28.01.2019 Views

Rocznik Ziemi Kłodzkiej

Rok 2018

Rok 2018

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

TOWARZYSTWO MI£OŒNIKÓW ZIEMI K£ODZKIEJ<br />

ROCZNIK ZIEMI K£ODZKIEJ<br />

WYDANIE INTERNETOWE<br />

TOM XXV<br />

POD REDAKCJ¥<br />

ADAMA £¥CKIEGO<br />

K£ODZKO 2018


Rada Programowa<br />

Dr Kazimierz Czechowicz, Krystyna Rudysz-Toczyñska,<br />

dr Ignacy Einhorn, Leszek Majewski, Bronis³aw Kamiñski,<br />

Adam £¹cki<br />

Kolegium Redakcyjne<br />

Adam £¹cki, Jerzy Król, Maria Ozierañska,<br />

Ireneusz Rêczkowski, dr Ignacy Einhorn, dr Kazimierz Czechowicz<br />

Redaktor koordynator<br />

Ma³gorzata Matusz<br />

Redaktor techniczny<br />

sk³ad i ³amanie<br />

Janusz Redmerski<br />

Redakcja internetowa<br />

Jacek Mateusiak<br />

Firma Mateusiak Group<br />

Projekt ok³adki<br />

Zbigniew Turkiewicz<br />

Wszelkie prawa zastrze¿one<br />

Wydawca i adres redakcji:<br />

Towarzystwo Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

Pl. Jagie³³y 1, 57-300 K³odzko


WSTÊP<br />

Z twórcz¹ eufori¹ wskrzeszamy <strong>Rocznik</strong> <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, bêd¹cy<br />

unikalnym wydawnictwem regionalnym na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej o znaczeniu<br />

historycznym. Od 1948 r. do 2004 r. drukiem ukaza³y siê 24 tomy - periodyku<br />

o charakterze popularnonaukowym, tworzonym przez pasjonatów na czele<br />

z ówczesnym, charyzmatycznym prezesem Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej Eugeniuszem Kaczmarkiem, który, niestety, odszed³ od nas<br />

w 2008 r. Tym bardziej nie bêdê ukrywaæ, ¿e dzisiejsze wznowienie<br />

<strong>Rocznik</strong>a jest dla mnie jednym z wa¿niejszych wydarzeñ w ¿yciu, bardzo<br />

ekscytuj¹cym i wzruszaj¹cym. Tak, proszê Pañstwa, wzruszaj¹cym, albowiem<br />

ostatnie wydanie <strong>Rocznik</strong>a mia³o miejsce w 2004 r., kiedy by³em<br />

starost¹ k³odzkim i nigdy nie zapomnê niespotykanej elokwencji i soczystych<br />

argumentów oraz swoistego ¿aru w oczach prezesa Kaczmarka, który<br />

swoim wyj¹tkowym, tubalnym g³osem zabiega³ o wsparcie na kontynuowanie<br />

inicjatywy <strong>Rocznik</strong>a. Takie wsparcie zawsze otrzymywa³.<br />

Po czternastu latach przerwy i dwóch latach mojej prezesury<br />

w Towarzystwie Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej mam szczêœcie na nowo<br />

otworzyæ zamkniêt¹ ksiêgê <strong>Rocznik</strong>a <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej wraz z zapisanym<br />

w niej kolejnym rozdzia³em. Zanim jednak przejdê do krótkiego<br />

wprowadzenia do artyku³ów, które wype³niaj¹ niniejsze wydawnictwo,<br />

winny jestem Pañstwu pewne wyjaœnienie. Otó¿, termin „ziemia k³odzka”<br />

w tekstach zdecydowanej wiêkszoœci autorów pisany jest wielk¹ liter¹,<br />

zwa¿ywszy na regionalny charakter wydawnictwa, jak równie¿<br />

emocjonalny, uczuciowy zwi¹zek z tym obszarem, który zawarty jest<br />

w samej nazwie naszego Towarzystwa. Inni pozostali przy pisowni ma³¹<br />

liter¹, bo nie jest to nazwa geograficzna, zgodnej z Wielkim S³ownikiem<br />

Ortograficznym.<br />

<strong>Rocznik</strong> 2018 tom XXV rozpoczyna artyku³ pt. „¯yczliwy i otwarty dla<br />

ludzi. Zbigniew Kulczycki wspó³za³o¿yciel Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej i jego pierwszy prezes” Ireny Klimaszewskiej. Autorka<br />

z w³aœciw¹ sobie wnikliwoœci¹ i starannoœci¹ przypomina cz³owieka, który<br />

z K³odzczyzn¹ zwi¹zany by³ stosunkowo krótko - g³ównie w latach<br />

1947-1948, kiedy piastowa³ urz¹d starosty k³odzkiego, ale z uwagi na<br />

swoje zaanga¿owanie spo³eczne, zapisa³ siê w niej cennymi dzia³aniami,<br />

5


w tym utworzeniem TMZK. Jest to pierwsze tak dok³adne przedstawienie<br />

sylwetki Z. Kulczyckiego, które nie by³oby mo¿liwe bez ¿mudnych<br />

poszukiwañ w archiwach.<br />

Za spraw¹ artyku³u pt. „Tajemnice XVI-wiecznego manuskryptu ze<br />

zbiorów Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej” Krystyny Oniszczuk-<br />

Awi¿eñ cofamy siê o kilka stuleci do miasta Radkowa i tocz¹cego siê w nim<br />

¿ycia kupieckiego mieszkañców. Publikacja na ten temat nie jest<br />

przypadkowa; nawi¹zuje do odnalezienia w 2016 r. owej ksiêgi<br />

rêkopiœmiennej w zasobach TMZK. Jakkolwiek fakt ten ujrza³ œwiat³o<br />

dzienne, rozpisywa³a siê o nim prasa lokalna, to artyku³ K. Oniszczuk-<br />

Awi¿eñ jest pierwszym, który tak szeroko i dog³êbnie opisuje ów Kaufbuch<br />

od danych technicznych po zawartoœæ merytoryczn¹, co wymaga³o<br />

benedyktyñskiej pracy autorki.<br />

Dr Lech W³odarczyk pochyla siê nad jednym z bogactw naszego<br />

subregionu, jakim niew¹tpliwie s¹ wody lecznicze i dzia³aj¹ce w oparciu<br />

o nie uzdrowiska. W artykule pt. „Paradygmaty rozwoju uzdrowisk <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej w procesie przemian spo³eczno-gospodarczych” autor porusza ich<br />

problematykê w dobie transformacji ustrojowej i odnajdywania siê w nowej,<br />

rzeczywistoœci gospodarki rynkowej. W tekœcie stawia te¿ wa¿ne pytania<br />

dotycz¹ce m.in. pogodzenia ochrony walorów œrodowiska przyrodniczego<br />

z nadmiernym obci¹¿eniem, wynikaj¹cym choæby z ruchu turystycznego.<br />

Na ³amach <strong>Rocznik</strong>a 2018 przypominamy o Muzeum Filumenistycznym<br />

w Bystrzycy K³odzkiej. Wydawa³oby siê, ¿e jest to spokojna, lekko ospa³a<br />

miejska instytucja kultury z wieloletnim sta¿em, prowadz¹ca dzia³alnoœæ<br />

g³ównie wystawiennicz¹ w oparciu o sta³e ekspozycje. Nic bardziej<br />

mylnego. W artykule pt. „Platynowy okres Muzeum Filumenistycznego”<br />

Bogus³aw Bieñkowski zwraca uwagê nie tylko na jedyne w swoim rodzaju<br />

eksponaty, jakie siê w niej znajduj¹, a przede wszystkim na fakt, i¿ jest to<br />

unikat w skali kraju i jedno z zaledwie czterech takich muzeów w Europie.<br />

Naszej uwadze nie móg³ ujœæ fakt, i¿ w tym roku mija 25. rocznica<br />

utworzenia Parku Narodowego Gór Sto³owych z siedzib¹ w Kudowie-<br />

Zdroju. Na ³amach <strong>Rocznik</strong>a temat ten przybli¿a Bartosz Ma³ek - dyrektor<br />

PNG. Jako praktyk, znawca gór, wieloletni pracownik Parku w artykule<br />

oddaje rys historyczny ochrony Gór Sto³owych, drogê do utworzenia PNGS,<br />

jak równie¿ jego obecne znaczenie. Artyku³ niew¹tpliwie porz¹dkuje wiedzê<br />

6


o Górach Sto³owych w kontekœcie utworzenia na ich terenie parku<br />

narodowego, bêd¹cego jednym z m³odszych w Polsce.<br />

Z kolei w 2019 roku minie æwieræ wieku od zorganizowania w Polanicy-<br />

Zdroju pierwszych Miêdzynarodowych Targów Uzdrowiskowo-Turystycznych<br />

„Natura-Sanat”. Na ³amach <strong>Rocznik</strong>a przywo³ujemy je w artykule<br />

pt. „By³y sobie targi w Polanicy-Zdroju” Romana Szymañskiego jednego<br />

z organizatorów. Autor z subiektywnym odczuciem, rok po roku,<br />

przeprowadza nas przez tê imprezê, przypominaj¹c jej program, ludzi<br />

i instytucje w ni¹ zaanga¿owane. „Natura-Sanat” to ju¿ historia - przetrwa³y<br />

10 lat, ale wci¹¿ pozostaje jako jedyna impreza targowa na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej.<br />

Wraz z przemianami ustrojowo-gospodarczymi w naszym kraju na<br />

obszarach, które z uwagi na mniej sprzyjaj¹ce warunki rozwoju<br />

potrzebowa³y dodatkowego wsparcia, pojawia³y siê specjalne strefy<br />

ekonomiczne. O tym zagadnieniu w odniesieniu do powiatu k³odzkiego<br />

pisze, bazuj¹c na w³asnych doœwiadczeniach w bran¿y - dr in¿. Kazimierz<br />

Czechowicz, który przez kilkanaœcie lat by³ dyrektorem zarz¹dzaj¹cym<br />

polskiej czêœci Grupy Steinhoff i budowa³ KPM K³odzko od powstania do<br />

2003 r., a w l. 1997-2002 - cz³onkiem kierownictwa grupy Steinhoff<br />

w Europie. Natomiast wczeœniej by³ przedstawicielem grupy w regionie<br />

po³udniowym Polski.<br />

Artyku³, który zamyka <strong>Rocznik</strong> <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej 2018, poœwiêcony<br />

zosta³ Wambierzycom, w dobie ich jubileuszu 800-lecia (1218-2018).<br />

A artykule pt. „Wambierzyce - 800 lat w „Kraju Pana Boga” o. Albert<br />

Krzywañski przypomina historiê tego wyj¹tkowego miejsca, zarówno w<br />

sferze materialnej, jak i duchowej, oraz jego obecne znaczenie dla powiatu<br />

k³odzkiego. Jednoczeœnie systematyzuje i dokumentuje wydarzenia, jakie<br />

odby³y siê w ramach obchodów jubileuszowych od koncertów po Dekret<br />

Penitenciarii Apostolskiej, udzielaj¹cej odpustu zupe³nego wiernym.<br />

Mam nadziejê, ¿e Czytelnicy z sympati¹ odbior¹ do³¹czony do <strong>Rocznik</strong>a<br />

suplement w postaci wiersza k³odzczanina Jerzego Taurogiñskiego pt.<br />

„O <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”, wykreowanego przez Towarzystwo Mi³oœników<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej podczas jednego z wydarzeñ artystycznych pt. „Potêga<br />

S³owa” w 2017 roku.<br />

Na chwilê obecn¹ tom XXV <strong>Rocznik</strong>a <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej 2018 jest tylko<br />

w wersji elektronicznej, dostêpnej na: www.tmzk.com (Zak³adka: <strong>Rocznik</strong><br />

7


<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej). Co wiêcej, po raz pierwszy ukazuje siê w tak dostêpnej<br />

dla wszystkich formie, bior¹c pod uwagê powszechnoœæ internetu. Niemniej<br />

jako Towarzystwo do³o¿ymy wszelkich starañ, aby w przysz³ym roku<br />

ukaza³a siê wersja klasyczna <strong>Rocznik</strong>a drukowana, jak za dawnych lat.<br />

A zatem niniejsze wydanie proszê, aby potraktowali Pañstwo jako<br />

wskrzeszenie dzie³a naszych poprzedników, mistrzów regionalizmu, które<br />

zostanie zmaterializowane, a ¿yczliwy Pañstwa odbiór ju¿ na tym etapie<br />

doda nam skrzyde³ w dalszej, spo³ecznej pracy, któr¹ zostawiamy trwa³e,<br />

pisemne œlady.<br />

Szanowni Pañstwo, <strong>Rocznik</strong> <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej 2018 stanowi pracê<br />

zbiorow¹ wielu osób oraz zaanga¿owanie, w tym finansowane, Towarzystwa<br />

Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej. Nie sposób by³oby jednak udŸwign¹æ tego<br />

zadania, gdyby nie pomoc ze strony: Zarz¹du Powiatu K³odzkiego na czele<br />

ze starost¹ Maciejem Awi¿eniem, który przyzna³ TMZK dotacjê na<br />

realizacjê zadania pn. „Wznowienie Publikacji „<strong>Rocznik</strong>a <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

2018” w wersji internetowej”, a tak¿e Burmistrza Miasta K³odzka Micha³a<br />

Piszki, Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, K³odzkiego Oœrodka Kultury i innych<br />

partnerów. Wszystkim serdecznie dziêkujê.<br />

Z wyrazami szacunku<br />

i optymizmu<br />

Adam £¹cki<br />

Prezes TMZK<br />

Przewodnicz¹cy<br />

Kolegium Redakcyjnego<br />

8


IRENA KLIMASZEWSKA<br />

1<br />

¯YCZLIWY I OTWARTY DLA LUDZI .<br />

ZBIGNIEW KULCZYCKI WSPÓ£ZA£O¯YCIEL<br />

TOWARZYSTWA MI£OŒNIKÓW ZIEMI K£ODZKIEJ<br />

I JEGO PIERWSZY PREZES<br />

Historyk Ryszard G³adkiewicz, w nekrologu poœwiêconym pamiêci<br />

Zbigniewa Kulczyckiego, napisa³, i¿ intencj¹ opracowania by³a „…potrzeba<br />

zachowania w spo³ecznej pamiêci choæby podstawowych danych o ¿yciu<br />

i dzia³alnoœci cz³owieka, którego imiê nierozerwalnie zwi¹zane jest z rodzeniem<br />

siê powojennego polskiego K³odzka, a wielki wk³ad w ten wa¿ny<br />

2<br />

rozdzia³ dziejów miasta i regionu niepodwa¿alny” . Autorka niniejszego<br />

tekstu mog³aby siê podpisaæ pod tymi s³owami, przyœwiecaj¹ jej bowiem<br />

podobne intencje, idea, aby po kilkudziesiêciu latach, jakie up³ynê³y od<br />

pobytu Z. Kulczyckiego na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, jak te¿ od wydania periodyku<br />

z owym biogramem, przypomnieæ,<br />

m.in. obecnemu m³odemu pokoleniu<br />

mieszkañców <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, tê<br />

niew¹tpliwie zas³u¿on¹ dla regionu<br />

sylwetkê. Tym bardziej, ¿e nie tak<br />

dawno (2017) uroczyœcie obchodzone<br />

70-lecie powstania Towarzystwa<br />

Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

(dalej: TMZK) przywo³a³o<br />

postaæ Z. Kulczyckiego, wspó³za-<br />

³o¿yciela i pierwszego prezesa tego<br />

Towarzystwa. Kolejnym asumptem<br />

do podjêcia tematu jest planowane<br />

reaktywowanie, po kilkunastu latach<br />

przerwy, edycji „<strong>Rocznik</strong>a <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej”, periodyku TMZK.<br />

Wydanie pierwszego tomu „Rocz-<br />

3<br />

nika K³odzkiego” równo 70 lat temu<br />

jest m.in. równie¿ zas³ug¹<br />

Z. Kulczyckiego. Zasadne wydaje<br />

Zbigniew Kulczycki. Ze zbiorów<br />

Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej w K³odzku.<br />

(Autor nieznany)<br />

9


siê wiêc zaistnienie na ³amach wznowionego czasopisma materia³u poœwiêconego<br />

pierwszemu prezesowi jednego z najstarszych na pó³nocnych i zachodnich<br />

terenach Polski towarzystw kulturalnych.<br />

Zaznaczyæ nale¿y, ¿e niniejszy materia³ w ¿adnym wypadku nie pretenduje<br />

do ca³oœciowego opracowania sylwetki i dorobku ¿ycia<br />

Z. Kulczyckiego. Jest jedynie prób¹, wobec braku szerszych opracowañ<br />

poœwiêconych tej postaci oraz znacznego rozproszenia materia³ów zawieraj¹cych<br />

informacje o Z. Kulczyckim, zebrania tych wiadomoœci i przedstawienia<br />

bohatera artyku³u g³ównie w kontekœcie jego zwi¹zków z <strong>Ziemi</strong>¹<br />

K³odzk¹, choæ w tekœcie znajd¹ siê tak¿e w¹tki niezwi¹zane z jego prac¹<br />

w K³odzku, jak chocia¿by póŸniejsza dzia³alnoœæ piœmiennicza. Pobyt<br />

Kulczyckiego na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, choæ zaledwie pó³toraroczny, i wspó³praca<br />

z aktywnymi twórczo osobami tworz¹cymi tu intelektualn¹ elitê<br />

okresu powojennego zaowocowa³y bowiem intensywn¹ dzia³alnoœci¹ na<br />

polu zawodowym i spo³ecznym, która szybko przyniosa wymierne efekty.<br />

STAN BADAÑ<br />

W literaturze poœwiêconej dziejom K³odzczyzny nie spotykamy wielu<br />

informacji na temat Z. Kulczyckiego. Szczególnie widoczny jest brak<br />

obszerniejszych danych o sprawowaniu przez niego funkcji starosty<br />

k³odzkiego czy prezesa TMZK. Poza wspomnianym wy¿ej tekstem<br />

R. G³adkiewicza z 1985 r., jak te¿ zamieszczonych w jednej z publikacji<br />

4<br />

lakonicznego biogramu oraz wspomnieñ samego Z. Kulczyckiego , znaczna<br />

czêœæ przejrzanych pod k¹tem tego artyku³u materia³ów regionalnych<br />

nie zawiera jakiejkolwiek wzmianki poœwiêconej tej postaci,<br />

w niektórych s¹ to jedynie napomkniêcia, w nielicznych kilkuzdaniowe<br />

teksty. Przypomnijmy wiêc, poza wymienionymi ju¿ pozycjami, o niewielkim<br />

biogramie Z. Kulczyckiego, który zaistnia³ w drugim tomie Popularnej<br />

5<br />

Encyklopedii <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej , podobnie w S³owniku geografii turystycznej<br />

6<br />

Sudetów, t.15: Kotlina K³odzka i Rów Górnej Nysy . Zupe³nie lakoniczne<br />

zapiski odnajdujemy w niektórych tomach „<strong>Rocznik</strong>a <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”, czy<br />

te¿ w innych publikacjach TMZK, które najczêœciej ograniczaj¹ siê do<br />

podania informacji o wybraniu Kulczyckiego na prezesa TMZK, czy<br />

7<br />

pe³nieniu przez niego funkcji starosty k³odzkiego .<br />

Zaledwie wzmianki zauwa¿amy w tak obszernych i wa¿nych<br />

10


w powojennej, polskiej historiografii pozycjach, jak: K³odzko, dzieje mia-<br />

8 9 10<br />

sta , Dzieje ziemi k³odzkiej , czy Kladsko. Dìjiny regionu , co jednak¿e nie<br />

dziwi wobec ogromu tematów (a wraz z tym koniecznoœci ich selekcji), jakie<br />

przysz³o zamieœciæ autorom na stronach tych publikacji.<br />

Zdecydowanie wiêcej danych, ale tych dotycz¹cych zaanga¿owania<br />

Kulczyckiego w dzia³alnoœæ turystyczn¹, które zaowocowa³o utworzeniem<br />

k³odzkiego Oddzia³u Polskiego Towarzystwa Tatrzañskiego (dalej: PTT)<br />

zawieraj¹ niektóre materia³y poœwiêcone rozwojowi turystyki sudeckiej.<br />

O powi¹zaniach Kulczyckiego z ruchem turystycznym w regionie interesuj¹cy<br />

materia³ przedstawia Piotr Sroka, autor pracy o turystyce w Sudetach<br />

11<br />

w latach 1945-1956 , jak te¿ Krzysztof R. Mazurski w swoim opracowaniu<br />

12<br />

dziejów turystyki sudeckiej . Informacje na ten temat przynosz¹ równie¿,<br />

nieco starsze, opracowania Z. Kulczyckiego i Bart³omieja Ranowicza<br />

15<br />

oraz publikacja wydana z okazji 50-lecia k³odzkiego Oddzia³u PTTK .<br />

13 14<br />

Cenne wiadomoœci na temat utworzenia i dzia³alnoœci k³odzkiego<br />

Oddzia³u PTT oraz aktywnoœci Kulczyckiego jako jego pierwszego prezesa<br />

odnajdujemy w archiwaliach wytworzonych przez Oddzia³ w latach 40. XX<br />

wieku (wykorzystanych w opracowaniach Z. Kulczyckiego, B. Ranowicza,<br />

P. Sroki), na które sk³adaj¹ siê protoko³y z posiedzeñ Oddzia³u, listy obec-<br />

16<br />

noœci, korespondencja, kosztorysy, sprawozdania itp. . Wypada ¿a³owaæ, ¿e<br />

kwerenda dokonana w zbiorach archiwalnych TMZK, ze wzglêdu na brak<br />

materia³ów z lat 40. XX w. nie przynios³a oczekiwanych rezultatów.<br />

Istotne wzmianki o dzia³alnoœci Kulczyckiego na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

znajdziemy w prasie z lat 40. XX w., w skromnych objêtoœciowo artyku³ach,<br />

czêsto przybieraj¹cych postaæ notek, dotycz¹cych utworzenia TMZK<br />

i k³odzkiego Oddzia³u PTT lub dzia³añ podejmowanych przez starostwo<br />

k³odzkie. Kwerenda takich tytu³ów jak „S³owo Polskie” i „Trybuna<br />

Dolnoœl¹ska” z lat 1947-1948, a wiêc z okresu pobytu Kulczyckiego<br />

w K³odzku, pozwoli³a w pewnym stopniu uzupe³niæ dane dotycz¹ce jego<br />

aktywnoœci na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, ukazuj¹c przy tym szczególn¹ atmosferê<br />

tamtych powojennych czasów okreœlon¹ przez ówczesn¹ politykê rz¹du<br />

polskiego.<br />

Uzupe³niaj¹c powy¿szy stan badañ, uwzglêdniaj¹cy g³ównie materia³y<br />

regionalne, nale¿y dodaæ, ¿e w opracowaniu sylwetki bohatera niniejszego<br />

artyku³u, w kwestii dotycz¹cej jego dzia³alnoœci poza <strong>Ziemi</strong>¹ K³odzk¹,<br />

11


pomocne by³y: wymieniony wy¿ej nekrolog, jak te¿ wspomnienie napisane<br />

po œmierci Kulczyckiego i zamieszczone w jednym z tomów „<strong>Ziemi</strong>”, pisma<br />

17<br />

poœwiêconego krajoznawstwu . Natomiast przegl¹d czasopism turystycznych<br />

i krajoznawczych, takich jak m.in. „<strong>Ziemi</strong>a”, „Wierchy” i „Œwiatowid”,<br />

w poszukiwaniu informacji o bohaterze artyku³u oraz materia³ów opracowanych<br />

przez samego Kulczyckiego pozwoli³ m.in. na krótk¹ prezentacjê jego<br />

dorobku piœmienniczego.<br />

Z uwagi na popularnonaukowy charakter opracowania, jak równie¿<br />

ograniczon¹ liczbê stron bêd¹cych do dyspozycji autorki tekstu, nie w³¹czono<br />

do niniejszego szkicu analizy akt starostwa powiatowego, przechowywanych<br />

w Archiwum Pañstwowym we Wroc³awiu i w jego Oddziale<br />

w Kamieñcu Z¹bkowickim, z okresu w którym Kulczycki sprawowa³<br />

urz¹d starosty. Wykorzystano jedynie sprawozdania sporz¹dzone przez<br />

Kulczyckiego, a zamieszczone w, niezwykle u¿ytecznym, wyborze Ÿróde³<br />

18<br />

do dziejów K³odzczyzny .<br />

STAROSTA K£ODZKI<br />

19<br />

Jak dowiadujemy siê ze wspomnieñ samego Z. Kulczyckiego , do K³odzka<br />

zosta³ on skierowany przez Ministerstwo Ziem Odzyskanych w po³owie<br />

kwietnia 1947 r., w celu objêcia funkcji starosty. Wczeœniej, w latach 1945-<br />

1946, Kulczycki pracuje na stanowiskach administracyjnych nowo tworz¹-<br />

20<br />

cego siê pañstwa polskiego, najpierw w Kielcach, potem w Poznaniu .<br />

Obejmuje urz¹d starosty k³odzkiego w nie³atwym okresie powojennym,<br />

pe³nym problemów, napiêæ i konfliktów. Organizacja polskiej administracji<br />

na tych terenach wci¹¿ napotyka na ogromne trudnoœci - powoli dobiega<br />

koñca wielka akcja wysiedlania st¹d by³ych, niemieckich mieszkañców<br />

i sprowadzania polskich osadników, wci¹¿ wystêpuj¹ problemy z brakiem<br />

odpowiednio wykwalifikowanych kadr, czy przepisów prawnoadministracyjnych,<br />

co utrudnia funkcjonowanie urzêdów i instytucji.<br />

Brakuje wielu podstawowych produktów spo¿ywczych i przemys³owych,<br />

szerz¹ siê szabrownictwo i spekulacje, nieobce jest panuj¹ce wœród osiedlonych<br />

tu Polaków poczucie tymczasowoœci i zagro¿enia, a prowadzona<br />

ówczeœnie w ca³ym kraju walka polityczna miêdzy partiami: Polsk¹ Parti¹<br />

Socjalistyczn¹ (dalej: PPS) i Polsk¹ Parti¹ Robotnicz¹ (dalej: PPR)<br />

a Polskim Stronnictwem Ludowym, przybiera na sile. Wkrótce,<br />

12


ezpardonowe poczynania PPR daj¹ „podwaliny pod system rz¹dów<br />

21<br />

nomenklatury” . Jednak mimo wielu problemów, niedogodnoœci, a nierzadko<br />

dramatów, s¹ i sukcesy, a polskie ¿ycie na K³odzczyŸnie krzepnie<br />

z dnia na dzieñ. Nie wdaj¹c siê w szczegó³y szeroko ju¿ omówione na ³amach<br />

licznych opracowañ, nale¿y stwierdziæ, ¿e na nowego, i dodajmy doœæ<br />

m³odego, bo 31-letniego, starostê k³odzkiego czeka³o niema³o problemów.<br />

Urodzony w Krakowie w 1916 r., w rodzinie z g³êbokimi tradycjami<br />

patriotycznymi, wykszta³cony na Uniwersytecie Jagielloñskim, gdzie<br />

w 1937 r. na Wydziale Filozoficznym ukoñczy³ historiê, w czasie drugiej<br />

wojny œwiatowej uczestnik kampanii wrzeœniowej, nastêpnie ¿o³nierz Armii<br />

22<br />

Krajowej , Z. Kulczycki, od 1945 r. cz³onek PPR, mia³ wiele atutów, aby<br />

sprostaæ zadaniom, jakie czeka³y na niego w K³odzku. Funkcjê starosty<br />

23<br />

k³odzkiego pe³ni³ od 26 kwietnia 1947 do 31 sierpnia 1948 r. . Starostwo<br />

Powiatowe mieœci³o siê wówczas, jak informuje spis abonentów telefo-<br />

24<br />

nicznych z roku 1947, na ul. Wroc³awskiej 1 (obecnie ul. Stefana Okrzei) ,<br />

Kulczycki zaœ, jak wynika z zachowanych dokumentów, zamieszka³<br />

25<br />

w K³odzku na ul. Janusza Kusociñskiego 11 .<br />

Ju¿ w kilka dni po przybyciu do K³odzka Kulczycki wzi¹³ udzia³<br />

w posiedzeniu egzekutywy Komitetu Powiatowego PPR. Jak wspomina,<br />

podczas spotkania zastanawiano siê jakie dzia³ania podj¹æ: „…aby nowi<br />

mieszkañcy poczuli siê swojsko, aby stali siê pe³nymi gospodarzami <strong>Ziemi</strong><br />

26<br />

K³odzkiej” . Kulczycki przypuszcza, ¿e prawdopodobnie wtedy te¿ u¿yto<br />

po raz pierwszy nazwy „<strong>Ziemi</strong>a K³odzka” dla okreœlenia obszaru nazywanego<br />

przez jego by³ych, niemieckich mieszkañców Grafschaft Glatz (hrab-<br />

27<br />

stwo k³odzkie) .<br />

Wœród rozlicznych obowi¹zków, jakie wi¹za³y siê z pe³nieniem funkcji<br />

starosty k³odzkiego, jednym z wa¿niejszych zadañ, które przypad³y<br />

Kulczyckiemu by³o uporz¹dkowanie spraw wiejskich, a g³ównie zajêcie siê<br />

spraw¹ regulacji stosunków w³asnoœciowych na wsi i wydawaniem aktów<br />

nadania ziemi, co w du¿ej mierze mia³o pos³u¿yæ likwidacji panuj¹cego<br />

stanu niepewnoœci i sprzyjaæ integracji polskich osadników. Jak podkreœla³<br />

Kulczycki: „Sprawa by³a powa¿na, gdy¿ dotyczy³a mniej wiêcej 5000<br />

28<br />

gospodarstw…” . Administracja zadba³a o odpowiedni¹ oprawê ceremonii<br />

wrêczania nowo osiedlonym na wsiach Polakom aktów w³asnoœci ziemi.<br />

Uroczystoœci nadania odbywa³y siê co niedzielê w innej wsi, czêsto<br />

13


z udzia³em wysokich dostojników pañstwowych, i mia³y spektakularn¹<br />

oprawê - wrêczeniu nowym gospodarzom aktów nadania towarzyszy³y zabawy<br />

ludowe i wystêpy zespo³ów artystycznych. Pisze o tym sam Kulczycki,<br />

a i na ³amach prasy odnajdujemy informacje o tych dzia³aniach.<br />

14<br />

Uroczystoœci poœwiêcenia sztandaru we wrzeœniu 1947 r. K³odzko,<br />

pl. Boles³awa Chrobrego. Ze zbiorów Muzeum Filumenistycznego<br />

w Bystrzycy K³odzkiej. (Fot. B. Mecwaldowski (?))


Jak wspomina Kulczycki, by³a to praca bardzo intensywna, wymagaj¹ca<br />

wiele uwagi i czasu, która jednak wkrótce przynios³a efekty. „Kiedy opuszcza³em<br />

K³odzko w koñcu lipca 1948 r., 80% gospodarstw mia³o uregulowane<br />

29<br />

stosunki w³asnoœciowe” - podsumowuje tê formê swojej dzia³alnoœci<br />

Mimo podzia³u pracy i kompetencji wœród wspó³pracowników tworz¹cych<br />

w tym czasie obsadê starostwa, zw³aszcza pomocy ze strony wicestarosty<br />

Leonarda Popowa, czêsto reprezentuj¹cego starostwo podczas rozlicznych<br />

wydarzeñ w regionie i poza nim, Kulczycki i tak relizowa³ tu<br />

mnóstwo zadañ. Wiele czasu zajmowa³o staroœcie uczestnictwo w naradach<br />

poœwiêconych zagadnieniom gospodarczym i politycznym, jak np. udzia³,<br />

z racji przynale¿noœci do PPR, w zebraniach aktywu PPR i PPS z terenu<br />

K³odzka. Na jednym z takich spotkañ, 3 sierpnia 1947 r., podczas którego<br />

Kulczycki wszed³ w sk³ad prezydium zebrania, przyjêto rezolucjê na temat<br />

zjednoczenia obu partii i „wezwano do czystki elementów politycznie<br />

30<br />

niepo¿¹danych” .<br />

Nie mog³o zabrakn¹æ starosty podczas lokalnych wydarzeñ, tych mniejszej<br />

i wiêkszej rangi, jak np. uroczystoœæ, we wrzeœniu 1947 r., poœwiêcenia<br />

i wrêczenia sztandaru, ufundowanego przez mieszkañców <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

31<br />

tutejszemu pu³kowi piechoty , na któr¹ przybyli m.in.: marsza³ek Polski<br />

Micha³ Rola-¯ymierski, ówczesny dowódca Œl¹skiego Okrêgu Wojskowego<br />

gen. Stanis³aw Pop³awski czy wicewojewoda wroc³awski<br />

Aleksander Barchacz. Uroczystoœæ, z udzia³em tak wysoko postawionych<br />

osób w pañstwie, zgromadzi³a kilkanaœcie tysiêcy mieszkañców <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej oraz powiatu bystrzyckiego, dzier¿oniowskiego, strzeliñskiego<br />

i z¹bkowickiego. Goœci, na pl. Boles³awa Chrobrego, powita³ m.in. w³aœnie<br />

starosta Kulczycki.<br />

Starosta k³odzki uczestniczy³ te¿ w wielu tak powszechnie wówczas<br />

organizowanych akademiach, np. z okazji œwi¹t pañstwowych, maj¹cych<br />

konsolidowaæ nowe spo³eczeñstwo tych ziem, czy wiecach, zw³aszcza tych<br />

poœwiêconych idei po³¹czenia PPS i PPR, które mia³y, w intencji rz¹dz¹cych,<br />

stanowiæ wyraz poparcia dla kierunku zachodz¹cych w Polsce przemian.<br />

Jeden z takich wieców, w którym udzia³ wziê³y ko³a PPR i PPS z ca³ego<br />

powiatu, a Kulczycki wszed³ w sk³ad utworzonego na potrzeby spotkania<br />

32<br />

prezydium, odby³ siê w K³odzku 13 kwietnia 1948 r. . Sam Kulczycki<br />

informuje te¿ o obchodach pierwszomajowych w 1948 r., podczas których na<br />

15


stadionie miejskim zgromadzi³o siê kilkanaœcie tysiêcy uczestników, którzy<br />

nastêpnie przemaszerowali ulicami miasta pod ratusz. Zdaniem<br />

Kulczyckiego nie by³a to udana defilada. Jak opisuje, mimo wielotysiêcznego<br />

t³umu: „… brak odpowiedniej iloœci i odpowiedniej wielkoœci transparentów<br />

oraz anemiczne milczenie t³umu nadawa³o ca³emu pochodowi nie<br />

33<br />

najlepsze i zgo³a niekorzystne nastroje” .<br />

Kulczyckiego wielokrotnie proszono te¿ o uœwietnienie swoj¹<br />

obecnoœci¹ ró¿nych wydarzeñ kulturalno-oœwiatowych w regionie, jak np.<br />

otwarcie, przy Komitecie Miejskim PPR, szko³y partyjnej, do której mia³o<br />

34<br />

uczêszczaæ ponad 40 uczniów w wieku 20-40 lat , czy udzia³, i to w charakterze<br />

cz³onka jury, w powiatowych eliminacjach do II Ogólnopolskiego<br />

Konkursu Zwi¹zkowych Zespo³ów Œwietlicowych, które odby³y siê w K³o-<br />

35<br />

dzku 25 kwietnia 1948 r. . Prasa odnotowa³a te¿ udzia³ Kulczyckiego<br />

w wieczorze literackim znanego pisarza, publicysty i politologa Edmunda<br />

36<br />

Osmañczyka, który odwiedzi³ K³odzko w czerwcu 1948 r. .<br />

Kulczyckiemu, jako staroœcie, przypad³o odpowiedzialne zadanie<br />

nawi¹zania stosunków polsko-czeskich, które tu¿ po zakoñczeniu drugiej<br />

wojny œwiatowej, w wyniku wysuwanych przez Czechos³owacjê roszczeñ<br />

do <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, by³y mocno napiête. Jednak w zwi¹zku z podpisanym<br />

w marcu 1947 r. uk³adem o przyjaŸni i wzajemnej pomocy zaistnia³a potrzeba,<br />

jak to okreœli³ sam Kulczycki: „wyciszenia nabrzmia³ych namiêtnoœci po<br />

37<br />

obu stronach granicy” . Obie strony oficjalnie zachowywa³y przyjazne<br />

stosunki, a w ramach wspó³pracy, m.in. z okazji takich wydarzeñ jak<br />

obchody Dnia Zwyciêstwa czy 1 Maja organizowa³y spotkania polskich<br />

i czeskich dzia³aczy politycznych. Jak informowa³a prasa, reprezentanci<br />

w³adz samorz¹dowych z Nachodu odwiedzili K³odzko m.in. 16 maja 1947 r.,<br />

a ju¿ 18 maja z rewizyt¹ do Nachodu udali siê przedstawiciele w³adz<br />

K³odzka z Kulczyckim na czele. Najczêœciej delegacje przedstawicieli w³adz<br />

czeskich by³y witane uroczyœcie na granicy w Kudowie-S³onem przez<br />

starostê Kulczyckiego, który towarzyszy³ goœciom podczas zwiedzenia<br />

atrakcyjniejszych miejscowoœci regionu. W ramach rewizyt delegaci<br />

polskich w³adz, w tym starosta k³odzki, odwiedzali przygraniczne czeskie<br />

38<br />

miejscowoœci . Szczególnie podnios³¹ oprawê przybra³o uczczenie pierwszej<br />

rocznicy podpisania paktu miêdzy Czechos³owacj¹ a Polsk¹, które<br />

odby³o siê w Polanicy-Zdroju. W trakcie tego wydarzenia Z. Kulczycki wita³<br />

16


liczn¹, 60-osobow¹ delegacjê „Przy wspaniale ozdobionej bramie tryumfalnej<br />

z napisem: >>Niech ¿yje Czechos³owacka Republika Ludowa


zaskarbiæ równie¿ serca tych, wœród których pracowa³. Najwa¿niejsze to to,<br />

¿e jako partyjny, do wszystkich podchodzi³ jednakowo bez wzglêdu na<br />

42<br />

czyjeœ zapatrywania polityczne i przynale¿noœæ organizacyjn¹” .<br />

WSPÓ£ZA£O¯YCIEL I DZIA£ACZ<br />

TOWARZYSTWA MI£OŒNIKÓW ZIEMI K£ODZKIEJ<br />

Kolejna du¿a, tym razem spo³eczna, rola Z. Kulczyckiego to zaanga¿owanie<br />

w powo³anie TMZK. Spotkanie organizacyjne, na którym Kulczycki<br />

zosta³ wybrany przewodnicz¹cym tymczasowego zarz¹du, mia³o miejsce<br />

11 wrzeœnia 1947 r. Jak wspomina Kulczycki, do dzie³a utworzenia TMZK:<br />

43<br />

„… w³¹czy³ siê ca³y aktyw polityczny i kulturalny powiatu” .<br />

O spotkaniu inauguracyjnym,<br />

4 paŸdziernika 1947 r., na którym<br />

Kulczycki przedstawi³ cele<br />

i zadania Towarzystwa i w trakcie<br />

którego wybrano zarz¹d<br />

z Kulczyckim na czele, informowa³a<br />

ówczesna prasa, jak te¿<br />

póŸniejszy organ prasowy TMZK<br />

„<strong>Rocznik</strong> K³odzki”, pisz¹c o tak<br />

ambitnych planach, jak m.in.<br />

koordynacja dzia³alnoœci naukowej<br />

i badawczej na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej,<br />

organizacja ¿ycia kulturalnooœwiatowego,<br />

utworzenie muzeum,<br />

czy zorganizowanie dzia³alnoœci<br />

wydawniczej. A wszystko<br />

dlatego, aby „tutejsz¹ ludnoœæ<br />

wi¹zaæ mocno z regionem poprzez<br />

pokazanie Jej piêkna, bogactwa<br />

i mo¿liwoœci twórczych<br />

44<br />

zamieszka³ej ziemi…” .<br />

Po zaledwie roku dzia³alnoœci,<br />

Pierwsza siedziba TMZK, K³odzko,<br />

pl. Boles³awa Chrobrego 22.<br />

Ze zbiorów Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

w K³odzku. (Fot. T. Ja¿d¿ewski)<br />

mimo braku funduszy na realizacjê wszystkich zaplanowanych zadañ, efekty<br />

by³y ju¿ znaczne. Gdy we wrzeœniu 1948 r. w K³odzku goœcili: rektor<br />

18


Uniwersytetu Jagielloñskiego, filolog Tadeusz Lehr-Sp³awiñski oraz<br />

historyk Roman Lutman, dyrektor Instytutu Œl¹skiego (Towarzystwo powo-<br />

³ano jako Oddzia³ Instytutu Œl¹skiego w Opolu), pozytywnie zaopiniowali<br />

prace Towarzystwa, stwierdziwszy, ¿e ma ono „piêkne mo¿liwoœci pracy”<br />

oraz „wielkie znaczenie nie tylko dla ziemi k³odzkiej i Ziem Odzyskanych”,<br />

bêdzie bowiem równie¿ „powa¿nym ogniwem w pracy naukowej ca³ego<br />

45<br />

kraju” .<br />

Ten twórczy okres dzia³alnoœci, widoczne ju¿ osi¹gniecia na polu<br />

naukowym, wydawniczym i popularyzatorskim Towarzystwo z pewnoœci¹<br />

mog³o zawdziêczaæ m.in. Kulczyckiemu. Opracowania poœwiêcone dzia-<br />

³alnoœci TMZK podkreœlaj¹ jego znacz¹c¹ rolê w dziele tworzenia, kszta³tu<br />

46<br />

i dorobku TMZK tego okresu . A jednym z niew¹tpliwych sukcesów by³a<br />

dzia³alnoœæ edytorska. W roku 1948 wydano pierwszy tom „<strong>Rocznik</strong>a<br />

K³odzkiego”, w nak³adzie 3000 egzemplarzy, a z inicjatywy i przy wspó³pracy<br />

k³odzkiego Oddzia³u PTT pierwsz¹, polsk¹ mapê <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

47<br />

zatytu³owan¹ Kotlina K³odzka i góry przyleg³e (nak³ad 10 000 egzemplarzy),<br />

w opracowaniu geografa, od 1946 r. pracownika naukowego<br />

Uniwersytetu Wroc³awskiego, Wojciecha Walczaka, jak równie¿ (tak¿e<br />

z PTT) publikacjê informacyjn¹ pt. <strong>Ziemi</strong>a K³odzka. Ta edytowana w 1948 r.,<br />

w nak³adzie 10 000 egzemplarzy, bogato ilustrowana 40-stronicowa pozycja<br />

by³a, jak podkreœla³ Kulczycki, pierwsz¹ prób¹ kompleksowego zestawienia<br />

48<br />

wiedzy o K³odzczyŸnie . Publikacja, choæ skromna objêtoœciowo, dostarcza³a<br />

podstawowych wiadomoœci nowo osiedlonym w regionie Polakom, jak<br />

równie¿ przybywaj¹cym tu kuracjuszom, czy turystom. Jednym z autorów<br />

zamieszczonych tu tekstów by³ Z. Kulczycki.<br />

W 1949 r. ukaza³ siê drugi tom „<strong>Rocznik</strong>a K³odzkiego”, w nak³adzie 2000<br />

egzemplarzy. Oba tomy przynosi³y materia³y bêd¹ce efektem powojennych<br />

badañ nad przesz³oœci¹ i wspó³czesnoœci¹ regionu, pióra autorów prezentuj¹cych<br />

g³ównie naukê œl¹sk¹ i uniwersyteckie oœrodki naukowe. Opracowane<br />

w oparciu o rzeteln¹ bazê Ÿród³ow¹ teksty, dostarcza³y du¿¹ dawkê wiedzy na<br />

temat nieznanej polskim mieszkañcom przesz³oœci tych ziem, ale zawiera³y<br />

te¿ nierzadko nieprawdziwe informacje, zw³aszcza w przypadkach, gdy,<br />

zgodnie z ówczesn¹ polityk¹ rz¹du, pragn¹cego uzasadniæ polsk¹ obecnoœæ<br />

na tych terenach, propagowa³y mit o ich odwiecznej polskoœci.<br />

Szerokim echem w regionie odbi³a siê te¿ organizacja przez TMZK<br />

19


wystawy regionalnej, otwartej 31 lipca 1948 r. Ekspozycjê umieszczono<br />

w pierwszej siedzibie Towarzystwa (od 1948 r. do koñca lat 60. XX w.),<br />

w nieistniej¹cym dziœ gmachu przy pl. Boles³awa Chrobrego 22, pokazuj¹c<br />

kilkuletni, polski dorobek gospodarczy i kulturalny regionu. Jak informowa³a<br />

prasa, podkreœlaj¹c przy tym rolê Kulczyckiego w organizacji wystawy,<br />

jej obejrzenie dawa³o mo¿liwoœæ poznania bogactwa regionu jej mieszkañ-<br />

49<br />

com oraz turystom . Wystawa cieszy³a siê du¿¹ frekwencj¹ - od sierpnia do<br />

50<br />

1 paŸdziernika odwiedzi³o j¹ oko³o 10 000 osób .<br />

Publikacje w zbiorach Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej w K³odzku<br />

Kulczycki nie zaprzesta³ uczestnictwa w pracach TMZK, przynajmniej<br />

w pierwszym okresie po objêciu stanowiska wicewojewody wroc³awskiego<br />

(wrzesieñ 1948). Jeszcze 17 paŸdziernika tego roku bierze udzia³<br />

w pierwszym walnym zebraniu Towarzystwa, jako przewodnicz¹cy.<br />

Wówczas, oprócz uchwalenia statutu Towarzystwa, dokonano wyboru<br />

51<br />

nowych cz³onków zarz¹du. W jego sk³ad ponownie wszed³ Z. Kulczycki .<br />

Choæ jego losy zwi¹zane s¹ ju¿ z Wroc³awiem, a potem z Warszaw¹, nie<br />

opuszcza wa¿nych dla TMZK rocznic. Bierze udzia³ w uroczystoœciach<br />

20-lecia Towarzystwa, które odbywaj¹ siê w listopadzie 1967 r. i przygoto-<br />

52<br />

wanej z tej okazji sesji naukowej , uczestniczy w obchodach 30-lecia TMZK<br />

20


organizowanych w paŸdzierniku 1977 r. i przygotowanym w ramach tego<br />

53<br />

wydarzenia ZjeŸdzie Pionierów . Kilka lat póŸniej, w maju 1981 r., przyje¿-<br />

d¿a na konferencjê pt. Tysi¹c lat K³odzka, zorganizowan¹ m.in. przez<br />

TMZK, przy naukowej wspó³pracy historyków wroc³awskich, z okazji<br />

obchodów 1000-lecia miasta. Przedstawione podczas sesji referaty, zawieraj¹ce<br />

najnowsze wyniki badañ nad przesz³oœci¹ K³odzczyzny, spowo-<br />

54<br />

dowa³y burzliwe dyskusje, w które w³¹czy³ siê tak¿e Kulczycki .<br />

Najprawdopodobniej wzi¹³by te¿ udzia³ w obchodach 35-lecia TMZK<br />

(listopad 1982), podczas których planowano wrêczyæ mu dyplom „Zas³u¿ony<br />

dla TMZK”. Niestety, nie zd¹¿y³ ju¿ odebraæ tego ca³kowicie uzasad-<br />

55<br />

nionego dowodu uznania .<br />

Publikacja w zbiorach Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

w K³odzku<br />

WSPÓ£ZA£O¯YCIEL I<br />

DZIA£ACZ K£ODZKIEGO<br />

ODDZIA£U<br />

POLSKIEGO<br />

TOWARZYSTWA<br />

TATRZAÑSKIEGO<br />

Kolejnym obszarem spo³ecznej<br />

dzia³alnoœci Kulczyckiego na<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej by³ udzia³<br />

w odbudowie i organizacji ruchu<br />

turystycznego. Turystyka niemal¿e<br />

od zawsze by³a jego pasj¹<br />

(zwi¹zany by³ z t¹ dziedzin¹<br />

i spo³ecznie, i zawodowo) i pozosta³a<br />

ni¹ do koñca ¿ycia. Ju¿<br />

w 1934 r., jako 18-latek, zostaje<br />

cz³onkiem PTT zajmuj¹cego siê<br />

organizacj¹ turystyki w regionach<br />

górskich, a w kilka lat<br />

póŸniej, po ukoñczeniu studiów,<br />

ju¿ w Warszawie, obejmuje posadê<br />

w Centralnym Biurze Wczasów, któr¹ przerywa wybuch drugiej wojny<br />

56<br />

œwiatowej . Po przybyciu w 1947 r. na <strong>Ziemi</strong>ê K³odzk¹, wraz z grup¹ osób<br />

21


ju¿ wczeœniej podejmuj¹cych starania o zagospodarowanie turystyczne tego<br />

obszaru, przystêpuje do dzia³añ zmierzaj¹cych do utworzenia w K³odzku<br />

Oddzia³u PTT. Kulczycki nie przypisuje sobie wszystkich zas³ug. Wysoko<br />

ocenia osoby wspó³uczestnicz¹ce wraz z nim w tym dziele, podkreœla ich<br />

znacznie wczeœniejsze d¹¿enia, du¿e doœwiadczenie, sta¿ organizacyjny<br />

i zapa³, co ostatecznie wp³ynê³o na powstanie, jak to definiuje, wartoœcio-<br />

57<br />

wej kadry Oddzia³u . Rzeczywiœcie, podjête przez tê grupê dzia³ania,<br />

a warto wymieniæ tu m.in. Czes³awa Janiszowskiego, W³odzimierza<br />

M³otkowskiego, Emila Wêglorza, Walentego Wasilczenkê, Mariana<br />

Ciê¿kowskiego, Zbygniewa Martynowskiego czy W³adys³awa<br />

Zawadzkiego, mia³y powa¿ny wp³yw na dalszy rozwój turystyki w regionie<br />

58<br />

i zagospodarowanie turystyczne tej czêœci Sudetów .<br />

Zebranie, podczas którego zadecydowano o utworzeniu k³odzkiego<br />

Oddzia³u PTT i wybrano jego w³adze, odby³o siê 16 maja 1947 r. w sali<br />

konferencyjnej starostwa. Zachowa³ siê dokument z tego spotkania, podczas<br />

którego Kulczyckiego wybrano na prezesa Oddzia³u i „Nie by³ to jedynie<br />

zaszczyt honorowy, Kulczycki czynnie anga¿owa³ siê bowiem w dzia³al-<br />

59<br />

noœæ Oddzia³u PTT w K³odzku…” . Rzeczywiœcie, opracowania poœwiêcone<br />

temu zagadnieniu niezmiennie podkreœlaj¹, i¿ objêcie stanowiska<br />

starosty powiatu k³odzkiego przez Z. Kulczyckiego mia³o istotne znaczenie<br />

dla powstania Oddzia³u i jego dzia³alnoœæ. Opiniê tê wydaj¹ siê potwierdzaæ<br />

zachowane archiwalia k³odzkiego Oddzia³u PTT z lat 40. XX w. dokumentuj¹ce<br />

te poczynania.<br />

Oddzia³ maj¹cy pocz¹tkowo siedzibê w K³odzku na ul. Aliantów 2<br />

(obecnie ul. Bohaterów Getta), a od 1948 r. w Polanicy-Zdroju, obejmuj¹cy<br />

zasiêgiem powiaty k³odzki, bystrzycki i z¹bkowicki, dzia³a³ prê¿nie tworz¹c<br />

przy tym ko³a i delegatury terenowe w innych miejscowoœciach<br />

K³odzczyzny (ko³a w Radkowie, Kudowie-Zdroju, L¹dku-Zdroju, Bystrzycy<br />

K³odzkiej, delegatura w Dusznikach-Zdroju). Dzia³alnoœæ Oddzia³u<br />

przynosi³a wymierne efekty, co w du¿ej mierze rzeczywiœcie mog³o byæ zas³ug¹<br />

Kulczyckiego, bardzo aktywnego, a z racji zajmowanego stanowiska<br />

maj¹cego mo¿liwoœæ za³atwienia wiele trudnych spraw, jak np. u³atwienie<br />

poruszania siê cz³onków k³odzkiego Oddzia³u PTT w strefie nadgranicznej,<br />

60<br />

o co zabiega³, z dobrym skutkiem, u dowódcy miejscowej jednostki WOP .<br />

Oddzia³ licz¹cy do koñca roku 1947 ok. 100 osób, co, jak podkreœla³<br />

22


Kulczycki: „…jak na regionaln¹ organizacjê w 1947 r. by³o iloœci¹ niema-<br />

61<br />

³¹” zajmowa³ siê m.in. uruchomieniem i opiek¹ nad infrastruktur¹ turystyczn¹,<br />

szkoleniem przewodników, dzia³alnoœci¹ wydawnicz¹ i popularyzatorsk¹<br />

czy przygotowaniem wycieczek. Ju¿ w 1948 r. zorganizowano<br />

62<br />

ogó³em 89 wycieczek po górach, w których uczestniczy³o 3900 osób .<br />

Jednym z wa¿niejszych zadañ Oddzia³u by³o opracowanie sieci szlaków<br />

turystycznych dla ziemi k³odzkiej, a nastêpnie przeprowadzona, we wspó³pracy<br />

z administracj¹ leœn¹, akcja ich oznakowania, któr¹ zapocz¹tkowano<br />

jesieni¹ 1947 r. Mimo braku œrodków, jak równie¿ odpowiednio wyszkolonej<br />

kadry, ju¿ wkrótce (w 1948) wytyczono ok. 260 km szlaków,<br />

63<br />

w tym odcinek G³ównego Szlaku Sudeckiego , choæ jak wspomina<br />

64<br />

Kulczycki czêœci z zaplanowanych tras nie uda³o siê uruchomiæ . Mimo<br />

braków finansowych i kadrowych Oddzia³ odda³ do u¿ytku hotel w K³odzku,<br />

dom wycieczkowy w Polanicy-Zdroju, rozpocz¹³ remont schronisk „Orlica”<br />

i „Na Szczeliñcu”, pozyska³ œrodki na zabezpieczenie schronisk na Iglicznej,<br />

na Prze³êczy Puchaczówka i na Koziej Hali ko³o Dusznik-Zdroju, przeprowadzi³<br />

niezbêdne naprawy schroniska pod Œnie¿nikiem oraz wie¿y widokowej<br />

na Œnie¿niku. Uroczyste otwarcie ostatnich dwóch obiektów,<br />

w zwi¹zku z ogólnopolskimi uroczystoœciami jubileuszu 75-lecia istnienia<br />

PTT, i wmurowanie pami¹tkowej tablicy w œcianê nieistniej¹cej dziœ (od<br />

1973 r.) wie¿y widokowej na Œnie¿niku zgromadzi³o tam, 22 sierpnia 1948 r.,<br />

65<br />

ok. 2000 osób i „liczn¹ delegacjê bratniego czeskiego narodu” .<br />

K³odzki Oddzia³ PTT podj¹³ te¿ dzia³alnoœæ wydawnicz¹. W 1947 r.<br />

wyda³ (wraz z Ksiêgarni¹ Braci Cieœlawskich) pierwsz¹, polsk¹, 36-stronicow¹<br />

publikacjê o K³odzku pt. K³odzko autorstwa Bohdana Biliñskiego,<br />

ówczesnego kierownika Miejskiej Biblioteki Publicznej w K³odzku, ale te¿<br />

cz³onka TMZK i k³odzkiego Oddzia³u PTT. W roku 1948 ukaza³a siê,<br />

wspomniana wy¿ej, mapa Kotliny K³odzkiej, której wydania, ze wzglêdów<br />

na brak finansów w Oddziale PTT, podjê³y siê TMZK i Komisja Zdrojowa<br />

w Polanicy-Zdroju. W tym te¿ roku k³odzki Oddzia³ PTT, we wspó³pracy<br />

z TMZK, edytowa³ równie¿ ju¿ wymienian¹ broszurê informacyjn¹ <strong>Ziemi</strong>a<br />

K³odzka. Uruchomiono tak¿e wydawnictwo pocztówek prezentuj¹cych<br />

obszar K³odzczyzny, jak bowiem podkreœla³ Kulczycki „od samego<br />

pocz¹tku dzia³ania Oddzia³u wa¿n¹ spraw¹ by³o zapewnienie licznym<br />

66<br />

letnikom i kuracjuszom mo¿liwoœci wys³ania widokówek .<br />

23


Pismo w sprawie rejestracji k³odzkiego Oddzia³u PTT. Akta Oddzia³u PTT „<strong>Ziemi</strong>a K³odzka”<br />

Kulczycki nale¿a³ te¿ do grona pierwszych przewodników po <strong>Ziemi</strong><br />

67<br />

K³odzkiej uprawnienia przewodnickie zdoby³ w 1947 r. , choæ prawdopodobnie<br />

ze wzglêdu na tak liczne obowi¹zki zawodowe i spo³eczne nie<br />

dysponowa³ czasem na realizowanie siê jako przewodnik turystyczny.<br />

W³¹czy³ siê równie¿ w prace, utworzonej 8 sierpnia 1947 r. z inicjatywy<br />

Zarz¹du G³ównego PTT, Miêdzyoddzia³owej Komisji Sudeckiej (dalej:<br />

MKS) ³¹cz¹cej oddzia³y PTT w Jeleniej Górze, Wroc³awiu, Wa³brzychu,<br />

K³odzku i Katowicach. Zadaniem MKS by³o koordynowanie pracy dolnoœl¹skich<br />

oddzia³ów PTT. Ju¿ pod koniec paŸdziernika 1947 r. na posiedzeniu<br />

MKS, na którym Oddzia³ k³odzki reprezentowali Z. Kulczycki i Jerzy<br />

Mañkowski, ustalono zasiêg terytorialny oddzia³ywania poszczególnych<br />

oddzia³ów, zarz¹dzono inwentaryzacjê schronisk na terenie dzia³ania<br />

68<br />

oddzia³ów, wytyczono te¿ przebieg G³ównego Szlaku Sudeckiego . Z racji<br />

obowi¹zków zawodowych Kulczycki nie zawsze móg³ uczestniczyæ w spotkaniach<br />

MKS i, jak wynika z akt Oddzia³u, delegowa³ na niektóre posie-<br />

69<br />

dzenia Komisji swoich kolegów z PTT .<br />

Nie mo¿na nie wspomnieæ, ze wzglêdu na znaczenie tej roli,<br />

24


o uczestnictwie Kulczyckiego w pracach wy³onionej z Komisji<br />

Nomenklatury Sudetów podkomisji dla terenu <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, która mia³a<br />

ustaliæ i wprowadziæ w miejsce niemieckich polskie nazwy dla pasm<br />

górskich, szczytów, rzek i innych jednostek geograficznych tej czêœci<br />

Sudetów (powsta³y te¿ podkomisje w Jeleniej Górze, Wa³brzychu i Wroc³awiu,<br />

których cz³onkowie mieli zaj¹æ siê opracowaniem nazewnictwa na<br />

swoim terenie). Powo³ana w 1947 r. przez Zarz¹d G³ówny PTT Komisja<br />

Nomenklatury Sudetów dzia³a³a pod przewodnictwem znanego krajoznawcy<br />

i dzia³acza turystycznego, ówczesnego dyrektora Departamentu<br />

Turystyki Ministerstwa Komunikacji Mieczys³awa Or³owicza. Pierwsza<br />

konferencja Komisji odby³a siê w Jeleniej Górze 25-26 paŸdziernika 1947 r.<br />

Zachowany protokó³ z posiedzenia podkomisji dla terenu <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

wymienia nazwiska jej uczestników: Z. Kulczyckiego, jako przewodnicz¹cego,<br />

W³odzimierza M³otkowskiego, Mieczys³awa Or³owicza,<br />

Antoniego Wrzoska, Feliksa Osowskiego, Zbigniewa [w³aœc. Zbygniewa<br />

70<br />

- I.K.] Martynowskiego, Mariana Ciê¿kowskiego i W³adys³awa Godka .<br />

Kolejne konferencje Komisji mia³y miejsce w 1948 r. w Krakowie,<br />

Wa³brzychu, Kamiennej Górze, K³odzku, Polanicy-Zdroju oraz we Wroc³awiu.<br />

Prace podkomisji ostatecznie zakoñczy³y siê w paŸdzierniku 1948 r.,<br />

71<br />

a ich wyniki przekazano G³ównej Komisji Ustalania Nazw .<br />

Niektórzy cz³onkowie zespo³u powsta³ego na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej nieco<br />

krytycznie oceniali efekty prac, które ich zdaniem nie by³y zadawalaj¹ce,<br />

pozostawiaj¹c ró¿nego rodzaju b³êdy w zakresie nazewnictwa Sudetów,<br />

g³ównie dlatego, ¿e: „…ze wzglêdu na sta³y czynnik ponaglania ze strony<br />

administracji brakowa³o czasu na zdobycie szerszego, szczegó³owego<br />

72<br />

materia³u tak historycznego, jak i terenowego” . Kulczycki podkreœla<br />

ponadto, ¿e prace nad nazewnictwem jednostek geograficznych<br />

K³odzczyzny starano siê rozwi¹zaæ samodzielnie, na w³asny u¿ytek<br />

przygotowuj¹c projekt zmian nazw, jeszcze przed przybyciem tu<br />

73<br />

M. Or³owicza . Jak bowiem s³usznie zauwa¿a: „Trudno by³oby sobie<br />

wyobraziæ […] nawet najprostsze zapoznanie siê miejscowych osadników<br />

z otaczaj¹cym ich terenem, kiedy ¿aden strumieñ, ¿adne wzgórze lub szczyt<br />

nie posiada³y nazw, a raczej posiada³y je w brzmieniu niemieckim. Nie by³o<br />

mowy nie tylko o pisaniu przewodników, wydawaniu map, ale nawet trudno<br />

by³o prawid³owo wyznakowaæ szlak, gdy¿ nie wiedzia³o siê, jakie nazwy<br />

25


umieszczaæ na drogowskazach i tablicach, jak okreœlaæ czas przejœcia<br />

74<br />

miêdzy nie posiadaj¹cymi polskich nazw szczytami i innymi obiektami” .<br />

W lutym 1948 r., podczas Walnego Zebrania k³odzkiego Oddzia³u PTT,<br />

Kulczycki ponownie zosta³ wybrany jego prezesem (statut PTT przewidywa³<br />

jednoroczn¹ kadencjê zarz¹du). Funkcjê tê pe³ni³ do czasu swojego<br />

wyjazdu z K³odzka, w zwi¹zku z otrzymaniem awansu na stanowisko<br />

75<br />

wicewojewody wroc³awskiego .<br />

KONTAKTY Z K£ODZKIEM W LATACH 1948-1982<br />

Jak ju¿ wspomniano wy¿ej, Kulczycki opuœci³ K³odzko pod koniec lipca<br />

76<br />

1948 r. . Nie by³ to jednak koniec jego zwi¹zków z tym regionem. Poza<br />

uczestnictwem, w paŸdzierniku 1948 r., w I Walnym Zebraniu cz³onków<br />

TMZK, w grudniu tego roku bierze udzia³ w sesji Miejskiej Rady Narodowej<br />

w K³odzku poœwiêconej kongresowi zjednoczenia PPR i PPS. Jest te¿<br />

jednym z reprezentantów regionu k³odzkiego, z ramienia PPR, na Kongresie<br />

77<br />

Zjednoczeniowym obu partii , który odby³ siê w dniach 18-21 grudnia 1948<br />

r. w Warszawie. Bywa w K³odzku i w nastêpnych latach przyjmuj¹c zaproszenia<br />

na wa¿niejsze uroczystoœci organizowane przez TMZK. Uczestniczy<br />

te¿, jako jeden z prelegentów, w II Konferencji Nauk i Praktyki przygotowanej<br />

pod has³em Turystyka w Sudetach, która odby³a siê w K³odzku 11-13<br />

78<br />

lutego 1977 r. z udzia³em przedstawicieli nauki i administracji oraz dzia-<br />

³aczy turystycznych z Polski, Czechos³owacji, NRD, ZSRR, Wêgier i Bu³garii.<br />

Konferencja, wed³ug informacji prasowej, by³a kolejnym<br />

krokiem „…na drodze do kompleksowego uregulowania spraw turystycz-<br />

79<br />

nego zagospodarowania tego regionu…” . Pamiêta o K³odzku, ale i K³odzko<br />

pamiêta o nim: staroœcie, wspó³za³o¿ycielu i pierwszym prezesie dwóch<br />

niezwykle istotnych dla powojennego rozwoju kulturalnego tego regionu<br />

towarzystw czego m.in. dowodem jest przyznanie mu, podczas obchodów<br />

30-lecia TMZK w paŸdzierniku 1977 r., medalu „Zas³u¿ony dla <strong>Ziemi</strong><br />

80<br />

K³odzkiej” .<br />

POZA ZIEMI¥ K£ODZK¥<br />

Dzia³alnoœæ Z. Kulczyckiego, zarówno ta zawodowa, jak i spo³eczna,<br />

realizowana ju¿ poza <strong>Ziemi</strong>¹ K³odzk¹ by³a nie mniej intensywna. W swoim<br />

¿yciu piastowa³ on bowiem stanowiska we w³adzach samorz¹dowych<br />

26


i pañstwowych bêd¹c autorem lub wspó³autorem ró¿nych przedsiêwziêæ.<br />

I choæ podstawowym zadaniem niniejszego tekstu by³o przede wszystkim<br />

przedstawienie roli jak¹ odegra³ Z. Kulczycki w regionie k³odzkim, dla<br />

pe³niejszego wizerunku bohatera artyku³u przypomnijmy, choæ w telegraficznym<br />

skrócie, jego dalsze poczynania.<br />

Po „okresie k³odzkim”, od wrzeœnia 1948 do 1950 r., pe³ni Z. Kulczycki<br />

funkcjê wicewojewody wroc³awskiego, nastêpnie do 1953 sekretarza<br />

Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej we Wroc³awiu. W roku 1954, ju¿<br />

w Warszawie, obejmuje stanowisko przewodnicz¹cego Komitetu do Spraw<br />

Turystyki, a od roku 1960 pracuje w Wydziale Propagandy i Agitacji,<br />

a nastêpnie w Wydziale Organizacyjnym KC PZPR, gdzie zajmuje siê<br />

81<br />

sprawami zwi¹zanymi z organizacj¹ turystyki i wypoczynku . W latach<br />

60. XX w. prowadzi te¿ zajêcia z historii turystyki w dwuletnim Zaocznym<br />

Studium Ekonomiki i Organizacji Turystyki we Wroc³awiu, na które<br />

82<br />

przyje¿d¿a z Warszawy .<br />

Jest w dzia³alnoœci zawodowej Kulczyckiego wiele ciekawych i donios-<br />

³ych momentów, jak chocia¿by ten, kiedy we wrzeœniu 1955 r. w Pradze, jako<br />

delegat Rz¹du PRL, podpisuje polsko-czechos³owack¹ umowê turystyczn¹<br />

o ruchu granicznym. Dziêki temu wydarzeniu polscy turyœci mogli ju¿<br />

swobodnie (jednak¿e po spe³nieniu pewnych warunków, m.in. dysponuj¹c<br />

tzw. kart¹ turystyczn¹, przepustk¹ i dewizami) wêdrowaæ po Tatrach<br />

S³owackich, a turyœci czechos³owaccy odwiedzaæ polsk¹ stronê Tatr oraz<br />

83<br />

Pieniny . Przypomnijmy, ¿e z powodów politycznych w latach 1945-1955<br />

w Polsce niemal nie istnia³a turystyka zagraniczna. Innym wa¿nym wydarzeniem<br />

jest udzia³ Kulczyckiego, jako delegata polskiej administracji,<br />

w Kongresie Miêdzynarodowej Organizacji Oficjalnych Urzêdów<br />

84<br />

Turystycznych w New Delhi w 1955 r. , dziêki czemu Polska ponownie, po<br />

przerwie spowodowanej drug¹ wojn¹ œwiatow¹, znalaz³a siê w szeregach tej<br />

organizacji.<br />

Kierowany przez Kulczyckiego Komitet do Spraw Turystyki, którego<br />

podstawowym zadaniem by³o udzielanie pomocy finansowej i jej koordynacja<br />

uczestniczy³ lub wspó³uczestniczy³ w wielu przedsiêwziêciach tego<br />

okresu, i to zarówno tych o du¿ym znaczeniu dla rozwoju turystyki, jak<br />

np. nawi¹zanie wspó³pracy z Komitetem ds. Turystyki i Wêdrówek NRD,<br />

85<br />

co m.in. umo¿liwi³o sta³¹ wymianê grup m³odzie¿owych z obu krajów ,<br />

27


udzielanie wsparcia finansowego przy budowie nowych i przebudowie<br />

86<br />

istniej¹cych, wys³u¿onych ju¿ schronisk górskich , czy te¿ tych mniejszej<br />

rangi, jak np. pomoc przy organizacji konkursów, czy sponsorowanie nagród<br />

87<br />

konkursowych .<br />

Oprócz pracy zawodowej Kulczycki realizuje siê spo³ecznie, oczywiœcie<br />

anga¿uj¹c siê w tak bliskie mu dzia³ania zwi¹zane z turystyk¹, niezmiennie<br />

bowiem uwa¿a, ¿e to w³aœnie turystyka mia³a i ma mo¿liwoœæ „…kszta³-<br />

88<br />

towania najcenniejszych cech charakteru m³odego cz³owieka…” . Od 1950<br />

do 1955 r. jest cz³onkiem Zarz¹du G³ównego PTTK (dalej: ZG PTTK) oraz<br />

cz³onkiem powo³anego w 1951 r. Zarz¹du Okrêgowej Komisji Turystyki<br />

Górskiej, w latach 1955-1960 przewodnicz¹cym Komisji Turystyki<br />

Kajakowej ZG PTTK, uczestniczy te¿ w tworzeniu zak³adowych kó³ PTTK.<br />

W latach 1960-1968 ponownie zostaje cz³onkiem ZG PTTK, a w listopadzie<br />

89<br />

1972 r. cz³onkiem honorowym tego Towarzystwa . To najwy¿sze wyró¿-<br />

nienie w PTTK, nadawane przez Walny Zjazd PTTK za szczególne zas³ugi<br />

dla rozwoju turystyki i krajoznawstwa w Polsce, nie dziwi wobec<br />

du¿ego zaanga¿owania Kulczyckiego w wiele ró¿norodnych przedsiêwziêæ<br />

na niwie turystycznej, i to zarówno tych, do których obligowany by³ z racji<br />

obowi¹zków zawodowych, jak i spo³ecznych. Nie sposób wymieniæ tu<br />

wszystkich dzia³añ, w które siê anga¿owa³, by³o ich wiele i to o ró¿nym<br />

znaczeniu. Czasopisma turystyczne i krajoznawcze odnotowuj¹ udzia³<br />

Kulczyckiego w walnych zjazdach delegatów PTTK, spotkaniach i konfe-<br />

90<br />

rencjach poœwiêconych organizacji i rozwojowi turystyki , w pracach<br />

powo³anych doraŸnie gremiów, jak np. Komitetu Jubileuszowego<br />

91<br />

Obchodów 50-lecia PTK , czy Komisji Historycznej PTTK utworzonej<br />

w 1964 r., by czuwaæ nad edycj¹ materia³ów popularyzuj¹cych wk³ad PTTK<br />

w rozwój polskiej turystyki, przygotowywanych okazji 100-lecia spo³ecz-<br />

92<br />

nego ruchu turystycznego w Polsce .<br />

Jak siê okazuje, Kulczycki by³ te¿ czynnym turyst¹. Jego wêdrówki po<br />

Sudetach, g³ównie w latach 50. XX w., pozwalaj¹ mu uzyskaæ tytu³<br />

przewodnika górskiego I klasy na Sudety, a tak¿e terenowego na Dolny<br />

Œl¹sk. Znalaz³ te¿ czas na bogat¹ dzia³alnoœæ piœmiennicz¹ oraz pracê<br />

badawcz¹, czego efektem by³o opracowanie i obrona w 1968 r.,<br />

w Wy¿szej Szkole Pedagogicznej w Opolu (od 1994 r. Uniwersytet Opolski),<br />

dysertacji doktorskiej i uzyskanie tytu³u doktora nauk humanistycznych.<br />

28


93<br />

Dzia³alnoœæ Kulczyckiego , historyka i aktywnego dzia³acza spo-<br />

³ecznego, by³a wielokrotnie doceniana i nagradzana. Zosta³ m.in. odznaczony<br />

Krzy¿em Grunwaldu III klasy, Orderem Sztandaru Pracy II klasy,<br />

Krzy¿em Kawalerskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Na emery-<br />

94<br />

turê przeszed³ w roku 1973. Zmar³ 4 marca 1982 r., maj¹c niespe³na 66 lat.<br />

95<br />

Spocz¹³ na Cmentarzu Pow¹zkowskim w Warszawie .<br />

HISTORYK TURYSTYKI, - AUTOR PUBLIKACJI<br />

TURYSTYCZNYCH I EDUKATOR<br />

Poniewa¿ znacz¹cym dorobkiem ¿ycia Kulczyckiego by³a jego dzia³alnoœæ<br />

piœmiennicza, sylwetka bohatera artyku³u by³aby niepe³na bez poœwiêcenia<br />

choæ kilku zdañ tej pasji. A rozpoczê³a siê ona na dobre w latach powojennych.<br />

Powsta³e wówczas artyku³y poœwiêcone s¹ przede wszystkim turystyce<br />

w Sudetach, by z czasem, ewoluowaæ równie¿ w kierunku propagowania<br />

walorów krajoznawczych innych rejonów Polski i krajów europejskich,<br />

a przede wszystkim zagadnieñ zwi¹zanych z histori¹ i rozwojem form<br />

organizacyjnych turystyki w Polsce. Kulczycki ma w swoim dorobku<br />

96<br />

zarówno artyku³y , drukowane na ³amach czasopism, przede wszystkim<br />

poœwiêconych tematyce krajoznawczej, takich jak: „Goœciniec”, „Ruch<br />

Turystyczny”, „<strong>Ziemi</strong>a”, „Œwiatowid”, „Wierchy”, jak i publikacje.<br />

Jeszcze podczas pobytu Kulczyckiego na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej powsta³ tekst<br />

zamieszczony we wspomnianej ju¿ kilkakrotnie publikacji z 1948 r.<br />

pt. <strong>Ziemi</strong>a K³odzka. Rozdzia³, autorstwa Kulczyckiego, zatytu³owany Po<br />

wielkim prze³omie lapidarnie przedstawia³ aktualn¹ sytuacjê spo³eczn¹<br />

i gospodarcz¹ regionu. Napisany oczywiœcie w obowi¹zuj¹cej powszechnie<br />

retoryce czasów powojennych, podkreœla dynamiczny rozwój polskiej<br />

administracji w regionie i wk³ad polskich osadników w stabilizowaniu ¿ycia<br />

na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej.<br />

Cenn¹ pozycj¹ w dorobku Kulczyckiego jest opracowanie, na które<br />

autorka artyku³u powo³ywa³a siê tu kilkakrotnie, poœwiêcone rozwojowi<br />

turystyki na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej w latach powojennych, zamieszczone m.in.<br />

w jednym z tomów, wydawanego od 1923 r., cenionego, poœwiêconego<br />

97<br />

górom pisma „Wierchy” . Artyku³ tym bardziej istotny, ¿e pisany z pozycji<br />

bezpoœredniego uczestnika relacjonowanych wydarzeñ i z wykorzystaniem<br />

archiwaliów k³odzkiego Oddzia³u PTT.<br />

29


Publikacja w zbiorach Muzeum<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej w K³odzku<br />

Publikacja w zbiorach Muzeum<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej w K³odzku<br />

W dzia³alnoœci pisarskiej Kulczyckiego szczególnie wa¿ne miejsce<br />

zajmuje praca pt. Zarys historii turystyki w Polsce, któr¹ uznano w latach<br />

70. XX w. za: „…w³aœciwie jedyn¹ porz¹dn¹, syntetyczn¹ publikacjê na ten<br />

98<br />

interesuj¹cy i wa¿ny przecie¿ temat” . I choæ autor recenzji wytyka równie¿<br />

pewne nieœcis³oœci to uwa¿a, ¿e: „Ksi¹¿kê Z. Kulczyckiego nale¿y oceniæ<br />

bardzo pozytywnie. Jest ona niew¹tpliwie krokiem naprzód w dziedzinie<br />

badañ nad nasz¹ zmienn¹ i ciekaw¹ przesz³oœci¹ turystyczn¹. Siêgnie po ni¹<br />

99<br />

zarówno historyk profesjonalista, jak i laik amator” . Opracowanie to,<br />

bêd¹ce dysertacj¹ doktorsk¹ Kulczyckiego, doczeka³o siê a¿ trzech wydañ<br />

(1968, 1970, 1977, wydanie drugie i trzecie zosta³y znacznie rozszerzone<br />

i uzupe³nione). Sam dr Kulczycki zdawa³ sobie sprawê z istniej¹cych<br />

w ksi¹¿ce braków, które uzasadnia³ m.in. trudnoœciami w zdobyciu<br />

odpowiedniego materia³u, zw³aszcza statystycznego, znacznego rozproszenia<br />

informacji dotycz¹cych ruchu turystycznego, braku ró¿nych badañ<br />

i st¹d powsta³ych luk w opracowaniu, za co przeprasza³ we wstêpie do<br />

30


publikacji. Podkreœla³ jednak zasadnoœæ jej edycji, pisz¹c, i¿ ksi¹¿ka ma<br />

s³u¿yæ: „… szybko wzrastaj¹cej liczebnie kadrze pracowników turystyki<br />

w Polsce w poznaniu dziejów turystyki i tym samym u³atwieniu zrozumienia<br />

100<br />

praw rz¹dz¹cych jej rozwojem” .<br />

Równie pozytywnie zosta³a oceniona praca 100 lat spo³ecznej turystyki<br />

w Polsce. (Szkice z dziejów PTTK i jego poprzedników). Uznaniem cieszy³<br />

siê równie¿, opracowany wspólnie z Alfredem Górnym, obszerny<br />

Przewodnik po Niemieckiej Republice Demokratycznej, wydany w 1978 r.<br />

przez wydawnictwo „Sport i Turystyka”, w nak³adzie ponad 60 000 egzemplarzy,<br />

czy Wêgry. Przewodnik turystyczny, wydany ju¿ po œmierci<br />

Kulczyckiego w 1989 r. przez Krajow¹ Agencjê Wydawnicz¹, w nak³adzie<br />

ponad 50 000 egzemplarzy, napisany do spó³ki z A. Koniecznym i Jerzym<br />

Midzio.<br />

Kulczycki uwa¿aj¹cy turystykê i wszystko co z jej rozwojem zwi¹zane za<br />

pasjonuj¹ce, a tak¿e wa¿ne dla gospodarki kraju zjawisko, stara³ siê poprzez<br />

swoj¹ dzia³alnoœæ, m.in. piœmiennicz¹, pomóc w edukacji kadr turystycznych,<br />

np. opracowuj¹c materia³y instrukta¿owe i szkoleniowe. Spod jego<br />

pióra wysz³y takie materia³y dydaktyczne, jak: Wycieczki turystyczne<br />

(Warszawa 1955), Rozwój form organizacyjnych turystyki (Wroc³aw 1965,<br />

wspó³autor Stanis³aw Ostrowski), Ko³o zak³adowe PTTK. Organizacja<br />

i formy pracy (Warszawa 1963), Ko³o zak³adowe PTTK. Organizacja<br />

i dzia³alnoœæ (Warszawa 1968), Turystyka w dwudziestoleciu materia³<br />

zamieszczony w publikacji Kartki z historii kultury fizycznej i turystyki<br />

(Warszawa 1964, wspó³autor S. Ostrowski), czy Zarys historii turystyki<br />

w Polsce (Warszawa 1980, Materia³y Szkoleniowe PTTK; t.2). Wszystkie te<br />

opracowania powsta³y, aby zgodnie z intencj¹ autora: „…pomóc w trudnoœciach,<br />

zorientowaæ w obowi¹zkach, s³u¿yæ rad¹, zachêcaæ do jak najbardziej<br />

101<br />

o¿ywionej i owocnej dzia³alnoœci…” .<br />

POETA (?)<br />

Prace nad niniejszym tekstem przynios³y jeszcze jeden fakt z ¿yciorysu<br />

Kulczyckiego, nie wystêpuj¹cy w ¿adnym ze Ÿróde³, do których dotar³a<br />

autorka opracowania, wskazuj¹cy, i¿ Kulczycki próbowa³ swoich si³ tak-<br />

¿e w poezji. W przebogatym ksiêgozbiorze Biblioteki Narodowej odnaleziono<br />

bowiem dwa tomiki wierszy, których autorem, jak wynika z opisu<br />

31


ibliograficznego sporz¹dzonego przez pracowników tej instytucji, jest<br />

w³aœnie „nasz” Kulczycki. „Nasz”, bo na karcie katalogowej, przy nazwisku<br />

autora owych ksi¹¿ek na tyle popularnym, by pojawi³a siê w¹tpliwoœæ, czy<br />

to o by³ego starostê k³odzkiego w³aœnie chodzi widniej¹ daty urodzenia<br />

i œmierci (1916-1982) identyfikuj¹ce autora. Postawiony w podtytule znak<br />

zapytania spowodowany jest jedynie, byæ mo¿e nadmiern¹, ostro¿noœci¹<br />

autorki, która na tym etapie badañ, z powodu braku szerszych informacji na<br />

temat ¿ycia Kulczyckiego przed rokiem 1945, gdy powstawa³y utwory, jak<br />

równie¿ niemo¿liwoœci¹ przeprowadzenia obecnie dog³êbnej analizy<br />

wierszy, nie jest w stanie z ca³¹ pewnoœci¹ potwierdziæ prawdziwoœci tego<br />

w¹tku ¿yciorysu bohatera artyku³u.<br />

Tomik edytowany w 1945 r. (brak miejsca wydania i nazwy wydawcy),<br />

zatytu³owany Œwiat³a zgas³y. Wiersze liczy ok. 90. stron, drugi, ponad 35-<br />

stronicowy, pt. Ucieczka myœli (1939-1946) zosta³ wydany (brak wydawcy)<br />

dwukrotnie: w 1945 i 1946 r. w Lubece (drugie wydanie Ucieczki myœli…<br />

odnaleziono w jednym z antykwariatów warszawskich). Na tym etapie<br />

badañ trudno ustaliæ, w jaki sposób wiersze te trafi³y do edycji w³aœnie w tym<br />

niemieckim mieœcie. Autor kilkustronicowego nekrologu Kulczyckiego,<br />

T. Rycerski, podaj¹c lakoniczne informacje o losach Kulczyckiego w trakcie<br />

i po zakoñczeniu drugiej wojny œwiatowej, nadmienia jedynie, ¿e<br />

Z. Kulczycki lata wojny spêdzi³ w okupowanej Polsce, w roku 1945 pe³ni³<br />

funkcjê kierownika Wojewódzkiego Urzêdu Informacji i Propagandy<br />

w Kielcach, a w 1946 r. Poznaniu, natomiast tu¿ przed objêciem urzêdu<br />

starosty k³odzkiego, na prze³omie lat 1946/1947, pracowa³ jako zastêpca<br />

102<br />

dyrektora Filmu Polskiego w £odzi . Co do edycji wierszy w Lubece warto<br />

jedynie nadmieniæ, ¿e w mieœcie tym dzia³a³ Zwi¹zek Polaków, wchodz¹cy<br />

w sk³ad Zwi¹zku Wydawców i Dziennikarzy Polskich w Niemczech, który<br />

wydawa³ polskie publikacje dla wci¹¿ przebywaj¹cych w niemieckich<br />

miastach polskich robotników wywiezionych na przymusowe roboty,<br />

jeñców wojennych, czy wiêŸniów obozów koncentracyjnych, którzy czekali<br />

na swoj¹ kolej opuszczenia tego kraju. W tym okresie przejœciowym, dla<br />

podtrzymania na duchu oraz ich równowagi psychicznej, jak to podkreœlono<br />

w drugim numerze „Biuletynu Informacyjnego Zrzeszenia Wydawców<br />

i Dziennikarzy Polskich w Niemczech” wydanym w Hamburgu w 1945 r.,<br />

103<br />

przyst¹piono do wydawania ksi¹¿ek, broszur i gazetek .<br />

32


DYSTYNGOWANY PAN Z WARSZAWY<br />

Tak w³aœnie zapamiêta³ osobê Z. Kulczyckiego Pan Bart³omiej Ranowicz,<br />

geograf, przewodnik i aktywny dzia³acz turystyczny, jeden ze s³uchaczy,<br />

w latach 60. XX w., Zaocznego Studium Ekonomiki i Organizacji Turystyki<br />

we Wroc³awiu, dzia³aj¹cego przy wroc³awskim Oddziale Polskiego<br />

Towarzystwa Ekonomicznego. Kulczycki prowadzi³ tam wtedy zajêcia<br />

z historii turystyki. Egzaminowa³ te¿ z tego przedmiotu. B. Ranowicz mi³o<br />

wspomina te¿ kolejny kontakt z Z. Kulczyckim, w czerwcu 1981 r., ju¿<br />

w Warszawie, w mieszkaniu Kulczyckiego mieszcz¹cym siê na po³o¿onej<br />

w Œródmieœciu, urokliwej ul. Koziej. Zaprowadzi³y go tam przygotowania<br />

do opracowania artyku³u poœwiêconego dziejom turystyki na <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej w okresie powojennym, a wraz z tym poszukiwania wszelkich<br />

dotycz¹cych tego zagadnienia materia³ów. Przeprowadzi³ wówczas<br />

z Z. Kulczyckim bardzo satysfakcjonuj¹c¹ rozmowê, otrzyma³ te¿ „plik<br />

po¿ó³k³ych autentycznych dokumentów”. By³y to niezwykle cenne, przywo³ywane<br />

wielokrotnie w niniejszym opracowaniu, akta Oddzia³u PTT<br />

w K³odzku. Zapamiêta³ Kulczyckiego jako cz³owieka konkretnego<br />

i ¿yczliwego, pe³nego dobrej energii, po którym widaæ by³o, ¿e chce dzia-<br />

³aæ. Kulczycki z sentymentem wspomina³ okres k³odzki, a tak¿e swoje<br />

póŸniejsze zwi¹zki z tym miastem. Pozytywny cz³owiek podsumowuje<br />

104<br />

B. Ranowicz .<br />

Z równie du¿¹ sympati¹ wspomina³ Kulczyckiego Eugeniusz<br />

Kaczmarek, wieloletni prezes TMZK (w latach 1963-2008). Obaj panowie<br />

w trakcie spotkañ prowadzili o¿ywione dyskusje o sprawach dotycz¹cych<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, do których pierwszy w dziejach prezes Towarzystwa<br />

zawsze odnosi³ siê z du¿ym zaanga¿owaniem, z rozrzewnieniem wspomi-<br />

105<br />

naj¹c czasy i „prze¿ycia najbardziej aktywnej m³odoœci” .<br />

Nie¿yj¹cy ju¿ prof. K. Mazurski postrzegaj¹cy Z. Kulczyckiego jako<br />

osobê ¿yczliw¹ i otwart¹ dla ludzi, w jednym z numerów „<strong>Rocznik</strong>a <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej” napisa³ krótki tekst opatrzony tytu³em Genius loci ziemi k³odz-<br />

106<br />

kiej ..., w którym podkreœla³ wielki wp³yw owego genius loci, czyli ducha<br />

opiekuñczego maj¹cego wp³yw na losy i dokonania ¿yj¹cych tu w ró¿nym<br />

okresie ludzi. Ludzi, którzy ze wzglêdu na swój dorobek warci s¹ zapamiêtania.<br />

Je¿eli chodzi o <strong>Ziemi</strong>ê K³odzk¹ d³ugi to szereg postaci, do których bez<br />

w¹tpienia, choæ zabawi³ tu tylko chwilê, nale¿y i Zbigniew Kulczycki.<br />

33


PRZYPISY:<br />

1<br />

„¯yczliwy i otwarty dla ludzi” - takimi s³owami okreœli³ Z. Kulczyckiego K. Mazurski, zob. Ten¿e,<br />

Historia turystyki sudeckiej, Kraków 2012, s.578.<br />

2<br />

R. G³adkiewicz, Dr Zbigniew Kulczycki (9 X 1916 - 2 III 1982), „Zeszyty Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”<br />

1985, [t.] 1, s.99.<br />

3<br />

Nazwa „<strong>Rocznik</strong> <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej” pojawi³a siê wraz z edycj¹ trzeciego tomu periodyku w 1958 r.<br />

4<br />

Z. Kulczycki, Przyby³em tu w kwietniu 1947 roku, [w:] Pierwsze dni, pierwsze lata, red.<br />

E. Kaczmarek, K³odzko 1995, s.108-111; biogram na s.139, tu b³êdna data œmierci.<br />

5<br />

Popularna Encyklopedia <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, t.2: K-M, red. J. Laska, M. Kowalcze, K³odzko 2009,<br />

s.169.<br />

6<br />

S³ownik geografii turystycznej Sudetów, t.15: Kotlina K³odzka i Rów Górnej Nysy, red.<br />

M. Staffa,Wroc³aw 1994, s.241.<br />

7<br />

Zob. np. Wystawa regionalna w K³odzku „<strong>Rocznik</strong> K³odzki” 1949, [t.] 2, s.131; B. Biliñski,<br />

Z ¿ycia Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, „<strong>Rocznik</strong> K³odzki” 1949, [t.2], s.[139],<br />

143, 146; E. Kaczmarek, W 30-lecie Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej. Œwiadectwo regionu,<br />

[w:] <strong>Ziemi</strong>a K³odzka. Rozwój - Tradycje - Problemy, K³odzko 1977, s.1.<br />

8<br />

K³odzko, dzieje miasta, red. R. G³adkiewicz, K³odzko 1998, s.149, 146. A. Herzig, M. Ruchniewicz,<br />

Dzieje <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, wyd.2 popr., Hamburg ; Wroc³aw 2008, s.447.<br />

10<br />

Kladsko. Dìjiny regionu, red. O. Felcman, R. G³adkiewicz, Hradec Králové; Wroc³aw; Praha 2012,<br />

s. 337.<br />

11<br />

P. Sroka, Turystyka w polskich Sudetach w latach 1945-1956, Wroc³aw 2013; Ten¿e, Polskie<br />

Towarzystwo Tatrzañskie na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej w latach 1947-1950, „Wierchy” R.74: 2008,<br />

s.[137]-158.<br />

12<br />

K. Mazurski, Historia turystyki sudeckiej, Kraków 2012, tu na s.557-558 biogram<br />

przypominaj¹cy sylwetkê Kulczyckiego (oprac. na podstawie nekrologu T. Rycerskiego,<br />

zob. przyp.17) oraz informacje w ró¿nych miejscach ksi¹¿ki.<br />

13<br />

Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne 1947-1950, „Wierchy” R.44: 1975 [wyd.1976],<br />

s.177-184.<br />

14<br />

B. Ranowicz, Pocz¹tki turystyki k³odzkiej (1945-1950), [w:] Turystyka polska w Sudetach,<br />

red. J. Janczak, Wroc³aw 1986, s.23-32.<br />

15<br />

50 lat Oddzia³u PTT- PTTK „<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”, red. R. KuŸmiñska, K³odzko 1998.<br />

16<br />

Autorka sk³ada serdeczne podziêkowanie Panu Bart³omiejowi Ranowiczowi, w którego<br />

posiadaniu znajduj¹ siê te archiwalia, za ich udostêpnienie, a Panu Leszkowi Majewskiemu<br />

za dostarczenie tych dokumentów. Materia³y przechowywane przez W. M³otkowskiego<br />

zosta³y przekazane po jego œmierci Z. Kulczyckiemu, ten w 1981 r. ofiarowa³ je<br />

B. Ranowiczowi, zob. B. Ranowicz, dz. cyt., s.23.<br />

17<br />

T. Rycerski, Zbigniew Kulczycki, „<strong>Ziemi</strong>a” 1983, [t.16], s.307-309.<br />

18<br />

W Kraju Pana Boga. •ród³a i materia³y do dziejów <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej od X do XX wieku,<br />

wyd. 2 popr. i uzup., oprac. A. Herzig, M. Ruchniewicz, K³odzko 2010, s.408-413.<br />

19<br />

Z. Kulczycki, Przyby³em tu w kwietniu …, s.108-111.<br />

20<br />

T. Rycerski, dz. cyt., s.308.<br />

21<br />

T. Marczak, K³odzko powojenne, [w:] K³odzko, dzieje miasta, red. R. G³adkiewicz,<br />

K³odzko 1998, s.148.<br />

22<br />

T. Rycerski, dz. cyt., s.307, 308.<br />

23<br />

Wykaz w³adców i w³adz. Okres po II wojnie œwiatowej, oprac. S. Mróz, [w:] K³odzko, dzieje<br />

miasta…, s.224. Kulczycki wspomina, ¿e opuœci³ K³odzko pod koniec lipca 1948 r., Zob.<br />

34


Z. Kulczycki, Przyby³em tu w kwietniu …, s.109.<br />

24<br />

Spis abonentów telefonicznych sieci telefonicznych Dyrekcji Okr. Poczt i Telegr. Wroc³aw,<br />

na rok 1947, [Wroc³aw] [1947?], s.121.<br />

25<br />

Lista cz³onków P.T.T. o/K³odzko [pisownia oryg.- IK] z dn. 15.09.1947, Akta Oddzia³u<br />

PTT „<strong>Ziemi</strong>a K³odzka”.<br />

26<br />

Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne …, s.178.<br />

27<br />

Tam¿e.<br />

28<br />

Z. Kulczycki, Przyby³em tu w kwietniu…, s.108.<br />

29<br />

Tam¿e, s.109.<br />

30<br />

T. Marczak, dz. cyt., s.146.<br />

31<br />

Dzieje K³odzka w datach do 1970 r., oprac. M. Malinowski, Wroc³aw [i in.] 1977. Suplement do<br />

„<strong>Rocznik</strong>a <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej” 1971/1973, s.42.<br />

32<br />

Tam¿e, s.43.<br />

33<br />

Fragment sprawozdania sytuacyjnego starosty k³odzkiego z uroczystoœci pierwszomajowych<br />

w 1948 r., [w:] W Kraju Pana Boga. •ród³a i materia³y …, s.412.<br />

34<br />

M.G., K³odzko. Otwarcie szko³y partyjnej PPR, „Trybuna Dolnoœl¹ska” 1947, nr 161.<br />

35<br />

(jkg), Zespó³ œwietlicowy Zw. Zaw. Kolejarzy w K³odzku zdoby³ pierwsze miejsce, „S³owo<br />

Polskie”1948, nr 117, s.4. wyd. ABCDE.<br />

36<br />

(jkg), Osmañczyk zamierza zamieszkaæ na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, „S³owo Polskie” 1948, nr 173, s.4.<br />

37<br />

Z. Kulczycki, Przyby³em tu w kwietniu…, s.111.<br />

38<br />

Zob. np. Nawi¹zanie stosunków polsko-czeskich, „Trybuna Dolnoœl¹ska” 1947, nr 119;<br />

PrzyjaŸñ polsko-czeska zacieœnia siê…, „Trybuna Dolnoœl¹ska” 1947, nr 122.<br />

39<br />

Goœcie z Czechos³owacji w Polanicy-Zdroju, „S³owo Polskie” 1948, nr 71, s.4, wyd. ABCDE.<br />

40<br />

(wd.), 180 dzieci powodzian na bezp³atnych koloniach letnich „S³owo Polskie” 1947, nr 130.<br />

41<br />

Zob. fragmenty sprawozdañ sytuacyjnych starosty k³odzkiego z 1947 i 1948 r., [w:]<br />

W Kraju Pana Boga. •ród³a i materia³y ..., s. 408-413.<br />

42<br />

Starosta k³odzki zostaje wicewojewod¹ dolnoœl¹skim, „S³owo Polskie” lub „Trybuna<br />

Dolnoœl¹ska” (?) 1.08.1948, nr 210. Autorka tekstu dotar³a jedynie do wycinka prasowego<br />

nie opatrzonego tytu³em gazety. Ze wzglêdu na istotne znaczenie niniejszego zapisu<br />

zdecydowa³a siê na zacytowanie go bez dok³adnej identyfikacji, odstêpuj¹c w tym jednym<br />

przypadku od powszechnie przyjêtych regu³ opisu bibliograficznego.<br />

43<br />

Z. Kulczycki, Przyby³em tu w kwietniu…, s.109. Oprócz Z. Kulczyckiego wœród cz³onkówza³o¿ycieli<br />

byli: W³adys³aw Dziewulski, Albin Bobruk, Roman Birkenmayer, Bohdan<br />

Biliñski, Helena Getter.<br />

44<br />

B. Biliñski, Z ¿ycia Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej…, s.146.<br />

45<br />

Tam¿e, s.141.<br />

46<br />

Zob. np. E. Kaczmarek, W 30-lecie Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej. Œwiadectwo<br />

regionu, [w:] <strong>Ziemi</strong>a K³odzka. Rozwój - Tradycje - Problemy, K³odzko 1977, s.1.<br />

47<br />

O mapie szerzej zob. R. Wytyczak, Pierwsza polska mapa <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej po 1945 roku,<br />

„Zeszyty Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej” 1992, [t.]4, s.115-[121].<br />

48<br />

Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne…, s.183.<br />

49<br />

Zob. np. Dorobek <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, „S³owo Polskie” 1948, nr 224.<br />

50<br />

S. K., Wystawa regionalna w K³odzku, „<strong>Rocznik</strong> K³odzki” 1949, [t.] 2, s.136.<br />

51<br />

Zob. B. Biliñski, Z ¿ycia Towarzystwa Mi³oœników …, s.146. Ze wzglêdu na brak archiwaliów<br />

TMZK z lat 40. i 50. XX w. trudno obecnie ustaliæ kiedy przesta³ tê funkcjê pe³niæ, tym bardziej, ¿e<br />

dzia³alnoœæ Towarzystwa na pocz¹tku lat 50. zosta³a zawieszona, reaktywowano j¹ w 1957 r. Zob.<br />

na przyk³ad. K. Oniszczuk-Awi¿eñ, Towarzystwa spo³eczno-kulturalne dzia³aj¹ce w K³odzku<br />

35


w okresie 1945-1989. Kwerendy materia³owe, K³odzko 1990, mpis w zbiorach Biblioteki Naukowej<br />

Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej (dalej: BN MZK).<br />

52<br />

Jego podpis widnieje na liœcie obecnoœci uczestników sesji , zob. „Lista obecnoœci<br />

uczestników Sesji Naukowej XX-lecia Towarzystwa”, kserokopia w zbiorach BN MZK.<br />

53<br />

Inf. z: Towarzystwo Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej 1973-1978, tekst i red. E. Kaczmarek,<br />

K³odzko 1978, s.[10]. Jego podpis widnieje te¿ na liœcie obecnoœci, zob. „Lista uczestnictwa<br />

w Sesji Naukowej i Odbioru Materia³ów” [pisownia oryg. - IK], w zbiorach BN MZK.<br />

54<br />

Zob.: R. G³adkiewicz, Tysi¹c lat K³odzka - sesja naukowa (K³odzko, 23 V 1981), Œl¹ski<br />

Kwartalnik Historyczny „Sobótka” R.36: 1981, nr 4, s.643.<br />

55<br />

Nazwisko Z. Kulczyckiego znajduje siê na pierwszym miejscu wykazu osób, które wytypowano do<br />

przyznania im dyplomu „Zas³u¿ony dla TMZK”, lista w zbiorach BN MZK.<br />

56<br />

T. Rycerski, dz. cyt., s.308.<br />

57<br />

Zob. Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne…, s.178.<br />

58<br />

Opracowania wspominaj¹ o 22 cz³onkach za³o¿ycielach. O utworzeniu i dzia³alnoœci Oddzia³u zob.:<br />

Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne…; P. Sroka, Turystyka w polskich Sudetach ...; Ten¿e,<br />

Polskie Towarzystwo Tatrzañskie na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej …;<br />

B. Ranowicz, Pocz¹tki turystyki k³odzkiej…; K., Mazurski, Historia turystyki sudeckiej…;<br />

L. Majewski, O organizowaniu turystyki polskiej w Sudetach K³odzkich, [w:] V Almanach <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej wraz z kalendarzem na rok 2010, red. K. Oniszczuk-Awi¿eñ, M. Awi¿eñ,<br />

K³odzko 2010, s.42-51; W. Krygowski, Dzieje Polskiego Towarzystwa Tatrzañskiego,<br />

Warszawa ; Kraków 1988.<br />

59<br />

P. Sroka, Turystyka w polskich Sudetach... , s.60.<br />

60<br />

Tam¿e, s.94. Dokumentuj¹ te poczynania niektóre pisma dotycz¹ce tej sprawy, zob. Akta<br />

Oddzia³u PTT „<strong>Ziemi</strong>a K³odzka”.<br />

61<br />

Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne…, s.179.<br />

62<br />

Sprawozdanie z dzia³alnoœci Zarz¹du Oddzia³u Polskiego Towarzystwa Tatrzañskiego w K³odzku,<br />

z siedzib¹ w Polanicy-Zdroju w roku 1948, Akta Oddzia³u PTT „<strong>Ziemi</strong>a K³odzka” ; te¿:<br />

Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne…, s.184.<br />

63<br />

Sprawozdanie z dzia³alnoœci Zarz¹du Oddzia³u Polskiego Towarzystwa Tatrzañskiego…<br />

64<br />

Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne …, s.177-184.<br />

65<br />

Sprawozdanie z dzia³alnoœci Zarz¹du Oddzia³u Polskiego Towarzystwa Tatrzañskiego …<br />

66<br />

Tam¿e.<br />

67<br />

B. Jaœkiewicz, Z dziejów Ko³a Przewodników Sudeckich przy Oddziale PTTK „<strong>Ziemi</strong>a K³odzka”,<br />

[w:] V Forum Krajoznawstwa Dolnoœl¹skiego, Polanica Zdrój 1976, s.36.<br />

68<br />

P. Sroka, Turystyka w polskich Sudetach…, s.141-142.<br />

69<br />

Np. delegacja dla Mariana Kulczyckiego z 10 stycznia 1948 r., Akta Oddzia³u PTT „<strong>Ziemi</strong>a<br />

K³odzka”.<br />

70<br />

W. Ciê¿kowski, Przyczynek do powojennych dziejów polskiego nazewnictwa górskiego<br />

na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, „Karkonosz” 1987, z.3, s.109-115.<br />

71<br />

Zob. H. Gaczyñska, Dzia³alnoœæ Komisji Nomenklatury Sudetów (1947-1950), „<strong>Rocznik</strong><br />

Jeleniogórski” 2006, t.38, s.128.<br />

72<br />

Z. Martynowski, Powrót polskich nazw na ziemiê k³odzk¹ - wspomnienia i refleksje œwiadka, [w:] V<br />

Forum Krajoznawstwa Dolnoœl¹skiego …, s.[61].<br />

73<br />

Z. Kulczycki, Przyby³em tu w kwietniu …, s.110.<br />

74<br />

Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne …, s.182.<br />

75<br />

P. Sroka, Turystyka w polskich Sudetach…, s.136. Potwierdzaj¹ to, wytworzone w tym okresie,<br />

dokumenty Oddzia³u na których widnieje podpis Kulczyckiego jako prezesa. B. Ranowicz,<br />

36


powo³uj¹c siê na wspomnienia Kulczyckiego, pisze, ¿e od 15 lutego 1948 r. prezesem Oddzia³u by³<br />

prawdopodobnie W. Wasilczenko, „choæ wiele dokumentów podpisywa³ jeszcze Kulczycki”, potem,<br />

w latach 1949-1950, funkcjê tê pe³ni³ Cz. Janiszowski. Zob. B. Ranowicz, Pocz¹tki turystyki<br />

k³odzkiej …, s.32; Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne…, s.179.<br />

76<br />

Zob. Z. Kulczycki, Przyby³em tu w kwietniu…, s.109.<br />

77<br />

Dzieje K³odzka w datach do 1970 ..., s.45.<br />

78<br />

B. Ranowicz, Pocz¹tki turystyki k³odzkiej…, s.23.<br />

79<br />

(wer), II Konferencja Nauki i Praktyki. Turystyka w Sudetach, „Trybuna Wa³brzyska” 15.02.1977.<br />

80<br />

Towarzystwo Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej 1973-1978, tekst i red. E. Kaczmarek, K³odzko<br />

1978, s.[8].<br />

81<br />

T. Rycerski, dz. cyt., s.309.<br />

82<br />

Na podstawie wypowiedzi B. Ranowicza, czerwiec 2018 r.<br />

83<br />

Kronika: Turystyka - Taternictwo - Ratownictwo, „Wierchy” R.24: 1955, s.180.<br />

84<br />

Z. Kulczycki, Zarys historii turystyki w Polsce, wyd.2 popr. i uzup., Warszawa 1970, s.132.<br />

85<br />

Tam¿e, s.133.<br />

86<br />

Np. Domu Turysty PTTK w Zakopanem, schroniska PTTK na Turbaczu, domu wycieczkowego<br />

PTTK w P³ocku, zob. T. Rycerski, s.308; schroniska w Beskidzie Niskim, pod szczytem Magury<br />

Ma³astowskiej, czy na Hali Krupowej, zob. Kronika: Turystyka - Taternictwo - Ratownictwo<br />

„Wierchy” R.24: 1955, s.183, 184; przebudowa schroniska na Szyndzielni, Kronika: Turystyka -<br />

Taternictwo - Ratownictwo, „Wierchy” R.26: 1957, s.252.<br />

87<br />

Np. zakup aparatu fotograficznego „Feniks I” dla zwyciêzcy w Konkursie Fotografii<br />

Krajoznawczej Oddzia³u PTTK w Rabce, Kronika: Tatry - Podhale - Podkarpacie, „Wierchy”<br />

R.28:1959 [wyd.1960], s.228.<br />

88 89<br />

Z. Kulczycki, 100 lat spo³ecznej turystyki w Polsce, Warszawa 1973, s.[84]. https://pl.<br />

Wikipedia.org./wiki/Czlonkowie_Honorowi_Polskiego_Torarzystwa_Turystyczno-<br />

Krajoznawczego<br />

(dostêp 13.05.2018)<br />

90<br />

Zob. np.: Konferencja Aktywu Turystycznego, „<strong>Ziemi</strong>a” 1971, nr 2, s.298; R. Cetnarski,<br />

Owocna narada aktywu, „<strong>Ziemi</strong>a” 1972, nr 2, s.301.<br />

91<br />

W. Skowron, PTTK wobec przemian niesionych przez „Polski PaŸdziernik” 1956, [w:]<br />

Studia i materia³y z dziejów krajoznawstwa polskiego. PTTK w roku szeœædziesiêciolecia,<br />

t.4, Warszawa 2010, s.26.<br />

92<br />

Biuletyn Informacyjny Zarz¹du G³ównego PTTK, 1964, nr 71, s.2,<br />

biuletyny.pttk.pl/Biuletyn_informacyjny_1964_71.pdf (dostêp 6.07.2018).<br />

93<br />

Z dzisiejszego punktu widzenia dzia³alnoœæ wielu osób funkcjonuj¹cych w ustroju PRL<br />

i w zwi¹zku z tym podlegaj¹cych w tym okresie ró¿nego rodzaju naciskom politycznym,<br />

jest ró¿nie oceniana, a nierzadko podlega krytyce. Zdaniem wielu historyków badaj¹cych<br />

ten okres historii Polski nale¿y pamiêtaæ, ¿e wielu dzia³aczy PTTK mimo zajmowania<br />

eksponowanych stanowisk i pe³nienia wa¿nych funkcji pracowa³o ofiarnie „wnosz¹c do<br />

PTTK istotne wartoœci i zapewniaj¹c stabiln¹ oraz wiod¹c¹ w turystyce rolê. Je¿eli<br />

W perspektywie czasu rodz¹ siê jakieœ w¹tpliwoœci w postaci „wspó³pracy z w³adzami<br />

PRL” to by³a to „cena za istnienie…”, A. Czarnowski, Dzia³alnoœæ spo³eczna w Polskim<br />

Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym w latach 1951-2000. Rozwój i wystêpuj¹ce<br />

problemy, [w:] Studia i materia³y z dziejów krajoznawstwa polskiego. Od PTK do PTTK,<br />

Warszawa 2009, s.20.<br />

94<br />

R. G³adkiewicz w nekrologu, s.100 (zob. przyp.2), pisze, ¿e Kulczycki przeszed³ na rentê,<br />

T. Rycerski, s.309 (zob. przyp.17) u¿ywa s³owa emerytura.<br />

37


95<br />

T. Rycerski, dz. cyt., s.309.<br />

96<br />

M.in.: Po zdrowie i na wypoczynek w góry K³odzkie, „S³owo Polskie” z 6.11.1947; Polska<br />

i Polacy w Podró¿ach historycznych J. U. Niemcewicza (przyczynek do dziejów<br />

krajoznawstwa), <strong>Ziemi</strong>a” 1966, s.344-351; Wspó³czesnoœæ w krajoznawstwie. Do dyskusji<br />

z okazji Kongresu Krajoznawstwa Polskiego, „<strong>Ziemi</strong>a” 1968, nr 1, s.25-[31]; Problemy<br />

zagospodarowania turystycznego, „<strong>Ziemi</strong>a” 1969-1970, nr 1, s.120-123; Turystyka na<br />

Dolnym Œl¹sku, Pomorzu i Mazurach, „<strong>Ziemi</strong>a” 1971, nr 1, s.19-[32]; Trzydzieœci lat turystyki<br />

w Polsce Ludowej, „<strong>Ziemi</strong>a” 1973, nr 1, s.16-[28]; Kszta³towanie i rozwój idei turystycznych<br />

w Polsce, „<strong>Ziemi</strong>a” 1975, nr 1, s.5-12; Zaczê³o siê od trzech tysiêcy… 25-lecie wczasów,<br />

„Œwiatowid” R.4: 1964, nr 3, s.10; Gdy Œnie¿nik nie by³ jeszcze Œnie¿nikiem, „Œwiatowid” R.4: 1964,<br />

nr 29, s.11; By³ rok 1573… Czy¿by najstarszy przewodnik po Polsce?, „Œwiatowid” R.16: 1967,<br />

nr 24, s.7; A.D. 1871. Angielski turysta [Alex Hutchinson] w Krakowie i Tatrach,<br />

„Œwiatowid” R.16: 1967, nr 7, s.7; Dwie „Gazety Zakopiañskie”, „Œwiatowid” R.16: 1967, nr 15,<br />

s.10-11; Takie by³y pocz¹tki. Tradycje i powojenna rzeczywistoœæ, „Œwiatowid” R.19: 1970, nr 9,<br />

s.7; Na <strong>Ziemi</strong>ach Zachodnich i Pó³nocnych. Eksplozja turystyki, „Œwiatowid” R.19:1970, nr 10, s.7;<br />

Bez sprzêtu daleko nie pop³yniesz, „Biuletyn Informacyjny Zarz¹du G³ównego PTTK” 1962,<br />

nr 39-40, s.4-5.<br />

97<br />

Z. Kulczycki, K³odzkie pocz¹tki turystyczne…<br />

98<br />

Recenzja trzeciego wydania tej publikacji, zob. J. Janczak, Œl¹ski Kwartalnik Historyczny<br />

„Sobótka” R.32: 1977, s.453-455.<br />

99<br />

Tam¿e, s.455.<br />

100<br />

Z. Kulczycki, Zarys historii turystyki, wyd.2 …, Wstêp, s.8.<br />

101<br />

Z. Kulczycki, Wycieczki turystyczne, Warszawa 1955, s.[4].<br />

102<br />

T. Rycerski, dz. cyt., s.308.<br />

103<br />

„Biuletyn Informacyjny Zrzeszenia Wydawców i Dziennikarzy Polskich w Niemczech”<br />

1945, nr 2, s.[1]. •ród³o: www.polskienekropolie.de/doku.php?id=pl:lubeka (dostêp<br />

2.05.2018).<br />

104<br />

Z wypowiedzi B. Ranowicza, czerwiec 2018 r. Autorka sk³ada w tym miejscu serdeczne<br />

podziêkowanie za okazan¹ pomoc.<br />

105<br />

E. Kaczmarek, Zamiast wstêpu, [w:] Pierwsze dni …, s.14.<br />

106<br />

K. Mazurski, Genius loci ziemi k³odzkiej, „<strong>Rocznik</strong> <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej” 1997-1999<br />

[wyd.2002], t.22-24, s.9-10.<br />

38


KRYSTYNA ONISZCZUK-AWI¯EÑ<br />

TAJEMNICE XVI-WIECZNEGO MANUSKRYPTU<br />

ZE ZBIORÓW<br />

TOWARZYSTWA MI£OŒNIKÓW ZIEMI K£ODZKIEJ<br />

Przekazanie manuskryptu w ratuszu. Od lewej Adam £¹cki - prezes TMZK, burmistrz<br />

K³odzka Micha³ Piszko i dyrektor MZK Krzysztof Miszkiewicz (Foto: arch. TMZK)<br />

W 2016 roku, 8 listopada w Sali Rajców k³odzkiego ratusza, Adam £¹cki,<br />

prezes Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej uroczyœcie przekaza³<br />

Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej XVI-wieczn¹ ksiêgê kupieck¹ rêkopiœmienn¹,<br />

1<br />

celem rozpoznania i naukowej oceny . Manuskrypt ten zosta³ odnaleziony<br />

w listopadzie 2016 r. podczas przeprowadzanej pod kierunkiem<br />

dr. Leszka W³odarczyka inwentaryzacji zabytkowych ksi¹¿ek obcojêzycznych<br />

w zasobach TMZK. Jak¹ drogê wczeœniej przeby³, trudno dziœ na to<br />

pytanie odpowiedzieæ, bowiem dokumentacja TMZK z pocz¹tkowego<br />

okresu dzia³alnoœci nie zachowa³a siê. Wiemy jednak, ¿e do zadañ<br />

powo³anego w 1947 r. towarzystwa nale¿a³o m.in. rozbudzanie zainteresowañ<br />

naukowych <strong>Ziemi</strong>¹ K³odzk¹, stworzenie do badañ stacji naukowej,<br />

2<br />

utworzenie muzeum regionalnego .<br />

39


Od 1948 r. trwa³y prace przy organizacji biblioteki naukowej, regionalnej,<br />

g³ównie w oparciu o zbiory niemieckiego Towarzystwa Krajoznawczo-<br />

Turystycznego (Glatzer Gebirgsverein), a w 1949 r. zabiegi o utworzenie<br />

muzeum regionalnego i stacji naukowej. Do najistotniejszego zadania sekcji<br />

historycznej dzia³aj¹cej w ramach TMZK nale¿a³o zabezpieczanie ksiêgozbiorów<br />

znajduj¹cych siê na terenie <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej. W artykule Bohdana<br />

Biliñskiego pt. Z ¿ycia Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, który<br />

ukaza³ siê na ³amach II tomu „<strong>Rocznik</strong>a K³odzkiego” w 1949 r. czytamy: „…<br />

Uzyskanie w³asnej siedziby [przy pl. Chrobrego 22 dop. autorki] umo¿liwi³o<br />

realizacjê zakreœlonego planu prac Towarzystwa. Zebrany przez<br />

Towarzystwo materia³ biblioteczny, tworzy piêkn¹ bibliotekê naukow¹, do<br />

Ÿróde³ której garn¹ siê naukowcy z ró¿nych czêœci kraju. Przejêto archiwum<br />

[sic!] i bibliotekê pomocnicz¹ dawnych towarzystw krajoznawczohistorycznych,<br />

w której znajduje siê obok licznych Silesiaców bogate<br />

piœmiennictwo z przyczynkami do historii <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej. Zebrane archiwalia<br />

stanowi¹ ciekawy materia³ do badañ miast i wsi <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej.<br />

Skromnie urz¹dzona pracownia przy archiwum i bibliotece spe³nia ju¿ dziœ<br />

swe zadania. Utworzenie Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej znajduje siê na drodze<br />

uporz¹dkowywania posiadanych zbiorów, jak równie¿ przejêtych ekspo-<br />

3<br />

natów Muzeum Miejskiego w K³odzku.” . W innym miejscu jeszcze czytamy:<br />

„… Towarzystwo Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej postawi³o sobie równie¿<br />

cel, by wzbudziæ zainteresowania naukowe ziemi¹ k³odzk¹ wœród jak<br />

najwiêkszej liczby badaczy oraz stworzyæ dla nich w³aœciwy warsztat pracy<br />

4<br />

w postaci stacji naukowej…” . Zadaniem cz³onków towarzystwa by³o<br />

„Zebranie dokumentów starych, dotycz¹cych historii i struktury gospodar-<br />

5<br />

czej tych ziem…” .<br />

Zorganizowanie w³aœciwych warunków do pracy naukowców w tym czasie<br />

potwierdza równie¿ artyku³ w prasie lokalnej z 1948 r. Wizytuj¹cy K³odzko<br />

rektor Uniwersytetu Jagielloñskiego Tadeusz Lehr-Sp³awiñski i dyrektor<br />

Instytutu Œl¹skiego w Opolu Roman Lutman „…dokonali lustracji prac<br />

i dzia³alnoœci Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej. Stwierdzili oni, ¿e<br />

placówka posiada odpowiednie warunki do pracy naukowej dla uczo-<br />

6<br />

nych…” .<br />

Nie mo¿e wiêc wzbudzaæ wiêkszego zdziwienia odkrycie w zbiorach<br />

TMZK archiwalnej ksiêgi rêkopiœmiennej, która stanowi przedmiot<br />

40


niniejszego artyku³u. Na dwóch pierwszych wewnêtrznych kartach manuskryptu<br />

widnieje pieczêæ instytucji, która j¹ przejê³a na przechowanie oko³o<br />

1948 r., z napisem: Towarzystwo Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej Oddzia³<br />

Instytutu Œl¹skiego w K³odzku.<br />

Kwestia, która pozostaje niewyjaœniona,<br />

to przyczyna nieprzekazania<br />

niniejszej ksiêgi ani do<br />

zbiorów muzealnych, ani archiwalnych.<br />

Po prawie 70. latach decyzjê<br />

tê trudno dziœ zweryfikowaæ i wyt³umaczyæ.<br />

Cieszy jednak fakt, ¿e<br />

Foto: K. Oniszczuk-Awi¿eñ<br />

ksiêga nie zaginê³a, przetrwa³a<br />

w dobrym stanie do dnia dzisiejszego<br />

i jest to na pewno wielk¹ zas³ug¹ Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej, jej by³ych i obecnych dzia³aczy.<br />

PROWENIENCJA KSIÊGI I JEJ OPIS<br />

Ustalenie proweniencji ksiêgi nie sprawia ¿adnego<br />

problemu, bowiem na wewnêtrznej stronie ok³adki<br />

widnieje pieczêæ okr¹g³a z napisem w otoku: Stadt<br />

Wünschelburg oraz stempel, który pojawia siê te¿<br />

na pierwszej numerowanej karcie: Stadtarchiv<br />

Wünschelburg. Ksiêga dotyczy miasta Radkowa<br />

nazwa niemiecka tej miejscowoœci, to w³aœnie<br />

Wünschelburg a jej pierwotnym miejscem przechowania<br />

by³o archiwum miejskie w Radkowie.<br />

Jest to - tzw. Kaufbuch, czyli ksiêga kupiecka,<br />

prowadzona przez kancelariê miasta Radków<br />

w latach 1555-1572. Do treœci merytorycznej<br />

Kaufbuchu wrócimy jeszcze w dalszej czêœci artyku³u.<br />

Jest to ksiêga formatu: 33,5 cm (wysokoœæ)<br />

x 21,5 cm (szerokoϾ) x 6 cm (szer. grzbietu). Oprawa<br />

dziœ ju¿ ze œladami zniszczeñ wykonana z deski pokrytej<br />

skór¹, pierwotnie zamykana by³a na klamry metalowe i zawi¹zywane<br />

skórzane sznureczki, które obecnie zachowane s¹ w szcz¹tkowym stanie<br />

41


(pozosta³y zawiasy i fragmenty<br />

sznureczków).<br />

Wewnêtrzne karty sporz¹dzone<br />

zosta³y na papierze czerpanym ze<br />

znakiem wodnym. Centralnie<br />

zakomponowany filigran przedstawia<br />

sylwetkê dzika, wskazuj¹c<br />

tym samym na pochodzenie papieru,<br />

który zosta³ zakupiony w Œwidnicy,<br />

w m³ynie papierniczym dzia-<br />

³aj¹cym ju¿ od koñca XV w.,<br />

którego w³aœcicielem by³ Michael<br />

Peuthel. M³yn ten w 1546 r. uzyska³<br />

od króla Ferdynanda I przywilej, na<br />

mocy którego papier mia³ posiadaæ<br />

7<br />

dzika jako znak wodny .<br />

Ok³adka manuskryptu (Foto: T. Gmerek)<br />

Znak wodny (Foto T. Gmerek)<br />

42


Wiêkszoœæ kart w ksiêdze jest odrêcznie numerowanych, w prawym<br />

górnym rogu: od 1 do 280 z tej liczby brak jest 29 kart (wyrwanych)<br />

z numerami od 120-148. Na kartach numerowanych zapisane zosta³y<br />

ró¿nego typu transakcje.<br />

Pozosta³e karty na koñcu ksiêgi nie s¹ numerowane. Jest ich 16 i na czêœci<br />

z nich (1-12) sporz¹dzony zosta³ rejestr osób wystêpuj¹cych w ksiêdze.<br />

Zapisy rêkopiœmienne w manuskrypcie sporz¹dzone zosta³y<br />

w jêzyku niemieckim. Charakter pisma wskazuje, ¿e dokonywa³y je<br />

prawdopodobnie dwie osoby. I choæ ksiêga pisana jest doœæ starannie, to<br />

jednak miejscami pismo odrêczne nie jest czytelne. Trzeba te¿ pamiêtaæ, ¿e<br />

mamy w tym wypadku do czynienia z jêzykiem z okresu renesansu, czêœæ<br />

s³ów wówczas u¿ywanych dziœ jest ju¿ niezrozumia³a, zmieni³a siê te¿<br />

pisownia niektórych wyrazów. St¹d przy odczytywaniu poszczególnych<br />

transakcji mo¿na natkn¹æ siê niejednokrotnie na wiele problemów.<br />

Zapisy w omawianym manuskrypcie obejmuj¹ bardzo krótki okres cza<br />

su - zaledwie 17 lat. Czy ten okres by³ dla Radkowa w jakiœ szczególny<br />

sposób wa¿ny?<br />

RADKÓW MIASTEM EWANGELICKO-PROTESTANCKIM<br />

W 2. PO£OWIE XVI WIEKU<br />

Radków, malowniczo po³o¿ony u stóp Szczeliñca, nad rzek¹ Poœn¹, nale¿y<br />

8<br />

do najstarszych miast dawnego hrabstwa k³odzkiego . Pierwsza wzmianka<br />

o nim jako grodzie obronnym pochodzi z Kroniki Kosmasa (zapisana pod<br />

dat¹ 1093), najstarsza zaœ wzmianka Ÿród³owa mówi¹ca o Radkowie ju¿ jako<br />

mieœcie pojawi³a siê w 1322 r. Swój kszta³t przestrzenny miasto uzyska³o<br />

w okresie œredniowiecza. Od tego czasu a¿ po po³owê XIX stulecia otoczone<br />

by³o murami miejskimi. Wiod³y do niego trzy bramy: Broumowska,<br />

Wroc³awska i K³odzka. Przy dwóch bramach rozwinê³y siê przedmieœcia:<br />

K³odzkie i Wroc³awskie, stanowi¹ce oœrodek rozwoju rzemios³a i handlu.<br />

Na Przedmieœciu Wroc³awskim znajdowa³ siê koœció³ parafialny pw. œw.<br />

Bartolomeusza (wzmiankowany ju¿ w 1290 r.). Najokazalsz¹ budowl¹<br />

w obrêbie murów miejskich by³ dom wójta - prawdopodobnie jedyny<br />

murowany budynek w mieœcie, pe³ni¹cy te¿ pierwotnie funkcjê ratusza.<br />

Wiek XVI nale¿a³ do pomyœlniejszych w historii Radkowa, pomimo ró¿-<br />

nych nieszczêœliwych wydarzeñ, jak np. po¿ar w 1545 r. Po¿ar ten wybuch³<br />

43


15 VIII w budynku rajcy miejskiego Christopha Buntzela i rozprzestrzeni³<br />

siê na ca³e miasto. Spali³y siê wówczas tak¿e wszystkie miejskie dokumenty,<br />

w tym dotycz¹ce nadanych przywilejów, zapewniaj¹cych rozwój rzemios³a<br />

i handlu. St¹d te¿ wa¿nym wydarzeniem by³o zatwierdzenie 15 VI 1562 r.<br />

przez cesarza Ferdynanda I wszystkich wczeœniejszych praw i przywilejów<br />

Radkowa.<br />

Do najwa¿niejszych rzemios³ nale¿a³o sukiennictwo i browarnictwo.<br />

Radkowskie sukno, s³yn¹ce z dobrej jakoœci, eksportowane by³o nawet do<br />

W³och. W 2. po³owie XVI wieku prawo warzenia piwa mia³y prawie<br />

wszystkie domy w obrêbie murów miejskich (85 na 86 domów). Nie oby³o<br />

siê nawet bez konfliktu o piwo. W 1578 r. trzeba by³o wymierzyæ milê od<br />

miasta w kierunku Wambierzyc, Œcinawki Œredniej i Œcinawki Dolnej, aby<br />

dok³adnie rozgraniczyæ lokalne prawo browarne. W Radkowie dzia³ali<br />

tak¿e: szewcy, kowale, rzeŸnicy, piekarze, krawcy, hodowcy, garbarze,<br />

siodlarze, mydlarze. W XVI wieku pojawili siê te¿ rzemieœlnicy artystyczni<br />

i z³otnicy. Radków by³ tak¿e oœrodkiem handlu. 30 X 1566 r. cesarz<br />

Maksymilian II nada³ mieszkañcom Radkowa prawo do organizowania<br />

dwóch oœmiodniowych jarmarków w ci¹gu roku. Pierwszy trwa³ od pi¹tku<br />

przed Wniebowst¹pieniem Chrystusa, drugi od poniedzia³ku po dniu œw.<br />

Andrzeja. W 1574 r. cesarz Maksymilian II nada³ miastu prawo pos³ugiwania<br />

siê w³asn¹ pieczêci¹ w czerwonym wosku.<br />

Dziêki rozwojowi rzemios³a i handlu wzrasta³a zamo¿noœæ mieszczan,<br />

zape³nia³a siê te¿ kasa miejska. W 1573 r. miasto kupi³o od izby cesarskiej<br />

5 gospodarstw we wsi Skibin, a w 1577 r. za 2000 kop groszy praskich<br />

zakupiono z maj¹tku cesarskiego folwark Gajów. Dalsze pomna¿anie maj¹tku<br />

kontynuowano w nastêpnym stuleciu. W mieœcie przyby³o te¿ sporo<br />

urz¹dzeñ, obok istniej¹cych ju¿ wczeœniej: m³yna, folusza, szko³y, ³aŸni<br />

miejskiej, przytu³ku dla ubogich, wiêzienia miejskiego, powsta³y dwa nowe<br />

m³yny miejskie, szpital miejski (wzmiankowany w 1598) przed Bram¹<br />

Wroc³awsk¹, nowy budynek szko³y.<br />

Jednak najwiêksz¹ i najbardziej trwa³¹ budowl¹ z tego okresu by³ nowy<br />

koœció³ parafialny. Decyzja o budowie nowego koœcio³a wraz z domem<br />

parafialnym i szko³¹, podjêta zosta³a w 1570 r. przez gminê protestanck¹.<br />

W tym czasie bowiem wiêkszoœæ mieszczan radkowskich przyjê³a nowe<br />

9<br />

wyznanie . Ju¿ oko³o 1550 r. ówczesny proboszcz Paul Grundmann uleg³<br />

44


nowym pr¹dom i z³ama³ celibat ¿eni¹c siê. Nastêpny proboszcz, Paul Vogler,<br />

w 1558 r. wyzna³ przed cesarsk¹ komisj¹, ¿e jest katolikiem. Ale kolejni<br />

proboszczowie byli ju¿ protestantami. Jeden z nich by³ nawet wyznawc¹<br />

pogl¹dów radykalnego reformatora religijnego na Œl¹sku Kacpra<br />

Schwenckfelda, a od 1567 r. proboszczem by³ zwolennik Marcina Lutra.<br />

Budowa koœcio³a rozpoczê³a siê w 1571, a ukoñczona zosta³a w 1580 r.<br />

Komisja cesarska wspomog³a parafian radkowskich finansowo, przekazuj¹c<br />

na budowê 250 talarów, a w 1578 r. sam cesarz Rudolf II podarowa³ na ten<br />

cel 600 talarów.<br />

1 stycznia 1580 r. koœció³ zosta³ poœwiêcony i odprawiona zosta³a<br />

pierwsza msza œw. przez ówczesnego proboszcza luterañskiego Jacoba<br />

Ulricha. Dotychczasowy koœció³ parafialny œw. Bartolomeusza, stoj¹cy<br />

przed Bram¹ Wroc³awsk¹, od tej pory pe³ni³ funkcjê koœcio³a cmentarnego,<br />

albowiem przy nim usytuowany by³ jedyny cmentarz Radkowa. Nowy<br />

koœció³ wzniesiony zosta³ w po³udniowej czêœci miasta przy murze, na<br />

gruncie starego, zniszczonego klasztoru joannitów. Wiod³a do niego z miasta<br />

tylko jedna ulica Koœcielna. Koœció³ ten pozostawa³ przez 44 lata w rêkach<br />

gminy ewangelicko-luterañskiej i nie mia³ w tym okresie swego patrona.<br />

Jednak, kiedy luterañscy ksiê¿a w 1624 r. przeszli ponownie na wiarê<br />

katolick¹, na patronkê koœcio³a przyjêto œw. Dorotê.<br />

Interesuj¹cy nas okres drugiej po³owy XVI wieku, to czas burzliwy<br />

w kwestii wyznania religijnego, ale jednoczeœnie czas bogacenia siê<br />

mieszczan. Rosn¹cy dobrobyt umo¿liwi³ podjêcie w 1570 r. tak du¿ej<br />

inwestycji, jak budowa koœcio³a, domu parafialnego i szko³y.<br />

KAUFBUCH •RÓD£EM DO DZIEJÓW RADKOWA<br />

Na kartach omawianego Kaufbuchu nie znajdziemy wprawdzie informacji<br />

na temat ¿ycia religijnego Radkowa, ale istotne materia³y do historii gospodarczej<br />

i spo³ecznej oraz do badañ genealogicznych.<br />

Dla badacza dziejów miast, wa¿n¹ rolê odgrywaj¹ Ÿród³a historyczne<br />

pisane, normatywne, powsta³e jako dowód czynnoœci prawnej, na u¿ytek<br />

administracji, jak np. ksiêgi ziemskie, gruntowe, urbarze i wszelkiego<br />

rodzaju ksiêgi miejskie. Ksiêgi stanowi³y podstawow¹ metodê ewidencji<br />

ró¿nych spraw niezbêdnych do funkcjonowania œredniowiecznych i nowo-<br />

¿ytnych spo³eczeñstw w Europie. Dla miast odpowiednikiem ksi¹g<br />

45


ziemskich, zawieraj¹cych zapisy maj¹tków szlachty, by³y ksiêgi kupnasprzeda¿y.<br />

Umowa kupna-sprzeda¿y nieruchomoœci stanowi³a jedn¹ z najwa¿niejszych<br />

kategorii kontraktów, dotyczy³a bowiem dóbr niebagatelnych dla<br />

cz³owieka, jak jego dom czy grunt uprawny. Ponadto prawo miejskie<br />

wymaga³o udokumentowania w³asnoœci gruntu, domu przez sprzedaj¹cego,<br />

z czym wi¹za³a siê koniecznoœæ utrwalania na piœmie kolejnych zmian<br />

w³aœciciela. Urzêdnik miejski zapisywa³ w protokole dan¹ sprawê i za<br />

10<br />

pomoc¹ formularza przygotowywa³ wpis do odpowiedniej ksiêgi .<br />

Omawiany Kaufbuch miasta Radkowa liczy obecnie 267 kart, tj. 544<br />

strony (pierwotnie 296 kart, 592 strony). £¹cznie w ksiêdze zapisanych jest<br />

ponad 350 transakcji, dotycz¹cych kupna i sprzeda¿y b¹dŸ zamiany nieruchomoœci<br />

oraz spraw spadkowych mieszkañców Radkowa w latach<br />

1555-1572.<br />

Otwarta ksiêga (Foto: K. Oniszczuk-Awi¿eñ)<br />

Wiêkszoœæ transakcji zwi¹zana jest ze sprzeda¿¹ domu, najczêœciej wraz<br />

z zagrod¹ lub ogrodem (Haus und Hoff lub Haus und Garten). Przedmiotem<br />

46


drobniejszych sprzeda¿y by³y tak¿e niekiedy wy³¹cznie ogrody, ogródki<br />

b¹dŸ inne grunty lub drobne zabudowania (zagródki, stodo³y). W jednym<br />

wypadku mamy do czynienia ze sprzeda¿¹ ³aŸni. Zdarza³y siê tak¿e zamiany<br />

domów z pieniê¿nym wyrównaniem ró¿nicy (tzw. „frymark”). Wœród zapisów<br />

w ksiêdze jest te¿ grupa umów zwi¹zanych z podzia³em spadku i sp³atami<br />

d³ugu.<br />

Po³o¿enie sprzedawanych nieruchomoœci jest dziœ doœæ k³opotliwe do<br />

ustalenia, gdy¿ nie pos³ugiwano siê w ksiêdze ani numeracj¹ domów, ani<br />

nazw¹ ulicy. Lokalizacjê domu, gruntu okreœlano za pomoc¹ uœciœlenia<br />

dok³adnego s¹siedztwa z obu stron: … dom (ogród) po³o¿ony miêdzy domem<br />

(ogrodem) nale¿¹cym do… a domem (ogrodem) nale¿¹cym do…<br />

Sprzedawane domy po³o¿one by³y najczêœciej w obrêbie murów miejskich,<br />

inne zaœ nieruchomoœci i grunty na przedmieœciach lub w s¹siednich miej-<br />

11<br />

scowoœciach, jak Scheibe (Skibin) oraz Sieben Huben (Leœna) . Transakcje<br />

zawierane by³y prawie wy³¹cznie przez mieszczan Radkowa, choæ zdarzy³o<br />

siê, ¿e wœród kupuj¹cych pojawi³ siê mieszkaniec Nowej Rudy, raz natomiast<br />

sprzedaj¹cym grunt by³ obywatel z Pragi.<br />

Wiêkszoœæ transakcji regulowano sp³atami ratalnymi, roz³o¿onymi na<br />

wiele lat, co oczywiœcie odnotowywano w ksiêdze. Zasadnicza czêœæ kwoty<br />

mia³a byæ przekazana w pierwszej racie, kolejne, mniejsze, corocznie<br />

w okreœlonym terminie. Niekiedy sp³acanie d³ugów przechodzi³o tak¿e na<br />

potomków osób dokonuj¹cych transakcji. Przy dok³adnym odczytywaniu<br />

zapisów nie powinna wiêc dziwiæ data wykraczaj¹ca poza okreœlon¹ na<br />

karcie tytu³owej datê graniczn¹ - 1572, bowiem odnotowywano w ksiêdze<br />

sp³aty tak¿e po tym roku.<br />

Wartoœæ nieruchomoœci i gruntów podawana by³a w kopach<br />

12 13<br />

(grzywnach) lub w talarach . Ceny by³y bardzo zró¿nicowane, waha³y siê<br />

od 30 do powy¿ej 500 kop (czyli ok. 1800-30000 groszy). Ceny mniejszych<br />

posiad³oœci, okreœlanych jako domek, ogródek by³y znacznie ni¿sze,<br />

nieprzekraczaj¹ce 50 kop.<br />

Jeden z najdro¿szych domów sprzedano za 500 kop - transakcja ta zawarta<br />

zosta³a miêdzy ojcem i synem: Christoffem Witwerem Starszym (sprzedaj¹cy)<br />

i Hansem Wittwerem, który by³ pisarzem miejskim. Zobowi¹zanie<br />

14<br />

sp³acane by³o przez ponad 10 lat, od 1562 do 1576 roku . Wspomniana<br />

15<br />

wy¿ej ³aŸnia sprzedana zosta³a za 306 kop . Stosunkowo drogo sprzeda³<br />

47


tak¿e swoje ziemie Andres Gotschlig na rzecz Weita Olbrechta za 388 kop<br />

16<br />

groszy miœnieñskich . Natomiast Melcher Nidefür sprzeda³ swój dom<br />

17<br />

i zagrodê za 300 kop. Kupuj¹cym by³ Andres Hermen . Paul Jost sprzeda³<br />

dom i zagrodê za 250 kop. Transakcjê tê zawar³ w 1558 r. Nabywca Valten<br />

18<br />

Koberlen sp³aca³ tê sumê do 1568 r. . Do najtañszych transakcji nale¿a³y:<br />

19<br />

sprzeda¿ domu po³o¿onego powy¿ej s³odowni za 15 kop oraz domku na<br />

20<br />

przedmieœciu za 10 kop .<br />

Kwoty sprzeda¿y by³y porównywalne do sum uzyskiwanych w innych<br />

miastach. Dla uzmys³owienia sobie, jak¹ wartoœæ stanowi³ ówczesny pie-<br />

21<br />

ni¹dz, podajê, za J. A. Szwagrzykiem , przyk³ady cen na Œl¹sku w po³owie<br />

XVI w.: koñ poci¹gowy - 90-200 groszy, wieprz tuczony - 38-120 groszy,<br />

beczka piwa (ok. 139 litrów) - 20-30 groszy, trzewiki - 4-7 groszy, ³okieæ<br />

sukna - 5-10 groszy.<br />

Zapis transakcji sprzeda¿y-kupna obejmowa³ nastêpuj¹ce elementy:<br />

nazwisko i imiê sprzedaj¹cego (wraz z formu³¹ „zdrowy na umyœle i ciele…”),<br />

przedmiot sprzeda¿y oraz jego lokalizacjê (wg s¹siadów), nazwisko<br />

48<br />

Karta z fragmentem zapisu (Foto: K.Oniszczuk-Awi¿eñ)


i imiê kupuj¹cego, cenê, któr¹ ma zap³aciæ wraz z okreœleniem rat, datê<br />

zawarcia transakcji. Z uwagi na powtarzalnoœæ formu³y kancelaryjnej u¿ytej<br />

w ksiêdze, mo¿na wnioskowaæ, ¿e w ratuszu znajdowa³ siê jakiœ formularz<br />

kancelaryjny, nie mo¿na te¿ wykluczyæ wiedzy pisarza miejskiego o strukturze<br />

wpisu.<br />

Poniewa¿ przedstawienie zawartych w ksiêdze transakcji w formie tekstów<br />

Ÿród³owych nie jest mo¿liwe w niniejszym artykule, z uwagi na jego<br />

dopuszczaln¹ objêtoœæ, tote¿ poni¿ej zacytujê dla zobrazowania stosowanej<br />

formu³y kancelaryjnej fragment jednej z transakcji:<br />

„Vor uns Bürgermeister und Ratsmanne der Stadt Wünschelburg ist<br />

gestanden Georg Kretzig gesundes Leiben und gutter vornunst, sagt<br />

freiwillig ungezwungen …, dass er recht und redlich gegeben und verkaufft<br />

Thomas Rütschel seie erb und gut zu nebst dem… in der Scheiben gelegen,<br />

22<br />

und hat im des gegeben für zwei Hundert und Czwanzig Schock…” .<br />

[Przed nami, burmistrzem i radnymi miasta Radkowa, stawi³ siê Georg<br />

Kretzig zdrowy na ciele i umyœle, który zezna³ dobrowolnie i bez przymusu,<br />

¿e zgodnie z prawem i uczciwie s¹downie oddaje i sprzedaje Thomasowi<br />

Rütschel swoje dobra (spadek), które obok … w Skibinie s¹ po³o¿one, i ma za<br />

nie dostaæ 220 kop…].<br />

W koñcowej czêœci ksiêgi znajduje siê wykaz mieszkañców Radkowa,<br />

którzy odnotowani zostali w manuskrypcie „Register des ganzen inhalts aller<br />

Statbücher wo ein iedes zufinden”. Wiêkszoœæ nazwisk najczêœciej nic nam<br />

dziœ nie mówi, ale znajdujemy w spisie te¿ osoby, które przesz³y do historii<br />

z racji pe³nionej funkcji wójta, jak np.: Hans Engelhart wójt w 1500, Thomas<br />

Engelhart - w 1534, a tak¿e George Kretzig - oko³o 1540 roku. Na ³amach<br />

Kaufbuchu odnotowani zostali te¿ Matthäus Jost i Lucas Witwer, którzy<br />

24<br />

w 1560 r. pe³nili funkcjê koœcielnego .<br />

Na podstawie ksiêgi mo¿na te¿ wnioskowaæ o bogactwie niektórych mieszczan<br />

- nale¿¹ na pewno do nich przedstawiciele rodzin: Engelhart, Witwer,<br />

Tschertschke, Kretzig, Rüdel, Morschen, Reichel, Hornig, Koberlen, Grolig,<br />

Teubricht, którzy doœæ czêsto dokonywali ró¿nych transakcji w omawianym<br />

okresie.<br />

Z uwagi na urzêdowy charakter ksiêgi, pisarze miejscy pos³ugiwali siê<br />

wy³¹cznie formu³¹ kancelaryjn¹ i nie wprowadzali do niej ¿adnych ozdobników.<br />

Wyj¹tkiem jest wspomniany wy¿ej rejestr, w którym ozdobnie<br />

49


pisane s¹ kolejne litery alfabetu. Poza tym na<br />

³amach ksiêgi w kilku miejscach odnajdujemy<br />

pomocnicze rysunki-wskazówki w formie<br />

szkicowej r¹czki z palcem wskazuj¹cym na ci¹g<br />

dalszy tekstu na nastêpnej stronie, b¹dŸ na<br />

w³aœciwy akapit.<br />

Omawiany w artykule<br />

Kaufbuch miasta Radkowa<br />

nie jest jedyn¹ zachowan¹<br />

ksiêg¹ tego typu. Jeœli<br />

chodzi o Ÿród³a do dziejów<br />

Radkowa, to warto<br />

w tym miejscu podkreœliæ,<br />

¿e w zbiorach Archiwum<br />

Pañstwowego we Wroc³awiu Oddzia³ w Kamieñcu Z¹bkowickim znajduje<br />

25<br />

siê zespó³ „Akta miasta Radkowa” licz¹cy 393 j.a., tj. 5,15 mb akt . Zespó³<br />

obejmuje dokumentacjê papierow¹ i pergaminow¹ z lat 1322-1777 oraz akta<br />

z lat 1550-1913. Znajduj¹ siê w nim m.in. potwierdzenia przywilejów,<br />

protoko³y rady miejskiej, statuty rzemieœlników, akta sukienników, urbarz<br />

z 1576 r. oraz ksiêgi miejskie, w tym dwie ksiêgi kupna-sprzeda¿y za lata<br />

1747-1759 i 1780-1819.<br />

Starsze ksiêgi kupieckie dotychczas nie by³y znane. Dieter Pohl w swej<br />

edycji Kronik Josepha Köglera, prezentuj¹c Ÿród³a do dziejów miast <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej, w tym równie¿ Radkowa, podaje tylko te dwie ksiêgi sprzeda¿ykupna<br />

przechowywane w Archiwum Pañstwowym, zastanawiaj¹c siê, czy<br />

26<br />

zachowa³y siê gdzieœ starsze . Okazuje siê, ¿e tak. Niniejszym artyku³em<br />

z ogromn¹ satysfakcj¹ upubliczniamy fakt zachowania, dziêki staraniom<br />

TMZK, unikalnej XVI-wiecznej ksiêgi kupieckiej, któr¹ polecamy badaczom<br />

dziejów Radkowa.<br />

50 90


PRZYPISY<br />

1<br />

Manuskrypt sprzed 500 lat trafi³ do Muzeum: Serwis Turystyczny Nasze Sudety.pl/manuskryptsprzed-500-lat-trafi³-do-muzeum.html<br />

-2016-11-15. [Dostêp 20.06.2018].<br />

2<br />

Zob. K. Oniszczuk-Awi¿eñ, Towarzystwa spo³eczno-kulturalne dzia³aj¹ce w K³odzku w okresie<br />

1945-1989. Kwerendy materia³owe, K³odzko 1990, mpis w zbiorach Biblioteki Naukowej Muzeum<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej karta informacyjna „Towarzystwo Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”.<br />

3<br />

B. Biliñski, Z ¿ycia Towarzystwa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, „<strong>Rocznik</strong> K³odzki”, t. II, 1949, s.3<br />

4<br />

Tam¿e, s. 146-147.<br />

5<br />

Tam¿e, s. 147.<br />

6<br />

Sprawy T-wa Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, „S³owo Polskie”, nr 282, 4 XI 1948.<br />

7<br />

Zob. W. Roœkowski, M³yny papiernicze w Œwidnicy, Dziennik Œwidnicki serwis informacyjny ziemi<br />

œwidnickiej, serwis www.dziennik.swidnica.pl/historia/historia080.php. [Dostêp 11 VII 2018].<br />

8<br />

Na temat historii Radkowa zob.: J. Kögler, Dokumentierte Geschichte und Beschreibung der Stadt<br />

und Pfarrei Wünschelburg (w:) Joseph Kögler: Die Chronicken der Grafschaft Glatz, wyd. D. Pohl,<br />

t. I, Modautal 1992, s. 99-140. T. Bieda, U podnó¿a Gór Sto³owych. Historia miejscowoœci Gminy<br />

Radków, Radków 2004, s. 5-38. A. Reichelt, Wünschelburg, (w:) E. Stein, Monographien deutscher<br />

Städte, t. XIX Die Grafschaft Glatz, Berlin 1927, s. 103-107.<br />

9<br />

J. Harasimowicz, Stosunki wyznaniowe na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej w okresie reformacji i ich wp³yw na<br />

sztukê koœcieln¹ regionu, „Zeszyty Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”, nr 3, K³odzko 1990, s. 14-36.<br />

O historii koœcio³a w Radkowie: J. Kögler,… s. 117-130.<br />

10<br />

O znaczeniu ksi¹g kupieckich jako Ÿróde³ historycznych do dziejów miast porównawczo:<br />

R. Sêkowski, Opole. Rozwój przestrzenny miasta do koñca XVII wieku (szkice i wypisy Ÿród³owe),<br />

Opole 2013, s. 37-48, 59-150. Ten¿e, Koniec œredniowiecza i kszta³towanie siê podstaw ustrojowych<br />

ksiêstw opolskiego i raciborskiego, Opole 2011. Czyt. tak¿e: R. ¯erelik, Kondycja œl¹skiej<br />

dyplomacji. Stan i perspektywy badañ, [w:] Pomocné vìdy historycké a jejich misto mezi<br />

historickými obory, „Z pomocnych vìd historýckich XIII” (Akta Universitatis Carolinae<br />

Philosophica et Historica), Praha 1996, s. 69-80. Ten¿e, Stan i perspektywy badañ nad kancelariami<br />

górnoœl¹skimi w œredniowieczu i w czasach nowo¿ytnych, [w:] Stan i potrzeby badañ nad histori¹<br />

Górnego Œl¹ska w czasach œredniowiecznych i nowo¿ytnych, red. I. Panic, Cieszyn 1994, s. 16-27.<br />

£. Go³aszewski, Wybrane aspekty umowy kupna-sprzeda¿y nieruchomoœci w praktyce s¹dowej<br />

miasta Knyszyna w XVI-XVIII wieku w œwietle norm prawa magdeburskiego i litewskiego, [w:]<br />

Posessio a ciura in re. Z dziejów prawa rzeczowego, red. M. Miku³a, Kraków 2012, s. 107-125.<br />

J. Orzechowski, Ksiêgi i akta œl¹skiej hipoteki jako Ÿród³o historyczne i historyczno-prawne,<br />

„Czasopismo Prawno-Historyczne”, 1956, t. VIII, z. 1, s. 183. S. Nawrocki, Rozwój form<br />

kancelaryjnych na ziemiach polskich od œredniowiecza do koñca XX wieku, Poznañ 1998.<br />

W. Semkowicz, Encyklopedia nauk pomocniczych historii, Kraków 2011.<br />

11<br />

Skibin niem. nazwa Scheibe oraz Leœna niem. nazwa Sieben Huben osady bêd¹ce dziœ<br />

przedmieœciami Radkowa. Czyt.: S³ownik geografii turystycznej Sudetów, t. 13: Góry Sto³owe, red.<br />

M. Staffa, Wroc³aw 1996, s. 142-143 i 220-221.<br />

12<br />

Z. Gloger, Encyklopedia Staropolska, t. III (K-P), Warszawa 1902, s. 81: „Kopa ³ac. Sexagena,<br />

w rachowaniu oznacza liczbê 60. Gdy król Wac³aw z grzywny srebra kaza³ biæ groszy 60, zaczêto<br />

zamiast na grzywny rachowaæ na „kopy”, a sposób ten liczenia trwa³ oko³o trzech wieków. Sto kop<br />

znaczy³o 100 grzywien. Wyrazu tego u¿ywano w ogólnym znaczeniu pieniêdzy i kapita³u…”.<br />

Kopa jednostka obrachunkowa dla monet, grzywna jednostka wagowa. 1 grzywna srebra = kopa<br />

monet praskich lub 48 groszy (praskich, œl¹skich).<br />

Nazwa niem. kopy: Schock. W Kaufbuchu stosowano te¿ czêsto zapis: „… Schock meissnisch” tzn.<br />

1 kopa = 60 groszy miœnieñskich.<br />

51


13<br />

Talar srebrna moneta wprowadzona w mennictwie europejskim jako odpowiednik z³otego dukata.<br />

1 talar = 30 bia³ych groszy, 1 talar œl¹ski = 36 bia³ych groszy, 24 srebrnych groszy (wg regulaminu<br />

menniczego z 1546 r.).<br />

Szerzej: A. Miko³ajczyk, Leksykon numizmatyczny, Warszawa £ódŸ 1994, s. 127-131; 297-298.<br />

14<br />

Kaufbuch, s. 67-67 B, 68.<br />

15<br />

Tam¿e, s. 159, 159B, 160, 160B.<br />

16<br />

Tam¿e, s. 27.<br />

17<br />

Tam¿e, s. 30 B.<br />

18<br />

Tam¿e, s. 24B.<br />

19<br />

Tam¿e, s. 21.<br />

20<br />

Tam¿e, s. 111B.<br />

21<br />

J. A. Szwagrzyk, Pieni¹dz na ziemiach polskich X-XX w., wyd. 2, Wroc³aw, 1990, s. 123-125.<br />

22<br />

Kaufbuch, s. 3.<br />

23<br />

Informacja za J. Köglerem, … s. 112-113.<br />

24<br />

Tam¿e, s. 139.<br />

25<br />

Zespó³ 84/552/0 Akta miasta Radkowa, Archiwum Pañstwowe we Wroc³awiu Oddzia³ w Kamieñcu<br />

Z¹bkowickim. Informacja: www.archeion.net/atom/index.php/akta/miasta/Radkowa. [Dostêp<br />

20.08.2018].<br />

26<br />

D. Pohl informacjê tê poda³ w I tomie edycji Kronik J. Köglera patrz przyp. 8, s. 236.<br />

52


Dr LECH W£ODARCZYK<br />

PARADYGMATY ROZWOJU UZDROWISK<br />

NA ZIEMI K£ODZKIEJ W PROCESIE<br />

PRZEMIAN SPO£ECZNO-GOSPODARCZYCH<br />

WPROWADZENIE<br />

<strong>Ziemi</strong>a K³odzka jest czêsto mylnie nazywana przez turystów Kotlin¹<br />

K³odzk¹, dlatego te¿ warto przypomnieæ zakres pojêcia „<strong>Ziemi</strong>a K³odzka”.<br />

Otó¿ okreœlenie <strong>Ziemi</strong>a K³odzka obejmuje zarówno Kotlinê K³odzk¹, jak<br />

i otaczaj¹ce j¹ góry, zaliczane do Sudetów Wschodnich i Œrodkowych i jest<br />

pojêciem raczej historycznym, ni¿ geograficznym. Obszar ten stanowi<br />

najbardziej zamkniêt¹ jednostkê geograficzn¹ Dolnego Œl¹ska o wyraŸnych<br />

granicach naturalnych, które stanowi¹ otaczaj¹ce j¹ góry. Kotlina K³odzka<br />

kszta³tem swym przypomina nieregularny romboid, silnie zwê¿aj¹cy siê ku<br />

po³udniowi i mocno wyd³u¿ony w kierunku pó³nocno-zachodnim z wyraŸnymi<br />

krawêdziami na zachodzie, które stanowi¹ Góry Bystrzyckie i Orlickie<br />

oraz Góry Sto³owe, od po³udniowego wschodu Masyw Œnie¿nika, Góry<br />

Bialskie i Góry Z³ote, a od pó³nocy Góry Bardzkie. Najmniej wyraŸnie<br />

zaznacza siê krawêdŸ pó³nocno-zachodnia poprzez niewysokie Wzgórza<br />

Œcinawskie i Wzgórza W³odzickie przechodz¹ce ku pó³nocy w Góry Sowie<br />

[5 s.13-15 i 8 s. 5].<br />

<strong>Ziemi</strong>a K³odzka znana jest jako uroczy zak¹tek Polski, bogato nasycony<br />

walorami œrodowiska przyrodniczego, jak równie¿ zabytkami kultury<br />

materialnej. Bogactwo walorów œrodowiska przyrodniczego na obszarach<br />

szczególnie cennych jest chronione poprzez utworzone parki: Park<br />

Narodowy Gór Sto³owych, Œnie¿nicki Park Krajobrazowy oraz Park<br />

Krajobrazowy Gór Sowich. Ponadto utworzonych zosta³o dziesiêæ rezerwatów<br />

przyrody [13].<br />

Liczne Ÿród³a leczniczych wód mineralnych stanowi¹ naturalne tworzywa<br />

lecznicze, na bazie których rozwinê³y siê uzdrowiska spe³niaj¹ce<br />

wa¿n¹ funkcjê: lecznictwo po³¹czone z turystyk¹ i wypoczynkiem. St¹d te¿<br />

spoœród ró¿norodnych form turystyki rozwijaj¹cych siê na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

na szczególn¹ uwagê zas³uguje turystyka uzdrowiskowa, tak¿e z racji<br />

2<br />

koncentracji na jej obszarze wynosz¹cym ponad 1.640 km a¿ piêciu miejscowoœci<br />

uzdrowiskowych. S¹ to: D³ugopole-Zdrój, Duszniki-Zdrój,<br />

53


Pijalnia Wód Mineralnych w Polanicy-Zdroju<br />

Kudowa-Zdrój, L¹dek-Zdrój i Polanica-Zdrój. Wymienione miejscowoœci<br />

s¹ uzdrowiskami statutowymi, co oznacza, ¿e posiadaj¹ nadany status<br />

uzdrowiska, a na ich obszarze prowadzone jest lecznictwo uzdrowiskowe,<br />

w celu zarówno wykorzystania, jak i ochrony znajduj¹cych siê naturalnych<br />

surowców leczniczych. Bogactwem uzdrowisk statutowych s¹ z³o¿a<br />

naturalnych surowców o potwierdzonych w³aœciwoœciach leczniczych,<br />

a tak¿e klimat o w³aœciwoœciach leczniczych. Dla potrzeb œwiadczenia us³ug<br />

lecznictwa, uzdrowiska statutowe posiadaj¹ zak³ady przyrodolecznicze<br />

i urz¹dzenia lecznictwa uzdrowiskowego, a ponadto spe³niaj¹ wymagania<br />

dotycz¹ce ochrony œrodowiska i posiadaj¹ infrastrukturê techniczn¹<br />

w zakresie: gospodarki wodno-œciekowej, energetycznej, transportu oraz<br />

prowadz¹ gospodarkê odpadami [7]. Jednostki statutowe dysponuj¹ baz¹<br />

sanatoryjno-szpitaln¹, zak³adami przyrodoleczniczymi wraz z infrastruktur¹<br />

uzdrowiskow¹ (pijalnie, hale spacerowe), które s¹ zlokalizowane w parkach<br />

uzdrowiskowych.<br />

Jak ju¿ wzmiankowano,<br />

rozwój lecznictwa<br />

uzdrowiskowego<br />

i turystyki zdrowotnej<br />

jest realizowany<br />

na terenie wymienionych<br />

zdrojów<br />

dziêki wystêpowaniu<br />

naturalnych walorów<br />

œrodowiska przyrodniczego<br />

(mikroklimat,<br />

krajobraz, górzyste<br />

ukszta³towanie<br />

terenu, du¿e powierzchnie lasów, rzeki, strumienie), a przede wszystkim<br />

naturalnych tworzyw uzdrowiskowych (g³ównie naturalne wody mineralne<br />

i lecznicze). Te predyspozycje subregionu zosta³y wczeœnie dostrze¿one<br />

i wykorzystywane od pocz¹tku w lecznictwie uzdrowiskowym.<br />

RYS HISTORYCZNY UZDROWISK ZIEMI K£ODZKIEJ<br />

Zgodnie z ³aciñsk¹ sentencj¹: historia magistra vitae, warto chocia¿<br />

54


pokrótce zapoznaæ siê z przesz³oœci¹ uzdrowisk <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej i zaczerpn¹æ<br />

garϾ informacji z archiwalnych publikacji. Niemiecki informator<br />

z 1928 r. „Deutscher Bäderkalendar”, obejmuj¹cy równie¿ uzdrowiska<br />

2<br />

„hrabstwa k³odzkiego” , podaje szczegó³owe opisy uzdrowisk wraz<br />

z histori¹ ich powstania, przedstawia œrodki kuracji, wskazania lecznicze,<br />

3<br />

a tak¿e czas kuracji. Wœród nich jest tak¿e wzmianka o D³ugopolu-Zdroju .<br />

Wskazaniami do leczenia w tym uzdrowisku by³y: choroby serca, reumatyzm,<br />

choroby krwi, nerwice i choroby kobiece. W leczeniu wykorzysty-wano<br />

wody lecznicze, borowinê, w³aœciwoœci klimatu oraz elektroterapiê<br />

[1 s.25].<br />

4<br />

W opisie Dusznik-Zdroju podkreœlony jest zw³aszcza silny bodŸcowy<br />

klimat i œwie¿e powietrze. Ponadto bogate z³o¿a naturalnych wód leczniczych<br />

wykorzystywano do k¹pieli i kuracji pitnych, które w po³¹czeniu<br />

z klimatem dawa³y bardzo dobre rezultaty lecznicze. Wspomnienie<br />

o Ÿród³ach leczniczych w Dusznikach-Zdroju datuje siê ju¿ na rok 1408.<br />

W leczeniu wykorzystywana by³a tak¿e borowina z w³asnych pok³adów.<br />

Wskazania do leczenia w uzdrowisku to: choroby krwiotwórcze, kobiece,<br />

reumatyzm, choroby nerek i dróg oddechowych. Duszniki-Zdrój by³y<br />

centralnym punktem sportów zimowych w „hrabstwie k³odzkim”<br />

[1 s. 411-412].<br />

5<br />

Kudowa-Zdrój wymieniona jest jako najstarsze znane /od XVII w./<br />

uzdrowisko kardiologiczne Niemiec z uwagi jego na w³aœciwoœci lecznicze.<br />

Wœród œrodków kuracji wymienione zosta³y Ÿród³a wód mineralnych wraz<br />

z ich sk³adnikami mineralnymi, Ÿród³o gazowe, borowiny o wyœmienitych<br />

w³aœciwoœciach, gor¹ce powietrze. Wskazania lecznicze: choroby serca,<br />

nerwów, krwi, nerek, choroby reumatyczne i inne. Oferta obejmowa³a<br />

zakwaterowanie kuracjuszy w dobrych hotelach z pe³nym utrzymaniem,<br />

pokoje z centralnym ogrzewaniem. Na uwagê zas³uguje równie¿ rozbudowana<br />

w uzdrowisku sfera rozrywek, a mianowicie: orkiestra uzdrowiskowa,<br />

muzyka kameralna, hala spacerowa, czytelnia, nowoczesny teatr i kino, bale<br />

kuracyjne, place gimnastyczne, sporty strzeleckie, wycieczki samochodowe<br />

do wspania³ych pobliskich i dalszych okolic. Warunki klimatyczne i ukszta³towanie<br />

terenu stworzy³y mo¿liwoœæ uprawiania sportów zimowych<br />

zw³aszcza w oparciu o przygotowane skocznie narciarskie oraz dwa tory<br />

saneczkowe. Na miejscu by³ równie¿ klub narciarski [1 s. 367-368].<br />

55


6 7<br />

Uzdrowisko L¹dek-Zdrój wyró¿nia³ - jak zaznaczono - klimat ³agodny ,<br />

a wobec obfitoœci lasów i Ÿróde³, tak¿e w pe³ni lata nigdy nie by³o parno.<br />

Góry spe³nia³y ochronê przed ostrym pó³nocnym i wschodnim wiatrem. Do<br />

œrodków kuracji zaliczone zosta³y Ÿród³a termalne. Obok zwyk³ych k¹pieli w<br />

wannach zastosowane zosta³y k¹piele w samych Ÿród³ach jako k¹piele<br />

basenowe przy naturalnych temperaturach p³yn¹cej wody. K¹piele b³otnoborowinowe<br />

z w³asnych pok³adów i inne. Do wskazañ leczniczych w tym<br />

uzdrowisku zaliczono: podagrê i reumatyzm, schorzenia stawowe i miêœniowe,<br />

zaburzenia w kr¹¿eniu krwi, pocz¹tki zwapnienia, choroby skóry. Oferta<br />

uzdrowiskowa przewidywa³a tak¿e liczne atrakcje: w lecie w wiêkszoœci dni<br />

koncerty orkiestry zdrojowej, wieczorki taneczne, teatr zdrojowy, korty<br />

tenisowe, spacery, wêdrówki po malowniczych punktach widokowych<br />

w lasach, codzienne przeja¿d¿ki autem w dalsze okolice i do uzdrowisk<br />

s¹siednich. W zimie mog³y byæ wykorzystywane wyœmienite okolice<br />

narciarskie, skocznie i inne urz¹dzenia sportowe [1 s.369-370].<br />

Wœród naturalnych wód kwasowêglowych, wody wydobywane<br />

8<br />

w Polanicy-Zdroju plasowa³y siê na pierwszym miejscu. Po tym jak w roku<br />

1905 w kurorcie wywiercono dwa zdroje kwasowêglowe, odwiedziny<br />

uzdrowiska zwiêkszy³y siê dwudziestokrotnie. Naturalne k¹piele mineralne<br />

i na drugim miejscu k¹piele borowinowe (z w³asnych wydajnych pok³adów<br />

borowiny) sta³y w Polanicy-Zdroju na pierwszym planie wœród œrodków<br />

leczniczych. Oprócz tego uzdrowisko rozporz¹dza³o wszystkimi pomocnymi<br />

œrodkami dla dok³adnych i œcis³ych indywidualnych dawkowañ<br />

w sposobie leczenia jak ca³kowita hydro i elektroterapia, urz¹dzenia rentgenowskie<br />

oraz elektrokardiograf. Szczególne wskazania to choroby serca<br />

i krwi, a tak¿e reumatyzm. Rozrywki w Polanicy-Zdroju dostarcza³y przede<br />

wszystkim kapela uzdrowiskowa i teatr, jak równie¿ kasyno uzdrowiskowe.<br />

Warto zauwa¿yæ, ¿e ju¿ na pocz¹tku drogi rozwojowej uzdrowisk <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej obok lecznictwa równolegle oferowano zajêcia sportowe oraz<br />

rozrywkê. Dobre tradycje uzdrowiskowe w dalszym ci¹gu s¹ kontynuowane<br />

na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, która po zakoñczeniu II wojny œwiatowej znalaz³a siê<br />

w granicach Polski. Jednak uwarunkowania narzucone przez gospodarkê<br />

nakazowo-rozdzielcz¹ nie sprzyja³y modernizacji bazy uzdrowiskowosanatoryjnej<br />

oraz urz¹dzeñ medycznych.<br />

56


KURORTY W GOSPODARCE CENTRALNIE PLANOWANEJ<br />

ORAZ W CZASIE TRANSFORMACJI USTROJOWEJ<br />

Gospodarka centralnie planowana, okreœlana czêsto jako gospodarka<br />

niedoborów, nie dŸwignê³a w zadowalaj¹cy sposób ciê¿aru rozwoju uzdrowisk,<br />

które by³y niedoinwestowane i z koniecznoœci realizowa³y stosunkowo<br />

niski poziom jakoœci œwiadczonych us³ug. W gospodarce tej w ramach<br />

uzdrowisk <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej funkcjonowa³y, podobnie jak w innych uzdrowiskach<br />

ca³ego kraju, pañstwowe przedsiêbiorstwa bêd¹ce g³ównym<br />

gestorem bazy zabiegowej, sanatoryjnej i szpitalnej. Stosownie do potrzeb<br />

ustalonych przez Ministra Zdrowia i Opieki Spo³ecznej wymienione<br />

przedsiêbiorstwa organizowa³y i prowadzi³y kierunki i profile lecznicze<br />

w miejscowoœciach uzdrowiskowych dysponuj¹c:<br />

- szpitalami uzdrowiskowymi;<br />

- sieci¹ sanatoriów uzdrowiskowych;<br />

- zak³adami przyrodoleczniczymi;<br />

- pozosta³ymi jednostkami bezpoœrednio zwi¹zanymi z wy¿ej wymienionymi<br />

zak³adami [9 s. 266].<br />

Œwiadczone us³ugi lecznicze dla kierowanych pacjentów pokrywane<br />

by³y w pe³nej wysokoœci przez bud¿et pañstwa. Taki mechanizm finansowania<br />

nie sk³ania³ w naturalny sposób przedsiêbiorstw uzdrowiskowych do<br />

racjonalizacji kosztów i niezbêdnej restrukturyzacji. Natomiast stawki<br />

p³acone przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Spo³ecznej by³y niewystarczaj¹ce<br />

na pokrycie niezbêdnych kosztów œwiadczonych us³ug. Przychody<br />

tych przedsiêbiorstw by³y zwiêkszane dziêki prowadzeniu, przez szereg<br />

z nich dochodowych w tym czasie, rozlewni naturalnych wód mineralnych.<br />

Œrodki finansowe by³y jednak niewystarczaj¹ce, dlatego te¿ baza zabiegowa,<br />

noclegowa i gastronomiczna pozostawa³a na bardzo niskim poziomie,<br />

a pokoje w wiêkszoœci nie posiada³y ³azienek.<br />

Pocz¹tek transformacji ustrojowej w kraju, okreœlanej jako „terapia<br />

szokowa”, nast¹pi³ po roku 1989 zmieniaj¹c typ kryzysu z g³êbokiego<br />

kryzysu gospodarki niedoboru na kryzys gospodarki nadprodukcji.<br />

Pañstwowe przedsiêbiorstwa uzdrowiskowe chocia¿ niedoinwestowane to<br />

jednak, dziêki finansowaniu bezpoœrednio przez bud¿et pañstwa, na<br />

pocz¹tku transformacji w³asnoœciowej utrzyma³y siê na rynku, niemniej<br />

jednak w póŸniejszych latach ich potencja³ gospodarczy zosta³ ograniczony.<br />

57


W tym okresie pañstwowe przedsiêbiorstwa uzdrowiskowe podjê³y wieloletnie<br />

procesy restrukturyzacyjne i inwestycyjne, które objê³y miêdzy<br />

innymi:<br />

- modernizacjê bazy sanatoryjnej i zak³adów przyrodoleczniczych,<br />

podnosz¹c standard œwiadczonych us³ug;<br />

- uzupe³nienia wyposa¿enia obiektów lecznictwa uzdrowiskowego<br />

w wysokiej klasy urz¹dzenia medyczne;<br />

- zmianê ogrzewania tradycyjnego na ogrzewanie bardziej ekologiczne<br />

w celu zdecydowanego ograniczenia zanieczyszczenia œrodowiska;<br />

- wdra¿anie systemów komputerowych dla poprawy sprawnoœci zarz¹dzania,<br />

a tak¿e systemów zarz¹dzania jakoœci¹ [9 s.266].<br />

Procesy modernizacyjne i restrukturyzacyjne finansowane by³y w tym<br />

okresie g³ównie ze Ÿróde³ pochodz¹cych m.in. z: Ministerstwa Zdrowia<br />

i Opieki Spo³ecznej, Pañstwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepe³nosprawnych,<br />

Narodowego Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki<br />

Wodnej, œrodków w³asnych oraz kredytów bankowych.<br />

Zrealizowane dzia³ania restrukturyzacyjne umo¿liwi³y wy³¹czenie czêœci<br />

miejsc sanatoryjnych spod finansowania œrodkami z bud¿etu pañstwa<br />

i przeznaczenia ich do sprzeda¿y pe³nop³atnej, na któr¹ zapotrzebowanie<br />

okaza³o siê bardzo du¿e, zarówno ze strony kuracjuszy z kraju, jak<br />

i z zagranicy. Umo¿liwi³a to zdecydowana poprawa jakoœci œwiadczonych<br />

us³ug uzdrowiskowych i podjête dzia³ania marketingowe. Zmiana struktury<br />

sprzeda¿y sprzyja³a tak¿e poprawie wyników finansowych pañstwowych<br />

przedsiêbiorstw uzdrowiskowych [9 s.264].<br />

Wprowadzony nowy system ochrony zdrowia, w którym regionalne Kasy<br />

Chorych decydowa³y o zakupie miejsc sanatoryjnych w oparciu o konkursy<br />

ofert wymusi³, wobec ograniczenia œrodków finansowych na lecznictwo<br />

uzdrowiskowe, dalsze zmiany w przekszta³ceniach strukturalnych przedsiêbiorstw<br />

uzdrowiskowych, prowadz¹c równie¿ do ograniczenia wielkoœci<br />

dzia³alnoœci /sprzeda¿ czêœci obiektów sanatoryjnych/. Koncepcja tego<br />

systemu wprowadzi³a zasady rynkowe, a zw³aszcza mechanizm konkurencji<br />

dla podmiotów œwiadcz¹cych us³ugi lecznictwa uzdrowiskowego. Na rynku<br />

us³ug uzdrowiskowych zaczê³a rozwijaæ siê, obok pañstwowych przedsibiorstw,<br />

liczna grupa œwiadczeniodawców prywatnych [11]. Pañstwowe<br />

przedsiêbiorstwa uzdrowiskowe pod koniec lat 90. ubieg³ego wieku zosta³y<br />

58


skomercjalizowane w celu prywatyzacji i poprawy konkurencyjnoœci.<br />

Przedsiêbiorstwa uzdrowiskowe ju¿ jako jednoosobowe spó³ki Skarbu<br />

Pañstwa zakoñczy³y g³êboki proces restrukturyzacyjno-modernizacyjny,<br />

poprawiaj¹c zdecydowanie standard œwiadczonych us³ug [9 s.265-269].<br />

Spó³ki uzdrowiskowe stopniowo dostosowa³y bazê zabiegow¹ do szerszego<br />

œwiadczenia us³ug, zw³aszcza z zakresu turystyki zdrowotnej. Nasilone<br />

zosta³y dzia³ania marketingowe skierowane do kuracjuszy z kraju i zagranicy.<br />

Po kolejnej reformie ochrony zdrowia, która zlikwidowa³a Kasy<br />

Chorych, zdolnoœæ us³ugowa spó³ek uzdrowiskowych wykorzystywana jest<br />

przez kuracjusza instytucjonalnego, tj. Narodowy Fundusz Zdrowia oraz<br />

Zak³ad Ubezpieczeñ Spo³ecznych, natomiast produkty turystyki zdrowotnej<br />

adresowane s¹ przede wszystkim do kuracjuszy komercyjnych /komercja<br />

indywidualna i grupowa: krajowa i zagraniczna/. Ten kierunek dzia³añ<br />

zabezpieczy³ wykorzystanie potencja³u uzdrowiskowego wobec stopniowego<br />

ograniczania kontraktów finansowanych przez Narodowy Fundusz<br />

Zdrowia oraz przez Zak³ad Ubezpieczeñ Spo³ecznych [10], a tak¿e doprowadzi³<br />

do przemodelowania lecznictwa uzdrowiskowego.<br />

LECZNICTWO UZDROWISKOWE I TURYSTYKA<br />

A POZOSTA£E FUNKCJE GOSPODARCZE<br />

NA ZIEMI K£ODZKIEJ<br />

Turbulentne uwarunkowania okresu transformacji w³asnoœciowej niekorzystnie<br />

wp³ynê³y na wszystkie dziedziny aktywnoœci gospodarczej,<br />

odczuwalnie zmniejszaj¹c ca³y potencja³ gospodarczy subregionu. Jak ju¿<br />

uprzednio przedstawiono, potencja³ uzdrowiskowy zosta³ zasadniczo<br />

utrzymany dziêki finansowaniu tej dzia³alnoœci bezpoœrednio przez bud¿et<br />

pañstwa. Na rynku us³ug uzdrowiskowych nie dzia³a³a jeszcze istotna<br />

konkurencja. Pañstwowe przedsiêbiorstwa uzdrowiskowe zyska³y czas na<br />

przeprowadzenie procesów restrukturyzacyjnych i modernizacyjnych<br />

w dostosowaniu do zasad gospodarki rynkowej i wdra¿anych reform<br />

z zakresu ochrony zdrowia. W tym okresie wiele fabryk i zak³adów pracy na<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej nie przetrwa³o warunków wolnej konkurencji.<br />

Odnotowano liczne upad³oœci i likwidacjê dzia³alnoœci przedsiêbiorstw<br />

pañstwowych i spó³dzielczych. Nale¿y wspomnieæ tu o: Zak³adach<br />

Przemys³u Bawe³nianego w Kudowie-Zdroju, Hutach Szk³a w Szczytnej,<br />

59


Hucie Szk³a Kryszta³owego w Stroniu Œl¹skim, Zak³adzie Produkcji Leœnej<br />

„Las” w K³odzku, Spó³dzielni Mleczarskiej w K³odzku i w Bystrzycy<br />

K³odzkiej, Pañstwowym Przedsiêbiorstwie Hurtu Spo¿ywczego w K³odzku,<br />

Przedsiêbiorstwie Us³ug Turystycznych „Œnie¿nik” w K³odzku, Kopalni<br />

Wêgla Kamiennego w Nowej Rudzie, Zak³adach Przemys³u Lniarskiego<br />

w O³drzychowicach K³odzkich, pañstwowych gospodarstwach rolnych<br />

i wielu innych. W ten sposób dotychczasowe funkcje gospodarcze na<br />

obszarze <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej zosta³y znacznie ograniczone i os³abione. Nast¹pi³<br />

regres gospodarczy. Na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej wyst¹pi³o wysokie bezrobocie.<br />

Jeszcze w roku 2005 stopa bezrobocia wynios³a ponad 30% [14]. Pojawi³a<br />

siê szeroka inicjatywa zak³adania dzia³alnoœci gospodarczej, zw³aszcza<br />

w dziedzinie handlu. Impulsem rozwojowym by³a te¿ utworzona w 1997 r.<br />

Wa³brzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna „Invest-Park” - obejmuj¹ca<br />

podstrefy w K³odzku, Bystrzycy K³odzkiej, Kudowie-Zdroju i Nowej<br />

Rudzie, która jednak nie zrekompensowa³a wielkoœci zlikwidowanych<br />

miejsc pracy w subregionie [13]. W K³odzku w latach 2009-2010 ukoñczono<br />

budowê Galerii „Twierdza K³odzko”, w której dzia³alnoœæ rozpoczê³y m.in.<br />

sieci handlowe i us³ugowe. Nast¹pi³ równie¿ rozwój turystyki, który<br />

doprowadzi³ do budowy bazy hotelowej i gastronomicznej oraz innych us³ug<br />

zwi¹zanych z t¹ bran¿¹. Jednak jeszcze w roku 2010 stopa bezrobocia<br />

wynosi³a 25,6%, chocia¿ ju¿ w roku 2017 odnotowano jej wyraŸny spadek<br />

do poziomu 16,3%. Jest to jeszcze bardzo wysoki wskaŸnik zwa¿ywszy, ¿e<br />

jego poziom w województwie dolnoœl¹skim wyniós³ w porównywalnym<br />

okresie tylko oko³o 6% [14].<br />

Nale¿y zauwa¿yæ, ¿e perspektywy rozwoju gospodarczego subregionu<br />

tylko w oparciu o monokulturê turystyczno-uzdrowiskow¹ mog³yby okazaæ<br />

siê szkodliwe, poniewa¿ wymieniona funkcja nie jest odporna na zjawiska<br />

kryzysowe wystêpuj¹ce w cyklach koniunkturalnych gospodarki rynkowej.<br />

Dlatego te¿ dla dalszego rozwoju gospodarczego <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej niezbêdne<br />

s¹ kolejne inwestycje w dzia³alnoœci przemys³owej i rolniczej uwzglêdniaj¹ce<br />

za³o¿enia planu przestrzennego zagospodarowania subregionu oraz<br />

przyjêtej strategii jego rozwoju. Podejœcie takie powinno przyczyniæ siê do<br />

unikniêcia wyst¹pienia kolizji miêdzy funkcjami gospodarczymi i zniwelowania<br />

niebezpieczeñstwa degradacji i dewastacji walorów œrodowiska<br />

przyrodniczego. W przesz³oœci taka sytuacja wyst¹pi³a na niektórych<br />

60


czêœciach obszaru <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej [11]. W procesach inwestycyjnych<br />

powinny byæ wykorzystane nowoczesne technologie realizowane na bazie<br />

postêpu technicznego, których celem jest ochrona œrodowiska. Nale¿y<br />

równie¿ zwróciæ uwagê na wa¿ny dzia³ gospodarki, jakim jest rolnictwo,<br />

które nie odgrywa wiêkszej roli w subregionie, chocia¿ w 2005 r., u¿ytki<br />

rolne zajmowa³y 49,18% obszaru <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej [13]. Stymulatorem<br />

rozwoju wybranych sektorów rolnictwa powinny byæ zak³ady przemys³u<br />

przetwórstwa spo¿ywczego zlokalizowane na obszarze subregionu.<br />

Rozwi¹zanie problemów spo³ecznych np. bezrobocie, wyjazdy ludzi<br />

m³odych do wiêkszych aglomeracji czy te¿ za granicê mo¿liwe jest<br />

w oparciu o harmonijny rozwój wymienionych funkcji gospodarczych.<br />

W roku 1995 liczba ludnoœci subregionu wynosi³a 184.205, natomiast<br />

w roku 2016 zmala³a a¿ o 22.753 osób i wynios³a 161.452. Niestety ta<br />

negatywna tendencja, wg prognoz do roku 2030, bêdzie siê utrzymywaæ<br />

i liczba ludnoœci zmniejszy siê o kolejne 20 tys. osób [13], jeœli nie zostan¹<br />

podjête skuteczne dzia³ania zwiêkszaj¹ce liczbê miejsc pracy na obszarze<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej.<br />

NOWY MODEL: KOEGZYSTENCJA LECZNICTWA<br />

UZDROWISKOWEGO I TURYSTYKI ZDROWOTNEJ<br />

W odleg³ej przesz³oœci naturalne czynniki by³y jedynymi œrodkami leczniczymi.<br />

Pomimo szybkiego postêpu w osi¹gniêciach medycyny, a zw³aszcza<br />

rozwoju chemioterapii, lecznictwo uzdrowiskowe nadal pozostaje wa¿nym<br />

ogniwem w systemie ochrony zdrowia. Leczenie uzdrowiskowe jest dyscyplin¹<br />

medyczn¹ nazywan¹ balneologi¹ i medycyn¹ fizykaln¹. Powrót do<br />

tych metod wi¹¿e siê g³ównie z poznaniem skutków ubocznych leków<br />

farmakologicznych, a tak¿e dziêki postêpowi wiedzy balneologicznej<br />

prowadz¹cej do bardziej efektywnych metod i rozszerzenia zakresu leczonych<br />

chorób.<br />

Jak ju¿ wspomniano, podstaw¹ terapii uzdrowiskowej jest wykorzystanie<br />

naturalnych metod leczniczych. W oparciu o te metody realizowane s¹<br />

zadania w zakresie:<br />

- leczenia chorób przewlek³ych;<br />

- prowadzenia rehabilitacji;<br />

- prowadzenia profilaktyki;<br />

61


- prowadzenia edukacji zdrowotnej i promocji zdrowia [6 s.16,17].<br />

Na potrzeby leczenia uzdrowiskowego baza leczniczo-sanatoryjna<br />

zlokalizowana jest w parkach zdrojowych. W uzdrowiskach <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej stanowi¹ one rozleg³e kompleksy cennej roœlinnoœci, wœród<br />

których znajduje siê ca³a infrastruktura uzdrowiskowa: pijalnie naturalnych<br />

wód mineralnych, muszle koncertowe, sale teatralne i koncertowe. Parki<br />

zdrojowe po rewitalizacji stanowi¹ zadbany obszar z zieleni¹, który sprzyja<br />

relaksacji. Parki zdrojowe zaliczane s¹ do urz¹dzeñ lecznictwa uzdrowiskowego.<br />

Przypomnijmy pokrótce zasadnicze tworzywa lecznicze wystêpuj¹ce<br />

w uzdrowiskach <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej:<br />

D³ugopole-Zdrój z klimatem œredniobodŸcowym, podgórskim. Obszar<br />

z walorami krajobrazowymi. Naturalne tworzywa lecznicze to przede<br />

wszystkim: 3 ujêcia wód mineralnych zawieraj¹ce szczawy wodorowêglanowo-wapniowo-magnezowo-¿elaziste,<br />

radoczynne. RadoczynnoϾ<br />

tych Ÿróde³ jest niewielka. Natomiast wody te zawieraj¹ du¿¹ zawartoœæ CO 2<br />

[2 s.353].<br />

Duszniki-Zdrój z klimatem silnie bodŸcowym, górskim. Obszar z walorami<br />

krajobrazowymi. Naturalne tworzywa lecznicze to: 5 ujêæ wody mineralnej<br />

zawieraj¹cych szczawy wodorowêglanowo-wapniowo-sodowe oraz<br />

o<br />

magnezowo-¿elaziste o temperaturze 11-18 C. Borowina naturalna typu<br />

wysokiego [2 s. 354-355].<br />

Kudowa-Zdrój z klimatem œredniobodŸcowym, podgórskim. Obszar<br />

z walorami krajobrazowymi. Naturalne tworzywa lecznicze stanowi¹<br />

3 ujêcia wód mineralnych, szczaw wodorowêglanowo-sodowo-wapniowych<br />

z zawartoœci¹ CO oraz z ró¿n¹ domieszk¹ siarczków lub arsenu<br />

2<br />

i niewielkich iloœci radonu. Do suchych k¹pieli stosuje siê ujêcie gazowe<br />

dwutlenku wêgla ze Ÿród³a „Gazowe” [2 s.371].<br />

L¹dek-Zdrój z klimatem silniebodŸcowym, górskim. Obszar z walorami<br />

krajobrazowymi. Wystêpuj¹ce tworzywa lecznicze to przede wszystkim<br />

wody lecznicze z 6 ujêæ s³abo zmineralizowanej wody siarczkowoo<br />

fluorkowo-radonowej zawieraj¹cej siarczki. Temperatura 20-44 C<br />

[2 s. 372-373].<br />

Polanica-Zdrój: klimat jest œredniobodŸcowy, podgórski. Obszar<br />

z walorami krajobrazowymi. Naturalne tworzywa lecznicze: wody mine-<br />

62


alne wydobywane z 4 ujêæ, którymi s¹ szczawy wodorowêglanowowapniowe<br />

[2 s. 377-378].<br />

Lecznictwo uzdrowiskowe stanowi integraln¹ czêœæ systemu ochrony<br />

zdrowia. Jak ju¿ wspomniano, w lecznictwie uzdrowiskowym szerokie<br />

zastosowanie znajduj¹ naturalne surowce lecznicze i wykorzystywane s¹<br />

lecznicze w³aœciwoœci klimatu, a tak¿e stosowana jest fizjoterapia oraz inne<br />

formy terapii, niezbêdne do zaspokojenia potrzeb zdrowotnych pacjentów.<br />

Na obszarach uzdrowisk wyznaczone s¹ trzy rodzaje stref ochronnych,<br />

które oznaczane s¹ du¿ymi literami: „A”, „B”, „C”. Wymienione strefy<br />

stanowi¹ zintegrowan¹ ca³oœæ przylegaj¹c do siebie. Ustawa o lecznictwie<br />

uzdrowiskowym precyzuje, jakie obiekty mog¹ byæ w ka¿dej z tych stref<br />

zlokalizowane, eliminuj¹c dzia³ania uznane za szkodliwe b¹dŸ niew³aœciwe<br />

dla danej strefy uzdrowiskowej np. zak³ady przemys³owe. Najbardziej<br />

chroniona jest strefa „A” uzdrowiska. W strefie „A” okreœlono procentowy<br />

udzia³ terenów zieleni, który wynosi 65%, obejmuj¹c obszar, na którym<br />

zlokalizowane s¹ zak³ady lecznictwa uzdrowiskowego oraz urz¹dzenia<br />

i obiekty s³u¿¹ce lecznictwu uzdrowiskowemu lub obs³udze pacjenta<br />

wzglêdnie turysty. W strefie „A” jest realizowane lecznictwo uzdrowiskowe.<br />

W strefie „B” okreœlono procentowy udzia³ terenów zieleni, który wynosi nie<br />

mniej ni¿ 50%. Strefa „B” obejmuje obszar przyleg³y do strefy „A”, stanowi¹c<br />

jej otoczenie. Obszar ten przeznaczony jest do lokalizacji obiektów<br />

zwi¹zanych z lecznictwem uzdrowiskowym i turystyk¹, ale nie maj¹cych<br />

negatywnego wp³ywu na w³aœciwoœci lecznictwa uzdrowiskowego i nie s¹<br />

uci¹¿liwe dla pacjentów. W strefie „C” procentowy udzia³ terenów biologicznie<br />

czynnych wynosi nie mniej ni¿ 45%. Strefa „C” obejmuje obszar<br />

przyleg³y do strefy „B”, stanowi¹c jej otoczenie, okreœlana jest jako obszar<br />

maj¹cy wp³yw na zachowanie walorów krajobrazowych, klimatycznych<br />

oraz ochronê z³ó¿ naturalnych surowców mineralnych. Granica obszaru,<br />

któremu nadany zosta³ status uzdrowiska, pokrywa siê z granic¹ strefy „C”<br />

ochrony uzdrowiskowej [7].<br />

Obok lecznictwa uzdrowiskowego coraz wiêkszego znaczenia nabiera<br />

turystyka zdrowotna, która spe³nia istotne znaczenie w ³agodzeniu negatywnych<br />

skutków wspó³czesnej cywilizacji. Dotyczy to zw³aszcza obni¿enia<br />

poziomu stresu i usuwaniu zmêczenia. Ta forma turystyki pomocna jest<br />

w profilaktyce, wzmocnieniu odpornoœci organizmu, a tak¿e osi¹gniêciu<br />

63


ównowagi psychicznej. Z turystyki zdrowotnej korzystaj¹ ludzie jeszcze<br />

zdrowi, którzy w miejscowoœciach uzdrowiskowych regeneruj¹ si³y<br />

i poprawiaj¹ kondycjê zarówno fizyczn¹, jak i psychiczn¹. Jak podkreœla<br />

I. Ponikowska [6 s.20]: „te dwie formy dzia³alnoœci tj. lecznictwo uzdrowiskowe<br />

i turystyka mog¹ istnieæ w uzdrowisku, ale musi byæ zachowana<br />

równowaga i wspó³dzia³anie miêdzy nimi”.<br />

W uzdrowiskach <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej dominowa³ ukszta³towany w latach<br />

ubieg³ych model tradycyjnego lecznictwa uzdrowiskowego. Jednak<br />

w okresie transformacji w³asnoœciowej w odpowiedzi na potrzeby spo³eczne<br />

przyjêty zosta³ nowy model uwzglêdniaj¹cy koegzystencjê tradycyjnej<br />

formy lecznictwa uzdrowiskowego z rozwijaj¹c¹ siê równolegle turystyk¹<br />

zdrowotn¹, a w jej ramach œwiadczenie us³ug zdrowotnych okreœlanych<br />

jako: wellness, fitness, beauty oraz Spa (skrót od ³aciñskiego Sanus per<br />

aquam, czyli leczenie przez wodê), traktowanych jako kompleksowe<br />

dzia³anie relaksacyjne, odnowa biologiczna i rekreacja. Aktualnie okreœlenie<br />

„Spa” oznacza znacznie wiêcej ni¿ hydroterapia. Jest bowiem ekspansywnym<br />

trendem kosmetycznym (zabiegi upiêkszaj¹co-relaksacyjne).<br />

J. W. Kochañski klasyfikuje ww. us³ugi zdrowotne jako uzupe³niaj¹ce formy<br />

terapii uzdrowiskowej, traktuj¹c je jako nowy model postêpowania prozdrowotnego<br />

obejmuj¹cego profilaktykê i leczenie z jednoczesnym kszta³towaniem<br />

kultury zdrowotnej. Model ten oparty jest na tworzeniu oœrodków<br />

wellness, których g³ównym zadaniem jest przeciwdzia³anie zmêczeniu,<br />

regeneracja si³, zapewnienie dobrego samopoczucia lub krótkotrwa³a<br />

kuracja lecznicza. Ogólnie<br />

rzecz bior¹c pojêcie<br />

„wellness” oznacza „dobrostan”,<br />

a wiêc to<br />

wszystko, co w ci¹gu ¿ycia<br />

ludzie robi¹, konsumuj¹,<br />

aby czuæ siê dobrze<br />

i byæ w pe³ni zdrowia [2<br />

s.260-262]. Model ten<br />

rozwin¹³ siê najpierw w<br />

Europie Zachodniej, ale<br />

równie skutecznie jest ju¿<br />

Park Zdrojowy w Polanicy-Zdroju<br />

64


ealizowany w Polsce, tak¿e w uzdrowiskach <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej.<br />

ZAKOÑCZENIE<br />

Na tle dotychczasowych rozwa¿añ mo¿na uznaæ, ¿e funkcja turystyczna<br />

z lecznictwem uzdrowiskowym pozostanie wiod¹c¹ ga³êzi¹ gospodarki na<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej. Tym bardziej, ¿e badania geologiczne potwierdzaj¹<br />

wystêpowanie na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej Ÿróde³ termalnych jeszcze do tej pory<br />

niewykorzystywa-nych,<br />

np. w okolicach L¹dka-<br />

Zdroju. Jest to nowy<br />

impuls dla rozwoju<br />

lecznictwa uzdrowiskowego<br />

i turystyki zdrowotnej<br />

na tym terenie. Popyt<br />

na zdrowie, sprawnoϾ<br />

i kondycjê do póŸnej<br />

staroœci bêdzie siê zwiêkszaæ,<br />

a ¿ycie - przed³u-<br />

¿aæ i przybywaæ bêdzie<br />

L¹dek Zdrój - teren odwiertu geotermalnego, stan<br />

na wrzesieñ 2017 r. (Foto: Telewizja Sudecka)<br />

ludzi w wieku sanatoryjnym<br />

[4 s.28]. Nale¿y<br />

jednak uwzglêdniæ równie¿<br />

fakt, ¿e rozwój turystyki zdrowotnej wi¹¿e siê ze zmian¹ struktury<br />

wiekowej kuracjuszy-turystów. Oferta Spa, wellness z zabiegami odnowy<br />

biologicznej jest remedium na tempo wspó³czesnego ¿ycia. Powszechnie<br />

wiadomo, ¿e z tego typu us³ug korzystaj¹ ludzie stosunkowo jeszcze m³odzi<br />

w wieku 40-50 lat [10]. Istotne s¹ równie¿ dzia³ania rekreacyjne, które s¹<br />

form¹ odnowy si³ fizycznych i psychicznych. Do tych aktywnoœci zalicza<br />

siê: sport, gry i zabawy, taniec, rozrywki kulturalne, turystykê lokaln¹<br />

z wycieczkami pieszymi i rowerowymi uwzglêdniaj¹cymi stan zdrowia<br />

pacjentów i ich wydolnoœci fizycznej [2 s.341].<br />

Uwzglêdnienie w procesie rozwoju turystyki zagadnieñ ch³onnoœci<br />

i pojemnoœci turystycznej wp³ynie na zachowanie i ochronê walorów<br />

œrodowiska przyrodniczego przed nadmiernym obci¹¿eniem ruchem<br />

turystycznym na tym terenie. Literatura przedmiotu definiuje ch³onnoœæ<br />

65


turystyczn¹ jako maksymaln¹ liczbê turystów, która mo¿e jednoczeœnie<br />

przebywaæ na danym obszarze bez szkody dla œrodowiska przyrodniczego.<br />

Natomiast pojemnoϾ turystyczna oznacza pojemnoϾ bazy noclegowej,<br />

gastronomicznej i towarzysz¹cej, a wiêc warunkuje liczbê turystów mog¹cych<br />

równoczeœnie korzystaæ z poszczególnych urz¹dzeñ bez dezorganizacji<br />

¿ycia spo³eczno-gospodarczego [3 s.35]. Nale¿y równie¿ zwróciæ uwagê, ¿e<br />

na rozwój turystyki wp³ywaj¹ nie tylko walory turystyczne obszaru <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej i optymalne zagospodarowanie turystyczne, ale równie¿ dostêpnoœæ<br />

komunikacyjna. Powa¿nym ograniczeniem dla subregionu jest zat³oczone<br />

po³¹czenie drogowe Wroc³aw-K³odzko. Ogranicza to nie tylko<br />

mo¿liwoœci wypoczynku œwi¹tecznego dla mieszkañców aglomeracji<br />

Wroc³aw na obszarze <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, ale równie¿ limituje decyzje inwestycyjne<br />

z wielu dziedzin dzia³alnoœci gospodarczej, tym bardziej, ¿e przez<br />

subregion prowadz¹ dwa przejœcia graniczne do Czech.<br />

Wydaje siê, ¿e przedstawione w zarysie paradygmaty, czyli pogl¹dy<br />

w dziedzinie uwarunkowañ rozwoju uzdrowisk <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, mog¹ byæ<br />

przyjête za podstawê dalszych, bardziej szczegó³owych badañ i analiz.<br />

PRZYPISY<br />

1<br />

Historia jest nauczycielk¹ ¿ycia.<br />

2<br />

Hrabstwo k³odzkie niem. Grafschaft Glatz - historyczny obszar pokrywajacy sie z obszarem <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej [5 s.13].<br />

3<br />

Bad Langenau niem.<br />

4<br />

Bad Reinerz niem.<br />

5<br />

Bad Kudowa niem.<br />

6<br />

Bad Landeck niem.<br />

7<br />

Aktualne zródla polskie [2] i [6] okreœlaj¹ klimat L¹dka-Zdroju jako górski, bodŸcowy.<br />

8<br />

Bad Altheide niem.<br />

LITERATURA<br />

1. Deutscher Bäderkalender, Bäder-und Verkehrs-Verlag G.m.b.H.,<br />

Berlin SW 11, 1928.<br />

2. J. W. Kochañski, „Lecznictwo uzdrowiskowe”, Wy¿sza Szko³a<br />

Fizjoterapii z siedzib¹ we Wroc³awiu, Wroc³aw 2008 r.<br />

3. A. Kowalczyk, „Geografia turyzmu”, Wydawnictwo PWN,<br />

Warszawa 2001 r.<br />

4. Z. Krasiñski, „Rynek us³ug uzdrowiskowych w Polsce”, Wy¿sza<br />

66


Szko³a Zarz¹dzania i Bankowoœci”, Poznañ 2001 r.<br />

5. P. Migoñ, „<strong>Ziemi</strong>a K³odzka” przewodnik, Wyd. Kartograficzne<br />

EKO-GRAF Spó³ka z o.o. Wroc³aw 1996 r.<br />

6. I. Ponikowska „Lecznictwo uzdrowiskowe” poradnik dla chorych,<br />

Oficyna Wydawnicza Branta, Bydgoszcz 1996 r.<br />

7. Obwieszczenie Marsza³ka Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia<br />

11.05.2017 r. w sprawie og³oszenia jednolitego tekstu ustawy<br />

o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony<br />

uzdrowiskowej oraz gminach uzdrowiskowych (Dz.U. z 2017 r.<br />

poz. 1056).<br />

8. W. Walczak, „RzeŸba ziemi k³odzkiej i jej geneza” [w:] <strong>Rocznik</strong><br />

K³odzki, Towarzystwo Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, K³odzko 1948 r.<br />

9. L. W³odarczyk, „Transformacja w³asnoœciowa a proces restrukturyzacji<br />

w pañstwowych przedsiêbiorstwach uzdrowiskowych” [w:]<br />

„Zmieniaj¹ce siê przedsiêbiorstwo w zmieniaj¹cej siê politycznie<br />

Europie” tom 1 praca zbiorowa pod redakcj¹ naukow¹ T. Wawaka,<br />

Wyd. Informacji Ekonomicznej Uniwersytet Jagielloñski, Kraków<br />

1998 r.<br />

10. L. W³odarczyk, „Strategia Zespo³u Uzdrowisk K³odzkich S.A.” na lata<br />

2007-2011, opracowanie wewnêtrzne, Zespó³ Uzdrowisk K³odzkich<br />

S.A. Polanica-Zdrój 2007 r.<br />

11. L. W³odarczyk, „Rynek europejski szans¹ rozwoju dolnoœl¹skich<br />

uzdrowisk”, opracowanie wewnêtrzne: referat na I Miêdzynarodow¹<br />

Konferencjê „Dolnoœl¹skie Uzdrowiska w Unii Europejskiej”,<br />

Polanica-Zdrój 2003 r.<br />

12. L. W³odarczyk, „Walory i ch³onnoœæ turystyczna obszaru województwa<br />

wa³brzyskiego”, praca magisterska, Jelenia Góra 1979 r.<br />

13. pl.wikipedia.org/wiki/Powiat_k³odzki (18.07.2018 r.)<br />

14. klodzko.praca.gov.pl/stopa-bezrobocia (18.07.2018 r.)<br />

67


BOGUS£AW BIEÑKOWSKI<br />

PLATYNOWY OKRES MUZEUM<br />

FILUMENISTYCZNEGO<br />

Nieliczne kraje w Europie mog¹ poszczyciæ siê posiadaniem muzeów<br />

gromadz¹cych zbiory zwi¹zane z histori¹ niecenia ognia. W Europie takie<br />

oœrodki znajduj¹ siê w Czechach (miejscowoœæ Sušice), Szwecji (Jonkoping),<br />

Wielkiej Brytanii (Londyn) i Polsce (Bystrzyca K³odzka). Rodzima<br />

placówka w roku 2019 bêdzie obchodziæ 55-lecie swojego istnienia. Ten jej<br />

platynowy jubileusz jest œwietn¹ okazj¹ do spojrzenia w przesz³oœæ i zaprezentowania<br />

wspó³czesnoœci.<br />

Muzeum Filumenistyczne mieœci siê w tym<br />

oto kompleksie poewangelickim<br />

Bystrzyca K³odzka produkcj¹<br />

zapa³ek sta³a od<br />

po³owy XIX wieku. Pierwsza<br />

fabryka powsta³a<br />

oko³o r. 1860, druga - w r.<br />

1<br />

1872, zaœ trzecia - w r. 1892 .<br />

Zaspokaja³y one zapotrzebowanie<br />

na ten wyrób sporej<br />

czêœci ówczesnych Niemiec,<br />

przede wszystkim Œl¹ska.<br />

Po zakoñczeniu II wojny<br />

œwiatowej na bazie tych<br />

trzech fabryk w lipcu 1945 r.<br />

2<br />

utworzono polski zak³ad zapa³czany . Z biegiem lat ukszta³towa³ siê on pod<br />

nazw¹ Bystrzyckich Zak³adów Przemys³u Zapa³czanego, które sta³y siê<br />

przedsiêbiorstwem miastotwórczym, inspiruj¹cym lub wspó³uczestnicz¹cym<br />

w realizacji wielu lokalnych przedsiêwziêæ.<br />

Wraz z produkcj¹ wzbogacan¹ o nowe technologie i wzory wyrobów,<br />

w BZPZ przechowywano dla potomnych prototypy produktów. Nie na<br />

wszystkie wystarcza³o miejsca, st¹d z zainteresowaniem, ale i entuzjazmem<br />

przyjêto inicjatywê spo³eczn¹ sprowadzaj¹c¹ siê do utworzenia w miasteczku<br />

placówki muzealnej z ogniem w roli g³ównej. Bardzo wa¿n¹ rolê w tej<br />

inicjatywie odegra³a Helena Getter - znana na ziemi k³odzkiej dzia³aczka<br />

68


spo³eczna i animatorka ¿ycia kulturalnego. W urzeczywistnienie pomys³u<br />

zaanga¿owa³a siê ca³ym sercem. Pomog³o jej w tym równie¿ Towarzystwo<br />

Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, którego by³a cz³onkiem, Towarzystwo<br />

Mi³oœników Bystrzycy K³odzkiej, przedstawiciele kilku miejskich i powiatowych<br />

instytucji.<br />

Zamierzenie zbieg³o siê z problemem, któremu musia³y stawiæ czo³a<br />

w³adze Bystrzycy K³odzkiej. Dotyczy³ on dalszego losu kompleksu budynków<br />

po zborze ewangelickim, s¹siaduj¹cym z Ma³ym Rynkiem. K³opot by³<br />

konsekwencj¹ zmiany struktury wyznaniowej na tym terenie; wraz z nap³ywem<br />

ludnoœci polskiej topnia³a liczba ewangelików, a ci, którzy tutaj zostali,<br />

nie byli w stanie utrzymaæ budynku szko³y parafialnej oraz koœcio³a.<br />

Poza tym zgromadzili siê przy zborze ewangelicko-augsburgskim w K³odzku,<br />

tam spe³niaj¹c duchowe potrzeby. W bystrzyckiej œwi¹tyni spotykali siê<br />

sporadycznie, przez co budynek zacz¹³ niszczeæ. Natomiast by³¹ szko³ê<br />

przez jakiœ czas wykorzystywano na dom mieszkalny, co te¿ nie by³o<br />

3<br />

najlepszym rozwi¹zaniem . Obydwa budynki, pochodz¹ce z lat 1821-1823,<br />

wymaga³y wiêc pilnego doinwestowania, zapobiegaj¹cego procesowi ich<br />

powolnej rujnacji. Tym bardzie, ¿e w nastêpnym okresie, do lat 60., budynek<br />

pokoœcielny nie by³ u¿ytkowany.<br />

W tym miejscu warto zatrzymaæ siê na moment przy wspomnianym<br />

kompleksie zabytkowym. Jak w swoim opracowaniu pisze Iwona Rybka-<br />

Ceglecka z Oddzia³u Terenowego Narodowego Instytutu Dziedzictwa:<br />

„Zespó³ koœcio³a ewangelickiego w Bystrzycy K³odzkiej zosta³ zaprojektowany<br />

przez wybitnego architekta Karla Friedricha Schinkla. To jest import<br />

artystyczny i jedna z najwczeœniejszych, zachowanych tego typu realizacji.<br />

O istotnych walorach artystycznych œwiadczy addycyjna kompozycja ca³ego<br />

zespo³u koœcio³a ewangelickiego w Bystrzycy K³odzkiej, tworz¹cego pn.-<br />

wsch. pierzejê Ma³ego Rynku”. I dalej: „Po 1742 r. nabo¿eñstwa ewangelickie<br />

by³y odprawiane w Bystrzycy K³odzkiej najpierw w sali ratusza. Do 1810<br />

r. szko³a ewangelicka dzia³a³a w domu rynkowym. Ewangelickie koœció³<br />

i szko³a zosta³y zbudowane za poparciem króla i na jego koszt, wed³ug<br />

projektu inspektora budowlanego Friedricha przedstawionego Karlowi<br />

Friedrichowi Schinklowi. Z kolei ten architekt wykona³ projekt zamienny<br />

ca³ego komponowanego zespo³u budynków, obejmuj¹cego te¿ wie¿ê<br />

69


z obwarowañ miejskich. Budynek szko³y reprezentuje styl neoklasycystyczny<br />

³¹czony ze stylem arkadowym i neorenesansem florenckim<br />

(boniowanie). W latach 1821-1823 wybudowano koœció³ ewangelicki<br />

w Bystrzycy K³odzkiej, w tym samym czasie tak¿e szko³ê przy Ma³ym<br />

Rynku, drugim placu miejskim. W 1964 r. koœció³ i szko³a zosta³y przebudowane<br />

wewn¹trz, po³¹czone i przystosowane do celów wystawienniczych.<br />

4<br />

W 1978 r. wzniesiono now¹ czêœæ budynku miêdzy koœcio³em i szko³¹” .<br />

Inicjatork¹ powstania bystrzyckiego muzeum<br />

by³a jego pierwsza kierownik Helena Getter (z lewej)<br />

Dylemat sprowadzaj¹cy<br />

siê do tego, co zrobiæ<br />

z obiektem posakralnym<br />

i zarazem, w jaki sposób<br />

uszanowaæ jego charakter,<br />

zbieg³ siê ze wspomnian¹<br />

inicjatyw¹ spo³eczn¹. Gdy<br />

tylko w³odarze Bystrzycy<br />

K³odzkiej odpowiedzieli<br />

pozytywnie na propozycjê<br />

utworzenia w nim nietypowego<br />

muzeum, w miarê<br />

szybko zabrano siê do dzie-<br />

³a. W adaptacji obiektów na nowy cel bardzo mocno pomog³y Bystrzyckie<br />

Zak³ady Przemys³u Zapa³czanego. One te¿ wnios³y sporo, jeœli chodzi<br />

o zgromadzenie eksponatów, np. dostarcza³y etykiety zapa³czane.<br />

Oficjalne otwarcie placówki nast¹pi³o 19 lipca 1964 r., a jej pierwszym<br />

kierownikiem zosta³a ju¿ wspomniana Helena Getter. Ta bardzo aktywna<br />

kobieta, pochodz¹ca z Wileñszczyzny, poprowadzi³a muzeum do wrzeœnia<br />

1972 r. Na inauguracjê dzia³alnoœci przygotowa³a wystawê poœwiêcon¹<br />

historii niecenia ognia oraz produktom wyrabianym w miejscowych fabrykach<br />

zapa³czanych. By³o to znacz¹ce wydarzenie, bo oto na ziemi k³odzkiej<br />

rozpoczê³o dzia³alnoœæ w ogóle drugie muzeum; pierwsze, o statusie regionalnym,<br />

funkcjonowa³o w K³odzku.<br />

Otwarcie placówki nie oznacza³o jednak zamkniêcia etapu organizacyjnego.<br />

Z racji prowadzonych adaptacji i remontów ci¹gn¹³ siê on do r. 1973.<br />

Po drodze - w r. 1968 - do muzeum przy³¹czono s¹siedni¹ by³¹ plebaniê,<br />

70


poprawiaj¹c nieco warunki lokalowe. Ca³y czas d¹¿ono do tego, aby to by³o<br />

muzeum z wiod¹cym dzia³em filumenistyki i historii niecenia ognia. Ka¿dy<br />

kolejny szef tego oœrodka badawczo-ekspozycyjnego stara³ siê przede<br />

wszystkim poszerzyæ zbiory zwi¹zane z tym dzia³em.<br />

Dawn¹ salê modlitewn¹ przekszta³cono<br />

na potrzeby ekspozycyjne<br />

Sta³¹ ekspozycjê g³ówn¹<br />

w bystrzyckim muzeum<br />

otwiera³ i otwiera dzia³<br />

dotycz¹cy historii metod<br />

niecenia ognia. Przeznaczono<br />

dla niego miejsce<br />

w by³ym koœciele, w jego<br />

parterowej czêœci, a zosta³<br />

uruchomiony w kwietniu<br />

5<br />

1969 r. . Sk³adaj¹ siê na<br />

niego przyk³adowe „ogniotwórcze”<br />

patyczki z drewna<br />

(pocierane o siebie wytwarzaj¹<br />

p³omieñ), liczne krzesiwa metalowe i ska³kowe, zapa³ki, zapalniczki<br />

i staro¿ytne lampy oliwne. Eksponaty s¹ przypisane do poszczególnych<br />

etapów rozwoju cywilizacji i swoim wygl¹dem przyci¹gaj¹ uwagê<br />

zwiedzaj¹cych. Tym bardziej, ¿e wiele z nich zachwyca technik¹ i oryginalnoœci¹<br />

wykonania, jak to dzieje siê choæby w przypadku zapalniczek. Jest ich<br />

w tym miejscu oko³o 1,4 tysi¹ca sztuk. Na ich przyk³adzie najlepiej widaæ<br />

postêp techniczny, dokonuj¹cy siê w czasie, bowiem do zasilania tych<br />

przyrz¹dów wykorzystywano benzynê, gaz, substancje chemiczne czy<br />

energiê elektryczn¹.<br />

Wiele z tych okazów zadziwia³o i zadziwia form¹ wykonania, czego<br />

potwierdzeniem sta³y siê wspó³czesne ich opisy np. zawarte na stronach<br />

internetowych: "W muzeum zgromadzono równie¿ zapalniczki "wisiorki",<br />

zapalniczki w kszta³cie zabawek, jak równie¿ zapalniczki z pozytywk¹ czy<br />

te¿ zapalniczki wyrabiane przez ¿o³nierzy podczas I i II wojny œwiatowej<br />

z ³usek po nabojach. Zbiór zapalniczek eksponowany w gablotach ukazuje,<br />

6<br />

jak przeró¿ne i zadziwiaj¹co oryginalne mog¹ mieæ kszta³ty” .<br />

Rzeczywiœcie, kolekcja jest imponuj¹ca i stanowi przekrój ludzkiej<br />

71


inwencji, jeœli chodzi o posiadanie tu¿ przy sobie przyrz¹dów pozwalaj¹cych<br />

na szybkie wywo³anie p³omienia. W bystrzyckim muzeum odnajdujemy<br />

potwierdzenie tego, ¿e najbardziej dynamicznym okresem rozwoju technologii<br />

i przyrz¹dów zwi¹zanych z nieceniem ognia by³ wiek XIX i XX. To<br />

wówczas pojawi³o siê zdecydowanie najwiêcej pomys³ów technicznych. Ich<br />

efekty s¹ zgromadzone w³aœnie w tej placówce, która sukcesywnie - na miarê<br />

swoich mo¿liwoœci finansowych - powiêksza tê kolekcjê. W jego zasobach<br />

znajduj¹ siê równie¿ wspó³czesne produkty firm specjalizuj¹cych siê<br />

w wyrobie zapalniczek, np. angielskiego "Ronsona" czy amerykañskiego<br />

"Zippo".<br />

W tym dziale tematycznym<br />

mocno podkreœla siê<br />

znaczenie zapa³ek, które po<br />

raz pierwszy pojawi³y siê<br />

w Chinach oko³o 508 r.<br />

Osoby odwiedzaj¹ce muzeum<br />

dowiaduj¹ siê z planszy<br />

b¹dŸ od przewodnika je<br />

oprowadzaj¹cego, odnoœnie<br />

zapa³ek, ¿e: „W Europie<br />

bardzo d³ugo nie umiano ich<br />

produkowaæ. Pierwsze europejskie<br />

zapa³ki pojawi³y<br />

siê w 1805 roku, a wynalaz³ je K. Chancel (w 1<br />

W dziale dotycz¹cym historii ognia<br />

m.in. zgromadzono krzesiwa o ró¿nych kszta³tach<br />

805 r. w Pary¿u Jan Christian<br />

Chancel, asystent francuskiego chemika Thénarda wyprodukowa³ pierwsze<br />

europejskie zapa³ki. Ich zapalenie nastêpowa³o przez zanurzenie koñca<br />

specjalnie spreparowanej drewnianej drzazgi w stê¿onym kwasie siarko-<br />

7<br />

wym - dop. autora). By³y to zapa³ki maczane. Zosta³y one jednak bardzo<br />

szybko zast¹pione przez zapa³ki potarkowe zapalaj¹ce siê o cokolwiek<br />

(wynalezione w latach 20. XIX wieku) ze szkodliwym bia³ym fosforem<br />

w sk³adzie, jego eliminacja w 1855 roku doprowadzi³a do tego, ¿e zapa³ki<br />

8<br />

sta³y siê bezpieczne, a ich produkcja powszechna" .<br />

W placówce, w której powstanie wiele wnios³y wspomniane ju¿<br />

Bystrzyckie Zak³ady Przemys³u Zapa³czanego, nie mog³o zabrakn¹æ miejsca<br />

72


dla fotograficznej prezentacji procesu produkcji zapa³ek w tej fabryce.<br />

Wpisywa³ siê on w historiê niecenia ognia poprzez miliardy patyczków<br />

wytworzonych przez wszystkie lata istnienia BZPZ i ich nastêpcy.<br />

Pomys³odawcom zale¿a³o, aby zwiedzaj¹cy, którzy nie mogli osobiœcie<br />

podpatrzyæ pracy zapa³czarzy, mieli tego namiastkê w muzeum. Nie przypuszczali<br />

wtedy, ¿e z czasem ekspozycja, któr¹ przygotowali, bêdzie mia³a<br />

wymiar historyczny, bowiem po niegdysiejszym przedsiêbiorstwie<br />

pañstwowym i póŸniejszej spó³ce akcyjnej o nazwie Bystrzycka "Zapa³ka"<br />

fizycznie nie ma œladu.<br />

Bogactwem placówki s¹ zapalniczki<br />

od najdawniejszych po wspó³czesne<br />

Z ogniem od wieków s¹<br />

zwi¹zane piece. Te s³u¿¹ce<br />

do wypieku chleba maj¹ ponad<br />

tysi¹cletni¹ historiê<br />

i dziœ raczej ma³o kto wie, ¿e<br />

pierwsze stosowano w Egipcie,<br />

sk¹d do Europy przywieŸli<br />

je Grecy. PóŸniej<br />

rozpowszechnili je Rzymianie,<br />

czego potwierdzeniem<br />

s¹ stanowiska archeologiczne<br />

odkryte w Pompe-<br />

9<br />

jach . Z up³ywem kolejnych lat, a na pewno wraz z nastaniem œredniowiecza,<br />

w powszechniejszym u¿ytku pojawia³y siê piece s³u¿¹ce do ogrzewania<br />

wnêtrz. "W œredniowieczu zaczêto budowaæ piece kopu³owe wykonane<br />

ca³kowicie z gliny. Ich póŸniejszym rozwiniêciem by³ piec murowany<br />

z kominem i kan³ami dymowymi. W wieku XI wprowadzono do u¿ytku<br />

10<br />

piece kaflowe g³ównie ze wzglêdu na ich walory dekoracyjne" .<br />

W bystrzyckim muzeum, co prawda, pieców sprzed X wieków i œredniowiecza<br />

nie ma, ale uda³o siê pozyskaæ i zachowaæ obiekty z okresu XXlecia<br />

miêdzywojennego. Stanowi¹ namacalny przyk³ad domowego królestwa<br />

ognia i bardzo ciekawych oraz ró¿norodnych kszta³tów, jakie nadawano<br />

tego typu urz¹dzeniom. W³aœnie wartoœæ estetyczna zdecydowa³a, ¿e<br />

w placówce np. s¹ prezentowane tzw. kozy domowe z ³adnym kowalstwem<br />

artystycznym, które stanowi³y przedmioty u¿ytkowe w niektórych domach<br />

73


na ziemi k³odzkiej. Gdyby nie ograniczona powierzchnia wystawiennicza<br />

tego oœrodka badawczo-ekspozycyjnego, jego kierownictwo na pewno<br />

pokusi³oby siê o kolejne piecowe eksponaty.<br />

Per³ami w Muzeum Filumenistycznym pozostaj¹ etykiety zapa³czane,<br />

które zaistnia³y w nim wraz z jego otwarciem. Ich kolekcja liczy<br />

ponad pó³ miliona sztuk i sk³ada siê z okazów charakterystycznych dla<br />

poszczególnych kontynentów, gdzie zosta³y wytworzone. Najwiêksz¹ jej<br />

czêœæ tworz¹ etykiety powsta³e w Polsce. Stanowi³y nieod³¹czn¹ czêœæ<br />

opakowañ zapa³czanych i razem z nimi - co równie¿ uzmys³awia siê w tej<br />

placówce - posiada³y niesamowit¹ si³ê przekazu informacyjnego, czêsto<br />

skuteczniejsz¹ od œrodków masowego komunikowania. Na przyk³ad te<br />

z okresu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej zwracaj¹ uwagê bardzo ciekawym<br />

opracowaniem graficznym, co tylko potwierdza, ¿e w przygotowanie<br />

projektów anga¿owano najwybitniejszych artystów plastyków. To oni<br />

z etykiet zapa³czanych czêsto robili zminiaturyzowane plakaty, poprzez<br />

które do milionów odbiorców trafia³y informacje na wa¿ny spo³ecznie czy<br />

politycznie temat. Jak mówi historyk sztuki Tomasz Nowicki - ka¿da z takich<br />

etykiet by³a doskonale przemyœlana, rozrysowana, dobrana kolorys-<br />

11<br />

tycznie i czasowo, aby trafiæ do r¹k adresatów we w³aœciwym momencie .<br />

Bogactwo tematów i kolorów p³ynie z tysiêcy<br />

etykiet zapa³czanych<br />

Ale nie tylko w Polsce<br />

etykiety spe³nia³y i spe³niaj¹<br />

rolê œrodka przekazu. Tak<br />

dzieje siê na ca³ym œwiecie,<br />

szczególnie w tych pañstwach,<br />

gdzie zapa³ki wci¹¿<br />

s¹ jednym z produktów<br />

pierwszej potrzeby. Przyk³adem:<br />

Chiny, Indie, Francja,<br />

Rosja, Szwecja czy Wielka<br />

Brytania, sk¹d pochodzi<br />

kolejna czêœæ tej imponuj¹cej<br />

kolekcji muzealnej. Jest ona posegmentowana tematycznie b¹dŸ seriami<br />

wydawniczymi odnosz¹cymi siê np. do fauny i flory, polskich strojów<br />

ludowych, tematyki propagandowej lub krajoznawczej. Ta kolekcja, jak<br />

74


i wszelkie dzia³ania z ni¹ zwi¹zane pozostaj¹ przedmiotem prac naukowobadawczych,<br />

prowadzonych nie tylko przez bystrzyck¹ placówkê.<br />

W³aœnie te dwa dzia³y tematyczne, które stanowi¹ fundament aktywnoœci<br />

w zakresie wszystkiego, co dotyczy znaczenia ognia w ¿yciu cz³owieka,<br />

czyni¹ Muzeum Filumenistyczne oœrodkiem wyspecjalizowanym i zarazem<br />

unikatowym w skali Europy i œwiata. Tym bardziej zwraca to uwagê na jego<br />

charakter i po³o¿enie, czyni¹c wa¿niejsz¹ atrakcj¹ turystyczn¹. Ten fakt od<br />

samego pocz¹tku istnienia muzeum dopingowa³ pracowników do rozszerzania<br />

oferty o inne dziedziny pozostaj¹ce w zasiêgu rêki, a mog¹ce spowodowaæ<br />

zatrzymanie siê w nim przybyszów na d³u¿ej. Tak¹ np. sta³y siê<br />

regionalia, czyli wszelkie poczynania zwi¹zane z gromadzeniem, badaniem,<br />

opracowywaniem i upowszechnianiem wiedzy o przesz³oœci tej czêœci ziemi<br />

k³odzkiej. Okaza³y siê one na tyle skuteczne, ¿e wydzielono dzia³ regionalny<br />

i przypisan¹ do niego kolekcjê, która jest ci¹gle rozbudowywana.<br />

Sk³adaj¹ siê na ni¹ obiekty, które do muzeum trafia³y i trafiaj¹ - podobnie jak<br />

to siê ma w przypadku zapalniczek i etykiet - jako zwarte zbiory przekazywane<br />

przez kolekcjonerów lub pojedyncze okazy, bêd¹ce przedmiotem czyjegoœ<br />

zami³owania.<br />

Polskie etykiety równie¿ wypuszczano tematycznie<br />

i seriami, np. o samochodach<br />

Tak np. sta³o siê z kolekcj¹<br />

negatywów szklanych i odbitek,<br />

na których utrwalono<br />

najwiêkszy w skali kraju<br />

zbiór ikonografii ziemi<br />

k³odzkiej: „Na przedwojennych<br />

szklanych negatywach<br />

zebranych w Muzeum Filumenistycznym<br />

utrwalono<br />

setki pejza¿y, widoków<br />

miejskich, a tak¿e scen z ¿ycia<br />

mieszkañców naszego<br />

regionu. Za arcyciekaw¹<br />

nale¿y uznaæ historiê archiwum. Jego powstanie wi¹¿e siê z dzia³alnoœci¹<br />

wybitnego k³odzkiego fotografa Georga Marxa, który przed II wojn¹<br />

œwiatow¹ nale¿a³ do najwybitniejszych artystów fotografików na ziemi<br />

75


k³odzkiej. Jego fotografie odnaleŸæ mo¿na na starych pocztówkach a tak¿e<br />

w wielu wydawnictwach publikowanych na terenie dawnego hrabstwa<br />

k³odzkiego. Burzliwe dzieje naszego terenu spowodowa³y, i¿ po II wojnie<br />

œwiatowej fotoarchiwum trafi³o w rêce znanego w regionie fotografa<br />

Jerzego Mañkowskiego, który dorobek swojego poprzednika traktowa³<br />

jako motywacjê i inspiracjê we w³asnej pracy twórczej. Po œmierci polskiego<br />

fotografa dorobek Georga Marxa otrzyma³ w spadku jego syn, Henryk<br />

Mañkowski. Po latach zdecydowa³ siê sprzedaæ znaczn¹ czêœæ zawartoœci<br />

fotoarchiwum do Bystrzycy K³odzkiej. Na genialnych, perfekcyjnych,<br />

przedwojennych zdjêciach zgromadzonych w Muzeum Filumenistycznym<br />

utrwalono wiele przejawów ¿ycia osób mieszkaj¹cych w Kotlinie K³odzkiej.<br />

Znaczna czêœæ prac to niezwykle wa¿ne - z naukowego punktu widzenia -<br />

materia³y ikonograficzne, które pokazuj¹, jak niegdyœ wygl¹da³y miasta<br />

i wsie K³odzczyzny. Artystyczne walory prac i precyzyjna technika wykonania<br />

powoduj¹, ¿e materia³ cieszy siê ogromn¹ popularnoœci¹ wœród<br />

12<br />

krajoznawców i mi³oœników starej fotografii" . Ta kolekcja zosta³a zakupiona<br />

dosyæ póŸno, ale wa¿ne sta³o siê to, ¿e muzeum w ogóle j¹ pozyska³o<br />

i zachowa³o jako wa¿nego, materialnego œwiadka przesz³oœci tego regionu.<br />

W tej czêœci muzealnych<br />

poczynañ znajduje siê<br />

równie¿ dokumentowanie<br />

i upowszechnianie historii<br />

Bystrzycy K³odzkiej i okolicy.<br />

To bardzo wa¿ne przedsiêwziêcie<br />

w sytuacji, gdy<br />

nie posiada ona swojego<br />

muzeum miejskiego i istnieje<br />

obawa, ¿e wiele cennych<br />

dokumentów czy<br />

przedmiotów o wartoœci historycznej<br />

mog³oby bezpowrotnie znikn¹æ. Przez wszystkie lata dzia³alnoœci<br />

tego "filumenoptikum" uda³o siê uchroniæ dla potomnych ju¿ dziesi¹tki<br />

zabytków, które na miarê mo¿liwoœci finansowych s¹ poddawane pracom<br />

konserwatorskim i udostêpniane zwiedzaj¹cym. A ¿e dopiero od niedawna<br />

76<br />

Pracownicy muzeum dla potomnych<br />

ratuj¹ zabytkowe przedmioty


skuteczniej siêga siê po fundusze zewnêtrzne na ten cel, efekty s¹ bardziej<br />

widoczne. Dyrektor MF Tomasz Nowicki tak np. oddaje wspó³pracê w tym<br />

zakresie z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego:<br />

„W Muzeum Filumenistycznym, obok eksponatów zwi¹zanych z histori¹<br />

niecenia ognia, w magazynach znajduj¹ siê równie¿ ciekawe egzemplarze<br />

dokumentuj¹ce przesz³oœæ regionu. Dotychczas pozostawa³y w ukryciu<br />

piêkne, wiekowe rzeŸby, historyczne obrazy, a tak¿e wyj¹tkowe przyk³ady<br />

barokowego snycerstwa. Niestety eksponaty, które trafia³y do kolekcji,<br />

najczêœciej pozostawa³y w katastrofalnym stanie zachowania. Proces<br />

konserwacji dzie³ sztuki nale¿y do bardzo kosztownych, dlatego bystrzyccy<br />

muzealnicy zdecydowali siê spróbowaæ siêgn¹æ po fundusze zewnêtrzne,<br />

aby uratowaæ piêkne obiekty przed dalsz¹ degradacj¹.<br />

Dziêki dofinansowaniu ze œrodków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa<br />

Narodowego, uzyskanego w drodze konkursu w ramach programu „Wspieranie<br />

dzia³añ muzealnych”, spora czêœæ najbardziej wartoœciowych<br />

obiektów ju¿ pod koniec bie¿¹cego roku odzyska dawny blask. Prace<br />

renowacyjne wykonaj¹ doœwiadczeni konserwatorzy dzie³ sztuki, maj¹cy za<br />

sob¹ podobne wyzwania na wielu kontynentach. Jesteœmy przekonani, ¿e<br />

efekty zaskocz¹ wszystkich turystów, którzy na prze³omie roku 2017 i 2018<br />

zdecyduj¹ siê odwiedziæ bystrzyck¹ placówkê. Wspomniane prace renowacyjne<br />

stan¹ siê doskona³ym pretekstem do promowania wiedzy o sztuce<br />

regionu wœród uczniów z ziemi k³odzkiej, a zw³aszcza rejonu Bystrzycy<br />

13<br />

K³odzkiej" .<br />

Prace konserwatorskie uratowa³y przed<br />

zniszczeniem widoczne rzeŸby<br />

Tym samym uratowano<br />

szeœæ obiektów historycznych,<br />

czyli XIX-wieczne lustro<br />

pochodz¹ce z którejœ<br />

z lokalnych rezydencji, tak-<br />

¿e póŸnobarokowy obraz<br />

z kaplicy œw. Ksawerego<br />

w Bystrzycy K³odzkiej, XXwieczny<br />

portret jednego<br />

z mieszkañców rejonu<br />

bystrzyckiego. Poza tym<br />

77


zapobiegliwoœæ muzealników zaowocowa³a ratunkiem dla dwóch tzw.<br />

destruktów, tj. rzeŸb sakralnych pozbawionych pewnych swoich elementów,<br />

oraz s³ynnych bystrzyckich anio³ków - dzie³a z pocz¹tku XX wieku, autorstwa<br />

Franciszka Wagnera, bêd¹cego ozdob¹ jednego ze staromiejskich<br />

14.<br />

domów Te dzie³a zosta³y wystawione na widok publiczny jako dowód<br />

konsekwentnych dzia³añ tej placówki na rzecz utrwalania wiedzy o regionie.<br />

Jest to wa¿ny sygna³ w sytuacji, gdy na ratunek czekaj¹ kolejne zmagazynowane<br />

obrazy, rzeŸby czy inne przedmioty.<br />

Wœród regionaliów mieszcz¹ siê eksponaty nawi¹zuj¹ce do historii samej<br />

Bystrzycy K³odzkiej. Za najciekawszy uwa¿a siê ksiêgê miejsk¹ datowan¹<br />

na lata 1398-1497, która zawiera informacje o zawodach wykonywanych<br />

przez ludnoœæ, prezentuje te¿ topografiê miasta, wymieniaj¹c istniej¹ce<br />

15<br />

wówczas ulice .<br />

Kolejny mocny element pracy bystrzyckiego muzeum stanowi¹ inne<br />

wystawy sta³e. Jedn¹ z nich jest otwarta w styczniu 2011 r. prezentacja 70<br />

prac satyrycznych autorstwa polskiego karykaturzysty Andrzeja Mleczki.<br />

Na ca³¹ kolekcjê sk³ada siê a¿ 200 rysunków, które sukcesywnie s¹ wymie-<br />

16<br />

niane . Natomiast na galeriê pn. "Zaczarowany œwiat zapa³ek", a za³o¿on¹<br />

w roku 2005, sk³adaj¹ siê produkty polskich firm zapa³czanych, przeznaczone<br />

do sprzeda¿y. Goœcie muzeum mog¹ je zakupiæ w postaci zapa³ek<br />

o ró¿nej d³ugoœci i przeznaczeniu; obok tych wytworzonych do codziennego<br />

u¿ytku, oferuje siê kominkowe, sztormowe czy gabinetowe.<br />

Muzeum Filumenistyczne przyci¹ga do siebie mieszkañców i turystów<br />

ekspozycjami czasowymi. W ci¹gu roku organizuje w swojej siedzibie po<br />

dwie - trzy wystawy, które musz¹ spe³niaæ poni¿sze wymogi: albo w jakikolwiek<br />

sposób ocieraj¹ siê o ogieñ, albo dotycz¹ osób zwi¹zanych z ziemi¹<br />

k³odzk¹. Na ich cel przeznaczono jedno z pomieszczeñ na piêtrze g³ównego<br />

budynku, w którym przez tych niemal 55 lat odby³o siê ju¿ kilkadziesi¹t<br />

wernisa¿y. W goœcinnej placówce np. Waldemar Zieliñski w lipcu 2017 r.<br />

prezentowa³ pierwszych fotografów z Bystrzycy K³odzkiej, a Micha³<br />

Pietrzak i Ewa Martyniszyn pokazali wystawê fotografii cz³onków Zwi¹zku<br />

Polskich Artystów Fotografów z Okrêgu Dolnoœl¹skiego zatytu³owan¹<br />

17<br />

"Widoki z okien pracowni" . Wiosn¹ 2018 r. pokazano fotografie i artefakty<br />

zwi¹zane z wielkim polskim podró¿nikiem z XIX stulecia Leonem<br />

Barszczewskim. Dlaczego akurat z nim, wyjaœnia³ dyrektor Tomasz<br />

78


Nowicki: „Jeden z producentów zapa³ek, Mieczys³aw Wo³oszyn<br />

z Warszawy, wykona³ ich seriê z fotografiami Leona Barszczewskiego.<br />

W³aœnie ta seria sta³a siê dla nas tak¹ delegacj¹ do zaprezentowania tego<br />

18<br />

artysty. Zaprezentujemy kawa³ek jego ciekawego ¿ycia… . W budynku<br />

pokazano równie¿ malarstwo Leona Wyczó³kowskiego za spraw¹ bystrzy-<br />

19<br />

czanina Zbigniewa Kaczmarka , by³y równie¿ inne ekspozycje godne<br />

zobaczenia.<br />

W codziennoϾ funkcjonowania<br />

tej unikatowej<br />

placówki od jakiegoœ czasu<br />

wpisane s¹ zadania wynikaj¹ce<br />

z projektów napisanych<br />

przez jego nieliczn¹ za³ogê.<br />

Dotycz¹ one ró¿nych wyzwañ:<br />

od gromadzenia i przechowywania,<br />

naukowego<br />

opracowywania i udostêpniania<br />

zbiorów, poprzez<br />

wszelkiego rodzaju poczynania<br />

edukacyjne, a koñcz¹c<br />

W budynku muzealnym wygospodarowano miejsce<br />

s³u¿¹ce wystawom czasowym<br />

na dzia³aniach zwi¹zanych z handlem. W tym ostatnim przypadku chodzi<br />

o wspieranie w³asnego bud¿etu, aby zdobyæ fundusze na zakup kolekcji,<br />

zorganizowanie wystawy czy zajêæ edukacyjnych. Jednym z wa¿niejszych<br />

projektów, który pojawi³ siê w roku 2009, by³ ten o nazwie „Lataj¹ce muzeum".<br />

Na jego inauguracjê muzeum pozyska³o œrodki z Polsko-Amerykañskiej<br />

Fundacji Wolnoœci. Za³o¿ono sobie wypromowanie bystrzyckiej<br />

placówki wœród uczniów wszystkich szkó³ po³o¿onych w gminach Masywu<br />

Œnie¿nika. Jej pracownicy prowadzili w nich lekcje muzealne, omawiaj¹c<br />

i prezentuj¹c multimedialnie to, czym siê zajmuj¹ i zapraszaj¹c do odwiedzin<br />

swojej instytucji. Poniewa¿ akcja przynios³a oczekiwany efekt, powtórzono<br />

j¹ w roku 2014 - tym razem przy wsparciu finansowym ze strony<br />

Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które i w roku 2017<br />

dofinansowa³o ów projekt, podobnie jak i gmina Bystrzyca K³odzka. Tym<br />

bardziej, ¿e pomys³odawcy objêli nim kolejne szko³y - teraz w gminach:<br />

79


Polanica-Zdrój, wiejska K³odzko, Szczytna i Duszniki-Zdrój. W sumie,<br />

w trzech edycjach, przez "Lataj¹ce muzeum" przewinê³y siê tysi¹ce uczest-<br />

20.<br />

ników<br />

Na co dzieñ, ale od roku 2009, w muzeum dzia³a klub mi³oœników sztuki.<br />

Jest otwarty na m³odzie¿ szkó³ zawodowych i œrednich zainteresowan¹<br />

artyzmem w ró¿nej postaci. W budynku poewangelickim spotykaj¹ siê<br />

osoby, chc¹ce rozwin¹æ pasje plastyczne, historyczne, filmowe, muzyczne,<br />

teatralne. Umo¿liwia siê im to nieodp³atnie, a zajêcia prowadz¹ historycy<br />

sztuki b¹dŸ specjaliœci z innych, adekwatnych do zajêæ dziedzin.<br />

Od jakiegoœ czasu Muzeum Filumenistyczne jest zaanga¿owane w realizacjê<br />

transgranicznego projektu pn. „Festiwal wra¿eñ". "To polsko-czeskie przedsiêwziêcie<br />

na obszarze Euroregionu Glacensis, którego g³ównym celem jest<br />

zaprezentowanie historycznych osobowoœci oraz zapewnienie doznañ<br />

21<br />

z kulturalnym przes³aniem regionu" - podkreœlaj¹ jego organizatorzy.<br />

Pracownicy MF ze swoj¹ ofert¹ wyst¹pili w Gorzanowie, w tamtejszym<br />

pa³acu, podczas imprezy plenerowej, 23 i 24 czerwca 2018 r., póŸniej zajêcia<br />

poprowadzili we w³asnej siedzibie, wykorzystuj¹c do nich posiadane<br />

przedmioty. Na tym wydarzeniu jednak nie poprzestaj¹. Nie brakuje ich<br />

inwencji podczas organizowanych corocznie imprez w ramach „Nocy<br />

muzeów". To ogólnopolski cykl, maj¹cy za zadanie zwróciæ uwagê spo³eczeñstwa<br />

na pierwszorzêdn¹ rolê muzeów w badaniu i upowszechnianiu<br />

naszej historii oraz dziedzictwa narodowego.<br />

Muzealnicy nie poprzestaj¹ równie¿, jeœli chodzi o dzia³alnoœæ wydawnicz¹<br />

firmowan¹ przez ten filumenistyczny oœrodek badawczo-wystawienniczy.<br />

Za czasów poprzedniego dyrektora, dra Marka Sikorskiego,<br />

zaczêto redagowaæ „Zeszyty Muzealne", które sta³y siê czasopismem<br />

traktuj¹cym o wszelkich ciekawostkach dotycz¹cych zakresu dzia³ania<br />

Muzeum Filumenistycznego. Co prawda nie ukazuje siê regularnie, ale jest<br />

pozycj¹ oczekiwan¹. Bystrzycka instytucja w ogóle stara siê wydawaæ<br />

publikacje popularnonaukowe czy regionalne wi¹¿¹ce siê nie tylko z filumenistyk¹.<br />

Jej ostatnim wydawnictwem jest t³umaczenie publikacji niemieckiej,<br />

która traktuje o historii Starego Waliszowa. Ksi¹¿ka jest o tyle<br />

cenna, ¿e zawarto w niej informacje przekazane przez by³ego mieszkañca<br />

miejscowoœci Alt Waltersdorf (niemiecka nazwa tej wsi - dop. autora), który<br />

zgodzi³ siê na jej przet³umaczenie. Wydawnictwo stanowi du¿y wk³ad<br />

80


W wnêtrzach by³ego zboru czêsto goszcz¹<br />

uczestnicy ró¿nych imprez<br />

popularnonaukowy w histo-<br />

22<br />

riê tego regionu .<br />

Zaprezentowane wielorakie<br />

dzia³ania bystrzyckiego<br />

muzeum przek³adaj¹<br />

siê na stopniowy wzrost<br />

liczby jego odwiedzin przez<br />

mieszkañców ziemi k³odzkiej<br />

oraz turystów na ni¹<br />

przyje¿d¿aj¹cych. Jak mówi<br />

dyrektor Tomasz Nowicki -<br />

od dziesiêciu lat ta liczba systematycznie roœnie - od kilku do kilkunastu<br />

tysiêcy rocznie. To wa¿ne w tych trudnych czasach dla muzealnictwa.<br />

Konkuruje ono przecie¿ z parkami rozrywki, kinami, multimediami. W<br />

przypadku Bystrzycy K³odzkiej na pewno wa¿ny jest profil muzeum - w tej<br />

czêœci Europy okazuje siê unikatem, wiêc pojawiaj¹ siê w nim Rosjanie,<br />

Niemcy, Czesi, nade wszystko Polacy. Ten oczekiwany trend dopinguje do<br />

zabiegów o powiêkszenie powierzchni wystawienniczej. To aktualnie<br />

najwiêksze wyzwanie, gdy¿ wczeœniej uporano siê z wymian¹ dachów,<br />

remontem elewacji (prace prowadzono w konsultacji z konserwatorem<br />

zabytków na podstawie badañ stratygraficznych), zainstalowaniem proekologicznego<br />

Ÿród³a ciep³a. Zanosi siê na to, ¿e muzeum powiêkszy siê o lokum<br />

zajmo-wane przez centrum informacji turystycznej, znajduj¹ce siê po<br />

23<br />

s¹siedzku, co pozwoli jeszcze bardziej siê rozwin¹æ .<br />

A najbli¿sze plany dotycz¹ce dzia³alnoœci naukowo-ekspozycyjnej tej<br />

dodatkowej powierzchni wymagaj¹. Za³oga muzeum, któr¹ aktualnie<br />

tworz¹: Tomasz Nowicki - dyrektor, Ma³gorzata Jaworska - kustosz, Dorota<br />

Pi¹tkowska - pracownik ds. promocji, edukacji i ruchu turystycznego,<br />

Urszula Jarz¹b - ksiêgowa, Beata Sierpiñska - pracownik ds. sekretariatu<br />

i kadr, Barbara Jakubowska - pracownik ds. kasowych, w³¹czy siê w obchody<br />

700. rocznicy nadania praw miejskich Bystrzycy K³odzkiej. Podkreœli<br />

te¿ 55-lecie istnienia filumenistycznej instytucji, któr¹ kolejno kierowali:<br />

Helena Getter (1963-1972), Wac³aw Turkiewicz (1972-1976), Stanis³aw<br />

Bucholc (1976-1989), Iwona Mokrzanowska 1990-2000), Marek Sikorski<br />

81


(2000-2008), Tomasz Nowicki (2008-... ).<br />

Muzeum Filumenistyczne w Bystrzycy K³odzkiej na dobre wros³o<br />

w krajobraz nie tylko królewskiego miasta, ale ca³ej ziemi k³odzkiej. Choæ<br />

przemys³ zapa³czany na tym terenie w ci¹gu minionych dwudziestu lat zosta³<br />

mocno zredukowany, ta instytucja jest dowodem jego niegdysiejszej si³y<br />

sprawczej. Z powodzeniem gromadzi i udostêpnia istotne dla bran¿y<br />

przedmioty o wartoœci historycznej, zajmuje siê ich stron¹ merytoryczn¹<br />

i promocyjn¹ nie pozwalaj¹c tym samym na zamkniêcie rozdzia³u o jej<br />

przesz³oœci i w ogóle o historii niecenia ognia. Fakt, ¿e jest to unikatowe<br />

muzeum w skali kraju i Europy mobilizuje pracowników do poszukiwania<br />

i pozyskiwania kolejnych osobliwych eksponatów, bêd¹cych potwierdzeniem<br />

ci¹g³ych d¹¿eñ przez cz³owieka do rozwi¹zañ, zapewniaj¹cych mu<br />

mo¿liwoœæ korzystania z dobrodziejstwa tego¿ ognia. ¯ycie dowodzi, ¿e<br />

w tym zakresie nie wszystkie obszary zosta³y jeszcze dok³adnie spenetrowane.<br />

Bystrzycka instytucja równie¿ sta³a siê i pozostaje istotnym lokalnym<br />

oœrodkiem kultury, w którym gromadzi siê i zapewnia trwa³¹ ochronê<br />

dobrom zaliczanym do dziedzictwa cz³owieka. W jej przypadku dotyczy to<br />

dóbr materialnych i niematerialnych zwi¹zanych z Bystrzyc¹ K³odzk¹,<br />

a nawet ca³¹ ziemi¹ k³odzk¹. W ci¹gu 55 lat swojej dzia³alnoœci uchroni³a<br />

przed rujnacj¹ wiele dokumentów z przesz³oœci i zabytków ruchomych,<br />

odpowiednio je zabezpieczaj¹c i sukcesywnie udostêpniaj¹c. Równoczeœnie<br />

muzeum zajmuje wa¿ne miejsce w ¿yciu spo³ecznoœci lokalnej jako placówka<br />

integruj¹ca i rozwijaj¹ca jej uzdolnienia, otwarcie wychodz¹ca<br />

z inicjatywami i naprzeciw ciekawym inicjatywom.<br />

PRZYPISY<br />

1<br />

M. Staffa (red.), S³ownik geografii turystycznej Sudetów, t. 15, Kotlina K³odzka i Rów Górnej Nysy,<br />

Wydawnictwo I-BIS, Wroc³aw 1994, s. 70.<br />

2<br />

Tam¿e.<br />

3<br />

Informacja pozyskana od Tomasza Nowickiego, dyrektora Muzeum Filumenistycznego w Bystrzycy<br />

K³odzkiej.<br />

4<br />

Szko³a ewangelicka, obecnie Muzeum Filumenistyczne, https://zabytek.pl/pl/obiekty/bystrzyca-<br />

klodzka-szkola-ewangelicka-ob-muzeum-filumenistyczne.<br />

5<br />

Maria Bu³acik - "Kronika regionu, lipiec 1968 - grudzieñ 1969, <strong>Rocznik</strong> <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej 1969/70,<br />

str.192.<br />

6<br />

Serdecznie zapraszamy do Muzeum Filumenistycznego, www.myvimu.<br />

82


7<br />

Wikipedia: "Zapa³ka".<br />

8 Tam¿e.<br />

9<br />

Imperium Romanum - Pompeje:<br />

www.imperiumromanum.edu.pl/geografia/miastarzymskie/pompeje/amp/.<br />

10<br />

Dariusz Tyszkiewicz - Historia pieców kaflowych: www.dacer.pl/historia-piecow-kaflowych.php.<br />

11<br />

Informacja pozyskana od Tomasza Nowickiego, dyrektora MF.<br />

12<br />

Tomasz Nowicki: "Unikatowe fotoarchiwum w Muzeum Filumenistycznym", 2013.2.15,<br />

www.bystrzycaklodzka.pl.asp/.<br />

13<br />

Tomasz Nowicki - "Konserwacja regionaliów z pomoc¹ ministerstwa": Wiadomoœci Bystrzyckie<br />

nr 04/09/2017, str. 110.<br />

14<br />

(bb) - „Zabytki uratowane dla potomnych": Wiadomoœci Bystrzyckie nr 02/13/2018, str. 22.<br />

15<br />

Zaproszenie do muzeum, http://myvimu.com/blog/serdecznie-zapraszamy-do-muzeum<br />

-filumenistycznego/.<br />

16<br />

(mf) - "Mleczko w Muzeum Filumenistycznym": Biuletyn Bystrzycki 1/75/11, str. 24.<br />

17<br />

(abc) - "Widoki z okien pracowni": www.DKL24.PL, 24.07.2017 r.<br />

18<br />

(bwb) - "Wielki podró¿nik w ma³ym muzeum": www.dkl24.pl, 23.04.2018 r.<br />

19<br />

(bwb) - "Grafiki Wyczó³kowskiego w œwi¹tyni ognia": www.dkl24.pl, 04.11.2018 r.<br />

20<br />

Informacja pozyskana od Tomasza Nowickiego, dyrektora MF.<br />

21<br />

(bb) - "Przed gorzanowskim Festiwalem wra¿eñ": www.bystrzycaklodzka.pl, 13.06.2018 r.<br />

22<br />

(bb) - „Promocja ksi¹¿ki o Starym Waliszowie": Wiadomoœci Bystrzyckie nr 5/16/2018, s. 13<br />

23 Informacja pozyskana od Tomasza Nowickiego, dyrektora MF. 83


BARTOSZ MA£EK<br />

ÆWIERÆ WIEKU<br />

PARKU NARODOWEGO GÓR STO£OWYCH<br />

Park Narodowy Gór Sto³owych to nie ostatnie 25 lat. Jego powstanie to efekt<br />

ludzkiej obecnoœci w Górach Sto³owych na przestrzeni ostatnich szeœciuset<br />

lat. To ludzie, zarówno mieszkañcy, jak i goœcie, zachwycaj¹c siê ich piêknem,<br />

podejmowali dzia³ania, których uwieñczeniem by³o utworzenie 16<br />

wrzeœnia 1993 roku Parku Narodowego Gór Sto³owych.<br />

Zaczê³o siê kilkaset lat temu…<br />

Najwy¿szy szczyt Gór Sto³owych Szczeliniec Wielki (919 m n.p.m.) od<br />

wieków by³ miejscem, które wp³ywa³o na postrzeganie przez cz³owieka<br />

ca³ego pasma górskiego. Pierwsz¹ wsi¹, która powsta³a u jego stóp po stronie<br />

pó³nocnej, by³a Pasterka. Jej pocz¹tki datuje siê na XV wiek. Pozosta³a czêœæ<br />

gór pozostawa³a nadal dzika i niedostêpna. Taki stan utrzymywa³ siê do roku<br />

1730, w którym to - na polecenie cesarza Austrii Karola VI - za³o¿ono po<br />

po³udniowej stronie Szczeliñca Wielkiego wieœ Kar³ów, a na czeœæ za³o¿yciela<br />

nazwano j¹ Carlsberg. Nazwa ta w formie: Karlsberg przetrwa³a do<br />

1945 roku.<br />

Prze³omowym momentem dla Gór Sto³owych by³ rok 1740, w którym<br />

nast¹pi³y zmiany na tronach zarówno Austrii, jak i Królestwa Prus. W tym<br />

roku wybucha tzw. pierwsza wojna œl¹ska (1740-1742), w wyniku której<br />

Góry Sto³owe znalaz³y siê w granicach Królestwa Prus. Austria, nie godz¹c<br />

siê z utrat¹ Œl¹ska i <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, uczestniczy³a w kolejnych wojnach<br />

z nadziej¹ na ich odzyskanie. W³¹czaj¹c siê do udzia³u w wojnie siedmioletniej<br />

(1756-1763), zwanej te¿ trzeci¹ wojn¹ œl¹sk¹, zajê³a <strong>Ziemi</strong>ê K³odzk¹,<br />

trac¹c j¹ jednak w wyniku zawartego w Hubertusburgu traktatu pokojowego.<br />

Król Prus Fryderyk Wilhelm II, wyci¹gaj¹c wnioski z przebiegu<br />

wojny siedmioletniej, postanowi³ ufortyfikowaæ granicê swojego pañstwa.<br />

Decyzja ta spowodowa³a w przysz³oœci rozwój turystyczny Gór Sto³owych.<br />

Wydarzenia roku 1790 da³y pocz¹tek tym zmianom. Szczeliniec Wielki<br />

mia³ staæ siê jednym z wielu twierdz zbudowanych wzd³u¿ granicy. Osob¹<br />

wyznaczon¹ do przeprowadzenia tego zamierzenia zosta³ major<br />

Bonaventura von Rauch. Do fortyfikacji Szczeliñca jednak nie dosz³o, gdy¿<br />

84


27 lipca 1790 roku Prusy i Austria zawar³y konwencjê w Dzier¿oniowie,<br />

moc¹ której wyrzeka³y siê podejmowania wobec siebie dzia³añ wrogich.<br />

Wstrzymanie prac fortyfikacyjnych i du¿e nagromadzenie wojsk pruskich<br />

w rejonie Gór Sto³owych spowodowa³o, ¿e na wierzchowinê Szczeliñca<br />

Wielkiego w dniu 10 sierpnia tego¿ roku wszed³ król Fryderyk Wilhelm II<br />

w towarzystwie cz³onków rodziny i dworu. Od tej chwili Kar³ów sta³ siê<br />

niekwestionowan¹ stolic¹ turystyczn¹ Gór Sto³owych. Nap³ywaj¹ca<br />

z okolicznych uzdrowisk coraz wiêksza liczba turystów wymaga³a opieki<br />

przewodnika. By³ nim mieszkaniec Kar³owa Franz Pabel, który wczeœniej<br />

pracowa³ przy pracach fortyfikacyjnych, a w 1813 roku od króla Fryderyka<br />

Wilhelma III odebra³ pierwsz¹ w Europie nominacjê przewodnick¹, daj¹c<br />

pocz¹tek nowemu zawodowi, jakim jest przewodnik górski.<br />

Wojny mia³y du¿y wp³yw na odkrywanie i dostêpnoœæ Gór Sto³owych.<br />

Kolejn¹ z nich by³a wojna prusko-austriacka z 1866 roku. W jej wyniku<br />

zosta³a zbudowana w latach 1867-1870 „Droga stu zakrêtów”, ³¹cz¹ca<br />

Kudowê-Zdrój z Radkowem. Ze wzglêdu na swój wyj¹tkowy urok sta³a siê<br />

ogromn¹ atrakcj¹ turystyczn¹ i spowodowa³a mo¿liwoœæ szybkiego dotarcia<br />

do Kar³owa. Po zakoñczeniu I wojny œwiatowej wprowadzono na niej<br />

komunikacjê autobusow¹. Rosn¹ce zainteresowanie Górami Sto³owymi<br />

i Szczeliñcem Wielkim spowodowa³o budowê w 1845 roku schroniska<br />

turystycznego.<br />

W 1881 roku powstaje<br />

w K³odzku Glatzer<br />

Gebirgsverein (K³odzkie<br />

Towarzystwo Górskie),<br />

które wytycza<br />

szlaki turystyczne, wydaje<br />

czasopisma i promuje<br />

region. Do zakoñczenia<br />

II wojny<br />

œwiatowej Góry Sto-<br />

³owe pod wzglêdem<br />

atrakcyjnoœci by³y stawiane<br />

na równi z Karkonoszami.<br />

Foto: B. Ma³ek<br />

Wiêkszoœæ<br />

85


wydañ przewodników ksi¹¿kowych po Karkonoszach zawiera³y opisy Gór<br />

Sto³owych. Po 1945 roku odpowiedzialnoœæ za turystykê w Górach<br />

Sto³owych przejmuje Polskie Towarzystwo Tatrzañskie, a od 1950 roku -<br />

Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze.<br />

Las dla przemys³u<br />

Park Narodowy Gór Sto³owych w 89% pokryty jest lasem. Na przestrzeni<br />

wieków cz³owiek bardzo mocno zmieni³ sk³ad gatunkowy drzewostanu Gór<br />

Sto³owych.<br />

Za³o¿enie wsi Kar³ów w 1730 roku mia³o na celu utworzenie nadleœnictwa<br />

(Oberfersterei Karlsberg), zarz¹dzaj¹cego lasami Gór Sto³owych.<br />

Zmiany przynale¿noœci pañstwowej tych ziem nie wp³ywa³y na zmianê<br />

organizacyjn¹ administrowania lasami Gór Sto³owych. Nadleœnictwo<br />

Kar³ów zosta³o zlikwidowane dopiero w 1950 roku. Pierwszym i zarazem<br />

ostatnim polskim jego nadleœniczym Nadleœnictwa Kar³ów by³ mgr in¿.<br />

leœnictwa Kazimierz Klimowicz - absolwent Wydzia³u Leœnego Politechniki<br />

Lwowskiej.<br />

Punktem zwrotnym dla lasów Europy, a co za tym idzie - lasów Gór<br />

Sto³owych by³ rok 1763. Okres, w którym James Watt wynalaz³ maszynê<br />

parow¹, która nie tylko zmieni³a spo³eczeñstwa i doprowadzi³a do powstania<br />

nowej klasy spo³ecznej, ale te¿ spowodowa³a istotne zmiany w funkcjonowaniu<br />

leœnictwa. Lasy musia³y sprostaæ nowym wyzwaniom zwi¹zanym<br />

z rewolucj¹ przemys³ow¹. Nastêpstwem rozwoju przemys³u sta³o siê du¿e<br />

zapotrzebowanie na drewno. Zró¿nicowane gatunkowo drzewostany<br />

mieszane, w których trudno by³o prowadziæ gospodarkê planow¹, musiano<br />

zast¹piæ lasem „fabryk¹”, nad¹¿aj¹c¹ za rosn¹cym popytem na drewno.<br />

Poszukiwano gatunku drzewa, który zapewnia³by stabilny i szybki przyrost<br />

oraz posiada³ drewno nadaj¹ce siê do kilku ga³êzi rodz¹cego siê przemys³u.<br />

Wybór pad³ na œwierka, który zacz¹³ byæ masowo sadzony w miejsce<br />

wyciêtych wczeœniej ma³o efektywnych pod k¹tem produkcji drewna<br />

drzewostanów mieszanych.<br />

Model ten, zwany teori¹ lasu normalnego, spowodowa³ ogromne zmiany<br />

w przyrodzie Gór Sto³owych. Prócz zastêpowania drzewostanów mieszanych<br />

monokultur¹ œwierkow¹, prowadzono prace melioracyjne osuszaj¹c<br />

cenne przyrodniczo torfowiska, aby zwiêkszyæ powierzchniê do produkcji<br />

86


leœnej. Dopiero od koñca XIX wieku do g³osu dochodz¹ osoby zwracaj¹ce<br />

uwagê na potrzebê ochrony œrodowiska przyrodniczego.<br />

Pocz¹tki ochrony przyrody<br />

W 1906 roku powstaje w Prusach przy Ministerstwie Nauki, Sztuki<br />

i Kszta³cenia Ludowego Dzia³ Ochrony Zabytków Przyrody. Kolejnym elementem<br />

wzrostu znaczenia ochrony przyrody by³o zarz¹dzenie o ochronie<br />

zwierz¹t i roœlin w Prusach z 16 grudnia 1929 roku, a nastêpnie 26 czerwca<br />

1931 roku, wesz³a w ¿ycie ustawa o ochronie przyrody dla ca³ej Rzeszy<br />

Niemieckiej. Prawn¹ ochronê przyrody Gór Sto³owych datujê siê na dzieñ 13<br />

sierpnia 1938 roku. W tym dniu w dzienniku urzêdowym zostaje og³oszone<br />

zarz¹dzenie o utworzeniu trzech rezerwatów przyrody:<br />

- Szczeliniec Wielki i Szczeliniec Ma³y o powierzchni 27,5 ha<br />

- B³êdne Ska³y o powierzchni 19 ha,<br />

- Wielkie Torfowisko Batorowskie o powierzchni 39,5 ha, na którym<br />

znajduje siê locus classicus sosny b³otnej (miejsce, w którym gatunek<br />

zosta³ opisany po raz pierwszy na œwiecie).<br />

Po zakoñczeniu II wojny œwiatowej znaczenie Gór Sto³owych w zakresie<br />

ochrony przyrody znacznie zmala³o. Dopiero w 1957 roku odtworzono dwa<br />

rezerwaty przyrody:<br />

- Szczeliniec Wielki (bez Szczeliñca Ma³ego) o powierzchni 50,26 ha<br />

- B³êdne Ska³y o powierzchni 21,14 ha.<br />

Rezerwat przyrody Wielkie Torfowisko Batorowskie odtworzono rok póŸniej<br />

na takiej samej jak wczeœniej powierzchni - 39,5 ha.<br />

Dla dawnych mieszkañców Sudetów, Karkonosze i Góry Sto³owe mia³y<br />

wyj¹tkowe znaczenie. Takie samo znaczenie maj¹ one równie¿ dla nas.<br />

Karkonosze ju¿ w 1959 roku zosta³y objête najwy¿sz¹ form¹ ochrony<br />

przyrody i na ich obszarze utworzono Karkonoski Park Narodowy. O koniecznoœci<br />

utworzenia Parku Narodowego, obejmuj¹cego Góry Sto³owe,<br />

zaczêto rozmawiaæ na pocz¹tku lat 70. XX w. W 1973 roku idea ta zosta³a<br />

wpisana do programu utworzenia na terenie Polski Wielkoprzestrzennego<br />

Systemu Obszarów Chronionych, opracowanego przez Pañstwow¹ Radê<br />

Ochrony Przyrody, w której wielkim jej propagatorem by³ prof. Stefan<br />

Koz³owski. Koncepcja by³a równie¿ popierana przez œrodowisko akademickie<br />

Uniwersytetu Wroc³awskiego. W tym czasie tak¿e w³adze województwa<br />

87


wa³brzyskiego umieœci³y zapisy o Parku Narodowym w Górach Sto³owych<br />

w planach zagospodarowania przestrzennego. Da³o to podstawê do podjêcia<br />

dzia³añ w formie decyzji Wojewódzkiej Rady Narodowej w Wa³brzychu nr<br />

35/81 z dnia 28 paŸdziernika 1981 roku o powo³aniu Sto³owogórskiego<br />

Parku Krajobrazowego o powierzchni 7.874 ha. W latach 1985-1992<br />

tworzono dokumentacjê przyrodnicz¹ dla obszaru Gór Sto³owych, za³o¿enia<br />

do planu zagospodarowania przestrzennego oraz wniosek Wojewody<br />

wa³brzyskiego w sprawie powo³ania Parku Narodowego Gór Sto³owych.<br />

Prace by³y prowadzone przez Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody,<br />

Wojewódzk¹ Komisjê Planowania Gospodarczego, Wojewódzk¹ Komisjê<br />

Ochrony Przyrody przy wspó³pracy Instytutu Kszta³towania Œrodowiska.<br />

Koncepcja utworzenia na obszarze Gór Sto³owych parku narodowego,<br />

zak³ada³a przekszta³cenie istniej¹cego Sto³owogórskiego Parku Krajobrazowego<br />

w Park Narodowy Gór Sto³owych. Aby mo¿na by³o tego<br />

dokonaæ, konieczne sta³o siê uzyskanie akceptacji ró¿nych œrodowisk i instytucji<br />

funkcjonuj¹cych na obszarze obecnego Parku. Za³o¿enia do planu<br />

zagospodarowania przestrzennego Gór Sto³owych, opracowane przez<br />

Instytut Ochrony Œrodowiska, musia³y je uwzglêdniaæ. W tym celu w 1983<br />

roku odby³a siê, z inicjatywy w³adz ochrony przyrody województwa<br />

wa³brzyskiego, konferencja w Radkowie. W konferencji wziê³o udzia³ wiele<br />

osobistoœci ze œwiata nauki, wyg³oszono referaty na temat wyj¹tkowych<br />

walorów przyrody o¿ywionej i nieo¿ywionej Gór Sto³owych. Rozmowy<br />

i uzgodnienia trwa³y do 1987 roku. Pomimo niepe³nych opracowañ przyrodniczych<br />

obszaru, zosta³ z³o¿ony wniosek do Ministra Ochrony Œrodowiska<br />

w sprawie ustanowienia Sto³owogórkigo Parku Narodowego.<br />

Zmiana sytuacji politycznej w Polsce, zwi¹zana z wyborami w 1989 roku,<br />

wp³ynê³a na spowolnienie procesu powo³ania Parku. Wprowadzenie ustawy<br />

z dnia 8 marca 1990 r. o samorz¹dzie terytorialnym spowodowa³o koniecznoœæ<br />

ponownych konsultacji z lokaln¹ spo³ecznoœci¹ i w³adzami gmin. Góry<br />

Sto³owe, jako obszar bardzo atrakcyjny turystycznie, by³ postrzegany przez<br />

samorz¹dy lokalne jako miejsce intensywnego rozwoju infrastruktury<br />

turystycznej. Du¿ym problemem by³ równie¿ kamienio³om w Radkowie,<br />

którego likwidacja mog³a mieæ wp³yw na wzrost bezrobocia w regionie.<br />

Osobami bardzo zaanga¿owanymi w tym czasie w utworzenie Parku<br />

Narodowego Gór Sto³owych byli ówczesny wicewojewoda wa³brzyski<br />

88


Jerzy Ignaszak i wojewódzki konserwator przyrody Janusz Skrê¿yna. Z ich<br />

inicjatywy w latach 1991 i 1992 odby³y siê dwie konferencje uzgodnieniowe,<br />

w których bra³y udzia³ zainteresowane strony i przedstawiciele<br />

Ministerstwa Ochrony Œrodowiska, Zasobów Naturalnych i Leœnictwa,<br />

a tak¿e G³ówny Konserwator Przyrody. Przez ca³y czas poszukiwano<br />

kompromisu. Ostatecznie uzgodniono, ¿e bêdzie mo¿liwe utworzenie Parku<br />

pod warunkami:<br />

- utworzenia enklawy dla wyrobiska piaskowca kamienio³omów w Radkowie<br />

- utworzenia enklawy wsi Kar³ów<br />

- pozostawienie wschodniej czêœci Gór Sto³owych w zarz¹dzie Lasów<br />

Pañstwowych<br />

- ograniczenie powierzchni Parku od strony wschodniej i po³udniowozachodniej.<br />

Po pokonaniu problemów negocjacyjnych niepodziewanie pojawi³ siê<br />

problem braku œrodków finansowych w bud¿ecie Ministerstwa Ochrony<br />

Œrodowiska, Zasobów Naturalnych i Leœnictwa na utworzenie i funkcjonowanie<br />

Parku do koñca 1993 roku. Tu nieocenion¹ rolê odegra³ „ojciec<br />

chrzestny” Parku Narodowego Gór Sto³owych wspominany ju¿ wicewojewoda<br />

wa³brzyski J. Ignaszak. Dokonuj¹c korekt i przesuniêæ w bud¿ecie<br />

województwa zgromadzi³ potrzebne œrodki, aby Park móg³ zostaæ powo³any<br />

do ¿ycia. Spoœród wielu osób zaanga¿owanych w powstanie najwy¿szej<br />

formy ochrony przyrody na obszarze Gór Sto³owych nale¿y wymieniæ nie<br />

wspominane wczeœniej osóby. S¹ to: Tadeusz Ertel, Janusz Gierwielaniec,<br />

Fabian Jaskólski, Edmund Joñca, Ryszard £ukasik, Krystyna Pender, Maria<br />

Pulina, Janusz Radziejowski i Mieczys³aw Wilczkiewicz.<br />

Park Narodowy Gór Sto³owych powstanie<br />

W dniu 16 wrzeœnia 1993 roku na podstawie rozporz¹dzenia Rady<br />

Ministrów (Dz.U. Nr 88, poz. 407 z 23.09.1993 r.) powo³ano Park Narodowy<br />

Gór Sto³owych. Wed³ug Œwiatowej Unii Ochrony Przyrody IUCN, Park<br />

Narodowy Gór Sto³owych nale¿y do II kategorii z uwagi na fakt, ¿e zosta³<br />

powo³any do ochrony ca³ych ekosystemów, zapewnienia terenów do<br />

wypoczynku, jak równie¿ w celach naukowych i edukacyjnych.<br />

W chwili obecnej PNGS zajmuje powierzchniê 6.349 ha. Otulina Parku<br />

89


o powierzchni 10 505 ha otacza go od pó³nocy, wschodu i po³udnia. Od<br />

strony zachodniej ograniczony jest granic¹ pañstwa z Republik¹ Czesk¹.<br />

Park Narodowy jest wielkoobszarow¹ form¹ ochrony przyrody i zgodnie<br />

z zapisami ustawy o ochronie przyrody do zadañ parku nale¿y:<br />

! prowadzenie dzia³añ ochronnych w ekosystemach parku<br />

! udostêpnianie obszaru parku na zasadach okreœlonych w planie ochrony<br />

! prowadzenie dzia³añ zwi¹zanych z edukacj¹ przyrodnicz¹.<br />

Dzia³ania ochronne zwi¹zane s¹ œciœle z rodzajem ochrony. W zale¿noœci<br />

od jej rodzaju, dzia³alnoœæ cz³owieka mo¿e byæ ograniczona jedynie do<br />

pilnowania jej obszaru przed jakimkolwiek naruszeniem lub do czynnego<br />

ingerowania w procesy przyrodnicze w celu poprawy stanu okreœlonego<br />

ekosystemu.<br />

Na obszarze Parku Narodowego Gór Sto³owych wyodrêbniono trzy<br />

rodzaje stref ochrony: œcis³¹, czêœciow¹ i krajobrazow¹.<br />

Ochron¹ œcis³¹ objête jest 12% powierzchni Parku, co stanowi 771 ha.<br />

W jej zasiêgu znajduj¹ siê: Wielkie Torfowisko Batorowskie, wierzchowina<br />

Ma³ego Szczeliñca oraz fragmenty lasów liœciastych, zbli¿onych do naturalnych<br />

w Dolinie Poœny, zbocza Rogowej Kopy, fragmenty lasów w otoczeniu<br />

Ostrej Góry oraz zbiorowiska Ÿródliskowe, zio³oroœlowe i naskalne.<br />

Nadzór nad t¹ form¹ ochrony sprawuje bezpoœrednio Minister Œrodowiska<br />

i mo¿e ona byæ naruszona jedynie za jego zgod¹.<br />

Na ochronê czêœciow¹ przypada 78% powierzchni Parku, co stanowi<br />

4 945 ha. W ramach tej formy ochrony dopuszczalna jest dzia³alnoœæ cz³owieka<br />

(ochrona czynna), maj¹ca na celu przebudowê drzewostanów<br />

z monokultur œwierkowych do zgodnego z siedliskami sk³adu gatunkowego.<br />

Wprowadzono równie¿ strefy o zerowej aktywnoœci cz³owieka, gdzie<br />

dopuszcza siê jedynie dzia³ania w przypadku powstania zagro¿enia dla ca³ej<br />

przyrody Parku, g³ównie poprzez klêski ¿ywio³owe. W ramach tej formy<br />

ochrony prowadzona jest przebudowa drzewostanów œwierkowych, które<br />

stanowi¹ blisko po³owê powierzchni Parku.<br />

W czynnej ochronie ekosystemów leœnych realizowane s¹ dwa podstawowe<br />

kierunki dzia³añ:<br />

1. Przed³u¿enie trwa³oœci sztucznych monokultur œwierkowych w celu<br />

zapewnienia czasu potrzebnego do ich przebudowy, co jest realizowane<br />

miêdzy innymi przez zwalczanie zagro¿eñ wynikaj¹cych z masowych<br />

90


pojawieñ siê szkodników mog¹cych w sposób nag³y zniszczyæ te<br />

drzewostany. Klasycznym przyk³adem jest zwalczanie kornika drukarza,<br />

który powoduje zamieranie œwierków na du¿ych obszarach.<br />

2. Kierowanie procesami przyrodniczymi w celu przebudowy zniekszta³conych<br />

ekosystemów leœnych na zbiorowiska potencjalnie zbli¿one do<br />

naturalnych. Podsadzanie pod okap drzewostanu cennych dla lasu Gór<br />

Sto³owych gatunków jod³y i buka, które na pocz¹tku swojego rozwoju<br />

potrzebuj¹ ocienienia.<br />

Ochronie czynnej poddawane s¹ równie¿ ekosystemy ³¹kowe. Polega ona<br />

g³ównie na wykaszaniu i odkrzaczaniu, czyli utrzymywaniu ³¹k w dobrej<br />

kondycji. Jest to wa¿ny element utrzymania bioró¿norodnoœæ, gdy¿ ³¹ki<br />

stanowi¹ jedynie 5% powierzchni Parku, ale na ich obszarze wystêpuje a¿<br />

40% ogólnej liczby flory naczyniowej.<br />

Najmniejsz¹ jest ochrona krajobrazowa, która obejmuje 10%<br />

powierzchni Parku i stanowi 663 ha. Dopuszcza ona aktywnoœæ cz³owieka,<br />

w której istotnym elementem jest zachowanie krajobrazu o unikatowych<br />

wartoœciach.<br />

Cud natury dla turystów<br />

Bardzo wa¿nym i chyba najtrudniejszym elementem funkcjonowania<br />

Parku jest jego udostêpnianie. W chwili obecnej na terenie Parku<br />

Narodowego Gór Sto³owych wytyczonych jest 109 km szlaków pieszych,<br />

51 km szlaków rowerowych i 34 km szlaków narciarskich. Park rocznie<br />

odwiedza ponad 800 tys. turystów! Stwarza to ogromne zagro¿enie dla<br />

przyrody Gór Sto³owych. Aby temu przeciwdzia³aæ, Park prowadzi wiele<br />

inwestycji, których celem jest ochrona przyrody przed negatywnymi<br />

skutkami turystyki masowej. Polegaj¹ one g³ównie na tworzeniu infrastruktury<br />

turystycznej, takiej jak: umacniane wygodne szlaki turystyczne<br />

w rejonie B³êdnych Ska³, parkingi z separatorami substancji ropopochodnych<br />

przy B³êdnych Ska³ach i na Polanie YMCA, k³adki i barierki zabezpieczaj¹ce<br />

na Szczeliñcu Wielkim, wiaty turystyczne w miejscach odpoczynku<br />

i drogowskazy. Na tworzenie i utrzymanie infrastruktury turystycznej<br />

Park w ostatnich latach wyda³ ok. 8 mln z³. W przewa¿aj¹cej czêœci<br />

by³y to œrodki pozyskane z funduszy Unii Europejskiej, Narodowego<br />

Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego<br />

91


Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej we Wroc³awiu.<br />

Dzia³alnoœæ edukacyjna<br />

Parku Narodowego Gór<br />

Sto³owych skupia siê na<br />

dwóch obiektach nale¿¹cych<br />

do Parku, jak równie¿ na<br />

pracy poza jego granicami.<br />

Przy siedzibie dyrekcji<br />

dzia³a „Ekocentrum”, które<br />

aktualnie wyposa¿ane jest w<br />

nowoczesn¹ ekspozycjê.<br />

Budynek Ekocentrum PNGS w Kudowie-Zdroju<br />

(Foto: T. Mazurek)<br />

Centrum Szkoleniowo-Edukacyjne PNGS<br />

w Kar³owie (Foto: T. Mazurek)<br />

Drugim miejscem jest<br />

Centrum Szkoleniowo-Edukacyjne<br />

Parku Narodowego<br />

Gór Sto³owych w Kar³owie,<br />

w którym prezentowana jest<br />

obecnie najwiêksza w Europie<br />

wystawa obrazów 3D<br />

i odbywaj¹ siê du¿e edukacyjne<br />

imprezy plenerowe.<br />

Do dzia³añ edukacyjnych<br />

zaliczyæ nale¿y tak¿e dzia-<br />

³alnoœæ wydawnicz¹, na<br />

któr¹ sk³adaj¹ siê albumy,<br />

monografie, kalendarze<br />

i wydawnictwa dla dzieci.<br />

Struktura zarz¹dzania Parkiem Narodowym Gór Sto³owych<br />

W Parku zatrudnionych jest 45 osób. Od momentu utworzenia funkcjê<br />

dyrektora pe³ni³o piêæ osób:<br />

Dr. Andrzej Raj, 1993-1994<br />

Mgr in¿. Janusz Korybo, 1994-2005 i 2008-2017<br />

Mgr. Krzysztof Baldy, 2005-2007<br />

In¿. Jerzy Benedyktowicz, 2007-2008<br />

92


Mgr in¿. Bartosz Ma³ek, od 2017 r.<br />

Bardzo wa¿nym organem opiniodawczo-doradczym<br />

dyrektora jest Rada<br />

Naukowa Parku. Do jej zadañ nale¿y:<br />

ocena stanu zasobów, tworów i sk³adników<br />

przyrody, opiniowanie projektu<br />

planu ochrony i zadañ ochronnych,<br />

ocena realizacji ustaleñ planu ochrony,<br />

rocznych zadañ ochronnych i skutecznoœci<br />

zabiegów ochronnych,<br />

opiniowanie programów badawczych i<br />

naukowych w zakresie ochrony przyrody,<br />

przedstawianie wniosków i opinii<br />

w sprawach ochrony przyrody i funkcjonowania<br />

parku narodowego. Dzia-<br />

³alnoœæ Rady Naukowej Parku ma<br />

istotny wp³yw na decyzje podejmowane<br />

przez dyrektora.<br />

93


W trakcie dwudziestopiêcioletniego funkcjonowania Parku sk³ad Rady<br />

Naukowej ulega³ zmianom. W jej sk³adzie znajduj¹ siê specjaliœci z wielu<br />

dziedzin, co sprawia, ¿e opinie oparte s¹ na wielu doœwiadczeniach i podparte<br />

s¹ ogromnym autorytetem naukowym. Poni¿ej prezentowany jest<br />

pierwszy oraz aktualny sk³ad Rady Naukowej Parku Narodowego Gór<br />

Sto³owych.<br />

Pierwszy sk³ad Rady Naukowej - 25 czerwca 1994 r. K³odzko<br />

Doc. dr hab. Adam Boratyñski<br />

Prof. dr hab. Stefan Cacoñ<br />

Dr Wojciech Ciê¿kowski<br />

Dr Zbigniew Jakubiec<br />

Dr Edmund Joñca<br />

Prof. dr hab. Jacek Michalski<br />

Doc. dr hab. Stanis³aw Miœcicki<br />

Prof. A. Ogorza³ek<br />

Dr Krystyna Pender<br />

Prof. dr hab. Maria Pulinowa<br />

Dr Janusz Radziejowski<br />

Dr Kazimierz Sporek<br />

Dr Janusz Skrê¿yna<br />

Mgr in¿. Cezary Sierpiñski<br />

Aktualny sk³ad Rady Naukowej - 14 wrzeœnia 2018 r. K³odzko<br />

Jan Bednarczyk<br />

Prof. dr hab. Adam Boratyñski<br />

Prof. dr hab. Marta Borowiec<br />

Mgr Edyta Bubiñska<br />

Prof. dr hab. in¿. Stefan Cacoñ<br />

Prof. dr hab. Wojciech Ciê¿kowski<br />

Bronis³aw Gasztych<br />

Dr Zbigniew Go³¹b<br />

Dr hab. in¿. Wojciech Grodzki<br />

Marian Halemba<br />

Prof. dr hab. Roman Jaszczak<br />

94


Prof. dr hab. Cezary Kaba³a<br />

Dr in¿. Marcin Kadej<br />

Dr hab. Zygmunt K¹cki<br />

Dr Alina Kulczyk-Dynowska<br />

Mgr Halina Liberacka<br />

Dr hab. Katarzyna Machowiak<br />

Mgr in¿. Wojciech Mazur<br />

Prof. dr hab. Piotr Migoñ<br />

Prof. dr hab. in¿. Stanis³aw Miœcicki<br />

Realizacja ochrony przyrody w parkach narodowych opiera siê na<br />

realizacji Planu Ochrony. Po utworzeniu Parku Narodowego Gór Sto³owych<br />

i ukonstytuowaniu siê pierwszej Rady Naukowej w grudniu 1994 roku<br />

og³oszono przetarg na opracowanie Planu Ochrony. W dniach 2-3 czerwca<br />

1995 roku w Kar³owie odby³o siê I posiedzenie Komisji Planu Ochrony.<br />

Ogromne zaanga¿owanie cz³onków Rady Naukowej w prace nad Planem<br />

Ochrony spowodowa³o powstanie podstawowych operatów ochrony<br />

ekosystemów. W dniu 8 paŸdziernika 1999 roku Zarz¹dzeniem Ministra<br />

nr 36, zatwierdzono Plan Ochrony dla Parku Narodowego Gór Sto³owych.<br />

Dokument mia³ obowi¹zywaæ przez okres 20 lat. Niestety straci³ on wa¿noœæ<br />

w momencie wejœcia w ¿ycie ustawy o ochronie przyrody z 2004 roku,<br />

jednak zawarte w nim zapisy pozwalaj¹ do dnia dzisiejszego planowaæ<br />

w Parku coroczne dzia³ania ochronne.<br />

W latach 2011-2013 przy dofinansowaniu ze œrodków Narodowego<br />

Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej powsta³ nowy projekt<br />

Planu Ochrony dla Parku Narodowego Gór Sto³owych. Zosta³ z³o¿ony<br />

w Ministerstwie Œrodowiska i czeka na zatwierdzenie.<br />

Na przestrzeni minionego æwieræwiecza Rada Naukowa Parku przyczyni³a<br />

siê do okreœlenia zasad funkcjonowania Parku i wyznaczy³a jego priorytety<br />

tak, aby Park Narodowy Gór Sto³owych dobrze wype³nia³ swe zadania<br />

w zakresie ochrony przyrody, jak i wspó³pracy z instytucjami i ró¿nymi<br />

œrodowiskami dzia³aj¹cymi w jego otoczeniu.<br />

95


Na zakoñczenie<br />

Dziêki ludziom, którzy doprowadzili do utworzenia Parku Narodowego<br />

Gór Sto³owych, jak i osobom zaanga¿owanym w jego funkcjonowanie, ten<br />

naj<br />

cenniejszy przyrodniczo obszar <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej bêdzie zachowany dla<br />

przysz³ych pokoleñ.<br />

Foto P. Krzeczkowski<br />

Literatura:<br />

- Staffa M. (red.), Slownik geografii turystycznej Sudetów, t. 13<br />

Góry Stolowe. Wydawnictwo PTTK Kraj, Warszawa1996.<br />

- Góry Stolowe - przyroda i ludzie, w: Cezary Kabala (red.)<br />

Park Narodowy Gór Stolowych - praca zbiorowa, Kudowa Zdrój 2018<br />

- Jonca E., Radziejowski J., Skrezyna J., Z historii Parku Narodowego<br />

Gór Stolowych. Szczeliniec nr 2. Kudowa Zdrój 1988.<br />

96


ROMAN SZYMAÑSKI<br />

BY£Y SOBIE TARGI W POLANICY-ZDROJU<br />

W przysz³ym roku minie 25 lat od pierwszej edycji Miêdzynarodowych<br />

Targów Uzdrowiskowo-Turystycznych „Natura-Sanat” w Polanicy-Zdroju.<br />

Wiele osób do dziœ wspomina tê imprezê; ku ogromnemu zaskoczeniu sporej<br />

rzeszy mieszkañców i przyjezdnych we wrzeœniu 1994 roku uzdrowiskowe<br />

miasto wesz³o przebojem do grona kilkunastu miast w Polsce, bêd¹cych<br />

organizatorami du¿ych targów turystycznych. Dok³adnie 8 wrzeœnia<br />

o godzinie 10 dokonano uroczystego otwarcia I Miêdzynarodowych Targów<br />

Uzdrowiskowo-Turystycznych „Natura-Sanat”.<br />

Ju¿ pierwsza ods³ona okaza³a siê przys³owiowym strza³em w dziesi¹tkê.<br />

Pomimo zupe³nego braku doœwiadczenia w przygotowywaniu tego typu<br />

imprez, jej organizatorzy stanêli na wysokoœci zadania. Dopisali wystawcy,<br />

a co najwa¿niejsze - odwiedzaj¹cy, których przywiod³a nie tylko chêæ<br />

odwiedzenia stoisk wystawienniczych, ale tak¿e wiele towarzysz¹cych<br />

targom imprez kulturalnych. G³oœno by³o o wydarzeniu w œrodkach masowego<br />

przekazu; informacja ukaza³a siê nawet w g³ównym wydaniu telewizyjnych<br />

„Wiadomoœci”, pozytywnie o imprezie pisa³a prasa. Najlepszym<br />

tego dowodem by³y entuzjastyczne tytu³y prasowych artyku³ów: „Uzdrowiskowe<br />

targi na medal”, „Brawo Polanica”, „Polanica oblê¿ona” itp.<br />

Rzadko kiedy tego typu imprezy odnosi³y sukces na pocz¹tku. Nie ukrywam,<br />

¿e i dla nas samych, organizatorów, by³o to wielkim zaskoczeniem.<br />

Wszystko zaczê³o siê rok wczeœniej…<br />

Mo¿na z ca³¹ pewnoœci¹ powiedzieæ, ¿e pomys³ na organizacjê takich<br />

targów zrodzi³ siê jesieni¹ 1993 roku. Na pocz¹tku tego roku, wspólnie<br />

z ówczesnym prezesem OSW „Nasz Dom” w Polanicy-Zdroju Zbigniewem<br />

Puchniakiem, wpadliœmy na pomys³ zorganizowania w uzdrowisku gie³dy<br />

turystycznej. By³ to czas, kiedy tego typu imprezy cieszy³y siê du¿ym<br />

powodzeniem. Jednak brak odpowiednich œrodków finansowych, które<br />

powinny byæ przeznaczone na promocjê przedsiêwziêcia, spowodowa³, ¿e<br />

impreza „nie wypali³a”.<br />

Do tematu wróciliœmy bardzo szybko. Sta³o siê to przy okazji naszej<br />

wizyty na Targach Turystycznych „Tour Salon” Poznaniu. Tam naszym<br />

97


1<br />

pomys³em zainteresowa³a siê szefowa „Turystycznej Szóstki” Gra¿yna<br />

Œwitoñ-Pawlicka, a do rozmów do³¹czy³ wkrótce g³ówny specjalista w Departamencie<br />

Promocji Turystyki Urzêdu Kultury Fizycznej i Turystyki<br />

Waldemar Wandowicz. Efektem wielogodzinnych rozmów by³ pomys³<br />

zorganizowania w Polanicy-Zdroju imprezy o niespotykanym w Polsce<br />

i Europie charakterze - Targów Uzdrowiskowo-Turystycznych, których<br />

g³ównym zadaniem by³aby promocja polskich i zagranicznych uzdrowisk.<br />

Po powrocie z pomys³em zapoznaliœmy ówczesnego dyrektora Zespo³u<br />

Uzdrowisk K³odzkich Jerzego Szymañczyka i burmistrz Jerzego<br />

Terleckiego. Obaj propozycjê zaakceptowali, co zaowocowa³o powo³aniem<br />

pod koniec 1993 roku Komitetu Organizacyjnego, w sk³ad którego weszli:<br />

Jerzy Szymañczyk jako przewodnicz¹cy, Gra¿yna Œwitoñ-Pawlicka i Jerzy<br />

Terlecki jako wiceprzewodnicz¹cy. Cz³onkami zostali: Jacek Habdank-<br />

Abczyñski, Zbigniew Puchniak, Teresa Kowalska i prof. Zbigniew<br />

Horbowy. Funkcjê komisarza imprezy i osoby odpowiedzialnej za jej<br />

techniczne przeprowadzenie powierzono pisz¹cemu te s³owa.<br />

Równoczeœnie z powo³aniem do<br />

¿ycia Komitetu Organizacyjnego<br />

ruszy³y przygotowania do organizacji<br />

pierwszej edycji imprezy, która<br />

zagoœci³a w Polanicy-Zdroju na<br />

d³ugich dziesiêæ lat. Techniczn¹ jej<br />

organizacjê powierzono Biuru<br />

Us³ug Turystycznych „Pol-Kart”<br />

w Polanicy-Zdroju.<br />

Jednym z najwa¿niejszych zadañ,<br />

jakie stanê³y przed organizatorami,<br />

by³o pozyskanie wp³ywowych<br />

patronów. Dziêki podjêtym staraniom,<br />

a co najwa¿niejsze - specyfice<br />

targów, patronat nad imprez¹<br />

objêli Minister Zdrowia i Opieki<br />

Spo³ecznej oraz Prezes Urzêdu Kultury<br />

Fizycznej i Turystyki. W piœmie<br />

Katalog targowy pierwszej edycji imprezy<br />

ministra zdrowia Ryszarda J. ¯ochowskiego, zamieszczonym w pierwszym<br />

98


katalogu targowym, czytamy m.in.: „Z prawdziw¹ przyjemnoœci¹ przyj¹³em<br />

patronat nad I Miêdzynarodowymi Targami Uzdrowiskowo-Turystycznymi<br />

„Natura-Sanat” w Polanicy-Zdroju, w przekonaniu, ¿e mog¹ one dobrze siê<br />

przys³u¿yæ lecznictwu uzdrowiskowemu i turystyce uzdrowiskowej”.<br />

Wa¿nym zadaniem sta³o siê te¿ wymyœlenie nazwy imprezy oraz jej logo.<br />

Po d³ugich dyskusjach, prowadzonych w gronie cz³onków Komitetu<br />

Organizacyjnego, zaakceptowana zosta³a nazwa Natura-Sanat, któr¹<br />

zaproponowa³ dr J. Habdank-Abczyñski. Twórc¹ logo, które przypad³o do<br />

gustu wszystkim cz³onkom Komitetu, by³ prof. Zbigniew Horbowy.<br />

W lutym 1994 roku przygotowania do organizacji targów nabra³y<br />

rozmachu. Przyjêty zosta³ plan finansowy imprezy, który zak³ada³ dochody<br />

w wysokoœci ok. 1.080.000 z³, wydatki na poziomie 1.065.000 z³ (kwoty<br />

sprzed denominacji z³otego).Ustalony zosta³ bardzo szczegó³owy harmonogram<br />

przygotowañ. Zadbano o nale¿yt¹ reklamê, podpisuj¹c umowê<br />

barterow¹ z Polskim Radiem Wroc³aw.<br />

Organizacja targów by³aby niemo¿liwa bez sporz¹dzenia projektu zagospodarowania<br />

powierzchni wystawienniczych. Jego autork¹ by³a mgr in¿.<br />

arch. Ma³gorzata Zaj¹czkowska-Orze³. £¹czna powierzchnia przeznaczona<br />

pod zabudowê stoiskami nie przekracza³a 1300 m2. Do wykorzystania<br />

przeznaczony zosta³ równie¿ teren sporej czêœci Parku Zdrojowego.<br />

Oprawê plastyczn¹ targów zlecono znanej polanickiej plastyczce<br />

Aleksandrze Staniszewskiej, z któr¹ wspó³pracê zadeklarowa³ prof.<br />

Zbigniew Horbowy.<br />

Najwa¿niejszym zadaniem, zwi¹zanym z organizacj¹ imprezy, by³o<br />

niew¹tpliwie pozyskanie odpowiednich œrodków finansowych. Konsorcjum<br />

„Turystyczna Szóstka” przekaza³o 85 mln z³, z czego 50 mln pochodzi³o<br />

z dotacji przyznanej przez UKFiT. Urz¹d Miasta w Polanicy-Zdroju przeznaczy³<br />

na ten cel 75 mln z³, co dzisiaj stanowi oko³o 7.500 z³. Zwa¿ywszy na<br />

skalê imprezy, by³ to dla miasta znakomity interes.<br />

Prace z miesi¹ca na miesi¹c nabiera³y coraz wiêkszego rozmachu. Wielk¹<br />

wagê przywi¹zywano do zapewnienia odpowiedniej oprawy kulturalnej,<br />

zadbano, aby zarówno uczestnicy targów, jak i osoby odwiedzaj¹ce, otrzyma³y<br />

w ich trakcie odpowiedni¹ porcjê rozrywki. Z pocz¹tkiem wrzeœnia<br />

rozpoczêto budowê stoisk, któr¹ zakoñczono w przeddzieñ otwarcia<br />

99


100<br />

Inauguracja Targów; zdjêcie u góry - przy mikrofonie dyrektor<br />

„Turystycznej Szóstki” Gra¿yna Œwitoñ-Pawlicka, obok Roman<br />

Szymañski; zdjêcie na dole g³os zabiera przewodnicz¹cy<br />

Komitetu Organizacyjnego Jerzy Szymañczyk


imprezy. Przez ca³y czas pracowa³o Biuro Targów, obs³ugiwane przez<br />

pracowników Biura Turystycznego „Pol-Kart”.<br />

Rankiem 8 wrzeœnia 1994 r. organizatorzy nie mieli powodów do radoœci.<br />

W nocy pada³ ulewny deszcz, powoduj¹c zalanie Kawiarni „Zdrojowej”,<br />

gdzie ulokowana by³a czêœæ ekspozycji. Na szczêœcie, w miarê zbli¿ania siê<br />

ceremonii otwarcia, pogoda zaczê³a siê poprawiaæ. Przed godzin¹ dziesi¹t¹<br />

przy wejœciu do Teatru Zdrojowego, który zamieni³ siê w jedn¹ z kilku sal<br />

wystawowych, zaczêli gromadziæ siê goœcie.<br />

Uroczystego otwarcia pierwszych Miêdzynarodowych Targów<br />

Uzdrowiskowo-Turystycznych „Natura-Sanat” dokona³ przewodnicz¹cy<br />

Komitetu Organizacyjnego Jerzy Szymañczyk. Po nim g³os zabra³ minister<br />

zdrowia i opieki spo³ecznej Ryszard J. ¯ochowski. Kolejnymi mówcami<br />

byli: wiceprezes UKFiT-u Czes³aw Jermanowski i wojewoda wa³brzyski<br />

Henryk Go³êbiewski. Po ich wyst¹pieniach dokonano symbolicznego<br />

przeciêcia wstêgi i t³um goœci „wla³ siê” na tereny targowe. Rozpoczê³o<br />

swoj¹ dzia³alnoœæ radiowe Studio Targowe; relacjê z otwarcia Targów<br />

transmitowa³o na ¿ywo Polskie Radio Wroc³aw.<br />

Inauguracjê Targów uœwietni³ wystêp Orkiestry Dêtej Kopalni „Nowa<br />

Ruda” oraz Zespó³ Pieœni i Tañca „Wa³brzych”. Ogromne zainteresowanie<br />

wœród zwiedzaj¹cych wzbudzi³, tu¿ po ceremonii otwarcia, start balonu na<br />

ogrzane powietrze, który wzniós³ siê z alei parkowej, obok wejœcia do<br />

Sanatorium „Wielka Pieniawa”. Wa¿nym akcentem pierwszego dnia<br />

wydarzenia by³a konferencja prasowa, w której uczestniczyli goœcie oficjalni,<br />

organizatorzy i dziennikarze reprezentuj¹cy prasê, radio i telewizjê,<br />

a tak¿e reprezentanci wystawców.<br />

Pierwsza edycja Targów trwa³a a¿ cztery dni. By³y one d³u¿sze o jeden<br />

dzieñ od pozosta³ych, organizowanych w latach póŸniejszych. Warto<br />

wspomnieæ o zorganizowanej dla wystawców i dziennikarzy wycieczce po<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, w trakcie której mieli oni mo¿noœæ zapoznania siê z turystycznymi<br />

atrakcjami naszego regionu.<br />

W premierowej edycji Targów „Natura-Sanat” wziê³o udzia³ 64 wystawców,<br />

w tym 4 zagranicznych. Wœród nich znalaz³o siê 11 polskich uzdrowisk<br />

oraz 2 uzdrowiska czeskie. Pozostali wystawcy to firmy turystyczne oraz<br />

producenci sprzêtu medycznego i innego, niezbêdnego do funkcjonowania<br />

uzdrowisk, wœród których znalaz³y siê dwie firmy z Czech<br />

101


i Niemiec. Zainteresowanie prze³o¿y³o siê na wynik finansowy; ostateczne<br />

koszty organizacji ca³ego przedsiêwziêcia okaza³y siê ni¿sze od planowanych<br />

i zamknê³y siê kwot¹ 922.683 z³ (sprzed denominacji), z czego ponad<br />

jedn¹ trzeci¹ sfinansowano w³aœnie z wynajmu stoisk. Patrz¹c na rozmiar<br />

i rozg³os imprezy by³ to du¿y sukces organizatorów.<br />

Pierwsze Targi znalaz³y bardzo ¿ywy oddŸwiêk w œrodkach masowego<br />

przekazu, uzyskuj¹c wiele pozytywnych recenzji. Ta ocena mia³a niew¹tpliwie<br />

wp³yw na podjêcie szybkiej decyzji o organizacji kolejnej edycji tej<br />

imprezy.<br />

Gazeta Robotnicza 179 (13945) z 17/18 wrzeœnia 1994 r.<br />

Targi po raz drugi…<br />

Drugie Miêdzynarodowe Targi Uzdrowiskowo-Turystyczne „Natura-<br />

Sanat” w Polanicy-Zdroju zaplanowano na pierwszy weekend wrzeœnia<br />

1995 roku. Ju¿ w marcu tego roku organizatorzy otrzymali z Urzêdu Kultury<br />

Fizycznej i Turystyki informacjê, ¿e znalaz³y siê one na liœcie piêtnastu<br />

regionalnych imprez targowych, popieranych przez UKFiT. Wi¹za³o siê to<br />

oczywiœcie z przyznaniem dofinansowania.<br />

W tej edycji zadeklarowa³o udzia³ 108 wystawców, w tym 19 uzdrowisk.<br />

Swoj¹ ofertê zaprezentowa³y tak¿e uzdrowiska i gminy turystyczne z Czech.<br />

Po raz pierwszy wziêli w nich udzia³ przedstawiciele niemieckiego Telgte -<br />

miasta partnerskiego Polanicy-Zdroju. Nie zabrak³o firm produkuj¹cych<br />

sprzêt medyczny, producentów wody mineralnej, zdrowej ¿ywnoœci i biur<br />

turystycznych. W s³owie wstêpnym do katalogu targowego minister zdrowia<br />

102


Ryszard J. ¯ochowski napisa³: „Fakt, ¿e spotykamy siê ponownie, œwiadczy<br />

o tym, ¿e inicjatywa sprzed roku by³a s³uszna i niezwykle po¿yteczna”.<br />

W 1995 roku na du¿¹ frekwencjê odwiedzaj¹cych targi mia³y wp³yw<br />

liczne imprezy towarzysz¹ce. Ponownie odby³ siê koncert Zespo³u Pieœni<br />

i Tañca „Wa³brzych”. Du¿ym zainteresowaniem cieszy³ siê wystêp Orkiestry<br />

Reprezentacyjnej Œl¹skiego Okrêgu Wojskowego we Wroc³awiu, miejsce<br />

mia³y spektakle teatralne w wykonaniu Teatru „Nasz” z Jeleniej Góry<br />

i „Teatru na Bruku” z Wroc³awia. T³umy zgromadzi³y siê na pokazie sztucznych<br />

ogni, maj¹cych miejsce na fina³ imprezy. Warto te¿ zauwa¿yæ, ¿e<br />

ca³emu przedsiêwziêciu towarzyszy³, zorganizowany w dniach 7-9 wrzeœnia,<br />

„Study Tour” dla dziennikarzy obs³uguj¹cych imprezê. Natomiast du¿¹<br />

niespodziankê organizatorom zgotowa³ ówczesny wiceminister finansów<br />

prof. Witold Modzelewski, sk³adaj¹c niezapowiedzian¹ wizytê na terenach<br />

targowych.<br />

Druga edycja Targów odbi³a siê szerokim echem w prasie krajowej<br />

i dolnoœl¹skiej. Organizatorzy ponownie zebrali wiele pochlebnych opinii.<br />

W specjalnym dodatku „Gazety Wyborczej”, który poœwiêcony by³ promocji<br />

polanickiej imprezy, napisano m.in.: „Targi w Polanicy s¹ pierwszymi tego<br />

typu w Europie. Ich uniwersaln¹ formu³ê okreœlaj¹ has³a: „Lecznictwo”,<br />

„Wypoczynek”, „Turystyka” i „Ekologia”. W „Gazecie Robotniczej”<br />

pisano: „Natura-Sanat” jest imprez¹ niezwykle trafion¹, w dodatku zlokalizowan¹<br />

w regionie, który wiele ma do powiedzenia w turystyce i lecznictwie<br />

uzdrowiskowym”. W czasie trwania Targów organizatorzy czêsto<br />

goœcili w studiu Telewizji Wroc³aw oraz na antenie rozg³oœni radiowych we<br />

Wroc³awiu i w Wa³brzychu. Studio Radia Wroc³aw równie¿ pracowa³o<br />

podczas drugiej edycji „Natury-Sanat”.<br />

Targi po raz trzeci…<br />

Trzecie Miêdzynarodowe Targi Uzdrowiskowo-Turystyczne „Natura-<br />

Sanat” w Polanicy Zdroju odby³y siê w dniach 6-9 wrzeœnia 1996 roku.<br />

Przygotowania do nich trwa³y ponad dziewiêæ miesiêcy, a udzia³ w nich tym<br />

razem wziê³o 106 wystawców, w tym szeœciu z Czech,Tunezji i Niemiec. Po<br />

uroczystym otwarciu z udzia³em oficjeli odby³o siê posiedzenie Komisji<br />

Zdrowia Sejmiku Samorz¹dowego, a wczeœniej - konferencja prasowa.<br />

Ka¿dego dnia imprezy odwiedzaj¹cy tereny targowe mieli mo¿liwoœæ<br />

103


uczestniczenia w wielu imprezach kulturalnych i pokazach. Tradycyjnie<br />

wystartowa³ z Parku Zdrojowego balon na ogrzane powietrze.<br />

Dzieñ zakoñczenia Targów uœwietni³<br />

mecz pi³ki no¿nej, zorganizowany<br />

na terenie Oœrodka Sportu<br />

i Rekreacji za spraw¹ Jana Tyra³y,<br />

któremu uda³o siê sprowadziæ do<br />

Polanicy-Zdroju dru¿ynê „Or³ów<br />

Górskiego”. W szranki z nimi<br />

stanêli polaniccy oldboye. Mecz<br />

zakoñczy³ siê wynikiem 7:1 dla<br />

„Or³ów”. W reporta¿u z meczu,<br />

zamieszczonym w wydaniu specjalnym<br />

„Sportu i Turystyki”, czytamy<br />

m.in.: „Pierwsza po³owa, ku<br />

radoœci kibiców by³a bardzo wyrównana.<br />

Akcje przenosi³y siê<br />

b³yskawicznie z jednej strony na<br />

drug¹. Wspania³ymi robinsonadami<br />

popisywali siê bramkarze: Zygmunt<br />

Kalinowski z „Or³ów” oraz<br />

Zbigniew Bilan z „Oldboye”. Bezbramkowy<br />

wynik utrzymywa³ siê<br />

do 55. minuty spotkania… W ostatnich<br />

sekundach spotkania honorow¹<br />

bramkê dla gospodarzy<br />

zdoby³ Piotr Paszkiewicz. Widzowie spotkania mieli niesamowit¹ frajdê,<br />

mog¹c zobaczyæ na murawie polanickiego stadionu legendy polskiej pi³ki”.<br />

Informacje o Targach, w których oddano doskonale atmosferê imprezy<br />

i jej cele, zamieszczono w wielu dziennikach i periodykach.<br />

„Natura-Sanat” w kolejnych latach<br />

W roku 1997 w Miêdzynarodowych Targach Uzdrowiskowo-<br />

Turystycznych „Natura-Sanat” wziê³o udzia³ blisko 100 wystawców, w tym<br />

podmioty z Czech, Niemiec i Francji. Czêœæ imprezy stanowi³y dwa seminar-<br />

104


Wzmianka o polanickich Targach na ³amach<br />

prasy regionalnej: Gazeta Robotnicza<br />

Wroc³awska nr 175 (14439), 09 -09-1996 r.<br />

ia: tematem pierwszego by³ „Projekt<br />

pilota¿owy PHARE TOURIN<br />

II. Utworzenie tras rowe-rowych na<br />

obszarze Gór Sto³owych w powi¹zaniu<br />

z trasami rowerowymi obszaru<br />

pogranicza Republiki Czeskiej”, a<br />

drugie z nich poœwiê-cone zosta³o<br />

projektowi nowego Kodeksu<br />

uzdrowiskowego. Wizytê z³o¿yli<br />

uczestnicy sesji wyjazdowej Klubu<br />

Publicystyki Turystycznej<br />

Stowarzyszenia Dziennikarzy RP -<br />

dziennikarze z Polski, Czech i Francji.<br />

W trakcie trwania Targów nie<br />

oby³o siê bez wystêpów artystycznych.<br />

Tego roku polanicka impreza<br />

znalaz³a siê na czwartym miejscu<br />

w rankingu ogólnopolskich targów<br />

turystycznych. Wyprzedza³y nas<br />

jedynie znane od lat imprezy organizowane<br />

w Poznaniu, Warszawie<br />

i Katowicach.<br />

Pomimo wielkiej powodzi…<br />

W roku 1998 Polanicê-Zdrój nawiedzi³a tragiczna w skutkach powódŸ.<br />

Niewiele brakowa³o, aby impreza nie dosz³a do skutku, ale ostatecznie uda³o<br />

siê j¹ zorganizowaæ. W pi¹tej edycji Targów „Natura-Sanat” wziê³o udzia³<br />

mniej wystawców ni¿ wczeœniej - ponad 60, gdy¿ wielu skutecznie odstraszy³<br />

kataklizm. Po zakoñczeniu tej imprezy mogliœmy przeczytaæ w prasie:<br />

„Tegoroczne, pi¹te ju¿ Targi Uzdrowiskowo-Turystyczne „Natura-Sanat”<br />

w Polanicy, by³y skromniejsze ni¿ dotychczas. Nie by³o fajerwerków ani<br />

hucznych zabaw. Wszyscy bowiem pamiêtali lipcow¹ powódŸ i jej tragiczne<br />

skutki. Poch³onê³a 9 ofiar. Mimo strat wszyscy wierz¹, ¿e za kilka miesiêcy<br />

polanickie centrum znów bêdzie piêkne. Mo¿na mieæ tak¹ nadziejê,<br />

105


przygl¹daj¹c siê, jak wielki wysi³ek wk³adaj¹ firmy remontowe i polanickie<br />

spo³eczeñstwo, by przywróciæ dawn¹ œwietnoœæ miasta. Polanica-Zdrój ju¿<br />

siê chyba otrz¹snê³a i powoli zaczyna têtniæ ¿yciem. Ostatnie Targi „Natura-<br />

Sanat” pokaza³y, ¿e nawet w bardzo trudnych warunkach i niewielkimi<br />

œrodkami mo¿na zorganizowaæ doskona³¹ imprezê. Nale¿y podziwiaæ<br />

miejscowych dzia³aczy za upór i du¿¹ operatywnoœæ. W³odarze miasta,<br />

Konsorcjum „Turystyczna „6”, Zespó³ Uzdrowisk K³odzkich oraz Biuro<br />

Turystyczne „POL-KART” to firmy, które najbardziej siê przyczyni³y do<br />

tego, ¿e pi¹te Targi „Natura-Sanat”, mimo wielu przeciwnoœci, odby³y siê.<br />

Ma³o tego, zakoñczy³y siê pe³nym sukcesem organizacyjnym”.<br />

W trakcie trwania pi¹tej edycji rozstrzygniêty zosta³ te¿ ogólnopolski<br />

konkurs na najlepsz¹ gminê turystyczn¹, zorganizowany przez redakcjê<br />

„Sportu i Turystyki”. Wielki fina³ mia³ miejsce w Kawiarni „Zdrojowej”,<br />

a zaszczytne pierwsze miejsce przypad³o… Polanicy-Zdrój! Na drugim<br />

miejscu uplasowa³o siê Zakopane. Uroczystoœæ wrêczenia nagród uœwietni³<br />

wystêp aktorki Krystyny Sienkiewicz. W 1998 r. Miêdzynarodowe Targi<br />

Uzdrowiskowo-Turystyczne „Natura-Sanat” uplasowa³y siê na pi¹tym<br />

miejscu w ogólnopolskim rankingu targów turystycznych.<br />

W roku 1999 Miêdzynarodowe Targi Uzdrowiskowo-Turystyczne<br />

„Natura-Sanat” zgromadzi³y ponad 100 wystawców. Tym razem odby³y siê<br />

pod has³em: „Wszystko dla uzdrowisk”. Mogli wiêc siê zaprezentowaæ<br />

producenci sprzêtu dla sanatoriów, szpitali uzdrowiskowych i hoteli,<br />

producenci zdrowej ¿ywoœci, leków i kosmetyków.<br />

Czêœci¹ imprezy targowej by³, organizowany przez<br />

Dolnoœl¹sk¹ Kasê Chorych, wielki festyn „Zdrowa<br />

Polska Jesieñ”. Odwiedzaj¹cy mogli obejrzeæ m.in.<br />

pokazy ratownictwa drogowego, wykonywano bezp³atnie<br />

wiele badañ, kto chcia³, móg³ zaszczepiæ<br />

siê przeciwko grypie i ¿ó³taczce. Wszystko to uœwietnia³y<br />

wystêpy wielu zespo³ów artystycznych; odwiedzaj¹cym<br />

VI edycjê Targów zaprezentowali siê<br />

Krzysztof Krawczyk i „Tercet Egzotyczny”.<br />

Presti¿u Targom w 1999 roku dodawa³y liczne<br />

patronaty: Ministra Skarbu, Ministra Zdrowia i Opieki<br />

Spo³ecznej oraz Prezesa Urzêdu Kultury Fizycznej<br />

106


i Turystyki. Patronat targowy nad imprez¹ objê³y Miêdzynarodowe Targi<br />

Polska Sp.oo w Warszawie.<br />

W roku 2000 Targi by³y tylko symbolicznie miêdzynarodowe (2 stoiska<br />

niemieckie i 1 czeskie), ale - jak pisa³a prasa - by³y ca³kiem okaza³e i bardzo<br />

ró¿norodne w charakterze. Terenem targowym sta³ siê te¿ polanicki deptak.<br />

Udzia³ wziê³o nieco ponad 80 wystawców, mo¿e trochê mniej ni¿ w latach<br />

ubieg³ych, ale wzbogaci³y siê one o dwie imprezy towarzysz¹ce. Jedn¹ z nich<br />

by³ festyn „Zdrowa Polska Jesieñ”, zorganizowany przez Dolnoœl¹sk¹ Kasê<br />

Chorych, a drug¹ - „Gastro Salon”, przygotowany przez Poznañsk¹ Agencjê<br />

Targow¹ „In Expo Tur”. Na deptaku wyros³y stanowiska placówek<br />

medycznych, w których mo¿na by³o bezp³atnie b¹dŸ za symboliczn¹<br />

odp³atnoœci¹, zrobiæ wiele badañ. Odcinek parkowej alei miêdzy Pijalni¹<br />

a Sanatorium „Wielka Pieniawa” wype³ni³ okaza³y, bardzo funkcjonalny<br />

pawilon, na którego terenie znalaz³y siê<br />

stanowiska firm oferuj¹cych ró¿norodne<br />

wyposa¿enie hoteli i placówek gastronomicznych.<br />

Tego roku targow¹ rewelacj¹ artystyczn¹ sta³<br />

siê wystêp Zespo³u Pieœni i Tañca „Œl¹sk”.<br />

Przyby³ on do Polanicy-Zdroju w 110-<br />

osobowym sk³adzie, przywo¿¹c ze sob¹<br />

ponad 5 ton strojów. Na zainstalowanej na<br />

nowej czêœci deptaka scenie zaprezentowa³<br />

siê w dwugodzinnym programie. Ca³y deptak<br />

po jednej i drugiej stronie wype³nia³y t³umy<br />

widzów. Wystêp zespo³u na niewielkiej<br />

scenie - jak na jego potrzeby - by³ dla artystów<br />

swoistym wyzwaniem.<br />

Jak wyzna³ mi póŸniej dyrektor artystyczny<br />

zespo³u Jerzy Wójcik - impreza mog³a siê<br />

kwalifikowaæ w ksiêdze rekordów Guinnessa.<br />

Wydarzeniem, szczególnie dla m³odzie¿y,<br />

by³ wystêp Shazzy. Du¿ym zainteresowaniem cieszy³ siê te¿ mecz pi³ki<br />

no¿nej: aktorzy kontra znani Dolnoœl¹zacy, który przedwczeœnie przerwa³a<br />

ogromna ulewa.<br />

107


Czêœci¹ przedsiêwziêcia w roku milenijnym by³o seminarium z udzia³em<br />

przedstawicieli 17 Kas Chorych, reprezentantów uzdrowisk i delegacji<br />

Ministerstwa Zdrowia. Natomiast jak co roku uczestniczyli w nim przedstawiciele<br />

licznych mediów, a w konferencji prasowej wziêli udzia³ m.in.<br />

reprezentanci zagranicznych agencji koñcz¹cy swój reporterski zwiad po<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej.<br />

W roku 2001 Targi „Natura-Sanat” odby³y siê w dniach 7-9 wrzeœnia<br />

przy wspó³pracy z Dolnoœl¹sk¹ Regionaln¹ Kas¹ Chorych. Nie zmienili siê<br />

g³ówni patroni honorowi imprezy, natomiast patronat medialny objêli:<br />

Telewizja Wroc³aw, Polskie Radio Wroc³aw, „Poznaj Œwiat” i „Gazeta<br />

Zdrojowa”. Ponownie - jak przed rokiem - w imprezie wziê³o udzia³<br />

80 wystawców. W trakcie Targów po raz kolejny zosta³a rozstrzygniêta<br />

rywalizacja w ogólnopolskim konkursie na „Najpopularniejsz¹ miejscowoœæ<br />

turystyczn¹ 2001”. Tym razem pierwsze miejsce zajê³y Ko³obrzeg<br />

i Duszniki-Zdrój, a Polanica-Zdrój znalaz³a siê w gronie dwudziestu wyró¿-<br />

nionych. Z wydarzeñ artystycznych, towarzysz¹cych Targom, odnotowaæ<br />

nale¿y spektakl Reprezentacyjnego Zespo³u<br />

Artystycznego Wojska Polskiego, „Best of<br />

Brodway” w re¿. Jerzego Gruzy.<br />

W roku 2002 odczuwalnym sta³ siê kryzys<br />

ekonomiczny w kraju. Zastój w biznesie<br />

spowodowa³, ¿e organizacja kolejnej<br />

ods³ony „Natury-Sanat” a¿ do po³owy<br />

sierpnia sta³a pod znakiem zapytania. Na<br />

szczêœcie w jego ostatniej dekadzie<br />

potwierdzonych zosta³o wiele zg³oszeñ.<br />

£¹cznie do udzia³u w imprezie zg³osi³o siê<br />

86 wystawców, a jeœli do tego dodaæ bêd¹cy<br />

czêœci¹ targów Tour-Gastro-Hotel z 27<br />

stoiskami wystawo-wymi, by³o to ju¿ doœæ<br />

sporo. Nowoœci¹ sta³ siê udzia³ touroperatorów<br />

z Bia³orusi, Rosji i Ukrainy.<br />

Warto dodaæ, ¿e tym razem jednym z targowych<br />

eventów by³o uroczyste otwarcie<br />

dumy Zespo³u Uzdrowisk K³odzkich -<br />

108


asenu leczniczo-rehabilitacyjnego w Sanatorium „Wielka Pieniawa”. Za<br />

spraw¹ prezesów spó³ek uzdrowiskowych, obecnych na otwarciu, prezes<br />

ZUK Jerzy Szymañczyk jako pierwszy zazna³ k¹pieli w basenie, i to w garniturze<br />

i pod krawatem.<br />

Mocn¹ stron¹ imprezy w 2002 roku by³ bardzo atrakcyjny program<br />

artystyczny. Odwiedzaj¹cy Targi mogli obejrzeæ m.in. huculski zespó³<br />

„Czeremosz” z Czarnogóry, a gwóŸdŸ programu stanowi³ wystêp pekiñskiego<br />

zespo³u „China Kola Mine Art Trup”. Na scenie mo¿na by³o obejrzeæ<br />

egzotykê Wschodu i aktorski perfekcjonizm. Serca publicznoœci podbili<br />

Chiñczycy, prezentuj¹c nasz rodzimy repertuar, œpiewaj¹c „Kuku³eczkê”<br />

i „Sz³a dzieweczka do laseczka”. Tradycyjnie wystêp ten zakoñczy³ pokaz<br />

sztucznych ogni.<br />

Wzorem minionych lat, w trakcie polanickich Targów rozstrzygniêty<br />

zosta³ plebiscyt na najlepsz¹ gminê turystyczn¹ w Polsce. Tym razem<br />

zwyciê¿y³o Œwinoujœcie.<br />

Epilog<br />

W roku 2003 umowa pomiêdzy organizatorami Targów podpisana zosta³a<br />

dopiero 19 maja (zazwyczaj mia³o to miejsce w styczniu), na co z³o¿y³o sie<br />

kilka zmian. Starostwo Powiatowe na czele ze starost¹ Adamem £¹ckim<br />

stara³o siê zast¹piæ nieistniej¹ce ju¿ w owym czasie Konsorcjum „Turystyczna<br />

Szóstka”. Wœród organizatorów da³o siê zauwa¿yæ ró¿nice zdañ na<br />

temat przysz³oœci ca³ego przedsiêwziêcia. Jerzy Terlecki, powróciwszy na<br />

urzad burmistrza miasta, nie kry³ opinii, ¿e impreza wyczerpa³a swoj¹<br />

formu³ê i nie ma sensu jej kontynuowaæ. Inni widzieli to inaczej i starali siê<br />

ratowaæ imprezê. Niestety, efekt koñcowy by³ taki, ¿e po raz pierwszy od<br />

10 lat nie uda³o sie ich przygotowaæ. Tego roku pierwszy weekend wrzeœniowy<br />

w Polanic-Zdroju by³ wyj¹tkowo spokojny.<br />

Do tematu powrócono pod koniec 2003 roku. Dosz³o do spotkania,<br />

w którym udzia³ wziêli: prezes Miêdzynarodowych Targów Poznañskich<br />

Przemys³aw Trawa, dyrektor Targów „TOUR SALON” w Poznaniu Jerzy<br />

Kaczmarek, burmistrz Polanicy-Zdroju Jerzy Terlecki, prezes ZUK S.A.<br />

Jerzy Szymañczyk, dyrektor Wydzia³u Promocji w Starostwie Powiatowym<br />

w K³odzku Gra¿yna Œwitoñ-Pawlicka i dyrektor Biura Us³ug Turystycznych<br />

„Pol-Kart” Roman Szymañski dotychczasowy komisarz wszystkich edycji<br />

109


„Natury-Sanat”. Efektem tego spotkania by³a decyzja o przekazaniu organizacji<br />

imprezy Zarz¹dowi Miêdzynarodowych Targów Poznañskich.<br />

Dziêki temu w dniach 3-5 wrzeœnia 2004 roku jubileuszowe, 10. Targi<br />

Uzdrowiskowo-Turystyczne „Natura-Sanat” - po raz ostatni - zagoœci³y<br />

w Polanicy-Zdroju. Towarzyszy³y im liczne konferencje dotycz¹ce lecznictwa<br />

uzdrowiskowego, zorganizowano dzieñ profilaktyki zdrowotnej. Udzia³<br />

w imprezie wziê³o tylko 50 wystawców, a oprawy artystycznej<br />

w ogóle nie przygotowano. Choæ oficjalnym organizatorem by³y Targi<br />

Poznañskie, ca³y ciê¿ar zwi¹zany z przygotowaniem wydarzenia spocz¹³<br />

ponownie na Biurze Us³ug Turystycznych „Pol-Kart”. Zarz¹d Miêdzynarodowych<br />

Targów Poznañskich doszed³ do wniosku, ¿e bezcelowym jest<br />

„wywa¿anie otwartych drzwi” i postanowi³ zleciæ ich przygotowanie firmie<br />

doskonale zorientowanej w sprawie. W kolejnym roku Zarz¹d MTP nie<br />

przejawia³ ¿adnego zainteresowania kontynuowaniem imprezy.<br />

I tak koñczy siê przygoda Polanicy-Zdroju z imprez¹ targow¹, któr¹ do<br />

dziœ z sentymentem wspomina wielu mieszkañców miasta i uczestników<br />

imprezy.<br />

110


DR IN¯. KAZIMIERZ CZECHOWICZ<br />

STREFA EKONOMICZNA JAKO •RÓD£O O¯YWIENIA<br />

ZIEMI K£ODZKIEJ NA PRZYK£ADZIE<br />

1<br />

ZAK£ADÓW STEINHOFFA W K£ODZKU<br />

Podstrefa ekonomiczna w K³odzku zosta³a utworzona jako czêœæ strefy<br />

ekonomicznej w Wa³brzychu, powsta³ej w kwietniu 1997 roku jako<br />

Wa³brzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna (WSSE) „Invest-Park”. Jej<br />

utworzenie podyktowane zosta³o wysokim bezrobociem w regionie wa³brzyskim<br />

na skutek zamkniêcia kopalñ wêgla oraz upadkiem przemys³u<br />

w³ókienniczego i porcelanowego. W 1995 roku stopa bezrobocia w regionie<br />

wa³brzyskim, w tym na obszarze póŸniejszego powiatu k³odzkiego wynosi³a<br />

blisko 25%. Pocz¹tkowo WSSE swoim zasiêgiem obejmowa³a oko³o<br />

250 ha na terenach czterech miast: Wa³brzycha, Dzier¿oniowa, K³odzka<br />

2<br />

i Nowej Rudy .<br />

W ci¹gu blisko 20 lat funkcjonowania obszar wa³brzyskiej strefy zwiêkszy³<br />

siê ponad 15-krotnie, a na jej terenach zainwestowa³o ponad 200 firm<br />

zatrudniaj¹cych ³¹cznie ponad 51 tys. osób. W podstrefie WSSE „Invest-<br />

Park” w K³odzku pocz¹tkowo pracê w dwóch zak³adach (Grupa Firm<br />

Steinhoff i Grupa Firm General Electric) znalaz³o oko³o 1 500 mieszkañców<br />

regionu k³odzkiego, a potem, wraz z rozszerzeniem podstrefy na Now¹<br />

Rudê, Bystrzycê K³odzk¹, Kudowê czy Jaszkow¹ Doln¹ - dalszych kilkaset<br />

osób. Wed³ug stanu na 2017 rok WSSE „Invest-Park” zasiêgiem obejmuje<br />

blisko 3,80 ha terenów inwestycyjnych w 58 miejscowoœciach Polski<br />

po³udniowo-zachodniej. £¹cznie wszystkie firmy zainwestowa³y ju¿<br />

w WSSE „Invest-Park” ponad 25,5 mld z³, a w ca³ej podstrefie k³odzkiej<br />

(oko³o 24 ha powierzchni dzia³ek z inwestycjami ró¿nych firm) w sumie na<br />

kwotê ok. 350 mln z³.<br />

Koniec K³odzkiej Fabryki Domów<br />

Podstrefa ekonomiczna w K³odzku na pocz¹tku swojej dzia³alnoœci,<br />

w 1997 roku, obejmowa³a tereny o powierzchni oko³o 5,5 ha, ograniczone<br />

ulicami: Objazdow¹ - Noworudzk¹ - Zajêcz¹ i tras¹ S8. Pocz¹tkowo (do<br />

111


wiosny 1997 roku) na tym terenie znajdowa³a siê K³odzka Fabryka Domów,<br />

która by³a zbudowana na licencji niemieckiej (NRD) i wytwarza³a prefabrykaty<br />

betonowe œcian zewnêtrznych i wewnêtrznych oraz stropów,<br />

wykorzystywanych w budownictwie wielorodzinnym. To przedsiêbiorstwo<br />

do¿ywa³o swojego koñca i lokalne w³adze zastanawia³y siê, co zrobiæ z halami<br />

produkcyjnymi i terenem. I wtenczas, w dawnym województwie wa³brzyskim,<br />

narodzi³a siê idea powstania Specjalnej Strefy Ekonomicznej<br />

(SSE), a jedna z jej podstref (w K³odzku) zosta³a utworzona pocz¹tkowo<br />

tylko na powierzchni dawnej fabryki domów.<br />

Z chwil¹ powo³ania podstrefy k³odzkiej ówczesne w³adze miasta<br />

K³odzka chcia³y mieæ w niej kilka (kilkanaœcie) drobnych firm. Ówczesna<br />

burmistrz Ma³gorzata Kwiatkowska bardzo zabiega³a o to, aby jedn¹ z nich<br />

by³a firma z Francji (producent materia³ów budowlanych). Ostatecznie ta<br />

firma zrezygnowa³a z planowanej w Polsce inwestycji i w 1998 roku osta³y<br />

siê tylko dwie, chc¹ce zainwestowaæ w podstrefie k³odzkiej: Grupa Firm<br />

Steinhoff i Grupa Firm General Electric. Ta pierwsza pocz¹tkowo chcia³a<br />

inwestowaæ kilkoma swoimi firmami Grupy na terenie ca³ej podstrefy, ale<br />

ostatecznie odst¹pi³a od tego zamiaru. Po wskazaniu jej mo¿liwoœci zainwestowania<br />

na terenie podstrefy w Nowej Rudzie tam planowa³a wybudowaæ<br />

zak³ad produkcji tzw. materaców sprê¿ynowych (materaców opartych<br />

o stalowe bonele), który ostatecznie powsta³ w Krosnowicach jako<br />

inwestycja amerykañskiej spó³ki gie³dowej LEGETT& PLATT (za³. w 1883<br />

roku, zatrudniaj¹ca ponad 25.000 osób w ponad 80 zak³adach na ca³ym<br />

œwiecie i notowana na amerykañskiej gie³dzie papierów wartoœciowych<br />

(NYSE) w Nowym Jorku).<br />

Grupa Firm Steinhoff w Polsce<br />

Grupa Firm Steinhoff znana by³a w subregionie k³odzkim ze swojej<br />

wczeœniejszej aktywnoœci, od 1990 roku. W poprzedzaj¹cym okresie zakupy<br />

meblowe tej Grupy Firm w Polsce kszta³towa³y siê na poziomie oko³o 5 mln<br />

DM rocznie (oko³o 2,5 mln €), g³ównie poprzez sieæ zak³adów produkcyjnych<br />

CEPELIA. Taki zak³ad znajdowa³ siê m.in. w K³odzku przy ul. S³owackiego,<br />

a dyrektorem by³ Marian Ko³odziejczyk. Poprzez centralê<br />

CEPELII w Warszawie oko³o 50% swojej produkcji rocznej sprzedawa³ do<br />

112


Grupy Steinhoff. Ta ostatnia z kolei wczeœniej kupowa³a meble g³ównie<br />

w by³ej NRD i zajmowa³a siê ich dystrybucj¹ (odsprzeda¿¹) w Niemczech<br />

(RFN) oraz Szwajcarii i Holandii, gdzie te¿ posiada³a w³asne zak³ady<br />

produkcyjno-dystrybucyjne. W Holandii by³a to HABUFA GmbH, gdzie<br />

Grupa Steinhoff posiada³a 50% udzia³ów, a w Szwajcarii - firma IMPAC<br />

GmbH z 90% udzia³em Grupy Steinhoff. Rzeczywista inwazja Grupy Firm<br />

Steinhoff w Polsce rozpoczê³a siê z chwil¹ transformacji ustrojowej w 1989<br />

roku, a dok³adniej w zwi¹zku z zamiarem budowy du¿ej i silnej grupy firm<br />

meblowych w naszym kraju pod egid¹ Grupy Steinhoff. Taki te¿ pocz¹tkowo<br />

by³ zamiar, w który zaanga¿owa³y siê polskie firmy meblowe z terenu<br />

po³udniowo-zachodniej czêœci Polski. W czerwcu tego roku przyst¹piono do<br />

organizacji formalnej polskiej spó³ki meblowej „Euromeble” z siedzib¹ we<br />

Wroc³awiu, w której kapitale zak³adowym 50 mln DM (ok. 25 mln €)<br />

uczestniczyæ mia³y ró¿ne podmioty gospodarcze: Grupa Firm Steinhoff<br />

z poziomem inwestycji 24 mln DM w maszyny i instalacje do produkcji<br />

mebli oraz istniej¹ce w tym czasie pañstwowe oraz polskie firmy meblowe<br />

wraz ze swoimi oddzia³ami produkcyjnymi, takie jak:<br />

! Fabryka Mebli (FM) w Œwidnicy ze wszystkimi szeœcioma zak³adami<br />

produkcyjnymi, z których dwa znajdowa³y siê w subregionie k³odzkim<br />

(FM w Bystrzycy K³odzkiej i FM w Srebrnej Górze);<br />

! FM we Wroc³awiu z piêcioma oddzia³ami produkcyjnymi;<br />

! FM w Olszynie Lubañskiej z czterema oddzia³ami produkcyjnymi;<br />

! FM w Strzelinie z dwoma zak³adami produkcyjnymi;<br />

! Fabryka P³yt Wiórowych w Wieruszowie;<br />

! Firma PLAN INTERNATIONAL Doradztwo Gospodarcze i Us³ugi<br />

In¿ynierskie, skupiaj¹ca kilku pracowników naukowych uczelni wroc-<br />

³awskich, których zadaniem by³o doprowadzenie do w³aœciwego audytu<br />

finansowo-ekonomicznego strony polskiej i nastêpnie doprowadzenie<br />

ca³oœci procesu tworzenia spó³ki do koñca.<br />

Projekt powstawania spó³ki meblowej EUROMEBLE mia³ miejsce<br />

w pocz¹tkach transformacji ustrojowej i jako taki w procesie tworzenia<br />

(czerwiec-paŸdziernik 1989) napotyka³ niezliczone trudnoœci formalne<br />

(prywatyzacja pañstwowych firm meblowych, opory ze strony urzêdów<br />

centralnych w Warszawie, trudnoœci z oszacowaniem maj¹tku polskich firm<br />

pañstwowych itp., itd.). Na dodatek wmiesza³a siê w ten projekt polityka<br />

113


(wybór Lecha Wa³êsy na prezydenta Polski, zmiana rz¹du, nowy sejm, nowy<br />

minister finansów Leszek Balcerowicz itp., itd.). Na to wszystko na³o¿y³ siê<br />

upadek w paŸdzierniku 1989 roku Niemieckiej Republiki Demokratycznej<br />

i to tak skomplikowa³o sytuacjê powstawania spó³ki EUROMEBLE, ¿e<br />

Grupa Firm Steinhoff postanowi³a wstrzymaæ siê z t¹ inwestycj¹ do<br />

momentu wyjaœnienia siê sytuacji politycznej w Polsce. W miêdzyczasie<br />

tylko firma PLAN INTERNATIONAL dalej podtrzymywa³a kontakty<br />

z Grup¹ Steinhoff i w rezultacie tego Grupa Firm Steinhoff zaczê³a<br />

z pocz¹tkiem 1990 roku zakupywaæ meble w polskich fabrykach. Na <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej tymi fabrykami by³y: Fabryka Mebli w Bystrzycy K³odzkiej<br />

i Fabryka Mebli CEPELIA w K³odzku.<br />

Bardzo szybko, na skutek dzia³añ firmy Plan International, tê wspó³pracê<br />

handlow¹ rozszerzono na inne fabryki mebli i ich oddzia³y i tak zaczê³a siê<br />

wspó³praca handlowa z fabrykami w Olszynie Lubañskiej, w Œwidnicy, we<br />

Wroc³awiu, z Spó³dzielni¹ Meblarsk¹ w Nysie. Nastêpnie zaczêto ekspansjê<br />

handlow¹ w innych regionach Polski: na Pomorzu z FM w Goleniowie,<br />

OpolszczyŸnie z FM w Opolu i jej oddzia³ami w Prudniku, Kluczborku<br />

i Strzelcach Opolskich, a tak¿e w regionie lubuskim z FM w Zielonej Górze,<br />

w regionie kieleckim z FM w Pionkach itd.<br />

Steinhoff przenosi produkcjê do Europy Wschodniej<br />

Wspó³praca handlowa z Grup¹ Firm Steinhoff na tyle zaczê³a uk³adaæ siê<br />

pomyœlnie, ¿e dziêki wysi³kom firmy „Plan International” zaczêto w tej<br />

Grupie myœleæ o dalszej i bli¿szej ekspansji na terenie Polski. Grupa Firm<br />

Steinhoff z chwil¹ zjednoczenia Niemiec w paŸdzierniku 1990 roku uzyska³a<br />

prawo, gwarantowane przez instytucjê pañstwow¹ Republiki Federalnej<br />

Niemiec, wykupienia zak³adów meblowych na terenie dawnej NRD, z któr¹<br />

wspó³pracowa³a wczeœniej na zasadach handlowych. Takich podmiotów<br />

by³o siedem i wszystkie, poprzez tzw. instytucjê rz¹dow¹ TREUHAND<br />

rz¹du RFN, sprzedane zosta³y za 1 DM Grupie Firm Steinhoff na nastêpuj¹cych<br />

zasadach:<br />

! Grupa Firm Steinhoff uzyska³a wy³¹cznoœæ zakupu tych zak³adów;<br />

! Grupa Firm Steinhoff zobowi¹za³a siê do przejêcia wszystkich pracowników<br />

i niezwalniania ich przez okres 3-letni;<br />

114


! Grupa Firm Steinhoff zobowi¹za³a siê do wyprowadzenia tych zak³adów<br />

z centrum miast i wybudowania nowych obiektów produkcyjnych poza<br />

tkank¹ miejsk¹ na terenach inwestycyjnych, wskazanych przez w³adze<br />

w okresie roku;<br />

! Grupa Firm Steinhoff na wy¿ej wymienione cele inwestycyjne uzyska³a<br />

kredyty gwarantowane przez rz¹d niemiecki, w odpowiedniej wysokoœci,<br />

oprocentowane 1% w skali roku i umorzone w 50% po spe³nieniu<br />

wszystkich wy¿ej wymienionych warunków.<br />

Na takich bardzo sprzyjaj¹cych warunkach i po ich spe³nieniu, w Niemczech<br />

od po³owy roku 1994 Grupa Firm Steinhoff zaczê³a rozgl¹daæ siê za<br />

przeniesieniem produkcji z tych zak³adów (po³o¿onych w by³ej NRD) do<br />

Polski i innych krajów postsocjalistycznych (Ukrainy, Czech, Wêgier,<br />

S³owacji itp.). Nowo wybudowane przez Grupê Steinhoff zak³ady w by³ej<br />

NRD zosta³y zamienione m.in. na centra handlowe, wystawiennicze czy po<br />

prostu wydzier¿awione innym podmiotom gospodarczym, a wiêc w³aœciwie<br />

zosta³y sprzedane i rozpocz¹³ siê wielki marsz Grupy Steinhoff na wschód<br />

- przenoszenie produkcji meblowej z terenu Niemiec (pocz¹tkowo g³ównie<br />

z dawnej NRD) do innych krajów i praktycznie likwidacja potencja³u<br />

produkcyjnego w ca³ych Niemczech, która zakoñczy³a siê niedawno,<br />

kasacja produkcji starych i znanych marek niemieckich, takich jak: ROLF<br />

BENZ, ELASTOFORM, POCO itd. W zasadzie ca³y przemys³ meblowy<br />

Niemiec rozpocz¹³ produkcjê na wschodzie Europy (by³o znacznie taniej),<br />

zachowuj¹c w Niemczech i praktycznie w ca³ej Zachodniej Europy tylko<br />

funkcje dystrybucyjne i sprzeda¿owe.<br />

Polska w produkcji mebli<br />

Generalnie rzecz ujmuj¹c, polski przemys³ meblarski, w tym eksport<br />

mebli w polskiej gospodarce, z kwot¹ roczn¹ oko³o 12 mld € (ca. 50 mld z³)<br />

w roku 2016 plasuje siê na drugim miejscu w rankingu polskich eksporterów<br />

(tradycyjnie na pierwszym miejscu jest przemys³ samochodowy i czêœci<br />

samochodowych). Przemys³ meblowy zatrudnia ponad 150 000 pracowników.<br />

W skali œwiata jesteœmy pi¹tym producentem mebli (po Chinach, USA,<br />

Niemczech i W³oszech), a w skali europejskiej trzecim (po Niemczech<br />

i W³oszech). W Polsce w 2017 roku funkcjonowa³o kilkadziesi¹t tysiêcy<br />

115


zak³adów, z czego du¿ych (licz¹cych wiêcej ni¿ 250 pracowników) by³o<br />

oko³o 90. Polska jest podzielona obecnie na trzy du¿e grupy producentów:<br />

dwie niemieckie, tj. Grupa Schiedler, skupiaj¹ca 12 fabryk w œrodkowej<br />

i pó³nocno-wschodniej Polsce, i Grupa Steinhoff, skupiaj¹ca 14 fabryk mebli<br />

w zachodniej i pó³nocno-zachodniej Polsce i ca³a reszta, skupiaj¹ca g³ównie<br />

polskich producentów, ale tak¿e: francuskich, brytyjskich i holen-derskich.<br />

Dwie du¿e niemieckie grupy realizuj¹ ok. 35% ca³oœci produkcji meblowej<br />

Polski, g³ównie przeznaczaj¹c j¹ na eksport do Niemiec, ale tak¿e dalej: do<br />

Wielkiej Brytanii, USA i Zachodniej Europy. Polski transport (logistyka),<br />

jako jeden z najwiêkszych europejskich przewoŸników, znacznie w tym<br />

pomaga, rozwo¿¹c kilkadziesi¹t tysiêcy kontenerów meblowych rocznie po<br />

ca³ym kontynencie.<br />

Pocz¹tki zak³adów zwi¹zanych z Grup¹ Steinhoff<br />

w subregionie k³odzkim<br />

Pocz¹wszy od drugiej po³owy 1994 roku Grupa Firm Steinhoff zaczê³a<br />

inwestowaæ w Polsce, wykupuj¹c pañstwowe i prywatne fabryki mebli. O<br />

tyle mia³a u³atwione zadanie, ¿e te wszystkie przedsiêbiorstwa od kilku lat<br />

posiada³y szerok¹ wymianê handlowo-produkcyjn¹ z nale¿¹cymi do niej<br />

poszczególnymi podmiotami gospodarczymi. W regionie k³odzkim w pierwszej<br />

kolejnoœci zosta³y wykupione przez Grupê Steinhoff wszystkie zak³ady<br />

polskiej Grupy Firm Plan International, które po komasacji w koñcówce<br />

1995 roku zosta³y ulokowane g³ównie w Krosnowicach, w dawnej fabryce<br />

odzie¿y dzieciêcej BOBO, gdzie by³o w szczytowym okresie zatrudnionych<br />

oko³o 900 osób. Do tego nale¿y doliczyæ praktycznie stuprocentowe ob³o¿enie<br />

mocy produkcyjnych przez Grupê Steinhoff w FM w Bystrzycy K³odzkiej.<br />

Ta fabryka produkowa³a dla niej oko³o 4 000 kompletów mebli tapicerowanych<br />

w miesi¹cu i stale przebywa³o w niej kilku techników meblowych<br />

z Grupy Steinhoff, nadzoruj¹cych jakoœæ produkcji oraz wprowadzaj¹cych<br />

nowe wzory. Niestety, fabryki w Bystrzycy K³odzkiej nie uda³o siê kupiæ<br />

Grupie Steinhoff i dzisiaj zak³ad jest w stanie praktycznej upad³oœci g³ównie<br />

z powodu utraty kontaktów handlowych z rynkiem europejskim, a tym<br />

samym z nowoczesnym wzornictwem mebli.<br />

Tak wiêc z chwil¹ pojawienia siê w roku 1998 szansy budowy du¿ej<br />

116


fabryki mebli w nowo powstaj¹cej podstrefie k³odzkiej WSSE „Invest-<br />

Park”, Grupa Firm Steinhoff jako pierwsza zdecydowa³a siê na tak¹ inwestycjê.<br />

Meble wypoczynkowe w k³odzkiej podstrefie ekonomicznej<br />

Jak ju¿ wczeœniej nadmieni³em, na terenie obecnej podstrefy k³odzkiej<br />

istnia³a tzw. fabryka domów, produkuj¹ca ró¿ne elementy betonowe (prefabrykaty).<br />

Po wykupieniu pod koniec 1995 roku przez Grupê Firm Steinhoff<br />

85% udzia³ów w Grupie Firm Plan International, do której to grupy nale¿a³y<br />

fabryki mebli w: Niemodlinie, Wyszkowie Œl¹skim i K³odzku, utworzono<br />

w 1996 roku polski holding meblowy Plan Invest jako czêœæ Grupy<br />

Steinhoff i zaczêto koncentrowaæ ca³oœæ produkcji meblowej w Krosnowicach<br />

(gm. K³odzko). Po zakupie tej olbrzymiej nieruchomoœci<br />

2<br />

(ca. 15 000 m ² powierzchni produkcyjnej, ca. 3,5 ha powierzchni dzia³ek,<br />

a w tym w³asne ujœcie wody i w³asna elektrownia wodna oraz zabytkowe<br />

maszyny do produkcji pary), utworzono w Krosnowicach jedn¹ z najwiêkszych<br />

polskich fabryk mebli. W 1998 r. na trzy zmiany pracowa³o w niej ok.<br />

900 osób, w tym szwalnia szyj¹ca pokrowce meblowe ze skór i z materia³ów<br />

z systemem pracy dwuzmianowym, zatrudniaj¹ca ³¹cznie ok. 350 osób.<br />

Z chwil¹ podjêcia decyzji o inwestycji w strefie ekonomicznej<br />

w K³odzku, w sierpniu 1998 roku zaczêto adaptowaæ powierzchnie produkcyjne<br />

po dawnej fabryce domów. Nie by³ to proces ³atwy, gdy¿ znajdowa³y<br />

siê w op³akanym stanie. Mia³y wysokoœæ ok. 15 m (za wysokie na<br />

produkcjê meblow¹) i poch³ania³y masê energii cieplnej na utrzymanie sta³ej<br />

temperatury (16C°-18C°) oraz posiada³y kilkunastometrowe kana³y poni¿ej<br />

poziomu zerowego (nieprzydatne do nowych warunków) i generalnie<br />

wymaga³y nowych posadzek pod produkcjê meblow¹.<br />

Adaptacja dawnej fabryki domów, zgodnie z pocz¹tkowym projektem<br />

budowlanym, mia³a kosztowaæ ok. 30 mln z³ (bez wyposa¿enia w niezbêdn¹<br />

infrastrukturê). W rzeczywistoœci koszty te znacznie przekroczy³y tê<br />

wartoœæ. Zalet¹ ogromn¹ adaptacji tego obiektu w strefie k³odzkiej by³a<br />

bliskoœæ fabryki mebli Steinhoffa w Krosnowicach (ca. 7 km), tak ¿e przenosiny<br />

produkcji mebli i zasobów ludzkich wraz z maszynami i wyposa¿eniem<br />

mog³y odbywaæ siê etapowo. Kolejn¹ zalet¹ by³y ogromne<br />

117


powierzchnie produkcyjne pod dachem na terenie strefy k³odzkiej (ca. 3,5<br />

ha, ca³oœæ powierzchni dzia³ek ponad 8 ha), które pozwala³y na odpowiednie<br />

rozplanowanie poszczególnych faz produkcji i wdro¿enie nowoczesnych<br />

systemów sterowania przep³ywem materia³ów, czêœci gotowych do dalszej<br />

produkcji oraz magazynowania gotowych produktów (zestawów<br />

meblowych) i ich póŸniejsz¹ logistykê (wysy³kê do odbiorców koñcowych<br />

na terenie Europy zachodniej).<br />

Nad ca³oœci¹ projektu budowlanego czuwa³ dr in¿. Eugeniusz Myszka,<br />

a wykonawstwo generalne spoczywa³o w rêkach wroc³awskiej firmy budowlanej<br />

GREKOR. Uroczyste otwarcie nowego zak³adu produkcyjnego<br />

Grupy Steinhoff w K³odzku odby³o siê w marcu 1999 roku. Wed³ug uzyskanego<br />

zezwolenia, spó³ka KPM Meble Sp. z o.o. winna na 31 grudnia 2000<br />

roku zatrudniaæ 360 osób faktycznie zatrudnia³a oko³o 900 osób.<br />

Organizacja pracy w nowym zak³adzie<br />

Podstawowym problemem nowego zak³adu produkcyjnego Grupy<br />

Steinhoff w podstrefie ekonomicznej w K³odzku by³o tak zaplanowaæ jego<br />

uruchomienie, aby dotychczasowa produkcja w Krosnowicach bieg³a<br />

niezak³ócenie, a nowa - w podstrefie mog³a rozpocz¹æ siê bezproblemowo.<br />

Do rozplanowania funkcji nowego zak³adu produkcji mebli g³ównie<br />

skórzanych w podstrefie k³odzkiej, Bruno Steinhoff powo³a³ trzyosobowy<br />

zespó³ planistyczny w sk³adzie: Harald Köpen, Holger Günthel i Kazimierz<br />

Czechowicz. Jako g³ówne cele wskazano:<br />

! Nowoczesny system sterowania komputerowego produkcj¹ i przep³ywem<br />

materia³ów z tak zwan¹ komputerow¹ kontrol¹ miêdzywydzia³ow¹<br />

pomiêdzy poszczególnymi fazami produkcji i pe³n¹ kontrol¹ komputerow¹<br />

wysy³ki (logistyk¹) gotowych zestawów meblowych na kontenerach,<br />

ulokowanych przy 22 bramkach wyjœciowych z hali magazynu wyrobów<br />

gotowych. Dodatkowo hala logistyki posiada³a 5 bramek tzw. wejœciowych<br />

na dostawy materia³ów;<br />

! Nowoczesny system komunikacji z central¹ Grupy Firm Steinhoff<br />

w Westerstede (okolice Bremy/Hamburga na pó³nocy Niemiec), oparty<br />

o ³¹cze satelitarne wraz z nowoczesnym systemem komputerowym<br />

i oprogramowaniem sieciowym BAAN (oprogramowanie podobne do<br />

118


oprogramowania SAP);<br />

! Komputerowy system rozkroju skór meblowych (na 1 komplet 3-2-1<br />

œrednio przypada oko³o 250 szablonów), z pe³n¹ identyfikacj¹ komputerow¹<br />

jakoœci skór (skanowanie i automatyczny optymalny dobór<br />

szablonów do rozkroju skór) i komputerowo sterowanym rozkrojem skór<br />

na czêœci do szwalni (szablony) za pomoc¹ strumienia wody pod du¿ym<br />

ciœnieniem;<br />

! Produkcjê just on time na podstawie zamówieñ sk³adanych drog¹<br />

telefoniczn¹ i mailow¹ z ca³ej Zachodniej Europy bezpoœrednio do<br />

fabryki w K³odzku - Dzia³u Planowania Produkcji. Czas realizacji<br />

zamówienia (dostawy) planowano na ok. trzy tygodnie od momentu<br />

potwierdzenia zamówienia. Zamówienia sk³adane by³y w jêzyku<br />

niemieckim;<br />

! Utworzenie nowoczesnej wzorcowni (modelarni) wraz z Dzia³em Technologicznym,<br />

w których przygotowywano by równoczeœnie od kilku do<br />

kilkunastu wzorów nowych mebli do produkcji, wraz z opracowaniem<br />

ich dokumentacji technologicznej do wdro¿enia do produkcji.<br />

Do realizacji ww. celów pocz¹tkowo zaplanowano funkcjonowanie na<br />

terenie zak³adu szeœæ ró¿nych podmiotów gospodarczych w formie spó³ek<br />

z ograniczon¹ odpowiedzialnoœci¹, na czele których sta³ holding meblowy<br />

KPM Meble Sp. zo.o. (K³odzko Polster Möbel) jako firma sprzedaj¹ca<br />

zestawy do odbiorców koñcowych w Europie. Po okresie oko³o dwóch lat<br />

funkcjonowania w tej strukturze w 1999 roku wszystkie te spó³ki zosta³y<br />

inkorporowane do spó³ki KPM Meble sp. z o.o., która istnieje do dzisiaj.<br />

Przy takiej wielkoœci zak³adu zaplanowano produkcjê na ok. 400 kompletów<br />

mebli dziennie w ci¹gu dwóch zmian (odprawa celna ok. 20 kontenerów<br />

mebli dziennie), co dawa³o miesiêczn¹ produkcjê (22-23 dni robocze<br />

w miesi¹cu) oko³o 9 000 kompletów, a to dawa³o przychód ok. 9 000 000 DM<br />

w miesi¹cu (tj. ok. 4,5 do 5 mln €). W roku dawa³oby to przychód ok. 50 do 55<br />

mln € (ok. 230 mln PLN). Taka skala obrotów da³aby zwrot na inwestycji<br />

(tzw. ROE) w granicach 15% procent rocznie (ok. 6 lat). Nie jest to rewelacyjny<br />

wynik, bo normalnie inwestorzy zagraniczni w owym czasie liczyli na<br />

zwroty z inwestycji w Polsce w okresie od 3 do 5 lat.<br />

119


Na pocz¹tku funkcjonowania KPM Meble sp. z o.o. pojawi³y siê trzy<br />

zasadnicze problemy:<br />

1. Dobór ludzi (pracowników) do tak nowoczesnego zak³adu i w tak<br />

du¿ej iloœci;<br />

2. Dobór kadry kierowniczej do kierowania ca³oœci¹ tak skomplikowanego<br />

zak³adu produkcyjnego;<br />

3. Pozostawienie szwalni (szycie pokrowców do zestawów meblowych)<br />

wraz z infrastruktur¹ (rozkrój skór i materia³ów, rozkrój waty i dodatków<br />

do produkcji mebli itp.) na zewn¹trz strefy ekonomicznej, a dok³adniej<br />

w dawnym zak³adzie Steinhoffa w Krosnowicach.<br />

Najszybciej uporano siê z problemem zarz¹dzania ca³oœci¹ KPM Meble<br />

sp. z o.o. Zarz¹d spó³ki utworzono 3-osobowy: Kazimierz Czechowicz<br />

(prezes zarz¹du nadzoruj¹cy ca³oœæ KPM Meble i równoczeœnie nadzoruj¹cy<br />

jako prezes zarz¹du Plan Invest fabrykê w Krosnowicach), Harald<br />

Köpen (wiceprezes zarz¹du ds. produkcji i jakoœci w KPM Meble)<br />

i Wolfgang Frahne (cz³onek zarz¹du KPM Meble bez przydzia³u jako<br />

pe³nomocnik Grupy Steinhoff).<br />

Problemem podstawowym pozostawa³a szeroko rozumiana kadra zarz¹dzaj¹ca<br />

i rekrutacja nowych pracowników. I tutaj pojawi³a siê szansa na<br />

miarê sytuacji, która mia³a miejsce w Walii za czasów Margaret Thatcher,<br />

by³ej premier Wielkiej Brytanii. Kopalnie w okolicach Nowej Rudy w re<br />

gionie k³odzkim zosta³y postawione w stan likwidacji i nale¿a³o przekwalifikowaæ<br />

zwalnianych górników do nowego zawodu, np. do pracy w fabryce<br />

mebli. W tym ca³ym skomplikowanym procesie adaptacji górników do<br />

nowego zawodu meblarza pomog³y nam w³adze Powiatowego Urzêdu Pracy<br />

w K³odzku i pan Marian Ko³odziejczyk. Og³oszono te¿ nabór pracowników<br />

szczebla œredniego ze znajomoœci¹ jêzyka niemieckiego i tutaj znowu<br />

odniesiono sukces. Uda³o siê znaleŸæ du¿o m³odych ludzi z regionu k³odzkiego,<br />

absolwentów uczelni wroc³awskich do pracy w KPM Meble. Warte<br />

podkreœlenia jest te¿ to, ¿e wszystkie problemy zwi¹zane z komputeryzacj¹<br />

zak³adu KPM Meble w strefie ekonomicznej w K³odzku rozwi¹zano<br />

i wdro¿ono za pomoc¹ polskich informatyków, poprzez powo³an¹ w tym<br />

celu specjaln¹ spó³kê informatyczn¹ Plan International Software, która<br />

opracowa³a i wdro¿y³a, a potem nadzorowa³a funkcjonowanie ca³oœc<br />

i systemu informatycznego w KPM Meble.<br />

120


Rozwi¹zano te¿ problem kooperacji KPM Meble z fabryk¹ Plan Invest<br />

w Krosnowicach (szwalnia). Wykorzystano do tego celu poprzedni i istniej¹cy<br />

na terenie podstrefy plac sk³adowania prefabrykatów betonowych<br />

z suwnicami i stalowymi s³upami, istniej¹cymi obok hali magazynowej<br />

KPM Meble i przeznaczony w przysz³oœci do rozbiórki i likwidacji. Po<br />

podpowiedzi projektantów, ¿e tej istniej¹cej infrastruktury nie nale¿y<br />

rozbieraæ i likwidowaæ, a tylko obudowaæ œcianami zewnêtrznymi oraz<br />

dachem i dobudowaæ infrastrukturê wewnêtrzn¹ (pod³ogi, ogrzewanie,<br />

instalacje pr¹dowe, zaplecze socjalne itp.), na potrzeby gotowej hali pro-<br />

2<br />

dukcyjnej o powierzchni ok. 8 500 m , któr¹ mo¿na przeznaczyæ na szwalniê,<br />

wraz z zapleczem krajalniczym i w której na dwie zmiany mo¿e pracowaæ<br />

oko³o 300 osób, g³ównie kobiet. A zak³ad meblowy w Krosnowicach<br />

w ca³oœci mo¿na by sprzedaæ. I tak te¿ zrobiono. Od 2000 roku w k³odzkiej<br />

podstrefie ekonomicznej zaczê³a funkcjonowaæ fabryka mebli KPM Meble<br />

sp. z o. o. z pe³nym zakresem produkcyjnym i samodzieln¹ sprzeda¿¹ na<br />

rynkach zachodnioeuropejskich, samodzielnymi zakupami surowców do<br />

produkcji, w tym skór we W³oszech, pianki poliuretanowej w Holandii,<br />

Austrii, Niemczech i szeregu zakupów od polskich producentów. KPM<br />

Meble sp. z o.o. by³a ówczeœnie jedn¹ z najwiêkszych w Europie fabryk<br />

mebli wypoczynkowych, zatrudniaj¹c¹ ok. 950 pracowników, z roczn¹<br />

sprzeda¿¹ w 95% przeznaczon¹ na eksport.<br />

KPM Meble po 2000 roku<br />

Koñcówka lat 90. i pocz¹tek XXI wieku przynios³y istotne zmiany w ca-<br />

³ej Grupie Firm Steinhoff. Jako holding firm sta³a siê graczem globalnym<br />

(œwiatowym) na rynku meblowym. Przede wszystkim ca³oœæ Grupy<br />

Steinhoff przekszta³ci³a siê w Steinhoff International i zaczê³a byæ notowana<br />

na Gie³dzie w Johannesburgu w RPA. Powsta³y cztery odzielne holdingi,<br />

operuj¹ce na ró¿nych obszarach geograficznych i kontynentach:<br />

STEINHOFF DEUTSCHLAND, STEINHOFF EUROPA, STEINHOFF<br />

AFRICA i STEINHOFF ASIA PACIFIC. Grupa zatrudnia³a (rok 2016) ok.<br />

80.000 pracowników, posiada³a zak³ady meblowe praktycznie na ca³ym<br />

œwiecie i nale¿a³a do najwiêkszych producentów mebli na œwiecie.<br />

121


Na pocz¹tku XXI wieku KPM Meble jako ju¿ prawnie podmiot po³udniowoafrykañski<br />

(RPA), zacz¹³ produkowaæ meble na rynek Wielkiej<br />

Brytanii. Ta produkcja osi¹gnê³a w szczytowym momencie ok. 40% ca³oœci<br />

eksportu, a wi¹za³o siê to z wykupem przez po³udniowoafrykañsk¹ grupê<br />

inwestycyjn¹, która sta³a za wejœciem Grupy Steinhoff na gie³dê w Johannesburgu,<br />

sieci sklepów meblowych w Wielkiej Brytanii i z utworzeniem<br />

w tym kraju centralnego magazynu mebli, zaopatruj¹cego odbiorców<br />

w Szkocji, Walii i Anglii.<br />

W roku 2009 nast¹pi³a dalsza reorganizacja czêœci europejskiej holdingu<br />

meblowego, a zwi¹zanego z KPM Meble. Powsta³o Centralne Centrum<br />

Wystawowe (MESSEZENTRUM) ca³ej Grupy Steinhoff w Rzepinie, przy<br />

granicy z Niemcami (województwo lubuskie). K³odzka firma meblowa<br />

zaprzesta³a bezpoœredniego zaopatrywania odbiorców w Europie i sta³a siê<br />

poddostawc¹ centrali polskiej, ulokowanej w sterefie ekonomicznej<br />

w Krotoszynie. W miêdzyczasie zmienia³o siê kilkukrotnie kierownictwo<br />

KPM Meble w K³odzku. Odeszli prawie wszyscy managerowie dotychczas<br />

zwi¹zani z budow¹ i rozpoczêciem funkcjonowania KPM Meble sp. z o.o.<br />

w k³odzkiej podstrefie ekonomicznej. Zmniejsza³o sie równie¿ zatrudnienie<br />

w samej fabryce mebli w K³odzku i wynosi - wg stanu na 31 grudnia 2017 r. -<br />

oko³o 660 osób.<br />

Aktualna sytuacja w Grupie Steinhoff i w KPM Meble w K³odzku<br />

W roku 2011 Grupa Steinhoff inkorporowa³a do swojej grupy firm<br />

francusk¹ sieæ producenck¹ i sieæ sprzeda¿y CONFORAMA. W roku 2015<br />

Grupa Firm Steinhoff poprzez swoje spó³ki zale¿ne zaczê³a byæ notowana na<br />

gie³dzie papierów we Frankfurcie nad Menem, staj¹c siê globalnym graczem<br />

œwiatowym w zakresie produkcji, dystrybucji i sprzeda¿y mebli wszelakiego<br />

typu. Obecna jest na wszystkich kontynentach i ³¹czy wszystkie funkcje<br />

zwi¹zane z produkcj¹, dystrybucj¹ i sprzeda¿¹ mebli wszelakiego typu,<br />

g³ównie we w³asnych salonach meblowych, ale tak¿e w innych sieciach<br />

sprzedawców mebli. Warto dodaæ, ¿e aktualnie jest w³aœcicielem sieci handlowej<br />

ABRA w Polsce (oko³o 70 sklepów meblowych w ca³ym kraju),<br />

a tak¿e jest w³aœcicielem miedzynarodowej sieci handlowej POCO, która<br />

posiada swoje salony meblowe w ca³ej Europie, w tym m.in. w Niemczech<br />

122


i Polsce. To wszystko pokazuje, ¿e mo¿na by³o z³amaæ jedn¹ ¿elazn¹<br />

dotychczas zasadê rozdzielnoœci funkcji: produkcji, dystrybucji i handlu do<br />

klienta koñcowego, skupiaj¹c j¹ w jednym rêku. Przyk³ad historii rozwoju<br />

Grupy Steinhoff, zapocz¹tkowanej przez Bruno Steinhoffa w 1964 roku<br />

w Westerstede pokazuje, ¿e zasada chcieæ to móc pomaga zwalczaæ konkurencjê<br />

i prowadzi na sam szczyt œwiatowgo biznesu. I trzeba siê tylko<br />

cieszyæ, ¿e jedno z pierwszych przedsiêwiêæ gospodarczych tej miêdzynarodowej<br />

grupy firm mia³o miejsce w³aœnie w K³odzku, w podstrefie ekonomicznej<br />

i funkcjonuje z sukcesem do dzisiaj KPM Meble Spó³ka z ograniczon¹<br />

odpowiedzialnoœci¹.<br />

1<br />

Dr in¿. Kazimierz Czechowicz przez 12 lat by³ dyrektorem zarz¹dzaj¹cym polskiej czêœci Grupy Firm<br />

Steinhoff. KPM K³odzko budowa³ od ich powstania do 2003 r. Wczeœniej by³ przedstawicielem Grupy w<br />

regionie po³udniowym Polski (wroc³awskie, opolskie i zielonogórskie). Artyku³ przygotowa³ w oparciu o<br />

w³asne doœwiadczenie, wiedzê oraz w³asne materia³y bran¿owe powszechnie niedostêpne.<br />

2<br />

•ród³o: invest-park.com.pl/o-strefie/wsse/historia-walbrzyskiej-ekonomicznej.<br />

123


O. ALBERT KRZYWAÑSKI<br />

1<br />

WAMBIERZYCE - 800 LAT W „KRAINIE PANA BOGA”<br />

Po³o¿ona u podnó¿a Gór Sto³owych niewielka miejscowoœæ,<br />

której pocz¹tki siêgaj¹ XIII wieku, niezmiennie odgrywa istotn¹<br />

rolê w ¿yciu ca³ego powiatu. Od lat jest najwa¿niejszym miej-<br />

2<br />

scem pielgrzymkowym w Hrabstwie K³odzkim , a rozg³os<br />

zawdziêcza cudownej, 28-centymetrowej figurce Matki Bo¿ej,<br />

3<br />

trzymaj¹cej na rêkach swego Syna, której kult siêga 1218 roku .<br />

Chrzcielnica-kru¿ganki<br />

(Foto: o. A. Krzywañski)<br />

Na przestrzeni dziejów<br />

Przekazy g³osz¹, ¿e w³aœnie w tym roku, niewidomy Jan z Raszewa, który<br />

modli³ siê ¿arliwie przy figurce umieszczonej na lipie, odzyska³ dziêki Jej<br />

wstawiennictwu wzrok. Wieœæ o cudzie rozesz³a siê po okolicy, przy drzewie<br />

ustawiono kamienny o³tarz, chrzcielnicê i lichtarze. Sama nazwa Wambierzyce,<br />

a w zasadzie Alberndorf, zosta³a zapisana po raz pierwszy prawdo-<br />

4<br />

podobnie dopiero w 1327 roku .<br />

W drugiej po³owie XIII stulecia wzniesiono<br />

pierwsz¹, drewnian¹ œwi¹tyniê, a do Wambierzyc<br />

œci¹ga³y coraz wiêksze rzesze pielgrzymów,<br />

otrzymuj¹cych dar uzdrowienia.<br />

Domi-nuj¹cym wyznaniem na terenie Hrabstwa<br />

K³odz-kiego by³ katolicyzm.<br />

Pierwszy koœció³ murowany wzniesiono<br />

w 1512 roku, kiedy Wambierzyce by³y ju¿<br />

parafi¹, przez Ludwika von Pannwitza, lokalnego<br />

dziedzica. Zosta³ jednak z³upiony w czasie<br />

wojny trzydziestoletniej (1618-1648) i spalony<br />

w 1645 roku przez wojska szwedzkie. W ponownym<br />

o¿ywieniu ruchu pielgrzymkowego pomog³o<br />

m.in. z³o¿enie w 1666 roku przez baronow¹<br />

Stillfried z Nowej Rudy wotum wdziêcznoœci<br />

Matce Bo¿ej za uzdrowienie syna w postaci<br />

potê¿nych œwiec o ³¹cznej wadze 56 kg (tyle, ile wa¿y³o jej uzdrowione<br />

dziecko).<br />

124


Kolejna œwi¹tynia zosta³a wzniesiona staraniem nowego w³aœciciela,<br />

Daniela Paschasiusa (nosz¹cego nazwisko von Osterberg od przyjêcia do<br />

stanu szlachty w 1674 roku), potomka kupców weneckich, wychowanego<br />

przez jezuitów. W³aœciciel m.in. posiad³oœci w Ratnie Dolnym, postanowi³<br />

w latach 90. XVII wieku wybudowaæ „œl¹sk¹ Jerozolimê”. Figury, obiekty<br />

i wzniesienia otrzyma³y nazwy nasuwaj¹ce skojarzenia z Jerozolim¹<br />

i innymi miejscami wymienionymi w Starym i Nowym Testamencie, jak:<br />

sadzawka Betsaidy, góra Syjon, Kalwaria, odpowiadaj¹ca Jerozolimskiej<br />

Górze Oliwnej i Golgocie, Góra Nowa, Synaj, Tabor. Potokowi przep³ywaj¹cemu<br />

przez Wambierzyce nadano nazwê Cedron. Paschasius dba³ o rozwój<br />

¿ycia religijnego; podczas Wielkiego Tygodnia wystawiano inscenizacjê<br />

mêki Chrystusa, wydawano promuj¹ce Wambierzyce ksi¹¿ki, w których<br />

opisywano wydarzaj¹ce siê za zas³ug¹ Matki Bo¿ej Wambierzyckiej cuda,<br />

jak uzdrowienie œmiertelnie chorej kobiety wod¹ ze Ÿród³a, które wytrysnê³o<br />

niespodziewanie na przykoœcielnym placu w przededniu uroczystoœci<br />

Bo¿ego Cia³a w 1678 r., czy wielogodzinne rozœwietlenie budowanego<br />

koœcio³a niezwyk³ym blaskiem w kolejnym roku.<br />

To przyci¹gnê³o do Wambierzyc<br />

na nowo nie tylko<br />

rzesze pielgrzymów, ale te¿<br />

artystów i rzemieœlników.<br />

Zdecydowanie rozwinê³a siê<br />

infrastruktura obs³uguj¹ca<br />

przybywaj¹cych z Polski,<br />

Czech, Œl¹ska, Moraw i Austrii<br />

pielgrzymów. Wybudowana<br />

œwi¹tynia zosta³a<br />

poœwiêcona w 1710 roku, ale<br />

Dzisiejsza iluminacja Bazyliki ma przywo³ywaæ<br />

cudsprzed wieków(Foto: Ma³gorzata Matusz )<br />

zamkniêta ju¿ piêæ lat<br />

póŸniej z powodu groŸby<br />

zawalenia.<br />

Pozosta³a po niej jedynie renesansowa fasada, wykorzystana przy<br />

budowie czwartego koœcio³a przez nowego w³aœciciela Wambierzyc,<br />

hrabiego Franza Antona von Götzen, którego rodzina wspiera³a wczeœniej<br />

ruch pielgrzymkowy do Barda. Okaza³a œwi¹tynia zosta³a konsekrowana<br />

125


w 1720 roku i do dziœ góruje nad wiosk¹.<br />

Do Bazyliki prowadz¹ do niej monumentalne, kamienne schody, których<br />

liczba symbolizuje m.in. lata ¿ycia Jezusa na <strong>Ziemi</strong> (33) i lata ¿ycia Maryi<br />

przed jej Boskim Macierzyñstwem (15). Renesansowa, podzielona na trzy<br />

czêœci fasada, ozdobiona zosta³a pilastrami i p³ycinami oraz udekorowana<br />

pos¹gami aposto³ów. We wnêce, znajduj¹cej siê poœrodku, umieszczono<br />

drewnian¹ rzeŸbê Matki Boskiej Wambierzyckiej z po³owy XVIII wieku.<br />

Nad ni¹ widnieje emblemat z herbem papie¿a Piusa XI. W XX wieku<br />

przebudowano dwa dziedziñce otwarte i w fasadzie bazyliki zainstalowano<br />

oœwietlenie elektryczne z 1390 ¿arówkami. Od 2017 roku trwaj¹ prace<br />

remontowe i konserwatorskie, polegaj¹ce na odbudowie schodów, odnowieniu<br />

kru¿ganków i elewacji Bazyliki.<br />

126<br />

Albendorf (Wambierzyce) z 1738 roku •ród³o: Œl¹ska Biblioteka Cyfrowa


Wnêtrze utrzymane w stylu barokowym, ozdobione licznymi obrazami<br />

i rzeŸbami, z których na szczególn¹ uwagê zas³uguj¹: wspania³a ambona<br />

Karola Sebastiana Flackera i o³tarz g³ówny z cudown¹ figurk¹ Matki<br />

Boskiej. Figurka jest polichromowana i - podobnie jak inne tego typu<br />

wizerunki - w zale¿noœci od œwiêta lub okresu roku liturgicznego, ubierana<br />

jest w tzw. sukienki, okrywaj¹ce j¹ ca³¹ - od szyi w dó³.<br />

Najwa¿niejsze daty<br />

! 22 lutego 1936 roku papie¿ Pius XI nada³ koœcio³owi w Wambierzy-cach<br />

honorowy tytu³ Bazyliki Mniejszej. Tytu³ taki otrzymuj¹ koœcio³y<br />

wyró¿niaj¹ce siê ze wzglêdu na swoje walory liturgiczne, duszpasterskie<br />

lub wartoœci¹ zabytkow¹.<br />

5<br />

! 2 stycznia 1950 roku obiekt wpisany zosta³ do rejestru zabytków.<br />

! 7 sierpnia 1980 roku, dziêki staraniom Ojców Jezuitów, mia³o miejsce<br />

najwiêksze i najdonioœlejsze wydarzenie w historii wambierzyckiego<br />

sanktuarium, czyli papieska koronacja. Figurka Matki Bo¿ej ukoronowana<br />

zosta³a przez kardyna³a Stefana Wyszyñskiego koronami papieskimi<br />

na Wambierzyck¹ Królow¹ Rodzin (by³a to ostatnia koronacja<br />

wizerunku Maryi dokonana przez Prymasa Tysi¹clecia). Podczas<br />

uroczystoœci odczytany zosta³ specjalny list papie¿a œw. Jana Paw³a II,<br />

w którym pisa³ m.in.: „Pragnê wyraziæ wraz z tym pozdrowieniem moj¹<br />

wielk¹ radoœæ z tego, ¿e w dniu dzisiejszym Matka Bo¿a w swoim<br />

Sanktuarium w Wambierzycach<br />

doznaje szczególnej<br />

czci oto dzieñ<br />

Jej koronacji. Radujê siê<br />

wraz ze wszystkimi<br />

uczestnikami tego wydarzenia,<br />

na które tyle<br />

wieków czeka³o Sanktuarium<br />

Wambierzy-<br />

6<br />

ckie” . W koronacji<br />

uczestniczyli równie¿:<br />

kardyna³ Sebastiano<br />

Baggio z Rzymu,<br />

Dokument nadania koœcio³owi w Wambierzycach<br />

godnoœci Bazyliki Mniejszej(Foto: o. A. Krzywañski)<br />

127


kardyna³ Franciszek Tomašek, prymas Czechos³owacji oraz metropolita<br />

wroc³awski arcybiskup Henryk Gulbinowicz i inni. Wydarzenie zgromadzi³o<br />

oko³o 300 tysiêcy wiernych!<br />

! 15 sierpnia 2010 roku Matkê Bo¿¹ Wambierzyck¹ og³oszono Patronk¹<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, na podstawie dekretu biskupa œwidnickiego Ignacego<br />

Deca z 15 kwietnia 2010 roku, opartego na pozytywnej opinii<br />

7<br />

Konferencji Episkopatu Polski i potwierdzeniu przez Stolicê Apostolsk¹ .<br />

Jubileusz i dekret papieski<br />

Od II wojny œwiatowej do 1990 roku sanktuarium opiekowali siê Jezuici,<br />

od których obowi¹zki przejêli ksiê¿a diecezjalni, sprawuj¹cy pos³ugê przez<br />

kolejnych 17 lat. W czerwcu 2007 roku opiekê nad nim przejêli<br />

Franciszkanie z prowincji œw. Jadwigi Zakonu Braci Mniejszych.<br />

Pierwszym kustoszem franciszkañskim by³ o. Damian Stachowicz OFM,<br />

a od 6 lipca 2009 roku funkcjê tê pe³ni o. Albert Krzywañski OFM, bêd¹c<br />

jednoczeœnie proboszczem parafii.<br />

Franciszkanie przez ca³y 2018 rok dziêkuj¹ Matce Bo¿ej, ¿e 800 lat temu<br />

zechcia³a wybraæ Wambierzyce na miejsce, w którym niesie pomoc ludziom.<br />

Z racji tych obchodów, na proœbê o. Alberta Krzywañskiego OFM, papie¿<br />

Franciszek udzieli³ ³aski odpustu zupe³nego pod zwyk³ymi warunkami<br />

(spowiedŸ, komunia œw., modlitwa w intencji Ojca Œwiêtego) dla<br />

przybywaj¹cych do Sanktuarium pielgrzymów. Odpust zostaje udzielony<br />

ka¿demu, kto w stanie ³aski uœwiêcaj¹cej, bêdzie uczestniczy³ w Wambierzycach<br />

we mszy œwiêtej lub nabo¿eñstwie albo przynajmniej pomodli<br />

siê przed wizerunkiem Matki Bo¿ej, koñcz¹c odmówieniem Modlitwy<br />

Pañskiej, Wyznania wiary oraz wezwaniem do Matki Bo¿ej. Odpust mog¹<br />

uzyskaæ te¿ osoby chore, które z braku mo¿liwoœci fizycznego uczestniczenia<br />

w nabo¿eñstwach w³¹cz¹ siê duchowo w obchody jubileuszu i ofiaruj¹<br />

swoje cierpienia mi³osiernemu Bogu.<br />

Dekret uroczyœcie odczyta³ ks. pra³. Krzysztof Nykiel - regens<br />

Penitencjarii Apostolskiej, podczas mszy œwiêtej 31 maja w tym dniu<br />

w Koœciele obchodzone jest wspomnienie liturgiczne Nawiedzenia<br />

Najœwiêtszej Marii Panny i od którego przez ca³y rok kalendarzowy wierni<br />

mog¹ skorzystaæ z ³aski tego specjalnego odpustu.<br />

128


Dekret w oryginale. Dokument w jêzyku polskim jest udostêpniony w Bazylice<br />

Zakoñczenie<br />

Mieszkañcy wioski w liczbie poni¿ej 1.000 osób stanowi¹ oko³o 10<br />

procent mieszkañców gminy Radków. Sama Parafia poza Wambierzycami<br />

obejmuje miejscowoœci Ratno Dolne i Studzienno. G³ównym zak³adem<br />

pracy od lat pozostaje zespó³ Szkolno-Przedszkolny (pierwsze wzmianki<br />

8<br />

o szkole w Wambierzycach pochodz¹ z 1631 roku ) oraz parafia: klasztor,<br />

domy noclegowe i „Dom Pielgrzyma” z Restauracj¹. We wsi funkcjonuje<br />

Ochotnicza Stra¿ Po¿arna, jest kilka punktów gastronomicznych i oœrodki<br />

agroturystyczne. W roku 2017 w rejestrze REGON zarejestrowanych by³o<br />

w Wambierzycach 90 podmiotów, z czego 59 stanowi³y osoby fizyczne<br />

9<br />

prowadz¹ce dzia³alnoœæ gospodarcz¹ . Przez miejscowoœæ przebiega kilka<br />

pieszych szlaków turystycznych, w tym K³odzka Droga œw. Jakuba, oraz<br />

trasa rowerowa.<br />

Niewielka miejscowoœæ, gdzie znajduje siê jedyny na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

Koœció³ z tytu³em Bazylii Mniejszej, na sta³e zapisa³a siê na mapie wy<br />

darzeñ kulturalnych <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej: koncerty, festiwale, inscenizacje<br />

129


i przedstawienia teatralne gromadz¹ tysi¹ce osób z bli¿szych i dalszych<br />

stron. Nieustaj¹ce cuda, których dowody w postaci œwiadectw i darów<br />

wotywnych sp³ywaj¹ do Bazyliki, przyci¹gaj¹ corocznie do Matki Bo¿ej<br />

setki tysiêcy wiernych...<br />

1<br />

Okreœlenia „Krainy Pana Boga” u¿ywa³ niem. prof. teologii, filozof, ekskomunikowany ksi¹dz<br />

katolicki Joseph Wittig (1879-1949) w odniesieniu do <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej.<br />

2<br />

A. Herzig, M. Ruchniewicz, Dzieje <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, wyd. Oficyna Wydawnicza ATUT, 2006.<br />

3<br />

Maryjny Tron £aski, wyd. 1695.<br />

4<br />

W. Brygier, T. Dudziak, <strong>Ziemi</strong>a K³odzka. Przewodnik, wyd. Wydawnictwo REWASZ, Pruszków<br />

2010.<br />

5<br />

https://www.nid.pl/pl/Informacje_ogolne/Zabytki_w_Polsce/rejestr-zabytkow/zestawienia<br />

-zabytkow-nieruchomych/stan%20na%2031.12.2017/DLN-rej.pdf<br />

6<br />

Taœma z nagraniem s³ów papie¿a Jana Paw³a II znajduje siê w Archidiecezji Wroc³awskiej.<br />

7<br />

Dokumenty znajduj¹ siê w Sanktuarium w Wambierzycach.<br />

8<br />

Ks. Emanuel Zimmer, Albendorf: sein Ursprung und seine Geschichte bis zur Gegenwart,<br />

wyd. 1898.<br />

9<br />

GUS http://www.polskawliczbach.pl/wies_Wambierzyce#ixzz5U8TxowkF<br />

130


131


Z KALENDARZA OBCHODÓW JUBILEUSZOWYCH<br />

WAMBIERZYCE 2018<br />

Przez lata codziennoœæ mieszkañców wyznaczana by³a przez kalendarz<br />

œwi¹t koœcielnych, ksiê¿a czynnie uczestniczyli te¿ w ¿yciu spo³ecznym<br />

i kulturalnym, tworzyli i wystawiali sztuki, organizowali spektakle i inne<br />

wydarzenia. Do dziœ ¿ycie mieszkañców toczy siê wokó³ Bazyliki. To w niej<br />

odbywaj¹ siê koncerty, festiwale i wystawy. Jubileuszowy rok 2018<br />

w Wambierzycach w dwójnasób zaowocowa³ wydarzeniami religijnymi,<br />

zwi¹zanymi z kultem Matki Bo¿ej, kulturalnymi oraz innymi<br />

! Uroczysta inauguracja obchodów roku jubileuszowego - 1 stycznia<br />

Msza œw. pod przewodnictwem ks. biskupa Adama Ba³abucha Koncert<br />

Chóru „Milenium” z Wa³brzycha<br />

Msza œw ...<br />

! Misterium Pasyjne 25 marca; recytacja fragmentów Pisma Œwiêtego,<br />

przeplatanych poezj¹ ks. Karola Wojty³y i utworami ks. Jana<br />

Twardowskiego, w oprawie muzycznej wambierzyckiego zespo³u<br />

„Praise for Lord”.<br />

! Koncert „Msza Koronayjna” Bernarda Stielera - 3 maja - w wykonaniu<br />

œwiatowej s³awy sopranistki Gra¿yny Zieliñskiej z towarzyszeniem prof.<br />

Janusz Purzyckiego (skrzypce) i Szymona Olszañskiego (organy)<br />

132


! Koncert "Wznoszê me oczy" (Ps121) - 12 maja w wykonaniu Nysa<br />

Gospel Choir, dzia³aj¹cego przy Instytucie Jazzu PWSZ w Nysie pod<br />

dyrekcj¹ Piotra Barona<br />

! Koncert Dziêkczynienia - 20 maja - w wykonaniu zespo³u „Praise for<br />

Lord”<br />

! Œwiêto Prowincji 21 maja: Eucharystiê koncelebrowa³o ponad<br />

dwudziestu kap³anów, w tym przedstawiciele zarz¹du prowincjalnego,<br />

jubilaci i ksiê¿a diecezjalni. Szczególnym goœciem by³ o. Jacek Koman<br />

OFM, minister prowincjalny prowincji Matki Bo¿ej Anielskiej Zakonu<br />

Braci Mniejszych. Oprawê liturgiczn¹ przygotowali alumni WSD franciszkanów<br />

z Wroc³awia-Kar³owic. Homiliê o roli wspólnoty w ¿yciu<br />

zakonnym wyg³osi³ o. Alan Brzyski OFM, minister prowincjalny.<br />

Podczas uroczystej mszy œwiêtej biskup Ignacy Dec i ks. Andrzej<br />

Jackiewicz przyjêli godnoœæ afiliacji do Zakonu Braci Mniejszych.<br />

! Koncert Police Symphony Orchstra - 26 maja 2018; jak co roku<br />

kilkudzie-siêcioosobowa grupa m³odych muzyków z Czech (okolice<br />

Polic, Broumova i Nachodu) da³a koncert na schodach prowadz¹cych do<br />

Bazylika.<br />

133


! Msza œwiêta z og³oszeniem dekretu Penitencjarii Apostolskiej udzielaj¹cego<br />

odpustu - 31 maja<br />

! Koncert w wykonaniu najlepiej rozpoznawalnej w kraju i na œwiecie<br />

polskiej orkiestry barokowej „Arte Dei Suonatori” i duñskiej wirtuoz<br />

fletu prostego Bolette Roed 13 czerwca; muzycy zaprezentowali „Cztery<br />

pory roku” A. Vivaldiego.<br />

! XVII Miêdzynarodowy Festiwal Muzyki Chóralnej im. Ignaza Reimanna<br />

16-17 czerwca: koncert w wykonaniu Chóru „Cantus” z Wambierzyc,<br />

Hosanna z Nysy i Chór Carmina Alta z Czech.<br />

! Rajd Pieszy „St¹d do Wambierzyc” 23 czerwca; uczestnicy wyruszyli<br />

z kilku miejsc na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, by spotkaæ siê w Wambierzycach<br />

i w ten sposób uczciæ jubileusz 800-lecia dolnoœl¹skiej Jerozolimy.<br />

! II Wambierzyckie Spotkania Muzyczne im. I. Reimanna 23-24 czerwca;<br />

tym razem wyst¹pili: Chór Ch³opiêcy i Mêski Filharmonii Poznañskiej<br />

„Poznañskie S³owiki” pod batut¹ M. Wielocha, Akademicki Chór<br />

Politechniki Œl¹skiej w Gli-wicach pod kierunkiem Tomasza Giedwi³³o,<br />

Chór Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach pod batut¹ Micha³a<br />

134


Bro¿ka i Spirituals Singers Band z Wroc³awia.<br />

! Koncert Chóru „Psalmodia” Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Paw³a<br />

II w Krakowie - 12 sierpnia.<br />

! Uroczystoœæ Wniebowziêcia NMP 15 sierpnia 2018; by³o to kulminacyjne<br />

wydarzenia zwi¹zane z obchodami jubileuszu 800 lat kultu<br />

Maryjnego w Wambierzycach. Mszy œw. dziêkczynnej za 800 lat<br />

dzia³ania ³aski Bo¿ej w tym miejscu przewodniczy³ biskup Jan Vokal<br />

z Hradca Kralove (Czechy), któremu towarzyszyli w koncelebrze<br />

ordynariusz miejsca biskup Ignacy Dec, biskup Wolfgang Ipolt -<br />

ordynariusz diecezji Görlitz, biskup Edward Janiak z Kalisza, biskup<br />

grekokatolickiej eparchii gdañsko-wroc³awskiej W³odzimierz Juszczak<br />

i œwidnicki biskup pomocniczy Adam Ba³abuch oraz ministrowie<br />

prowincjalni Zakonu Braci Mniejszych: o. Alan Brzyski - minister<br />

prowincjalny z Wroc³awia, o. Bernard Marciniak z Poznania, o. Jeronym<br />

Jurka z Czech. Homiliê okolicznoœciow¹ wyg³osi³ ks. biskup Andrzej<br />

Czaja - ordynariusz opolski oraz licznie zgromadzeni duchowni<br />

i zakonnicy, na czele z o. Albertem Krzywañskim, proboszczem parafii<br />

wambierzyckiej i kustoszem Sanktuarium. Uroczystoœciom<br />

135


towa-rzyszy³a 22. Honorowa Kompania Batalionu Piechoty Górskiej<br />

z K³odzka. Po mszy œw. zgromadzeni na Placu Koronacyjnym mieli<br />

mo¿liwoœæ uczestniczenia w Apelu Pamiêci. W tym dniu w Wambierzycach<br />

odby³ siê tak¿e tradycyjnie Festyn odpustowy.<br />

! II Festiwal Muzyki Kameralnej i Organowej <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej - 8 wrzeœnia;<br />

koncert w wykonaniu organisty tytularnego Bazyliki Prymasowskiej<br />

w GnieŸnie Ryszarda Superczyñskiego, w ramach<br />

cyklicznego projektu, sk³adaj¹cego siê wydarzeñ koncertowych<br />

o wysokich walorach artystycznych.<br />

! Do¿ynki Diecezji Œwidnickiej - 9 wrzeœnia 2018; ustanowione przez<br />

Biskupa œwidnickiego diecezjalne œwiêto plonów, od roku jubileuszowego<br />

na sta³e wesz³o do kalendarza spotkañ w Wambierzycach.<br />

! V Przegl¹d M³odych Organistów - 13 paŸdziernika; koncert w wykonaniu<br />

studentów Akademii Muzycznej we Wroc³awiu oraz Akademii<br />

Sztuk Scenicznych (AMU) w Pradze<br />

1 Kalendarz wydarzeñ koñczy siê wraz z zamkniêciem„<strong>Rocznik</strong>a<br />

<strong>Ziemi</strong>K³odzkiej 2018” listopad 2018<br />

136


INDEKS AUTORÓW<br />

IRENA KLIMASZEWSKA<br />

Kustosz Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, bibliotekoznawca,<br />

regionalistka. Od 1993 r. w Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

pracuje m.in. nad stworzeniem bazy piœmiennictwa na<br />

temat ziemi k³odzkiej, zajmuje siê popularyzacj¹<br />

literatury regionalnej oraz dzia³alnoœci¹ wydawnicz¹<br />

i edukacyjn¹ zwi¹zan¹ z histori¹, kultur¹ i sztuk¹<br />

regionu. Sekretarz Kolegium Redakcyjnego oraz<br />

redaktor „Zeszytów Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”,<br />

„Witryny Muzealnej” oraz szeregu publikacji o tematyce<br />

regionalnej. Autorka, przeznaczonych dla dzieci, bajeczekprzewodników<br />

po k³odzkim muzeum oraz artyku³ów publikowanych na<br />

³amach polskich i czeskich periodyków i prasy lokalnej ? „Almanachu<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”, „Zeszytów Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”, „Kladského sborníka”,<br />

„Zeszytów Muzeum Filumenistycznego”, „Gazety Prowincjonalnej<br />

<strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”, „Przegl¹du Kulturalnego Gazety Prowincjonalnej”,<br />

„Pos³añca. Biuletynu Parafii Wniebowziêcia NMP w K³odzku”, „<strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej” ? poœwiêconych m.in. historii i kulturze regionu, dzia³alnoœci<br />

k³odzkiego muzeum, literaturze regionalnej.<br />

KRYSTYNA ONISZCZUK-AWI¯EÑ<br />

Historyk muzealnik. Absolwentka Wydzia³u<br />

Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu<br />

Wroc³awskiego i Studium Muzeologicznego<br />

Uniwersytetu Jagielloñskiego w Krakowie.<br />

Starszy kustosz Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

w K³odzku. Redaktor czasopisma „Gazeta<br />

Prowincjonalna <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej „BRAMA”<br />

oraz rocznika kulturalnego „Almanach <strong>Ziemi</strong><br />

K³odzkiej”. Prezes k³odzkiego Oddzia³u<br />

Polskiego Towarzystwa Historycznego. Autorka wielu wystaw historycznych<br />

organizowanych w Muzeum <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej oraz licznych publikacji<br />

o tematyce zwi¹zanej z histori¹ i kultur¹ <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, m.in. ksi¹¿ek:<br />

„K³odzko na dawnej karcie pocztowej”, „Zdroje <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej na dawnej<br />

137


karcie pocztowej”, „Ciekawostki z dziejów <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej” oraz „O dawnym<br />

hrabstwie k³odzkim i jego zas³u¿onym historyku Josephie Köglerze”.<br />

Inne zainteresowania poza pasj¹ do historii i kultury naszego regionu:<br />

literatura, wycieczki, ogrodnictwo. Obecnie mieszkanka Szczytnej.<br />

Dr LECH W£ODARCZYK<br />

Absolwent Akademii Ekonomicznej im. O.<br />

Langego we Wroc³awiu. Ukoñczy³ liczne kursy<br />

szkoleniowe oraz studia podyplomowe, uczestniczy³<br />

w Specjalistycznym Seminarium Doktoranckim w oœrodku<br />

naukowym Wroc³awia (TNOiK). Bra³ aktywny<br />

udzia³ w konferencjach naukowych m.in. zorganizowanych<br />

przez Uniwersytet Jagielloñski w Krakowie.<br />

Jest autorem publikacji z dziedziny zarz¹dzania<br />

jakoœci¹ i restrukturyzacji systemów gospodarczych.<br />

Stopieñ doktora nauk ekonomicznych uzyska³ w oœrodku naukowym<br />

w Warszawie Instytut Organizacji i Zarz¹dzania „ORGMASZ”.<br />

Posiada wieloletnie doœwiadczenie mened¿erskie w du¿ych przedsiêbiorstwach<br />

- ostatnio na stanowisku dyrektora pe³ni¹cego równoczeœnie<br />

funkcjê cz³onka Zarz¹du w Zespole Uzdrowisk K³odzkich S.A.<br />

W Polanicy-Zdroju. Aktualnie pe³ni funkcjê cz³onka rad nadzorczych<br />

w spó³kach z o.o. w K³odzku oraz w L¹dku-Zdroju, jest tak¿e skarbnikiem<br />

TMZK w K³odzku. Zainteresowania pozazawodowe: filozofia i historia.<br />

BOGUS£AW BIEÑKOWSKI<br />

Urodzony w K³odzku. Absolwent Uniwersytetu<br />

Wroc³awskiego - mgr nauk politycznych. Dziennikarz<br />

- ju¿ od r. 1973 wspó³pracuje z „Gazet¹ Robotnicz¹”,<br />

póŸniej redaktor „S³owa Polskiego”, „Trybuny<br />

Wa³brzyskiej", „Gazety Wroc³awskiej”. W r. 1997<br />

za³o¿y³ tygodnik „Euroregio Glacensis”, którego by³<br />

pierwszym redaktorem naczelnym a¿ do koñca roku<br />

2015. Inspirator i autor wielu ciekawych akcji i plebiscytów<br />

dotycz¹cych ziemi k³odzkiej. W r. 2000 w<br />

wydawnictwie pt. „Kto jest kim na <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej” przybli¿y³ czytelnikom<br />

138


sylwetki ponad 50 osób maj¹cych wp³yw na ¿ycie gospodarcze, polityczne,<br />

spo³eczne, kulturalne, sportowe - kreatorów lokalnej rzeczywistoœci.<br />

Jest cz³onkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, redaktorem portalu<br />

www.dkl24.pl, redaktorem naczelnym „Wiadomoœci Bystrzyckich”,<br />

specjalist¹ ds. komunikacji spo³ecznej. Mieszka w K³odzku.<br />

Dr in¿. KAZIMIERZ CZECHOWICZ<br />

Mgr in¿. elektroniki, absolwent Politechniki<br />

Wroc³awskiej, dr nauk technicznych; cz³onek<br />

kilkunastu rad nadzorczych. Przez 12 lat by³<br />

dyrektorem zarz¹dzaj¹cym polskiej czêœci Grupy Firm<br />

Steinhoff, KPM K³odzko budowa³ od ich powstania do<br />

2003 r. Wczeœniej by³ przedstawicielem Grupy w regionie<br />

po³udniowym Polski (wroc³awskie, opolskie<br />

i zielonogórskie). Od 1989 roku partner, udzia³owiec<br />

i akcjonariusz w firmach polskich, angielskich i niemieckich.<br />

Autor oko³o 30 artyku³ów naukowych z zakresu metod optymalizacji<br />

produkcji, komputerowych technik i systemów sterowania,<br />

systemów zarz¹dzania z³o¿onymi systemami produkcyjnymi, systemami<br />

zarz¹dzania finansami itp.<br />

BARTOSZ MA£EK<br />

Absolwent Wydzialu Leœnego Uniwersytetu Przyrodniczego<br />

w Poznaniu. Od 1994 r. pracuje w Parku<br />

Narodowym Gór Stolowych, kolejno jako: podleœniczy,<br />

leœniczy, kierownik Zespo³u ds. Udostêpniania<br />

Parku, a od stycznia 2017 r. na stanowisku dyrektora.<br />

Jednoczeœnie jest przewodnikiem sudeckim - instruktorem<br />

przewodnictwa, ratownikiem Górskiego Ochotniczego<br />

Pogotowia Ratunkowego, przodownikiem<br />

Górskiej Turystyki JeŸdzieckiej i prezes Towarzystwa<br />

Mi³oœników Gór Sto³owych.<br />

ROMAN SZYMAÑSKI<br />

Lat 71, polaniczanin od urodzenia, wykszta³cenie wy¿sze - prawnicze,<br />

139


wspó³w³aœciciel biura turystycznego „Pol-Kart”, licencjonowany przewodnik<br />

praski i pilot wycieczek, autor ksi¹¿ki „Z³ota Praga. Miasto nie do<br />

opowiedzenia”; radny Rady Miejskiej w Polanicy-Zdroju kilku kadencji<br />

i jej przewodnicz¹cy w l. 2014-2018. Wyró¿niony m.in. Medalem „Za<br />

Zas³ugi dla Turystyki” i tytu³em „Zas³u¿ony dla Miasta Polanica-Zdrój”.<br />

ADAM £¥CKI<br />

K³odzczanin, wykszta³cenie wy¿sze mgr ekonomii,<br />

ukoñczone tak¿e dwa kierunki studiów<br />

podyplomowych. Wczeœniej: w l. 2010-2014<br />

wicestarosta, a w l. 2002-2006 starosta powiatu<br />

k³odzkiego, prowadzi³ w³asn¹ dzia³alnoœæ<br />

gospodarcz¹, dyrektor du¿ych przedsiêbiorstw<br />

turystycznych i handlowych w K³odzku.<br />

Inicjator budowy kopalni wêgla koksuj¹cego<br />

w rejonie Nowej Rudy. Dzia³acz spo³eczny<br />

zaanga¿owany w promocjê regionu, twórca nowej koncepcji budowy<br />

„Mobilnej miniatury <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”, od maja 2016 r. - prezes Towarzystwa<br />

Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej, radny Rady Powiatu K³odzkiego od<br />

1998 r. - szósta kadencja. Odznaczony m.in. Srebrnym Krzy¿em Zas³ugi,<br />

Odznak¹ Honorow¹ Ministra Turystyki „Za Zas³ugi dla Turystyki”,<br />

Medalem im. A. Patkowskiego za zas³ugi dla idei regionalizmu, przyznanym<br />

przez Radê Krajow¹ Ruchu Stowarzyszeñ Regionalnych RP.<br />

Zainteresowania: turystyka, sport, poezja, jazz.<br />

140


SPIS TREŒCI<br />

Adam £¹cki - WSTÊP................................................................................ 5<br />

Irena Klimaszewska - ¯YCZLIWY I OTWARTY DLA LUDZI.<br />

ZBIGNIEW KULCZYCKI WSPÓ£ZA£O¯YCIEL<br />

TOWARZYSTWA MI£OŒNIKÓW ZIEMI KÓ£ODZKIEJ I JEGO<br />

PIERWSZY PREZES................................................................................. 9<br />

Krystyna Oniszczuk-Awi¿eñ - TAJEMNICE XVI WIECZNEGO<br />

MANUSKRYPTU ZE ZBIORÓW TOWARZYSTWA MI£OŒNIKÓW<br />

ZIEMI K£ODZKIEJ.................................................................................39<br />

Dr Lech W³odarczyk - PARADYGMATY ROZWOJU UZDROWISK<br />

NA ZIEMI K£ODZKIEJ W PROCESIE PRZEMIAN SPO£ECZNO-<br />

GOSPODARCZYCH ...............................................................................53<br />

Bogus³aw Bieñkowski - PLATYNOWY OKRES MUZEUM<br />

FILUMENISTYCZNEGO........................................................................68<br />

Bartosz Ma³ek - ÆWIERÆ WIEKU PARKU NARODOWEGO<br />

GÓR STO£OWYCH................................................................................ 84<br />

Roman Szymañski - BY£Y SOBIE TARGI W POLNICY-ZDROJU......97<br />

Dr in¿ Kazimierz Czechowicz - STREFA EKONOMICZNA JAKO<br />

•RÓD£O O¯YWIENIA ZIEMI K£ODZKIEJ NA PRZYK£ADZIE<br />

ZAK£ADÓW STEINHOFFA W K£ODZKU........................................111<br />

O. Albert Krzywañski - WAMBIERZYCE - 800 LAT W „KRAINIE<br />

PANA BOGA” .......................................................................................124<br />

INDEKS AUTORÓW.............................................................................137<br />

SPIS TREŒCI..........................................................................................141<br />

SUPLEMENT.........................................................................................142<br />

141


SUPLEMENT<br />

Poetycki opis urody i magii <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej<br />

Osiemnastego listopada 2016 r. podczas artystycznej imprezy pn. „Potêga<br />

S³owa” Towarzystwo Mi³oœników <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej zorganizowa³o konkurs<br />

na amatorski, wspó³czesny „poetycki opis urody i magii <strong>Ziemi</strong> K³odzkiej”.<br />

Wygra³ Jerzy Taurogiñski - k³odzki handlowiec, mi³oœnik przyrody i regionu<br />

z wierszem „<strong>Ziemi</strong>a K³odzka”.<br />

„<strong>Ziemi</strong>a K³odzka”<br />

S³oñce wzesz³o nad orlick¹ ³¹k¹<br />

i w brylanty rann¹ rosê zamieni³o,<br />

dziarski konik polny wymieni³ uk³ony<br />

z zaspan¹ biedronk¹,<br />

polne kwiaty g³owy podnios³y<br />

I jak w bajce wnet by³o….<br />

zaszumia³y dzikie gêstwiny leœne<br />

I s³oñcem zalane polany,<br />

czubate stogi siana, z³otego zbo¿a ³any.<br />

W sadach grusze i jab³onie<br />

K³ad¹ nam owoce w d³onie…<br />

Z wysoka spogl¹daj¹<br />

pêkate bogactwem tajemnic góry,<br />

poœród nich strumienie meandruj¹ œpiewaj¹c.<br />

Na niebie we wszystkich kolorach chmury;<br />

Upojeni pejza¿ami wêdrowcy<br />

Na rozdro¿ach przystaj¹….<br />

Jak okiem siêgn¹æ - raj na ziemi,<br />

krajobrazowy Eden, tak pewnie powie niejeden!<br />

Ale ja, wo³am: o powietrze czyste dbajcie,<br />

byle czym nie palcie w piecach;<br />

i usilnie Was proszê, ¿eby lasów nie zaœmiecaæ!<br />

A jeœli konik polny wymienia z biedronk¹ uk³ony


gdy „dzieñ dobry” nie potrafisz na szlaku powiedzieæ<br />

- mo¿esz czuæ siê zawstydzona albo zawstydzony.<br />

Zwracam siê do patriotów lokalnych<br />

bêd¹cych w pe³ni si³ witalnych.<br />

Skonstatujmy drodzy rodacy<br />

¯eœmy w mi³oœci jednacy<br />

bo wspóln¹ mi³oœæ mamy:<br />

<strong>Ziemi</strong>ê K³odzk¹ kochamy!

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!