06.06.2013 Views

POKOLENIE STALOWOWOLSKIE [pdf] - Radio Katowice SA

POKOLENIE STALOWOWOLSKIE [pdf] - Radio Katowice SA

POKOLENIE STALOWOWOLSKIE [pdf] - Radio Katowice SA

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

W tym utworze można widzieć Andrzeja Krzanowskiego dojście do twórczego apogeum, wynikające<br />

z fascynacji i brania za wzory tych kompozytorów, których uważał za swych duchowych mistrzów lub szczególne<br />

punkty odniesienia. A więc Henryk Mikołaj Górecki z jego archetypiczną mocą prostoty, wyrażania<br />

egzystencjalnej siły i energii; Karol Szymanowski, jako kraina ekstatycznych uniesień i fraz swym pięknem<br />

zniewalających; Witold Lutosławski, jako wzór kompozytorskiego poddania się dyscyplinie, odpowiedzialności<br />

za każdą nutę kompozycji i uczciwość w stawianiu jej na kartach partytury; z przeszłości – Beethoven<br />

z jego wzorcem budowania formalnych konstrukcji współgrającej z emocją muzyki. I jeszcze zapewne<br />

Aleksander Skriabin z ideą muzyki wszechogarniającej, i może też – z pewnego oddalenia – Ryszard Wagner<br />

z ideą połączenia muzyki z wszelkimi innymi dziedzinami sztuki i kultury, i może też Olivier Messiaen z jego<br />

metafizyką i panteizmem, dopuszczającym do świata kultury świat natury. Jakżeż to różnorakie są te punkty<br />

odniesienia! I jak bardzo przez artystyczną wrażliwość Andrzeja Krzanowskiego przetrawione, jakoś scalane<br />

i w jego utworach „oddawane” w całkowicie osobistych, oryginalnych i najdalszych od jakichkolwiek śladów<br />

eklektyzmu postaciach i kształtach! Tak ów III Kwartet, jak też z tego samego roku pochodzący Relief IX<br />

kierują swą ekspresję w rejony nad-realne, odrywające się od dotychczasowych kompozytorskich strategii.<br />

Jakby Krzanowski pragnął być Mahlerem osiemdziesiątej dekady XX wieku z zastosowaniem zupełnie<br />

innych środków wyrazu, dążących do tego samego celu – do jakiegoś Uniwersum.<br />

*<br />

„Łabędzim śpiewem” twórczości Andrzeja Krzanowskiego okazał się Relief IX – Szkocki na kwartet<br />

smyczkowy i warstwę komputerową. Ukończony został we wrześniu 1988 roku w Glasgow – powstał<br />

na zamówienie zaprogramowanego przez Adriana Thomasa, wiernego przyjaciela polskiej muzyki i ówcześnie<br />

działającego w radiu BBC festiwalu „Polish Realities”, zadedykowany został Józefowi Patkowskiemu<br />

i festiwalowi „Warszawska Jesień”. Warstwa partii komputerowej została zrealizowana przy współpracy<br />

Davida MacKenzie w Studiu Muzyki Elektronicznej Uniwersytetu w Glasgow. Prawykonanie utworu odbyło<br />

się 19 listopada 1988 – grali muzycy zespołu Paragon pod kierunkiem Davida Daviedsa z reżyserią dźwięku<br />

grupy BEAST. 16 września 1989 roku utwór został wykonany po raz pierwszy w Polsce przez Kwartet Śląski<br />

podczas festiwalu „Warszawska Jesień”. Przesubtelnione piękno tej niezwykle delikatnej muzyki można<br />

określić mianem „nieziemskie”, można też – „jasny smutek”. Niemal w całości kompozycja utrzymana<br />

jest w dynamice cichej, w tempie powolnym, tworząc klimat zjawiskowo-oniryczny. Wielokrotnie w swej<br />

twórczości Krzanowski sięgał po taśmy, zazwyczaj zawierające nagrane motywy, cytaty – tu mamy<br />

warstwę elektroniczną, komputerową, dobarwiającą, poszerzającą brzmieniowość instrumentów smyczkowych<br />

kwartetu. Urzeka melodyczność tego utworu – w kantylenach wiolonczeli i altówki, zachwyca<br />

glissandowość, przechodząca w niezwykłość układów akordowych, niekiedy jakby przywołujących<br />

akordowe brzmienia akordeonu. I efekt zadziwiający – szum syntetycznego wiatru. Mamy więc w tym<br />

Reliefie świat nadzwyczaj intymny, lirykę brzmieniowej poezji zanurzonej jakby w pejzażu jakiejś przyrody<br />

– przyrody natury, bo wiatr, i przyrody duchowej, bo nostalgia. Jakby w tym – jak się okazało – ostatnim<br />

swym utworze Andrzej Krzanowski tęsknił do świata, który przeczuwał, lub przeczuć pragnął…<br />

22–23

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!