POKOLENIE STALOWOWOLSKIE [pdf] - Radio Katowice SA
POKOLENIE STALOWOWOLSKIE [pdf] - Radio Katowice SA
POKOLENIE STALOWOWOLSKIE [pdf] - Radio Katowice SA
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Owa nuta „góralska” może w najwyraźniejszy sposób obecna jest w tych fragmentach VII Kwartetu,<br />
które (m.in. marcatissimo) stają się „inną stroną medalu” jego tonu elegii – lirycznej pieśni śpiewanej<br />
z widokiem (i słyszeniem) krajobrazu, rozpościerającego się wokół domu Anny i Aleksandra Lasoniów oraz<br />
Krzysztofa i Stanisława, ich synów; domu w Glince, w Beskidzie Śląskim…<br />
Kwartet Âlàski z Eugeniuszem Knapikiem<br />
od lewej: Marek Moś, Arkadiusz Kubica, Eugeniusz Knapik, Łukasz Syrnicki, Piotr Janosik<br />
Pałac w Rybnej 1993<br />
twórczości Eugeniusza Knapika droga do jego jedynego Kwartetu smyczkowego z roku 1980<br />
nie wiedzie, jak u Andrzeja Krzanowskiego i Aleksandra Lasonia, mnogą serią utworów kameral-<br />
W nych na instrumenty solowe i różne składy instrumentalne. Na początku katalogu jego twórczości<br />
mamy wprawdzie młodzieńcze Trzy miniatury na fortepian (1970), Sonatę na skrzypce i fortepian (1971)<br />
i wybitną w ogarnięciu formy i użyciu wyłącznie dźwięków dla fletu „naturalnych”, rozbudowaną i od początku<br />
do końca trzymającą słuchacza w zaintrygowanym napięciu Sonatę na flet solo (1972): wielka<br />
forma zrealizowana z mistrzowską maestrią przez… 21-letniego studenta kompozycji w klasie kompozycji<br />
Henryka Mikołaja Góreckiego w Katowicach! Szybko przecież w twórczości kompozytora zaczyna się<br />
kierowanie uwagi na formy większe, też gatunki symfoniczno-kantatowe, przy kultywowaniu także jednak<br />
form kameralnych. Pierwsze sukcesy w przestrzeni swych pierwszych wykonań swych pierwszych utworów<br />
Knapik odnosi szczególnie za sprawą La Flûte de jade na sopran i orkiestrę do tekstów poetów chińskich<br />
we francuskich tłumaczeniach (1973) i Le Chant na sopran i orkiestrę do tekstów Paula Valéry’ego (1976).<br />
Zagadką pozostają Psalmy na głosy solo, chór mieszany i wielką orkiestrę symfoniczną (1973–75) dotąd<br />
nigdy nie wykonane i nie wydane.<br />
29-letni autor Kwartetu smyczkowego rozpoznany uprzednio został za sprawą Sonaty na flet solo, La<br />
Flûte de jade, Le Chant a nadto jeszcze dwóch utworów: Tak jak na brzegu morza... na zespół instrumentalny<br />
i taśmę do tekstu Paula Valéry’ego (1977) skomponowanego na zamówienie III Festiwalu „Młodzi<br />
Muzycy Młodemu Miastu” w Stalowej Woli i tam wykonanego po raz pierwszy pod dyrekcją kompozytora<br />
podczas koncertu kompozytorskiego Knapika 13 maja 1977 roku oraz utworu Corale, interludio e aria<br />
na flet, klawesyn i zespół smyczkowy (1978), który uhonorowany został I nagrodą na konkursie kompozytorskim,<br />
rozpisanym w związku z V Festiwalem w Stalowej Woli. Tu następuje moment zwrotny w estetyce<br />
muzyki Eugeniusza Knapika. Zwrot prowadzący ku Kwartetowi i Particie na skrzypce i fortepian (też 1980).<br />
36–37<br />
Wymienione i wskazane wyżej utwory z połowy lat siedemdziesiątych dość wyraźnie zdają się estetyczną<br />
orientację kompozytora sytuować w kręgu inspiracji francuskich – choćby za sprawą wyboru tekstów<br />
francuskojęzycznych. Można więc wysłyszeć jakieś odległe echa muzyki Debussy’ego, impresjonistyczny<br />
koloryt barw, koncepcje harmoniczne, a też i poniekąd rytmiczne zdają się wiele zawdzięczać muzyce<br />
Oliviera Messiaena, którego wykonawstwem utworów fortepianowych (genialne nagranie Knapika-pianisty<br />
Dwudziestu spojrzeń na Dzieciątko Jezus dla nieistniejącej już dziś firmy „Vifon”!) kompozytor-pianista<br />
się intensywnie zajmował. Ponadto w tym kręgu warto widzieć (słysząc) muzykę Aleksandra Skriabina.