Poezje wybrane - Selected poems

More documents

Recommendations

Info

CONVERSATION WITH JEANNELet us not talk philosophy, drop it, Jeanne.So many words, so much paper, who can stand it.I told you the truth about my distancing myself.I've stopped worrying about my misshapen life.It was no better and no worse than the usual human tragedies.For over thirty years we have been waging our disputeAs we do now, on the island under the skies of the tropics.We flee a downpour, in an instant the bright sun again,And I grow dumb, dazzled by the emerald essence of the leaves.We submerge in foam at the line of the surf,We swim far, to where the horizon is a tangle of banana bush,With little windmills of palms.And I am under accusation: That I am not up to my oeuvre,That I do not demand enough from myself,As I could have learned from Karl Jaspers,That my scorn for the opinions of this age grows slack.I roll on a wave and look at white clouds.You are right, Jeanne, I don't know how to care about the salvationof my soul.Some are called, others manage as well as they can.I accept it, what has befallen me is just.I don't pretend to the dignity of a wise old age.Untranslatable into words, I chose my home in what is now,In things of this world, which exist and, for that reason, delight us:Nakedness of women on the beach, coppery cones of their breasts,Hibiscus, alamanda, a red lily, devouringWith my eyes, lips, tongue, the guava juice, the juice of la prune de Cythère,Rum with ice and syrup, lianas-orchidsIn a rain forest, where trees stand on the stilts of their roots.379
Śmierć, powiadasz, moja i twoja, coraz bliŜej, blisko.I cierpieliśmy, i nie wystarczała nam biedna ziemia.Fioletowo-czarna ziemia warzywnych ogrodówBędzie tutaj, widziana albo nie widziana.Morze będzie jak dzisiaj oddychać głębinowo.Malejący znikam w ogromie, coraz bardziej wolny.Guadeloupe, 1984380
Page 3 and 4:
CzesławMIŁOSZPOEZJE WYBRANEPrzeł
Page 5 and 6:
© Copyright by Czesław Miłosz, K
Page 7 and 8:
PIEŚŃGabrieli KunatOnaZiemia odp
Page 9 and 10:
liczyć godziny ranka, słuchać zi
Page 11 and 12:
Pierwsze łuczywo zapala się w izb
Page 13 and 14:
HYMNNikogo nie ma pomiędzy tobą i
Page 15 and 16:
IleŜ razy z tobą płynąłemzatrz
Page 17 and 18:
POWOLNA RZEKATak pięknej wiosny ja
Page 19 and 20:
składają, gdzie chorągwie zwija
Page 22 and 23:
OCALENIERESCUE(1945)21
Page 24 and 25:
ENCOUNTERWe were riding through fro
Page 26 and 27:
BALLAD OF LEVALLOIS— barracks for
Page 28 and 29:
Darkness. Silence. A bridge hums in
Page 30 and 31:
CAMPO DEI FIORIIn Rome on the Campo
Page 32 and 33:
And the crowds were laughingOn that
Page 34 and 35:
THE WORLD(A naïve poem)THE ROADThe
Page 36 and 37:
THE GATELater dense hops will cover
Page 38 and 39:
THE PORCHThe porch whose doors face
Page 40 and 41:
THE DINING ROOMA room with low wind
Page 42 and 43:
THE STAIRSYellow, creaking, and sme
Page 44 and 45:
PICTURESThe book is open. A moth wi
Page 46 and 47:
FATHER IN THE LIBRARYA high forehea
Page 48 and 49:
FATHER'S INCANTATIONSO sweet master
Page 50 and 51:
FROM THE WINDOWBeyond a field, a wo
Page 52 and 53:
FATHER EXPLAINS"There where that ra
Page 54 and 55:
A PARABLE OF TUB POPPYOn a poppy se
Page 56 and 57:
BY THE PEONIESThe peonies bloom, wh
Page 58 and 59:
FAITHFaith is in you whenever you l
Page 60 and 61:
HOPEHope is with you when you belie
Page 62 and 63:
LOVELove means to learn to look at
Page 64 and 65:
THE EXCURSION TO THE FORESTThe tree
Page 66 and 67:
THE BIRD KINGDOMFlying high the hea
Page 68 and 69:
FEAR"Father, where are you? The for
Page 70 and 71:
RECOVERY"Here I am — why this sen
Page 72 and 73:
THE SUNAll colors come from the sun
Page 74 and 75:
VOICES OF POOR PEOPLEA SONG ON THB
Page 76 and 77:
SONG OF A CITIZENA stone from the d
Page 78 and 79:
and, close by, harvesters drink fro
Page 80 and 81:
THE POOR POETThe first movement is
Page 82 and 83:
CAFEOf those at the table in the ca
Page 84 and 85:
A POOR CHRISTIAN LOOKS AT THE GHETT
Page 86 and 87:
OUTSKIRTSA hand with cards drops do
Page 88 and 89:
A barren field.The glass tossed off
Page 90 and 91:
FAREWELLI speak to you, my son,afte
Page 92 and 93:
from which heat seemed to flowon su
Page 94 and 95:
IN WARSAWWhat are you doing here, p
Page 96 and 97:
I hear voices, see smiles. I cannot
Page 98:
DEDICATIONYou whom I could not save
Page 101 and 102:
PIOSENKA O PORCELANIERóŜowe moje
Page 103 and 104:
Brzydką zakrzepłą farbą.LeŜą
Page 105 and 106:
DZIECIĘ EUROPY1My, którym słodyc
Page 107 and 108:
I synagog w których rozbrzmiewał
Page 109 and 110:
Niech kłamstwo logiczniejsze będz
Page 111 and 112:
Nie patrz w jeziora przeszłości:
Page 113 and 114:
MITTELBERGHEIMStanisławowi Vincenz
Page 115 and 116:
Wiatrem południa. Ty co dajesz pew
Page 117 and 118:
116
Page 119 and 120:
WSTĘPMowa rodzinna niechaj będzie
Page 121 and 122:
Z „DUCHA DZIEJÓW"Na gęsich pió
Page 123 and 124:
Formą i formą, o, potoku, iskro,O
Page 125 and 126:
124
Page 127 and 128:
KRÓL POPIELNie były to zapewne zb
Page 129 and 130:
SROCZOŚĆTen sam i nie ten sam sze
Page 131 and 132:
NAUKIOd tamtej chwili, kiedy w domu
Page 133 and 134:
NIE WIĘCEJPowinienem powiedzieć k
Page 135 and 136:
ODA DO PTAKAO złoŜony.O nieświad
Page 137 and 138:
Ale dziób twój półotwarty zawsz
Page 139 and 140:
SZCZĘŚCIEJak ciepłe światło! Z
Page 141 and 142:
CO BYŁO WIELKIEAleksandrowi i Oli
Page 143 and 144:
HERAKLITLitował się nad nimi, sam
Page 145 and 146:
PORTRET GRECKIBrodę mam gęstą, o
Page 147 and 148:
MISTRZMówią, Ŝe moja muzyka jest
Page 149 and 150:
Objawił się nam demon, czarny jak
Page 151 and 152:
Z POEMATUPO ZIEMI NASZEJ3Gdybym mia
Page 153 and 154:
152
Page 155 and 156:
GUCIO ZACZAROWANYIstoty od nicości
Page 157 and 158:
Otwierają skrzydła koloru indygo.
Page 159 and 160:
5Lubiłem go, bo nie szukał idealn
Page 161 and 162:
Wiozły kroplę napiętą od nadmia
Page 163 and 164:
RZEKI MALEJĄRzeki maleją. Maleją
Page 165 and 166:
USTAWIĄ TAM EKRANYUstawią tam ekr
Page 167 and 168:
I ŚWIECIŁO TO MIASTOI świeciło
Page 169 and 170:
TE KORYTARZETe korytarze, którymi
Page 171 and 172:
DUśO ŚPIĘDuŜo śpię i czytam T
Page 173 and 174:
Pamiętam tamte krzyŜe ze znakami
Page 175 and 176:
DYTYRAMBTak wiele widzieliśmy na z
Page 177 and 178:
Towarzysze w zbrojach zasiedli za s
Page 179 and 180:
178
Page 181 and 182:
ROKRozglądałem się po nieznanym
Page 183 and 184:
Z POEMATU„MIASTO BEZ IMIENIA"5.Li
Page 185 and 186:
Z paznokci, śluzowej błony,Kiszek
Page 187 and 188:
KIEDY KSIĘśYCKiedy księŜyc i sp
Page 189 and 190:
VENI CREATORPrzyjdź, Duchu Święt
Page 191 and 192:
OKNOWyjrzałem przez okno o brzasku
Page 193 and 194:
BIELO białe, białe, białe. Biał
Page 195 and 196:
ZAKLĘCIEPiękny jest ludzki rozum
Page 197 and 198:
ARS POETICA?Zawsze tęskniłem do f
Page 199 and 200:
Ten poŜytek z poezji, Ŝe nam przy
Page 201 and 202:
MOJA WIERNA MOWOMoja wierna mowo,s
Page 203 and 204:
Moja wierna mowo,moŜe to jednak ja
Page 205 and 206:
204
Page 207 and 208:
ESSEPrzyglądałem się tej twarzy
Page 209 and 210:
DO ROBINSONA JEFFERSAJeŜeli nie cz
Page 211 and 212:
z grządek ruty, pagórków nad rze
Page 213 and 214:
LISTList poniŜszy jest dalszym ci
Page 215 and 216:
Obraz mnie samegoogromnieje na ści
Page 217 and 218:
216
Page 219 and 220:
ZADANIEW trwodze i drŜeniu myślę
Page 221 and 222:
GODZINAJarzące słońce na liścia
Page 223 and 224:
LEKTURYZapytałeś mnie jaka korzy
Page 225 and 226:
ŒCONOMIA DIVINANie myślałem, Ŝe
Page 227 and 228:
WIEŚĆO ziemskiej cywilizacji co p
Page 229 and 230:
TAK MAŁOTak mało powiedziałem.Kr
Page 231 and 232:
O ANIOŁACHOdjęto wam szaty białe
Page 233 and 234:
PORY ROKUPrzezroczyste drzewo pełn
Page 235 and 236:
DARDzień taki szczęśliwy.Mgła o
Page 237 and 238:
Z POEMATU„GDZIE WSCHODZI SŁOŃCE
Page 239 and 240:
Przyjaciół albo wrogów, Pietro i
Page 241 and 242:
240
Page 243 and 244:
CZARODZIEJSKA GÓRANie pamiętam do
Page 245 and 246:
śeby powiedzieć yes, tak, si.„N
Page 247 and 248:
WIDOKNic nie brakowało temu krajob
Page 249 and 250:
SEKRETARZESługa ja tylko jestem ni
Page 251 and 252:
DOWÓDA jednak zaznałeś piekielny
Page 253 and 254:
PODZIWO, jaka zorza w oknach. I dzi
Page 255 and 256:
FILINAWidmowe laboratorium na góra
Page 257 and 258:
Filina, spódnice szumiące,Lustra
Page 259 and 260:
ZDANIAO POTRZEBIE ZAKREŚLENIA GRAN
Page 261 and 262:
ZE SKŁADU ZASAD PITAGOREJSKICHOdje
Page 263 and 264:
WADA ALBO ZALETAByłeś kolanopokł
Page 265 and 266:
LEKARSTWOGdyby nie wstręt do zapac
Page 267 and 268:
Z POEMATU„OSOBNY ZESZYT" (1977-19
Page 269 and 270:
(Strona 31)O piękno, błogosławie
Page 271 and 272:
RUE DESCARTESMijając ulicę Descar
Page 273 and 274:
I nie ma juŜ tu i nigdzie stolicy
Page 275 and 276:
RZEKIPod rozmaitymi imionami was ty
Page 277 and 278:
Na przywołanie, objęcie, i na uko
Page 279 and 280:
278
Page 281 and 282:
ANNALENA„Zdarzało mi się niekie
Page 283 and 284:
ZIMAOstre zapachy kalifornijskiej z
Page 285 and 286:
Muzyko moich późnych lat, wzywaj
Page 287 and 288:
1913W podróŜ do Włoch udałem si
Page 289 and 290:
PRZYGOTOWANIEJeszcze jeden rok przy
Page 291 and 292:
ŚWIADOMOŚĆ1. Świadomość zawar
Page 293 and 294:
Majowe dla domowników i czeladzi,L
Page 295 and 296:
7. Nigdy nie będziesz wiedział co
Page 297 and 298:
O MODLITWIEPytasz mnie, jak modlić
Page 299 and 300:
STÓŁ ITylko ten stół jest pewny
Page 301 and 302:
MOJOŚĆ„Moi rodzice, mój mąŜ,
Page 303 and 304:
POETA SIEDEMDZIESIĘCIOLETNITyŜeś
Page 305 and 306:
I cała twoja mądrość na nicCho
Page 307 and 308:
306
Page 309 and 310:
TO JEDNODolina i nad nią lasy w ba
Page 311 and 312:
W SŁOJUTeraz ja z moją wiedzą, s
Page 313 and 314:
PORTRET Z KOTEMMała dziewczynka og
Page 315 and 316:
MARIA MAGDALENA I JASiedem duchów
Page 317 and 318:
JAR POWINNO BYĆ W NIEBIEJak powinn
Page 319 and 320:
ALE KSIĄśKIAle ksiąŜki będą n
Page 321 and 322:
NA POśEGNANIE MOJEJ śONY JANINYKo
Page 323 and 324:
Wzywam, zaklinam: rozwiąŜcie się
Page 325 and 326:
LA BELLE EPOQUELE TRANSSYBÉRIENKol
Page 327 and 328:
ozplata czarny warkocz, śliczna,
Page 329 and 330: PIERWSZE WYKONANIE(1913)Orkiestra s
Page 331 and 332: SZEŚĆ WYKŁADÓW WIERSZEMWYKŁAD
Page 333 and 334: Powinienem był. Co powinienem był
Page 335 and 336: WYKŁAD IICzułe matki i siostry,
Page 337 and 338: Jeńca czy niewolnika, jeden z tych
Page 339 and 340: WYKŁAD IIIBiedna ludzkość koczuj
Page 341 and 342: WYKŁAD IVZ rzeczywistością co zr
Page 343 and 344: WYKŁAD VJezus Chrystus zmartwychws
Page 345 and 346: WYKŁAD VIBezgraniczna historia trw
Page 347 and 348: 346
Page 349 and 350: KUŹNIAPodobał mi się miech, poru
Page 351 and 352: ADAM I EWAAdam i Ewa czytali o mał
Page 353 and 354: WIECZÓRMoment niskich obłoków pr
Page 355 and 356: STWARZANIE ŚWIATANiebianie w Biurz
Page 357 and 358: I komponuje muzykę, która juŜ by
Page 359 and 360: LINNAEUS„Urodził się w 1707, o
Page 361 and 362: I ptak w listowiu, brunatny i modry
Page 363 and 364: WCIELONYW tamtym kraju był oficere
Page 365 and 366: PAN ANUSEWICZ(1922)Anusewicz chce N
Page 367 and 368: Co w niej znalazłeś, panie Anusew
Page 369 and 370: OSET, POKRZYWA[...] „le chardon e
Page 371 and 372: ZGODAPóźno nastał dla niego czas
Page 374 and 375: FROM"A NEW PROVINCE"6. — Oh, if o
Page 376 and 377: YOUTHYour unhappy and silly youth.Y
Page 378 and 379: Your wishes will be fulfilled, you
Page 382 and 383: Death, you say, mine and yours, clo
Page 384 and 385: MEDITATIONWith an ancient love worn
Page 386 and 387: * * *Large finger-like leaves of an
Page 388 and 389: DECEMBER IThe vineyard country, rus
Page 390 and 391: DANTETo be so poor. No earth, no ab
Page 392 and 393: Del deiformo regno — for a God-li
Page 394 and 395: MEANING— When I die, I will see t
Page 396 and 397: NA BRZEGU RZEKIFACING THE RIVER(199
Page 398 and 399: AT A CERTAIN AGEWe wanted to confes
Page 400 and 401: REPORTO Most High, you willed to cr
Page 402 and 403: How does it happen then that such l
Page 404 and 405: LITHUANIA, AFTER FIFTY-TWO YEARSA G
Page 406 and 407: THE MANORThere is no house, only th
Page 408 and 409: A CERTAIN NEIGHBORHOODI told nobody
Page 410 and 411: A NAIADThe only proof of the existe
Page 412 and 413: WHO?Beyond the red traffic light, y
Page 414 and 415: CITY OF MY YOUTHIt would be more de
Page 416 and 417: A MEADOWIt was a riverside meadow,
Page 418 and 419: REALISMWe are not so badly off, if
Page 420 and 421: THIS WORLDIt appears that it was al
Page 422 and 423: TO MRS. PROFESSOR IN DEFENSE OF MY
Page 424 and 425: Yet if it is so, He takes pityOn ev
Page 426 and 427: HAPPENINGS ELSEWHERE"It's impossibl
Page 428 and 429: In a homespun jerkin, in long boots
Page 430 and 431:
BODYThe human condition is not pain
Page 432 and 433:
IN SZETEJNIEIYou were my beginning
Page 434 and 435:
The branches of its apple trees and
Page 436 and 437:
But now when I try to remember how
Page 438 and 439:
INNE WERSJE:ŚWIAT(POEMA NAIWNE)THE
Page 440 and 441:
Many hands, touching the bare woode
Page 442 and 443:
His gown covered with devicesLike a
Page 444 and 445:
And even if there were a hundred th
Page 446 and 447:
Makes every branch's tip a candlest
Page 448 and 449:
447
Page 450 and 451:
AFTERWORDLiving a long time in Amer
Page 452 and 453:
constantly reappear in translations
Page 454 and 455:
that phase is scantily represented,
Page 456 and 457:
SPIS TREŚCITrzy zimy (Three Winter
Page 458 and 459:
Zaklęcie (Incantation) ...........
Page 460 and 461:
Zdarzenia gdzie indziej (Happenings
show all

Poezje wybrane - Selected poems

Create successful ePaper yourself

Delete template?

Save as template?