You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
( np. czy do działań sztuki należy fotografika, architektura przemysłowa, wytwarzanie sprzętów, film)
ponieważ nie posiadam ani odpowiedniej wiedzy merytorycznej ku temu ani autorytetu, natomiast
chcę zwrócić uwagę na kwestię taką a mianowicie- jak skomplikowane jest samo zdefiniowanie
obszaru po którym się będziemy poruszać, jak trudno będzie nam odróżnić nam i jednoznacznie
osądzić że białe jest białe a czarne jest czarne .
We wstępie do swojej książki pt. „ Historia brzydoty” Umberto Eco zwraca uwagę na pewien problem.
Otóż parafrazując: dzieje, definicje piękna spisywali teoretycy najróżniejszych epok, powstawały
traktaty o tym co piękne, wytworne i harmonijne, brzydocie natomiast poświęcano tylko margines
uwagi. Dlatego nie możemy odwoływać się sensu stricte do literatury na ten temat. Nasze rozważania
opieramy na werbalnych i wizualnych zapisach ( czyli przedmiotach uważanych za brzydkie). (11)Lub
na zasadzie apofatyczności, interpretując teksty o pięknie.
Kolejną rzeczą na którą musimy zwrócić uwagę to to, że w przypadku pojęcia brzydoty powinniśmy
odwoływać się tylko do kultury zachodnie i głównie do tendencji sztuki współczesnej ( większej
części). Istnieje ponieważ znacząca różnica pomiędzy np. prymitywną kulturą ludów afrykańskich
opartą na dynamizmie i religijności a bohomazami współczesnych „demiurgów sztuki” . Musimy
wystrzegać się też dosłownego, literalnego odczytywania słowa „prymitywny”- uważam , że nie jest
to słowo adekwatne ( a przynajmniej nie w tak uproszczonym rozumieniu) ale rozumiem historyków
gdyż sam nie potrafię podać lepszego określenia. Wydaje mi się jednak, że należy słowo prymitywny
postrzegać raczej jako tylko w stosunku do kultur wysoko rozwiniętych z całym swoim dorobkiem jak
architektura, literatura chociażby, której de facto kultury afrykańskie nie posiadają– chodzi o
ukazanie kontrastu w poziomie rozwinięcia cywilizacyjnego, o roli i istocie sztuki nie możemy
powiedzieć o wyższości kultury starego kontynentu .Ale jest to temat dyskusyjny i „bardzo
łatwopalny”. Używamy słowa prymitywnej także ponieważ sztuka ta zachowała swój charakter
praktycznie od zarania swojego istnienia.
Problem polega na wielkim zróżnicowaniu kultur, np. cytuję : „Ludziom Zachodu dziwaczna postać
pół człowieka, pół zwierzęcia mogłaby się jawić jako obrzydliwa, natomiast dla przedstawiciela
danego ludu byłaby łaskawym bóstwem. Z kolei wyznawcom jakiejś pozaeuropejskiej religii szokujący
wyda się obraz biczowanego, krwawiącego i poniżonego Chrystusa, dla chrześcijanina zaś ta
ewidentna cielesna brzydota będzie źródłem religijnego wzruszenia.” ( Umberto Eco „Historia
Brzydoty”). Plastyczniej to zjawisko opisuje Wolter w „Dictionnaire philosophque” : „ Zapytajcie
ropuchę, czym jest piękno, piękno prawdziwe, kalon. Odpowie wam ,że piękna jest jego samica, z jej
dwojgiem pięknych krągłych oczu, nasadzonych na drobnej główce, o szyi płaskiej i szerokiej, żółtym
brzuszku i brunatnym grzbiecie.” .
Tak więc obraz brzydoty nie jest jednoznaczny: co więcej dostrzegamy także analogię pomiędzy złem
moralnym a brzydotą. Brak formy, dysharmonia, asymetria, deformacja, arbitralność,
zniekształcenie, niemoc, żałość, podłość, banał, przypadkowość, śmierć, przerażenie, niedorzeczność,
obrzydliwość, zbrodniczość, upiorność, demoniczność, ale także brzydkie jest :odpychające,
nieprzyzwoite, niechlujne, obsceniczne, plugawe, nieforemne, niecne, pokraczne, niekształtne,
szpetne, przerażające, podłe itp. To tylko niektóre z określeń tego co uznajemy za brzydkie- nasuwa
się więc wniosek, że brzydota nie może być, i nie jest po prostu antonimem piękna, rozumianego
jako tyle co harmonia czy doskonałość.