Nr 157 - Chrzanów
Nr 157 - Chrzanów
Nr 157 - Chrzanów
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Jak zachêciæ mieszkañców osiedli<br />
do wiêkszej aktywnoœci spo³ecznej?<br />
- zastanawiaj¹ sie szefowie rad<br />
osiedlowych w gminie Chrzanów. O<br />
tym, ¿e lokalna demokracja prze¿ywa<br />
powa¿ny kryzys mo¿na siê by³o<br />
przekonaæ podczas ostatnich wyborów<br />
do rad osiedlowych. W niektórych<br />
przypadkach trzeba je by³o<br />
organizowaæ po kilka razy, bo na<br />
kilka tysiêcy mieszkañców osiedla,<br />
zag³osowaæ przychodzi³o kilkunastu.<br />
10 procentowa frekwencja podczas<br />
tych wyborów uznawana by³a za niez³y<br />
wynik. Tymczasem to oznaka braku<br />
zainteresowania w³asnymi sprawami lub<br />
wiary mieszkañców w rady osiedlowe.<br />
Dlatego chrzanowscy samorz¹dowcy<br />
grzmi¹, ¿e trzeba szukaæ na to lekarstwa.<br />
Przewodnicz¹cy rad osiedlowych wraz<br />
z wiceprzewodnicz¹cym Rady Miejskiej<br />
zastanawiali siê gdzie tkwi przyczyna<br />
tego zjawiska i jak mu zaradziæ. Niektórzy<br />
przewodnicz¹cy obawiaj¹ siê, ¿e<br />
przy obecnych zasobach Finansowych<br />
jakimi dysponuj¹, zmiana tej sytuacji<br />
nie bêdzie prosta. Ludzie po prostu<br />
chcieliby widzieæ bardziej wymierne<br />
efekty dzia³ania rad osiedlowych. –<br />
Rozumiemy, ¿e gmina realizuje teraz<br />
potê¿ne inwestycje w centrum miasta,<br />
tak¿e przy unijnym dofinansowaniu. My<br />
jednak musimy wyt³umaczyæ ludziom,<br />
¿e z tego powodu nie bêdzie u nas<br />
np. ani jednej nowej lampy, bo miasto<br />
musi siê skupiæ na du¿ej inwestycji.<br />
Wielu nie chce tego zrozumieæ. Dla nich<br />
najwa¿niejsze jest, by na ich ulicy nie<br />
by³o ciemno – mówi Miros³aw Grzybek<br />
szef rady osiedla K¹ty w Chrzanowie.<br />
Tego typu potrzeb na osiedlach jest<br />
sporo, a wci¹¿ na ich realizacje brakuje<br />
Z MIASTA<br />
Musz¹ byæ bardziej skuteczni?<br />
Przewodnicz¹cy rad osiedlowych wraz w wiceprzewodnicz¹cym Rady Miejskiej<br />
Andrzejem Filipczakiem szukali recepty na kryzys demokracji lokalnej.<br />
pieniêdzy. Jest wiêc propozycja, aby<br />
wydzielaæ z bud¿etu gminy fundusze<br />
w³aœnie dla rad osiedlowych. To one<br />
decydowa³yby na co je przeznaczyæ i<br />
mia³yby pewne, œrodki do dyspozycji.<br />
Problem w tym, ¿e takie rozwi¹zanie<br />
w gminie Chrzanów ju¿ testowano i<br />
raczej siê nie sprawdzi³o. Zasada by³a<br />
prosta. Poszczególne rady osiedlowe<br />
otrzymywa³y sumy wed³ug przelicznika:<br />
z³otówka od mieszkañca. Okaza³o siê<br />
jednak, ¿e kwoty jakie otrzymywa³y by³y<br />
zbyt ma³e we stosunku do kosztów inwestycji<br />
jakie planowano. – Wydatkowano<br />
je wiêc na zakup komputera do siedziby<br />
rady itp. Jednym s³owem pieni¹dze siê<br />
rozesz³y, a na osiedlu i tak nie by³o widaæ<br />
efektu – przekonuje Andrzej Filipczak<br />
ówczesny przewodnicz¹cy Rady Osiedla<br />
K¹ty. Jego zdaniem, obecny sposób,<br />
gdy rady osiedlowe sk³adaj¹ wnioski do<br />
bud¿etu gminy na inwestycje, a w³adze<br />
miasta dziel¹ na to œrodki, jest lepszy.<br />
Niestety i w tym wypadku pieniêdzy do<br />
podzia³u jest zbyt ma³o w stosunku do<br />
apetytów. Dlatego realizowane s¹ tylko<br />
niektóre z nich. – W tej sytuacji trzeba<br />
jasno okreœliæ jakie inwestycje s¹ dla<br />
mieszkañców osiedla priorytetowe i na<br />
tak¹ inwestycje staræ siê o pieni¹dze<br />
– dodaje Filipczak. Podobnego zdania<br />
jest wieloletni przewodnicz¹cy Rady<br />
Osiedla Koœcielec, który nie raz sk³ada³<br />
po kilkadziesi¹t wniosków, a otrzymywa³<br />
œrodki na realizacjê jednego lub dwóch.<br />
Jak twierdzi, najwa¿niejsza jest jednak<br />
konsekwencja i aktywnoϾ samego<br />
przewodnicz¹cego, który po prostu<br />
upomina siê o sprawy osiedla. – Ludzie<br />
musz¹ widzieæ, ¿e przewodnicz¹cemu<br />
zale¿y na tym, aby coœ siê na osiedlu<br />
zmieni³o i go znaæ. Wtedy przyjd¹ na<br />
wybory bo wiedz¹ na kogo g³osuj¹ i<br />
czego mog¹ siê spodziewaæ – przekonuje<br />
Stanis³aw Zygad³o. Razem z szefem Rady<br />
Osiedla Pó³noc Januszem Jedynakiem<br />
twierdz¹, ¿e aby coœ siê na osiedlu<br />
zmieni³o przewodnicz¹cy musi te¿ po<br />
prostu chodziæ i prosiæ. To sposób, nawet<br />
przy szczup³ych œrodkach, na za³atwienie<br />
pewnych spraw dla osiedla. Dlatego<br />
przewodnicz¹cy rad osiedlowych s¹ przeciwni<br />
zmianie wyborów na bezpoœrednie,<br />
tak jak to siê sta³o w przypadku so³tysów.<br />
Jak twierdz¹ teraz maj¹ jeszcze wsparcie<br />
w cz³onkach rad osiedlowych przy<br />
nowym systemie byliby zdani tylko na<br />
siebie. Franciszek Szyjka sugerowa³<br />
tylko, by mo¿e nieco zmniejszyæ iloœæ<br />
cz³onków rad osiedli i to u³atwi³oby ich<br />
wybór. Jak na razie z³otego œrodka na<br />
zachêcenie mieszkañców do wiêkszej<br />
aktywnoœci nie ma. Trzeba siê tak¿e liczyæ<br />
z tym, ¿e zdarzaj¹ siê niepowodzenia,<br />
nawet jeœli w grê nie wchodz¹ pieni¹dze.<br />
Przekonali siê o tym mieszkañcy os.<br />
Œródmieœcie, którzy chcieli w³asnym<br />
sumptem usypaæ tam górkê dla dzieci. -<br />
Uda³o siê za³atwiæ ziemiê do jej usypania,<br />
wykonawcê. Mieszkañcy zobowi¹zali siê<br />
do utrzymywania tego terenu i podpisali<br />
pod wnioskiem do gminy w tej sprawie.<br />
Chcieliœmy tylko pozwolenie i nie<br />
dostaliœmy – mówi Kazimierz Piegza<br />
szef rady osiedla Œródmieœcie. Gmina<br />
odmowê t³umaczy³a przepisami w takich<br />
sytuacjach. Jak ka¿da inna inwestycja<br />
np. plac zabaw trzeba by³oby spe³niæ<br />
szereg wymogów formalnych aby gmina<br />
mog³a sygnowaæ tak¹ inwestycje. Do<br />
mieszkañców to jednak nie przemawia³o,<br />
bo skoro chcieli sami wszystko zrobiæ, to<br />
w czym problem? – Efekt by³ taki, ¿e z<br />
tego 2 tysiêcznego osiedla na wybory do<br />
rady osiedlowej przysz³o 5 osób. Ludzie<br />
stracili zaufanie – kwituje Piegza. Z kolei<br />
szef Rady Osiedla Koœcielec od kilku<br />
miesiêcy bezskutecznie walczy o remont<br />
wiaty przystankowej przy g³ównej drodze<br />
na swoim osiedlu w która jakiœ czas temu<br />
wjecha³ kierowca. Przyzna³ siê i nawet s¹<br />
pieni¹dze na naprawê wiaty, ale mimo to<br />
nie ma chêtnych by j¹ naprawiæ. Prawdopodobnie<br />
beneficjentem powinien<br />
byæ wojewódzki zarz¹d dróg, bo przy ich<br />
drodze by³ przystanek, ale ten nie reaguje<br />
na kolejne pisma szefa osiedla. Mimo to<br />
wierzy, ¿e jednak mo¿e coœ zmieniæ na<br />
lepsze w swojej dzielnicy. Teraz musz¹<br />
jeszcze przekonaæ mieszkañców do takiego<br />
myœlenia i wiêkszego uczestnictwa<br />
w ¿yciu osiedli w tym tak¿e w wyborach<br />
do rad osiedlowych. Kolejne wybory w<br />
2012 roku.<br />
(SOL)<br />
9