05.11.2014 Views

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

WOKÓŁ NAS<br />

Ku jej ogrom nej ra do ści przy ję to ją, ale<br />

studiowanie w mieście odległym o ponad<br />

sto kilometrów okazało się niemożliwe.<br />

Z marzenia jednak nie rezygnuje,<br />

i wie rzy, że kie dyś się speł ni.<br />

– Go rą co w to wie rzę – przy zna je.<br />

– Są dzę, że je stem w sta nie bar dzie zro -<br />

zumieć ludzi chorych. Wiem z autopsji,<br />

co to jest ból fi zycz ny i psy chicz ny, izo -<br />

lacja, bo większość swojego życia spędziłam,<br />

z uwagi na chorobę w czterech<br />

ścianach, zazwyczaj oddziałów szpitalnych.<br />

Chciałabym pomagać innym chorym,<br />

dać im na dzie je, że nie wszyst ko<br />

stracone. Sami musimy też szukać w sobie<br />

tej si ły.<br />

***<br />

Po dwu ty go dnio wym po by cie<br />

w szpitalu w Otwocku, z którego wyszła<br />

z wieloma lekarskimi zaleceniami wróciła<br />

na uczelnię, bo zbliżały się egzaminy.<br />

Ty dzień po Syl we strze po je cha ła<br />

do Poznańskich Zakładów Ortopedycznych,<br />

jed nych z naj lep szych w Pol sce<br />

produkujących protezy, gdzie specjalista<br />

protetyk wziął pierwsze obmiary. Będą<br />

one jesz cze ko ry go wa ne, gdyż no ga<br />

po amputacji musi się należycie wygoić<br />

i dojść do siebie. Kolejna wizyta zaplanowana<br />

jest w tym miesiącu.<br />

Ogólnoustrojowe zapalenie<br />

szpiku kostnego odbiło się<br />

również negatywnie<br />

na pracy nerek dziewczyny.<br />

Lewa już nie funkcjonuje,<br />

a prawa z torbielami,<br />

pracuje, jak orzekli lekarze<br />

w 60 proc. Ania stoi więc<br />

przed wizją kolejnej<br />

operacji.<br />

FOT. K. ROSIEK<br />

Ania ma nadzieję, że założy protezę<br />

może w marcu, albo w kwietniu i powoli<br />

za cznie uczyć się cho dzić. Ze bra no na to<br />

ponad 28 tys. złotych. Zbiórkę pieniędzy<br />

na ten cel zainicjowali przed świętami<br />

Bożego Narodzenia jej koleżanki i koledzy<br />

z uczelnianej grupy: Anna Janusz,<br />

Ka ta rzy na Gi zic ka, Aga ta Ku zak,<br />

Krzysz tof Ko tas, Mag da le na Ka łu ziń -<br />

ska, Katarzyna Rosiek, Anna Lipińska,<br />

Barbara Nędza, Grzegorz Gwiżdż i Monika<br />

Szeliga. Do nich dołączyli inni studenci<br />

oraz władze Państwowej Wyższej<br />

Szkoły Zawodowej, które także w swoim<br />

gronie zebrali pieniądze. Akcja prowa<br />

dzo na by ła 11, 12, 16, 17 i 18<br />

grudnia. Dobrym duchem tego przedsięwzięcia<br />

była doc. dr Zdzisława Zacłona,<br />

prorektor ds. nauki, współpracy i rozwoju.<br />

Ze bra no po nad 7,5 tys. zł.<br />

Jed na z ko le ża nek Ani, idąc za cio -<br />

sem do tar ła do sie dzi by Sto wa rzy sze -<br />

nia na Rzecz In te gra cji Śro do wisk<br />

Aka de mic kich ORION, któ re współ -<br />

pra cu je z Fun da cją Ja śka Me li „Po -<br />

za Ho ry zon ty” i po pro si ła o po moc<br />

w dal szym zbie ra niu pie nię dzy. Na le -<br />

żą cy do nie go mło dzi lu dzie, jak cho -<br />

cia żby je go pre zes Pa tryk Wi cher,<br />

Mi chał Mół ka i in ni za czę li dzia łać.<br />

Ania zo sta ła pod opiecz ną or ga ni za cji<br />

za ło żo nej przez nie peł no spraw ne go<br />

zdo byw cę dwóch bie gu nów. 19 grud -<br />

nia ubiegłego roku Fundacja Jaśka Meli<br />

„Po za Ho ry zon ty” we współ pra cy ze<br />

Stowarzyszeniem „ORION” zorganizowa<br />

ła na uli cach No we go Są cza zbiór kę<br />

pu blicz ną, w któ rej uzy ska no kwo tę<br />

po nad 12 tys. zł. Przed są dec kimi ko -<br />

ścio ła mi i na ryn ku, pod czas Są dec kiej<br />

Wi gi lii dla Ani kwe sto wa ło po nad 50<br />

wo lon ta riu szy – człon ków sto wa rzy -<br />

sze nia ORION, Fun da cji „Po za Ho ry -<br />

44 Sądeczanin LUTY 2011 v www.sadeczanin.info

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!