11.07.2015 Views

POMOC DLA RENATY – 40 złotych może uratować życie - Lubin

POMOC DLA RENATY – 40 złotych może uratować życie - Lubin

POMOC DLA RENATY – 40 złotych może uratować życie - Lubin

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

2 października 2008 • WIADOMOŚCI LUBIŃSKIEWYDARZENIA • 7Nauczyciele otrzymają od miasta dodatkowe pieniądzeDwa miliony na nagrodyNauczyciele zatrudnieni w placówkach oświatowych podlegających miastu w końcu się doczekali. Z okazji Dnia Edukacji Narodowej otrzymają dodatkowe pieniądze. Radni doszli jednak do wniosku,że ta decyzja krzywdzi pedagogów pracujących w szkołach średnich, którymi opiekuje się powiat. Chcieli więc przekazać Starostwu fundusze z miejskiego budżetu, aby mogło ono wspomóc swoichnauczycieli.Prezydent Robert Raczyńskizaproponował, aby wszyscynauczyciele zatrudnieni wplacówkach oświatowych podlegającychmiastu otrzymalijednorazowo dodatkowo około1800 zł. Wypłata tych pieniędzymiała zbiec się ze zbliżającymsię Dniem Edukacji Narodowej.W tym celu radni miejscymusieli jednak zmienić re-Marta Czachórska– Jeśli należy się nagroda nauczycielomw <strong>Lubin</strong>ie, to niemożna ich dzielić na tych, którzypodlegają gminie i powiatowi, nalepszych i gorszych. Są oni zatrudnieniw szkołach, a nie wgminie czy w powiecie. To nieich wina, że powiat ma taki budżet,a nie inny – spierał się zprzedmówcami Lech Duławski.Radni miejscy zmienili regulamin wynagradzania pracowników placówek oświatowych i zwiększyli fundusz nagródPaweł Niewodniczańskiradny Teraz <strong>Lubin</strong>– Nie ma nic dziwnegow tym, że pieniądzez budżetumiejskiego majązostać przeznaczonedla nauczycieli powiatowychgulamin wynagradzania pracownikówplacówek oświatowychi zwiększyć fundusz nagródz 2 procent do 6,9. Głosowaniew tej sprawie miało sięodbyć dwa tygodnie temu, zostałojednak przesunięte. Dopierow zeszłym tygodniu radnipodjęli dyskusję na ten temat izgodzili się przeznaczyć na nagrodydla nauczycieli około 2mln zł. Doszli również do wniosku,że nagroda z okazji DniaNauczyciela należy się też pedagogomze szkół podlegającychpowiatowi. Pieniędzy nato szukali w miejskim budżecie.– To przede wszystkim państwo,a nie powiat czy miasto,powinno dbać o godne wynagrodzenianauczycieli, dlategonie ma nic dziwnego w tym, żepieniądze z budżetu miejskiegomają zostać przeznaczone dlaSebastian Chojeckiradny PIS– Tym przekazaniempieniędzy ośmieszymynaszych kolegówz powiatu, którzydobrze sobie radzą iz pewnością pamiętająo nauczycielachLech Duławskiradny PIS– Jeśli należy się nagrodanauczycielom,to nie można ichdzielić na tych, którzypodlegają gminiei powiatowi, na lepszychi gorszychnauczycieli powiatowych – argumentowałradny Paweł Niewodniczański.Pojawiły się zarzuty, że gminamiejska powinna dbać oswoje jednostki, a powiat oswoje.– Myślę, że tym przekazaniempieniędzy ośmieszymytroszeczkę naszych kolegów zpowiatu, którzy dobrze sobieradzą i z pewnością pamiętają onauczycielach – mówił radnySebastian Chojecki.– To jest działanie na szkodęmiasta. Jak możemy przekazaćpieniądze dla innego pracodawcy,aby on dał nagrody swoimpracownikom? – pytał AndrzejGórzyński z <strong>Lubin</strong> 2006.Andrzej Górzyński<strong>Lubin</strong> 2006– To jest działaniena szkodę miasta.Jak możemy przekazaćpieniądze dlainnego pracodawcy,aby on dał nagrodyswoim pracownikom?Po długiej dyskusji, radni odrzucilijednak pomysł przekazaniapieniędzy na nagrody dlanauczycieli szkół średnich,podlegających powiatowi.■■ Marta CzachórskaKoledzy mają już emeryturę, a on od czterech lat walczyBez prawa do emerytury?Przeszedł już dwa udary, przezco stan jego zdrowia nie jestnajlepszy, a mimo to musiwalczyć w sądzie o zasłużonąemeryturę górniczą. 63-letnilubinianin od 4 lat sądzi sięz Zakładem UbezpieczeńSpołecznych o uznanie 10 latpracy pod ziemią, które zapewnimu prawo do emerytury.– Na dole przepracowałem 10lat i 4 miesiące oraz na powierzchni10 lat jako sztygarzmianowy, to praca w warunkachszkodliwych. Ponadto 3lata Szkoły Górniczej oraz staż,co w sumie daje mi 33 lata pracy.Mam świadectwo pracy, więcnie wiem na jakiej podstawieZUS uznaje mi tylko rok i jedenmiesiąc pracy na dole? – pytarozgoryczony lubinianin.Problemy byłego górnika rozpoczęłysię, kiedy zwrócił się doInovy o wydanie świadectwapracy, niezbędnego do przejściana emeryturę górniczą.– Skończyłem Technikum Górniczew Bolesławcu, potem w1967 roku rozpocząłem staż w ZakładzieDoświadczalnym, znajdującymsię wówczas przy kombinacie.Po stażu pracowałem w oddzialegórniczym, nieustanniepod ziemią do 1977 roku. 10 lat icztery miesiące pracy na dole odbiłysię niekorzystnie na moimzdrowiu – ze względu na jego złystan, lekarz nie dopuścił mnie dopracy na dole. Z tego względu pracowałemjako sztygar zmianowyna przyróbce, ale nadal w ZakładzieDoświadczalnym w warunkachszczególnych, co trwało kolejnych10 lat, do 1988 roku. Późniejprzeszedłem na rentę górniczą– opowiada mężczyzna.Stan zdrowia lubinianina nieznaczniesię poprawił, dlategobył pewien, że uda mu się wrócićdo pracy. Po półrocznej przerwieponownie został zatrudnionyjako sztygar zmianowy, jednakpo niecałych 4 miesiącachmusiał przejść na rentę.– Byłem na rencie przez 17 lati starałem się o emeryturę górniczą.Nie miałem świadectwa pracy,którego w tamtych latach niewydawano: posiadał je tylko zakładpracy i ZUS. Napisałem pismoo wydanie świadectwa pracydo Inovy, czyli byłego ZakładuDoświadczalnego, jednak zamiastduplikatu stworzono dlamnie nowe świadectwo pracy,które nie uwzględnia mojej pracyna dole – narzeka lubinianin.Niewłaściwe świadectwo pracyspowodowało, że ZUS cofnąłmężczyźnie rentę i nie chciałtakże przyznać prawa do emeryturygórniczej.– Od tego wszystko się zaczęło.Straciłem rentę górniczą, coargumentowano przyczynamiogólnymi, nie mogę też otrzymaćprawa do emerytury górniczej, októrą staram się od 2004 roku,czyli od momentu ukończenia60. roku życia. Wtedy też ponowniewystąpiłem do Inovy owydanie duplikatu właściwegoświadectwa pracy. Otrzymałemje, jednak ZUS opiera się jedyniena poprzednim, fałszywym –mówi lubinianin.Koledzy byłego górnika, którzypracowali z nim pod ziemiązeznawali już w sądzie, jednakdla ZUS-u nie są to wystarczającedowody. Argumentem nie jestteż drugie, właściwe świadectwopracy wydane przez Inovę.– Napisałem od Inovy z prośbąo cofnięcie niewłaściwego świadectwapracy, co pozostało bezodzewu – narzeka mężczyzna.Były Zakład Doświadczalny, aobecna Inova, nie widzi w całejsprawie swojej winy.– Przebieg pracy tego pana zostałpotwierdzony na podstawieposiadanych przez nas dokumentóww świadectwie pracy, wystawionymna wniosek zainteresowanegow 2004 roku. Został onuprzedzony, że świadectwo pracyma inną treść niż świadectwo wystawionew 1988 roku, na podstawiektórego otrzymywał rentę górnicząi że ZUS będzie prawdopodobnieweryfikować jego świadczenie– informuje Leon Łukasiewicz,prezes zarządu firmy.Inova informuje też, że lubinianinkilkakrotnie był informowany,że pracę pod ziemią możeudowodnić na drodze sądowejwystępując przeciwko firmieInova o sprostowanie treści świadectwaz 2004 roku, powołującjako dowód w sprawie zeznaniaświadków, tj. kolegów, którzypracowali z nim pod ziemią.Niestety nie udało nam sięskontaktować z rzecznikiem ZUSu,który odpowiedziałby na pytanie,dlaczego zakład uznaje tylko1 rok i miesiąc pracy na dole, skoroświadectwo pracy wskazuje na20 lat i co powoduje, że zeznaniaświadków nie są wystarczającymdowodem na przepracowane podziemią lata.■■ Mariola SamotichaRadni nie udzielili prezydentowi upoważnieńZmiany w budżecieWiększość zmian zaproponowanychprzez prezydentaRoberta Raczyńskiego zostałozaakceptowanych, jednakkilka nie zyskało aprobatyradnych. Budżet miasta odzeszłego tygodnia ma nowykształt.Radni miejscy przez okołocztery godziny debatowali nadbudżetowymi zmianami zaproponowanymiprzez Roberta Raczyńskiego.Przyczyną żarliwejdyskusji była propozycja prezydenta,aby radni udzielili muupoważnień do zaciągania zobowiązańna ponad 170 mln zł.Wszystkie pieniądze miały pójśćna ważne dla miasta inwestycje.Radni uznali jednak, że to zbytduża kwota. Ostatecznie postanowilizgodzić się na cześć tejkwoty, tym samym umożliwiającrealizację najważniejszych z inwestycji.W poprawionym budżecieznalazły się między innymibudowa krytych basenów przyszkołach nr 10, 8 oraz ZespoleSzkół Sportowych. Aby zdobyćpieniądze na realizacjętych inwestycji, razem 48 mlnzł, radni upoważnili prezydentado zaciągnięcia zobowiązańna wspomniana kwotę.Ponadto w budżecie zapisanorównież przebudowę skrzyżowaniaul. Bolesławieckiej z ul.Jana Pawła II i Chocianowskąwraz z przebudową do ul. Stary<strong>Lubin</strong>, budowę infrastrukturykomunalnej osiedla Małomiceoraz obwodnicy południowejmiasta, systemu zarządzania ruchemdrogowym w <strong>Lubin</strong>ie, rozbudowęmonitoringu, a także rewitalizacjęzdegradowanych obszarówmiasta.Radni nie zgodzili się natomiastna dokonywanie przezprezydenta zmian w planie wydatkówpomiędzy rozdziałami iparagrafami klasyfikacji budżetowej,ani na przekazywanie kierownikomjednostek organizacyjnychupoważnień do zaciąganiazobowiązań ogółem do 2 mlnzł z tytułu umów, których realizacjaw roku następnym jest niezbędnado zapewnienia ciągłościdziałania jednostki. Odmówilirównież prezydentowi zgody nazaciąganie przez niego zobowiązańz tytułu umów, które trzebazapłacić w przyszłym roku budżetowym(<strong>40</strong>0 tys. zł).■■ Marta Czachórska

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!