DORADZTWO PODATKOWEinstytucji. Nie ma natomiast wątpliwości, że silniejszą stroną okaże się organpodatkowy, chociażby dlatego, że będzie mógł odmówić przeprowadzeniarozprawy i łatwo to uzasadnić.- Rozprawa administracyjna niewątpliwie ułatwi wyjaśnienie sprawy wydawaniabardziej zobiektywizowanych rozstrzygnięć przez organy odwoławcze. Nie należysię jednak spodziewać, że w istotny sposób skróci postępowanie - mówi AgnieszkaTałasiewicz, partner w <strong>Ernst</strong> & <strong>Young</strong>. Tłumaczy, że przeprowadzenie rozprawymoże nastąpić na stosunkowo późnym etapie postępowania, należy też pamiętać,że podatnik zawsze będzie mieć prawo przedstawić swoje stanowisko również napiśmie.Więcej obowiązków niż korzyści- Firmy wpisane do rejestru sprawdzonych podatników korzystają z domniemaniabraku zaległości podatkowych. Jest to bardzo ważne przede wszystkim dlaprzedsiębiorstw startujących w przetargach - zauważa Mariusz Marecki. Iprawdopodobnie one przede wszystkim zadbają o wpis do rejestru sprawdzonychpodatników.- Inne korzyści to możliwość szybszego otrzymywania wiążących interpretacjioraz automatyczne wstrzymanie wykonania decyzji organu pierwszej instancji orazwyroku wojewódzkiego sądu administracyjnego - dodaje Agnieszka Tałasiewicz.Jednak według niej obowiązki nałożone na firmę chcącą otrzymać statussprawdzonego podatnika mogą się okazać niewspółmierne do osiąganych korzyści.Może się więc zdarzyć, że tylko niewielka część przedsiębiorstw będziezainteresowana osiągnięciem tego statusu. Wynika to z faktu, że aby uzyskać takistatus, trzeba m.in. ponieść koszty audytu podatkowego oraz zapłacić za wpis dorejestru.Doradcy będą podpisywać bez obaw- Bardzo ważne jest wprowadzenie regulacji potwierdzającej prawopełnomocników do podpisywania, deklaracji podatkowych w imieniumocodawców. Brak wyraźnego zapisu ustawowego prowadzi do sporów zorganami i utrudnia pracę doradców podatkowych - zauważa AgnieszkąTałasiewicz.Zgadza się z nią Mariusz Małecki. Jego zdaniem niestety istnieje zagrożenie, żeurzędy skarbowe będą traktowały tę zmianę nie jako doprecyzowaniedotychczasowych rozwiązań, ale jako ich zmianę. A to może oznaczać problemydla podatników, za których dotychczas deklaracje podpisywali pełnomocnicy.Należało jednak wreszcie przerwać ten stan niepewności i dobrze, że projektzawiera stosowne zmiany.PAŹDZIERNIK 2006 – PODATKOWY MONITOR ERNST & YOUNG 40
DORADZTWO PODATKOWEJak wyglądają kontrole krzyżowew praktyceKontrole krzyżowe są elementem wielu kontroli i postępowań dotyczącychzobowiązań podatkowych. Regulacje dotyczące tej materii są dość skromne,co niekiedy prowadzi w praktyce do błędów i nadużyć proceduralnych,których ofiarami padają nie tylko kontrolowani, ale i kontrolujący. Czynnościdokonane z naruszeniem procedury mogą być podstawą do pominięciawynikających z nich dowodów, a nawet - uchylenia decyzji podatkowej. Co tooznacza w praktyce?Jacek Kędzior,partner w Dziale <strong>Podatkowy</strong>m<strong>Ernst</strong> & <strong>Young</strong>,Gazeta Prawna,z dn. 25.10.2006Należy zacząć od tego, że Ordynacja podatkowa nie zna pojęcia kontrolikrzyżowej. Tym mianem określa się potocznie instytucję prawną opisaną w art.274c Ordynacji podatkowej, tzn. kompetencję organu podatkowego pierwszejinstancji, w związku z prowadzonym postępowaniem lub kontrolą podatkową, dożądania od kontrahentów podatnika wykonujących działalność gospodarcząprzedstawienia dokumentów, w zakresie objętym kontrolą u podatnika, w celusprawdzenia ich prawidłowości i rzetelności.W oparciu o art. 274c Ordynacji podatkowej nie wszczyna się odrębnej kontroli ukontrahenta. Źródłem żądania przedstawienia dokumentów jest wyłączniepostępowanie lub kontrola prowadzone wobec samego podatnika. Kontrolakrzyżowa ma więc formę czynności sprawdzających. Powstaje pytanie, jak szerokimoże być zakres żądania przedstawienia dokumentów i czy istnieją w tym zakresieograniczenia. Lakoniczną regulację ustawową należy moim zdaniem odczytywaćtak, że kontrola krzyżowa obejmuje dokumenty kontrahenta, które mogłybypotwierdzić prawidłowość i rzetelność dokumentów podatnika. Jej celem nie możebyć sprawdzanie prawidłowości i rzetelności wszystkich dokumentów kontrahenta.Skoro czynności organu podatkowego dotyczą wyłącznie dokumentów, podatniknie musi być o nich wcześniej powiadamiany i nie bierze w nich udziału.Analizowane dokumenty zostaną bowiem włączone do akt sprawy i wtedypodatnik będzie miał możliwość ustosunkowania się do ich treści. Warto jednakpodkreślić, że czynności, jakie organ podatkowy może podjąć w trybie art. 274cOrdynacji podatkowej, obejmują wyłącznie zebranie dokumentów. Organpodatkowy nie może w tym trybie przesłuchiwać kontrahenta, dokonywaćoględzin, żądać od niego wyjaśnień. Pozbawione podstawy prawnej jest(spotykane niekiedy w praktyce) żądanie od kontrahenta sporządzania oświadczeńna daną okoliczność. Argumentacja, że owe oświadczenia to także dokumenty,których przedstawienia może domagać się organ, prowadziłaby w prostej drodzedo ominięcia przepisów o czynnym udziale strony w postępowaniu oraz bezpodstawy prawnej nakładałaby na kontrahentów dodatkowe obowiązki.Nie oznacza to jednak, że organ podatkowy nie może np. przesłuchać wcharakterze świadka kontrahenta podatnika albo dokonać innej czynnościprocesowej wykraczającej poza analizę dokumentów. W takim przypadku niemówimy już jednak o kontroli krzyżowej (czynnościach sprawdzających). Tegorodzaju działania mogą zostać podjęte w zwykłym trybie, z zachowaniemwszystkich gwarancji procesowych dla podatnika. Oznacza to, że musi onodpowiednio wcześnie zostać zawiadomiony o przeprowadzeniu czynnościdowodowych, a organ powinien umożliwić mu czynny w niej udział (np. prawo dozadawania pytań przesłuchiwanemu kontrahentowi).PAŹDZIERNIK 2006 – PODATKOWY MONITOR ERNST & YOUNG 41