12.07.2015 Views

sierpień 2009 r. - Rybnik

sierpień 2009 r. - Rybnik

sierpień 2009 r. - Rybnik

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Uczniowie I LO...... na paryskim brukuGdzie na wycieczkę szkolną mogą się udać uczniowie klasy,której wychowawczynią jest romanistka? Oczywiście doFrancji, a jeżeli Francja to… Paryż. I taki właśnie scenariuszzrealizowała na początku czerwca kl. II e (wraz z kilkomauczniami z innych klas) I LO im. Powstańców Śl. podkierunkiem wychowawczyni Elżbiety Paniczek.Po drodze zahaczyliśmy o Strasburg, a kolejny dzień spędziliśmyw Eurodisneylandzie, gdzie nawet z najstarszych uczestników wyjazdu(vide niżej podpisana) „wylazło” dziecko. Nie była to jednak zwyczajnawycieczka turystyczna – uczniowie już wcześniej dostali „zadaniedomowe” i do poznawania Paryża przystąpili przygotowani. Przedzwiedzaniem Luwru, Sorbony, Collège de France, Pałacu Inwalidów,centrum Pompidou, Wersalu z pałacowymi ogrodami i Ogrodu Luksemburskiego,wieży Eiffel’a, katedry Notre Dame, i innych zabytkowychświątyń jak Saint Chapelle i Sacré Coeur czy też dzielnic Montparnassei Marais (uff!), jeden z uczniów dzielił się nabytą wiedzą o danym obiekciez pozostałymi uczestnikami wojażu. Nawet gdyby w głowach pozostało10% wysłuchanych informacji, one plus emocje związane z pobytemw tym mieście, na pewno pozostawiły ślad…Zdecydowanie edukacyjny, ale i „rekreacyjny” charakter miałozwiedzanie francuskiej stolicy na piechotę. Gdyby przypiąć do naszychnóg „kilometromierze”, wynik byłby zapewne trzycyfrowy. OK, dwucyfrowyw górnych granicach na pewno… Możemy śmiało powiedzieć,że centrum Paryża schodziliśmy wszerz i wzdłuż. Jak się okazało, zakorkowanyjest nie tylko <strong>Rybnik</strong>, ale i… Paryż. I tu również brakuje miejscdo parkowania. Do tego stopnia, że autokar, który uczniów przywiózł,okazał się bezużyteczny. Na domiar wszystkiego, w tym samym czasieco młodzi rybniczanie, w Paryżu wizytę składał prezydent Barack Obamai z tego powodu część ulic była wyłączona z ruchu, co skutkowałom.in. dłuższym oczekiwaniem na autokar, którym mieliśmy pojechaćRybnicka młodzież przed pałacem w Wersalu.Zdj.: uczestników wyjazdunp. do Wersalu. Ale być w Paryżu „razem” z amerykańskim prezydentem– to jest coś! Ponadto, dzięki wyłączeniu z ruchu dochodzącej doPlacu Zgody części Pól Elizejskich, mogliśmy na ich środku zrobić sobiezdjęcie z Łukiem Triumfalnym w oddali, co zapewne było dane niewieluśmiertelnikom. Nie było też dane widzieć Łuku, tej „dużej furtki”, jakmówili kierowcy, jednej z uczestniczek, która ten fakt mocno przeżyła.Nie pomogły perswazje, że jest jeszcze młoda i będzie mieć kolejnemarzenie do spełnienia… Polały się łzy rzęsiste…Wobec powyższych problemów z poruszaniem się autokarem i dziękitemu, że mieszkaliśmy w samym centrum miasta, w dzielnicy Marais,o rzut beretem od katedry Notre Dame, mogliśmy poznać plątaninępodziemnych linii paryskiego metra, co też było niezłym doświadczeniem.Nie było również nudno pod względem atmosferycznym: pogodabyła tak dynamiczna, że nigdy nie wiedzieliśmy czy po wyjściu z metrabędzie słońce czy deszcz. Ale o aurze pisać więcej nie będziemy – po copsuć sobie wspomnienia? Przecież kochamy Paryż w każdą pogodę!(r)i motorem napędowym całej akcji jest proboszczparafii ojciec Terencjan Wawrzonkowski.W czasie tegorocznych wakacji Dom Kulturyw Chwałowicach postawił na „naukę przezzabawę” i zaprosił dzieci i młodzież na zajęciatańca towarzyskiego, warsztaty zdobieniaprzedmiotów metodą decoupage, plener fotograficzny,warsztaty wokalne z udziałem PaulinyKujawskiej i gitarowe, które poprowadziłAndrzej Trefon. Dzieci miały też możliwośćobejrzenia filmów animowanych i uczestnictwaw wycieczkach do Opola i Ogrodzieńca.Jak co roku o pozostających w mieście najmłodszychmieszkańcach największej dzielnicyw mieście nie zapomnieli Młodzieżowy DomKultury, Stowarzyszenie Przyjaciół DzielnicyMaroko–Nowiny i Rada Osiedla Nowiny.A zajęcia świetlicowe, projekcje filmów video,konkursy plastyczne, zajęcia twórcze i muzycznew MDK oraz rozgrywki tenisa stołowegow „Bushido” cieszyły się sporym zainteresowaniemdzieci i okazały się prawdziwymwybawieniem dla rodziców, którzy nie musielijuż martwić się o to, jak zapewnić swoim pociechomopiekę. A te spędzały czas biorąc udziałw ciekawych wycieczkach m.in. do ośrodka „PodŻaglami”, parku wodnego w Tarnowskich Górach,na Szyndzielnię i tor „saneczkowy” na Dębowcu.Młodzi ludzie spotkali się również z policjantami,by porozmawiać o bezpieczeństwie,„Żegnaj lato na rok...”. Dzieci z Maroka–Nowin na długo zapamiętajątegoroczne wakacje...Zdj.: arch. MDKkorzystało ponad 100 dzieciaków. „Lato naNowinach” – Pod takim hasłem Centrum Rekreacjii Rehabilitacji „Bushido” zorganizowałoczas wolny dzieciom, któreostatnie dwa tygodnie lipcaspędzały w swoich domach.W ofercie ośrodka znalazłysię zarówno zajęcia na terenieośrodka, były to turnieje sportowe,gimnastyka korekcyjna,zajęcia profilaktyczne, tenisstołowy, a także wycieczki:na kąpielisko „Ruda”, doBrennej – „Chlebowa Chata”,Pszczyny i Parku Miniaturw Inwałdzie. Na zajęcia orazwyjazdy uczęszczało regularnie40 dzieci, każdego dniaotrzymywali oni poza dużądawką dobrej zabawy takżezażywali kąpieli na rybnickiej „Rudzie”, a spore coś dla ciała – batonika i soczek.atrakcje czekały na nich w stadninie koni Wakacje w mieście były więc bardzo udane,w Stodołach m.in. przejażdżka bryczką, karmieniekucyków i jazda konna oraz pieczenie Teraz przyszła więc pora, by zaśpiewać „poże-jednak wszystko co dobre szybko się kończy.kiełbasek. Dzieci pojechały też do Rud na przejażdżkękolejkę wąskotorową oraz do Wesołego(S), D, M.T.gnania kilka słów, Pitagoras… witaj znów!”.Miasteczka w Chorzowie. Codziennie z zajęć Zdjęcia również na II stronie okładkiTelefony do redakcji: 032/42 28 825, 032/42 60 070 21

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!