12.07.2015 Views

1 Historya Polska w Ameryce, tom II - Liturgical Center

1 Historya Polska w Ameryce, tom II - Liturgical Center

1 Historya Polska w Ameryce, tom II - Liturgical Center

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

18 <strong>Historya</strong> <strong>Polska</strong> w <strong>Ameryce</strong>, <strong>tom</strong> <strong>II</strong>kościół w Baltimore, Md., powstał jeszcze w roku 1897, ale pod moją jurysdykcyę przeszedłdopiero w roku 1904, liczy 250 rodzin i 200 samotnych; Shamokin, Pa., (powstał wPaździerniku roku 1904), 100 rodzin i 100 samotnych. Razem 2,450 rodzin i 2,020 samotnych.A więc opłacających członków w Polsko-Narodowym Kościele jest obecnie 4,470, a duszokoło 15,000. Nie liczę tych, którzy sympatyzują z naszym ruchem, ale nie mają jeszczestałej organizacyi. Obecnie organizuje się kościół w Nanticoke, Pa., i mam nadzieję, że około200 rodzin przyłączy się do niego, przeważnie związkowcy”.„Następujący księża pomagają mi w prący: ks. W. Szumowski, uczestnik powstania z r.1863., były cywilny naczelnik Płocka, ustanowiony z ramienia narodowego rządu, obecnieproboszcz w Wilkes Barre; ks. M. Tolpa, ex-reformat, w Dnryea; ks. J. Dawidowski, studyaodbywał u Salezyanów w Turynie i w Detroit, prob. w Plymouth; ks. Fr. Kowalski, ks. zdyecezyi płockiej, prob. w Priceburgu; ks. Fr. Mirek, ex-dominikanin, w Baltimore; ks. W.Gawrychowski, studyował w seminaryum warszawskiem, prob. w Bayonne; ks. Fr. Bonczak,studya kl. w Cieszynie w pol. gimnazyum, teologię w <strong>Ameryce</strong>, prob. w Passaic; ks. A.Pluciński, ks. z dyec. Krakowskiej, proboszcz w Fall River; ks. M. C. Witorff, ks. dyec.wileńskiej, prob. w Chicopee; ks. J. Kruszyński, studyował w Poznaniu, prob. w Lowell; ks.W. Łagan, studya odbywał we Lwowie i Wrocławiu, prob. w Webster”."Od roku 1901 poczęliśmy wprowadzać język polski do liturgii i najmniej raz na miesiącobowiązany jest każdy ksiądz Narodowy odprawić mszę w języku polskim. Dwu księżyzajmuje się obecnie przygotowaniem ksiąg liturgicznych do druku, a gdy będą gotowe,wyrzucimy język łaciński zupełnie z kościoła. We Wrześniu zeszłego roku (1904) odbył się I.Synod w Scranton z udziałem 147 delegatów świeckich i duchownych, na którym zatwierdzonoprogram, zakreślony przezemnie i wybrano mię biskupem. Nauka naszego Kościołaopiera się o Pismo św. i sobory: nicejski, efezki, konstantynopolitański i chalcedoiiski. Najwyższąpowaga jest synod, najwyższa władza wykonawcza spoczywa w ręku biskupa, któryma do pomocy dodana sobie Wielka Badę, złożona z 6 księży i 6 świeckich”.Na uboczu niejako, niezależny od wszystkich niezależnych, trzyma się Kołaszewski aliasRademacher w Cleveland, O. Nie uznaje jurysdykcyi niczyjej, i nie żąda subordynacyiniczyjej. Sam nosi tytuł „prałata”, ,,generalnego wikarego”, która to godność nadana muzostała przez Reno J. Vilatte. Kilkakrotnie się „nawracał”, ale z poprawieniem się stanuzdrowia powracał do vomitum suum. „Radaby dusza do raju, ale jej grzechy nie dają”.Przyczyny, które wywołały ten niezależny ruch między Polakami w <strong>Ameryce</strong> są następujące: Najpierw złość, upadek i ambicya niektórych księży z jednej strony, a ślepe zaufanie ludzido tych księży z drugiej strony. Zła prasa. Półmędrkowie. Ze starego kraju napływała nam takzwana inteligencya, lecz nie zawsze prawdziwa. Tej był nader szczupły zastęp. Bez porównaniawięcej przybywało tutaj ludzi niedowarzonych, wykolejonych, bez rzeczywistej nauki, a z wielkądozą zarozumiałości. A że to byli zawołani próżniacy, nie mający najmniejszej chęci do roboty,więc chwycili się agitacyi między ludem, spodziewając się w ten sposób nie tylko wyżyćłatwo, ale i dorobić się majątku. Zaczęli oni od podmawiania do burd i awantur w polskichparafiach, przedstawiając temu lub owemu, że dzieje się im krzywda, bo uciskają ich księża,wyzyskują biskupi, a tyranizuje cały Kościół katolicki, Zaczęli opowiadać polskim parafianom,że nikt inny tylko oni powinni rządzić parafią, bo za ich pieniądz wybudowany został kościół,szkoła i inne budynki parafialne, oni utrzymują księży, nauczycieli, płacą biskupowi katedralneitp. Wmawiali w lud, że do niego należy przyjmowanie i usuwanie księży, bo ksiądz do swychparafian pozostaje w stosunku sługi do pana. Stosownie do ustaw Koncylium Baltimorskiego,własność parafialna była i jest zapisana na Komitet, w skład którego wchodzi biskup (jakoprezydent), generalny wikary, proboszcz (jako wice-prezydent), i dwóch „zaufanych” (trustees)

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!