13.07.2015 Views

hiStoryczni na pUerto rico - Wojskowa Akademia Techniczna

hiStoryczni na pUerto rico - Wojskowa Akademia Techniczna

hiStoryczni na pUerto rico - Wojskowa Akademia Techniczna

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

WAT była dla <strong>na</strong>s szokiem. Jednocześniewiem, iż rektor Smólski wszelkimisiłami przeciwstawiałby się lansowanejwówczas przez MON koncepcji połączeniawszystkich uczelni wojskowychw jeden Uniwersytet Obrony Narodowej(UON), zaś słowa ówczesnego dyrektoraDepartamentu Kadr MON, że decyzją tąminister „czyści przedpole” przed utworzeniemUON uważam za z<strong>na</strong>mienne.Uważam też, iż wkład rektoraSmólskiego w oblicze <strong>na</strong>szej Akademiinie został prawidłowo oceniony przezkierownictwo MON, albowiem Jego usunięciez funkcji rektora było niewystarczającedla likwidacji WAT, jako czołowejuczelni wojskowej w kraju i wtopieniajej w nową strukturę UON. Kierunekzmian, jakie w ciągu niemal czterechlat kierowania przez Niego Akademiązostały poczynione, zwłaszcza w sferzeświadomości odrębności <strong>na</strong>szej uczelniwśród studentów oraz szerokiej grupypracowników uczelni był <strong>na</strong> tyle silny,iż pomimo braku rektora Smólskiego,<strong>Akademia</strong> przeciwstawiła się tym próbom,co owocuje choćby możliwościąwydania tych wspomnień.Po odwołaniu ze stanowiska rektoraoraz zmianie w rządzie <strong>na</strong> stanowiskuministra obrony <strong>na</strong>rodowej, profesorSmólski w marcu 2007 r. objął stanowiskopełnomocnika ds. reformy szkolnictwawojskowego, zaś Jego osobistedziałania doprowadziły do odstąpieniaod koncepcji utworzenia UON. Przygotowa<strong>na</strong>przez prof. Smólskiego reformaszkolnictwa wojskowego nie zakładałalikwidowania kolejnych wyższych szkółwojskowych, lecz wymuszała przystosowaniezasad ich działania do zadań,jakie przed nimi stawia resort obrony<strong>na</strong>rodowej. Mam <strong>na</strong>dzieję, iż kierunekten będzie w dalszym ciągu rozwijany.Na koniec chciałbym odnieść się do„głębokiej wody”, o której wspomniałem<strong>na</strong> wstępie tych wspomnień. Otóż z początkiemroku akademickiego 2005/2006,gdzieś w końcowy weekend października,jedno z poszerzonych kolegiów rektorskich,w którym uczestniczyli takżedziekani wydziałów Akademii, odbyłosię w „watowskim” ośrodku w Zegrzu<strong>na</strong>d Zalewem Zegrzyńskim. Pogoda byłasłonecz<strong>na</strong>, ale wietrz<strong>na</strong>, stąd skwapliwieskorzystałem z propozycji popływaniaz Panem Rektorem <strong>na</strong> żaglówce typu„Omega”. Złośliwi mówią, iż specjalnieprzewróciłem łódkę niedaleko portu, by„utopić Pa<strong>na</strong> Rektora” i spróbować zająćJego miejsce. Nie jest to prawda – mamlicznych świadków, którzy potwierdzą,iż osobiście ratowałem Mu życie, wyciągającGo z wody do motorówki ratowniczej.Pan Rektor, pomimo zmoczeniaMu jedynego ubrania, utraty ulubionychokularów przeciwsłonecznych oraz zatopieniatelefonu komórkowego, nigdynie wypomniał mi tej niefrasobliwościw tym zdarzeniu.Możliwość bezpośredniej współpracyz rektorem Smólskim była dlamnie wielkim zaszczytem. Pomimoosiągnięcia w tym czasie wysokiegoosobistego stanowiska i funkcji <strong>na</strong>ukowej,uważam Go za swojego <strong>na</strong>uczyciela.Podobnie jak profesor Trębiński, zachowałempodziw dla Jego mądrości, przenikliwości,wielkiej osobistej uczciwościi niezwykłego, rzadko dziś spotykanego,poczucia honoru.płk rez. prof. dr hab. inż.Leszek R. Jaroszewicz19

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!