13.07.2015 Views

pobierz - Wielkopolska Izba Lekarska

pobierz - Wielkopolska Izba Lekarska

pobierz - Wielkopolska Izba Lekarska

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

MARZEC 201219WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKAdecydujący głos w prowadzeniu tych placówek należy do polityków: marszałkówwojewództwa, starostów, ministerstwa. Ma to często wyraz w polityce kadrowej,podejmowaniu decyzji w oderwaniu od rachunku ekonomicznego. To szczególneobciążenia, które szczęśliwie w prywatnym sektorze nie są tak wyraźne. Mnie bulwersujeposługiwanie się w dyskursie na temat ochrony zdrowia podziałem naszpitale publiczne i prywatne w takim rozumieniu, w jakim te terminy używane sądzisiaj. Bardziej odpowiada mi jednoznaczna definicja, w myśl której szpitalpubliczny to jednostka realizująca misję publiczną. Czyli niezależnie od strukturywłaścicielskiej, za pieniądze podatnika, poprzez płatnika, zapewnia świadczeniazdrowotne gwarantowane przez państwo. W tym rozumieniu publicznym byłbykażdy szpital wykonujący usługi zdrowotne w ramach kontraktu z NFZ.Często porównuje się nasze szpitale z klinikamiuniwersytetów medycznych. Czym się różnimy?Mamy nowocześniejszy sprzęt diagnostycznyi operacyjny. Fachowcy – to często ci sami ludzie.Na pewno jednak zapewniamy znacznie lepszykomfort pobytu.Polacy obawiają się jednak prywatyzacji. Nie chcą też współpłacenia –to wynika wprost z sondaży, badań opinii publicznej.Myślę, że to lęk wyraźnie podsycany przez polityków, element rozgrywki międzypartiami. W naszym środowisku powraca stara idea, aby logo NFZ sąsiadowałoz napisem „To jest szpital prywatny”. Pacjenci jednokrotnie na początku konsultacjimedycznych nie mają pojęcia, że przekroczyli próg szpitala prywatnego.Szybko się jednak o tym przekonują – nie tylko na podstawie nowoczesnegowyglądu czy wyposażenia szpitali. Z naszych badań wynika, że Polacy doceniająplacówki prywatne, przede wszystkim ich wysiłek i troskę o zapewnienie jak najlepszychwarunków leczenia. Często porównuje się nasze szpitale z klinikami uniwersytetówmedycznych. Czym się różnimy? Mamy znacznie lepszy i nowocześniejszysprzęt diagnostyczny i operacyjny. Fachowcy – to często ci sami ludzie. Napewno jednak zapewniamy znacznie lepszy komfort pobytu. Te nasze przewagikonkurencyjne, które pacjenci doceniają od dawna, coraz częściej dostrzega takżeNFZ. Obawy pacjentów dotyczą raczej nieprawdziwych opinii, że wrazz rozwojem sektora prywatnego będą musieli płacić za usługi, które dotychczasotrzymywali w ramach podstawowego ubezpieczenia zdrowotnego. Są to obawykompletnie nieuzasadnione. Przy odpowiednim sposobie kontraktowania świadczeńprzez płatnika nic się nie powinno zmienić. Dodatkowo, na działalności szpitaliprywatnych system ochrony zdrowia tylko zyska: inwestycje, których ten systempotrzebuje, będzie można pokrywać z innego źródła niż kasa państwa,województwa czy powiatu. W wypadku inwestycji prywatnych ciągle utrzymujesię duże zainteresowanie. Mamy do czynienia nie z barierą kapitału, ale strachu.Strachu? Przed czym? Czego obawiają się potencjalni inwestorzy?Przede wszystkim tego, że nie mamy planu strategicznego rozwoju systemu ochronyzdrowia – i to zarówno w skali makro, jak i mikro. Nie podjęto trudu przedstawieniastrategii na okres 5, 10 czy też 15 lat. Nie wiemy także, jakie są zamierzeniaMinisterstwa Zdrowia na najbliższy rok. Czy tylko gaszenie pożarów? Panuje chaos:reguły gry ciągle się zmieniają. Sieć szpitali? Na jakich warunkach organizacyjno--finansowych? A może powrót do starego systemu, jak marzą niektórzy politycy?Tymczasem do rozsądnego planu strategicznego, spójnej wizji, zarówno szpitale prywatne,jak i publiczne mogłyby się dostosować szybciej i lepiej, niż nam się wydaje.Dlatego – przy dużym zainteresowaniu inwestycjami w ochronie zdrowia – wielupotencjalnych inwestorów ciągle się waha, nie ufa nieokreślonej przyszłości. Zeszkodą dla nas wszystkich! Każdy przecież był, jest lub będzie pacjentem.Rozmawiał Bartłomiej LeśniewskiPrzedruk z „Menedżera Zdrowia”PERYSKOPpoziom w organizmie był zbliżonydo fizjologicznego.W Polsce od 2005 r. funkcjonujepogram bezpłatnego wypożyczaniapomp insulinowych ciężarnymkobietom z cukrzycą, realizowanyprzez Wielką Orkiestrę ŚwiątecznejPomocy. Obecnie został on rozszerzonyrównież na czas planowaniaciąży oraz połogu. Osprzęt do pompw okresie ciąży jest refundowanyprzez NFZ. W 2011 r. po raz pierwszyzakupiony został sprzęt umożliwiającyciągłe monitorowanie glikemii.Jest to najnowsze rozwiązanietechnologiczne, które zapewnia staływgląd w aktualny poziom glukozyi zmniejsza konieczność częstegokłucia się. Aby bezpłatnie wypożyczyćpompę, pacjentka powinna miećskierowanie od swojego lekarzaprowadzącego oraz dotychczasowewyniki badań i karty informacyjnez pobytów w szpitalu. Adresy ośrodków,w których można wypożyczaćpompy insulinowe, znajdują się nastronach internetowych:www.cukrzycaiciaza.wosp.org.ploraz www.cukrzycaiciaza.pl. Eksperciszacują, że w Polsce na cukrzycęchoruje 0,3 proc. kobiet w wiekurozrodczym. Znacznie częstsza jestnatomiast tzw. cukrzyca ciężarnych,która rozwija się zazwyczaj podkoniec ciąży. Leczy się ją zazwyczajodpowiednią dietą, ale konieczne sątakże systematyczne pomiary stężeniaglukozy we krwi.Nowe fakty na tematnieuleczalnej chorobySzczegółowe prześwietleniemózgu może pomóc we wcześniejszymdiagnozowaniu autyzmu.Takiego zdania są brytyjscy naukowcy,którzy badali kilkumiesięcznedzieci. Autyzm jest jednym z najczęstszychzaburzeń rozwojowych.Występuje u co setnego rodzącegosię dziecka. Objawy to opóźnionamowa lub jej brak, słabe kontaktyz innymi ludźmi czy trudnościw uczeniu się. Zwykle autyzm możnazdiagnozować ok. 2.–3. roku życia.Wcześniejsze rozpoznanie byłobyjednak bardzo cenne, bo można byod razu wprowadzać odpowiednie

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!