22.12.2012 Views

700 000 000 - Forum Branżowe

700 000 000 - Forum Branżowe

700 000 000 - Forum Branżowe

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

profi lu – i najgorsze, że nie wiadomo, co zrobić, żeby znowu<br />

działało. Na szczęście mam już odpowiednich ludzi, którzy<br />

dokładnie wiedzą, co w tej trawie może piszczeć…<br />

A nie boi się pan inwestowania w tak kryzysowym<br />

czasie?<br />

Ależ to właśnie w kryzysie warto jest inwestować, bo mamy<br />

tańsze materiały, tańszą siłę roboczą, mamy większą siłę<br />

przetargową. A gdybyśmy to kupowali w czasie prosperity<br />

na rynku, to myślę, że w sumie zapłacilibyśmy 30 – 40 proc.<br />

drożej niż zapłaciliśmy teraz. Warunkiem jest oczywiście<br />

posiadanie kasy – ale o to trzeba było zadbać wtedy, kiedy<br />

było lepiej, kiedy sprzedaż się rozwijała. To właśnie w czasie<br />

prosperity trzeba było zbierać „tłuszczyk”. Nie bez powodu<br />

otrzymaliśmy trzy razy z rzędu Diament Forbesa – to teraz<br />

zaprocentowało. Z drugiej strony ja się przygotowywałem do<br />

tej inwestycji od co najmniej czterech lat, więc to nie była<br />

kwestia kaprysu czy zbiegu okoliczności.<br />

Widzę, że pierwsze próby już się odbywają, więc proszę<br />

zdradzić, co dalej? Czy pójdzie pan śladami Dobroplastu<br />

i Druteksu?<br />

Mamy inne założenia. Nie nastawiamy się na masówkę, nie<br />

chcemy zalewać polskiego rynku, ale chcemy dać dobry produkt<br />

w średniej klasie. Zawsze mam taką politykę, żeby nie<br />

być najtańszym, ale też nie być zbyt drogim na rynku. Cena<br />

ma być umiarkowana, ale uczciwa. Chodzi o to, byśmy mogli<br />

zarabiać, ale jednocześnie żebyśmy nie nabijali ludzi w butelkę:<br />

żebyśmy dawali to, co obiecaliśmy i nie brali pieniędzy<br />

za coś, za co nie powinniśmy. Klient jest coraz bardziej<br />

świadomy i coraz bardziej wymagający. Jeśli kurczy się liczba<br />

wymian okien, to o rynku coraz bardziej decydować będzie<br />

klient z domków jednorodzinnych – a ten już będzie chciał<br />

coś więcej jak tylko okna „plastikowe”.<br />

To znaczy, że nie włączacie się w nurt wojen cenowych?<br />

Obserwujemy spadek zapotrzebowania na okna, widzimy na<br />

rynku wyraźną nadprodukcję, a więc i nasilające się zjawisko<br />

wojny cenowej. Większość fi rm zamiast pójść w stronę rozwijania<br />

produktów, poszła w kierunku oszczędzania – cały<br />

wysiłek wkładają w to, żeby zrobić najtaniej, ale tak, żeby to<br />

okno jeszcze spełniało jakieś choćby minimalne parametry.<br />

Pochodną jest powszechne obniżenie jakości produkcji. Myśmy<br />

wybrali inną drogę – idziemy w wyższą jakość produktu<br />

i obsługi. Precyzyjnie zbilansowaliśmy nasze możliwości: przy<br />

30 tys. okien miesięcznie nie mamy kłopotu z ogarnięciem<br />

tego zaopatrzeniowo, produkcyjnie i logistycznie. Dzisiaj nie<br />

mamy problemu braku zamówień, ludzi do produkcji czy<br />

transportu – i tak chcę to utrzymać, a wiem, że przy produkcji<br />

masowej nie byłoby to takie proste. W żaden sposób nie<br />

zamierzamy też walczyć ceną. Proszę zwrócić uwagę, że oddanie<br />

dilerom dwóch punktów dodatkowego rabatu powoduje<br />

ok. 50-proc. spadek marży własnej producenta – więc<br />

jaki jest sens takiego ruchu? W pewnym momencie kończy<br />

się argument ceny, i co dalej? Korzystniej dla producenta jest<br />

tak działać, żeby do tego podstawowego produktu dodawać<br />

kolejne elementy, podnosić jego wartość w oczach klienta –<br />

i myśmy tą drogą właśnie poszli.<br />

Taka polityka wymaga jednak dużego grona dobrych,<br />

lojalnych sprzedawców.<br />

I to jest chyba największa bolączka naszego rynku. Największy<br />

grzech sprzedawców to brak kompetencji, brak wiedzy,<br />

bo konsekwencją tego jest oferowanie najniższej ceny. My<br />

robimy cykliczne szkolenia dla naszych dilerów i zawsze odnotowujemy<br />

konkretne korzyści: zwiększa się sprzedaż okien<br />

z pakietami 3-szybowymi, z ukrytymi zawiasami albo z zaczepami<br />

antywyważeniowymi. A charakterystyczne, że na tych<br />

szkoleniach większość sprzedawców odkryła zupełnie nowy<br />

dla siebie świat. Przyznawali, że nie wiedzieli, że są możliwe<br />

takie rozwiązania, że nie wiedzieli, do czego one służą. A jak<br />

oni o tym nie wiedzieli, to skąd miał wiedzieć ich klient? Jak je<br />

poznali i zrozumieli, jak działają, co dają klientowi, to i zaczęli<br />

je coraz częściej sprzedawać. Dlatego teraz stworzyliśmy cały<br />

system szkoleniowy, który uruchomimy wraz z wprowadzeniem<br />

nowego okna o maksymalnych parametrach. Ważne<br />

jest dla nas, by klient otrzymał z tym oknem wartość dodaną,<br />

dodatkowe funkcje, ale i dodatkowe materiały, jak choćby<br />

roletka czy elegancka klamka.<br />

Panuje przekonanie, że klient tego nie potrzebuje, że<br />

interesuje go tylko jak najniższa cena.<br />

To przeczy doświadczeniu. Bardzo często się zdarza na przykład,<br />

że klienci proszą, żeby w starym oknie przerobić im<br />

kwaterę stałą na skrzydło rozwierne. Kiedyś skuszeni niższą<br />

ceną kupili okno ze szkleniem stałym, a w trakcie użytkowania<br />

zorientowali się, że jest to dla nich niefunkcjonalne. Gdyby<br />

kiedyś sprzedawca wytłumaczył im wiarygodnie, że na<br />

tym nie warto oszczędzać, że to wiąże się z niedogodnością<br />

i warto od razu kupić dwa skrzydła rozwierne, to dzisiaj nie<br />

byłoby problemu. Podobnie zgłaszają potrzeby udoskonalania<br />

starych okien poprzez wprowadzenie okucia uchylnego,<br />

zaczepu przeciwwyważeniowego, czy oklejenia go okleiną<br />

drewnopodobną – a przecież takie „udoskonalenia” zawsze<br />

będą droższe niż to samo w nowo kupowanym oknie. Dlatego<br />

rola sprzedawcy i jego umiejętnego doradzenia jest tak<br />

ważna, bo popyt na te rzeczy, jak widać, jest. Niebawem już<br />

wygrywać będą ci producenci, którzy będą mieli dobrych<br />

sprzedawców i dobrych monterów.<br />

A już szczególnie nowe, cięższe okna wymagają nowych<br />

kompetencji w montażach?<br />

Oczywiście, tak. Coraz częściej wykonujemy zamówienia<br />

na balkony przesuwne i powstaje problem, jak takie okno<br />

załadować na samochód, jak je rozładować na budowie?<br />

A jak takie okno wnieść na drugie czy trzecie piętro? Chyba<br />

jedynym sposobem, póki co, jest rozczłonkowanie takiego<br />

okna i wnoszenie w poszczególnych elementach. Ale tu<br />

z kolei widać konieczność fachowej wiedzy, jak takie okno<br />

zmontować na budowie, jak je zamocować i wyregulować,<br />

żeby funkcjonowało właściwie. Tu już nie wystarczy prosta<br />

umiejętność piankowania i używania wiertarki. Tu trzeba<br />

dużej wiedzy technicznej o okuciach, doborze łączników,<br />

kotew, o ich poprawnym rozłożeniu na obwodzie, właściwym<br />

podparciu – to są kolejne problemy, jakie nasza branża<br />

będzie musiała rozwiązać w najbliższym czasie. To jest<br />

cały łańcuszek zależności, który wynika z konstruowania<br />

nowych, cięższych okien i drzwi. To są okna dla świadomego<br />

klienta, dlatego on powinien też wiedzieć, że musi za<br />

to zapłacić – nie tylko za okno, ale i jego zamontowanie.<br />

Rolą sprzedawcy jest więc uświadomienie klienta, że warto<br />

zapłacić nie tylko za okno, ale i za jego profesjonalny transport<br />

i montaż.<br />

Tylko takich klientów życzę na nowej drodze<br />

i dziękuję za rozmowę<br />

ROBERT KLOS<br />

FORUM BRANŻOWE<br />

GOŚĆ NUMERU<br />

W rolnictwie czy<br />

hodowli oszust<br />

nie ma racji bytu<br />

– natychmiast<br />

wszyscy o nim<br />

wiedzą i nie zadają<br />

się z nim.<br />

październik 2012 3

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!