23.12.2012 Views

„pi£sudskiego” poprzez konstytucję „kwaœnieswkiego” do konstytucji

„pi£sudskiego” poprzez konstytucję „kwaœnieswkiego” do konstytucji

„pi£sudskiego” poprzez konstytucję „kwaœnieswkiego” do konstytucji

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

OMÓWIENIA–RECENZJE–POLEMIKI–OPINIE–LISTY<br />

Wbrew Konstytucji RP:<br />

To bezprecedensowe w historii Rzeczpospolitej,<br />

potencjalne (okreœlane przez prawie wszystkie<br />

polskojêzyczne, obce nam media w Polsce,<br />

jako ju¿ <strong>do</strong>konane) ”prawne” zrzeczenie siê suwerennoœci<br />

i wolnoœci przez Polski Naród (bez<br />

Jego udzia³u), na rzecz skrajnie liberalnych i spoganizowanych<br />

struktur UE, niezgodne jest z Konstytucj¹<br />

RP.<br />

W ten sposób zosta³ w szczególnoœci z³amany<br />

Art.90 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,<br />

która <strong>do</strong>puszcza przekazywanie kompetencji organów<br />

Pañstwa, w niektórych sprawach na rzecz<br />

organizacji miêdzynaro<strong>do</strong>wych, natomiast nie<br />

<strong>do</strong>puszcza takiego przekazania na rzecz innych<br />

pañstw.<br />

Z³amane zosta³y tak¿e: Art.4 ustêp 1 Konstytucji<br />

RP stwierdzaj¹cy, ¿e w³adza zwierzchnia<br />

w Rzeczypospolitej Polskiej nale¿y <strong>do</strong> Narodu oraz<br />

Art.8 ust.1 Konstytucji RP stwierdzaj¹cy, ¿e Konstytucja<br />

jest najwy¿szym prawem Rzeczypospolitej<br />

Polskiej. W konsekwencji z³amany zosta³ Artyku³<br />

5 Konstytucji RP stwierdzaj¹cy, ¿e Rzeczpospolita<br />

Polska strze¿e niepodleg³oœci.<br />

Sprzeciw wobec Traktatu z Lizbony powinien<br />

wyraziæ przede wszystkim Trybuna³ Konstytucyjny. Aktualne<br />

ukszta³towanie polskiej sceny politycznej sprawia<br />

jednak, ¿e niestety znikome jest praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bieñstwo<br />

zg³oszenia prawomocnego wniosku <strong>do</strong> Trybuna-<br />

³u Konstytucyjnego w tej sprawie.<br />

Liczymy jedynie na interwencjê Rzecznika Praw<br />

Obywatelskich, <strong>do</strong> którego stosowne pismo skierowa-<br />

³a grupa Pos³ów <strong>do</strong> Parlamentu Europejskiego o orientacji<br />

katolickiej.<br />

Droga wyjœcia z zaistnia³ego impasu.<br />

W tej sytuacji drog¹ obrony niepodleg³oœci Polski<br />

pozosta³ sprzeciw uœwia<strong>do</strong>mionych obywateli, wyra-<br />

¿ony w trybie referendum ogólnokrajowego. Wobec<br />

przeprowadzonej ratyfikacji, Traktatu z Lizbony, przez<br />

wiêkszoœæ paralamentarn¹ z pominiêciem opinii ogó³u<br />

obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, Komitet na Rzecz<br />

Referendum w Sprawie Ratyfikacji Traktatu z Lizbony<br />

sformu³owa³ w tej sprawie wniosek <strong>do</strong> Sejmu Rzeczypospolitej<br />

Polskiej i przyst¹pi³ <strong>do</strong> zbierania 500 000<br />

podpisów obywateli RP.<br />

Ze swojej strony uwa¿amy, ¿e Polska nie mo¿e<br />

ratyfikowaæ tego <strong>do</strong>kumentu, poniewa¿ to przekreœla<br />

na zawsze niezale¿noœæ jej politycznego<br />

bytu. Polska powinna zrewi<strong>do</strong>waæ <strong>do</strong>tychczasowy<br />

Traktat Akcesyjny i przyj¹æ status pañstwa niezale¿nego,<br />

zastrzegaj¹cego sobie pe³n¹ swobodê<br />

zawierania umów z Uni¹ Europejsk¹ na zasadzie<br />

relacji miêdzynaro<strong>do</strong>wych, bez podwa¿ania w<br />

czymkolwiek zasady podstawowej suwerennoœci<br />

pañstwa.<br />

Eksperci od problematyki prawa publicznego<br />

(ci myœl¹cy po polsku) przestrzegali przed przyjêciem<br />

tego, podpisanego ju¿ , przez ww. osoby,<br />

oraz przez nie reprezentatywny parlament (ponad<br />

50% spo³eczeñstwa nie uczestniczy³a w wyborach)<br />

aktu, który jest w istocie gestem samobójczym,<br />

jest bowiem aktem definitywnego zrzeczenia siê<br />

suwerennoœci przez Polskê. Duchowni i œwieccy<br />

przedstawiciele Koœcio³a odnosili siê <strong>do</strong> tego zagadnienia<br />

w licznych analizach spo³ecznych i gospodarczych,<br />

w jedynym polskim dzienniku: ”Naszym<br />

Dzienniku”, wielokrotnie (1-66), a na rêce<br />

obecnych w³adz pañstwa wysy³ano liczne petycje,<br />

które zbywano milczeniem.<br />

Istota rzeczy:<br />

Istota rzeczy polega na tym, ¿e suwerennoœæ<br />

nie jest przedmiotem mo¿liwej umowy lub jakichkolwiek<br />

negocjacji w duchu prawa pozytywnego.<br />

Suwerennoœæ nie mo¿e byæ w istocie ”przekazana”<br />

przez kogokolwiek, przez rz¹d czy parlament.<br />

Po<strong>do</strong>bnie osoba ludzka nie mo¿e ”zrzec siê” swego<br />

”bycia osob¹” i swej rozumnoœci. Tego rodzaju<br />

próba oznacza nieodwracaln¹ katastrofê.<br />

”Oddanie” komuœ suwerennoœci narodu jest<br />

zdrad¹ najwy¿szego stopnia.<br />

Prawa narodu i prawa osoby nale¿¹ na równi<br />

<strong>do</strong> kategorii praw, o których Benedykt XVI mówi,<br />

¿e nie mog¹ byæ przedmiotem negocjacji. Suwerennoœæ<br />

jest treœci¹ prawa naturalnego, które pochodzi<br />

bezpoœrednio od Boga (choæ w pewnym<br />

sensie poœrednio, to jest <strong>poprzez</strong> rozum, odkrywaj¹cy<br />

prawdê stworzonego istnienia na poziomie<br />

bytu osobowego). Suwerennoœæ – innymi s³owy<br />

– jak ka¿dy dar skierowany ku osobie i ku<br />

wspólnocie osób opartej na uznaniu transcendentnej<br />

godnoœci osoby – jest darem Boga i zarazem<br />

zadaniem, w ramach odpowiedzialnoœci za <strong>do</strong>bro<br />

wspólne Narodu, odpowiedzialnoœci spoczywaj¹cej<br />

w sposób szczególny na w³adzy publicznej.<br />

Rzeczpospolita w swej historii ju¿ po<strong>do</strong>bny scenariusz<br />

przerabia³a. Jedyna ró¿nica miêdzy okresem<br />

rozbiorów a dniem dzisiejszym, polega na tym, ¿e dziœ<br />

maj¹ uwiarygodniæ treœæ, wczeœniej dla Polski opracowanego<br />

scenariusza, struktury w³adzy politycznej, wybrane<br />

przez zmanipulowanego i oszukiwanego, za<br />

ka¿dym razem, wyborcê, <strong>do</strong>datkowo sponiewieranego<br />

i okradzionego z <strong>do</strong>bytku wypracowanego, w trudzie<br />

przez 45 lat PRL-u, czêsto g³odnego, i obdartego,<br />

tak¿e ze swojej intelektualnej oraz patriotycznej tkanki.<br />

W przesz³oœci natomiast, ponad 200 lat temu, o losach<br />

Polski, czêsto decy<strong>do</strong>wali, skundleni, naro<strong>do</strong>wo-<br />

60 Nowy Przegl¹d Wszechpolski<br />

Numer 5-6, 2008

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!