23.12.2012 Views

„pi£sudskiego” poprzez konstytucję „kwaœnieswkiego” do konstytucji

„pi£sudskiego” poprzez konstytucję „kwaœnieswkiego” do konstytucji

„pi£sudskiego” poprzez konstytucję „kwaœnieswkiego” do konstytucji

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

OMÓWIENIA–RECENZJE–POLEMIKI–OPINIE–LISTY<br />

nie ¿ywnoœci dla ludzi, którzy byli wszak przeznaczeni<br />

na zag³adê, dlaczego musia³y prze³amaæ blagê,<br />

¿e wiêzieñ „wszystko niezbêdne otrzymywa³<br />

b¹dŸ od w³adz obozowych, b¹dŸ z kantyny prowadzonej<br />

we w³asnym zakresie”. Otó¿ nast¹pi³a lepsza<br />

prosperita, dlatego ¿e „Anglia uzale¿ni³a przyjmowanie<br />

paczek niemieckiego Czerwonego Krzy¿a<br />

dla niemieckich internowanych i jeñców, od przyjmowania<br />

paczek w obozach koncentracyjnych w<br />

Niemczech”, (s. 178) Poza tym od jesieni 1942 r.<br />

zmieni³a siê ogólnopolityczna i militarna sytuacja III<br />

Rzeszy. Rozmach jej armii zacz¹³ przemieniaæ siê<br />

w walki obronne, wobec tego musia³o to odbiæ siê<br />

na taktyce traktowania tysiêcy uwiêzionych ludzi,<br />

których si³y mog³y siê przydaæ dla utrzymania po¿¹danego<br />

potencja³u wojennego. A wiêc nale¿a³o uruchomiæ<br />

otrzymywanie pomocy materialnej z ich <strong>do</strong>mów,<br />

a to przyczyni siê <strong>do</strong> wydajniejszej pracy. Ukrócono<br />

te¿ wymierzanie cielesnych kar.<br />

Tego rodzaju analiz <strong>do</strong>konuje p. M. Grabiñski<br />

w ci¹gu ca³oœci swych wspomnieñ, przy tym cenne<br />

s¹ jego uwagi typu: „Niemcy s¹ narodem, nie tyle<br />

umiej¹cym myœleæ logicznie, ile konsekwentnym w<br />

przewrotnoœci swego myœlenia”, (s. 182)<br />

I dlatego ksi¹¿ka ta ró¿ni siê od wspomnieñ<br />

osób duchownych lub innych, traktuj¹cych temat<br />

obozowy pod k¹tem prze¿yæ duchownych. Nie wiem<br />

czemu p. M. Wójcik „zastanawia to, i¿ w swej recenzji<br />

zamieszczam jasny tekst o mêczeñstwie polskich<br />

kap³anów w Dachau”, chocia¿ przyznaje, i¿ „rzeczywiœcie<br />

takie teksty w ksi¹¿ce s¹”.<br />

Natomiast <strong>do</strong>brze siê sta³o, ¿e Autorka „Kilku<br />

s³ów...” przedstawi³a <strong>do</strong>œæ obszerny materia³ z koszmarnego<br />

obozowego ¿ycia ks. arcybiskupa K. Majdañskiego<br />

oraz cytat z Jego wspomnieñ „Bêdziecie<br />

moimi œwiadkami”, tak¿e fragment z „Martyrologium<br />

polskiego Duchowieñstwa”. Poszerzy to spektrum<br />

spojrzenia na zachowanie osób duchownych i to<br />

czego <strong>do</strong>znawa³y w tak ekstremalnych warunkach<br />

¿yciowych.<br />

Pan M. Grabiñski zaœ zajmowa³ siê w swych<br />

obozowych wspomnieniach problematyk¹ ogóln¹,<br />

przy tym trzeba stwierdziæ, ¿e nie robi³ z siebie ani<br />

bohatera, ani mêczennika, pomimo, ¿e by³ nara¿ony<br />

na takie samo bestialskie traktowanie jak wszyscy<br />

inni. „Cierpia³ na równych prawach jedynie za<br />

sw¹ przynale¿noœæ naro<strong>do</strong>w¹.”<br />

A to, ¿e „wiara Jego nie by³a czymœ wiod¹cym”,<br />

poniewa¿ „niewiele by³o tego sygna³ów” w ksi¹¿ce -<br />

jak pow¹tpiewa p. M. Wójcik, uwa¿am co najmniej<br />

za niegodne stwierdzenie Osoby takiego autoramentu<br />

jak ww. Nie wszyscy przecie¿ ci, co mówi¹ Panie,<br />

Panie...<br />

¯eby nie byæ pos¹dzon¹ o reklamê ksi¹¿ki,<br />

Numer 5-6, 2008<br />

przytoczê cytat z „Naszej Polski” nr 8 z 19II2008r.<br />

pióra p. Kaji Bogomilskiej „Poczucie sprawiedliwoœci”:<br />

(Pan M. Grabiñski) „Przez wspó³wiêŸniów z<br />

Dachau zosta³ zapamiêtany jako cz³owiek niez³omnych<br />

zasad, wielkiego i nieustraszonego serca, który<br />

nawet w nieludzkich warunkach potrafi³ zachowaæ<br />

godnoœæ i uczy³ tego innych. Mówiono o nim, ¿e nie<br />

tylko stanowi wzór, ale jest tak¿e znakiem nadziei”. I<br />

dalej po cytacie z ksi¹¿ki p. Konsula na temat jego<br />

przewidywañ o tym, i¿ ci, co prze¿yj¹ w Dachau bêd¹<br />

obdarowywani przywilejami, podczas gdy „im siê<br />

nale¿y tylko u³atwienie dalszej pracy...” p. K. Bogomilska<br />

pisze: „Te s³owa wyra¿a³ cz³owiek, który cudem<br />

prze¿y³ niemieckie piek³o. S³owa nacechowane<br />

ewangeliczn¹ pokor¹ i zdrowym rozs¹dkiem.<br />

Chyba nikogo nie trzeba przekonywaæ, ¿e akurat ten<br />

obozowy pamiêtnik jest dzie³em szczególnym”.<br />

Wobec tego jak wygl¹daj¹ dywagacje p. M. Wójcik<br />

o tym, ¿e „...cz³owiek móg³ z obozu wyjœæ ...zniszczony<br />

wewnêtrznie i to mo¿e znaj<strong>do</strong>waæ swoje odzwierciedlenie<br />

w tym co pisze, jak wspomina prze-<br />

¿ycia obozowe”? By³o to a'propos Autora ksi¹¿ki.<br />

Tymaczasem p. M. Grabiñski nie tylko wyda³ z<br />

pe³n¹ odpowiedzialnoœci¹ ksi¹¿kê w 1946 r. po wyjœciu<br />

z obozu, bo by³ œwia<strong>do</strong>my tego, co napisa³, ale<br />

tak¿e podj¹³ siê pracy w ró¿nych wa¿nych polskich i<br />

miêdzynaro<strong>do</strong>wych instytucjach, niestety, na<br />

uchodzctwie, bo gdyby wróci³ <strong>do</strong> PRL-u (zniewolonej<br />

Polski) oznacza³oby to dla niego wyrok œmierci.<br />

Zmar³ w wieku 66 lat w Londynie i tam pochowany.<br />

(-) Helena Pasierbska<br />

Nowy Przegl¹d Wszechpolski 65

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!