Tylko Toruń nr 242

More documents

Recommendations

Info

12 MIASTO • TYLKOTORUN.PL Po co Toruniowi 78 metrów? Drapacz chmur zniszczy nadwiślańskie „zielone płuca” miasta – biją na alarm aktywiści Magdalena Witt-Ratowska | fot. autorka Toruńscy społecznicy nie ustają w walce o zaniechanie budowy wieżowców przy Winnicy, Rzecznej i Szosie Lubickiej 82. Najwięcej kontrowersji budzi drapacz chmur o wysokości 78 m, który miałby powstać na obszarze Natura 2000. Koalicja organizacji pozarządowych „Wpływamy na Toruń” złożyła w styczniu wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec autora projektu w ramach inwestycji „GVD CT Wieżowiec w Toruniu”. Wniosek skierowano do Rady Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Izby Architektów. Chodzi o naruszenie reguły 2 Kodeksu Etyki Zawodowej Architektów, która brzmi: „Architekci szanują w swej twórczości wartości zastane, dziedzictwo przyrodnicze i kulturowe, i dbają o ich zachowanie i rozwój. Dążą do podnoszenia jakości życia i zamieszkiwania oraz jakości środowiska i otoczenia, w sposób nienaruszający ich równowagi, działając z przekonaniem, że efekty ich pracy służą szeroko pojętym interesom wszystkich, którzy mogą Zbliżona lokalizacja wieżowca. oczekiwać pożytku i zadowolenia z nich”. Zdaniem społeczników projekt ewidentnie narusza tę zasadę. To kolejne już działanie i próba, żeby oddalić decyzję o rozpoczęciu inwestycji. Nad wizją budowy tak wysokiego budynku dyskusja toczy się od 2020 r., kiedy na zdalnej sesji radni przyjęli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Winnicy. Sposób zatwierdzenia planu zakwestionowali potem radni Piotr Lenkiewicz, Margareta Skerska-Roman i Bartosz Szymanski. W 2023 r. złożyli do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wniosek m.in. o przedstawienie kompleksowej analizy oddziaływania na środowisko planowanego przedsięwzięcia oraz podania podstaw prawnych, na podstawie których decyzje środowiskowe wyłączają z ochrony teren Natura 2000. Największe obawy budzi ryzyko zdegradowania ekosystemu. Według opracowań ekofizjograficznych i przyrodniczych wiadomo, że występują tam przynajmniej 44 gatunki ptaków wymienionych w dyrektywie ptasiej, pod ochroną, ptaki migrujące oraz para orłów bielików, które mają gniazdo po drugiej stronie Wisły, a Winnica stanowi ich rewir łowiecki. - Mamy taki skarb w postaci Doliny Dolnej Wisły, mamy Naturę 2000, a budujemy tam ogromny budynek mieszkalno-biurowy – podkreśla Łukasz Broniszewski, prezes Fundacji Stabilo. - Z drugiej strony, co jest dla nas również kontrowersyjne, to generalnie sam Toruń. Czyli jak wygląda Stare Miasto, zabudowa, skarpa wiślana. I teraz taka dominanta w postaci budynku, który ma 78 m? Jak to się w ogóle wpisuje w naszą niską zabudowę? W naszym odczuciu w żaden sposób – zauważa Broniszewski. – Nie mamy nawet makiety, która by to zobrazowała, bo wizualizacje 3D w ogóle nie oddają skali wysokości. Zwraca uwagę, że w Toruniu jest wciąż tendencja do zabudowywania naturalnych fragmentów zieleni, które mają potencjał na miejsca odpoczynku i spacerów. Niekoniecznie muszą być parkowe alejki, ławeczki czy inna mała architektura. - W całej Europie jest tendencja, żeby zostawiać takie skrawki zieleni, żeby mieszkańcy mogli z nich korzystać, żeby ta dzika przyroda też była w mieście, bo jest po prostu niezmiernie ważna. A my idziemy w przeciwnym kierunku. Coraz więcej stulatków Na co mogą liczyć osoby, które przeżyły już wiek? Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk W święto Trzech Króli grono toruńskich stulatków powiększyło się o kolejną osobę. Ten piękny wiek osiągnęła pani Kazimiera Szarafińska. Z życzeniami do jubilatki udał się prezydent Michał Zaleski. My zaś sprawdzamy, jak wygląda sytuacja wśród ‘‘ najstarszych obywateli miasta. - Kazimiera Szarafińska, z domu Szymańska, urodziła się 6 stycznia 1924 r. w miejscowości Przecław w Wielkopolsce. Do Torunia przeniosła się po ślubie za sprawą swojego męża Henryka, rodowitego mieszkańca miasta. Państwo Szarafińscy pobrali się w Obornikach 27 grudnia 1946 r., zaś rok potem zorganizowali ślub kościelny. Pani Kazimiera zajmowała się wychowaniem dwójki dzieci, które urodziły się w Toruniu. Ma jedną wnuczkę, czworo prawnuków (dwóch chłopców i dwie dziewczynki) oraz jedną praprawnuczkę. - Wiem, że wśród najbliższych i przyjaciół jest pani podziwiana za wyjątkową zaradność, pracowitość, Po ukończeniu 100 lat seniorzy mogą liczyć na dodatkową gratyfikację za wiek, czyli świadczenie honorowe. umiejętność samodzielnego wykonywania prac domowych w latach pełnej aktywności, zainteresowania ogrodnicze, upodobania czytelnicze, a także szczególną miłość do kwiatów – powiedział prezydent. – Ta rodzinna sympatia najwięcej mówi o pani przyjaznej i życzliwej osobowości, czego pani serdecznie gratuluję. Z osiągnięciem tak pięknego wieku wiążą się nie tylko wyrazy uznania wobec przebytej życiowej drogi, ale także dodatki pieniężne. - Po ukończeniu 100 lat seniorzy mogą liczyć na dodatkową gratyfikację za wiek, czyli świadczenie honorowe – wyjaśnia Krystyna Michałek, regionalna rzeczniczka prasowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Wysokość tej kwoty zależy od kwoty bazowej, która obowiązuje w dniu setnych urodzin seniora. Zmienia się ona zawsze wraz z waloryzacją i jest ważna od 1 marca każdego roku kalendarzowego do końca lutego następnego roku. Raz przyznane dodatkowe wsparcie nie ulega zmianie i jest wypłacane do końca życia w tej samej wysokości. Obecnie stulatkowie mogą liczyć na około 5500 zł brutto. Dodatek jest przyznawany wraz z rentą lub emeryturą. Można go również pobierać w sytuacji, gdy nie korzysta się ze świadczeń ZUS-u. W takim przypadku trzeba jednak złożyć wniosek wraz z dokumentem potwierdzającym datę urodzenia. Od Za 14 lat w regionie będzie ponad 1300 stulatków. Ze znaczną przewagą pań. 2018 r. osoby, które przeżyły wiek, są honorowane przez marszałka województwa medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. W marcu zeszłego roku otrzymała go Franciszka Górecka, mieszkanka Dźwierzna w powiecie toruńskim. W ostatnich miesiącach do grona stulatków dołączyli m.in. Jędrzej Konarski oraz Felicja Cyrankowska. Mogą oni korzystać ze wszystkich ulg przysługujących seniorom, takich jak darmowe przejazdy pojazdami komunikacji miejskiej czy Toruńska Karta Seniora. Umożliwia ona różnego rodzaju zniżki na wydarzenia kulturalne, jak również tańsze usługi medyczne oraz bezpłatne badania u specjalistów. Według danych ZUS-u najstarsza seniorka w regionie kujawsko- -pomorskim ma obecnie 108 lat i mieszka w Toruniu. Stulatków będzie przybywać. To efekt starzenia się społeczeństwa. Według statystycznych prognoz ludności w 2030 r. będzie w regionie 749 stulatków (125 mężczyzn i 624 kobiety), w roku 2040 - 1319 (193 panów i 1126 pań), a w roku 2050 - 3220 (odpowiednio 543 i 2677). Tylko Toruń . 19 stycznia 2024
• TYLKOTORUN.PL ECF | MIASTO 13 Czy ECFC się nam opłaci? fot. Sławomir Kowalski Budowa w Toruniu Europejskiego Centrum Filmowego CAMERI- MAGE analizowana jest na wielu płaszczyznach już od wielu miesięcy. Jednym z najczęściej poruszanych tematów dotyczących przyszłej działalności tej instytucji są koszty funkcjonowania siedziby ECFC i korzyści, jakie może miastu przynieść ten obiekt. Instytucja zamówiła obszerną analizę, która miała dać odpowiedź na pytanie, jaki ‘‘ jest prawdziwy potencjał ekonomiczny i społeczny najmłodszej toruńskiej instytucji kultury. Twórcy Dokument o nazwie „Analiza potencjału gospodarczo-społecznego i strategii komercjalizacji Europejskiego Centrum Filmowego CAMERIMAGE” przygotowało międzynarodowe grono ekspertów, na którego czele stanął związany z Toruniem ekonomista prof. Krzysztof Celuch. Przedstawiciele instytucji podkreślają, że to materiał unikalny, jakiego nie stworzono do tej pory na potrzeby żadnego z istniejących bądź budowanych obiektów o podobnym charakterze co ECFC. Twórcy analizy zakładają, że uniwersalność obiektu, dzięki której będzie on mógł funkcjonować na wielu rynkach, ma mu zapewnić stabilność finansową. Szczegółowo przyjrzano się zarówno kosztom, badając przewidywane zużycie mediów, wynagrodzenia pracowników, podatki i opłaty, usługi zewnętrzne, jak i przychodom związanym z działalnością ECFC. Zgodnie z wyliczeniami naukowców i ekspertów branżowych przychody generowane przez analizy zakładają, że uniwersalność obiektu, dzięki której będzie on mógł funkcjonować na wielu rynkach, ma mu zapewnić stabilność finansową. obiekt równoważyć będą koszty jego funkcjonowania. Na potrzeby badania przyjęto trzy warianty obłożenia obiektu, przy czym najbardziej pesymistyczny zakłada, że przestrzenie ECFC wykorzystywane będą zaledwie przez 40% dni w roku. Jednak już takie obłożenie ma pozwolić na bilansowanie się przychodów i kosztów instytucji. Przeanalizowano również warianty 55% i 70% obłożenia, w których przychody ECFC w znacznym stopniu przewyższają koszty funkcjonowania obiektu i to przy założeniu braku dotacji pochodzących z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Gminy Miasta Toruń. W samym obiekcie zgodnie z przewidywaniami autorów dokumentu pracować ma ok. 50 osób. Sprzątanie i ochrona mają zostać powierzone firmom zewnętrznym. Zyski związane z funkcjonowaniem w Toruniu siedziby ECFC nie mają się jednak ograniczać wyłącznie do prostego bilansu finansowego. „W przypadku ECFC mamy do czynienia z nowym zjawiskiem, które jeśli będzie dobrze prowadzone, będzie punktem odniesienia dla innych flagowych projektów dla miast” – mówił po publikacji dokumentu jeden z ekspertów – Piotr Lutek, specjalizujący się w budowaniu i pobudzaniu marek produktów, usług i miejsc. Kluczowe dla sukcesu ECFC ma być sprawne i efektywne zarządzanie jego infrastrukturą przez kadrę posiadającą doświadczenie w organizacji dużych wydarzeń, takich jak chociażby Festiwal EnergaCAMERIMAGE. „Cieszę, że wreszcie ktoś głośno mówi o tym, że ten budynek nie jest mrzonką artystyczno- kulturalną, tylko że jest to budynek zaplanowany tak, by przynosił korzyści materialne miastu” – komentował powstanie analizy Marek Żydowicz – pomysłodawca powstania ECFC Na zdjęciu prof. Krzysztof Celuch prezentujący analizę. i dyrektor Festiwalu EnergaCAME- RIMAGE. Lider zespołu przygotowującego analizę prof. Krzysztof Celuch odniósł się w wywiadach medialnych do pojawiających się w przestrzeni publicznej głosów sceptycznych dotyczących realizacji inwestycji: „Czy pojawiają się głosy na tak i na nie? Oczywiście, że się pojawiają. Gdy powstawały centra kongresowe w Katowicach, w Lublinie, w Gdańsku, w Krakowie, to również takie głosy się pojawiały, ale później w każdym z tych miast centra te stawały się impulsem do rozwoju miasta”. Dyrektor Europejskiego Centrum Filmowego CAMERIMAGE Kazimierz Suwała uważa analizę za doskonałe źródło wiedzy mówiące o tym, w jaką stronę powinna rozwijać się prowadzona przez niego instytucja. „Jeżeli da się wpisać Toruń w branżę spotkań biznesowych jako atrakcyjną lokalizację do organizacji dużych wydarzeń konferencyjno-kongresowych, targowych, to wchodzimy jako miasto na zupełnie inny poziom wykorzystania naszych możliwości” – uważa Suwała. Przewidywania ekspertów przygotowujących analizę zakładają, że goście wydarzeń odbywających się w ECFC w ciągu pierwszych 10 lat zostawią w mieście od 439 mln zł do 666 mln zł, co wyraźnie wzmocni lokalną gospodarkę. Toruń będzie miał również szansę walczyć z wizerunkiem miasta „na jeden dzień”. Pełen, blisko 200-stronicowy dokument znaleźć można na stronie internetowej poświęconej inwestycji: www.inwestycja.ecfcamerimage.pl. Czy w Toruniu pozostaną apteki całodobowe? Od 1 stycznia apteki mają zmienione zasady dyżurowania. Chodzi o dyżury nocne i świąteczne, które są teraz finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Czy te zmiany obowiązują również apteki w Toruniu? Zmiany wiążą się z nowelizacją ustawy refundacyjnej uchwaloną przez Sejm. Mówiąc najprościej – wcześniej dyżury były obowiązkowe i bezpłatne. Teraz są opłacane przez NFZ – w określonych godzinach oraz dobrowolne. Ale zmiany dotyczą także m.in. godzin pracy farmaceutów, finansowania dyżurów czy zniesienia dodatkowych opłat za leki wydawane na dyżurach. Nowe przepisy mają zapewnić dostęp do aptek i leków przede wszystkim mieszkańcom mniejszych miejscowości, gdzie w dni wolne czy święta często w ogóle nie było takiej możliwości. Stąd obowiązek wyznaczenia dyżurów, za które właścicielowi apteki zapłaci NFZ. W mieście są dwie takie placówki. Sprawdzamy, czy objęły je zmiany w ustawie Dyżury nocne to dwie godziny wyznaczone między 19:00 a 23:00. Dyżury w dni wolne i święta – to cztery godziny między 10:00 a 18:00. Co ważne, musi je pełnić magister farmacji, a nie osoba, która tylko sprzedaje leki. W takim czasie godzina pracy to ok. 148 zł (brutto). Skąd decyzja, że akurat w tych Magdalena Witt-Ratowska | fot. Łukasz Piecyk Tylko Toruń . 19 stycznia 2024 godzinach apteka powinna pełnić dyżur? To statystyka. Sprawdzono, że właśnie w godzinach wieczornych i późnym popołudniem najwięcej osób kupuje leki w aptekach. Najmniejszy ruch jest w nocy. Trzeba jednak podkreślić, że obowiązek organizowania tego typu dyżurów mają powiaty z siedzibą w mieście mniejszym niż 40 tys. mieszkańców. Natomiast w powiecie z większym miastem – organizowanie dyżurów jest dobrowolne. Głównie z tego powodu, że nie ma problemu z dostępnością do aptek – jest ich więcej niż jedna, otwarte dość długo, żeby wykupić receptę w dogodnym czasie, bez pilnej potrzeby. W Toruniu są dwie apteki całodobowe, otwarte bez przerwy, przez cały rok. To placówka przy ul. św. Faustyny 14/4a oraz sieciowa DOZ przy ul. Lelewela 29-43 (w Bumarze). Sprawdziliśmy – w Aptece św. Faustyny wszystko pozostaje bez zmian. Jak potwierdziła nam telefonicznie pracownica apteki – przez całą dobę, we wszystkie dni tygodnia, łącznie z niedzielami niehandlowymi oraz w święta. - W tygodniu ruch jest normalny, bo są przecież inne apteki w Toruniu. Za to rzeczywiście w dni wolne, świąteczne i weekendy mamy całkiem duży ruch, także w nocy – usłyszeliśmy w Aptece Św. Faustyny. Tak samo jest w aptece sieci DOZ (Dbam o Zdrowie) przy ul. Lelewela 29-43 (w Bumarze), czynnej przez całą dobę, niezależnie od dnia i świąt. Jak wygląda sytuacja w powiecie toruńskim? Nie przez całą dobę, ale od poniedziałku do niedzieli (dotyczy też niehandlowych) czynna jest placówka DOZ w Chełmży przy ul. gen. Sikorskiego 30. Godziny otwarcia w dni powszednie 8:00- 21:00, w weekendy 8:00-20:00. W województwie kujawsko- -pomorskim apteki całodobowe są w Bydgoszczy (7) oraz jedna w Inowrocławiu. Natomiast w innych miastach, takich jak np. Chełmno, Brodnica, Grudziądz, Lipno, Świecie – apteki mają wyznaczone dyżury. Albo w tych godzinach, za które teraz płaci NFZ, albo dłużej – za co już płacić powinien samorząd. W takim przypadku harmonogram dyżurujących placówek powinien być opublikowany na urzędowych stronach internetowych powiatów lub miast.
Page 1 and 2: BEZPŁATNA GAZETA TORUŃSKA | NR 24
Page 3 and 4: • TYLKOTORUN.PL ZDROWIE 3 Prenata
Page 6 and 7: 6 ROK 2023 • TYLKOTORUN.PL Stycze
Page 8 and 9: 8 MÓJ TORUŃ • TYLKOTORUN.PL Dzi
Page 10 and 11: 10 MIASTO • TYLKOTORUN.PL Prace n
Page 14 and 15: 14 SPORT • TYLKOTORUN.PL Historyc

Tylko Toruń nr 242

Create successful ePaper yourself

Delete template?

Save as template?