20.01.2013 Views

memorie biografiche del venerabile don giovanni bosco - Salezjanie

memorie biografiche del venerabile don giovanni bosco - Salezjanie

memorie biografiche del venerabile don giovanni bosco - Salezjanie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

letni chłopak układając jego regulamin i stosując go w praktyce, uprzedził na<br />

dziesiątki lat dzisiejsze czasy.<br />

Okres dwu lat: 1877 – 78, które obejmuje niniejszy XIII tom Memorie, jest<br />

okresem bardzo ważnym w życiu księdza Bosko. Dwa złowieszcze zdarzenia<br />

koncentrują naszą uwagę w tym czasie: jedno dotyczy Zgromadzenia Salezjańskiego,<br />

a drugie całego Kościoła Katolickiego. Mamy na myśli Pierwszą Kapitułę Generalną<br />

naszego Zgromadzenia i przejście Kluczy Piotrowych z rąk Piusa IX do tych Leona<br />

XIII.<br />

Pierwsze zdarzenie było wielkim krokiem naprzód w rozwoju dzieł księdza<br />

Bosko, i wycisnęło na nich wyraźnie swoje znamię; w drugim zdarzeniu,<br />

okołokościelnym, ksiądz Bosko, za zrządzeniem Boskiej Opatrzności, był nie tylko<br />

zwykłym obserwatorem, ale czynnym aktorem.<br />

Te dwa zdarzenia poprzedzały, względnie łączyły się z innymi, które<br />

następowały jedne po drugich, rzec można, z dziwną natarczywością z dnia na dzień.<br />

Ksiądz Bosko był w owym okresie trzy razy w Rzymie, i trzy we Francji; wysłał dwie<br />

ekspedycje misjonarzy: Salezjanów i Córek Najśw. Maryi Wspomożycielki, do<br />

Ameryki Południowej i stworzył tam nowe placówki. W tym również czasie we<br />

Włoszech otworzył domy w Spezia, Lucca, Este, Magliano, Sabino, i przejął pod<br />

swoją administrację papiernię w Mathi. We Francji uruchomił Oratorium w Marsylii,<br />

a szkołę rolniczą w Navarra. Dom macierzysty Córek Maryi Wspomożycielki<br />

przeniósł z Mornese do Nizza Monferrato, i przygotował im inne placówki. Położył<br />

kamień węgielny pod kościół św. Jana Ewangelisty w Turynie, zorganizował<br />

Pomocników i zaczął wydawać Bollettino Salesiano. A to są tylko imprezy najbardziej<br />

rzucające się w oczy.<br />

Ale z powodu tych przedsięwzięć, względnie równocześnie z nimi, cały<br />

szereg drobniejszych spraw wypełniał każdą godzinę dnia księdza Bosko tak jednak, iż<br />

nigdy nie dał się on zaabsorbować do tego stopnia jedną sprawą, ażeby równocześnie<br />

nie miał na oku kilku innych. By się o tym przekonać, wystarczyłoby ułożyć sobie<br />

tablicę synchronistyczną tego, co będzie opowiadane w niniejszym tomie, podkładając<br />

pod poszczególne daty zajęcia, praktyki, inicjatywy, imprezy, jakimi się wtedy<br />

zajmował Święty. Wypadnie nam podziwiać, jak jeden człowiek mógł się mnożyć na<br />

tyle sposobów, i to bez uszczerbku dla każdej poszczególnej sprawy, a co ważniejsze,<br />

bez zatracenia panowania nad sobą i zupełnego spokoju. A uwydatni się to jeszcze<br />

bardziej i osiągnie stopień heroiczny, kiedy przy tych wszystkich jego heroicznych<br />

poczynaniach przyjdzie mu pić kielich goryczy. Nikt nie zetknął się z księdzem Bosko,<br />

nawet w chwilach najbardziej krytycznych, by nie odniósł wrażenia, iż ma do<br />

czynienia z człowiekiem, z którego serca wypływa Duch Pański.<br />

I ten tom będzie ujęty w ten sam sposób, co dwa poprzednie, które spotkały<br />

się z uznaniem i ze strony czcigodnych starszych Współbraci, co byli świadkami<br />

czasów, które opisujemy, i ze strony magistrów nowicjuszów, którzy stale mają w<br />

rękach żywot świętego Założyciela, i ze strony tych, co pracują naukowo i na tym polu<br />

są kompetentni. Każdy, więc rozdział będzie koncentrował się około jednego<br />

4

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!