pobierz pdf - Prestiz Magazyn koszaliński
pobierz pdf - Prestiz Magazyn koszaliński
pobierz pdf - Prestiz Magazyn koszaliński
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Temat z okładki<br />
T<br />
rudno sobie wyobrazić<br />
życie bez szkoły. Każdy<br />
z nas ma z nią związane<br />
przeróżne wspomnienia.<br />
Na ile ważny to element naszego<br />
istnienia, pokazał niedawno fenomen<br />
Naszej-Klasy, ale i najpopularniejszego<br />
animowanego<br />
serialu dla dorosłych ostatnich<br />
lat, który urodził się w głowie<br />
naszego bohatera. Z Koszalinem<br />
związała go właśnie szkoła, Bartek<br />
Kędzierski jest bowiem absolwentem<br />
Liceum im. Dubois.<br />
Można być pewnym, że co najmniej<br />
część wiernych wyznawców<br />
„Włatców móch” musiała<br />
się zastanawiać, jak wyglądała<br />
edukacja taty Czesia.<br />
Niezwykłe początki<br />
Jedna rzecz jest niewątpliwie<br />
typowa dla rodziny Kędzierskich.<br />
To bardzo częste zmiany miejsca<br />
zamieszkania w czasach dziecięctwa<br />
Bartka i młodszego Mańka.<br />
Jest jeszcze najmłodszy członek<br />
rodziny – Jurand. Rodzice braci<br />
są psychologami klinicznymi, tata<br />
Henryk od lat szefuje ośrodkowi<br />
terapii uzależnień w Stanominie<br />
pod Białogardem.<br />
Powszechnie wiadomo, że<br />
12 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />
różne zdarzenia z wczesnych lat<br />
mają wpływ na nasze dorosłe życie.<br />
Często dzieje się to nieświadomie,<br />
a do tego nie wiadomo,<br />
czy dane zdarzenie to my pamiętamy,<br />
czy było nam opowiedziane.<br />
– Najwcześniejszą rzeczą, którą<br />
pamiętam – uśmiecha się Bartek<br />
– jest to, że sobie nasiusiałem<br />
do ucha. Tak się jakoś wygiąłem<br />
i się nalało. Choć tak naprawdę<br />
to może tak zapamiętali to moi<br />
rodzice. Teraz to już nic nie wiadomo.<br />
W każdym razie nie było<br />
zwyczajnie.<br />
Z uwagi na pracę rodziców<br />
Kędzierski swoją edukację rozpoczął<br />
już od żłobka, z którego<br />
ma dość dobre wspomnienia,<br />
choć chciałby, żeby było inaczej.<br />
Uważa, że w biografii artysty powinny<br />
znajdować się zdarzenia<br />
hardkorowe, a takie akurat przytrafiły<br />
się jego bratu.<br />
– Maniek był rozrabiaką od<br />
małego – wspomina Bartek – i w<br />
żłobku tak się dał wszystkim we<br />
znaki, że został z niego wyrzucony.<br />
Żałuję, że to nie byłem ja. Ale<br />
ja dość długo byłem grzeczny –<br />
śmieje się.<br />
Ale fakt bycia grzecznym nie<br />
powodował, że przyszły filmo-<br />
wiec godził się na zastaną rzeczywistość.<br />
Kiedy zaczyna mówić o<br />
przedszkolu, w pamięci stają mu<br />
traumatyczne, jak to ironicznie<br />
nazywa, przeżycia.<br />
Pierwszą rzeczą, na<br />
którą nie mogłem<br />
się zgodzić, była<br />
konieczność<br />
wypijania kompotu<br />
dopiero po zjedzeniu<br />
obiadu – nijak<br />
nie mogłem pojąć<br />
dlaczego.<br />
– Pierwszą rzeczą, na którą<br />
nie mogłem się zgodzić, była<br />
konieczność wypijania kompotu<br />
dopiero po zjedzeniu obiadu<br />
– opowiada Bartek Kędzierski. –<br />
Nijak nie mogłem pojąć dlaczego.<br />
Pani tłumaczyła, że jak wypiję<br />
go wcześniej, to nie zmieści mi<br />
się jedzenie. A mnie się chciało<br />
pić, więc było to niezłym powodem<br />
do kontestowania zwyczajów<br />
przedszkolnych i pewności,<br />
że jak będę duży, to zmienię te<br />
przepisy – uśmiecha się.<br />
Już wtedy zdarzało mu się<br />
mieć kosmiczne pomysły. Kiedy<br />
w czasie leżakowania nie rzucał<br />
klockami w kolegów, to wymyślił<br />
sobie najlepsze superprzedszkole<br />
na świecie. Miało ono polegać na<br />
tym, że w sali z leżakami z sufitu<br />
zwisałyby takie długie rurki,<br />
z których wylatywałby pyszny<br />
soczek. Ale jak wiadomo, marzenia<br />
są po to żeby je mieć i podobnie<br />
było z tymi, które rodziły się<br />
w głowie Bartka.<br />
Ponieważ zdarzyło mu się zaliczyć<br />
w sumie trzy przedszkola<br />
i dwie podstawówki, miał większą<br />
szansę na trafienie na fajnych<br />
albo niefajnych nauczycieli. I jak<br />
to w prawie Murphy’ego bywa,<br />
tych drugich było troszkę. Ich<br />
obecność powodowała, że po<br />
różnych z nimi zdarzeniach pałał<br />
żądzą zemsty.<br />
– Nieraz zdarzało się że w myślach<br />
rozrywałem jedną czy drugą<br />
panią nauczycielkę na strzępy<br />
– rozmarza się Kędzierski. – Ale<br />
ponieważ zewnętrznie byłem<br />
raczej grzecznym chłopcem,<br />
to moje postanowienia, że po<br />
otrzymaniu świadectwa wygarnę<br />
takiej osobie całą prawdę, koń-<br />
Bartosz Eryk Kędzierski<br />
(ur. 1976 we Wrocławiu), absolwent<br />
Liceum im. Dubois w Koszalinie,<br />
reżyser, scenarzysta,<br />
montażysta, niedoszły absolwent<br />
reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji<br />
UŚ (nie posiada tytułu<br />
magistra, ponieważ nie podszedł<br />
do obrony magisterium), twórca<br />
filmów krótkometrażowych i reklamowych<br />
(jako montażysta debiutował<br />
w fabule filmem „Chaos”<br />
Xawerego Żuławskiego, laureata<br />
głównej nagrody na festiwalu<br />
Młodzi i Film w Koszalinie).<br />
Pomysłodawca, autor, reżyser,<br />
scenarzysta i montażysta serialu<br />
animowanego „Włatcy móch”<br />
(użycza w nim również głosu<br />
jednemu z głównych bohaterów<br />
– Czesiowi oraz misiowi Przekliniakowi).