pobierz pdf - Prestiz Magazyn koszaliński
pobierz pdf - Prestiz Magazyn koszaliński
pobierz pdf - Prestiz Magazyn koszaliński
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Temat z okładki<br />
bólem opłucnej, nie pozwalając<br />
ani leżeć, ani siedzieć.<br />
Podobnie jak wielu jego rówieśników,<br />
Kędzierski był osobnikiem<br />
stadnym. Od wczesnych<br />
lat funkcjonował w paczce. – Jakoś<br />
tak się złożyło, że te grupy<br />
były czteroosobowe – zamyśla<br />
się Bartek. – Pewnie dlatego do<br />
serialu wymyśliłem Czesia, Anusiaka,<br />
Maślanę i Konieczkę. W<br />
Dubois w naszej paczce byli Piotrek<br />
Husejko, Maciek Flens i Artur<br />
Bujak (zbieżność nazwisk<br />
nieprzypadkowa). Byliśmy dosyć<br />
niegrzeczni i robiliśmy różne<br />
niezbyt konwencjonalne rzeczy,<br />
np. chłopcy wrzucili mnie kiedyś<br />
do śmietnika pod Dubois, ja<br />
z kolei wyrzuciłem Husejce piórnik<br />
z drugiego piętra, który spadł<br />
na ulicę i rozjechał go samochód,<br />
a nawzajem wlewaliśmy sobie do<br />
teczek wrzącą herbatę – śmieje<br />
się Kędzierski. – Ale mimo łobuzowania<br />
to jednak nie piłem<br />
i miałem pełne zaufanie u rodziców<br />
– więc mogłem chodzić na<br />
różne imprezy i tak dalej.<br />
Równie dobra relacja była<br />
między nim a niektórymi nauczycielami.<br />
Kędzierski dobrze<br />
wspomina liceum Dubois także<br />
14 / PRESTIŻ / MARZEC 2010<br />
dlatego, że uczniom chciało się<br />
spędzać czas ferii czy wakacji ze<br />
swoimi pedagogami.<br />
– Jeździłem na różne osoby<br />
wędrowne m.in. z prof. Barbarą<br />
Kamieniarz, która zresztą przygotowała<br />
mnie, ucznia klasy matematyczno-fizycznej,<br />
do matury<br />
z historii – śmieje się Bartek.<br />
Inne osoby, które dobrze się<br />
Bartkowi kojarzą z tych czasów,<br />
to wychowawca jego klasy prof.<br />
Władysław Betlej, matematyk.<br />
– To był naprawdę niesamowity<br />
człowiek – wspomina Kędzierski.<br />
– Od razu miałem z nim<br />
bardzo dobrą relację, ponieważ<br />
byłem fanem matematyki. Profesor<br />
był takim pasjonatem swego<br />
przedmiotu, że poświęcał nam<br />
czas nawet w sobotę. Przychodziliśmy<br />
z kolegą do szkoły, a on<br />
nam zdradzał tajemnice całek<br />
i różniczek. Ale mimo to nie wybrałem<br />
matematyki po maturze.<br />
Od TV Bryza<br />
do Czesia<br />
Jeśli nawet koszalinianie pamiętają<br />
jeszcze Telewizję Bryza,<br />
to na pewno nie wiedzą, że<br />
sprawcą kilku animowanych<br />
reklamówek, które można w niej<br />
było zobaczyć, był właśnie przyszły<br />
twórca „Władcóf móch”.<br />
Bartek swoje pierwsze pieniądze<br />
Na moim<br />
podstawówkowym<br />
podwórku tak się<br />
mówiło, a mam<br />
pewność, że teraz<br />
dzieciaki mówią<br />
dużo gorzej.<br />
zaczął zarabiać w firmie Icmax,<br />
będąc w drugiej klasie liceum.<br />
Dzięki temu kupił sobie najbardziej<br />
wypasiony komputer<br />
w mieście i mógł doskonalić swój<br />
przyszły zawodowy warsztat.<br />
Po maturze Kędzierski wrócił<br />
do rodzinnego Wrocławia i zanim,<br />
po dwóch nieudanych próbach<br />
dostał się na reżyserię do<br />
Katowic, uczył się w dwuletnim<br />
studium animacji kultury i pracował<br />
dla różnych agencji reklamowych.<br />
Ale także z kolegami<br />
pokazywał swoje amatorskie filmy<br />
na wszystkich możliwych fe-<br />
stiwalach filmowych i realizował<br />
założenie, że koszt filmu musiał<br />
się zwrócić w wartości nagrody.<br />
I często się udawało.<br />
Na reżyserii w Katowicach,<br />
z powodu mizerii finansowej<br />
szkoły, studenci kręcili etiudy we<br />
własnym zakresie.<br />
– Mnie cały czas kręciła animacja<br />
– opowiada Bartek. – I śmiem<br />
twierdzić, że byłem jedynym studentem<br />
w historii szkoły, który<br />
na zaliczenie prezentował swoje<br />
kreskówki.<br />
Pierwszą poważną pracą filmową<br />
było częściowe napisanie<br />
i wyreżyserowanie kilkudziesięciu<br />
odcinków „Wirtulandii”,<br />
telewizyjnego programu dla<br />
młodych widzów. Była to pierwsza<br />
wspólna praca Kędzierskiego<br />
i wrocławskiego studia RMG,<br />
której ukoronowaniem stał się<br />
serial z Czesiem i jego kolegami<br />
w rolach głównych. Potem<br />
widzowie przez prawie dwa lata<br />
mieli okazję oglądać kolejne<br />
dziecko taty Czesia, serial „Parapet”.<br />
I w końcu TV4 ujawniło swoją<br />
potrzebę posiadania animowanego<br />
serialu o nastolatkach.<br />
– Na co ja powiedziałem: