26.04.2020 Views

Korporacja kościół. Wyznania księdza

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

co słyszałem, co przeżyłem, a mam o czym opowiadać. Za to

nie mam już złudzeń. Nic już nie wypieram. Choć momentami

brzmi to może brutalnie, piszę prawdę. Wszystkie przywołane

w książce wydarzenia są prawdziwe, choć jasne, że ukrywam

nazwiska, zmieniam imiona, bo nie mam pieniędzy na procesy.

Formułuję też własne oceny. Mam prawo.

Odwołuję się do dokumentów własnych korporacji KRK, do

Katechizmu Kościoła Katolickiego, do Kodeksu Prawa Kanonicznego

i do kilku innych. Ale to nie jest praca naukowa, więc

będę dobierał teksty źródłowe oszczędnie. Bo to jest książka

z kluczem, a jej celem jest - jeszcze raz powtórzę - ukazanie,

że Kościół rzymskokatolicki to nastawiona na władzę korporacja,

myśląca, działająca właśnie na zasadach korporacyjnych.

Chcę też sprowokować czytelników do myślenia. Do dyskusji

raczej niekoniecznie, bo szczerze mówiąc nie spodziewam się

merytorycznej dyskusji z korporacją. Jeśli już jakaś dyskusja, to

przede wszystkim czytelnika z samym sobą. Czyli zmierzenie

się z problemem. Oczywiście, że można napisać książkę o pieniądzach

i seksie w KRK. Ale pieniądze i seks tylko towarzyszą

władzy, one są środkami do celu lub gratyfikacjami niższego

rzędu. Władza jest na topie. Zdecydowanie!

„Die Sache Jesu braucht Begeisterte" - to tytuł i jednocześnie

początek refrenu jednej z bardziej znanych i popularnych

niemieckich piosenek religijnych. Nie wiem, czy katolickiej,

ale bardzo chętnie przez katolików w Niemczech śpiewanej

(przynajmniej jakieś piętnaście lat temu). W tłumaczeniu na

język polski słowa te znaczą: „Sprawa Jezusa potrzebuje zachwyconych

I oddanych I zaangażowanych''. Według autora

tekstu istnieje jakaś „sprawa Jezusa" w sensie Jego idei, pomysłu,

projektu. I ten projekt potrzebuje grupy zaangażowa-

8 Wstęp

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!