19.12.2015 Views

Akademia Orłów

4oeBlvnYm

4oeBlvnYm

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

a z których wynikało, że do uprawiania narciarstwa nogi wcale nie są potrzebne. Odkrył<br />

mono-ski. To narty, a właściwie narta z czymś w rodzaju idealnie dopasowanego<br />

do ciała fotela kubełkowego, na który „wsiada” się jak na wózek inwalidzki.<br />

Kompletem do narty z „kubełkiem” są kijki wyposażone w płozy. Już dwa lata po wypadku<br />

Jarek wrócił na stok, rozpoczął treningi w poznańskim Sportowym Stowarzyszeniu<br />

Inwalidów START, a w 2003 roku po raz pierwszy zdobył tytuł Mistrza Polski<br />

w narciarstwie alpejskim.<br />

***<br />

Szybko przekonał się, że nogi nie są potrzebne także do narciarstwa wodnego. Niebawem<br />

przyszło jeszcze jedno zdziwienie: nie potrzeba nóg, aby jeździć na rowerze.<br />

Od kilku lat próbuje do tego przekonać innych. Europejczyków zamieszkujących<br />

na zachód od Polski przekonywać nie trzeba. Oni od dawna doskonale o tym wiedzą<br />

i jeżdżą na rowerach bez względu na to, czy mają sprawne nogi czy nie. Dla wielu<br />

Polaków to wciąż rzecz niepojęta.<br />

Rower, którym można jeździć używając siły rąk – czyli handbike, był w Polsce sprzętem<br />

nieosiągalnym, gdy Jarek znalazł go w sieci. Sprowadzenie sprzętu do kraju okazało się<br />

marzeniem bardzo kosztownym, więc postanowił zrobić rower sam.<br />

Na początek taki, którym można było wjechać na leśną ścieżkę i na łąkę. Gdy jego<br />

handbike zdał leśny egzamin, konstruktor zapragnął więcej. Latem 2004 roku rozpoczął<br />

prace nad pojazdem w wersji górskiej, na którym można byłoby sięgnąć po<br />

koronę Śnieżki.<br />

Założenia były dużym wyzwaniem: rower ma umożliwiać pokonywanie stromych<br />

podjazdów i zjazdów, poruszanie się po kamieniach i w błocie, czyli wszystko to,<br />

co na wózku inwalidzkim jest niewykonalne.<br />

Dwa lata później na szczycie Śnieżki po raz pierwszy powitano wędrowca, który wspiął<br />

się tam na kołach. Jarek i jego śliczna żona Małgosia, którą poznał na studiach we Wrocławiu,<br />

świętowali odzyskane marzenia o powrocie w góry.<br />

Twórca pierwszego na świecie trzykołowego „górala” wkrótce wyznaczył sobie kolejny<br />

cel: Kilimandżaro. Opowiedział o swoim pomyśle Annie Dymnej. Zauroczył „szefową”<br />

Fundacji Mimo Wszystko i z jej wsparciem w 2008 roku dziewięcioosobowa ekipa<br />

niepełnosprawnych śmiałków wyruszyła do Afryki, aby zmierzyć się z jej najwyższym<br />

szczytem. W zespole był też Piotr – kolega z liceum, towarzysz dramatycznej walki<br />

o życie z 1997 roku.<br />

Handbike z Jarkiem w siodle dotarł na wysokość 5100 metrów ponad poziom morza.<br />

Pół kilometra przed pierwszym z trzech szczytów góry Jarosław Rola wycofał się<br />

ROZDZIAŁ 11. Rycerz Małgosi i Królowej Śnieżki<br />

99

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!