You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Hubert i Piotr kilka dni w tygodniu spędzają w Warszawie. Jan zostaje wówczas<br />
z pracą, z domem, z Iwem i z psem – Babą, który cierpliwie znosi tarmoszenie<br />
w wykonaniu Niespodzianki. Iwa trochę smuci opustoszone nieco gniazdo, ale nie ma<br />
na to rady.<br />
Iwowy przypadek jest tak rzadki, że trudno cokolwiek powiedzieć na temat postępów,<br />
czy ich braku, bo brakuje punktu odniesienia. Nie ma z kim porównać. Mało jest<br />
w świecie podobnych przypadków. Nie wiadomo więc czy to, co się udało osiągnąć,<br />
to jest sukces, czy porażka. Zawsze myślę, że można więcej. Można znaleźć jeszcze<br />
lepszego terapeutę, zapełnić dzień większą ilością zajęć dodatkowych. Ale przecież<br />
Iwo, prócz terapii, musi też mieć życie, bo każdy by zwariował, spędzając czas wyłącznie<br />
na rehabilitacji – zauważa Jan.<br />
***<br />
Tak pięknie żyje rodzina <strong>Orłów</strong>, do której Bóg oddelegował Anioła. A może to jest tak,<br />
że wszyscy Woźniakowscy zostali oddelegowani, aby ludzie, którzy nie potrafią pogodzić<br />
się z cierpieniem czy tęsknotą, mogli uczyć się od mistrzów? Nawet Iwo – choć<br />
nie umie mówić – uczy dystansu do mało istotnych spraw, wyrozumiałości do inności,<br />
zmiany własnych widzimisię, rezygnacji z egoizmu.<br />
Ociec trójki dzielnych chłopaków jest – jak zapewnia – człowiekiem szczęśliwym.<br />
Zaznał w życiu przepięknej miłości, cieszy się jej owocami, wierzy, że wszystko, co<br />
przydarzyło się jemu, Dominice i dzieciom, ma sens. Nawet jeśli mocno bolało. Ufa,<br />
że czeka go w życiu jeszcze wiele dobra. Ból nie odebrał mu marzeń.<br />
Marzę, żeby dzieci były szczęśliwe, żeby miały kochające rodziny, żeby robiły w życiu<br />
interesujące rzeczy, żeby naprawiały świat – wylicza. ●<br />
ROZDZIAŁ 05. Anioł wśród <strong>Orłów</strong> 49