161 - Tychy.pl

Bohater tygodnia: Zuzia Kozieł 

nasze Tychy 

TWOJE TYCHY 20 LIPCA 2010 

Wygrała, zorganizowany przez Muzeum Miejskie w Tychach, konkurs plastyczny 

na najładniejszą kartkę świąteczną. >strona 2 

BEZPŁATNY TYSKI TYGODNIK MIEJSKI 

nr 51/161 

21 grudnia 2010 

www.tychy.pl 

ISSN 1730-5098 

Pomogliście 

Adriankowi 

TYSZANIE PO RAZ 

KOLEJNY NIE ZAWIEDLI. 

POKAZALI, ŻE CHCĄ 

I POTRAFIĄ POMAGAĆ. 

DZIĘKUJEMY WAM, 

DRODZY CZYTELNICY, 

ZA KAŻDĄ ZŁOTÓWKĘ 

PRZEKAZANĄ NA POMOC 

7-LETNIEMU ADRIANKOWI. 

Ewa Strzoda 

e.strzoda@twojetychy.pl 

Kilka tygodni temu, na łamach TT, 

opisaliśmy historię tyszanina, Adriana 

Bucha. Chłopczyk cierpi na dziecięce 

porażenie mózgowe. Stwierdzono 

wodogłowie i opóźnienie rozwoju 

psychoruchowego. Choruje na padaczkę. 

Marzy o rowerku, który pomógłby 

mu w powrocie do zdrowia. Rodziny 

chłopca nie stać na taki zakup. Dlatego 

fundacja „Cicha Nadzieja”, uruchomiła 

zbiórkę pieniędzy dla dziecka. 

W TT, apelowaliśmy do Państwa 

o pomoc i aktywne włączenie się do akcji. 

Nasza prośba spotkała się z wielkim 

odzewem. Odebraliśmy wiele maili 

i telefonów, w których dopytywaliście, 

co zrobić, by wywołać uśmiech na twarzy 

tego małego chłopca. 

Adrian dostanie swój wymarzony 

rower. Na koncie fundacji „Cicha Nadzieja”, 

udało się też zgromadzić kilka 

tysięcy złotych, które będą przeznaczone 

na pomoc chłopcu. 

Więcej czytaj 

na stronie 3 

RADOSŁAW KAŹMIERCZAK 

NA TWOICH STRONACH: 

Betlejemskie światło pokoju 

JAK CO ROKU, harcerze z Hufca Ziemi Tyskiej ZHP, przywieźli 

do Tychów Betlejemskie Światło Pokoju. 

strona 4 

Symfoniczna Orkiestra w Tychach 

TT ROZMAWIA Z MARKIEM MOSIEM, dyrygentem Orkiestry 

Kameralnej Miasta Tychy „Aukso”. 

strony 10-11 

Mistrzowie kuchni polecają... 

JUŻ ZA KILKA DNI, z rodzinami zasiądziemy do suto zastawionych 

stołów. Poprosiliśmy tyskich mistrzów kuchni o przepisy na dania wigilijno-świąteczne. 

Przeczytajcie, może któraś z proponowanych potraw, 

zainspiruje was do domowych eksperymentów kulinarnych. 

strona 12 

Świąteczna krzyżówka 

MAMY DZIŚ DLA WAS świąteczne upominki – niespodzianki. 

By je otrzymać, wystarczy wypełnić krzyżówkę. Nagrodzimy 12 osób. 

strona 15 

Amerykańska szansa Marcina Helda 

NIEMAL Z MIESIĄCA NA MIESIĄC, Marcin Held staje się gwiazdą 

światowego MMA. I choć wszyscy rywale, z którymi walczy, są od niego 

starsi, mają czarne pasy i długą listę tytułów mistrzowskich, 18-latek 

z Tychów nie czuje respektu. Wygrywa, budząc coraz większe uznanie. 

strona 17 

R E K L A M A

2 

TWOJE TYCHY 21 GRUDNIA 2010 

idzie tydzień 


BOHATEROWIE TYGODNIA 

Kartka na święta 

Muzeum Miejskie w Tychach, zorganizowało konkurs plastyczny 

dla dzieci i młodzieży na najładniejszą kartkę świąteczną. 

Nadeszło 948 prac z całej Polski. Za najładniejszą, jury uznało 

kartkę wykonaną przez dziewięcioletnią Zuzię Kozieł. 

Kartkę świąteczną, którą zaprojektowała 

Zuzia, będzie 

można w przyszłym roku, 

przed świętami Bożego Narodzenia, 

kupić w Muzeum 

Miejskim. Podobnie, jak 

kartki autorstwa Magdaleny 

Śmiałowicz (7 lat), Patryka 

Juszcze (7 lat) i Anny Górki 

(10 lat). Wszyscy laureaci są 

tyszanami. 

Kolędnicy 

− Wydane zostaną 

cztery kartki, ale jedna 

ZDJĘCIA: MICHAŁ GIEL 

nagrodzeni 

praca najbardziej wszystkim nam 

się spodobała – mówi Joanna Kucz-Pieczka 

z Muzeum Miejskiego 

w Tychach. – Jury jednogłośnie zadecydowało, 

że ta kartka otrzyma 

konkursowe Grand Prix. 

− Bardzo ładnie narysowana, 

ładnie użyta pastela, wyczucie kolorystyczne. 

Sam pomysł też bardzo 

nam się podobał; sanki, padający 

śnieg, uśmiechnięci kolędnicy. 

Widać, że narysowało to dziecko, 

widać też włożoną pracę – mówi 

Agnieszka Czyżewska, plastyk Muzeum 

Miejskiego. 

Autorką tej pracy jest Zuzanna 

Kozieł, uczennica Szkoły Podstawowej 

nr 18 w Tychach. Praca powstała 

na zajęciach plastycznych w Miejskim 

Domu Kultury nr 2, na które 

Oprócz nagród głównych, jury przyznało też nagrody dodatkowe (bez druku prac) dla: 

Julii Zarody, Weroniki Sowy, Natalii Maj i Krzysztofa Latuska. 

oraz wyróżnienia: Paulina Gawron, Alicja Pietrzyk, Julia Duda, Dawid Manterys, Kamil 

Balcerzak, Dominika Bralińska, Anna Bieńko, Klaudia Gawrońska, Emilia Stencel, 

Hanna Jarlaczyńska, Ada Sładek, Michalina Goebel, Natalia Cholewa, Aleksandra Antosiewicz, 

Izabela Brzeska, Magdalena Jarosz, a także 66 kwalifikacji do wystawy pokonkursowej. 

Można ją oglądać w Muzeum Miejskim do końca grudnia 2010 roku. 

Zuzia uczęszcza od września tego 

roku. Instruktorem jest Renata Korytkowska. 

– Bardzo lubię malować 

– mówi Zuzia. – Na zajęciach malujemy 

rożne prace, jesienne, zimowe, 

i na różne tematy. 

Fajnie jest rysować 

− Zuzia rysuje prawie cały czas 

– mówi Natalia Jażdżewska, mama 

dziewczynki. – Chodziła wcześniej 

na tańce, ale z tego zrezygnowała. 

– Rysowanie jest dużo fajniejsze 

– mówi Zuzia. 

Inspiracje dla swojej kartki 

świątecznej, Zuzia zaczerpnęła 

z obrazka w książce. – Miałam 

przed sobą książkę, i akurat zobaczyłam 

tam taki kulig. Książka zamknęła 

mi się, i otworzyłam ją właśnie 

na tej stronie. I to był jedyny 

fajny temat do narysowania. Chciałam 

narysować też napęd odrzutowy 

do tych sań, żeby poruszały się 

bez koni. W końcu nie narysowałam 

ani koni, ani silników. Sanie 

jadą same. Magicznie. 

W saniach siedzą kolędnicy; 

diabeł, król, przy saniach stoi aniołek. 

– Ale aniołek trochę mi nie wyszedł… 

– mówi Zuzia. 

Innego zdania było jednak 

konkursowe jury. W przyszłym 

roku, kartkę będzie można zakupić 

w muzeum i wysłać najbliższym. 

– Ta nagroda, to bardzo 

miły prezent na święta – mówi 

mama Zuzi. 

A komu laureatka Grand 

Prix wyśle w przyszłym roku 

swoje własne kartki? – Chyba raczej 

je porozdaję, bo całą rodzinę 

mam tu blisko. Na pewno wyślę ją 

dziadkowi do Piasku – mówi Zuzia. 

SYLWIA ZAWADZKA 

wt 

21.12 

FELIETON 

DYŻUR REPORTERA 

32 325 72 38 

redakcja@twojetychy.pl 

Na Państwa telefony czekamy 

w każdy wtorek 

w godz. 9.30-15.30. 

POGODA TYGODNIA 

śr 

22.12 

DZIĘKUJEMY WAM! 

Beata Kurek 

b.kurek@twojetychy.pl 

Kiedy, 30 listopada, zaapelowaliśmy 

do Was o pomoc siedmioletniemu 

Adriankowi, nie spodziewaliśmy się, 

że Wasza reakcja będzie natychmiastowa. 

Niemal w tej samej chwili, gdy tylko wydanie 

TT, w którym opisaliśmy historię chłopca, trafiło 

w Wasze ręce, rozdzwoniły się redakcyjne telefony. 

Pytaliście, jak możecie pomóc, opowiadaliście, jak bardzo poruszyła 

Was historia chłopca. Już rano skontaktował się z nami 

Czytelnik, który bez zbędnych wstępów zadeklarował, że kupi 

Adriankowi rowerek rehabilitacyjny. Klub hokejowy GKS Tychy 

zdecydował, że dochód ze sprzedaży cegiełek w czasie meczu 

hokejowego „Gwiazdy na Gwiazdkę”, także zostanie przekazany 

na rehabilitację Adriana. Na konto tyskiej fundacji „Cicha 

nadzieja”, pod której opieką znajduje się chłopiec, zaczęły wpływać 

pierwsze datki. Wpłacaliście tyle, ile mogliście. Po 20, 30 złotych… 

Ale nie kwoty są tu najważniejsze. Najbardziej poruszył 

nas ogrom tej bezinteresownej pomocy, liczba osób, która odpowiedziała 

na nasz apel. Szczegółowo piszemy o tym na str. 1 i 3. 

Dziś, w imieniu Adriana i jego najbliższych, dziękujemy 

Wam z całego serca. Dla rodziny chłopca to będą prawdziwie 

magiczne święta, napełniliście je wiarą w ludzi i lepsze jutro. 

cz 

23.12 

pt 

24.12 

so 

25.12 

nd 

26.12 

pn 

27.12 

0 0 1 0 2 0 2 0 2 0 

0 0 

-7 0 

ZAPYTAJ 

EKSPERTA 

Masz pytania? Za naszym 

pośrednictwem odpowiedzą na nie 

eksperci: lek. med. Marek Krawczyk 

– dyrektor Szpitala Miejskiego, Beata 

Kopczyńska z ZUS, mec. Dariusz 

Michalski 

zadzwoń: 32 325 72 40, przyślij 

e-maila: redakcja@twojetychy.pl 

napisz: Twoje Tychy, al. Piłsudskiego 

12, 43-100 Tychy, z dopiskiem: 

Zapytaj eksperta. Twoje pytanie 

przekażemy ekspertowi, odpowiedź 

znajdziesz na łamach TT 

PRZEPISY KULINARNE TYSZAN 

Karp z warzywami 

Swoim przepisem podzieliła się z nami 

tyszanka, Klaudia Herjan. 

SKŁADNIKI (dla 2-4 osób): 4 filety z karpia, 

25 dag pieczarek, 50 dkg fasolki szparagowej, 

2 marchewki, 1 liść laurowy, 8 ziaren pieprzu, 

2 ziarna ziela angielskiego, cebula, sól, masło. 

SOS: szklanka śmietany 18 proc., 3 żółtka, 

łyżeczka mąki ziemniaczanej. 

PRZYGOTOWA- 

NIE: Fasolę i posiekaną marchewkę gotujemy ok. 10 

min., w wodzie z dodatkiem przypraw. Do wywaru 

wkładamy porcję karpia i gotujemy, aż ryba będzie 

R E K L A M A 

miękka, ale nie rozgotowana (będzie dochodziła 

w piekarniku). Łyżką cedzakową 

rybę delikatnie wyjmujemy i przekładamy 

do naczynia żaroodpornego, wysmarowanego 

tłuszczem, w kolejności: fasolka, 

marchewka, filet. Pieczarki podsmażamy 

z cebulką i wykładamy na rybę. Sos: śmietanę, 

żółtka i mąkę ubijamy na jednolitą, 

lekko spienioną masę. Zalewamy nią zapiekankę. 

Pieczemy ok. 20 min. w temp. 180 st. C, aż sos lekko 

się zrumieni. Podawać możemy z ziemniakami, posypanymi 

zieleniną. 

not. SłaB 

SŁAB 

Wydawca: Śródmieście Sp. z o.o. 

Redakcja: Tychy, al. Piłsudskiego 

12, I piętro, tel. 32 325 72 40, 

faks 32 325 72 14, 

e-mail: redakcja@twojetychy.pl 

Redaktor Naczelna: Beata Kurek 

Zastępca Redaktora Naczelnego: 

Jan Mazurkiewicz 

Dziennikarze: Leszek Sobieraj, 

Ewa Strzoda, Sylwia Zawadzka, 

Marek Ciszak 

Fotoreporter: Eliza Madej 

Druk: Polskapresse Sp. z o.o. 

BEZPŁATNY TYSKI TYGODNIK MIEJSKI 

Projekt graficzny: Witold 

Morawski 

Numer zamknięto: 20.12.2010. 

Redakcja nie zwraca tekstów nie 

zamówionych oraz zastrzega sobie 

prawo ich redagowania i skracania. 

Za treść reklam i ogłoszeń redakcja 

nie odpowiada. 

Dystrybucja tygodnika bez 

pisemnej zgody wydawcy – 

zabroniona. 

Sprzedaż tygodnika – zabroniona. 

KARTKA Z 

KALENDARZA 

2003 

21.XII 

æ Na tyskim lodowisku 

rozegrany został 

mecz hokejowy „Gwiazdy 

na Gwiazdkę”. Dochód z biletów 

przeznaczony był na potrzeby 

Przedszkola nr 12. 

2000 æ Uczniowie I LO zorganizowali 

„Dzień Śląski”. 

22.XII 

Największą popularnością 

cieszył się konkurs kulinarny. 

1998 

24.XII 

æ Pierwszą mszę św., pasterkę, 

odprawiono w nowym 

kościele pw. bł. Karoliny 

Kózkówny. Przewodniczył 

jej abp metropolita katowicki Damian 

Zimoń. 

2002 

25.XII 

æ Na placu budowy kościoła 

p.w. św. Franciszka 

i św. Klary franciszkanie 

zorganizowali żywą szopkę.



zbliżenia 

3 

MECZ CHARYTATYWNY GWIAZDY NA GWIAZDKĘ 

Ludzie o wielkich 

sercach 


Pani Cecylia, babcia Adriana, dziękowała za pomoc tyszanom. 

Na zdjęciu z Karolem Pawlikiem (z lewej), dyrektorem klubu GKS Tychy, 

oraz Markiem Krawczykiem, wiceprezesem fundacji „Cicha Nadzieja”. 

Adrian dostanie swój wymarzony rower. Ponadto, w czasie meczu zebrano prawie 2,4 tys. zł, tyle samo pieniędzy wpłynęło do 

poniedziałku (20.12.) na konto fundacji „Cicha Nadzieja”. Wiadomo, że to nie koniec wpłat. 

W IMIENIU ADRIANA 

I CAŁEJ RODZINY, 

SERDECZNIE 

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM 

MIESZKAŃCOM 

NASZEGO MIASTA, 

ZA OKAZANĄ POMOC 

I WSPARCIE. DZIĘKUJĘ 

RÓWNIEŻ HOKEISTOM 

I WŁADZOM 

GKS TYCHY, A TAKŻE 

FUNDACJI „CICHA 

NADZIEJA” – MÓWI 

CECYLIA JUST, BABCIA 

ADRIANKA BUCHA. 

Ewa Strzoda 


Pani Cecylia, słowa podziękowania 

kieruje również do Macieja 

Matłosza, który błyskawicznie 

zareagował na apel o pomoc 

,i gdy tylko przeczytał w TT artykuł 

o Adrianku, natychmiast zadzwonił 

do nas z informacją, że chce 

kupić rowerek. – Kiedyś miałem 

ciężki wypadek i również ktoś 

mi pomógł. Później, moje dziecko 

zachorowało, i znowu znalazł się 

ktoś, kto wyciągnął pomocną dłoń. 

Teraz, ja mam okazję pomóc komuś, 

więc nie ma się nad czym zastanawiać. 

Razem z moim wspólnikiem, 

Piotrem Świdzińskim, 

chcemy sfinansować zakup rowerka 

dla Adrianka – mówi skromnie 

tyszanin Maciej Matłosz. 

Prezent 

Planowano, że Adrian dostanie 

rowerek w prezencie świątecznym. 

Niestety, ze względu na zły 

stan zdrowia chłopca, okazało 

się to niemożliwe. 3 grudnia br. 

Adrian znowu trafił do szpitala, 

gdzie przeszedł kolejną operację. 

Po dwóch tygodniach hospitalizacji, 

został wypisany do domu. 

Obecnie przebywa na zwolnieniu 

lekarskim. Gdy tylko stan 

jego zdrowia będzie na to pozwalał, 

pojedzie, razem z babcią 

i panem Maćkiem, do sklepu 

zamówić rowerek. Z racji tego, 

że chłopiec potrzebuje specjalistycznego 

rowerka rehabilitacyjnego, 

jego obecność w sklepie 

jest niezbędna. Przed przyjęciem 

zamówienia, Adrian musi zostać 

dokładnie zmierzony, tak, aby 

rowerek był idealnie dostosowany 

do jego wzrostu. 

MAREK KRAWCZYK, wiceprezes fundacji ,,Cicha Nadzieja”: 

Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się do naszej akcji pomocy 

Adriankowi, i wpłacili pieniądze. Do piątku, na koncie naszej fundacji 

było 2.400 złotych. Szczególne podziękowania, kierujemy pod 

adresem dyrektora GKS Tychy Karola Pawlika, oraz wszystkich pracowników 

i zawodników klubu. Dzięki pięknej postawie tyskich hokeistów, 

udało się zorganizować mecz charytatywny, z którego całkowity 

dochód 2.348 złotych 95 groszy, został przekazany na pomoc 

chłopcu. Słowa podziękowania, kieruję do firmy Sandvik, która obiecała 

podarować minimum 3 tys. złotych. Trwa licytacja internetowa 

zestawu pamiątek Adama Bagińskiego. Nasza fundacja również 

przekaże 2 tys. złotych. Mamy nadzieję, że wspólnymi siłami uda 

nam się zgromadzić sumę, dzięki której, będziemy mogli pomóc rodzinie 

spłacić kredyt. Być może uda się zrobić coś jeszcze, by zobaczyć 

uśmiech na twarzy Adriana... 

Gwiazdy 

Chęć pomocy zadeklarowali 

również hokeiści. W miniony piątek, 

17 grudnia, na tyskim lodowisku 

odbył się mecz charytatywny, 

z którego całkowity dochód został 

przeznaczony na pomoc dla Adriana 

Bucha. Do puszek wolontariuszy 

fundacji „Cicha Nadzieja”, 

trafiło 2.348 zł 95 gr. – Ujęła nas 

sytuacja życiowa i problemy Adriana, 

dlatego postanowiliśmy pomóc 

jemu i jego rodzinie – przyznaje 

Karol Pawlik, dyrektor GKS Tychy. 

W spotkaniu Złota Drużyna 

GKS Tychy wygrała z All Stars GKS 

Tychy 9:5. Mecz zorganizowany 

został w przypadającą w tym roku, 

5. rocznicę zdobycia przez tyski 

klub, złotego medalu Mistrzostw 

Polski w Hokeju na Lodzie. Do gry 

w mistrzowskiej drużynie, zaproszeni 

zostali wszyscy zawodnicy 

ówczesnego składu. W drużynie 

All Stars wystąpiły byłe i obecne 

gwiazdy tyskiej drużyny, z Mariuszem 

Czerkawskim na czele. – Gdy 

tylko dowiedziałem się od dyrektora 

Karola Pawlika o dzisiejszym 

meczu, nie zastanawiałem się nawet 

przez chwilę. Postanowiłem 

przyjechać i zagrać. Dla mnie 

to podwójna radość, mogłem pomóc 

Adrianowi i jednocześnie 

spotkać się z moimi kolegami – 

hokeistami – powiedział Mariusz 

Czerkawski. 

Trwa zbiórka 

Każdy z nas, może włączyć się 

do akcji pomocy Adriankowi. Wystarczy 

dokonać wpłaty na konto 

fundacji „Cicha Nadzieja”, na numer: 

72 2490 0005 0000 4500 8950 

5735 koniecznie z dopiskiem „Dla 

Adrianka Bucha”. 

W jednym z najbliższych numerów 

TT, napiszemy dokładnie, 

na co zostały przeznaczone pieniądze, 

które wpłynęły na konto fundacji. 

licytacja 

Adam Bagiński, hokeista 

GKS Tychy, przekazał zestaw 

swoich cennych pamiątek 

na aukcję, z której 

całkowity dochód zostanie 

przeznaczony na pomoc 

Adrianowi. Jest o co walczyć! 

Bagiński wystawił 

na licytację internetową 

złoty medal, koszulkę z sezonu 

2004/2005, w którym 

GKS Tychy zdobył Mistrzostwo 

Polski w Hokeju 

na Lodzie, oraz pamiątkowe 

zdjęcie drużyny mistrzowskiej 

w antyramie. 

Aukcja internetowa potrwa 

do czwartku, 23 grudnia, 

do godz. 21.20. Zapraszamy 

do licytacji: http:// 

allegro.pl/zloty-medal-koszulka-gks-tychy-mistrzpolski2005-i1372995525. 

html 

R E K L A M A 

17-letni Rafał jest wielkim fanem hokeja, jednak w piątek 

przyszedł na lodowisko głównie po to, by pomóc Adrianowi. 

Przyprowadził ze sobą dziewczynę, kolegów i koleżanki z klasy. 

R E K L A M A

4 




23 I 24 GRUDNIA W GALERII MIRIAM 

Betlejemskie światło 

pokoju 

JAK CO ROKU, HARCERZE 

Z HUFCA ZIEMI TYSKIEJ ZHP, 

PRZYWIEŹLI DO TYCHÓW 

BETLEJEMSKIE ŚWIATŁO 

POKOJU. ZA POŚREDNICTWEM 

HARCERZY, OGIEŃ TRAFI 

DO SZKÓŁ, KOŚCIOŁÓW, 

URZĘDÓW, SZPITALI, 

A TAKŻE NA WIGILIJNE 

STOŁY TYSKICH RODZIN. 

ŚWIATŁO JEST SYMBOLEM 

IDEI POKOJU I BRATERSTWA, 

JAKĄ NIESIE ZE SOBĄ WIARA 

CHRZEŚCIJAŃSKA. 

Sylwia Zawadzka 

s.zawadzka@twojetychy.pl 

roku, austriaccy skauci przywożą 

Co ogień z groty Narodzenia Pańskiego 

w Betlejem, gdzie nigdy on nie gaśnie. Potem, 

przekazują go Słowakom, od których 

z kolei odbierają go harcerze z Polski – mówi 

Izabela Staszczyszyn, drużynowa z Hufca 

Ziemi Tyskiej ZHP. 

Z Betlejem 

do Tychów 

Na budynku młyna przy 

ul. Starokościelnej, wybudowanego 

dokładnie sto lat 

temu, ponownie pojawiły 

się inicjały jego budowniczych 

i pierwszych właścicieli, 

Jana i Wiktorii Drob. 

sobotę, 18 grudnia, Adrian 

Kiszczak i Wojciech W 

Schäffer, powiesili na frontowej 

Harcerze, jak co roku, przywieźli do Tychów Betlejemskie Światło Pokoju. 

12 grudnia, ogień został przywieziony 

ze Słowacji do Częstochowy, gdzie odebrali 

go przedstawiciele hufców z różnych miast, 

również z Tychów. Aż do wigilii Bożego Narodzenia, 

tyscy harcerze będą przekazywać 

Betlejemskie Światło Pokoju instytucjom 

publicznym, szkołom i osobom prywatnym, 

na terenie miasta. – Ogień zanieśliśmy 

już m.in. do Związku Sybiraków, Związku 

Żołnierzy Armii Krajowej, do Polskiego 

Komitetu Pomocy Społecznej, gdzie co roku 

ogień jest na stole, podczas spotkania wigilijnego 

– mówi Izabela Staszczyszyn. – A także 

do szkół i do ludzi starszych, którzy nie 

mogą już samodzielnie przyjść, i odpalić dla 

siebie świecy. 

– W nadchodzącym tygodniu, ogień 

trafi m.in. do urzędu miasta – mówi Beata 

Ludynia, komendantka tyskiego hufca. 

MŁYN PRZY STAROKOŚCIELNEJ 

Odtworzone inicjały 

ścianie młyna inicjały odtworzone 

na podstawie zachowanych 

fotografii. – Od momentu budowy 

młyna, zachowała się na budynku 

data 1910. Jednak inicjały 

budowniczych zostały skute pod 

koniec lat 60., na polecenie ówczesnego 

kierownika młyna – mówi 

Wojciech Schäffer, wnuk tyskiego 

młynarza Franciszka Ciwisia, oraz 

kustosz Archiwum Archidiecezjalnego 

w Katowicach. – To była 

moja inicjatywa, żeby je odtworzyć. 

Zawsze czegoś mi tu brakowało. 

A że mamy setną rocznicę 

budowy młyna, warto było właśnie 

teraz je przywrócić. Obecny 

właściciel, pan Jerzy Korus, zgodził 

się na ponowne umieszczenie tutaj 

inicjałów. 

O historii młyna pisaliśmy 

w 150 numerze TT. SZ 

Adrian Kiszczak montuje inicjały. Na zdjęciu obok – Wojciech Schäffer ze zdjęciem Jana 

i Wiktorii Drob. 

Dla tyszan – w czwartek 

i piątek 

23 i 24 grudnia, każdy mieszkaniec 

miasta, będzie mógł odpalić dla siebie 

świecę, i zanieść ogień z Betlejem na swój 

własny, wigilijny stół. Płomień, będzie 

udostępniony w Galerii Miriam, (na placu 

Baczyńskiego), 23 grudnia (czwartek) 

w godzinach od 10. do 17. oraz 24 grudnia, 

(piątek) od 10. do 12. 

ZDJĘCIA: SYLWIA ZAWADZKA 

SPEŁNILI 

MARZENIA 

Prezenty 

od Nexteer 

Pracownicy fabryki Nexteer 

Automotive, ufundowali 

świąteczne prezenty dla dzieci 

z tyskiego Ośrodka Interwencji 

Kryzysowej. 

Ośrodek Interwencji Kryzysowej, 

jest jednostką działającą 

przy tyskim MOPS-ie. Przebywają 

w nim dzieci wraz z matkami, 

które znalazły się w trudnej sytuacji 

życiowej i materialnej. W ramach 

akcji „Drzewko Szczęścia”, 

przeprowadzonej w tyskiej fabryce 

Nexteer w grudniu, dzieci 

z ośrodka przesyłały do firmy 

bombki zawierające listy z prośbami 

o wymarzone prezenty. 

Bombki były zawieszane na ustawionej 

w hali fabryki choince. 

Każdy z pracowników Nexteer, 

mógł wybrać jedną z kartek, 

i tym samym spełnić marzenia 

podopiecznych Ośrodka. Dodatkowo, 

dzieci ozdobiły choinkę 

Nexteer własnoręcznie przygotowanymi 

dekoracjami. Prezenty 

zostały wręczone na uroczystej 

wigilii w OIK, w poniedziałek, 

20 grudnia. Były zabawki, sprzęt 

sportowy, a także artykuły pierwszej 

potrzeby, które wskazała dyrekcja 

OIK. 

SZ 


MIASTO CIEKAWYCH HISTORII 

Dawna tyska „wilijo” 

Na 

początku XX w., w tyskich domach, dzień wigilii 

od samego rana miał szczególny charakter. Mówiło 

się, że to, co się w tym dniu zrobi, będzie się cały rok 

robić. Wstawało się wcześnie rano, żeby przez cały rok nie zasypiać. 

Nie wolno było się złościć i kłócić. Dzieci, musiały być posłuszne 

i pracowite. Kurom sypało się tyle ziarna, że nie były w stanie tego 

wydziobać; krowom dawało się dużo siana, żeby miały wszystkiego 

nadzwyczajnie przez cały rok. 

Ludzi w tym dniu obowiązywał post – dopuszczalne było tylko 

zjedzenie śledzia czy ziemniaka w południe. Rano, ojciec rodziny 

przynosił z lasu choinkę. Ozdabiały ją najczęściej dzieci. Przed 

wieczerzą wigilijną, przygotowywano świąteczną dekorację stołu, 

która podkreślać miała szczególny charakter tego dnia: krochmaliło 

się i prasowało „bioły damasowy serwet” (obrus), wyciągało 

świąteczną zastawę. W każdym domu zostawiało się na stole dodatkowe 

nakrycie, „dlo gościa przybytnego” lub dla osoby z rodziny, 

która odeszła w ciągu minionego roku. Pod obrus wkładano siano 

– na pamiątkę tego, że Jezus urodził się w stajence, oraz pieniądze 

– żeby ich w domu przez cały rok nie zabrakło. W gospodarskich 

domach, w jednym z kątów, ustawiano snop zboża, ażeby 

zapewnić obfitość żniwnych plonów. Przed przystąpieniem do jedzenia, 

uczestnicy wieczerzy wigilijnej czytali ewangelię i modlili 

się. Następnie dzielono się opłatkiem. Był to bardzo ważny moment 

podczas wigilii – stanowił pojednanie się całej rodziny, odpowiedni 

na przeprosiny i wybaczenie wszystkich win. Dawniej, na wigilijnym 

stole, w tyskich domach podawano zupę „siemieniotkę”, 

przygotowywaną z siemienia konopnego i kaszy jaglanej. Nie mogło 

także zabraknąć ryby, która była najważniejszym składnikiem 

wigilijnego jadła. Wszędzie także podawano ziemniaki, kapustę 

(robioną z własnej, przygotowywanej w domach kapusty kiszonej), 

czasem z grzybami (ususzonymi na zimę w domu), strucel (chałkę) 

z masłem oraz kompot z pieczek (suszonych owoców), lub z banie 

(z dyni, doprawiony cynamonem, goździkami i octem), a na deser 

makówki wykonane z maku, strucli (chałki), miodu i bakalii. 

W wielu domach, przygotowywano także słodkie zupy: „moczkę” 

z namoczonego piernika, bakalii i owoców, lub „garus” z suszonych 

śliwek. Po wieczerzy, przychodził czas na wróżby. W niektórych tyskich 

domach, podczas spożywania wigilijnych potraw, przed każdym 

uczestnikiem paliła się świeczka. Po jedzeniu świeczki gaszono 

– jeżeli dym unosił się w kierunku drzwi, to była zła wróżba – oznaczała 

dla wróżącego, że w ciągu roku wyjdzie on z domu – albo 

umrze, abo pódzie se kaj. Potem łuskano orzechy – każdy orzech 

oznaczał jeden kwartał roku. Jeżeli środek był zdrowy, to zapowiadało 

to zdrowie dla osoby wróżącej; zaś zepsuty orzech przepowiadał 

chorobę. W wiglijny wieczór, tyskie dzieci odwiedzało Dzieciątko 

i przynosiło im prezenty. Po wieczerzy wigilijnej, w domach 

wspólnie śpiewano kolędy, a przed północą całe rodziny udawały 

się na pasterkę. 

Obecnie, przebieg dnia wigilijnego, niewiele się różni od tego 

sprzed stu laty. Zmieniły się nieco potrawy, Dzieciątko przynosi 

bogatsze prezenty, na choince zamiast świeczek migają kolorowe 

lampki. Do dzisiaj, temu szczególnemu dniu roku, towarzyszy 

świąteczny nastrój, oraz rodzinna atmosfera przy wigilijnym stole. 

Wszystkim Czytelnikom życzę spokojnych świąt, spędzonych w gronie 

rodzinnym oraz bogactwa prezentów od Dzieciątka. 

AGNIESZKA SZYMULA, 

MUZEUM MIEJSKIE TYCHACH 

OKIEM I SERCEM O. PACŁAWSKIEGO 

Pięciolatka papieża 

Od kilku lat, proboszcz parafii 

pod wezwaniem świętego 

Franciszka i świętej 

Klary, franciszkanin, o. Emil 

Pacławski, zaprasza nas 

do lektury swoich książek. 

Kolejną poświęcił pontyfikatowi 

Benedykta XVI. 

Dwa miesiące temu, Instytut 

Badania Opinii Homo 

Homini przeprowadził sondaż, 

z którego wynika, że ponad połowa 

Polaków uważa, że pontyfikat 

Benedykta XVI jest gorszy 

w porównaniu z pontyfikatem 

Jana Pawła II. Wyniki tego sondażu 

nie zaskakują, bo Polacy 

rzeczywiście z trudem przekonują 

się do pontyfikatu Benedykta 

XVI. Dlatego ta książka 

powstała nie tylko z potrzeby 

serca, ale także z potrzeby chwili. 

A pięć lat to dobry czas, by zastanowić 

się nad tym, co przyniósł 

wierzącym i całemu światu 

nowy pontyfikat. 

Ta książka, będąca rzeczywistą 

(rok po roku) i intelektualną 

wędrówką za Benedyktem XVI, 

na pewno przybliży czytelnikom 

postać i naukę papieża, który musi 

stawić czoła najtrudniejszym wyzwaniom 

współczesności. LS




5 

CZY BĘDZIE POROZUMIENIE? 

Marszałek w szpitalu 

wojewódzkim 

MARSZAŁEK WOJEWÓDZTWA 

ŚLĄSKIEGO, 

ADAM MATUSIEWICZ, 

14 GRUDNIA ODWIEDZIŁ 

WOJEWÓDZKI SZPITAL 

SPECJALISTYCZNY NR 

1 W TYCHACH, GDZIE 

SPOTKAŁ SIĘ Z DYREKCJĄ, 

ORDYNATORAMI I ZWIĄZKAMI 

ZAWODOWYMI. 



Dyrektor szpitala wojewódzkiego, Andrzej 

Drybański, zamierza realizować program 

naprawczy, który jak dotąd nie spotkał się 

z aprobatą lekarzy. Przedstawiciele Ogólnopolskiego 

Związku Zawodowego Lekarzy, od kilku 

tygodni głośno mówią o fatalnej sytuacji w szpitalu 

i możliwych zagrożeniach dla pacjentów, 

będących – ich zdaniem – skutkiem złego zarządzania. 

Interwencja 

14 grudnia, wizytę w szpitalu złożył Marszałek 

Województwa Śląskiego, Adam Matusiewicz. 

Marszałek spotkał się z dyrektorem, 

ordynatorami, oraz przewodniczącymi 

wszystkich związków zawodowych, działających 

w szpitalu. – 13 grudnia, Marszałek Województwa 

Śląskiego i Wojewoda Śląski otrzymali 

od Organizacji Terenowej OZZL w Tychach, 

pismo z prośbą o pilną interwencję, w związku 

z bezprawnym zawieszeniem oddziału urazowo-ortopedycznego 

– mówi dr Maciej Niwiński, 

przewodniczący zarządu regionu śląskiego 

OZZL. – A także z uzasadnionym wnioskiem 

o natychmiastowe odwołanie dyrektora szpitala 

Andrzeja Drybańskiego. 

– Mówi się o tym, że związki chcą, by marszałek 

zwolnił Drybańskiego – mówi Aleksandra 

Marzyńska, rzecznik prasowy marszałka. – 

Ale, jak mówi marszałek, są też związki, których 

przedstawiciele pozwalają sobie dzwonić do niego, 

nawet w godzinach późnowieczornych, prosząc 

o to, aby nie usuwać dyrektora. Marszałek 

akceptuje generalną linię, którą reprezentuje 

dyrektor, polegającą na obcinaniu kosztów. Z linią 

tą zgadzają się związki zawodowe i ordynatorzy, 

wszyscy mają świadomość długów i poziomu 

przyrostu kosztów. Jak mówi marszałek, 

nikt nie ma wątpliwości co do ogólnych założeń 

programu naprawczego, natomiast jeśli to dotyczy 

konkretnych osób, wówczas pojawiają się 

różne głosy i sposoby tłumaczenia. 

Likwidacji nie będzie? 

– Podczas rozmowy ze związkami i ordynatorami, 

marszałek Adam Matusiewicz powiedział, 

że nie wyobraża sobie, aby jakieś oddziały 

w szpitalu były likwidowane – mówi 

Aleksandra Marzyńska. – Dopuszcza jednak 

czasowe zawieszanie, tak jak aktualnie na oddziale 

urazowo-ortopedycznym, gdzie z powodu 

braku lekarzy, (urlopy, przedłużane L4), oddział 

nie jest w stanie funkcjonować. 

Z kolei dr Maciej Niwiński uważa, że pomimo 

absencji części lekarzy, oddział mógłby pracować, 

gdyby nie wprowadzony przez dyrektora 

Drybańskiego równoważny system pracy. 

– Wprowadzone przez dyrektora zmiany, 

dotyczące systemu dyżurów na oddziałach, 

w tym na izbie przyjęć, wynikają z konieczności 

usprawnienia dotychczasowego systemu opieki 

nad pacjentem, poprzez wprowadzenie dyspozycyjnych 

zespołów dyżurowych – mówi Aleksandra 

Marzyńska. – Na dyrektorze spoczywa 

odpowiedzialność za sprawne funkcjonowanie 

tego systemu, oraz reagowanie na sytuacje kryzysowe, 

związane np. ze zwiększonym napływem 

chorych i poszkodowanych, czy też losową 

nieobecnością specjalistów. 

System pracy lekarzy, był jednym z tematów 

poruszanych podczas rozmów w szpitalu 

wojewódzkim, 14 grudnia. – Po rozmowie 

z marszałkiem, dyrektor Drybański spotkał się 

z ordynatorami i zaproponował im, przyjęcie 

wygodnego dla nich systemu pracy lekarzy – 

mówi Marzyńska. 

Komornicy czyhają 

– Dyrektor Andrzej Drybański, ma za zadanie 

w sposób skuteczny zrealizować plan naprawczy, 

tak aby jednostka przestała się zadłużać 

– mówi Marzyńska. – To bardzo ciężkie 

zadanie, bo szpital ma już kilkadziesiąt milionów 

złotych długu do spłacenia, komornicy 

czyhają co godzinę na zajęcie konta. Według 

marszałka, bez restrukturyzacji w szpitalu 

za miesiąc lub dwa, będziemy mieli wszystkie 

konta szpitala zajęte. 

R E K L A M A 

kronika policyjna 

æ 19 grudnia, na ul. Beskidzkiej, 24-letni kierowca 

z Siemianowic, podczas wyprzedzania fiata sieny, 

prawdopodobnie utracił panowanie nad pojazdem, 

i wjechał do przydrożnego rowu. W wyniku zdarzenia, 

kierowca i 29-letnia pasażerka doznali poważnych 

obrażeń ciała. Mężczyznę przewieziono helikopterem 

do szpitala w Sosnowcu, kobieta umieszczona 

została w szpitalu w Pszczynie. 

æ Tyska policja, zatrzymała dwóch 14-latków oraz 

15 -latka, którzy w szkole pobili innego 15-latka. Postępowanie 

prowadzi KMP w Tychach. 

æ 12 grudnia, nieznany sprawca, ukradł sprzęt narciarski 

o wartości 4.800 zł. Dzień później, złodziej 

wszedł przez okno balkonowe mieszkania przy 

ul. Ujejskiego. Skradł telewizor Samsung za 3.500 zł 

oraz dwie złote obrączki o wartości 2.000 zł. LS 

R E K L A M A 

R E K L A M A

6 




AKCJA SZTUKI. NOWE 

Wczoraj, w ramach 

projektu 

„Akcja Sztuki. Nowe”, 

odbył się kolejny wernisaż. 

Tym razem, 

to wystawa książki 

artystycznej „Nowe 

Rzeczy 2”, Anny Majki 

Czech. Ekspozycję 

można oglądać w centrali MBP 

Tychy (ul. Wyszyńskiego 27) do 16 

stycznia 2011 r. 

Przypominamy, że w Andromedzie 

działa „Muzeum Sztuki 

Zdeponowanej”, Roberta 

Kuśmirowskiego. W galerii „Miriam”, 

można zobaczyć „Kartontekę” 

Bogdana Korczowskiego, 

a w „Semarze” instalacje ceramicz- 

R E K L A M A 

pod naszym 

TWOJE TYCHY 

Wernisaże, wernisaże 

patronatem 

ne „Nowe Rzeczy” 

Gabrieli Kiełczewskiej 

– Słowikowskiej 

i Bogdana Kosaka. 

Wielbicieli fotografii, 

zapraszamy do Szkolnej 

Galerii Malarstwa 

i Grafiki I LO w Tychach 

na wystawę „Widzenie” 

Bartosza Paleja. 

Najbliższa impreza „Akcji 

Sztuki”, to otwarcie wystawy 

digrafii „Przekraczanie” Beaty 

Wąsowskiej, która odbędzie się 

30 grudnia br. w „Skupie Kultury”, 

o godz. 20 (ul. Wyszyńskiego 

32). Wernisaż wzbogaci pokaz 

sztuki video. Więcej na www.akcjasztuki.pl. 

ES 

PRESTO 

CANTABILE 

Kolędy 

w muzeum 

29 grudnia, Muzeum Miejskie 

w Tychach, zaprasza na 

koncert kolęd, w wykonaniu 

chóru Presto Cantabile. 

Tyski chór mieszany Presto 

Cantabile, istnieje od 2008 

roku. Obecnie liczy 33 osoby. 

Dyrygentem jest Dominika Kawiorska, 

absolwentka Wydziału 

Kompozycji, Interpretacji, Edukacji 

i Jazzu Akademii Muzycznej 

im. Karola Szymanowskiego 

w Katowicach. W repertuarze 

chóru znajdują się dzieła najwybitniejszych 

kompozytorów, 

pieśni patriotyczne, ludowe i sakralne. 

Najpiękniejsze kolędy, w wykonaniu 

chóru Presto Cantabile, 

będzie można usłyszeć 29 grudnia 

(środa) o godz. 17, w Muzeum 

Miejskim w Tychach (ul. 

Katowicka 9). Wstęp na koncert 

jest wolny. 

SZ 

TYSZANKA 

W PLEBISCYCIE 

Zagłosuj 

na Wioletę 

Niedawno kibicowaliśmy 

uzdolnionej wokalnie tyszance 

w programie Szansa na Sukces 

– Agnieszka Latusek wygrała odcinek 

z piosenkami zespołu Blue 

Cafe. Teraz, kolejna wokalistka 

z Tychów, Wioleta Lubina, bierze 

udział w internetowym plebiscycie 

młodych talentów. Wioleta jest 

laureatką I edycji konkursu Tyskie 

Talenty. Podczas konkursu oczarowała 

jurorów i publiczność swoim 

wykonaniem piosenek Edith Piaf. 

Na stronie www.lowimytalenty.pl, 

można obejrzeć fragment występu 

Wiolety, z akompaniamentem 

Michała Łazarczyka, podczas 

ubiegłorocznej gali Tyskich Laurów 

Sportowych. Tyszanka wykonała 

m.in utwory Etty James, Connie 

Francis i Alici Keys. O miejscu 

w rankingu, decydują głosy internautów. 

By zagłosować, należy zarejestrować 

się na stronie www. 

lowimytalenty.pl, odnaleźć filmik 

zamieszczony przez tyszankę, (wystarczy 

wpisać w oknie wyszukiwarki 

„Wioleta Lubina”) i przyznać 

ocenę w skali 1 – 10. SZ 

Flash: 19 grudnia, niedziela, godz. 17:23 

Prawie setka dzieci bawiła się w Balu Przebierańców na Lodzie, zorganizowanym przez 

MOSiR, na otwartym lodowisku pod „Żyrafą”. Niedźwiadki, księżniczki, wróżki, mikołaje 

i indianie brali udział w grach i zabawach. Najciekawiej przebrani – brali udział w losowaniu 

nagród. Wśród nich był 4-letni Bartek Dudek. – Lubię niedźwiadki, dlatego mama 

mi wymyśliła taki strój – mówił zadowolony. – Na pewno inspiracją do przygotowania stroju 

był fakt, że Bartek chodzi do przedszkola Kubusia Puchatka. Jednak tak naprawdę, przyszedł 

pojeździć na łyżwach, a przy okazji dostał nagrodę – dodał jego tata, Michał. Zabawę 

poprowadził Mirosław Kańtor. 

SłaB 

KATARZYNA PYTLOS: Chciałabym 

życzyć tyszanom zdrowych 

i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, 

spędzonych w rodzinnym 

gronie. Spełnienia wszystkich najskrytszych 

marzeń, oraz by Nowy 

Rok 2011, był lepszy od poprzedniego. 

SONDA – CO O TYM MYŚLISZ 

Życzą tyszanom 

Tym razem, w naszej sondzie poprosiliśmy tyszan, o życzenia świąteczno-noworoczne dla 

siebie, miasta i wszystkich mieszkańców miasta. Oto one: 

JADZIA WYSOCKA: Spokojnych 

świąt, w gronie rodzinnym, 

żeby nikt w tym okresie nie czuł 

się samotnie. Natomiast w Nowym 

Roku, miasto niech dalej się 

rozwija, a inwestycje, które już są 

rozpoczęte, niech szybko zakończą 

się sukcesem. Żeby Tychy dalej były dobrym 

miejscem. 

R E K L A M A 

HENRYK JAMROZY: Życzę 

wszystkim tyszanom spokojnych, 

wesołych, zdrowych Świąt Bożego 

Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego 

Roku. Zaś miastu, by nadal 

się prężnie rozwijało. Osobom odpowiedzialnym 

za poszczególne rejony miasta, osiedla, 

życzę, by dbały o ich wygląd. 

IRENEUSZ KONIECZYŃSKI: 

Spokojnych świąt i aby Nowy Rok 

był dla tyszan i Tychów lepszy, od mijającego. 

Chciałbym, żeby Tychy były 

czystsze, a zimą lepiej odśnieżone, 

szczególnie w centrum. Natomiast 

służbą miejskim życzę, by jeszcze lepiej dbały o nasze 

miasto, które jest piękne. 

not. SłaB 

ARC. PRYWATNE 

SŁAB 

R E K L A M A

nr 50/185 grudzień 2010 • Tyski Informator Samorządowy 

• Dodatek wydawany i finansowany przez Urząd Miasta Tychy • Adres redakcji: al. Niepodległości 49, tel.: 776 39 16, fax: 776 39 42 •e-mail: redakcja@umtychy.pl 

Ruszajmy się zimą! 

3+ liczna rodzina 

ZIMĄ WARTO BYĆ AKTYWNYM. WIEDZĄ O TYM 

TYSZANIE, KTÓRZY CO ROKU KORZYSTAJĄ 

Z LODOWISKA SEZONOWEGO, BIEGAJĄ 

NA NARTACH, CZY UPRAWIAJĄ ZIMOWY 

NORDIC WALKING. ZIMĄ, NIE PUSTOSZEJĄ 

RÓWNIEŻ OBIEKTY CAŁOROCZNE, 

NIE BRAKUJE AMATORÓW PŁYWANIA I SAUNY. 

NAWET NA „ORLIKU”, POMIMO ŚNIEGU 

I MROZU, TRENUJĄ MŁODZI PIŁKARZE… 

Sporty, które najbardziej kojarzą 

się z zimą, to z pewnością 

łyżwiarstwo i narty. 

W Tychach, co roku można 

jeździć na łyżwach, na odkrytym 

lodowisku, w Parku Miejskim, 

pod „Żyrafą”. Rok temu, 

uruchomione zostało drugie 

lodowisko sezonowe, wówczas 

zamontowane na odnowionym 

placu Baczyńskiego. 

W tym roku, drugie lodowisko 

zmienia lokalizację – zostanie 

otwarte na terenie obiektu 

sportowego przy ul. Hlonda, 

(pomiędzy Hlonda i Brzozową). 

Przed laty, tyszanie korzystali 

tu z lodowiska naturalnego. 

– Montaż drugiego lodowiska 

dobiega już końca – 

mówi Marcin Staniczek, dyrektor 

Miejskiego Ośrodka 

Sportu i Rekreacji w Tychach. – 

Na dniach powinno zostać uruchomione. 

Na łyżwach 

Lodowisko sezonowe pod 

„Żyrafą”, jest czynne codziennie, 

w godzinach 8.00-19.30, 

z dwiema przerwami technicznymi: 

w godz. 13.00-15.00 oraz 

16.30-18.00. Podobnie będzie 

na lodowisku przy ul. Hlonda. 

Z obydwu obiektów można korzystać 

bezpłatnie. 

Poza lodowiskami w plenerze, 

amatorzy łyżwiarstwa mają 

do dyspozycji również Stadion 

Górka na osiedlu K jest w ostatnim czasie oblegana przez 

saneczkarzy. 

Pływalnia Miejska 

Pływalnia Miejska dysponuje dwoma 

saunami; jedna na hali basenowej – wstęp 

w cenie biletu na basen, druga w gabinecie 

odnowy biologicznej, z osobnym wejściem 

(wstęp do sauny: 10 zł/1 godz.) 

æ Ceny biletów na krytą pływalnię: 

Bilet ulgowy dla dzieci i młodzieży: 4,50 

zł/1 godzina, 7,50 zł/2 godziny 

Bilet normalny: 7 zł/1 godzina, 12, zł/2 godziny 

Obowiązuje 50 proc. zniżki dla posiadaczy 

karty „3+liczna rodzina”. 

æ Godziny otwarcia pływalni w okresie 

świąteczno – noworocznym: 

23 GRUDNIA (CZWARTEK) 

Pływania: 6.00 – 7.00, 9.00 – 22.00 

Sauny: 14.00 – 21.30 (od 16.30 kobiety) 

Siłownia: 8.00 – 21.30 

24 i 25 grudnia (piątek i sobota) – nieczynne 

26 GRUDNIA (NIEDZIELA) 

Pływalnia: 14.00 – 21.00 

Sauna: 14.00 – 21.30 (koedukacyjne) 

Łyżwiarze mogą korzystać m.in. z lodowiska pod „Żyrafą”. 

Zimowy w Tychach. 

Harmonogram ogólnodostępnych 

godzin na krytym 

lodowisku, warto sprawdzać 

na stronie internetowej 

MOSiR-u: www.mosir.tychy. 

pl, ponieważ godziny ślizgawek 

dostosowane są do terminarza 

meczów i treningów 

GKS Tychy. W ostatnim tygodniu 

grudnia, ślizgawki 

odbywają się we wtorek, środę 

i sobotę o godzinie 17.00, 

a w niedzielę o godzinie 15.15 

oraz 17.00. 

Zimowe 

Paprocany 

Gdy przyjdą prawdziwe 

mrozy, tyszanie chętnie wybierają 

się z łyżwami również 

na Paprocany. – W tej chwili, 

lód na jeziorze ma około 16 

centymetrów grubości – mówi 

Zbigniew Biela, kierownik OW 

Paprocany. – Jest to już grubość 

w miarę bezpieczna, jednak zawsze 

należy być ostrożnym. Pamiętajmy, 

że lód jest mocniejszy 

przy brzegu. 

Siłownia: 14.00 – 21.30 

27 GRUDNIA (PONIEDZIAŁEK) 

Pływalnia: 6.00 – 7.00, 9.00 – 20.00 


Siłownia: 8.00 – 21.30 

28 GRUDNIA (WTOREK) 

Pływalnia: 6.00 – 7.00, 9.00 – 22.00 

Sauny: 14.30 – 21.30 (od 16.15 mężczyźni) 

Siłownia: 8.00 – 21.30 

29 GRUDNIA (ŚRODA) 

Pływalnia: 6.00 – 7.00, 9.00 – 20.00 

Sauny: 10.00 – 21.30 (koedukacyjne) 

Siłownia: 8.00 – 21.30 

30 GRUDNIA (CZWARTEK) 

Pływalnia: 6.00 – 7.00, 9.00 – 22.00 


Siłownia: 8.00 – 21.30 

31 GRUDNIA (PIĄTEK), 1 STYCZNIA (SOBO- 

TA) – nieczynne 

2 STYCZNIA (NIEDZIELA) 

Pływalnia: 9.00 – 21.00 

Sauny: 10.00 – 21.30 (koedukacyjne) 

Siłownia: 8.00 – 21.30 

Tereny wokół jeziora świetnie 

nadają się na inne formy 

zimowej rekreacji. – Można 

tu spotkać wielu ludzi z kijkami 

do nordic walkingu – mówi 

Zbigniew Biela. – Ta forma jest 

zresztą popularna przez cały 

rok. Mniej jest narciarzy biegowych. 

Na górce, na terenie 

ośrodka, nie brakuje też rodziców 

z dziećmi na sankach. 

Śnieg i mróz, wcale nie 

przeszkadzają w uprawianiu 

sportów uważanych za letnie. 

Na „Orliku” przy ul. Borowej, 

regularnie odbywają się treningi 

piłkarskie. Na śniegu trenują 

m.in. zawodnicy Uczniowskiego 

Klubu Sportowego Grom 

Tychy. – Z młodszymi grupami 

ćwiczymy zimą na hali, czasem 

tylko idziemy pobawić się 

na śniegu – mówi Krzysztof 

Chlebowski, jeden z trenerów. – 

Ale starsze grupy, Orły i Orły II, 

cały rok trenują na boisku. 

Zdrowo 

na basenie 

Jednak, nie wszyscy kocha- 

ją mrozy. Na zmarzniętych cze- 

ka sauna na Pływalni Miejskiej. 

A dla amatorów pływania, pora 

roku nie ma znaczenia. – Różnice 

frekwencji pomiędzy latem 

i zimą są zauważalne, chociaż 

minimalne – mówi Tomasz Szelec, 

kierownik pływalni. – Najbardziej 

widać to o godzinie 6.00 

rano. O tej porze, zimą spada 

nam liczba klientów, chociaż jest 

taka „żelazna dwudziestka” tych, 

którzy przychodzą przez cały rok, 

niezależnie od warunków pogodowych. 

Trochę więcej ludzi jest 

zimą w saunach. Tomasz Szelec, 

zachęca do korzystania z sauny 

przez cały rok, również ze względów 

zdrowotnych. – Chodząc 

systematycznie na saunę, raz lub 

dwa razy w tygodniu, mniej się 

przeziębiamy, nie łapiemy kataru 

– mówi. – Oczywiście, sauna 

nie jest wskazana dla osób z chorobami 

układu krążenia, z nadciśnieniem, 

i dla kobiet w ciąży. Są 

różne teorie co do tego, czy z sauny 

powinny korzystać dzieci, tutaj 

decyzja należy do rodziców. 

Chociaż dzieci rzadko lubią długo 

przesiadywać w saunie, raczej 

tylko zaglądają z ciekawości. 


Zwolennikom nordic walking, w uprawianiu sportu, 

nie przeszkadza ani mróz, ani śnieg. 


Z okazji nadchodzących 

Świąt Bożego Narodzenia 

i Nowego Roku 2011, 

składamy najserdeczniejsze 

życzenia wszystkim 

firmom, które wspierają 

program „3+ liczna rodzina”. 

Dziękujemy za zaangażowanie 

i wspieranie 

idei wielodzietności. 

Rodzinom 3+ życzymy, 

aby Święta Bożego Narodzenia 

były spokojne, 

ciepłe, rodzinne, przepełnione 

miłością i życzliwością. 

Niech Nowy 2011 

Rok przyniesie wiele dobrego, 

będzie jeszcze lepszy 

od poprzedniego. 

„Rodzina jest bogactwem, 

którego się nie 

sprzedaje ani nie kupuje, 

dla której miłość i serce 

się ofiaruje.” 

Program „3+ liczna rodzina” 

wspiera już 50 firm, 

a ze zniżek w programie 

korzysta ponad 700 rodzin. 

W przyszłym roku, 

już w styczniu, do programu 

przystąpią kolejne 

firmy. Zachęcamy rodziny 

z trójką i więcej dzieci 

oraz rodziny zastępcze 

do skorzystania z oferty 

programu „3+ liczna 

rodzina”. Zapraszamy 

do współpracy kolejne 

firmy. Informacji o programie 

udziela koordynator 

programu w Urzędzie 

Miasta Tychy, al. Niepodległości 

49, Biuro Obsługi 

Klienta, tel. 32 776 30 

30. Informacje również 

na stronie www.licznarodzina.pl 

UWAGA 

Przypominamy, że w Wigilię, 

24 grudnia (piątek), 

Urząd Miasta Tychy jest 

nieczynny. W sylwestra, 

31 grudnia (piątek), Urząd 

Miasta pracuje bez zmian 

od 7.30 do 15.30. 

Dyżury aptek 

Od 1 stycznia 2011 r. w Tychach 

nie będzie dyżurów aptek. 

Klientów będą obsługiwać 

dwie apteki całodobowe. Są to: 

APTEKA TURKUS przy ul. 

Turkusowej – działająca całodobowo 

jak dotychczas 

APTEKA IM. MODRZE- 

JEWSKIEGO przy ul. Nałkowskiej 

27. 

Do końca grudnia 2010 r. dyżury 

pełnią: 

24-26 grudnia Apteka przy ul. 

Tołstoja 3c, 

31 grudnia – 2 stycznia Apteka 

Aloes przy ul. Armii Krajowej 

1. 

Więcej informacji o dyżurach 

aptek na stronie www.umtychy. 

pl w zakładce „Nasze miasto/ 

informator/dyżury aptek”.

8 




Siostry Józefitki z uczniami lokalnej szkoły. 

Z DALA OD DOMU 

Święta siostry Rachel 

WIELU LUDZI UCZY 

SIĘ, PRACUJE, 

ALBO NAWET 

MIESZKA, Z DALA 

OD RODZINNEGO 

DOMU. CZASEM 

TA ODLEGŁOŚĆ 

TO SETKI, CZASEM 

TYSIĄCE KILOMETRÓW. 

JEDNAK W OKRESIE 

ŚWIĄT BOŻEGO 

NARODZENIA, 

WIĘKSZOŚĆ STARA 

SIĘ POWRÓCIĆ 

W RODZINNE STRONY, 

DO DOMU, DO BLISKICH. 

SĄ JEDNAK 

I TACY, KTÓRZY 

24 GRUDNIA NIE 

ZASIĄDĄ DO WIGILII 

Z NAJBLIŻSZYMI, 

I NIE ZOBACZĄ ŚNIEGU 

ZA OKNEM... 



Libreville, stolica Gabonu, 

środkowa Afryka. Mieści się 

Siostra Claire z przedszkolakami. 

tu wspólnota zakonna sióstr Józefitek 

(Zgromadzenia Sióstr św. 

Józefa), jedna z ośmiu na tym 

kontynencie. Trzy siostry, pochodzące 

z trzech różnych krajów: 

Konga, Zairu i Polski, prowadzą 

tutaj przedszkole, oraz kursy szycia 

i wyszywania dla samotnych matek 

i kobiet, które nie zdobyły żadnego 

wykształcenia. Udzielają też pomocy 

chorym. To właśnie tutaj, w tej 

wspólnocie, spędzi najbliższe święta 

siostra Rachel, czyli pochodząca 

ze Żwakowa Maria Lerch. Dla niej, 

będą to już 25. święta Bożego Narodzenia, 

spędzone z dala od rodzinnego 

domu. 

Życie misjonarza 

– Do Zgromadzenia Sióstr św. 

Jozefa wstąpiłam w roku 1977, zaraz 

po maturze – opowiada siostra 

Rachel. – Po formacji, w 1984 roku 

złożyłam wieczystą Profesję, to znaczy 

na zawsze oddałam swoje życie 

Panu, poprzez śluby zakonne; posłuszeństwa, 

czystości i ubóstwa. 

Józefitki, naśladując postać 

założyciela zakonu, św. Zygmunta 

Gorazdowskiego, służą cierpiącym 

i potrzebującym. Przed wyjazdem 

na misję do Afryki, siostra Rachel 

przez 14 lat pracowała we Francji, 

ze starszymi ludźmi. – Tam spędzałam 

święta Bożego Narodzenia 

wśród francuskich staruszków 

– mówi. – Ale od dnia wstąpienia 

do Zgromadzenia, miałam ciche 

marzenie, by zostać misjonarką 

i wyjechać daleko... W 1999 roku, 

wyjechałam na misję do Yaoundé 

w Kamerunie. Przez osiem lat, 

pracowałam we wszystkich istniejących 

tam placówkach, jako pielegniarka. 

Ale praca misjonarza jest 

wszechstronna; trzeba być kierowcą, 

by dotrzeć do odległych wiosek, 

trzeba umieć naprawiać drobne 

usterki, uprawiać rolę, by żywić się 

własnymi plonami, hodować zwierzęta 

domowe, a przede wszystkim, 

być otwartym na bliźniego i umieć 

wyjść mu naprzeciw, obdarzyć zaufaniem, 

umocnić w wierze. 

We wrześniu 2007 roku, zgromadzenie 

Józefitek, na zaproszenie 

biskupa archidiecezji Libreville, 

podjęło pracę w Centrum św. 

Józefa, w stolicy Gabonu. – Każda 

z sióstr jest odpowiedzialna za inny 

sektor pracy – mówi siostra Rachel. 

Dzień siostry Józefitki zaczyna 

się o godzinie 5.25, od wspólnego 

brewiarza i medytacji. Następnie, 

o 6.45 wyjazd do oddalonego o trzy 

kilometry seminarium, na codzienną 

Eucharystię. Potem – rozejście 

się do pracy: przedszkole, kurs szycia, 

opieka nad chorymi. Po południu 

– obiad i 30 minut sjesty. 

– Dla dobrego zdrowia, jak mówi 

siostra Rachel. Następnie, wspólna 

modlitwa i prace domowe; sprzątanie, 

gotowanie. Cisza nocna zapada 

o 22.30. 

Coś, co nas łączy 

– W niedzielę i dni wolne, odwiedzamy 

chorych i rodziny naszych 

przedszkolaków, w pobliskich 

osiedlach i wioskach – mówi 

siostra Rachel. – Tutaj, w mojej 

rodzinie zakonnej, dzieląc się siostrzaną 

milością, przy śpiewie kolęd 

w rożnych językach, spędzę 

moje kolejne święta Bożego Narodzenia. 

Jak obchodzi się tak bliskie 

naszemu sercu święta, w tak egzotycznym 

kraju? – W Gabonie 

jest bardzo dużo obcokrajowców, 

inwestorów z Europy, Bliskiego 

Wschodu, Ameryki czy 

Chin – opowiada siostra Rachel. 

– To sprawiło, że bardzo 

wiele tradycji z Zachodu, na stałe 

tutaj zagościło. Duże sklepy, 

supermarkety, przyozdobione 

są w typowe europejskie dekoracje: 

choinki, bałwany, śnieżne 

„wisidełka”. To trochę paradoks, 

bo przecież Gabończycy 

nigdy tego nie widzieli, znają 

śnieg tylko ze środków masowego 

przekazu. Jednak jest coś, 

co nas łączy; wszyscy starają 

się spędzić święta z najbliższymi, 

w rodzinie. Jest zniewagą 

być nieobecnym podczas świąt, 

lub np. żałoby. Taka nieobecność 

rzuca zawsze podejrzenie 

na osobę, często czyni ją odpowiedzialną 

za nieszczęścia, choroby, 

czy też zgony. W afrykańskiej 

mentalności, zawsze ktoś 

jest sprawcą nieszczęść, nie bierze 

się pod uwagę przyczyn naturalnych. 

W Tychach, na Żwakowie, 

mieszka wraz z żoną i dziećmi, 

brat siostry Rachel. – Brat to moja 

najbliższa rodzina – mówi siostra 

Rachel. – Co dwa lata przyjeżdżam 

do Polski na dwumiesięczny 

urlop, wtedy przebywam 

właśnie u niego. Odwiedzam też 

szkolne koleżanki, kuzynostwo, 

przyjaciół, znajomych. Większość 

mojego życia, spędzam 

z dala od rodzinnego domu, jednak 

gdziekolwiek jesteśmy, trzeba 

pamiętać, że naszym pierwszym 

obowiązkiem jest prawdziwie 

chrześcijańskie życie tam, gdzie 

Pan nas posłał. 

Józefitki służą cierpiącym i potrzebującym. 

Siostra Rachel przy Palmie Podróżników... 

... i w Żwakowie.


Twoje tychy 21 grudnia 2010 

reklama 

9

10 




Tradycja przypisuje autorstwo 

pierwszej kolędy św. 

Franciszkowi z Asyżu. Powszechnie 

przyjmuje się, 

że korzenie kolęd tkwią 

w hymnologii, ale wywodzą 

się również z tropów i laud 

benedyktyńskich. Zwyczaj 

śpiewania pieśni bożonarodzeniowych 

i odgrywania 

jasełek przywędrował do 

Polski z Czech, wraz z franciszkanami. 

Ważnym elementem polskiej 

tradycji świąt Bożego 

Narodzenia są kolędy. Śpiewane 

od pokoleń, w wieczór wigilijny, 

przy akompaniamencie instrumentów, 

są muzyką refleksyjną, 

najbardziej prywatną, rodzinną. 

Szczęścia, 

pomyślności… 

Nazwa kolęda pochodzi 

od łacińskiego słowa calendae, 

którym starożytni Rzymianie 

określali pierwszy dzień miesiąca. 

W pierwszy dzień stycznia, 

mieszkańcy Rzymu wzajemnie 

odwiedzali się, obdarowywali 

prezentami, wspólnie biesiadowali 

i śpiewali. Kolęda w tym znaczeniu, 

była zatem pieśnią powitalną 

i pochwalną na cześć gospodarzy, 

przekazywała życzenia szczęścia 

i pomyślności. Zwyczaj ten, przejęli 

pierwsi chrześcijanie, i odnieśli 

do narodzin Chrystusa. Przypisanie 

terminu kolęda do pieśni 

bożonarodzeniowych, odbyło 

się dużo później, wraz z rozwojem 

i umacnianiem się chrześcijaństwa. 

Szczyt rozpowszechniania 

się kolęd przypadł na XVIII 

i XIX w. 

Sięgając do źródeł 

Pierwsze polskie kolędy były 

tłumaczeniami pieśni, które przywędrowały 

do nas z Czech. Najstarszy 

zachowany tekst, „Zdrow 

bądź Krolu Anjelski”, pochodzi 

z 1424 r. Początkowo, twórcy kolęd 

czerpali z Ewangelii św. Mateusza 

i św. Łukasza. Z biegiem 

czasu, te śpiewy domowe coraz 

częściej sięgały do źródeł, utrzymując 

się w poetyce ludowej. Językiem 

prostego ludu, z pozycji 

pastuszków przybyłych do stajenki, 

opisywały radość i zdziwienie 

z narodzin dzieciątka o imieniu 

Jezus. Odmianą kolędy o wątkach 

z życia codziennego, są pastorałki. 

Terminem „kolęda” odnosi się 

Zaczęło się od św. Franciszka 

Hej kolęda, 

kolęda … 

Tychy w świątecznej szacie 

też do ludowego obrzędu związanego 

z okresem Święta Godowego, 

a następnie Bożego Narodzenia, 

który polegał na obchodzeniu 

domów przez przebranych kolędników 

z gwiazdą i odgrywaniu 

scenek z jasełek. Dziś te obrzędy 

zanikają. Kultywowane są jeszcze 

na wsiach, na południu kraju, 

głownie w Krakowskiem, Rzeszowskim, 

Sądeckim. 

Skarga, Karpiński, 

Lenartowicz… 

Wśród autorów najpiękniejszych 

polskich kolęd, można znaleźć 

słynnego kaznodzieję ks. Piotra 

Skargę, któremu przypisuje się 

słowa kolędy „W żłobie leży”. Melodia, 

nawiązuje do poloneza koronacyjnego 

króla Władysława IV 

Wazy. Także w rytmie poloneza 

jest kolęda „Bóg się rodzi”. Słowa 

do niej napisał Franciszek Karpiński, 

melodię prawdopodobnie Karol 

Kurpiński, ale nie wyklucza się 

jej ludowego pochodzenia. Pierwszy 

raz kolęda ta została wykonana 

w starym Kościele Farnym 

w Białymstoku, w 1792 r. Melodię 

do kolędy „Bracia patrzcie jeno” 

napisał Teofil Klownowski, a słowa 

„Mizernej, cichej” Teofil Lenartowicz. 

Pierwszy śpiewnik 

Pierwszy polski śpiewnik kolędowy, 

zatytułowany „Śpiewnik 

kościelny, czyli pieśni nabożne 

z melodiami w Kościele Katolickim 

używane”, jest autorstwa 

ks. Marcina Mioduszewskiego 

z 1838 r. Znalazł się w nim 

tekst kolędy „Ach ubogi żłobie”, 

z początków XVII w., do słów 

nieznanego autora. Melodię 

do niego skomponował w XIX w. 

Piotr Studziński. Jeszcze starsza, 

bo z XVI w., jest kolęda „Anioł 

pasterzom mówił”. Słowa, są 

przekładem ze średniowiecznego 

łacińskiego tekstu „Dies est laetitiae” 

(Angeles pastoribus). Tekst 

znalazł się w rękopisie kórnickim 

(1551‐1555), a melodia zachowała 

się w tabulaturze organowej 

z drugiej połowy XVII w. 

Kolęda „Przybieżeli do Betlejem”, 

z XVII w., cytowana jest w XVIIIwiecznym 

utworze instrumentalnym 

„Symphonia de Nativitate” 

(1759 r.). Najczęściej jednak cytowaną 

kolędą, jest kołysanka „Lulajże 

Jezuniu”. Najwcześniejszą 

jej wersję znamy z 1705 r. Zapis 

tekstu figuruje też w rękopisach 

przechowywanych w klasztorze 

benedyktynów, w Staniątkach. 

Motyw z tej kolędy wykorzystał 

Fryderyk Chopin w Scherzu 

h-moll op. 20. Istnieje także jej 

legionowa wersja, autorstwa Ludwika 

Markowskiego, oraz przeróbka 

inspirowana strajkiem 

szkolnym we Wrześni, do słów 

poety i działacza niepodległościowego 

Kajetana Sawczuka. Cytat 

z „Lulajże Jezuniu” pojawił się 

także w utworze Jacka Karczmarskiego 

pt. „Wigilia na Syberii”. 

Wśród współczesnych polskich 

kompozytorów autorskie opracowanie 

20 kolęd stworzył Witold 

Lutosławski. 

Dziś polski repertuar kolędowy 

liczy sobie kilkaset utworów. 

Cicha noc 

Nie ma na świecie kraju, który 

mógłby się poszczycić taką ilością 

pieśni bożonarodzeniowych, z ich 

różnorodnością i bogactwem melodyki, 

często inspirowanej muzyką 

ludową. Jednak najbardziej 

popularną na świecie, przetłumaczoną 

na ponad 300 języków, 

jest kolęda „Cicha noc”. Napisał 

ją w 1818 r. ks. Józef Mohr, wikary 

kościółka w małym, austriackim 

miasteczku w Alpach, a melodię 

skomponował jego organista 

Franz Gruber. 

Jan Mazurkiewicz 

zofia woźniakowska 

TT: Zbliżają się święta Bożego 

Narodzenia. W mediach i supermarketach, 

królują anglojęzyczne, 

skoczne utwory o zimie, 

jak XIX-wieczna piosenka 

„Single Bells”, czy amerykański 

przebój musicalowy „White 

Christmas”. Jak dyrygent 

orkiestry Aukso ułożyłby program 

koncertu świątecznego? 

Nie mam tu na myśli utworów 

takich jak Eine kleine Nachtmusik, 

ale repertuar związany 

tematycznie ze świętami. 

Marek Moś: Zanim odpowiem 

na to pytanie, muszę podkreślić, 

że należę do ludzi, którzy 

źle znoszą wszelkie dni świąteczne, 

łącznie z niedzielą. Lepiej odnajduję 

się w dniu powszednim, 

w codziennej pracy. Nie oznacza 

to, rzecz jasna, że neguję niedzielny 

odpoczynek. Wprawdzie nie 

czuję się pracoholikiem, ale wiem 

na pewno, że dużo wolnego czasu 

mi nie służy. 

Wracając do świąt, uważam, że nie 

wykorzystujemy tego czasu na jakąś 

głębszą refleksję o życiu, o tym, 

co nas otacza, jak wykorzystać coś, 

co zostało nam dane. Nie myślimy 

o złu codziennym, odsuwamy od 

siebie problemy świata. Jak każdy z 

nas, mam swoje kryteria oceny ludzi, 

m.in. jaki jest ich stosunek do 

naszych braci mniejszych. 

Odpowiadając na pytanie o program 

świątecznego koncertu, na myśl 

przychodzi mi potężny, składający 

się z czterech części utwór Giji 

Kanczelego pt. „Rok bez Bożego 

Narodzenia”. To niezwykła, głęboka 

i uduchowiona muzyka. Kompozytor 

przeżył wiele lat w komunistycznym 

reżimie, potem wyemigrował 

i osiadł w Belgii. Jest mi bliski między 

innymi dlatego, że podobnie jak 

ja patrzy na świat. 

Wspomniał pan o radości, jaką 

daje panu codzienna praca. Jak 

wygląda pański dzień? 

Można śmiało powiedzieć, 

że pracuję jak wielu z nas. 

Od rana do wieczora. Wstaję 

zwykle o godz. 7.00. Od 9.30 

do 13.30 mam próbę z zespołem. 

Potem, jeśli nie mam spotkań 

w Tychach, jadę do Akademii 

Muzycznej w Katowicach, 

do swoich studentów. Wieczorem 

wracam do domu, do partytur i... 

naszych trzech piesków. 

TT rozmawia z Markiem Mosiem, dyry 

Symfonicz 

w T 

Marek Moś – dyrektor artystyczny, dyrygent, manager Orkiestry 

Kameralnej Miasta Tychy AUKSO. Wykładowca kameralistyki 

w Akademii Muzycznej w Katowicach.

ŚW I Ą T E C Z N E 


ŻYCZENIA 

TWOJE TYCHY – DODATEK SPECJALNY

3II 

TWOJE TYCHY 

21 GRUDNIA 2010 

reklama 


TW O J A FI R M A 

Kolejny rok z Masterem 

Koniec roku, to czas na podsumowania. 

W MPGOiEO 

„Master”, rok 2010, upłynął 

pod znakiem promowania 

odnawialnych źródeł energi, 

i przygotowań do budowy 

nowoczesnego zakładu 

zagospodarowania odpadów. 

początku swojej działalności, 

czyli od roku 

Od 

1998, spółka „Master” stopniowo 

rozwija selektywną 

zbiórkę odpadów, zajmuje się 

zbiórką odpadów biodegradowalnych 

oraz niebezpiecznych, 

odbiorem zużytego 

sprzętu elektrycznego i promocją 

postaw ekologicznych 

wśród mieszkańców miasta. 

Rolę edukacyjną pełnią m.in. 

warsztaty ekologiczne dla 

szkół i przedszkoli, prowadzone 

na składowisku odpadów, 

gdzie opracowano specjalną 

ścieżkę dydaktyczną, konkursy 

dla młodszych i starszych 

oraz festiwal ekologiczny Eko- 

Master, zorganizowany w tym 

roku już po raz trzeci. 

Oprócz cyklicznych wydarzeń, 

w kalendarzu „Mastera”, 

w roku 2010 miały miejsce 

inne ważne wydarzenia. 

Wśród nich; rozpoczęcie kampanii, 

promującej preferencyjne 

kredyty na zakup i montaż 

kolektorów słonecznych, 

oraz podpisanie umowy o dofinansowanie 

budowy nowoczesnego 

zakładu zagospodarowania 

odpadów. 

Podsumowanie konkursów „Puchar Recyklingu” oraz „Dyrektor Roku 2009”, XIV Międzynarodowy Zjazd Ekologiczny, 

22-23 listopada 2010 r. 

Energia ze słońca 

Narodowy Fundusz 

Ochrony Środowiska i Gospodarki 

Wodnej, uruchomił 

w tym roku program dotacji, 

do spłaty kredytów na zakup 

i montaż kolektorów słonecznych 

do ogrzewania wody 

użytkowej w gospodarstwie 

domowym. Oferta skierowana 

jest przede wszystkim 

do właścicieli domów jednorodzinnych. 

W ramach 

programu, można otrzymać 

zwrot 45 proc. kosztów inwestycji. 

W latach 2010-2014, 

Fundusz przeznaczy na dotacje 

300 mln zł. 

Spółka „Master”, zajęła 

się promocją programu 

na terenie miasta Tychy. 

15 lipca „Master” uruchomił 

Punkt Konsultacyjny, w którym 

wszyscy zainteresowani 

mogą uzyskać informacje 

o kolektorach słonecznych, 

dowiedzieć się jak skorzystać 

z dopłaty, na ile jest to opłacalna 

inwestycja, oraz otrzymać 

pomoc merytoryczną 

przy wypełnianiu wniosku 

o kredyt z dopłatą i kompletowaniu 

dokumentów. 

Od 15 lipca do 21 października, 

Punkt Konsultacyjny działał 

w Biurze Obsługi Klienta 

Urzędu Miasta w Tychach, 

obecnie wszelkie informacje 

można uzyskać w siedzibie 

„Mastera”, przy ul. Grota Roweckiego 

44, II piętro, pokój 

241. 

W związku z promocją 

programu NFOŚiGW, w Tychach 

po raz pierwszy odbyły 

się zorganizowane przez „Mastera” 

Targi Solarne. 12 września, 

na placu Baczyńskiego 

swoją ofertę zaprezentowało 

14 wystawców; producentów 

i instalatorów kolektorów 

słonecznych, a także banków, 

udzielających kredytów z dopłatą. 

Targi odwiedziło ok. 

2 tysiące osób. 

Nowoczesny zakład 

5 listopada, w sali konferencyjnej 

„Balbina Centrum” 

Marek Mrówczyński, prezes 

MPGOiEO „Master” oraz Małgorzata 

Skuchy, wiceprezes 

NFOŚiGW, w obecności 

Andrzeja Dziuby Prezydenta 

Miasta Tychy, podpisali 

umowę o dofinansowanie 

budowy Międzygminnego 

Zakładu Kompleksowego 

Zagospodarowania Odpadów 

Komunalnych. Będzie 

to jeden z najnowocześniejszych 

zakładów tego typu 

w Polsce. Inwestorem jest 

spółka „Master”. 

Zakład powstanie w bezpośrednim 

sąsiedztwie składowiska 

odpadów przy ul. 

Serdecznej. Jego budowa 

rozpocznie się w 2011 roku. 

Koszt przedsięwzięcia ,to ponad 

109 mln zł, przy czym 69 

mln pochodzić będzie z dotacji. 

Ponadto Spółka planuje 

otrzymać 23 mln zł pożyczki 

preferencyjne z Narodowego 

Funduszu. Po ukończeniu 

budowy, czyli za około 3 lata, 

wszystkie odpady odbierane 

z terenu Tychów, i gmin 

sąsiadujących, trafią właśnie 

do tego zakładu. Dzięki zastosowaniu 

najnowocześniejszych 

technologii, do minimum 

zostanie ograniczona 

emisja odoru i zanieczyszczeń 

powietrza, w tym gazów cieplarnianych. 

W procesie utylizacji 

odpadów będzie wytwarzana 

energia odnawialna, 

a nowoczesne mechanizmy 

sortowania, pozwolą efektywnie 

i tanio odzyskiwać surowce 

wtórne, oraz surowce 

do paliwa alternatywnego. 

Eko-Master 

Regionalny Festiwal Ekologiczny 

Eko-Master, czyli 

połączenie dobrej zabawy 

z ekologią, odbył się w tym 

roku już po raz trzeci. 29 maja, 

w Parku Miejskim, na placu 

pod „Żyrafą”, tyszanie bawili 

się m.in. podczas występu 

kabaretu Łowcy.B i zespołów 

IRA i Prawdziwe Perły. Podczas 

festiwalu, spółka „Master” 

odebrała od mieszkańców aż 

3300 kg surowców; makulatury, 

opakowań szklanych, butelek 

typu PET, puszek aluminiowych. 

W zamian, wydano 

1600 sztuk sadzonek krzewów 

ozdobnych. Prowadzona była 

również zbiórka zużytego 

sprzętu elektrycznego i elektronicznego. 

Wśród wszystkich 

osób, biorących udział 

w zbiórce, rozlosowano atrakcyjne 

nagrody. 

Co roku, festiwal jest 

również okazją do rozdania 

nagród w konkursach organizowanych 

przez „Mastera”, 

adresowanych do przedszkoli, 

szkół, studentów, 

a także całych rodzin: Ekoprzedszkolak 

to ja”, Eko-Komiks, 

„Eko-Torba”, „Multime 

dia środkiem do edukacji 

ekologicznej”, „Moda na ekologię”, 

„Ekologiczny potwór”, 

„Szkolna zbiórka baterii” 

i „Szkolna zbiórka zużytego 

sprzętu elektrycznego 

i elektronicznego”. Prace nagrodzone 

w konkursach plastycznych, 

zostały zaprezentowane 

podczas festiwalu. 

Jednym z najważniejszych 

punktów programu, było 

wręczenie zaproszeń na staż 

do Parlamentu Europejskiego, 

laureatom III edycji konkursu 

„Gra o staż w Europarlamencie”, 

adresowanego do studentów. 

W tym roku, zadaniem konkursowym 

było napisanie pracy 

Dużo satysfakcji 

w życiu osobistym 

oraz zawodowym, 

wewnętrznego spokoju, 

wytrwałości i radości, 

na Święta Bożego Narodzenia 

oraz nadchodzący Nowy Rok 

życzy Tyszanom 

spółka MPGOiEO MASTER 

Jacek Bakutis 

na temat „Mój pomysł na ochronę 

środowiska”. Laureatkami 

zostały Elżbieta Stokowy, która 

odbyła miesięczny staż w biurze 

parlamentarnym Przewodniczącego 

PE Jerzego Buzka 

we wrześniu 2010, i Barbara Kania, 

która wyjedzie na podobny 

staż na początku 2011 roku. 

Nagrody i wyróżnienia 

Wieloletnia działalność 

„Mastera”, doczekała się już 

wielu dowodów uznania, 

w postaci nagród i wyróżnień 

w ogólnopolskich konkursach. 

Również i w tym 

roku, efekty działalności tyskiej 

spółki zostały docenione. 

Marek Mrówczyński, 

prezes zarządu MPGOiEO 

„Master”, został nominowany 

do tytułu Dyrektor Roku 

2009 Zakładów Oczyszczania 

Miast, w konkursie organizowanym 

przez Krajowe Forum 

Dyrektorów Zakładów 

Oczyszczania Miast oraz pismo 

„Przegląd Komunalny”. 

Spółka „Master”, zdobyła też 

wyróżnienie w Konkursie 

o Puchar Recyklingu, organizowanym 

przez „Przegląd Komunalny”, 

w kategorii „Złota 

Bela Makulatury”. 

Podsumowanie obu 

konkursów, odbyło się podczas 

XIV Międzynarodowego 

Zjazdu Ekologicznego w Poznaniu. 

23 listopada, prezes 

Marek Mrówczyński odebrał 

nagrody dla „Mastera” 

w pawilonie „Iglica”, na terenie 

Międzynarodowych Targów 

Poznańskich. SZ 

Międzygminne Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami i Energetyki Odnawialnej Sp. z o.o. 

Nowoczesna gospodarka odpadami: wywóz i składowanie odpadów komunalnych i innych • selektywna 

zbiórka odpadów • unieszkodliwianie odpadów • wytwarzanie energii odnawialnej • edukacja ekologiczna 

Zarząd firmy: 43-100 Tychy, ul. Grota-Roweckiego 44, tel., fax 032 219 84 27, 327 69 50, e-mail: biuro@master.tychy.pl 

Składowisko odpadów komunalnych: 43-100 Tychy, ul. Serdeczna 100, tel. 032 216 94 95, www.master.tychy.pl


Twoje tychy 


reklama 

III 4

IV 


reklama 

www.tychy.pl

www.tychy.pl www.tychy.pl 

TWOJE TYCHY 

21 GRUDNIA 2010 


11 2 

GENTEM ORKIESTRY KAMERALNEJ MIASTA TYCHY „AUKSO” 

na Orkiestra 

ychach 

RADOSŁAW KAŹMIERCZAK 

Jak to się stało, że właśnie 

w Tychach znalazła swoje 

miejsce orkiestra kameralna 

Aukso? 

Przygoda z orkiestrą Aukso, zaczęła 

się 12 lat temu. Od samego 

początku szukałem miejsca, które 

mogłoby być naszą siedzibą, salą 

do prób, miejscem spotkań. Dzięki 

pomocy wielu osób, udało się. 

Przygarnęła nas Starochorzowska 

Fundacja Kultury. Podczas 

któregoś z pierwszych koncertów 

usłyszała nas prof. Alina Gruszka. 

Tak jej się spodobał nasz występ, 

że umówiła mnie na spotkanie 

z ówczesnymi władzami Tychów, 

a także zaproponowała udział 

w najbliższym festiwalu Śląska Jesień 

Gitarowa. Podpisaliśmy kontrakt 

na 4 – 5 koncertów w ciągu 

roku – i tak to się zaczęło. 

Ilu muzyków liczy sobie 

w tej chwili zespół? Jak często 

koncertujecie? 

Obecnie zespół liczy dwadzieścia 

osób. Pochodzimy z różnych regionów 

kraju, łączy nas jednak 

to, że wszyscy ukończyliśmy Akademię 

Muzyczną w Katowicach. 

Kiedy zaczynaliśmy pierwsze 

próby w szkole muzycznej w Tychach, 

nikt nie był mieszkańcem 

tego miasta. Dziś, prawie połowa 

naszego zespołu mieszka w Tychach, 

mieście kojarzonym już 

nie tylko z browarami, czy fabryką 

Fiata. Tychy to także siedziba 

Aukso. 

Myślę, że w ciągu roku dajemy 

około 60 koncertów. Do tego trzeba 

dodać nagrania płytowe. Coraz 

częściej gramy też muzykę filmową, 

w powiększonym składzie. 

Nagrywamy ją w bodaj najnowocześniejszym 

europejskim studio 

w Alwernii pod Krakowem. Marzy 

mi się Orkiestra Symfoniczna 

Miasta Tychy. Wtedy można 

by pokusić się o pełny symfoniczny 

repertuar. Czy to się kiedyś 

ziści? Zobaczymy. Ostatnio jako 

reprezentację Śląska zawiozłem 

do Niemiec 120-osobowy skład 

orkiestry plus chór. Mamy więc 

już pewne doświadczenie. 

We współczesnym świecie, 

zwłaszcza wśród ludzi wolnego 

zawodu, trudno wybić się, 

zaistnieć artystycznie w szerszej 

świadomości społecznej. 

Taki problem mają plastycy, 

muzycy, aktorzy. Oprócz talentu, 

trzeba mieć zdolności 

menedżerskie, czasem odrobinę 

szczęścia, sprzyjających 

okoliczności. W pana wypadku 

te dwie funkcje – artysty 

i menedżera – świetnie się 

uzupełniają. 

Staram się być nie tylko dyrygentem, 

ale też i szefem zespołu. 

Mam agencję, z którą współpracuję 

już chyba 25 lat. W każdym razie 

tyle czasu z Haliną Olejczyk się 

znamy. To mi pozwala skupić się 

na muzyce. Często jednak bywa, 

że to ja negocjuję warunki koncertu. 

Od dwóch lat współpracuję także 

z Adamem Wesołowskim, który 

w wielu sprawach mi pomaga. 

Nie myślę na co dzień, jakie nasza 

orkiestra zajmuje miejsce 

na mapie muzycznej kraju. Oczywiście, 

mógłbym częściej jeździć 

do Warszawy i tam, błąkając się 

po ministerialnych korytarzach, 

starać się np. o dotację na nagranie 

tej czy innej płyty. Szczerze 

mówiąc, wolę te godziny przeznaczyć 

na próby. Wierzę, że to prędzej 

czy później da spodziewane 

efekty. Mam zresztą nie najlepsze 

zdanie o naszych politykach. Dla 

nich kultura często jest zbędnym 

balastem, który trzeba od czasu 

do czasu tolerować – ze względu 

na wyborców. Jednak dla niektórych 

kultura jest ważna. Mam 

wrażenie, że w Tychach podchodzi 

się do niej poważnie. Wierzę, 

że tu będziemy rozkwitać. 

Jaki był w tym roku największy 

sukces Aukso? 

W sensie muzycznym, bo o to pan 

pewnie pyta – to nagranie wielkiego 

dzieła Pawła Mykietyna 

„Pasji według św. Marka”. To była 

olbrzymia praca. Nagrywaliśmy 

we wspomnianym już studiu 

w Alwerni. Miło wspominamy 

także koncert ze wspaniałą piosenkarką 

i aktorką Ute Lemper, 

czy nasz występ w Dusseldorfie, 

w ramach prezentacji Śląska. Cieszą 

nas także płyty: chopinowska 

z Januszem Olejniczakiem i Aleksandrem 

Gavrylukiem, jazzowa 

z Andrzejem Jagodzińskim i muzyką 

Dariusza Przybylskiego. 

Czy ma pan swojego ulubionego 

kompozytora? 

Raczej nie. Gramy zarówno muzykę 

romantyczną, jak i współczesną. 

To jest tak, że kiedy wykonujemy 

kilka utworów z tej 

samej epoki, albo tego samego 

kompozytora, to potem dla przeciwwagi 

staramy się przygotować 

zupełnie inny repertuar, w odmiennej 

stylistyce. Taki swoisty 

płodozmian. 

Czy nie boi się pan, że Aukso 

może być kojarzone z jednym 

koronnym utworem, 

który gra perfekcyjnie? Mam 

tu na myśli „Orawę” Wojciecha 

Kilara? 

Mam nadzieję, że tak nie jest. 

„Orawa” jest arcydziełem, a arcydzieła 

chce się grać. Wiem, że grając 

jakiś utwór zbyt często można 

się nim po prostu zmęczyć lub go 

zamęczyć. Czuję jednak, że ciągle 

udaje nam się interpretować 

„Orawę” z taką samą pasją i zaangażowaniem. 

Tak na marginesie, 

ten utwór najczęściej gramy właśnie 

w Tychach. 

Jakie plany artystyczne 

na przyszły rok? 

Mamy już wiele zaproszeń 

na koncerty w kraju i za granicą. 

Chciałbym na początku 

nowego roku zakończyć pracę 

nad nagraniem płyty z muzyką 

Eugeniusza Knapika, jednego 

z najwybitniejszych polskich 

kompozytorów, mojego 

przyjaciela, człowieka, któremu 

wiele zawdzięczam. Czeka 

nas też festiwal filmowy 

w Krakowie, jak co roku festiwal 

prawykonań w Katowicach. 

Jesteśmy już stałymi gośćmi 

na tej imprezie. W lipcu 

kolejna już, 12. edycja Festiwalu 

Letnia Filharmonia Aukso 

nad Wigrami. Chciałbym 

także wspomnieć o jeszcze 

jednym bardzo ważnym wydarzeniu. 

Oto byli właściciele 

Szczawnicy Zdroju, modernizujący 

to miasto, chcieliby 

powrócić do koncertów, jakie 

przed laty odbywały się w tym 

uzdrowisku. Mam nadzieję, 

że ten pomysł się uda. Chętnie 

w tym pomożemy. 

Dziękuję za rozmowę. 

ROZMAWIAŁ: 

JAN MAZURKIEWICZ 

KAMPANIA „WARTO BYĆ ZA!” 

Tyszanie górą 

Po 50 tys. złotych dostaną Stowarzyszenie 

Na Rzecz Ludzi 

w Podeszłym Wieku „Dar serca” 

w Tychach, na realizację 

projektu „Dziadkowie w sieci”, 

oraz Polski Związek Niewidomych 

na projekt „Marsz 

po sukces”. Finał tegorocznej, 

piątej już edycji edycji programu 

„Warto być za! ”, którego 

organizatorem jest Kompania 

Piwowarska, odbył się w grudniu 

w Warszawie. 

Dziadkowie w sieci, to projekt 

skierowany do osób starszych 

– pensjonariuszy Dziennego Domu 

Pomocy Społecznej „Wrzos” oraz 

do dzieci Specjalistycznej Placówki 

Opiekuńczo-Wychowawczej 

Wsparcia Dziennego w Tychach. – 

Celem nadrzędnym naszego programu, 

jest zapobieganie wykluczeniu 

cyfrowemu osób starszych 

– mówi Jolanta Moszyńska, prezes 

Stowarzyszenia Na Rzecz Ludzi 

w Podeszłym Wieku „Dar serca”, 

dyrektor DDPS „Wrzos”. – Obsługa 

komputera, dla osób starszych, jest 

niewiarygodnie skomplikowana. 

Wprowadzenie w świat nowoczesnej 

technologii seniorów, ma przełamać 

te obawy. Mają zdać sobie 

sprawę z tego, że komputery stwarzają 

nowe, ekscytujące możliwości, 

które zwiększają ich komunikatywność 

i kreatywność, oraz pozwalają 

ciekawie spożytkować czas wolny. 

Nauka w starszym wieku staje się 

ważną aktywnością, ćwiczeniem 

umysłu, przyjemnością i przygodą. 

Uczenie się pozwala również podnieść 

poziom własnej wartości – 

tłumaczy Moszyńska. 

Projekt adresowany jest 

do dwóch piętnastoosobowych grup 

uczestników, pomiędzy którymi, występuje 

różnica co najmniej jednego 

pokolenia. Dla nich będą prowadzone 

zajęcia z obsługi komputera. 

To młodzi ludzie, będą wprowadzać 

osoby starsze w tajniki internetu. Ci 

drudzy, będą dzielić się ze swoimi 

młodymi przyjaciółmi własnymi 

doświadczeniami życiowymi. Planuje 

się również organizację m.in. 

wspólnych wycieczek, wyjść do kina 

i teatru, oraz zajęć sportowych (nordic-walking). 

Realizacja projektu 

rozpocznie się w lutym przyszłego 

roku, i potrwa sześć miesięcy. 

Z kolei Polski Związek Niewidomych, 

napisał program „Marsz 

po sukces”, skierowany do 12 osób 

niewidomych lub słabowidzących, 

które mieszkają na terenie powiatów: 

tyskiego, bieruńsko – lędzińskiego 

i mikołowskiego, i są zrzeszone 

w PZN. Są to osoby o niskich 

dochodach (renty, zasiłki socjalne). 

– Głównym celem projektu, jest zapobieganie 

zjawisku wykluczenia 

społecznego inwalidów wzroku, poprzez 

zwiększenie ich samodzielności, 

wzrosną szanse na to, że znajdą 

oni zatrudnienie – przyznaje Dorota 

Moryc, prezes PZN Okręg Śląski 

Koło w Tychach. – Aby osiągnąć wyznaczony 

cel, przeprowadzimy cykl 

szkoleń i warsztatów, podnoszących 

umiejętności w zakresie wykonywania 

czynności dnia codziennego, 

orientacji przestrzennej (poruszanie 

się za pomocą białej laski), a także 

zajęcia z wizażystą (umiejętne dobieranie 

fryzury, ubioru, techniki 

bezwzrokowego robienia makijażu) 

– dodaje Dorota Moryc. 

Następnym etapem, będą treningi 

i szkolenia, podnoszące kwalifikacje 

i kompetencje społeczne 

uczestników. Odbędą się zajęcia 

z doradcą zawodowym, psychologiem 

oraz szkolenia, w zakresie obsługi 

komputera przy zastosowaniu 

specjalistycznych programów. 

Program ruszy z początkiem lutego 

2011 roku. 

ES

12 


instrukcja obsługi miasta 


TYSCY MISTRZOWIE KUCHNI POLECAJĄ 

Uczta dla łasucha 

Szczupak w galarecie z warzywami 

Kamil Szymczak i Robert Berent z restauracji „Szatnia” polecają 

szczupaka gotowanego na parze w galarecie cytrynowej, 

z warzywami: 

SKŁADNIKI (1 PORCJA): 

Szczupak (dzwonki) – ok. 200 g, groszek cukrowy (ugotowany) – 

ok. 5 dag, 1 marchew (ugotowana), do smaku – papryka, sól i pieprz, 

żelatyna, cytryna, starta skórka z cytryny, koperek, sałata dekoracyjna, 

oliwka czarna, ocet balsamiczny. 

PRZYGOTOWANIE: 

Szczupaka zamarynować ok. 2 godz. przed gotowaniem – w koperku, 

soku z cytryny, skórce z cytryny. Przyprawić solą i pieprzem. W międzyczasie 

przygotować galaretkę: 0,5 litra wody z dodatkiem soli, pieprzu, 

koperku, cytryny i startej skórki z cytryny, zagotować, dodać 

żelatynę, przecedzić i zostawić do wystygnięcia. 

Szczupaka gotować na parze ok. 10 min. Następnie wystudzić, wyciągnąć 

duże ości i grzbiet. Ułożyć rybę na talerzu, do środka „dzwonka” 

wsypać groszek, udekorować sałatą, cytryną, marchewką, koperkiem, 

oliwką, papryką. Następnie polać galaretką. Na koniec talerz 

udekorować octem balsamicznym. 

ŚWIĘTA ZBLIŻAJĄ SIĘ WIELKIMI KROKAMI. 

JUŻ ZA KILKA DNI Z RODZINAMI ZASIĄDZIEMY 

DO SUTO ZASTAWIONYCH STOŁÓW. 

POPROSILIŚMY TYSKICH MISTRZÓW 

KUCHNI O PRZEPISY NA DANIA WIGILIJNO- 

ŚWIĄTECZNE. PRZECZYTAJCIE, MOŻE KTÓRAŚ 

Z PROPONOWANYCH POTRAW, ZAINSPIRUJE 

WAS DO DOMOWYCH EKSPERYMENTÓW 

KULINARNYCH. 

Ewa Strzoda 


Kaczka z jabłkami 

Rafał Makselon, szef kuchni 

w restauracji „Szwejk”, 

na świąteczny obiad proponuje 

kaczkę z jabłkami: 

SKŁADNIKI: kaczka, 4 jabłka, 

5 ząbków czosnku, olej, masło, sól 

i pieprz, majeranek, papryka słodka, 

żurawina. 


Kaczkę czyścimy, przyprawiamy 

solą i pieprzem, posypujemy papryką 

i majerankiem. 2 jabłka kroimy 

na ćwiartki i oczyszczamy 

z gniazd nasiennych, wkładamy 

do kaczki, którą następnie 

zszywamy i odstawiamy 

do lodówki na 24 godziny. 

Czosnek kroimy, smażymy 

na oleju na złoty 

kolor. Następnie obsmażamy 

kaczkę z każdej 

strony, zalewamy 

do połowy wodą i dusimy 

aż kaczka zmięknie. 

Jabłka kroimy 

na piórka, smażymy 

na złoty kolor na maśle, 

z majerankiem. Kaczkę 

podajemy z jabłkami 

i żurawiną, jako dodatek, 

najlepsze będą 

kluski śląskie lub knedle 

oraz kapusta czerwona. 

R E K L A M A 

Trio srebrzystych ryb 

Józef Goj, szef kuchni restauracji 

„Kleopatra” w Hotelu Piramida, 

na kolację wigilijną 

poleca trio srebrzystych ryb, 

dla koneserów smaków: 

SKŁADNIKI: 

filet z sandacza 400 g, filet 

z pstrąga 400 g, filet z łososia 400 g, 

ciasto francuskie 200 g, szpinak liście 

400 g, jajo kurze, śmietana kremówka 

500 ml, cytryna lub limonka 

2 szt., natka kopru – 1 pęczek, 

wino białe 100 ml, wino czerwone 

50 ml, sól do smaku, pieprz biały 

do smaku, koncentrat buraczany 

50 ml. 


Filet z pstrąga zmiksować 

blenderem z dodatkiem jaja, 

śmietany, soli, pieprzu oraz limonki, 

tworząc ze składników 

puszysty mus. Szpinak sparzyć, 

osączyć, doprawić solą 

i pieprzem. Prostokątną foremkę 

średniej wielkości wyłożyć 

folią aluminiową, układać 

warstwami, na przemian, 

sandacza z dodatkiem soli, 

pieprzu, skropionego białym 

winem i posmarowanego musem 

z pstrąga. Następnie ułożyć 

sparzony szpinak oraz 

filet z łososia, doprawiony podobnie, 

jak sandacz, również 

na koniec posmarować musem 

z pstrąga. Na górną warstwę 

ponownie dać szpinak. Całość 

dobrze schłodzić przez około 2 

godziny w temp. 2 0 C. 

Najlepszym dodatkiem będzie 

sos koperkowy: do zredukowanej 

śmietany dodajemy koper, 

sól, pieprz oraz limonkę. 

Z ciasta francuskiego wykrawamy 

prostokąty 5 na 10 cm 

i pieczemy w temp. 180 st. C 

przez 15 min. Aby ciasto nie wyrosło 

za wysoko, przykładamy 

na nie z góry drugą blachę. Robimy 

sos cytrynowy biały z dodatkiem 

cytryny, soli, pieprzu 

oraz śmietany. Rybę wyjmujemy 

z foremki, kroimy ostrym 

nożem na prostokątne kawałki 

5 na 10 cm, rozkładamy 

na dziurkowanej blasze i gotujemy 

na parze przez około 15 

min. Redukujemy czerwone 

wino z dodatkiem koncentratu 

buraczanego do gęstości,, emulsji”. 

Ciasto francuskie zalewamy 

gęstym sosem cytrynowym, 

na górze malujemy paski co pół 

centymetra zredukowanym winem 

czerwonym, a wzdłuż, najlepiej 

wykałaczką, robimy wzorek 

w kształcie fali. 

ARANŻUJEMY TALERZ: 

Na ciepły talerz wylewamy 

sos koperkowo-limonowy, 

łopatką wykładamy gorące 

trio ryb, a na górę kładziemy 

ciasto z falą. Całość dekorujemy 

według uznania gałązką 

kopru, pomidorkami cherry, 

natką pietruszki i świeżymi 

ziołami.



reklama 

13 

TW O J A FI R M A 

Ostatnia szansa 

na niższy Vat! 

ZDJĘCIA: MATERIAŁY PRASOWE MURAPOL 

Osiedle, mimo iż znajduje się niedaleko centrum miasta, położone jest w cichej, spokojnej okolicy. Firma Murapol, przygotowała dla klientów w jednym z bloków mieszkanie pokazowe. 

Od 1 stycznia 2011 roku 

wzrasta podatek Vat. Dlatego, 

aby zaoszczędzić, 

warto kupić mieszkanie 

jeszcze w tym miesiącu! 

Nowego Roku wzrasta 

Od Vat do 8% na budownictwo 

mieszkaniowe. Automatycznie 

mieszkania będą 

więc o 1 procent droższe. Dlatego, 

teraz właśnie, jest dobry 

moment na zakup własnego M 

– mówi Marcin Odlanicki – Poczobutt, 

dyrektor Murapol SA 

Na osiedlu „Cztery Pory 

Roku” są jeszcze mieszkania 

do kupienia, ale jak przyznaje 

Marcin Odlanicki – Poczobutt, 

w ostatnim czasie 

znacznie zwiększyła się liczba 

klientów, dlatego nie warto 

czekać! Zainteresowani 

powinni jak najszybciej zgłosić 

się do siedziby dewelopera 

(al. Bielska 155). 

Trzeba się spieszyć! 

Jak świeże bułeczki 

sprzedają się lokale mieszkalne 

w największym budynku 

(obiekt nr 1) na osiedlu, który 

jest już ukończony i został oddany 

do użytkowania. Składa 

się on z części mieszkalnej 

Największy obiekt na osiedlu, budynek nr 1, został już oddany do użytku. 

i usługowej. Mieści się w nim 

88 mieszkań (o powierzchni 

od 39 mkw.) i 21 lokali usługowych. 

– W tej chwili zostało 

już tylko kilka wolnych mieszkań 

– mówi Kamil Szczepańczyk 

z Murapol SA – Polecamy 

ten budynek, zwłaszcza 

osobom, które chcą jak najszybciej 

wprowadzić się 

do własnego, nowego M. 

Bo mieszkania w tym obiekcie 

są już praktycznie gotowe 

do odbioru przez klienta. Wystarczy 

ułożyć podłogę, wykończyć 

łazienkę oraz kuchnię 

i umeblować mieszkanie 

– dodaje. 

Zaprojektuj mieszkanie 

marzeń 

Murapol wychodzi naprzeciw 

oczekiwaniom również tej 

grupie klientów, którzy chcieliby 

sami zaprojektować swoje 

mieszkanie, zgodnie z własnymi 

potrzebami i pomysłami. 

1 grudnia br. ruszyła sprzedaż 

lokali mieszkalnych w budynku 

nr 2. Planowany termin 

zakończenia prac to 4 kwartał 

2011 roku. Powstanie w nim 

50 nowych mieszkań, o powierzchni 

od 39 mkw. 

– W budowanym właśnie 

budynku nr 2, istnieje możliwość 

zaprojektowania lokalu 

mieszkalnego zgodnie z konkretnymi 

życzeniami klienta. 

To bez wątpienia komfortowe 

i praktyczne rozwiązanie – zauważa 

Kamil Szczepańczyk. 

– Co równie ważne, klienci 

Murapolu mogą skorzystać 

z wynegocjowanych dla nich 

rabatów w punktach sprzedaży 

materiałów wykończeniowych 

i wyposażenia wnętrz. 

Z uwagi na duże zainteresowanie 

nabywców, w pierwszym 

kwartale przyszłego 

roku rozpocznie się budowa 

kolejnego obiektu usługowo 

– mieszkaniowego – budynek 

nr 3 – od strony ulicy Sikorskiego. 

Mieścić się tam będzie 

48 mieszkań i 11 lokali usługowych 

na parterze. Zakończenie 

tej części inwestycji przewiduje 

się wstępnie na koniec 2011 

roku. Uwaga! Lokale usługowe 

w nowym obiekcie obiekcie już 

teraz dostępne są w sprzedaży. 

Warto dodać, że w sąsiedztwie 

osiedla „Cztery Pory Roku” 

planowana jest realizacja dużej 

inwestycji miejskiej. Wybudowany 

zostanie tam Aquapark, 

co dodatkowo podniesie prestiż 

i atrakcyjność lokalizacji 

osiedla. 

Pomagamy potrzebującym! 

Firma Murapol aktywnie 

włącza się w działalność charytatywną. 

W ostatnim czasie 

spółka wzięła udział w ogólnopolskiej 

akcji pomocy ubogim 

rodzinom „Szlachetna paczka”. 

– Do pomocy włączyły się 

wszystkie nasze oddziały z terenu 

całej Polski – mówi Kamil 

Szczepańczyk. – Każda filia 

w swoim mieście znalazła trzy 

najbardziej potrzebujące rodziny, 

dla których przygotowaliśmy 

specjalne paczki. Zawierały 

one najbardziej potrzebne 

artykuły, wcześniej wskazane 

przez konkretne rodziny. Głównie, 

były to artykuły spożywcze 

i odzież. Jedna z rodzin poprosiła 

nas również o węgiel – wylicza 

Kamil Szczepańczyk. 

Kolejny sukces 

W listopadzie br. Murapol 

SA został laureatem XXI edycji 

konkursu „Medal Europejski”, 

którego organizatorem jest 

Business Centre Club. Spośród 

153 firm z całej Polski, Murapol, 

jako jedyny deweloper, 

dostał to prestiżowe wyróżnienie. 

– Jury konkursowe przyznało 

nam nagrodę za właśnie 

oddany do użytkowania budynek 

nr 1 – mówi Szczepańczyk, 

i dodaje, że zdaniem jurorów 

konkursu, na szczególne uznanie 

zasługuje przede wszystkim 

nowoczesny projekt tyskiego 

osiedla, profesjonalne 

wykonawstwo, wysoka jakość 

i standard, a także atrakcyjna 

oferta cenowa budowanych 

mieszkań. 

✓ Oddział Tychy: 43 – 100 Tychy, al. Bielska 155, tel. (32) 782 87 90, (32) 750 66 71, 

fax (32) 782 66 70, e-mail: tychy@murapol.pl 

✓ Odział Kraków: 31 – 319 Kraków, Czerwieńskiego 3B, tel./fax (12) 623 05 66, 

(12) 637 29 15, e-mail: krakow@murapol.pl 

✓ Centrala: 43-300 Bielsko Biała, ul. Partyzantów 49, tel. (33) 819 33 33, 

e-mail: bielsko@murapol.pl 

www.murapol.pl 

Wszystkim naszym Klientom 

składamy serdeczne życzenia 

pełnych radości i pokoju Świąt Bożego Narodzenia. 

Życzymy Państwu ciepłych rodzinnych spotkań 

oraz radosnego nastroju dzielenia się opłatkiem. 

MURAPOL S.A.

14 


TW O J E ZD R O W I E I UR O D A 


R E K L A M A 

POPRAW KONDYCJĘ I URODĘ 

Dziś podpowiadamy, jak dbać 

o siebie zimową porą. 

Dobrym pomysłem na POPRA- 

WĘ SYLWETKI i wzmocnienie 

kondycji zimą, są ćwiczenia 

na nowoczesnym urządzeniu PowerSlim 

Active. – Metoda synergii 

podczerwieni, jonizacji i ruchu, jest 

najlepszym sposobem zrzucania 

zbędnych kilogramów. To absolutna 

rewolucja na rynku – mówi Monika 

Grzesiak-Chromy, menadżer 

klubu,, Zdrowie”. – Podczerwień 

błyskawicznie rozgrzewa tkanki 

i mięśnie, wzmaga krążenie. Jonizacja 

dotlenia komórki, wyraźnie 

poprawia wygląd skóry i likwiduje 

cellulit. Orbitrek ćwiczy wszystkie 

niezbędne partie mięśni. Klientkom 

polecam regularne ćwiczenia. 

Najlepiej trzy razy w tygodniu 

po 30 minut. 

O WŁOSY też należy dbać 

szczególnie, bo są narażone 

na mróz, śnieg i wiatr. – Należy 

je myć odpowiednimi do ich gatunku 

szamponami, a po umyciu 

stosować maskę, która przywraca 

witalność. Sprawdzonym sposobem 

jest także zastosowanie sauny 

z ozonem, po której włosy staną się 

jedwabiście gładkie i miękkie w dotyku 

– radzi Elżbieta Kulka ze Studia 

Kaprys. 

MAKE-UP będzie trwały, nawet 

w bardzo niskich temperaturach, 

jeżeli dobrze zostanie dobrany 

krem pod makijaż. – Jeżeli mamy 

zamiar przebywać na mrozie dłużej 

niż 15 min., nie należy używać kremów, 

które pozostawiają na skórze 

nawilżającą powłokę, ale aplikować 

kremy, które w całości skóra twarzy 

wchłonie. Na rynku jest mnóstwo 

kremów lipidowych o lekkiej konsystencji. 

Najlepiej używać pudrowy 

podkład w kompakcie, błyszczyk 

zastąpić szminką z zawartością 

wosku – podkreśla Dominika Knapek 

z Instytutu Elita Spa i dodaje, 

że wodoodporne tusze i kredki 

do oczu, róże i cienie do powiek 

powinny być tylko w musie. 

– Zimą powinnyśmy zabezpieczyć 

skórę przed wysuszeniem, 

R E K L A M A 

stosując tłusty krem. – Podczas wizyty 

w salonie, warto wykonać peeling, 

czyli zabieg eksfoliacji, aby 

złuszczyć martwy naskórek. Warto 

również wykonać masaż twarzy, 

szyi i dekoltu. Bardzo wskazane są 

też wszelkiego rodzaju zabiegi liftingujące 

i odmładzające. Dla ciała 

i dla duszy polecamy zabieg czekoladowy, 

który nie tylko zapewnia 

odpowiednią pielęgnację, ale poprawi 

nastrój – poleca Magdalena 

Dudek ze Studia Urody i Paznokci 

& Solarclub. 

Przed wyjściem z domu, powinniśmy 

smarować DŁONIE 

tłustym kremem. Co jeszcze zrobić? 

– Jeśli masz skłonność do przebarwień, 

zadbaj o to, by twój krem 

zawierał filtry UV. Chroń dłonie 

przed detergentami – sprzątaj 

w specjalnych rękawiczkach. Unikaj 

długotrwałego kontaktu z bardzo 

zimną lub gorącą wodą. Dokładnie 

osuszaj ręce, najlepiej papierowym 

ręcznikiem. Myj ręce delikatnym 

mydłem. Dwa razy w tygodniu stosuj 

regeneracyjne kąpiele w oliwie 

z oliwek, miodzie i cytrynie – wylicza 

Katarzyna Kornaś z Hurtowni 

Kosmetycznej „ALLEPAZNOK- 

CIE”. 

ES 

R E K L A M A 

R E K L A M A 

W ramach Okulistycznej 

Kliniki Jednego Dnia 

wykonujemy: 

laserową korekcję wad wzroku 

operacje zaćmy 

wszczepy soczewek fakijnych. 

Te zabiegi mogą sprawić, 

że okulary przestaną 

już być potrzebne. 

dr n. med. Jacek Szendzielorz 

Tychy, ul. Narcyzów 24 

tel. 32 329 80 88 

www.lensmed.pl 

Salony optyczne LENS-MED w Tychach 

ul. Wyszyńskiego 3, tel. 032 327 39 56 

ul. Narcyzów 24, tel. 032 329 80 88



w wolnym czasie 

15 

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 

13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 

25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 

37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 

49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 

Królod 

słynnych 

obiadów 

… Shop 

Boys 

31 

Baniak 

Ludowy 

taniec 

Rodzaj 

keksu 

55 

Bajka 

Disneya 

Garriz 

Baku 

46 

44 

10 

Nocny 

relaks 

Kurtka 

kufajka 

Opieka 

kromki 

Magda 

z TVP 

Kończy 

koncert 

Arystokrata 

Taniec 

zUSA 

Podawanana 

deser 

Miejsce 

narodzin 

Jezusa 

Janosik 

Gatunek 

filmowy 

Furiat 

1 

Noszony 

wtalii 

Np.stół 

2 

Rynkowyrywal 

Rowity 

Świt 

8 

20 

Element 

fabuły 

Baggio, 

włoski 

piłkarz 

Dzida 

7 

16 

Zastąpił 

papilot 

5 

Taraban 

Małyale 

łakomy 

Imię 

żeńskie 

Wąsata 

rybka 

Obok 

Gomory 

Kopalny 

27 dinozaur 

25 

Bliski 

związek, 

styk 

15 

54 

12 

24 

11 

"AllyMcBeal" 

Olejz 

jodem 

13 

50 

Do 

zagięcia 

Damski 

kozak 

59 

Część 

godziny 

Gralub 

strój 

28 

Spiralaz 

włosów 

34 

Nęcący 

szczegół 

Kraj 

papieża 

Środek 

brzucha 29 

19 

Makuszyński 

Strój 

łowicki 

49 

32 

Złoto 

37 

22 

35 

Drobne 

monety 

Padlina 

dlahien 

Piłkado 

smeczu 

Fiatw 

garażu 

Czyn 

rezuna 

Bratpolski 

26 

Domena 

wiedźmy 

Dużeod 

strusia 

17 

Jogurtz 

reklamy 

Ględa 

51 

30 

36 

Gatunek 

gruszek 

Jakow, 

pianista 

18 

Zwarta 

grupa 

kolarzy 

Streepz 

ekranu 

Segda 

6 

48 

33 

58 

Emil …, 

literat 

Osiem 

bitów 

56 

Latapo 

kwiatach 

Polski 

pistolet 

Obraz 

morski 

95Lutra 

Jestteż 

cyfrą 

45 

Smacznywędzony 

Ożywianielalek 

Pojemnikna 

paliwo 

21 

53 

52 

Pasdo 

kimona 

Dowcip, 

kawał 

Drogi 

zszyn 

42 

38 

Pachnie 

w 

ogródku 

Antek- 

B.Prusa 

4 

23 

57 

De …, 

aktor 

Abeldla 

Adama 

3 

43 

47 

Seatjak 

wyspa 

14 

40 

Pracują 

wśród 

drzew 

9 

39 

41 

Świąteczna 

krzyżówka 

MAMY DZIŚ DLA WAS ŚWIĄTECZNE UPOMINKI 

– NIESPODZIANKI. BY JE OTRZYMAĆ, 

WYSTARCZY WYPEŁNIĆ KRZYŻÓWKĘ, 

PRAWIDŁOWO ODGADNĄĆ HASŁO, 

WPISAĆ JE W WYZNACZONYM MIEJSCU, 

I PRZYSŁAĆ DO NASZEJ REDAKCJI NA KARTCE 

POCZTOWEJ. NAGRODZIMY 12 OSÓB. 

Czytelnicy, którzy jako pierwsi, przyślą do naszej redakcji prawidłowe 

rozwiązania krzyżówki (na odpowiedzi czekamy do 3 

stycznia), otrzymają od TT upominki. Uwaga – jedna osoba może 

przysłać tylko jeden wypełniony kupon. Nazwiska laureatów opublikujemy 

w TT 4 stycznia. 

Nasz adres: Twoje Tychy, al. Piłsudskiego 12, 

43-100 Tychy. 

Sponsorzy nagród: 

R E K L A M A 

 

 

Reklama w 

i w portalu 

al. Piłsudskiego 12, tel./fax 32 325 72 19, tel. kom. 0667 021020, e-mail: reklama@twojetychy.pl

MATERIAŁY DYSTRYBUTORA 


16 

SZKLANA POGODA 


w wolnym czasie 

bilety 

dla Czytelników 

W tym tygodniu mamy 

dla Czytelników: 

2 dwuosobowe zaproszenia 

do NovegoKina Tychy 

na filmy: 

„Zwerbowana 

i „Mr. Nobody” 

Warto obejrzeć 

æ HIT TYGODNIA 

Gwiezdny pył – film USA, 2007, reż.: Matthew 

Vaughn, scenariusz: Matthew Vaughn, 

Jane Goldman, obsada: Charlie Cox, Claire 

Danes, Robert De Niro, Sienna Miller, Michelle 

Pfeiffer, Peter O’Toole, Ian McKellen. 

Wioska Mur graniczy z Krainą Czarów, 

do której mieszkańcy osady mogą się przedostać 

tylko przez otwór w murze podczas odbywającego 

się raz na dziewięć lat Jarmarku. Tristran 

obiecuje swej narzeczonej gwiazdkę z nieba. Jednak, 

by ją zdobyć, musi udać się do Krainy Czarów, 

z której nikt jeszcze nie powrócił... 

TVN – 24 GRUDNIA, PIĄTEK GODZ. 21:40. 

Amerykanin 

Reż. Anton Corbijn, scenariusz: 

Rowan Joffe, obsada: 

George Clooney, Thekla Reuten, 

Violante Placido. 

Płatny zabójca Jack chce 

wycofać się z „zawodu”. 

Jego następne zlecenie ma być 

ostatnie. Przenosi się do małego, 

włoskiego miasteczka w górach 

Abruzji, gdzie pozostając 

w ukryciu, przygotowuje się 

do zadania. Zaprzyjaźnia się 

z miejscowym księdzem, ojcem 

Benedetto i nawiązuje romans 

z mieszkanką miasteczka, Clarą. 

Tymczasem zbliża się termin realizacji 

zlecenia. 

Opowieści 

z Narnii: Podróż 

Wędrowca 

do Świtu 3D 

Reż.: Michael Apted, obsada: 

Ben Barnes, Skandar Keynes, 

Georgie Henley. 

Łucja, Edmund i ich nieznośny 

kuzyn Eustachy, za pomocą 

magicznego obrazu, przenoszą 

się na pokład „Wędrowca 

do Świtu”. Tam znów spotykają 

W KINIE 

księcia Narnii – Kaspiana. Muszą 

pomóc mu w próbie odnalezienia 

dawno zaginionych 

przyjaciół ojca, baronów narnijskich... 

Poznaj naszą 

rodzinkę 

Reż.: Paul Weitz, scenariusz: 

John Hamburg, Larry Stuckey, 

obsada: Robert De Niro, 

Ben Stiller, Teri Polo, Blythe 

Danner, Dustin Hoffman, 

Barbara Streisand. 

Tym razem rodziny Fockerów 

i Byrnesów przygotowują 

do narodzin pierwszego 

wnuka. 

miłość” 

(do wykorzystania od 27 

do 30 grudnia). 

Dostaną je osoby, które 

jako pierwsze dodzwonią 

się do redakcji w środę 

8 grudnia o godz. 10, 

tel. 32 325 72 40. 

Zaczarowana – Animacja/Fantasy, USA 

2007, reż.: Kevin Lima, obsada: Amy Adams, 

Patrick Dempsey, James Marsden, Timothy 

Spall, Susan Sarandon. 

Opowieść o księżniczce, która wyrzucona przez 

złą macochę ze swojego baśniowego świata, 

musi stawić czoła współczesnej rzeczywistości. 

Przerażona życiem, w którym nie zawsze wszystko 

dobrze się kończy, poszukuje sposobu, by powrócić 

do dawnego życia. Jednak kiedy poznaje pewnego 

prawnika i zakochuje się, już nic nie jest tak oczywiste 

jak dawniej... 

TVP 1 – 26 GRUDNIA, NIEDZIELA 

GODZ. 20:15. 


Zwerbowana 

miłość 


Reż.: Tadeusz Król, obsada: 

Joanna Orleańska, Robert 

Więckiewicz, Sonia Bohosiewicz, 

Krzysztof Stroiński. 

Andrzej i Siejka, agenci 

służb specjalnych, planują 

międzynarodowy przekręt, 

dzięki któremu zarobią kilka 

milionów. By plan się powiódł 

potrzebna jest kobieta. Do akcji 

wciągają, niczego nie podejrzewającą, 

młodą dziewczynę, 

Ankę. Andrzej i Anka zakochują 

się w sobie, ale gdy dziewczyna 

orientuje się, że jest tylko 

pionkiem w grze, sytuacja diametralnie 

się zmienia... 

NIE PRZEGAPIĘ 

Święta u babci 

STRZELEC 22.XI-21.XII 

Masz ostatnią chwilę, by nadrobić zaległości 

w pracy. Za kilka dni nie będziesz już miał 

do tego głowy. 

KOZIOROŻEC 22.XII-19.I 

Pora śmiało przystąpić do działania, powinieneś 

być zdecydowany i stanowczy. 

WODNIK 20.I-18.II 

Przed tobą pracowity tydzień, postaraj się 

jednak zatrzymać, choć na chwilę, niedługo 

święta... 

RYBY 19.II-20.III 

To dobry moment, żeby zwolnić tempo. Zadbaj 

o miłą, świąteczną atmosferę w domu... 

BARAN 21.III-20.IV 

Powinieneś z większym zaangażowaniem 

włączyć się w przygotowania do świąt. 

BYK 21.IV-21.V 

To będą miłe, ciche i spokojne dni. Możesz 

śmiało realizować swoje plany, nic nie powinno 

ich zakłócić. 

R E K L A M A 

O swoich planach 

na kolejny tydzień, 

opowiedział nam 

Paweł Pytel, zawodnik 

GKS Tychy. 

Mimo zbliżających 

się Świąt 

Bożego Narodzenia, na uczelni 

nam nie odpuszczają, dlatego 

jeszcze muszę przyłożyć się 

do nauki. Na szczęście, druga 

część tygodnia będzie czasem 

relaksu. 

We wtorek, razem z przyjaciółmi, 

organizujemy wigilię. 

Jest to taka nasza mała tradycja, 

więc będę mógł już poczuć, 

że święta są tuż 

tuż. Natomiast w środę 

bądź czwartek, wybiorę 

się do sklepów 

w poszukiwaniu prezentów. 

Święta Bożego Narodzenia 

spędzę u babci 

w Rzeszowie. Jak co roku, 

nie mam zamiaru odmawiać 

sobie skosztowania wszystkich 

przepysznych potraw wigilijnych, 

dlatego zaraz po powrocie 

do Tychów, wybiorę się 

z kolegami pograć w piłkę. 

Przy okazji życzę wszystkim 

tyszanom Wesołych Świąt 

Bożego Narodzenia. not. SłaB 

INFORMATOR MIEJSKI 

Komenda Miejska Policji al. Bielska 46, tel. 325 62 00, alarm. 997, 

Straż Pożarna al. Niepodległości 230, tel. 227 20 11; 32 227 20 12, alarm. 

998, 

Pogotowie Ratunkowe ul. Fitelberga 71 tel. 327 49 99, alarm. 999, 

Pogotowie Gazowe ul. Barbary 25, tel. 227 31 24, alarm 992, 

Pogotowie Ciepłownicze tel. 219 56 81/82, 

Pogotowie Energetyczne 991, tel. 303 09 91, 

Pogotowie Wod.–Kan. tel. 227 40 31/32, 

Straż Miejska tel. 780 09 75, alarm. 986, ul. Budowlanych 67, 

Szpital Miejski w Tychach ul. Cicha 27, tel. 780 39 90, 

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 1 w Tychach 

ul. Edukacji 102 tel: 32 325 41 00, 325 43 97/98/99, faks: 32 325 42 84, 

Sanepid ul. Budowlanych 131 tel. 32 219 31 77, 

Urząd Miasta Tychy tel: 032 776 33 33 al. Niepodległości 49 faks: 32 

776 33 44 e–mail: poczta@umtychy.pl, 

Miejski Zarząd Ulic i Mostów ul. Budowlanych 59 tel. 32 227 70 06; 32 

227 70 07, e-mail: poczta@mzuim.tychy.pl, http://www.mzuim.tychy.pl, 

Miejski Zarząd Komunikacji al. Piłsudskiego 12 tel. 32 219 38 20; 032 

219 36 79 e–mail: poczta@mzk.pl http://www.mzk.pl, 

Sąd Rejonowy ul. Budowlanych 33, tel. 32 323 30 00, 

Miejski Rzecznik Konsumentów ul. Grota Roweckiego 42 tel. 32 780 

50 63 i 66, 

Urząd Skarbowy al. Niepodległości 60 tel. 32 325 11 00, 

Urząd Pracy ul. Budowlanych 59 tel. 32 781 58 63, 

MOPS tel. 32 227 35 40, ul. Budowlanych 59, e-mail: mops.tychy@interia.pl, 

Społeczne Stowarzyszenie Hospicjum im. św. Kaliksta I, ul. Nałkowskiej 

19 tel. 218 10 13, 326 55 56, e-mail: biuro@hospicjum.tychy.pl 

HOROSKOP 

NA CO DO KINA 

æ NoveKino 

24 GRUDNIA KINO NIECZYNNE 

25 i 26 GRUDNIA PIERWSZY SEANS O 

12:00 

PRZEDPREMIERY: 

MEGAMOCNY 3D sob.-pon. 16:30; 

TRON: DZIEDZICTWO 3D sob.-pon. 14:15 

18:30 21:00; 

PREMIERY: 

MR. NOBODY sob.-pon. 15:45 18:30 21:15; 

OPOWIEŚCI Z NARNII: PODRÓŻ WĘDROWCA 

DO ŚWITU 3D sob., niedz. 12:00 12:30 14:45 

17:00 19:15 21:30, pon. 09:45 10:15 12:00 

12:30 14:45 17:00 19:15 21:30; 

POZNAJ NASZĄ RODZINKĘ sob.-niedz. 12:15 

14:30 16:45 19:00 21:15, pon. 10:00 12:15 

14:30 16:45 19:00 21:15; 

ZWERBOWANA MIŁOŚĆ sob.-pon. 14:00 

16:00 18:00 20:00 21:45; 

POZOSTAŁE FILMY: AMERYKANIN wt.-czw. 

10:45 17:00 19:00 21:00, sob.-pon. 13:45; 

ARTUR I MINIMKI 3: DWA ŚWIATY wt.-czw. 

13:00 15:00, sob.-niedz. 12:00, pon. 10:00 

12:00; MYSI AGENCI wt.-czw. 10:45 12:45, 

sob.-niedz. 12:00, pon. 10:15 12:00; ŚNIA- 

DANIE ZE SCOTEM wt.-czw. 16:00 17:45; 

HARRY POTTER I INSYGNIA ŚMIERCI CZ.1 

dubbing wt.-czw. 10:15 13:00; JACKASS 3D 

wt.-czw. 15:45 17:45 19:45 21:30; NIEPO- 

WSTRZYMANY wt.-czw. 14:45 16:45 18:45; 

OCH ŻYCIE wt.-czw. 14:30 18:45 21:00; PIĄ- 

TY WYMIAR wt.-czw. 19:30 21:15; SKRZY- 

DLATE ŚWINIE wt.-czw. 10:45 12:30; ZAPLĄ- 

TANI 3D wt.-czw. 10:00 12:00 14:00. 

NA CO DO TEATRU 

æ Teatr Mały 

21.12 (wtorek) godz. 19.00 - Szkice 

o Ofelii- spektakl Teatru A PART z Katowic, 

scenariusz, ruch sceniczny: Monika Wachowicz 

i Marcin Herich, muzyka: fragmenty 

utworów zespołów Pablo’s Eye i Ophelia’s 

Dream oraz kompozycji Elliotta Goldenthala, 

reżyseria: Marcin Herich, wykonanie: Monika 

Wachowicz 

Uwaga: spektakl dla widzów dorosłych; 

czas trwania ok. 45 min. (widownia na scenie 

ograniczona do 50 miejsc). Bilety: 25 zł, 

na kartę stałego widz oraz na leg. szkolną/ 

studencką 20 zł. 

BLIŹNIĘTA 22.V-20.VI 

Nie warto zakłócać przedświątecznej atmosfery 

wydumanymi problemami. 

RAK 21.VI-22.VII 

Pamiętaj, nie musisz robić wszystkiego sam. 

Może do pomocy w przedświątecznych porządkach 

zaangażujesz domowników? 

LEW 23.VII-22.VIII 

Nie wszystko uda się załatwić tak, jak myślałeś. 

Nie martw się jednak, opanujesz sytuację. 

PANNA 23.VIII-22.IX 

Dokładny plan działania pomoże ci bez większych 

kłopotów przetrwać najbliższe dni. 

WAGA 23.IX-23.X 

Sprawdź, czy twoje podejrzenia były słuszne. 

To dobry moment na zakończenie zadawnionych 

sporów. 

SKORPION 24.X-21.XI 

W najbliższych dniach powinieneś skupić się 

na tym, co dla ciebie najważniejsze. Rodzina 

liczy na twoje wsparcie.



sport 

171 

„Stres jest, ale nie strach. Gdybym się bał i przejmował tym, co może się zdarzyć 

za chwilę, w ogóle nie wychodziłbym do walki” 

Amerykańska szansa Marcina Helda 

Niemal z miesiąca 

na miesiąc 

Marcin Held 

staje się gwiazdą 

światowego MMA. 

I choć wszyscy 

rywale, z którymi 

walczy, są od niego 

starsi, mają czarne 

pasy i długą 

listę tytułów 

mistrzowskich, 

18-latek z Tychów 

nie czuje respektu. 

Wygrywa, zyskując 

coraz większe 

uznanie. 

Leszek Sobieraj 

l.sobieraj@twojetychy.pl 

Walki MMA nadal budzą 

sporo kontrowersji, ale zyskują 

sobie coraz większą popularność. 

W pojedynkach Mixed 

Martial Arts (mieszane sztuki walki), 

dopuszcza się wszystkie techniki, 

dozwolone w wielu sztukach 

i sportach walki. Zawodnicy mają 

jednak dużą swobodę, bo reguły 

zostały ograniczone do minimum. 

Są jedynie po to, by zniwelować 

niebezpieczeństwo ciężkich, 

trwałych kontuzji, czy śmierci. Pojedynki 

odbywają się na ringu lub 

– rzadziej w Polsce – na macie otoczonej 

metalową klatką. 

Prestiżowa 

wygrana 

To trudny, niebezpieczny 

sport, z którym wiąże się spora 

dawka ryzyka, ale Marcin Held, 

adept brazylijskiego ju-jitsu, którego 

uczył się w tyskim Bastionie, 

radzi sobie znakomicie. Najważniejsze 

walki dopiero ma przed 

sobą, jednak stoczył już kilka, które 

utorowały mu drogę do kariery. 

W tym roku, po zaledwie czterech 

latach treningów, (zaczynał mając 

14 lat!) i prób w MMA, wyszedł 

na ring, by zmierzyć się z jedną 

z czołowych postaci światowego 

MMA – 33-letnim Brazylijczykiem 

Jeanem Silvą, nazywanym 

„Białym Niedźwiedziem”. Dla 

Helda była to 10. zawodowa walka 

w formule MMA, dla rywala – 

40. Specjaliści okrzyknęli ich pojedynek 

we Wrocławiu, jako starcie 

Dawida z Goliatem, „cudownego 

dziecka” polskiego MMA z legendą. 

Walkę zakontraktowano na 

3 rundy po 5 minut, ale trwała 7 

minut, bo w drugiej, Polak założył 

dźwignię na kolano Brazylijczyka 

i ten musiał się poddać. 

– Może nie był w szczytowej 

formie, może mnie trochę zlekceważył… 

– mówi Marcin, który 

bardziej zastanawia się, dlaczego 

Silva przegrał, niż dlaczego on wygrał. 

A tyszanin walczył znakomicie, 

miał przewagę od pierwszych 

minut, o czym można się przekonać, 

oglądając nagrania krążące 

w internecie. 

– Przed walką nie myślałem 

o zwycięstwie – dodaje. – Czułem 

się dość komfortowo, bo nie musiałem 

wygrać za wszelką cenę. Nie 

spinałem się, i to chyba pomogło. 

Marcin Held i Paweł Ostasz mistrzowie ju-jitsu i grapplingu. 

Po zwycięstwie z Silvą i Kosednarem, kariera Marcina Heldy rozwinęła się na dobre. 

Walka za walką 

Zwycięska walka z Silvą 

rozkręciła karierę Helda. Pojawiło 

się sporo informacji w mediach 

– wywiady, czaty na kilku 

portalach, zdjęcie i filmy… Jeden 

z fachowych portali, umieścił 

go w czołówce najbardziej 

perspektywicznych zawodników 

MMA w Europie. Nic 

dziwnego, że zainteresowała się 

nim amerykańska organizacja 

Bellator (BFC – Bellator Fighting 

Championships), proponując 

kontrakt. 

W Bastionie 

Marcin nie robi wrażenia 

człowieka, który zmiótł z ringu 

„Białego Niedźwiedzia”. Szczupły, 

średniego wzrostu, spośród kolegów 

nie wyróżnia się posturą, czy 

umięśnieniem. Ale to pozory, które 

zwiodły już niejednego rywala. 

Trenuje brazylijskie ju-jitsu od 

9. roku życia w tyskim Bastionie, 

pod okiem Sławomira Szamoty. 

To jeden z najlepszych w kraju 

specjalistów brazyliskiego ju-jitsu 

i MMA, wielokrotny mistrz Polski, 

medalista mistrzostw Europy. 

– Któregoś dnia na osiedlu 

pojawił się plakat o szkółce Bastionu, 

i poszliśmy tam z kolegą 

– opowiada. – Mnie się spodobało, 

koledze mniej, więc zrezygnował. 

Sukcesy przyszły dość szybko, 

zacząłem wygrywać i zdobywać 

trofea. W pewnym momencie wahałem 

się jednak, czy warto dalej 

to robić. Brazylijskie ju-jitsu nie 

jest sportem dochodowym, trudno 

tutaj zarobić, jednak z drugiej 

strony – jak zrezygnować z kilku 

lat pracy, sukcesów? I wtedy, 

spróbowałem sił w MMA. Gdyby 

w brazylijskim ju-jitsu można 

było zarobić, jak w MMA, to zostałbym 

przy tym sporcie, bo walki 

w MMA są bardziej ryzykowne, 

częściej zdarzają się kontuzje. 

Z drugiej strony, zarobki są niezłe, 

co rekompensuje fakt, że można 

dostać po głowie. 

Na olimpiadę? 

Ale Held nie zostawił ju-jitsu 

dla MMA. Z powodzeniem startuje 

w jednym, i drugim, a także 

w ich odmianach. 

– Submission fighting, to odmiana 

ju-jitsu, ale zamiast kimon 

walczymy w koszulkach i spodenkach 

– wyjaśnia. – To zmienia 

taktykę walki – w brazylijskim jujitsu 

można chwytać za kimono, 

rzucać, obracać, itd., natomiast 

w SF jest trudniej, choć walka 

staje się bardziej dynamiczna, 

i przez to widowiskowa. Występuję 

także w grapplingu. To rodzaj 

walki, w którym stosuje się 

chwyty, dźwignie, rzuty, duszenia, 

ale zabronione są uderzenia. 

Tym stylem zainteresował się Polski 

Związek Zapaśniczy i ma duże 

szanse, by wejść do programu 

olimpijskiego. 

Marcin, jest trzykrotnym 

mistrzem Polski w brazylijskim 

ju-jitsu (submission fighting) 

i to wśród najlepszych – polskiej 

elity zawodników z brązowymi 

i czarnymi pasami. W tym roku 

zdobył w Lizbonie mistrzostwo 

Europy, jest medalistą wielu 

turniejów międzynarodowych. 

Z kolei w grapplingu, wywalczył 

wicemistrzostwo świata, i jest 

pewnym punktem reprezentacji 

Polski. Jeśli ta dyscyplina trafi 

do programu igrzysk, będziemy 

mieli kandydata do medalu. 

Jest więc zawodnikiem bardzo 

wszechstronnym. 

– Nie sprawia mi problemu 

łączenie BJJ i MMA. Ważna staje 

się ta dyscyplina, w której zbliżają 

się zawody. Jeśli mam walczyć 

w MMA, więcej uwagi poświęcam 

treningom MMA, a gdy ju-jitsu, 

skupiam się na ju-jitsu. 

Tylko sport 

Marcin twierdzi, że nigdy nie 

był skory do bójek. 

– To, że się trenuje sport walki, 

i zawodnik ma predyspozycje 

by walczyć, nie oznacza, że robi 

to z byle powodu i wszędzie. Zresztą, 

brazylijskie ju-jitsu trudno nawet 

przyrównać do bójki. To sport 

bardzo techniczny i bezpieczny. Jeśli 

chodzi o MMA, to zawsze traktowałem 

je jak sport, a nie możliwość 

nauczenia się walki na ulicy. 

I dobrze, by inni też tak myśleli. 

Zdjęcia: Michał giel 

Stres 

Jak mówi, przed każdą walką 

stres jest duży, ale najlepszą metodą, 

by nauczyć się go kontrolować, 

jest startowanie na zawodach. 

– Stres jest, ale nie strach, 

gdybym się bał i przejmował tym, 

co ma być za chwilę, w ogóle nie 

wychodziłbym na ring. 

Mama nie wiedziała 

Marcin ma starszego brata 

i młodszą siostrę, ale ze sportami 

walki nie mają nic wspólnego. 

– Kiedy zacząłem chodzić 

na treningi ju-jitsu, mama początkowo 

była przeciw, ale potem 

mi pozwoliła. Jednak, jak zacząłem 

trenować i startować w MMA, 

nic jej nie powiedziałem, bo pewnie 

by się martwiła. Zawsze mówiłem, 

że jadę na zawody i tyle. 

Ale w końcu przeczytała wywiad 

ze mną, zobaczyła w internecie 

walkę i zorientowała się, o co chodzi. 

Powiem tak – zadowolona nie 

była, ale to już nie ten wiek i czas, 

by zmusiła mnie, żebym tego nie 

robił, albo… dała mi szlaban. 

Tata 

Trzy lata temu, zmarł tata 

Marcina. To był cios, z którym 

potrafił sobie poradzić tylko taki 

twardziel i fighter jak on. Bo tata, 

był jego najwierniejszym kibicem 

i przyjacielem. 

Jeździł ze mną na zawody, dopingował, 

był dumny z każdego 

sukcesu. Zawsze miałem w nim 

oparcie. Kiedyś przyszedł na trening 

i zobaczył, że trener Szamota 

ma podbite oko i jest trochę 

posiniaczony. Wziął mnie na bok 

i powiedział: „Jak chcesz walczyć, 

musisz być przygotowany na to, 

że czasami też tak będziesz wyglądał”. 

Mama nie wiedziała o MMA, 

tata wiedział. Ale zmarł przed moją 

pierwszą walką… 

Życie na treningu 

Mówi, że sportu nie traktuje 

jak zajęcia na pół etatu. Poświęca 

mu wszystko, właściwie dni upływają 

mu na treningach. 

– Trenuję dwa, albo trzy razy 

dziennie – to rzeczywiście spora 

dawka. Kiedy mam trzy treningi, 

na jeden przychodzę przed lekcjami. 

Po powrocie ze szkoły, zdarza 

się, że nie mam czasu zjeść obiadu, 

i lecę na drugi trening, a wieczorem 

– na następny. I na nic więcej nie 

mam czasu, bo reszta to nauka. 

Łatwo nie jest. Marcin jest 

uczniem LO im. Kruczkowskiego, 

a w maturalnej klasie, o profilu matematyczno-fizycznym, 

obowiązków 

nie brakuje. Na taryfę ulgową 

trudno liczyć – nieobecności trzeba 

nadrobić, materiał zdać. 

Propozycja 

z Bellatora 

Tymczasem, sportowa kariera 

Marcina rozkręciła się na dobre 

po walce z Silvą, i pokonaniu innego 

klasowego zawodnika – Bodnara 

Kosednara ze Słowenii. Niedawno 

organizacja Bellator oficjalnie 

ogłosiła, że podpisała kontrakt 

z Marcinem Heldem. 

– Przyglądaliśmy się Marcinowi 

przez ponad rok, i jesteśmy 

zadowoleni, że możemy widzieć 

go w Bellatorze – powiedział Bjorn 

Rebney, szef Bellatora. – Ma wyjątkowy 

talent, w pełnym tego słowa 

znaczeniu. Potrzebujemy takich 

zawodników w naszym zespole, 

on może zawojować światową scenę 

MMA. – To dla mnie wielkie 

wyróżnienie. Bellator, jest jedną 

z trzech największych organizacji 

w USA. Organizowane przez nią 

turnieje, stają się dla zawodników 

wielką szansą na dalszą karierę, 

dają możliwość zaprezentowania 

się przed widzami na całym 

świecie. Do rywalizacji przystępuje 

ośmiu zawodników, przegrany 

odpada, wygrywający przechodzą 

do kolejnych walk, które odbywają 

się po miesiącu, i tak kolejno, aż 

zostaje jeden, który w finale walczy 

z mistrzem organizacji Bellator. 

Pierwszy pojedynek mam w lutym, 

koszty przelotu i pobytu pokrywa 

organizator turnieju. 

Angielska szkoła 

Marcin Held wrócił teraz 

z Anglii. Aby dobrze przygotować 

się do walk za Oceanem, pobierał 

nauki w London Shoot Fighters. 

– To znany klub MMA i cieszę 

się, że mogłem tam potrenować. 

Prze 9 dni mieszkałem u mojego 

kuzyna, więc mogłem skupić 

się na zajęciach. Miałem prywatne 

treningi, podczas których trener 

ćwiczył tylko ze mną, przychodził 

też zawodnik, który był moim 

sparingpartnerem. I muszę przyznać, 

że była to dobra lekcja MMA, 

zwłaszcza, jeśli chodzi o walkę 

w klatce. Do czasu wyjazdu do Anglii, 

nie widziałem większej różnicy 

między walką w klatce, i tą na ringu, 

teraz jest inaczej, wiem, jak się 

zachować, jak „wykorzystać” klatkę 

podczas walki. Dodam, że klatka, 

to po prostu sześcian z siatki – 

słupki i góra obite są gumą. 

Na pytanie, czy nie przeszkadza 

mu to, że walczy w klatce, odpowiada: 

– Nie. Klatka w MMA 

nie przypomina zwykłej klatki, 

i choć niektórzy mogą mieć takie 

skojarzenia, jest po prostu bezpieczniejsza. 

W czasie walki nikt 

nie wypadnie, co zdarza się na normalnym 

ringu. 

I matura 

Przygotowania do walki 

w USA, i sam pojedynek, to dla 

Marcina poważne wyzwanie i szansa, 

a z drugiej strony – matura też 

nie bułka z masłem. 

– Wiem, że nie będzie taryfy 

ulgowej i nie odpuszczam nauki. 

Matura będzie po mojej walce 

w Stanach, i od jej wyniku, od tego, 

jak się zaprezentuję, będzie zależało, 

co dalej. To najlepszy moment, 

by zacząć w pełni profesjonalną 

karierę. Oczywiście solidnie przyłożę 

się do matury, ale po jej zdaniu, 

chcę sobie zrobić przerwę, 

i poświęcić się całkowicie treningom 

i walkom. Jeśli w USA nie będzie 

konkretnych propozycji, myślę 

o studiach na AWF, ale może 

być i tak, że podpiszę kontrakt zawodowy, 

lub dostanę stypendium, 

i będę kontynuował naukę w USA. 

Przed Marcinem, otwiera się 

kariera, ale peszy go, kiedy przytaczamy 

bardzo pochlebne opinie trenerów 

i innych zawodników na jego 

temat. – Ktoś powiedział, że jestem 

nadzieją polskiego MMA, i teraz 

muszę to udowadniać – mówi.

18 

80:71 ZE STARTEM LUBLIN 

Wygrana 

pod koszem 

było pierwsze zwycięstwo 

koszykarzy GKS To 

Tychy od ponad dwóch miesięcy, 

od meczu z Polonią Warszawa. 

I choć rywal to jedna z niżej 

notowanych ekip, tyska drużyna 

ma powody do satysfakcji, 

bo udowodniła, że... potrafi wygrywać. 

Po zwycięstwie z Lublinem 

80:71, nastroje w zespole 

Tomasza Służałka na pewno 

się poprawiły, i mamy nadzieję, 

że teraz z meczu na mecz będzie 

lepiej. 

W spotkaniu z Lublinem, 

przewaga GKS ani przez moment 

nie podlegała dyskusji. Pierwszą 

kwartę, tyszanie wygrali 12 punktami, 

do przerwy GKS prowadzili 

43:34. Gospodarze spokojnie 

Ponad 150 zawodniczek 

z 11 państw, wystartowało 

w V międzynarodowym turnieju 

zapaśniczym „Czarny Bór” 

w zapasach kobiet. Wzięły w nim 

udział także zawodniczki MOSM 

Tychy. Bardzo dobrze walczyła 

Marzena Horoszko (63 kg), która 

zdobyła brąz. Jest to pierwszy 

medal Marzeny w międzynarodowych 

zawodach seniorek. 

Po walkach eliminacyjnych 

w drodze do finału, jej 

MŁODZIEŻOWE MP 

Zabrakło szczęścia 

Zarówno GKS, jak i Rodakowski 

Tychy, nie zdołali 

przejść fazy grupowej Młodzieżowych 

Mistrzostw Polski 

U-20. 

W piątek, GKS Tychy wygrał 

1:0 z UKS Futsal Nowiny 

(gol: Szachnitowski), i przegrał 

0:2 z Rekordem Bielsko-Biała. 

W decydującym meczu uległ 

Pogoni 04 Szczecin 5:6 (Kurczek 

i Kubka po 2, Szachnitowski). 

Podopieczni Grzegorza Morkisa, 

w trzech meczach, zdobyli 

3 punkty i zajęli 3. miejsce. 

Awansowała Pogoń i Rekord 

Bielsko-Biała. 

prowadzili zresztą przez całe spotkanie, 

nie pozwalając rywalom 

na skuteczne odrabianie strat. 

Jak się okazuje, po kontuzji formę 

odzyskuje Piotr Hałas. Zdobył 

20 pkt i poprowadził zespół 

do wygranej, w czym dzielnie 

mu sekundowali Dawid Witos, 

zdobywca 26 pkt., Tomasz Bzdyra 

i Mariusz Bacik. Ale w tym 

meczu, na pochwały zasługuje 

cały zespół, bo każdy coś wniósł 

do gry. 

GKS Tychy – MSK Start Lublin 

80:71 (26:14, 17:20, 17:15, 

20:22). 

GKS Tychy: Witos 26 (2 za 3), 

Hałas 20 (1), Bzdyra 16 (4), Bacik 

14, Goldammer 2 oraz Olczak 2, 

Markowicz 0, Kijanowski. LS 

TURNIEJ ZAPAŚNICZY 

Sukces Marzeny 

przeciwniczką była Norweżka 

Utne Rosel. Pierwszą rundę 

tyszanka przegrała 0:1, drugą 

wygrała 3:0, jednak w decydującej 

trzeciej rundzie rywalka 

była minimalnie lepsza i wygrała 

1:0. 

W pojedynku o brąz, Marzena 

pokonała Węgierkę Radi 

Brigittę 2:1, 0:1, 2:1. W grupie 

wiekowej kadetek, 8. miejsce 

zajęła Agata Tatar (do 60 kg). 

LS 

GKS Tychy: Preibsch – 

Kruczek, Betleja, Kubka, Sitko, 

Zdanowski, Czupryna, Żydka, 

Szachnitowski, Gurbisz, Fijoł. 

O tytuł Młodzieżowego Mistrza 

Polski U-20, walczył też 

Rodakowski. Po remisach 0:0 

z Gwiazdą Ruda Śląska i 1:1 

z Inpulsem Siemianowice (gol: 

Stworzyjan), uległ 0:2 KS Gniezno. 

Do awansu tyszanom zabrakło 

punktu (awans Gwiazda 

i Gniezno). 

Rodakowski: Borowski – 

Choroba, Drabiec, Kasprzak, 

Stworzyjan, Wroński, Sieniawski, 

Przewieźlik, Golly. SłaB 


Przypomnijmy, iż plebiscyt „Tyskie 

Laury Sportowe” po raz 

drugi organizuje Miejski Ośrodek 

Sportu i Rekreacji, pod patronatem 

„Twoich Tychów”. 

Lista otwarta 

Poniżej prezentujemy kandydatów 

w kategorii seniorów 

oraz młodzieżowców, i jak już zaznaczaliśmy, 

nie jest to lista zamknięta 

– każdy może wytypować 

swoich kandydatów (spoza 

listy), na których chce oddać głos. 

Dotyczy to przede wszystkim gier 

zespołowych – w naszych propozycjach 

są hokeiści, piłkarze 

i przedstawiciele innych drużyn, 

jednak mogą to być inne zawodniczki 

i zawodnicy. 

Kolejne propozycje 

Dlatego można głosować 

np. na Katarzynę Tutak, która jest 

pięściarką MOSM i piłkarką Polonii 

Tychy, Agatę Kowalską (piłka 

nożna, Polonia Tychy) – startowała 

w barwach Politechniki Śląskiej 

w Akademickich Mistrzostwach 

Polski, czy na ich koleżankę klubową 

Ewelinę Grzegorczyk – zdobywczyni 

pierwszego, historycznego 

dla Polonii gola w rozgrywkach 

ligowych. 

Do listy naszych propozycji 

dopisujemy także medalistów mistrzostw 

świata Międzynarodowej 

Federacji Sztuk Walki IMAF-Europa, 

reprezentujących Wojownika 

Tychy. Są to: Anna Rostek – wśród 

seniorów oraz wśród młodzieżowców 

– Patryk Szalaty, Dawid 

sport 

ZAGŁOSUJ NA SPORTOWCÓW 2010 ROKU! 

Tyskie Laury 

Sportowe czekają 

PIERWSZE PROPOZYCJE PLEBISCYTOWE 

NADESZŁY DO NAS TUŻ PO UKAZANIU SIĘ 

GAZETY, I INFORMACJI NA PORTALU TYCHY.PL. 

RAZ JESZCZE ZACHĘCAMY WSZYSTKICH 

DO UDZIAŁU W WYBORZE NAJLEPSZYCH 

– NAJPOPULARNIEJSZYCH TYSKICH 

SPORTOWCÓW. WŚRÓD CZYTELNIKÓW, 

KTÓRZY NADEŚLĄ KOMPLETNIE WYPEŁNIONE 

KUPONY, ROZLOSUJEMY NAGRODY. 

A GŁOSUJEMY DO 27 STYCZNIA. 

Leszek Sobieraj 

l.sobieraj@twojetychy.pl 

Szalaty, Aleksandra Łasut, Martin 

Śmiłowski, Adriana Solecka, Filip 

Kowalczyk. 

Jak głosować? 

Na łamach tygodnika „Twoje 

Tychy”, zamieszczamy kupony, 

które po wypełnieniu, należy przesłać 

na adres: Twoje Tychy, al. Piłsudskiego 

12, 43-100 Tychy (z dopiskiem 

„Plebiscyt sportowy”), lub 

dostarczyć osobiście. Głosować 

można także na portalach internetowych: 

www.mosir.tychy.pl 

i www.tychy.pl, a zgłoszenia przyjmujemy 

do 27 stycznia 2011 r. 

Każdy uczestnik plebiscytu 

może przysłać tylko jeden kupon, 

lub zgłoszenie internetowe. Aby 

wziąć udział losowaniu nagród, 

kupony i zgłoszenia powinny zawierać: 

imię i nazwisko uczestnika 

plebiscytu, adres oraz telefon kontaktowy 

lub adres e-mail. Tylko 

kompletnie wypełnione zgłoszenie 

będzie uważane za ważne. 

Regulamin plebiscytu jest 

dostępny w siedzibie MOSi- 

R-u, na jego stronie internetowej 

(www.mosir.tychy.pl), w redakcji 

tygodnika „Twoje Tychy” (oraz 

na www.tychy.pl). 

Oto propozycje, (sylwetki 

sportowców na www.tychy.pl): 

Seniorzy: 

Adam Bagiński (hokej, GKS 

Tychy), Krzysztof Bizacki (piłka 

nożna, GKS Tychy), Grzegorz Diaków 

(unihokej, Jadberg Pionier 

Tychy), Ewelina Grzegorczyk (piłka 

nożna, Polonia Tychy), Karolina 

Hamer (pływanie), 

Łukasz 

Kopczyk 

(piłka nożna, GKS 

Tychy), Piotr Myszor 

(futsal, GKS 

Tychy), Ladislav 

Paciga 

(hokej, 

GKS Tychy), Adrian 

Parzyszek 

(hokej, GKS Tychy), 

Łukasz Pacocha 

(koszykówka, 

GKS 

Tychy), 

Korneliusz 

Rembak 

(siatkówka, 

Kombud 

Tychy), Anna 

Rostek (sporty 

walki, Wojownik 

Tychy), Arkadiusz Sobecki 

(hokej, GKS Tychy), Łukasz Sokół 

(hokej, GKS Tychy), Krzysztof Zaremba 

(piłka nożna, GKS Tychy). 

Młodzieżowcy: Dawid Białas 

(boks, MOSM Tychy), Wojciech 

Czernek (lekkoatleta, MOSM Tychy), 

Mateusz Grzybek (piłka nożna, 

Chrzciciel Tychy), Marzena 

Horoszko (zapasy, MOSM Tychy), 

Lidia Janik (szachy, UKS SP 1 Jedynka 

Tychy), Karolina Januś (tenis 

stołowy, MOSM Tychy), Emilia 

Kajzer (siatkówka, MOSM Tychy), 

Filip Kowalczyk (sporty walki, Wo- 


jownik 


A g a t a 

Kowalska 

(piłka 

nożna, 

KKS Polonia 


Katarzyna 

Krukowska 

(boks, 

MOSM Tychy), 

Aleksandra 

Lewandowska 

(szachy, UKS 

SP 1 Jedynka 

Tychy), Aleksandra 

Łasut 

(sporty walki, 

Wojownik 

Tychy), Paulina 

Noga (kajakarstwo, MOSM 

Tychy), Adriana Solecka (sporty 

walki, Wojownik Tychy), Magda 

Stanny (kajakarstwo, MOSM Tychy), 

Dawid Szalaty (sporty walki, 

Wojownik Tychy), Patryk Szalaty 

(sporty walki, Wojownik Tychy), 

Anna Szlązak (zapasy, MOSM 

Tychy), Martin Śmiłowski (sporty 

walki, Wojownik Tychy), Katarzyna 

Tutak (boks, MOSM Tychy, 

piłka nożna Polonia Tychy), Marcin 

Żołna (kajakarstwo, MOSM 

Tychy). 

KUPON 

Plebiscyt na 

Tyskiego Sportowca Roku 2010 

1. 

2. 

3. 

4. 

5. 

5. 

Seniorzy 

Sport młodzieżowy 

Zgłaszający: 

Imię i nazwisko: 

Adres: 

Telefon: 

Adres mailowy: 

Po wypełnieniu kupon należy przesłać na adres: Redakcja „Twoje Tychy”, 

al. Piłsudskiego 12, 43-100 Tychy z dopiskiem „Plebiscyt na Sportowca Tychów”. 

Wyrażam zgodę, w rozumieniu ustawy z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych (DZ U. Nr 133 poz. 833) na przetwarzanie przez MOSIR, 43-100 

Tychy, al. Piłsudskiego 12, moich danych osobowych do celów promocyjnych i marketingowych związanych z działalnością MOSIR, w tym do komunikacji z 

uczestnikami Plebiscytu, losowania nagród, wydania nagród zwycięzcom, podania imiennej listy zwycięzców na łamach tygodnika „Twoje Tychy”, portalu 

tychy.pl oraz stronie www.mosir.tychy.pl. Każdy uczestnik Plebiscytu ma prawo wglądu do swoich danych osobowych oraz ich poprawienia. 

data, podpis 

1. 

2. 

3. 

4. 

W MISTRZOSTWACH ŚLĄSKA I TYCHÓW 

Szachowe nadzieje 

Bardzo dobrze w szachowych mistrzostwach 

Śląska w Zabrzu, spisali się 

reprezentanci UKS SP 1 Jedynka Tychy 

– przywieźli trzy medale. Na najwyższym 

podium stanęła Lidia Janik, 

wygrywając rywalizację do lat 18, natomiast 

srebrne medale przywieźli 

Aleksandra Lewandowska, (do 10 lat) 

i Piotr Namyślak, (do 8 lat). 

przypadku naszych dziewcząt, te sukcesy 

są potwierdzeniem ich wysokiej 

W 

pozycji w śląskich szachach od lat, natomiast 

cieszy mnie, że do czołówki dołączył Piotrek 

Namyślak, bo w przypadku chłopców, sukcesów 

w ostatnim czasie mieliśmy mniej – 

powiedział trener Janusz Górski. Piotr jest 

uczniem drugiej klasy SP nr 10 i grał w szachy, 

będąc przedszkolakiem w PN „Kubusia 

Puchatka”. 

Kolejny sukces zanotowała Aleksandra 

Lewandowska, 9-letnia uczennica 

STO, zajmując drugie miejsce, w silnie 

obsadzonym, międzynarodowym Turnieju 

Gwiazdkowym w Olkuszu. Ola, jak 

Julia Bartosiewicz, zakwalifikowały się 

do finału marcowych mistrzostw Polski 

w Mielnie. 

A oto zwycięzcy poszczególnych kategorii 

młodzieżowych mistrzostw Tychów o Puchar 

Starszego Cechu: 

Grupa A. Zwycięzca grupy – Radosław 

Dzierżak (Diagonalia Imielin), najlepsza 

zawodniczka – Maria Wiatr (PSSz 

Pszczyna); do 16 lat – Joanna Pańczuk 

(AZS Politechnika) i Maciej Muszyński 

(PSSz Pszczyna); do 14 lat – Agnieszka Łęczycka 

i Wiktor Slany (oboje Carbo); 

Grupa B. Zwycięzca grupy – Kacper Bilczewski 

(Rydułtowy), najlepsza zawodniczka 

– Wiktoria Cieślak (MKSz Rybnik); do lat 12 

– Joanna Wójcik (AZS Politechnika) i Jacek 

Wójtowicz (Parafia Panewniki); do 10 lat – 

Oliwia Gil (Carbo) i Witold Klepek (PSSz 

Pszczyna); 

Grupa C. Zwycięzca grupy – Wiktor Toczyłowski 

(UKS SP 1 Jedynka Tychy), najlepsza 

zawodniczka – Olga Bilczewska (Rydułtowy); 

8 lat – Marta Wilczak i Piotr Namyślak 

(oboje UKS Jedynka), 7 lat – Małgorzata Kawecka 

(AZS Politechnika) i Michał Towarek 

(Carbo), 6 lat – Antonina Dyjas (Akademia 

Przedszkolaka Tychy) i Maciej Kolarz (PN 

Kubusia Puchatka Tychy). 

LS 

URODZINY PIONIERA TYCHY 

Na sportowo 

W sobotę (18.12), tyska Szkółka 

Piłkarska ERS TKKF Pionier, 

obchodziła w Zespole 

Szkół nr 4, czwarte urodziny. 

Zaczęło się od prezentacji drużyny 

dziewcząt, którymi opiekuje 

się trener Jarosław Ziemba, 

oraz zawodników z roczników: 

2002, (trener Remigiusz Smoliński), 

2003, (trener Bartłomiej Cieślak) 

i 2004/2005 – najmłodszej 

grupy, szkolonych przez Marka 

Skwarę. Urodziny klubu młodzi 

piłkarze uczcili na sportowo – 

najpierw podopieczne Jarosława 

Ziemby zmierzyły się z zawodnikami 

Remigiusza Smolińskiego, 

a później na parkiecie pojawili się 

najmłodsi piłkarze, którzy zaprezentowali 

gry i zabawy koordynacyjne 

na wesoło. 

Najciekawsza była boiskowa 

konfrontacja rodziców i ich 

pociech. Najpierw mamy zagrały 

z dziewczynami, a potem na parkiet 

wyszli ojcowie. 

– Do tej pory organizowaliśmy 

turnieje, tym razem postanowiliśmy 

zrobić coś dla naszych 

dzieci – mówi Jarosław Ziemba. 

– Rodzice zobaczyli w akcji większość 

zawodników, bo nie wszyscy 

mogli przyjść. Na parkiecie pokazało 

się 80 zawodników, a w szkółce 

mamy ich 120. SłaB



sport 

19 

PIŁKARSCY WYCHOWANKOWIE MOSM I GKS 

Gwiazdy i… nadzieje 

PIŁKARSKICH 

TALENTÓW 

W TYCHACH NIGDY 

NIE BRAKOWAŁO. 

PODOBNIE JEST TERAZ, 

KIEDY GKS TYCHY 

WYSTĘPUJE W II LIDZE, 

A POZOSTAŁE TYSKIE 

ZESPOŁY TOCZĄ BOJE 

W A-KLASIE. 

Sławomir Buturla 

redakcja@twojetychy.pl 

Żeby nie sięgać daleko w przeszłość, 

w latach 90., w GKS Tychy, 

a potem w Miejskim Ośrodku 

Sportów Młodzieżowych, 

do piłkarskiej kariery pod okiem 

trenerów, m.in. Karola Grzesika, 

Kazimierza Szachnitowskiego, czy 

nieżyjącego już Alfreda Potrawy, 

przygotowywali się tacy zawodnicy, 

jak: Radosław Gilewicz, Bartosz 

Karwan, Radosław Karwan, 

Krzysztof Bizacki, Mirosław Widuch, 

Mariusz Masternak, Jarosław 

Zadylak czy Paweł Pęczak. Gilewicz, 

najmłodszy kapitan GKS Tychy 

w historii, debiutował pod okiem 

Albina Wiry. Wówczas, tyski zespół 

występował w III lidze. „Gilu”, właśnie 

z Tychów trafił na piłkarskie 

salony. Występował m.in. w Ruchu 

Chorzów, VFB Stuttgart, Karlsruher 

SC, Austrii Wiedeń czy Tirolu 

Innsbruck. 

Bartosz Karwan natomiast jest 

wychowankiem GKS Tychy, choć 

seniorską karierę zaczynał w GKS 

Katowice. W Tychach, w seniorskim 

klubie, wystąpił rok temu, reprezentując... 

OKS Zet Tychy. Grał 

w Legii Warszawa, Arce Gdynia 

i niemieckim klubie Hertha Berlin. 

Odbył staż w Anderlecht Bruksela. 

Obaj, Radosław Gilewicz i Bartosz 

Karwan, występowali także 

w reprezentacji Polski. 

Z Tychów 

do Ekstraklasy 

Kilku zawodników, którzy 

pierwsze piłkarskie kroki stawiali 

właśnie w Tychach, zaistniało 

na pierwszoligowych boiskach. Byli 

to m.in. Mariusz Masternak, Paweł 

Pęczak, Jarosław Zadylak, Mirosław 

Widuch czy Krzysztof Bizacki. Największą 

karierę zrobił ostatni z wymienionych, 

który zaliczył nawet 

dwa występy w reprezentacji kraju. 

„Bizak” w Ekstraklasie wystąpił 322 

razy i zdobył 85 bramek. 

Mariusz Masternak, razem 

z „Bizakiem” w barwach Ruchu wystąpił 

w Pucharze UEFA i Pucharze 

Intertoto. Grał też w Pogoni Szczecin 

i Podbeskidziu Bielsko-Biała. 

Za jednego z najlepszych defensywnych 

pomocników w polskiej lidze, 

uchodził swego czasu Mirosław 

Widuch. Kojarzony głównie z GKS 

Katowice, zawodnik, w Ekstraklasie 

rozegrał 319 spotkań. 

Paweł Pęczak, profesjonalną 

karierę zaczynał w GKS Katowice, 

potem była Amica Wronki, Górnik 

Zabrze, Lechia Gdańsk i Wisła 

Płock. Jarosław Zadylak, trafił 

do pierwszej drużyny GKS Tychy 

razem z Gilewiczem, potem przeszedł 

do Górnika Zabrze. Tyski 

obrońca występował także w Lechii 

Gdańsk, Polonii Bytom, Szczakowiance 

Jaworzno i Piaście Gliwice. 

W 2007 r. wrócił do GKS i w roli kapitana, 

awansował do II ligi. 

Na ligowych boiskach pokazali 

się również, m.in. Rafał Oprzondek, 

Artur Toborek, Maciej Ludwiczak 

i Łukasz Wesecki. 

Z MOSM do… 

A w ostatnich latach? Z MOSM 

do seniorskiej piłki wkroczył Łukasz 

Krzycki. Pierwsze kroki stawiał 

w IV-ligowym GKS Tychy, skąd 

w 2006 roku przeszedł do Piasta 

Gliwice, i tam występuje do dziś. 

Karierę mógł zrobić Artur Cybulski, 

który po GKS grał w Polonii 

Bytom. Transfer zaowocował 

powołaniem do młodzieżowej reprezentacji 

Polski. Obecnie „Cebul”, 

jest graczem I-ligowego MKS 

Kluczbork. 

Ostatnim wychowankiem 

MOSM, grającym w Ekstraklasie, 

Bartosza Karwana wszyscy kibice mogli obejrzeć jedynie 

w barwach OKS Zet. A kiedy GKS? 

Damian Czupryna, (z lewej) to obecnie największy talent w tyskiej piłce nożnej. 

MICHAŁ GIEL 

jest Maciej Mańka. 21-letni obrońca, 

z II ligowego GKS, przeszedł latem 

do Górnika Zabrze, gdzie rozegrał 

dwa spotkania. 

Talenty 

do szlifowania 

Jest obecnie w Tychach kilku 

zawodników, którzy mają szanse 

pójść w ślady Gilewicza, jak chociażby 

Damian Czupryna, 19-letni 

pomocnik GKS Tychy. Już teraz, 

trenerzy widzą w nim następcę 

Krzysztofa Bizackiego. Wychowanek 

MOSM Tychy, zadebiutował 

w GKS 16 września 2009 r., w spotkaniu 

z Unią Janikowo. Od tej pory, 

był rozważnie wprowadzany 

do seniorskiego futbolu, by w sezonie 

2010/2011, stać się podstawowym 

zawodnikiem. Jednak odniesiona 

kontuzja, wyłączyła go z gry 

na okres kilkunastu tygodni. 

Inne wielkie talenty, odkrył 

Sebastian Idczak, trener A-klasowej 

drużyny – PUKKS Chrzciciel 

Tychy. Są nimi 14-latkowie – Paweł 

Florek oraz Mateusz Grzybek. 

Pierwszy, w rozgrywanym w niedzielę 

(11.12) turnieju Czak Cup, 

został dwukrotnie wybrany najlepszym 

bramkarzem turnieju, (w kategorii 

rocznika 1996 oraz kategorii 

OPEN). Drugi natomiast, prócz 

tego, że jest stałym reprezentantem 

kadry Śląska, został zaproszony 

na testy do zespołu Mistrza Polski 

– Lecha Poznań. Szanse debiutu 

w reprezentacji U-15, ma Mateusz 

Szlenk z Gromu Tychy (trener 

Krzysztof Berger). 

Kilku tyszan, swoją przygodę 

z piłką nożną, rozpoczynało poza 

Tychami. Przykładem jest 16-letni 

Arkadiusz Milik, który piłkarskiego 

fachu uczy się w Rozwoju 

Katowice. Pod okiem Sławomira 

Mogilana rozwinął się bardzo 

szybko, co zaowocowało powołaniami 

do kadry Śląska, a także 

jednej z młodzieżowych reprezentacji 

Polski. Zawodnik zadebiutował 

w III -ligowym Rozwoju 

Katowice. W debiucie, Milik 

zdobył dwa gole, czym zwrócił 

na siebie jeszcze większą uwagę 

piłkarskich menadżerów. W minionym 

tygodniu, był na testach 

w Górniku Zabrze i Legii Warszawa. 

Królowie parkietu 

Choć w futsalowej lidze GKS 

Tychy radzi sobie przeciętnie, Tychy 

mogą się pochwalić kilkoma 

znanymi piłkarzami halowymi. 

Największą, a zarazem chyba najskromniejszą 

gwiazdą, jest Andrzej 

Szłapa. Obecnie zawodnik Wisły 

Kraków, a wcześniej Clearexu 

Chorzów, przez wiele lat był liderem 

i kapitanem reprezentacji Polski. 

Następcą „Szłapki” jest Michał 

Słonina. Wychowanek MOSM Tychy, 

przez wiele lat łączył grę na dużym 

boisku z halowymi występami, 

co nie przeszkadzało mu być wyróżniającym 

się piłkarzem w obu 

dziedzinach. Kiedy GKS awansował 

do II ligi, musiał zrezygnować 

z gry na dużym boisku, i całą uwagę 

skupił na futsalu. Zaowocowało 

to wywalczeniem miejsca w kadrze 

Polski i… przejęciem od Andrzeja 

Szłapy opaski jej kapitana. „Słonik”, 

także występuje w Wiśle Kraków. 

W GKS Tychy, gra świeżo 

upieczony reprezentant młodzieżowej 

reprezentacji Polski – Kamil 

Fijoł, który ma się od kogo uczyć. 

W dalszym ciągu, liderem zespołu 

jest Piotr Myszor, który także często 

jest powoływany do kadry Polski. 

Do listy futsalowych nadziei, 

należy też dopisać Wojciecha Marynowicza 

i kolejnego kadrowicza, 

Tomasza Zielińskiego (obaj Clearex 

Chorzów). 

„Rado” może być wzorem 

do naśladowania dla młodych 

tyskich piłkarzy. 

ŁUKASZ SOBALA 

ELIZA MADEJ 

OGŁOSZENIA DROBNE 

Azbest, acekol, eternit- demontaż, 

utylizacja. Tel. 0792- 013- 569. 

Atrakcyjne pożyczki gotówkowe i konsolidacyjne. 

Wyślij sms:Wyślij sms o 

treści: KASA na numer 797 066 462 

lub dzwoń 801 602 222. Kampania 

od 16.11.2010 do końca grudnia 2010 

czyli do 28.12.2010. 

AUTOALARM! PROMOCJA 220 zł 

Z MONTAŻEM, 2 LATA GWARANCJI, 

32/780 37 37. 

Czyszczenie dywanów, wykładzin, żaluzji, 

tapicerki meblowej i samochodowej-696-113-925. 

POTRZEBUJESZ GOTÓWKI? BANK CI OD- 

MÓWIŁ? MY CI POŻYCZYMY! ZADZWOŃ 

514 670 771. 

Dziecięcy zespół tańca-NABÓR. Tel: 

504-279-629. 

Polecamy bezpłatne masaże kręgosłupa 

na urządzeniu med. CERAGE- 

M-E, czas zabiegu-40 minut. Tychy, 

Piłsudskiego 12, Tel. 32 2412416. 

Chwilówki od ręki dla Tychów tel: 

516-77-67-44. 

Autoalarm. Promocja! 230zł z montażem, 

centralne zamki, CB radio. 

(32)217-51-23. 

R E K L A M A 

AUTOSKUP KUPIĘ KAŻDE AUTO OSOBO- 

WE, DOSTAWCZE, TERENOWE, GOTÓW- 

KĄ, DOJAZD GRATIS TEL.603578739. 

Stwórz niepowtarzalne święta – razem 

z nami. Szybka pożyczka do 800 zł 

oraz kredyt do 20 tys. Tychy al. Niepodległości 

88. Tel. 604-124-730. 

DZIAŁKI BUDOWLANE – GOSTYŃ/Gmina 

Wyry: www.wyry.pl, tel. 32/325 68 

41, 325 68 13 

Odśnieżanie minikoparko-ładowarką. 

Tel: 605-924-943. 

SZKOŁA PŁYWANIA MANTA TYCHY zaprasza 

na KURSY NAUKI PŁYWANIA dla 

DOROSŁYCH. 

Więcej szczegółów pod nr. telefonu: 

503 138 630 lub na stronie www.nauka-plywania.tychy.pl 

Zapraszamy!. 

Lokal biurowy do wynajęcia. Tel: 

504-346-833. 

Telewizory naprawa FESTERKIE- 

WICZ, Tychy ul.Cyganerii15. Tel: 

603585329. 

Do wynajęcia dwa pokoje w Tychach. 

Nr: 508230646. 

POTRZEBUJESZ GOTÓWKI? BANK CI OD- 

MÓWIŁ? BEZ BIK-u ZADZWOŃ 518 96 

36 33. 

Emisja jednorazowa (za linię 30 znaków) 

2,30 zł 

Korzystne rabaty: 

Dla stałych klientów 5% 

Dla poszukujących pracy 50% 

Rabaty za wielokrotność nawet 55% 

Biuro Ogłoszeń: Tychy, al. Piłsudskiego 12, 

sekretariat, 

czynne: poniedziałek-piątek 

od 8.00 do 16.00, 

tel. 32 325 72 14

20 


na luzie 

TT KRZYŻÓWKA Z HASŁEM I NAGRODĄ 


kupon nr 161 

Wytnij ten kupon, naklej 

na kartę pocztową wraz 

z hasłem i prześlij do 3 stycznia 

2011 r. na adres redakcji: Twoje 

Tychy, al. Piłsudskiego 12, 43- 

100 Tychy. 

Osoba, której prawidłowe rozwiązanie krzyżówki dotrze do naszej redakcji jako ósme (a jeśli prawidłowych rozwiązań będzie mniej – ostatnie), otrzyma poduszkę pod laptopa. 

Hasło z krzyżówki nr 159: Zapraszamy na Jarmark Bożonarodzeniowy. Nagrody – świąteczne stroiki, otrzymują: Wanda Sikora, Barbara Chrobok, Joanna Neumann, Renata Wtorek 

i Jan Dąbrowski Nagrodę można odebrać w sekretariacie spółki Śródmieście: Tychy, al. Piłsudskiego 12, I piętro, od wtorku 21.12.2010 do czwartku 23.12.2010 w godz. 8-16, lub 

24.12.2010, od godz. 8 do 12. Szczegółowy regulamin krzyżówki dostępny jest w redakcji. 

Następny numer TT ukaże się jak zwykle we wtorek, szukajcie nas u kolporterów, na stojakach, w trajtkach i autobusach 

Gazetę dostaniesz rano w: 

æ trolejbusach A i B; 

æ autobusach: 1, 2, 14, 33, 51, 82, 131, 137, 

254, 273, 291, 696 

æ obok sklepu AZET – od 7.00 

æ na skrzyżowaniu przy browarze – od 7.00 

æ na Hotelowcu – od 7.00 

æ na skrzyżowaniu przy „Tęczy” – od 14.00 

na stojakach w: 

æ budynku Śródmieście, 

al. Piłsudskiego 12 

æ Tyskich Halach Targowych, al. 

Piłsudskiego 8 

æ WBU Balbina Centrum, 

ul. Barona 30 

æ Śląskiej Giełdzie Kwiatowej, ul. Sadowa 3 

æ Szpitalu Wojewódzkim, ul. Edukacji 102 

æ Urzędzie Miasta, 

al. Niepodległości 49 

æ Tyskim TBS, 

ul. Budowlanych 59 

æ Krytej Pływalni, ul. Edukacji 9 

æ MZBM, ul. Filaretów 31 

æ MBP, ul. kard. S. Wyszyńskiego 27 

æ Muzeum Miejskim i Tyskim Browarium, 

ul. Katowicka 9 

æ NoveKino Tychy, 

al. Jana Pawła II 18 

æ Hotelu Piramida, 

ul. Sikorskiego 100 

æ PEC, ul. Kubicy 

æ Murapol SA, al. Bielska 155 

æ RPWIK w Tychach SA, 

æ Domu Handlowym „Azet” 

ul. Sadowa 4 

æ OKS Zet, ul. Sikorskiego 

æ WKU, ul. Cyganerii 51 

æ KSSE Podstrefie Tyskiej, 

æ Klub Zdrowie, ul. Edukacji 9 

ul. Fabryczna 2 

æ SM „Oskard”, ul. Dąbrowskiego æ Elektrociepłowni Tychy, 

æ BEST CJO, ul. Kopernika IB 

ul. Przemysłowa 

æ MBP nr 1, pl. św. Anny 3 

æ Fiat, ul. Turyńska 

æ Mario Car, ul. Katowicka 20 

æ Johnson Controls, 

æ Szpitalu Miejskim, ul. Cicha 27 

ul. Świerczyniecka 7 

æ Teatrze Małym, ul. kard. Hlonda 1 æ Komagrze 

æ DH Baron, al. Jana Pawła II 

æ Sklepie spożywczym, 

æ Komendzie Miejskiej Policji, al. Bielska 45 Jaroszowice, ul. Mysłowicka 

æ Aptece Avicenna, 

æ Sklepie „U Tereski”, Czułów 

ul. Bocheńskiego 9 

æ Przychodni Zdrowia, Czułów ul. 

Narcyzów 

æ Szkole Podstawowej w Cielmicach 

oraz w: 

æ Restauracji „pod Kasztanami” 

w Wilkowyjach 

æ Sklepie spożywczym w Urbanowicach, 

ul. Urbanowicka 33 

æ FHU Celina Włodarczyk 

w Jaroszowicach, ul. Sportowa 9 

æ Aptece Q-Pharm, ul. Borowa 134 

æ Sklepie mięsnym – Czułów, 

skrzyżowanie 

ul. Narcyzów i Piaskowej 

æ Sklepie rybnym – Mąkołowiec, 

ul. Mąkołowska 

R E K L A M A

161 - Tychy.pl

Create successful ePaper yourself

Delete template?

Save as template?