Kultura. Przestrzeń rozwoju - Województwo Małopolskie
Kultura. Przestrzeń rozwoju - Województwo Małopolskie
Kultura. Przestrzeń rozwoju - Województwo Małopolskie
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
<strong>Małopolskie</strong> studia regionalne<br />
1 (21) 2011<br />
swoją świadomość, swoje potrzeby. Mówiąc enigmatycznie<br />
o różnych chorobach cywilizacyjnych musimy przez to rozumieć<br />
człowieka, który w zależności od elementów swojego<br />
otoczenia zmieniał swoją kondycję. Każda globalna zmiana<br />
rodzi potrzebę dyskusji nad tą kondycją, nad nową antropologią.<br />
I właśnie dlatego muzea, których podstawową misją<br />
jest człowiek w swoim społeczeństwie, a takimi muzeami<br />
są muzea miejskie i etnograficzne, zostały teraz postawione<br />
na linii frontowej. To właśnie te muzea, które poruszają się<br />
w obszarze historii, szukając tożsamości człowieka w swojej<br />
społeczności lokalnej, narodowej czy regionalnej, znajdują<br />
coraz większe zainteresowanie. Dlaczego? Bo człowiek żyjący<br />
dzisiaj, zagubiony w nowej rzeczywistości antropologicznej,<br />
tej tożsamości również szuka. I dlatego trafia do muzeum,<br />
na wystawę.<br />
Wystawy muzealne bowiem, będące pierwotnie profesjonalną<br />
prezentacją artefaktów, które same ze swej istoty budziły<br />
emocje, skojarzenia i zachwyt, stały się platformą dialogu ze<br />
zwiedzającym, który powoli przestaje być biernym widzem,<br />
a staje się uczestnikiem interaktywnego poszukiwanie siebie.<br />
Nie trzeba udowadniać, że w ciągu ostatnich 20-30 lat muzea<br />
na świecie zmieniły w sposób widoczny i istotny swoje oblicze.<br />
Instytucje muzealne zrodzone na przełomie XVIII i XIX<br />
wieku ze świadomości i potrzeby otoczenia protekcją obiektów<br />
kultury materialnej, stały się miejscem interpretowania<br />
pamięci i budowania tożsamości oraz relacji społecznych.<br />
W ten sposób przesunięte zostały akcenty w działalności<br />
muzealnej. Wprawdzie nadal magazyn wypełniony muzealiami,<br />
jest sercem i istotą istnienia muzeów, ale sposób czerpania<br />
wiedzy z potencjału tam zamkniętego zmienił się całkowicie.<br />
W tym procesie zmian muzea na świecie poszły w różnych<br />
kierunkach. Jeden z nich, dominujący właśnie w muzealnictwie<br />
miejskim, to tworzenie muzeum narracyjnego, czyli takiego,<br />
w którym nadrzędnym celem dla realizacji misji jest tworzenie<br />
opowieści, „narracji”. Centralnym miejscem dla takiej narracji<br />
jest wystawa, która nie tyle „pokazuje”, ile „opowiada”. Aby<br />
to osiągnąć, wystawa musi zostać uzbrojona w narzędzia<br />
pracy właściwej dla twórcy teatralnego, który wykorzystuje<br />
metody pracy dramatycznej i scenograficznej. Partnerem dla<br />
muzealnika staje się również twórca filmowy, który tworzy<br />
animacje i prezentacje, wykorzystując dynamiczne możliwości<br />
świata filmu, i spogląda na przestrzeń wystawy z wrażliwością<br />
operatora kamery. Partnerem coraz bardziej docenianym<br />
staje się dla muzealnika również inżynier mechanik, który<br />
zamienia statyczne gabloty na przedziwne i zaskakujące mechanizmy<br />
– modele i makiety zapraszające zwiedzających do<br />
interaktywnej zabawy, w celu wywołania w nich ciekawości,<br />
i równocześnie przekazujące doświadczalną wiedzę.<br />
człowieka świadomego swej tożsamości. Muzeum narracyjne<br />
jest jednocześnie obarczone wielką odpowiedzialnością za<br />
to, aby kreowany przez niego świat oparty był na wiedzy<br />
obiektywnej i zweryfikowanej. Do takich kreacji należy niewątpliwie<br />
Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie<br />
oraz Fabryka „Emalia” Oskara Schindlera – oddział Muzeum<br />
Historycznego Miasta Krakowa. Te dwie realizacje wyznaczyły<br />
obecnie ważny kierunek w <strong>rozwoju</strong> dla wielu nowych, planowanych<br />
i realizowanych w Polsce wystaw. Z jednej strony<br />
są to realizacje wykorzystujące i zapożyczające rozwiązania<br />
z doświadczeń muzealnictwa światowego, z drugiej strony<br />
prezentują wartość, jaką jest żywa narracja i interpretacja<br />
historyczna wolna od poprawności politycznej, a przez to<br />
zmuszająca do dyskusji. Niewątpliwie, obciążeni dziedzictwem<br />
ostatniej wojny i wciąż nieprzedyskutowanego okresu PRL-u,<br />
mamy problem z debatami na temat naszej historii. Muzeum<br />
Historyczne Miasta Krakowa, w ramach swojego programu<br />
edukacyjnego „Muzeomania” wprowadziło w roku 2010<br />
nowy segment swojej działalności, zatytułowany „Krakowskie<br />
Kolokwium”. Są to debaty na ważne i trudne dla miasta<br />
i regionu sprawy, dotyczące np. <strong>rozwoju</strong> Nowej Huty, roli<br />
sztuki współczesnej czy oceny czasów komunistycznych.<br />
Wprost niebywałe zainteresowanie tymi debatami prowadzi<br />
nas do wniosku, że są one potrzebne. Tragiczne doświadczenia<br />
XX wieku pokazują przecież, że nieporozumienia i konflikty<br />
Muzeum narracyjne, które jest więcej niż wystawą, więcej<br />
niż teatrem, więcej niż filmem, jest nową jakością w świecie<br />
kulturowego poznania i nową jakością w procesie budowania<br />
„Kraków – czas okupacji 1939-1945”<br />
– wystawa w Fabryce „Emalia” Oskara Schindlera.<br />
Fot. Tomasz Kalarus (Muzeum Historyczne Miasta Krakowa)<br />
- 57 -