You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
7<br />
kurier galicyjski * 31 stycznia – 16 lutego <strong>2012</strong> nr 2 (150)<br />
Prasa polska o Ukrainie<br />
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI<br />
wybrał i opracował<br />
Przed wyborami<br />
parlamentarnymi w październiku<br />
prezydent Ukrainy zrealizuje populistyczną<br />
obietnicę swej przeciwniczki<br />
– zwróci oszczędności, które<br />
Ukraińcy utracili po upadku ZSRR w<br />
wyniku hiperinflacji. Pracuje nad nią<br />
Ministerstwo Finansów w Kijowie.<br />
Na razie nie mówi się, kiedy i jaką<br />
kwotę otrzymają Ukraińcy, którzy w<br />
latach 90. tracili całe majątki. Wiadomo<br />
jednak, że zwrot utraconych<br />
pieniędzy ma „zmniejszyć napięcie<br />
społeczne”, o którym mówił ukraiński<br />
minister finansów Fedir Jaroszenko.<br />
Zdaniem kijowskich ekspertów<br />
niezadowolenie społeczne<br />
przed wyborami parlamentarnymi<br />
28 października szkodzi obecnej<br />
ekipie, dlatego prezydent Wiktor<br />
Janukowycz postawił sprawę<br />
jasno. – Odpowiedź rządu, że w<br />
budżecie nie ma na to pieniędzy,<br />
mnie nie satysfakcjonuje. Zwrot<br />
utraconych oszczędności to nasz<br />
obowiązek przed starszym pokoleniem<br />
– mówił Janukowycz jeszcze<br />
we wrześniu ubiegłego roku.<br />
Na podobny pomysł przed przyśpieszonymi<br />
wyborami parlamentarnymi<br />
w 2007 roku wpadła Julia<br />
Tymoszenko. Eksperci mówili o jej<br />
obietnicy: „populizm i kontrowersja”.<br />
Ostrzegali, że plany te zrujnują gospodarkę.<br />
Jednocześnie socjolodzy<br />
odnotowywali gwałtowny wzrost<br />
poparcia dla rywalki Janukowycza.<br />
Później ukraińska Izba Rachunkowa<br />
oszacowała, że państwo straciło na<br />
tym interesie 5 miliardów hrywien,<br />
zaciągając na sześć lat 770 milionów<br />
dolarów kredytu” – pisał regnum.ru.<br />
Wiktor Janukowycz obiecuje, że<br />
sprawę zwrotu utraconych oszczędności<br />
jego ekipa „zrealizuje efektywnie<br />
i do końca”.<br />
Teraz Janukowycz spłaci długi<br />
ZSRR. Tatiana Serwetnyk<br />
15-01-<strong>2012</strong><br />
„Nie jesteśmy<br />
rzecz jasna bez<br />
grzechu, każdy popełnia błędy, ale<br />
rozprawa z nami pod pozorem walki<br />
z korupcją ma jedynie przesłanki<br />
polityczne” – mówi Bohdan Danyłyszyn,<br />
były minister gospodarki w<br />
rządzie Julii Tymoszenko, który w<br />
zeszłym roku uzyskał azyl polityczny<br />
w Czechach<br />
Marcin Wojciechowski:<br />
Była premier i przywódczyni<br />
opozycji Julia Tymoszenko<br />
została skazana, były szef<br />
MSW Jurij Łucenko od ponad<br />
roku siedzi za kratkami.<br />
Pan zapewne też znalazłby<br />
się w więzieniu, bo władze<br />
oskarżyły pana o korupcję.<br />
Spodziewał się pan, że represje<br />
wobec opozycji będą<br />
miały aż taki zakres?<br />
Bohdan Danyłyszyn: Szczerze<br />
mówiąc nie. Sądziłem, że pewne<br />
procesy są już u nas nieodwracalne.<br />
Myliłem się.<br />
Obecna władza chce zniszczyć<br />
te zalążki demokracji, które udało<br />
się nam stworzyć w ostatnich latach.<br />
Lekceważona jest wola połowy społeczeństwa,<br />
która oddała głosy na<br />
Julię Tymoszenko w wyborach prezydenckich<br />
w 2010 r. Różnica między<br />
nią a prezydentem Wiktorem<br />
Janukowyczem wyniosła przecież<br />
zaledwie 3 proc.<br />
Obecne władze rozdzierają Ukrainę<br />
na pół, dzielą społeczeństwo. Jeśli<br />
chcemy mieć więcej demokracji<br />
na Ukrainie, to najpierw trzeba zjednoczyć<br />
kraj. Obecna władza tylko o<br />
tym mówi, zwłaszcza za granicą, ale<br />
tego nie realizuje.<br />
Po co to wszystko robi?<br />
Tymoszenko jest prześladowana<br />
wyłącznie dlatego, że stoi na czele<br />
opozycji. Nasz rząd był najbardziej<br />
przejrzysty ze wszystkich, które rządziły<br />
dotąd Ukrainą. Nie jesteśmy<br />
rzecz jasna bez grzechu, każdy popełnia<br />
błędy, ale rozprawa z nami<br />
pod pozorem walki z korupcją ma<br />
jedynie przesłanki polityczne.<br />
Pana oskarżono o korupcję<br />
przy rozbudowie lotniska<br />
Boryspol w Kijowie oraz<br />
w przetargach na zakup paliwa<br />
dla tego portu.<br />
Po pierwsze, mój resort nie podpisywał<br />
tych kontraktów, tylko zatwierdzał<br />
ich parametry i procedury. Nie<br />
zajmowałem się osobiście tymi przetargami,<br />
jedynie je nadzorowałem. Na<br />
dokumentach widnieją moje pieczątki<br />
w imieniu resortu, ale nie śledziłem<br />
tych spraw zbyt blisko. Rozpatrywali<br />
je odpowiedni urzędnicy.<br />
Stanowczo odrzucam oskarżenia<br />
o korupcję w moim resorcie, zatwierdzaliśmy<br />
zresztą wszystkie inwestycje<br />
na piłkarskie Euro <strong>2012</strong> w drodze<br />
przetargów. Obecny rząd zrezygnował<br />
z tej procedury. I do czego to doprowadziło?<br />
Zlecenie na budowę parkingu<br />
koło lotniska Boryspol, o które mnie<br />
oskarżono, za rządów nowej ekipy<br />
dostała ta sama firma co za naszych<br />
czasów, praktycznie za taką samą<br />
cenę, ale teraz na parkingu będzie 2<br />
tys. miejsc, a my gwarantowaliśmy<br />
budowę 3 tys.<br />
Jako pierwszy minister z<br />
rządu Julii Tymoszenko wyjechał<br />
pan za granicę, by uniknąć<br />
więzienia. Nie było możliwości<br />
obrony na Ukrainie?<br />
Po zakończeniu pracy w rządzie<br />
pojechałem na leczenie do Niemiec,<br />
potem wyjechałem do Czech. W<br />
Pradze miałem spotkanie z przedstawicielami<br />
naszych organów ścigania,<br />
przed którymi zadeklarowałem wolę<br />
odpowiedzi na ich zarzuty. Ale zamiast<br />
tego wydano za mną międzynarodowy<br />
list gończy. Zrozumiałem, że chodzi o<br />
uwięzienie mnie, a nie wyjaśnienie<br />
sprawy. Przez trzy miesiące byłem w<br />
czeskim areszcie. W tym czasie wystąpiłem<br />
o azyl polityczny i dostałem<br />
go. Los moich kolegów z rządu Julii<br />
Tymoszenko i Jurija Łucenki pokazuje,<br />
że na Ukrainie nie miałbym możliwości<br />
sprawiedliwego procesu i obrony.<br />
Dlaczego obóz pomarańczowych<br />
nie był w stanie<br />
zjednoczyć się przed wyborami<br />
prezydenckimi w 2010<br />
r.? Gdyby do tego doszło, Janukowycz<br />
nie zostałby głową<br />
państwa.<br />
To odwieczny problem Ukrainy.<br />
Od samego początku pomarańczowi<br />
nie potrafili budować jedności,<br />
dominowały emocje, chęć zemsty i<br />
osobiste ambicje. Niestety, najbardziej<br />
oskarżam o to byłego prezydenta Wiktora<br />
Juszczenkę. Po kolei odchodzili<br />
od niego wszyscy sojusznicy z czasów<br />
rewolucji i dziś jest całkowicie sam.<br />
Obecna opozycja powinna wyciągnąć<br />
wnioski z błędów ostatnich<br />
lat. Jeśli rzeczywiście chce budować<br />
na Ukrainie rządy prawa i zbliżać<br />
nasz kraj do Europy, to przede<br />
wszystkim powinna się zjednoczyć.<br />
Inaczej znowu będziemy tylko kłócić<br />
się zgodnie z przysłowiem, że tam<br />
gdzie wielu Ukraińców, tam jeszcze<br />
więcej hetmanów.<br />
Ale czy porażka obozu pomarańczowej<br />
rewolucji to jedynie<br />
problem ambicji i wad<br />
charakteru poszczególnych<br />
osób? Przecież popełniono<br />
wiele błędów, zaniechano reform.<br />
Ma pan rację, ale przyczyną zaniechań<br />
były właśnie konflikty. Nie<br />
umieliśmy na szczytach władzy ustąpić<br />
przed własnymi ambicjami dla dobra<br />
kraju. Teraz płacimy za to cenę.<br />
W 2010 r. naturalnym liderem obozu<br />
pomarańczowych była Julia Tymoszenko<br />
i to ona weszła do drugiej tury<br />
wyborów prezydenckich z Wiktorem<br />
Janukowyczem. Należało stworzyć<br />
jeden front i wtedy pewnie byśmy wygrali,<br />
ale prezydent Juszczenko nie<br />
był tego w stanie zrozumieć.<br />
Co teraz czeka Ukrainę?<br />
Czy jesienne wybory parlamentarne<br />
będą uczciwe?<br />
Nie chciałbym patrzeć na perspektywy<br />
Ukrainy wyłącznie przez<br />
pryzmat wyborów. Nasza przyszłość<br />
jest w Europie i trzeba iść w tę stronę.<br />
Trzeba pokazywać światu, że<br />
Ukraina to nie tylko obóz prezydenta<br />
Janukowycza.<br />
Zmarnowaliśmy szansę, jaką<br />
była dla nas polska prezydencja w<br />
Radzie UE. Nie zawarliśmy umowy<br />
stowarzyszeniowej z Unią, choć była<br />
na to szansa. Uważam jednak, że<br />
dla utrzymania integracji europejskiej<br />
można iść na kompromisy z obecną<br />
władzą, jednoczyć się dla realizacji<br />
konkretnych celów. Prezydent Janukowycz<br />
i jego ludzie kiedyś odejdą,<br />
a Ukraina i jej mieszkańcy zostaną.<br />
Trzeba działać z myślą o nich.<br />
Rozdzieranie Ukrainy.<br />
Rozmawiał Marcin Wojciechowski<br />
16-01-<strong>2012</strong><br />
Umowa stowar<br />
z y s z e n i o w a<br />
między Ukrainą a Unią Europejską<br />
zostanie zawarta już w bieżącym<br />
roku – oświadczył podczas obchodów<br />
Dnia Jedności Ukrainy prezydent<br />
Wiktor Janukowycz. Dzień Jedności<br />
Ukrainy jest świętem państwowym<br />
ustanowionym w rocznicę podpisania<br />
w 1919 roku aktu zjednoczenia<br />
Ukraińskiej Republiki Ludowej z Zachodnioukraińską<br />
Republiką Ludową.<br />
W tym roku po raz pierwszy święto<br />
zostało połączone z Dniem Wolności,<br />
obchodzonym dotychczas 22 listopada<br />
w dniu wybuchu pomarańczowej<br />
rewolucji w 2004 roku.<br />
Szef państwa zadeklarował przestrzeganie<br />
praw człowieka i obronę<br />
swobód oraz ponownie skrytykował<br />
swych przeciwników za niekorzystne<br />
dla ukraińskiej gospodarki umowy<br />
gazowe z Rosją. „W bieżącym roku<br />
zawrzemy umowę o wolnym handlu<br />
wraz z umową stowarzyszeniową z<br />
UE” – mówił Janukowycz podczas<br />
uroczystości z okazji Dnia Jedności<br />
w kijowskim pałacu Ukraina.<br />
„Nieodłącznym składnikiem demokratycznego<br />
państwa europejskiego<br />
jest obrona praw człowieka.<br />
Znacząco wzmocnimy kontrolę<br />
śledztw nad każdym przypadkiem<br />
łamania praw człowieka. Oddzielnym<br />
monitoringiem zostanie objęta<br />
wolność słowa” – podkreślił.<br />
Prezydent odniósł się przy tym<br />
do obowiązujących ukraińsko-rosyjskich<br />
kontraktów gazowych, które<br />
– jak cenił – naraziły jego kraj na<br />
ogromne straty. „Ukraina stała się<br />
zakładnikiem podpisanych w 2009 r.<br />
umów, które doprowadziły nasz kraj<br />
do strat liczonych w miliardach. (...)<br />
umowy te i to zadłużenie stanowią<br />
zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.<br />
I ludzie, którzy doprowadzili<br />
Ukrainę nad przepaść, powinni<br />
za to odpowiadać przed ukraińskim<br />
narodem” – oznajmił.<br />
Janukowycz obiecuje umowę<br />
stowarzyszeniową z UE.<br />
jsat 22-01-<strong>2012</strong><br />
Ukraina szykuje<br />
się do ograbienia<br />
gości Euro <strong>2012</strong> – pisze gazeta<br />
„Ukraina Mołoda” o ofertach zakwaterowania<br />
zagranicznych kibiców,<br />
którzy w czerwcu przyjadą na piłkarski<br />
turniej.<br />
- Dwuosobowy namiot, dwie karimaty<br />
i dwa śpiwory. Do usług gości<br />
recepcja, barek przekąskowy i ochrona.<br />
Taki „unikalny” wariant zakwaterowania<br />
podczas piłkarskich Mistrzostw<br />
Europy proponuje gościom<br />
ukraińskiej stolicy Kiev Football Fans<br />
Camp za... 612,59 dolarów tygodniowo<br />
– czytamy.<br />
Opisywany kemping znajduje<br />
się 2,5 kilometra od najbliższej stacji<br />
metra, 15 kilometrów od Stadionu<br />
Olimpijskiego w Kijowie. Pełną opłatę<br />
należy wnieść już w dniu rezerwacji<br />
i nie podlega ona zwrotowi nawet w<br />
przypadku rezygnacji z pobytu. Ukraiński<br />
dziennik powołuje się na opinie<br />
internautów, którzy zauważają, że za<br />
miejsce na kempingu nad Morzem<br />
Śródziemnym płaci się od 5 do 20<br />
euro za dobę, a podczas piłkarskich<br />
mistrzostw świata w Republice Południowej<br />
Afryki nocleg w hotelu, w<br />
podobnej odległości od stadionu,<br />
kosztował 40-60 dolarów.<br />
„Ukraina Mołoda” sprawdziła także<br />
oferty zakwaterowania w innym<br />
mieście przyjmującym Euro <strong>2012</strong>, w<br />
Doniecku na wschodzie kraju. Okazuje<br />
się, że za tygodniowy pobyt w<br />
apartamencie dla 4-6 osób właściciele<br />
żądają tam od ponad 5 do ponad<br />
11 tysięcy dolarów. – W normalnym<br />
okresie taki apartament w Kijowie<br />
kosztuje sześciokrotnie mniej – podkreśla<br />
dziennik.<br />
„Unikalny” wariant zakwaterowania<br />
na Ukrainie. ika<br />
24-01-<strong>2012</strong><br />
Trzy rozebrane<br />
do pasa feministki<br />
z ukraińskiego<br />
ruchu Femen zostały zatrzymane<br />
w szwajcarskim Davos, po tym<br />
jak próbowały dostać się na teren<br />
centrum kongresowego, w którym<br />
odbywa się Światowe Forum Ekonomiczne.<br />
Kobiety chciały zwrócić uwagę<br />
zgromadzonych w Davos polityków,<br />
szefów korporacji i naukowców na<br />
sytuację ludzi biednych.<br />
W sobotę dotarły przed bramę<br />
centrum kongresowego, zdjęły koszulki<br />
i wdrapały się na ogrodzenie.<br />
Następnie zostały zatrzymane.<br />
Ruch istnieje od 2008 r. W ramach<br />
swej najgłośniejszej akcji<br />
„Ukraina to nie burdel” walczy z seksturystyką<br />
i prostytucją. Działaczki<br />
urządzają prowokacyjne manifestacje<br />
także za granicą.<br />
Feministki z Femenu<br />
zatrzymane w Davos.<br />
katk 28-01-<strong>2012</strong><br />
Zajęcia plastyczne<br />
pod strzechą<br />
młodzi artyści z klubu „Skrzydła”, który działa przy Lwowskim Towarzystwie<br />
Przyjaciół Sztuk Pięknych, rozpoczęli nowy nabór na zajęcia plastyczne dla<br />
dzieci i młodzieży szkolnej ze Lwowa. Zajęcia odbywają się w galerii „Własna<br />
Strzecha” przy ul. Rylejewa 9. Ich celem jest wykształcenie w<br />
uczestnikach wrażliwości estetycznej i umiejętności wyrażania siebie poprzez<br />
sztukę.<br />
Wszelkie informacje znajdą Państwo<br />
pod numerem telefonu:<br />
063 287 27 07 – Władysław Maławski<br />
mail: skrzydla.lwow@gmail.com<br />
Podziękowanie<br />
Zarząd Główny Towarzystwa Kultury Ziemi Lwowskiej składa serdeczne<br />
podziękowania prezydentowi miasta Krakowa za przekazane dary z okazji<br />
Świąt Bożego Narodzenia.<br />
Serdeczne Bóg zapłać<br />
ZG KTPZL