pobierz plik (artykuÅ wraz przypisami) - LexisNexis
pobierz plik (artykuÅ wraz przypisami) - LexisNexis
pobierz plik (artykuÅ wraz przypisami) - LexisNexis
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
DR BARTŁOMIEJ OPALIŃSKI<br />
ADIUNKT W WYŻSZEJ SZKOLE ZARZĄDZANIA I PRAWA IM. HELENY CHODKOWSKIEJ<br />
W WARSZAWIE, ADIUNKT W UCZELNI ŁAZARSKIEGO W WARSZAWIE<br />
Rozporządzenie z mocą ustawy w Konstytucji<br />
Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 roku<br />
1. Uwagi wprowadzające<br />
Jedną z podstawowych zasad charakteryzujących ustrój Rzeczypospolitej Polskiej<br />
w Konstytucji z 1997 r. 1 jest zasada podziału władz. Towarzyszy ona rozwojowi myśli ustrojowej<br />
od czasów Arystotelesa. Rozwinięta przez Johna Locke’a oraz Charles’a de Montesquieu w XVII<br />
i XVIII wieku, znalazła zastosowanie niemalże we wszystkich demokratycznych konstytucjach<br />
współczesnego świata 2 . W piśmiennictwie określa się ją jako regułę dobrego państwa, której<br />
nadrzędnym celem jest oddalenie niebezpieczeństwa despotyzmu państwowego w wyniku<br />
skupienia różnych obszarów władzy w rękach jednego podmiotu 3 .<br />
Na polskim gruncie ustrojowym materialnym wyrazem zasady podziału władz jest art. 10<br />
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Ustrojodawca wyodrębnił ustawodawstwo,<br />
wykonawstwo i sądownictwo jako trzy zasadnicze formy sprawowania władzy państwowej,<br />
wskazując jednocześnie odpowiednie grupy organów państwowych powołanych do pełnienia<br />
każdej z wyodrębnionych funkcji. Na tej podstawie ustalono, że władzę ustawodawczą<br />
sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent RP i Rada Ministrów, władzę<br />
sądowniczą zaś sądy i trybunały.<br />
Stosownie do powyższych uwag władza ustawodawcza została usytuowana w parlamencie.<br />
Jest to klasyczne rozwiązanie funkcjonujące we współczesnych ustrojach demokratycznych.<br />
Niemniej jednak w praktyce ustrojowej może dojść do sytuacji, gdy na skutek wystąpienia<br />
pewnych szczególnych okoliczności sprawowanie przez parlament funkcji ustawodawczej nie<br />
będzie możliwe. Aby w związku z tym nie doszło do naruszenia ciągłości władzy państwowej,<br />
niezbędne jest istnienie stosownych procedur upoważniających organy pozaparlamentarne do<br />
wydawania aktów z mocą ustawy 4 . Na tej podstawie polski ustrojodawca wprowadził do systemu<br />
prawnego instytucję rozporządzenia z mocą ustawy – aktu prawnego o charakterze<br />
ustawodawczym, którego wydawanie leży jednak w kompetencji władzy wykonawczej.<br />
Rozporządzenie z mocą ustawy stanowi jedyną postać ustawodawstwa delegowanego<br />
w Konstytucji RP z 1997 r. 5 . Podstawę do jego wydania stanowi art. 234 Konstytucji. W świetle<br />
tego przepisu wskazane rozporządzenie nie jest jednak typowym aktem normatywnym. Stanowi<br />
ono instytucję tzw. prawodawstwa wyjątkowego, gdyż nie może być wydane w każdym czasie,
a jedynie w czasie stanu wojennego, przy spełnieniu drugiego warunku – niemożności zebrania się<br />
Sejmu na posiedzenie 6 .<br />
2. Usytuowanie rozporządzeń z mocą ustawy w systemie źródeł<br />
prawa<br />
W naukach prawnych pojęcie źródeł prawa nie jest definiowane w sposób jednolity.<br />
W znaczeniu materialnym określa się w ten sposób źródła poznania prawa (fontes iuris<br />
cognoscendi), tj. teksty prawne określające treść norm prawnych. Natomiast w znaczeniu<br />
formalnym przez źródła prawa rozumie się źródła powstania prawa (fontes iuris oriundi), czyli<br />
formy, w jakich przejawia się prawo obowiązujące. W tym właśnie ujęciu formalnym należy<br />
pojmować system źródeł prawa określony w Konstytucji RP 7 .<br />
Problematyka źródeł prawa stanowi przedmiot regulacji rozdziału III Konstytucji.<br />
Z całokształtu przepisów tego rozdziału wynika, że źródła prawa należy utożsamiać z pojęciem<br />
aktu normatywnego (prawotwórczego), tj. zawierającego normy o charakterze generalnym<br />
i abstrakcyjnym, mogące być podstawą indywidualnych rozstrzygnięć 8 . W piśmiennictwie<br />
przyjmuje się różne klasyfikacje konstytucyjnej koncepcji źródeł prawa 9 . Najdonioślejsze<br />
znaczenie ma jednak dychotomiczny podział na akty prawa powszechnie obowiązującego,<br />
których moc rozciąga się na terytorium całego kraju 10 , oraz akty o charakterze wewnętrznym<br />
skierowane do jednostek organizacyjnych podległych organowi, który je wydał.<br />
Odnosząc powyższe rozważania do rozporządzeń z mocą ustawy, należy wyjaśnić, że<br />
ustrojodawca usytuował je w katalogu źródeł prawa powszechnie obowiązującego, choć nie<br />
zostały wymienione ani w art. 87 Konstytucji stanowiącym o aktach prawnych mających walor<br />
powszechnego obowiązywania, ani w rozdziale III Konstytucji poświęconym problematyce źródeł<br />
prawa 11 . Materialną ich podstawę stanowi zatem odrębny przepis – art. 234 Konstytucji, który<br />
w ustępie drugim wprost traktuje o powszechnie obowiązującym charakterze tych aktów.<br />
Ex definitione rozporządzenia, o których mowa w art. 234 Konstytucji, mają moc prawną<br />
ustawy. Jest to cecha charakterystyczna właściwa tylko tym aktom 12 . Uwydatnia ona rangę<br />
tych rozporządzeń, które w hierarchii źródeł prawa zajmują pozycję równorzędną z ustawami.<br />
W związku z powyższym wszelkie zmiany w materii regulowanej rozporządzeniami z mocą<br />
ustawy mogą być dokonywane wyłącznie w ustawie lub przez inne tego typu rozporządzenia.<br />
Należy również przyjąć, że do rozporządzeń z mocą ustawy per analogiam do ustaw mogą<br />
być wydawane rozporządzenia wykonawcze, w trybie i na zasadach określonych w art. 92<br />
Konstytucji 13 .<br />
Skoro moc prawna rozporządzeń z mocą ustawy jest identyczna jak moc prawna ustawy, to<br />
teoretycznie mogą one funkcjonować praeter legem, a więc mogą normować materie<br />
podlegające regulacji ustawowej, które nie zostały dotychczas uregulowane w ustawie. Mogą<br />
mieć także charakter contra legem, ponieważ z uwagi na ich moc prawną mogą uchylać lub<br />
zmieniać materię ustawową 14 . Niemniej jednak ustrojodawca przewidział ograniczenia zakresu
przedmiotowego ich regulacji. Skłania to do przeprowadzenia szerszej analizy tej problematyki<br />
w dalszej części niniejszego artykułu.<br />
3. Tryb wydania rozporządzenia z mocą ustawy<br />
Rozporządzenia z mocą ustawy są wydawane na podstawie ogólnej normy kompetencyjnej<br />
określonej w art. 234 ust. 1 Konstytucji 15 . Uprawnienie do ich wydawania ustrojodawca<br />
powierzył władzy wykonawczej. Przysługuje ono Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, który<br />
czyni to po uprzednim wniosku Rady Ministrów. Jak wyjaśniono na wstępie, rozporządzenia<br />
z mocą ustawy są ściśle związane z instytucją stanu wojennego, mogą zostać wydane jedynie<br />
w czasie jego obowiązywania. Z kolei decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego (jak i dwóch<br />
pozostałych stanów nadzwyczajnych) należy do kompetencji władzy wykonawczej. Przyjęta<br />
regulacja jest więc wewnętrznie spójna, komplementarna wobec pozostałych przepisów rozdziału<br />
XI Konstytucji. Ponadto wskazane uprawnienia podmiotów władzy wykonawczej pozostają<br />
koherentne wobec ich nadrzędnych funkcji określonych w Konstytucji 16 .<br />
Wniosek Rady Ministrów powinien mieć konkretny i jednoznaczny charakter,<br />
zobowiązujący Prezydenta do wydania stosownego aktu normatywnego 17 . Powszechnie<br />
przyjmuje się, że powinien on zawierać projekt przyszłego rozporządzenia, które ma wydać<br />
Prezydent 18 . Pogląd ten jest racjonalny i uzasadniony. Istotą wniosku Rady Ministrów jest<br />
zapewnienie udziału tego segmentu władzy wykonawczej w procesie wydawania<br />
rozporządzeń z mocą ustawy. Przyjęta regulacja odpowiada więc konstytucyjnej zasadzie<br />
współdziałania Prezydenta i Rady Ministrów z premierem na czele 19 .<br />
Na tle powyższych rozważań jawi się istotne zagadnienie, czy wydanie przez Prezydenta<br />
rozporządzenia z mocą ustawy na podstawie art. 234 Konstytucji stanowi bezwzględny<br />
obowiązek głowy państwa, czy jest to jedynie uprawnienie o charakterze fakultatywnym.<br />
Przyjmując jako podstawę wykładni konstrukcję wskazanego przepisu, należy uznać, że na<br />
Prezydencie spoczywa obowiązek wydania wskazanego rozporządzenia, jeśli tylko Rada<br />
Ministrów przedłoży mu stosowny wniosek w tym przedmiocie. Świadczy o tym użyty przez<br />
ustrojodawcę imperatywny zwrot „wydaje rozporządzenie” 20 . W konsekwencji niedopuszczalne<br />
jest odrzucenie przez głowę państwa wniosku i odmowa wydania rozporządzenia. Prezydent nie<br />
dysponuje również uprawnieniem do dokonywania jakichkolwiek modyfikacji w projekcie<br />
rozporządzenia zawartym w przedłożonym wniosku.<br />
Ustrojodawca nie przewidział możliwości wydania przez Prezydenta rozporządzenia z mocą<br />
ustawy w sposób samodzielny, bez uprzedniego wniosku rządu. W tym kontekście może<br />
powstać problem praktyczny, kiedy mimo potrzeby wydania stosownego rozporządzenia Rada<br />
Ministrów działająca w warunkach stanu wojennego nie będzie w stanie zebrać się na<br />
posiedzenie. W doktrynie wskazuje się, że Prezydent powinien wówczas samodzielnie wydać<br />
wskazane rozporządzenie, uzasadniając swoją decyzję działaniem w warunkach stanu wyższej<br />
konieczności 21 . Jest to oczywiście rozwiązanie, które w skrajnych sytuacjach może okazać się
niezbędne. Będzie ono szczególnie uzasadnione z perspektywy funkcji ustrojowych Prezydenta<br />
określonych w art. 126 Konstytucji. Niewątpliwą wadą takiej decyzji, stanowiącej działanie bez<br />
stosownej podstawy prawnej, może być wzmożone ryzyko poniesienia przez Prezydenta<br />
odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu 22 .<br />
Uprawnienie do wydawania rozporządzeń z mocą ustawy nie zostało określone w katalogu<br />
prerogatyw głowy państwa 23 . W związku z tym, stosownie do zasady exceptiones non sunt<br />
extendendae, dla jego ważności niezbędna jest kontrasygnata Prezesa Rady Ministrów 24 .<br />
Współczesna regulacja ustrojowa wyklucza możliwość przyjęcia odmiennej interpretacji.<br />
Wniosek o wydanie rozporządzenia z mocą ustawy pochodzi bowiem od Rady Ministrów in<br />
corpore, nie zaś indywidualnie od premiera 25 . Nie można go zatem traktować jako swego<br />
rodzaju zamiennika kontrasygnaty.<br />
Stosownie do wcześniejszych ustaleń rozporządzenie z mocą ustawy jest aktem prawnym<br />
o charakterze powszechnie obowiązującym. Warunkiem koniecznym wejścia w życie tej<br />
kategorii aktów prawnych jest ich ogłoszenie. Wprawdzie wymóg ogłoszenia wskazanych<br />
rozporządzeń nie został sformułowany bezpośrednio w przepisach ustawy zasadniczej, należy<br />
jednak per analogiam zastosować regulację art. 88 ust. 1 Konstytucji, dotyczącą wymogu<br />
ogłoszenia ustaw. Wszak charakter tych aktów, jako źródeł prawa powszechnie obowiązującego,<br />
oraz ich moc prawna są takie same 26 . Wzmocnieniem tego poglądu jest regulacja przewidziana<br />
w ustawie z 20 lipca 2000 r. o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów<br />
prawnych 27 . Zgodnie z art. 3 rzeczonej ustawy akty normatywne podlegają niezwłocznemu<br />
ogłoszeniu. Dniem ogłoszenia aktu normatywnego jest natomiast dzień ukazania się organu<br />
publikacyjnego, w którym został on zamieszczony 28 .<br />
Co do zasady, akt normatywny zawierający przepisy o charakterze powszechnie<br />
obowiązującym wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia jego ogłoszenia (art. 4 ust. 1<br />
ustawy). W ustępie drugim wskazanego przepisu przewidziano odstępstwo od tej zasady<br />
w sytuacji, gdyby: „ważny interes państwa wymagał natychmiastowego wejścia w życie aktu<br />
prawnego i zasady demokratycznego państwa prawnego nie stoją temu na przeszkodzie”.<br />
W tym przypadku dniem wejścia w życie aktu normatywnego będzie dzień jego ogłoszenia 29 .<br />
Należy przyjąć, że wskazany przepis ma zastosowanie w stosunku do rozporządzeń z mocą<br />
ustawy. Są one wydawane w czasie stanu wojennego, kiedy państwo znajduje się w sytuacji<br />
szczególnego zagrożenia. Z uwagi na konieczność sprawnego podejmowania stosownych<br />
decyzji dodatkowe czekanie na upływ czternastodniowej vacatio legis jest więc<br />
kategorycznie wykluczone.<br />
4. Przesłanki wydania rozporządzenia z mocą ustawy<br />
Ustrojodawca wskazał dwie przesłanki niezbędne do wydania przez Prezydenta<br />
rozporządzenia z mocą ustawy. Są nimi: obowiązywanie stanu wojennego oraz niemożność<br />
zebrania się Sejmu na posiedzenie. Konstrukcja art. 234 Konstytucji jednoznacznie wskazuje,
że rozporządzenie z mocą ustawy może zostać wydane jedynie w przypadku kumulatywnego<br />
wystąpienia wskazanych przesłanek, niewystarczające będzie zatem istnienie tylko jednej<br />
z nich. Ze wskazanej regulacji wynikają dwojakie konsekwencje. Po pierwsze, prawidłowa<br />
wykładnia art. 234 Konstytucji prowadzi do wniosku, że stan wojenny musi być formalnie<br />
wprowadzony, nie jest więc dopuszczalne wydanie rozporządzenia z mocą ustawy przed<br />
wprowadzeniem stanu wojennego albo równocześnie z wydaniem rozporządzenia o jego<br />
wprowadzeniu. Nie ma przy tym znaczenia, czy stan wojenny został wprowadzony na części<br />
czy na całym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej 30 . Po drugie, w świetle Konstytucji nie jest<br />
możliwe wydanie rozporządzenia z mocą ustawy w warunkach dwóch pozostałych stanów<br />
nadzwyczajnych, tj. stanu wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej. Ustrojodawca wyszedł<br />
zapewne z założenia, że zagrożenia opisane w art. 230 i 232 Konstytucji nie będą stanowiły dla<br />
posłów dostatecznej przeszkody, uniemożliwiającej dotarcie na posiedzenie Sejmu. Ponadto<br />
uprawnienie, o którym mowa w art. 234 Konstytucji, nie może zostać zrealizowane w czasie<br />
stanu wojny 31 . Należy jednak przyjąć, że w zależności od zaistniałych okoliczności<br />
dopuszczalne jest, aby stan wojenny, który jest ściśle związany z prawem wewnętrznym,<br />
towarzyszył stanowi wojny jako zjawisku z dziedziny prawa międzynarodowego 32 . Wówczas<br />
będzie można mówić o istnieniu jednej z przesłanek niezbędnych do wydania wskazanego<br />
rozporządzenia.<br />
Drugą z konstytucyjnych przesłanek wydania rozporządzenia z mocą ustawy jest<br />
niemożność zebrania się Sejmu na posiedzenie. Na podstawie wykładni literalnej można by<br />
przyjąć, że momentem zebrania się Sejmu na posiedzenie jest rozpoczęcie posiedzenia<br />
w określonej dacie. Taka interpretacja nie jest jednak prawidłowa. Wskazaną przesłankę należy<br />
bowiem odnieść do funkcji ustawodawczej Sejmu, a więc do całego procesu legislacyjnego,<br />
którego przeprowadzenie w warunkach stanu wojennego może się okazać zadaniem<br />
nieosiągalnym. Niemożność zebrania się posłów na posiedzenie Sejmu oznacza więc brak<br />
quorum niezbędnego do uchwalenia ustawy. Nie będą zatem posiedzeniem Sejmu<br />
w rozumieniu art. 234 Konstytucji obrady, w których będzie uczestniczyć mniej niż 230<br />
posłów 33 . Stosownie bowiem do art. 120 Konstytucji do uchwalenia ustawy przez Sejm niezbędna<br />
jest zwykła większość głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów 34 .<br />
Osobnego rozważenia wymaga zagadnienie, czy art. 234 Konstytucji odnosi się również do<br />
niemożności zebrania się Senatu. Opierając się na dosłownym brzmieniu tego przepisu,<br />
należałoby wykluczyć taki tok rozumowania. Niemniej jednak warunkiem sine qua non<br />
uchwalenia ustawy jest przekazanie jej do Senatu, który stosownie do art. 10 ust. 2 Konstytucji<br />
wspólnie z Sejmem sprawuje władzę ustawodawczą. Może wszakże dojść do sytuacji, kiedy<br />
wprawdzie Sejm będzie zdolny do uchwalenia ustawy, ale na skutek braku odpowiedniego<br />
quorum w Senacie sfinalizowanie procesu legislacyjnego nie będzie możliwe. Jedynym<br />
racjonalnym rozwiązaniem byłoby wówczas wydanie rozporządzenia z mocą ustawy w trybie<br />
i na zasadach określonych w art. 234 Konstytucji 35 . Co prawda wskazany przepis traktuje<br />
wyłącznie o niemożności zebrania się Sejmu na posiedzenie, niemniej regulację tę należy<br />
rozumieć sensu largo, jako możliwość uchwalenia przez parlament ustawy w konstytucyjnie
przewidzianej procedurze 36 .<br />
W piśmiennictwie proponuje się również inne rozwiązania. Jednym z nich jest<br />
potraktowanie braku możliwości funkcjonowania Senatu jako sytuacji określonej w art. 121<br />
ust. 2 zd. 2 Konstytucji, tj. niepodjęcia przez tę izbę uchwały w sprawie ustawy uchwalonej<br />
przez Sejm w ciągu 30 dni od jej przekazania 37 . Taka wykładnia przepisów Konstytucji nie jest<br />
dopuszczalna. Po pierwsze, stanowi ona ewidentną nadinterpretację regulacji określonej w art.<br />
121 ust. 2 Konstytucji. Domniemanie określone w tym przepisie może funkcjonować<br />
wyłącznie w sytuacji, gdy Senat działa w normalnym trybie, bez zakłóceń, i jest w stanie<br />
podjąć prace nad projektem ustawy przekazanym przez Sejm. Po drugie, oczekiwanie na upływ<br />
30 dni w czasie stanu wojennego, kiedy sytuacja może wymagać natychmiastowego podjęcia<br />
stosownych decyzji, może okazać się niemożliwe 38 .<br />
Nie można również zgodzić się z poglądem, że w przypadku braku możliwości zebrania się<br />
Senatu na posiedzenie ustawę uchwaloną przez Sejm Marszałek powinien przekazać<br />
bezpośrednio Prezydentowi do podpisania, ograniczając w ten sposób tryb ustawodawczy<br />
jedynie do postępowania w Sejmie. Byłoby to działanie contra legem, gdyż zgodnie<br />
z przepisami rozdziału IV Konstytucji ustawy uchwala Sejm i Senat. Nawet w przypadku<br />
wyjątkowych okoliczności związanych z wprowadzeniem stanu wojennego w braku wyraźnej<br />
regulacji ustrojowej nie można w tym zakresie wywodzić odmiennie.<br />
Ustrojodawca nie wskazał kto, komu i w jakim trybie ma przekazać informację o niemożności<br />
odbycia przez Sejm bądź Senat posiedzenia. Należy przyjąć, że jest to obowiązek spoczywający<br />
na Marszałku danej izby. Wynika on z ustrojowej pozycji Marszałków, jako organów<br />
reprezentujących izby parlamentarne na zewnątrz. Wskazaną informację w pierwszej kolejności<br />
należy przekazać Radzie Ministrów, jako organowi władzy wykonawczej właściwemu w zakresie<br />
inicjowania procedury wydania przez głowę państwa rozporządzenia z mocą ustawy. Aby jednak<br />
nie tracić czasu na informowanie poszczególnych członków rządu, stosowną informację<br />
należałoby przekazać premierowi, który następnie zwoła posiedzenie rządu w celu podjęcia<br />
dalszych decyzji. Ponadto wydaje się, że Marszałek danej izby powinien również zawiadomić<br />
Prezydenta, jako organ kompetentny do wydania wskazanego rozporządzenia, mając na<br />
względzie jego konstytucyjną funkcję gwaranta ciągłości władzy w państwie.<br />
Osobnego rozważenia wymaga sytuacja, gdy niemożność zebrania się Sejmu na posiedzenie<br />
pokryje się w czasie z terminem pierwszego posiedzenia Sejmu kolejnej kadencji. Treścią<br />
pierwszego posiedzenia jest ukonstytuowanie się izby, przez co należy rozumieć uzyskanie<br />
zdolności do samodzielnego funkcjonowania i odbywania dalszych posiedzeń 39 . Polega ono na<br />
złożeniu ślubowania przez członków danej izby, co stanowi warunek sine qua non rozpoczęcia<br />
sprawowania mandatu (art. 104 Konstytucji), oraz na dokonaniu wyboru kierowniczych<br />
organów izby, w szczególności Marszałka i wicemarszałków. Podjęcie obu tych czynności jest<br />
jednoznaczne z ukonstytuowaniem się izby i uzyskaniem przez nią zdolności do dalszego<br />
działania, nawet gdyby porządek obrad pierwszego posiedzenia obejmował jeszcze inne<br />
kwestie.<br />
Należy w związku z tym odnotować regulację określoną w art. 4 ust. 3 Regulaminu
Sejmu 40 . Zgodnie z tym przepisem Marszałek Sejmu wybierany jest przez Sejm bezwzględną<br />
większością głosów. Przepisy regulaminu nie wskazują jednak quorum niezbędnego do<br />
podjęcia uchwały w tym przedmiocie. Stosownie do art. 120 zd. 2 Konstytucji należy zatem<br />
przyjąć, że konieczna jest obecność co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.<br />
Konsekwencją braku wymaganego quorum będzie niezakończenie pierwszego posiedzenia<br />
Sejmu nowej kadencji, ergo nie będzie on zdolny do dalszego funkcjonowania 41 .<br />
Z art. 98 ust. 1 zd. 2 Konstytucji wynika, że kadencja parlamentu rozpoczyna się z dniem<br />
zebrania się Sejmu na pierwsze posiedzenie i trwa do dnia poprzedzającego dzień zebrania się<br />
Sejmu następnej kadencji. Należy jednak stwierdzić, że w przypadku niezakończenia<br />
pierwszego posiedzenia Sejmu, kiedy nie doszło do ukonstytuowania się izby, nadal będzie<br />
funkcjonować Sejm poprzedniej kadencji. Pełnomocnictwa udzielone parlamentarzystom<br />
zachowają ważność do czasu odbycia (ukończenia) pierwszego posiedzenia Sejmu kolejnej<br />
kadencji. Przyjęcie odmiennej wykładni i uznanie, że poprzednia kadencja parlamentu dobiegła<br />
końca, prowadziłoby do paradoksalnego wniosku istnienia wakatu we władzy ustawodawczej.<br />
Poprzednia kadencja parlamentu zostałaby bowiem zakończona, a nowy Sejm nie byłby<br />
w stanie wykonywać swych zadań. Ten tok rozumowania jest sprzeczny z zasadą ciągłości<br />
władzy państwowej. Nie jest dopuszczalny nawet wtedy, gdy państwo znajduje się<br />
w normalnych warunkach ustrojowych, a więc tym bardziej w czasie stanu wojennego, kiedy<br />
istnieje wzmożone ryzyko zagrożenia bezpieczeństwa państwa.<br />
5. Zakres regulacji rozporządzenia z mocą ustawy<br />
Z Konstytucji wynika wprost, że rozporządzenia z mocą ustawy mają charakter źródeł prawa<br />
powszechnie obowiązującego (art. 234 ust. 2) 42 . Istotnym zagadnieniem, które się z tym wiąże,<br />
jest ustalenie, jaką materię prawa powszechnie obowiązującego akty te mogą regulować. Zgodnie<br />
z art. 234 ust. 1 zd. 1 in fine Konstytucji rozporządzenia z mocą ustawy wydawane są w zakresie<br />
i w granicach określonych w art. 228 ust. 3–5. Na podstawie tego przepisu ustrojodawca<br />
wprowadził – określane mianem pozytywnych klauzul materialnych – przedmiotowe ograniczenie<br />
regulacji dla tych aktów prawnych 43 .<br />
Wskazane przepisy ograniczają zakres przedmiotowy rozporządzeń z mocą ustawy<br />
w dwojaki sposób. Z jednej strony akty te mogą regulować jedynie sprawy objęte przepisami<br />
art. 228 ust. 3 i 4 Konstytucji, a więc zasady działania organów władzy publicznej, zakres<br />
dopuszczalnych ograniczeń wolności oraz praw człowieka i obywatela, a także podstawy,<br />
zakres i tryb wyrównywania strat majątkowych, wynikających z ograniczenia w czasie stanu<br />
nadzwyczajnego wolności oraz praw człowieka i obywatela. Z drugiej strony muszą one<br />
odpowiadać stopniowi zagrożenia i powinny zmierzać do jak najszybszego przywrócenia<br />
normalnego funkcjonowania państwa (art. 228 ust. 5).<br />
Zastosowane przez ustrojodawcę odesłanie do art. 228 ust. 5 nie wzbudza większych<br />
wątpliwości. Stosownie do regulacji zawartej w tym przepisie rozporządzenie z mocą ustawy
powinno odpowiadać granicom wyznaczonym przez zasadę celowości i proporcjonalności,<br />
jako fundamentalnym regułom obowiązującym w czasie stanów nadzwyczajnych 44 . Szerszego<br />
omówienia wymaga natomiast odesłanie do pozostałych dwóch wskazanych ustępów art. 228<br />
Konstytucji.<br />
Zasadnicze znaczenie ma regulacja zawarta w art. 228 ust. 3 Konstytucji. Stanowi ona<br />
wyraz troski ustrojodawcy o należytą regulację działania organów władzy publicznej w czasie<br />
stanów nadzwyczajnych oraz o zmianę (rozszerzenie) zakresu dopuszczalnych ograniczeń<br />
wolności oraz praw człowieka i obywatela w sytuacji, gdyby w warunkach stanu wojennego<br />
przepisy ustawy o stanie wojennym 45 były niewystarczające, a niemożliwe byłoby dokonanie<br />
stosownych zmian w drodze ustawodawstwa zwykłego. Niemniej jednak dla właściwego<br />
zrozumienia tej regulacji należy ją interpretować wespół z art. 228 ust. 6 Konstytucji. Przepis<br />
ten odnosi się w sposób ogólny do stanów nadzwyczajnych, a zatem również do stanu<br />
wojennego. Wynika z niego, że w czasie trwania stanu nadzwyczajnego nie wolno zmieniać:<br />
Konstytucji, ordynacji wyborczych do Sejmu, Senatu oraz organów samorządu terytorialnego,<br />
ustawy o wyborze Prezydenta RP oraz ustaw o stanach nadzwyczajnych. Na tej podstawie jawi<br />
się spostrzeżenie, że rozporządzenia z mocą ustawy mogą wprawdzie regulować materię ustaw<br />
o stanach nadzwyczajnych, nie mogą jednak zmieniać tych ustaw. Teoretycznie ustrojodawca<br />
dopuścił więc jedynie rozporządzenia z mocą ustawy preater legem, tj. odnoszące się<br />
wyłącznie do tych kwestii, które nie zostały uregulowane w ustawie o stanie wojennym, a są<br />
niezbędne do przywrócenia normalnego funkcjonowania państwa 46 . W praktyce przyjęcie<br />
takiej wykładni mogłoby doprowadzić do sytuacji, gdy w warunkach realnego zagrożenia<br />
państwa w czasie stanu wojennego organy władzy będą de facto pozbawione możliwości<br />
skutecznego działania 47 .<br />
Powyższe rozważania nasuwają istotne pytanie, czy z uwagi na konieczność stawienia czoła<br />
zagrożeniu bezpieczeństwa państwa możliwe jest rozszerzenie zakresu przedmiotowego<br />
rozporządzeń z mocą ustawy określonego w art. 234 ust. 1 w zw. z art. 228 ust. 3–5<br />
Konstytucji. Należy na nie odpowiedzieć twierdząco 48 . Podstawowym argumentem<br />
przemawiającym za słusznością tego stanowiska jest przyjęta na gruncie Konstytucji z 1997 r.<br />
zasada niepodległości i suwerenności państwa 49 . Choć nie została ona ujęta w jednym<br />
przepisie, przejawia się w wielu artykułach ustawy zasadniczej 50 , a nawet w samej preambule<br />
stanowiącej jej integralną część 51 .<br />
Niepodległość i suwerenność państwa, jako jedna z konstytucyjnych zasad ustroju, nabiera<br />
szczególnego znaczenia w czasie stanu wojennego, kiedy państwo funkcjonuje w stanie<br />
zagrożenia jego bezpieczeństwa. Mocny akcent tej zasady w Konstytucji z 1997 r. stanowi<br />
reakcję ustrojodawcy na polskie doświadczenia historyczne i okres walki o odzyskanie<br />
niepodległości. W związku z tym wszelkie działania podejmowane przez organy państwowe<br />
w czasie stanu wojennego, włączając w to wydawanie rozporządzeń z mocą ustawy, powinny<br />
w pierwszej kolejności uwzględniać ochronę niepodległości i suwerenności Rzeczypospolitej<br />
Polskiej.<br />
Możliwość wykroczenia przez Prezydenta przy wydawaniu rozporządzenia z mocą ustawy
poza ramy określone w art. 234 w zw. z art. 228 ust. 3–5 Konstytucji należy również<br />
uzasadniać funkcjami głowy państwa określonymi w art. 126 Konstytucji. Jak już wyjaśniono,<br />
w świetle tego przepisu Prezydent jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej<br />
Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej, który czuwa nad przestrzeganiem<br />
Konstytucji, stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności<br />
i niepodzielności jego terytorium.<br />
Ustrojodawca zobowiązał w ten sposób Prezydenta do wypełnienia niezwykle doniosłych<br />
zadań ustrojowych. Jednym z nich jest wspomniane gwarantowanie ciągłości władzy<br />
w państwie. Na polskim gruncie ustrojowym jest to funkcja nowa, sformułowana w ten sposób<br />
po raz pierwszy w Konstytucji z 1997 r. 52 . W sytuacji gdy państwo funkcjonuje w normalnych<br />
warunkach, gwarantowanie ciągłości władzy państwowej powinno polegać przede wszystkim<br />
na pełnieniu przez Prezydenta roli arbitra i mediatora między pozostałymi organami władzy,<br />
poprzez oddziaływanie na wewnętrzne życie polityczne państwa 53 . Natomiast w stanach<br />
nadzwyczajnych funkcja ta nabiera szczególnego charakteru. Prezydent powinien podjąć<br />
wówczas wszelkie stosowne działania niezbędne do zachowania ciągłości władzy<br />
i przywrócenia normalnego funkcjonowania państwa. Jeśli zatem, mając na uwadze<br />
całokształt okoliczności, Prezydent uzna to za niezbędne dla realizacji zasady niepodległości<br />
i suwerenności państwa oraz swoich konstytucyjnie zdeterminowanych funkcji, należy<br />
przyjąć, iż może on przekroczyć określony w Konstytucji zakres rozporządzeń z mocą<br />
ustawy, regulując na nowo materię ustawy o stanie wojennym. Wydaje się, że oprócz<br />
wskazanych przesłanek, które do pewnego stopnia uzasadniają wykroczenie poza<br />
konstytucyjne ramy rozporządzeń z mocą ustawy, Prezydent mógłby również – stosownie do<br />
wcześniejszych rozważań – powołać się na tzw. stan wyższej konieczności. Zważywszy<br />
jednak na określoną w art. 7 Konstytucji zasadę legalizmu działania organów władzy<br />
państwowej, należy przyjąć, że jest to środek ultima ratio, który może zostać wykorzystany,<br />
gdyby wszelkie pozostałe działania – wykonywane wszak na podstawie i w granicach prawa<br />
– okazały się nieskuteczne 54 .<br />
6. Sejmowa kontrola rozporządzeń z mocą ustawy<br />
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, decyzja o wydaniu rozporządzenia z mocą ustawy<br />
stanowi uprawnienie organów władzy wykonawczej. Pozostałe władze zostały więc pozbawione<br />
kompetencji decyzyjnych w tym zakresie. Niemniej jednak, zgodnie z art. 234 ust. 1 zd. 2<br />
Konstytucji, wskazane rozporządzenie podlega zatwierdzeniu przez Sejm na najbliższym<br />
posiedzeniu 55 . Należy przyjąć, że chodzi tu o pierwsze posiedzenie Sejmu po ustaniu przyczyn<br />
uniemożliwiających jego wcześniejsze funkcjonowanie 56 . Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby<br />
rozporządzenie z mocą ustawy trafiło do Sejmu jeszcze przed uzyskaniem przezeń zdolności do
normalnego obradowania 57 . Umożliwi to przystąpienie do stosownych prac parlamentarnych<br />
niezwłocznie po odzyskaniu przez Sejm możności podejmowania wiążących decyzji 58 .<br />
Z Konstytucji nie wynika, kto ma przedłożyć Sejmowi rozporządzenie do zatwierdzenia 59 .<br />
Choć ustrojodawca nie wprowadził w tym zakresie konkretnego obowiązku, to uznać należy,<br />
że uzasadnioną konsekwencją trybu wydania wskazanego rozporządzenia byłoby przekazanie<br />
go Sejmowi przez Prezydenta 60 . W przypadku gdyby bieżące okoliczności to uniemożliwiały,<br />
rozporządzenie powinien przekazać Sejmowi w zastępstwie głowy państwa Prezes Rady<br />
Ministrów 61 . Należy przyjąć, że zaniechanie ze strony organów władzy wykonawczej nie może<br />
stanowić przeszkody do rozpatrzenia rozporządzenia przez Sejm. W takiej sytuacji Marszałek<br />
Sejmu powinien samodzielnie wprowadzić do porządku obrad najbliższego posiedzenia<br />
stosowny punkt, zobowiązując jednocześnie konkretny podmiot władzy wykonawczej do<br />
przekazania rozporządzenia w wyznaczonym terminie. Niewykonanie tego obowiązku,<br />
tamujące możliwość wykonania zadania określonego w art. 234 Konstytucji przez Sejm,<br />
nosiłoby znamiona deliktu konstytucyjnego, generując możliwość poniesienia przez<br />
zobowiązany podmiot odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu.<br />
Ustrojodawca nie wskazał kryteriów, jakimi ma się kierować Sejm, dokonując kontroli<br />
rozporządzenia z mocą ustawy. Wskazane uprawnienie nie mieści się w zakresie funkcji<br />
kontrolnej tej izby, gdyż dotyczy ona jedynie Rady Ministrów. Wydaje się, że jedynym<br />
dopuszczalnym kryterium kontroli jest celowość wydania rozporządzenia 62 . W tym kontekście<br />
rozporządzenie należy badać w dwojaki sposób. Po pierwsze, Sejm powinien ustalić, czy<br />
wydanie rozporządzenia było uzasadnione z uwagi na potrzebę wprowadzenia nowej regulacji<br />
prawnej nieznanej dotychczasowemu ustawodawstwu, a koniecznej w warunkach<br />
obowiązywania stanu wojennego. Po drugie, należy zbadać, czy nowe regulacje prawne<br />
zawarte w rozporządzeniu były pomocne dla skutecznego zwalczenia przyczyn i skutków stanu<br />
wojennego.<br />
Z przepisów Konstytucji, a także z ustawodawstwa zwykłego nie wynika, jak należy<br />
interpretować konstytucyjną formułę, zgodnie z którą rozporządzenia z mocą ustawy „podlegają<br />
zatwierdzeniu” przez Sejm. Określone w tym przepisie zatwierdzenie należy rozumieć sensu largo<br />
jako możliwość wydania decyzji dwojakiego rodzaju. Dokonując pozytywnej oceny motywów<br />
wydania rozporządzenia oraz uznając za celowe z perspektywy obowiązywania stanu wojennego<br />
przyjęte w nim rozwiązania ustrojowe, Sejm może zatwierdzić rozporządzenie. W sytuacji<br />
odmiennej, choć nie wynika to expressis verbis z Konstytucji, Sejm władny jest podjąć decyzję<br />
o niezatwierdzeniu rozporządzenia. Będzie to jednoznaczne z utratą jego mocy obowiązującej.<br />
W związku z tym pojawia się problem właściwego określenia momentu utraty mocy<br />
obowiązującej tego aktu. Na gruncie teoretycznym rozważenia wymagają dwie możliwości. Po<br />
pierwsze, może to być skutek ex nunc, w postaci utraty mocy z chwilą odmowy zatwierdzenia. Po<br />
drugie, może to być skutek ex tunc, wówczas utrata mocy przez rozporządzenie nastąpi z datą<br />
wsteczną, od chwili jego wejścia w życie, co powinno nastąpić – stosownie do wcześniejszych<br />
uwag – w dniu jego ogłoszenia. Racjonalnym, a jednocześnie najprostszym rozwiązaniem byłoby<br />
przyjęcie skutku ex nunc. W sytuacji odmiennej wszelkie skutki prawne powstałe po wejściu
w życie rozporządzenia, a przed odmową zatwierdzenia przez Sejm, jako pozbawione podstawy<br />
prawnej stałyby się nieważne. Decydując się jednak na takie posunięcie, Sejm powinien wydać<br />
odpowiednie ustawy regulujące powstałe kom<strong>plik</strong>acje, włącznie z kwestią ewentualnej<br />
odpowiedzialności odszkodowawczej państwa 63 .<br />
Ustrojodawca nie określił również, w jakiej formie powinna zapaść decyzja Sejmu<br />
o zatwierdzeniu lub niezatwierdzeniu rozporządzenia z mocą ustawy. W doktrynie zgodnie<br />
przyjmuje się, że właściwym aktem powinna być uchwała wydana w trybie i na zasadach<br />
określonych w art. 120 zd. 2 Konstytucji 64 .<br />
7. Wnioski końcowe<br />
Przeprowadzone rozważania nie pozostawiają wątpliwości, że instytucja rozporządzeń z mocą<br />
ustawy stanowi cenny instrument ustrojowy. Jej zasadniczym celem jest zapewnienie możliwości<br />
uchwalania aktów prawnych o mocy ustawy ergo zagwarantowanie ciągłości funkcjonowania<br />
władzy w państwie w warunkach stanu wojennego, kiedy parlament jest faktycznie pozbawiony<br />
możliwości stanowienia prawa. Choć w III Rzeczypospolitej analizowana regulacja pozostaje, jak<br />
dotąd, materią czysto teoretyczną, niezbędne wydaje się sformułowanie kilku wniosków de lege<br />
ferenda.<br />
Stosownie do wcześniejszych uwag należy pozytywnie ocenić przyznanie władzy<br />
wykonawczej kompetencji w zakresie wydawania rozporządzeń z mocą ustawy. Do głębszej<br />
refleksji skłania jednak regulacja określająca, że wniosek o wydanie tego rozporządzenia ma<br />
pochodzić od Rady Ministrów in corpore 65 . Wydaje się, że właściwszym rozwiązaniem<br />
byłoby zniesienie kolegialnego trybu wnioskowania i zastąpienie go indywidualnym<br />
wnioskiem Prezesa Rady Ministrów. Taka regulacja znacznie uprościłaby procedurę, o której<br />
mowa w art. 234 Konstytucji 66 . Byłaby również koherentna wobec dostrzegalnej tendencji do<br />
wzmocnienia pozycji premiera w strukturze rządu 67 , w kształcie przypominającym<br />
funkcjonujący w RFN model kanclerski 68 .<br />
Dokonując postulowanej zmiany i przyznając prawo wnioskowania do Prezydenta o wydanie<br />
rozporządzenia z mocą ustawy wyłącznie premierowi, bezprzedmiotowy stałby się także wymóg<br />
kontrasygnaty. Należałoby wówczas przyjąć, że sam wniosek premiera stanowi swego rodzaju<br />
surogat kontrasygnaty, nie im<strong>plik</strong>ując tym samym konieczności dokonywania dodatkowego<br />
współpodpisu na akcie głowy państwa 69 .<br />
Rozważenia przez ustrojodawcę wymaga również obniżenie w czasie stanu wojennego<br />
quorum niezbędnego do uchwalania ustaw (tj. co najmniej 230 posłów oraz co najmniej 50<br />
senatorów).<br />
Tego typu regulacja byłaby z pewnością korzystnym rozwiązaniem, a to z kilku powodów.<br />
Przede wszystkim to parlament jest wyspecjalizowanym organem właściwym do uchwalania<br />
ustaw. Funkcja legislacyjna jest jego podstawową, naturalną kompetencją. Rozporządzenia<br />
z mocą ustawy stanowią natomiast instytucję ustawodawstwa nadzwyczajnego, przewidzianą dla
sytuacji kryzysowych, kiedy tworzenie prawa w parlamencie nie jest przejściowo możliwe.<br />
Wszak można wyobrazić sobie sytuację, kiedy do quorum niezbędnego do uchwalania ustaw<br />
zabrakło zaledwie kilku osób. Niemniej jednak w takiej sytuacji proces legislacyjny zostałby<br />
skutecznie zablokowany 70 .<br />
Ponadto niewątpliwą zaletą postulowanego rozwiązania byłoby także uniknięcie procedur<br />
związanych z sejmową kontrolą celowości wydania wskazanego rozporządzenia,<br />
konsekwencjami jego ewentualnego niezatwierdzenia oraz sprzężoną z tym problematyką<br />
właściwego określenia momentu utraty przezeń mocy obowiązującej.<br />
Summary<br />
Decree law in the Constitution of Republic of Poland of 2 April 1997<br />
The article concentrates on issues of the decree law in contemporary polish political order. In<br />
the beginning there was explained the exposure of the decree law in the system of sources of<br />
Polish law. Then there was analyzed procedure and conditions for issuance of these acts.<br />
After that there was presented range of adjustment of the decree law, indicating whether the<br />
president can go beyond the framework set by the Constitution.<br />
Separately there was treated issue of the Sejm control of the decree law, showing the<br />
systemic weaknesses in the existing regulation in this area. On the basis of made arrangements<br />
there were formulated appropriate conclusions de lege ferenda.<br />
Przypisy:<br />
1<br />
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. Nr 78, poz. 483 ze zm.<br />
2<br />
Zob. L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Warszawa 2009, s. 67.<br />
3<br />
Zob. P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Warszawa 2000,<br />
s. 21. Na temat pojęcia dobrego państwa zob. tenże, Dobre państwo; kryteria i wskaźniki (spojrzenie prawnika), w:<br />
Polska pod rządami Konstytucji z 1997 roku, Warszawa 2006, s. 75 i n.<br />
4<br />
Zob. K. Prokop, O dopuszczalności oraz zakresie przedmiotowym rozporządzeń z mocą ustawy w czasie stanu<br />
wojennego, „Przegląd Sejmowy” 2002, nr 3, s. 47.<br />
5 Zob. M. Brzeziński, Stany nadzwyczajne w polskich konstytucjach, Warszawa 2007, s. 195; B. Dzierżyński,<br />
Rozporządzenia z mocą ustawy jako akty nadzwyczajnego ustawodawstwa delegowanego na tle konstytucji polskich –<br />
wybrane problemy, „Acta Universitatis Wratislaviensis. Przegląd Prawa i Administracji” 2003, t. LIV, s. 63–80.<br />
6 Wyjątkowy charakter rozporządzeń z mocą ustawy wyraża się zarówno w nadzwyczajnym położeniu państwa<br />
znajdującego się w sytuacji szczególnego zagrożenia, jak i w tym, że akty te mogą być wydawane jedynie w czasie<br />
stanu wojennego, a zatem już nie w warunkach któregoś z pozostałych dwóch stanów nadzwyczajnych. Ustrojodawca<br />
wyszedł zapewne z założenia, że zagrożenia określone w art. 230 i 232 Konstytucji nie stworzą zakłócenia
uniemożliwiającego posłom odbycia posiedzenia Sejmu. Por. K. Działocha, Dekret z mocą ustawy w państwie<br />
burżuazyjnym, Wrocław 1964, s. 14; tenże, Instytucja dekretu z mocą ustawy i jej stosunek do zasady wyłączności<br />
ustawodawczej parlamentu, Wrocław 1969, s. 51 i n.<br />
7 Por. P. Häbrele, Źródła prawa w nowych konstytucjach, „Przegląd Sejmowy” 1996, nr 4, s. 58 i n.<br />
8 Zob. B. Banaszak, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2009, s. 424.<br />
9 Por. P. Sarnecki, Konstytucyjny system źródeł prawa o charakterze powszechnym, w: Dziesięć lat Konstytucji<br />
Rzeczypospolitej Polskiej, red. E. Gdulewicz, H. Zięba-Załucka, Rzeszów 2007, s. 254–256.<br />
10 Odstępstwem od tej zasady są akty prawa miejscowego. Mają one walor powszechnego obowiązywania, a zatem<br />
generują normy o charakterze generalnym i abstrakcyjnym. Niemniej jednak zasięg terytorialny ich obowiązywania<br />
został ograniczony do obszaru działania organów, które je wydały. Można zatem przyjąć, że akty prawa miejscowego<br />
dotyczą spraw publicznych, aczkolwiek nie wszystkich, a jedynie tych o zasięgu lokalnym. Por. J. Ciapała, Samorząd<br />
terytorialny w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w: Z. Ofiarski, M. Mokrzycki (red.), Prawo samorządu<br />
terytorialnego, Szczecin 1999, s. 41.<br />
11 Wymaga odnotowania, że rozdział III Konstytucji RP odgrywa szczególną rolę dla całości przepisów dotyczących<br />
źródeł prawa, aczkolwiek nie reguluje tej problematyki w sposób kompletny. Poszczególne regulacje dotyczące tej<br />
problematyki zostały również rozproszone w innych rozdziałach ustawy zasadniczej. Por. K. Działocha, Uwaga nr 3<br />
do rozdziału III Konstytucji, w: L. Garlicki (red.), Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. I, Warszawa<br />
1999, s. 2–3.<br />
12 Stanowi to wyjątek od ogólnej zasady, w myśl której wydawanie aktów o mocy ustawowej zostało zastrzeżone do<br />
kompetencji organów władzy ustawodawczej, tj. Sejmu i Senatu. Zob. M. Brzeziński, Stany nadzwyczajne..., s. 195;<br />
K. Prokop, Stany nadzwyczajne w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Białystok 2005,<br />
s. 61–67.<br />
13 Por. K. Działocha, Uwagi do art. 92 Konstytucji, w: L. Garlicki (red.), Konstytucja Rzeczypospolitej…, t. II, Warszawa<br />
2000, s. 1–35. Warto podkreślić, że leksykalna zbieżność „rozporządzeń” z mocą ustawy i „rozporządzeń”<br />
wykonawczych, o których mowa w art. 92 Konstytucji, ma charakter czysto przypadkowy. Choć oba te akty są źródłami<br />
prawa powszechnie obowiązującego, stanowią zupełnie odmienne instytucje ustrojowe.<br />
14 Zob. K. Działocha, Uwaga nr 2 do art. 234 Konstytucji, w: L. Garlicki (red.), Konstytucja Rzeczypospolitej..., t. IV,<br />
Warszawa 2005, s. 2.<br />
15 Warto zauważyć, że do aktów tych w żadnej mierze nie odnosi się ustawa z 29 sierpnia 2002 r. o stanie wojennym<br />
oraz o kompetencjach Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych i zasadach jego podległości konstytucyjnym organom<br />
Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 156, poz. 1301 ze zm.). Zob. K. Działocha, tamże.<br />
16 Rozporządzenia z mocą ustawy są aktami normatywnymi o szczególnym charakterze. Wynika to z okoliczności,<br />
w jakich mogą zostać wydane, tj. w czasie stanu wojennego, kiedy bezpieczeństwo państwa pozostaje zagrożone.<br />
Zgodnie z art. 126 Konstytucji Prezydent RP jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej<br />
i gwarantem ciągłości władzy państwowej, który czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności<br />
i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium. Natomiast Rada Ministrów jest<br />
organem władzy państwowej sprawującym ogólne kierownictwo w dziedzinie obronności kraju, który zapewnia<br />
bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne państwa oraz porządek publiczny (art. 146 ust. 4 pkt 7, 8 i 11 Konstytucji).<br />
17 W doktrynie wskazuje się, że wniosek ten nie może mieć jedynie charakteru „blankietowego”, gdyż spełniałby<br />
wówczas swoją rolę tylko formalnie, przekazując zasadniczą inicjatywę należącą w tym przypadku do rządu w ręce<br />
drugiego z podmiotów władzy wykonawczej – Prezydenta RP. Zob. B. Banaszak, Konstytucja..., s. 992.<br />
18 Zob. W.J. Wołpiuk, Państwo wobec szczególnych zagrożeń. Komentarz wybranych przepisów Konstytucji<br />
Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Warszawa 2002, s. 107; P. Winczorek, Komentarz…, s. 300; K.<br />
Prokop, Stany nadzwyczajne..., s. 182 i n.; M. Brzeziński, Stany nadzwyczajne..., s. 197; B. Banaszak, Konstytucja...,<br />
s. 993.<br />
19 Szerzej na temat współdziałania między podmiotami władzy wykonawczej zob. A. Chorążewska, Model<br />
prezydentury w praktyce politycznej po wejściu w życie Konstytucji RP z 1997 r., Warszawa 2008, s. 145;<br />
M. Grzybowski, P. Mikuli, Realizacja konstytucyjnych kompetencji Prezydenta RP w sferze stosunków
międzynarodowych, w: M. Grzybowski (red.), System rządów Rzeczypospolitej Polskiej. Regulacja konstytucyjna<br />
a praktyka ustrojowa, Warszawa 2006, s. 61; P. Sarnecki, Uwaga nr 10 do art. 133 Konstytucji, w: L. Garlicki (red.),<br />
Konstytucja Rzeczypospolitej..., t. I, Warszawa 1999, s. 4–5; R. Mojak, Parlament a rząd w ustroju Trzeciej<br />
Rzeczypospolitej Polskiej, Lublin 2007, s. 169; tenże, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, w: W. Skrzydło (red.),<br />
Polskie prawo konstytucyjne, Lublin 2006, s. 312; M. Pietrzak, Prezydent w Konstytucjach polskich XX wieku, w: M.<br />
Szyszkowska (red.), Silne Państwo, Białystok 1999, s. 61; M. Gąska, Kompetencje organów władzy wykonawczej<br />
w dziedzinie obronności państwa i sił zbrojnych, Warszawa 2002, s. 53. Por. uwagi na temat współdziałania<br />
Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów zawarte w postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego z 20 maja 2009 r.,<br />
Kpt 2/08, OTK ZU 2009, nr 5, poz. 78.<br />
20 Inaczej wygląda sytuacja na tle art. 229 Konstytucji. Przepis ten przyznaje Prezydentowi RP uprawnienie do<br />
wprowadzenia stanu wojennego po uprzednim wniosku rządu w tym przedmiocie, jednakże nie ma on charakteru<br />
imperatywnego. Wynika to zarówno z literalnej wykładni przepisu art. 229, zgodnie z którym Prezydent „może<br />
wprowadzić” stan wojenny, jak i z art. 3 ust. 1 ustawy o stanie wojennym, który przewiduje możliwość odmowy<br />
w stosunku do wniosku rządu. Szerzej na ten temat zob. K. Prokop, Stan wojny a stan wojenny w Konstytucji RP,<br />
„Państwo i Prawo” 2002, nr 3, s. 30.<br />
21 Zob. L. Wiśniewski, Stany nadzwyczajne w projekcie nowej Konstytucji RP, w: Prawa człowieka w sytuacjach<br />
nadzwyczajnych ze szczególnym uwzględnieniem prawa i praktyki polskiej, Toruń 1997, s. 154.<br />
22 Wydaje się, że takie ryzyko zawsze jest mniejsze w przypadku podejmowania działań określonych w przepisach prawa.<br />
Prezydent nie będzie natomiast odpowiadał karnie za przekroczenie swoich uprawnień, jeżeli podjęte przez niego<br />
działania będą usprawiedliwione okolicznościami przewidzianymi dla działania w stanie wyższej konieczności. Zob. art.<br />
26 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny, Dz.U. Nr 88, poz. 553 ze zm.<br />
23 Zob. art. 144 ust. 3 pkt 1–30 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r.<br />
24 Poprzez złożenie współpodpisu na akcie głowy państwa Prezes Rady Ministrów <strong>wraz</strong> z całym gabinetem przejmuje<br />
polityczną odpowiedzialność za ten akt. Nie ma to jednak wpływu na odpowiedzialność konstytucyjną Prezydenta<br />
egzekwowaną przed Trybunałem Stanu. Zob. W.J. Wołpiuk, Państwo wobec szczególnych zagrożeń..., s. 91–92; Z.<br />
Szeliga, Odpowiedzialność parlamentarzystów, Prezydenta, Rady Ministrów oraz jej członków w świetle Konstytucji<br />
RP z 2 kwietnia 1997 roku, Lublin 2003, s. 51 i n. Szerzej na temat charakteru prerogatyw głowy państwa<br />
w doktrynie i w orzecznictwie zob.: A. Rakowska, Kontrasygnata aktów głowy państwa w wybranych państwach<br />
europejskich, Toruń 2009, s. 263; A. Frankiewicz, Kontrasygnata aktów urzędowych Prezydenta, Kraków 2004,<br />
s. 158–159. Por. wyrok TK z 23 marca 2006 r., K 4/06, OTK ZU 2006, nr 3A, poz. 32, opubl. w Dz.U. z 2006 r. Nr<br />
51, poz. 377.<br />
25 Stanowisko Rady Ministrów jako całości, wyrażone we wniosku o wprowadzenie stanu wojennego, nie musi<br />
pokrywać się ze stanowiskiem Prezesa Rady Ministrów. Nie można zatem wywodzić, iż ów wniosek konsumuje<br />
wymóg kontrasygnaty. Należy pamiętać, że przez złożenie współpodpisu na akcie głowy państwa premier przejmuje<br />
na siebie, a w konsekwencji na cały gabinet, odpowiedzialność polityczną przed Sejmem za ten akt. Uwzględniając,<br />
że współczesna regulacja ustrojowa sytuuje premiera na pierwszym miejscu w strukturze rządu, należy stwierdzić, że<br />
złożenie przezeń stosownego podpisu będzie formalnym wyrazem przejęcia przez rząd odpowiedzialności<br />
politycznej, przy jednoczesnym uwolnieniu od niej głowy państwa.<br />
26 Różnice dotyczą jedynie trybu ich wydania, podmiotów, które zostały do tego upoważnione, oraz występujących<br />
warunków ustrojowych.<br />
27 Tekst jedn. Dz.U. z 2011 r. Nr 197, poz. 1172 ze zm.<br />
28 Jak wynika z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, ogłoszenie aktu normatywnego nie polega wyłącznie na<br />
wydaniu organu publikacyjnego. Istotne jest również jego „udostępnienie, a więc przynajmniej skierowanie do<br />
rozpowszechnienia”. Bez znaczenia pozostaje, czy adresaci danego aktu normatywnego zapoznali się z jego tekstem<br />
ogłoszonym we właściwym dzienniku publikacyjnym. Zob. wyrok TK z 20 grudnia 1999 r., K 4/99, OTK ZU 1999,<br />
nr 7, poz. 165.<br />
29 Ponadto, zgodnie z art. 5 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych, możliwe jest nadanie aktowi prawnemu<br />
wstecznej mocy obowiązującej. Niemniej konstytucyjnie wykluczona została możliwość retroakcji w przypadku
ustaw karnych. Gdyby więc postanowiono o nadaniu wskazanemu rozporządzeniu mocy wstecznej, a zawierałoby<br />
ono przepisy karne (materialne lub proceduralne), byłyby one objęte zakazem retroakcji. Por. B. Banaszak,<br />
Konstytucja..., s. 443.<br />
30 Możliwość wprowadzenia stanu wojennego jedynie na części terytorium państwa wynika expressis verbis z art. 229<br />
in fine Konstytucji. Należy jednak domniemywać, że ograniczenie tego stanu do wybranego obszaru<br />
Rzeczypospolitej Polskiej będzie dowodem stosunkowo niewielkiego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Trudno<br />
zatem wyobrazić sobie, że Sejm nie będzie miał wówczas możliwości zebrania się na posiedzenie. Niemniej jednak<br />
każdorazowa decyzja w tym przedmiocie będzie podyktowana aktualnymi okolicznościami i bieżącym układem<br />
sytuacyjnym.<br />
31 Na gruncie Konstytucji z 1997 r. stan wojny jest reżimem prawnym odrębnym od stanów nadzwyczajnych. Został<br />
umieszczony w art. 116 Konstytucji, a więc poza rozdziałem XI. Por. W.J. Wołpiuk, Państwo wobec szczególnych<br />
zagrożeń..., s. 22–60. Niemniej jednak w toku prac Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego prawidłowe<br />
ulokowanie stanu wojny stanowiło przedmiot intensywnych dyskusji. W zasadzie jednomyślnie postanowiono<br />
o utworzeniu odrębnego rozdziału poświęconego stanom nadzwyczajnym. Wbrew głosom przeciwnym (m.in. senator<br />
A. Grześkowiak oraz przedstawiciela Prezydenta RP, R. Kalisza) zdecydowano, że problematyka stanu wojny<br />
zostanie uregulowana w rozdziale o Sejmie i Senacie. Zob. „Biuletyn Komisji KKZN”, Warszawa 1995, nr XV,<br />
s. 67; „Biuletyn KKZN”, Warszawa 1996, nr XX, s. 9; „Biuletyn KKZN”, Warszawa 1996, nr XXX, s. 22 i n.<br />
32 Zob. K. Prokop, Stan wojny a stan wojenny..., s. 24; tenże, O dopuszczalności oraz zakresie..., s. 48; M. Brzeziński,<br />
Stany nadzwyczajne..., s. 63–64.<br />
33 Przepisy prawa nie przewidują bowiem obniżonego quorum dla procedury ustawodawczej w czasie stanu wojennego.<br />
Niemniej taka koncepcja była przedmiotem dyskusji w Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Zob.<br />
„Biuletyn KKZN”, Warszawa 1996, nr XXX, s. 42.<br />
34 Pewne wątpliwości mogą się pojawić na tle zdania drugiego wskazanego przepisu. Ustrojodawca wyjaśnił w nim, że<br />
w trybie właściwym dla uchwalania ustaw Sejm podejmuje również uchwały, jeżeli ustawa lub uchwała Sejmu nie<br />
stanowi inaczej. Dopuszczalne jest więc, aby np. w ustawie o stanie wojennym albo w Regulaminie Sejmu obniżono<br />
quorum wymagane do podjęcia przez Sejm uchwały poniżej połowy ustawowej liczby posłów. Należy jednak<br />
pamiętać, że uchwaleniem ustawy w rozumieniu art. 120 Konstytucji jest przyjęcie jej projektu w kolejnych trzech<br />
czytaniach. Z kolei uchwały Sejmu mogą być podejmowane na każdym etapie postępowania ustawodawczego.<br />
W konsekwencji obniżenie quorum wymaganego do podjęcia uchwały mogłoby doprowadzić do paradoksalnej<br />
sytuacji, kiedy Sejm wprawdzie byłby zdolny do odbycia posiedzenia, ale nie byłby w stanie uchwalić ustawy.<br />
Niedopuszczalne byłoby wówczas wydanie przez Prezydenta rozporządzenia z mocą ustawy. Należy uznać, że taka<br />
wykładnia byłaby sprzeczna z intencją ustrojodawcy, który ustanowił w art. 234 Konstytucji instytucję<br />
rozporządzenia z mocą ustawy jako aktu subsydiarnego wobec ustawodawstwa zwykłego.<br />
35 Por. B. Banaszak, Konstytucja..., s. 992.<br />
36 Odmiennie w tym zakresie zob. B. Dzierżyński, Rozporządzenia z mocą ustawy..., s. 83.<br />
37 Zob. K. Prokop, O dopuszczalności oraz zakresie..., s. 52–53; tenże, Stany nadzwyczajne..., s. 175–176.<br />
38 Trzeba jednak zauważyć, że termin ten może zostać skrócony w przypadku, gdyby z inicjatywą ustawodawczą<br />
wystąpiła Rada Ministrów, uznając przedłożony przez siebie projekt za pilny. W takiej sytuacji termin na<br />
rozpatrzenie ustawy przez Senat wynosi 14 dni. Zob. art. 123 ust. 3 Konstytucji RP.<br />
39 W przeciwieństwie do art. 64 ust. 1 Małej Konstytucji z 1992 r. (zob. ustawę z 17 października 1992 r.<br />
o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz<br />
o samorządzie terytorialnym, Dz.U. Nr 84, poz. 426 ze zm.) w Konstytucji z 1997 r. ustrojodawca nie -posłużył<br />
się tym pojęciem. Niemniej na polskim gruncie ustrojowym ma ono ustabilizowane znaczenie. Zob. L. Garlicki,<br />
Polskie prawo…, s. 198; tenże, Uwaga nr 18 do art. 109 Konstytucji, w: L. Garlicki (red.), Konstytucja<br />
Rzeczypospolitej..., t. II, s. 11–12. Por. M. Zubik, Organizacja pracy i struktura wewnętrzna Sejmu, w: Parlament.<br />
Model konstytucyjny a praktyka ustrojowa, red. Z. Jarosz, Warszawa 2006, s. 28 i n.<br />
40 Zob. uchwałę Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z 30 lipca 1992 r. Regulamin Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (tekst<br />
jedn. M.P. z 2009 r. Nr 5, poz. 47 ze zm.).
41 Niewystarczające dla ukonstytuowania się Sejmu będzie samo złożenie ślubowania przez posłów. Należy jednak<br />
odnotować, że teoretycznie taka możliwość istnieje nawet przy niewielkiej liczbie obecnych posłów, pod warunkiem<br />
prawidłowego zawiadomienia o terminie i miejscu posiedzenia wszystkich uprawnionych. Przepisy Regulaminu<br />
Sejmu nie określają bowiem quorum niezbędnego do złożenia przez posłów przysięgi. Zob. Z. Czeszejko-Sochacki,<br />
Prawo parlamentarne w Polsce, Warszawa 1997, s. 133; K. Prokop, O dopuszczalności oraz zakresie..., s. 50.<br />
42 Zob. W. Skrzydło, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Praktyczne komentarze, Warszawa 2007, s. 246.<br />
43 Por. K. Prokop, O dopuszczalności oraz zakresie..., s. 53.<br />
44 W doktrynie wskazuje się również, że wskazane rozporządzenia nie powinny obowiązywać ponad miarę konieczną<br />
do przywrócenia w państwie normalnego funkcjonowania. Powinny zatem odpowiadać zasadzie tymczasowości<br />
stanów nadzwyczajnych. Zob. M. Brzeziński, Stany nadzwyczajne..., s. 198; W.J. Wołpiuk, Państwo wobec<br />
szczególnych zagrożeń..., s. 109.<br />
45 Zob. ustawę z 29 sierpnia 2002 r. o stanie wojennym oraz o kompetencjach Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych<br />
i zasadach jego podległości konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 156, poz. 1301 ze zm.).<br />
46 Zob. K. Działocha, Uwaga nr 2 do art. 234..., w: L. Garlicki (red.), Konstytucja Rzeczypospolitej..., t. IV, s. 3–4; K.<br />
Prokop, O dopuszczalności oraz zakresie..., s. 55. Odmiennie w tym zakresie zob. B. Dzierżyński, Rozporządzenia<br />
z mocą ustawy..., s. 85–88; W.J. Wołpiuk, Państwo wobec szczególnych zagrożeń..., s. 110.<br />
47 Bez przeszkód będzie można wydawać jedynie rozporządzenia z mocą ustawy odnoszące się – stosownie do art. 228<br />
ust. 4 Konstytucji – do zakresu i trybu wyrównywania strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu<br />
wojennego wolności oraz praw człowieka i obywatela. To zagadnienie ma jednak znacznie mniej ważki charakter.<br />
48 Nieco przesadzone wydaje się jednak stanowisko zaprezentowane przez B. Banaszaka. Wskazuje on, że: „Kontrola<br />
Sejmu nad rozporządzeniami z mocą ustawy jest tym bardziej istotna, że Konstytucja nie zawiera postanowień<br />
ograniczających ich zakres przedmiotowy. Tak więc mogą one regulować sprawy zastrzeżone dla ustaw zwykłych,<br />
uchylając lub zawieszając postanowienia obowiązujących ustaw, od nowa normując jakąś materię bądź zmieniając<br />
dotychczasowe uregulowania ustawowe” (B. Banaszak, Konstytucja..., s. 994). Wszakże Konstytucja wprost<br />
przewiduje, że rozporządzenia z mocą ustawy mogą być wydawane w zakresie i w granicach określonych w art. 228<br />
ust. 3–5. Dopuszczalne jest wprawdzie – o czym dalej w tekście – przyjęcie pewnych odstępstw od tej zasady, które<br />
jednak w żadnym razie nie może być jednoznaczne z całkowitym jej lekceważeniem. Takie działania bez wątpienia<br />
nosiłyby znamiona deliktu konstytucyjnego.<br />
49 Podobnie uważa K. Prokop, O dopuszczalności oraz zakresie..., s. 56.<br />
50 W art. 5 wskazano ją na pierwszym miejscu wśród zadań Rzeczypospolitej Polskiej. Również w art. 26 ust. 1<br />
z uwzględnieniem tej zasady określono rolę Sił Zbrojnych, a także w art. 85 ust. 1 wskazano obronę Ojczyzny jako<br />
obowiązek obywatelski.<br />
51 Szerzej na temat zasady niepodległości i suwerenności państwa zob. L. Garlicki, Polskie prawo…, s. 55 i n. W ujęciu<br />
ogólnym przez niepodległość należy rozumieć odrębny byt państwa oraz jego istnienie w ustalonych granicach<br />
administracyjnych. Suwerenność natomiast oznacza zdolność państwa do samodzielnego decydowania o wszelkich<br />
kwestiach, które go dotyczą. Innymi słowy, w państwie suwerennym władza polityczna sprawowana jest<br />
samodzielnie, bez ingerencji innych podmiotów. Por. W.J. Wołpiuk, Niepodległość i suwerenność. Dystynkcje<br />
pojęciowe, Warszawa 1998, passim; K. Wójtowicz, Suwerenność w procesie integracji europejskiej, Warszawa 2003,<br />
passim; J. Barcz, Suwerenność w procesach integracyjnych, Warszawa 1999, passim.<br />
52 Zob. H. Zięba-Załucka, System organów państwowych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2005,<br />
s. 76.<br />
53 Zob. K. Prokop, O dopuszczalności oraz zakresie..., s. 57.<br />
54 Zob. J. Stembrowicz, Z problematyki stanu nadzwyczajnego w państwie burżuazyjno-demokratycznym, „Studia Nauk<br />
Politycznych” 1983, nr 3, s. 11 i n.; K. Wojtyczek, Granice ingerencji ustawodawczej w sferę praw człowieka<br />
w Konstytucji RP, Kraków 1999, s. 261–269; L. Wiśniewski, Stany nadzwyczajne..., s. 150.<br />
55 Obok sejmowej kontroli wprowadzenia stanu wojennego jest to jedyny przypadek poddania działalności politycznie<br />
nieodpowiedzialnego Prezydenta zinstytucjonalizowanej kontroli Sejmu. Zob. K. Działocha, Uwaga nr 2 do art.<br />
234..., w: L. Garlicki (red.), Konstytucja Rzeczypospolitej..., t. IV, s. 3.
56 Zob. M. Brzeziński, Stany nadzwyczajne..., s. 197; B. Dzierżyński, Rozporządzenia z mocą ustawy..., s. 88; W.J.<br />
Wołpiuk, Państwo wobec szczególnych zagrożeń..., s. 107. Odmiennie w tym zakresie zob. B. Banaszak,<br />
Konstytucja..., s. 993.<br />
57 Zob. K. Prokop, Stany nadzwyczajne w Konstytucji..., s. 185; M. Brzeziński, tamże.<br />
58 Warto zauważyć, że Senat został pozbawiony udziału w tej procedurze. Stanowi to tylko jedną z wielu konsekwencji<br />
przyjęcia przez ustrojodawcę asymetrycznej wersji systemu dwuizbowego. Równocześnie jest to jeden z wielu<br />
przykładów osłabienia pozycji Senatu względem Sejmu.<br />
59 Zob. A. Cieszyński, Kilka uwag w kwestii uprawnień Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w świetle konstytucji z 2<br />
kwietnia 1997 roku, „Wojskowy Przegląd Prawniczy” 1999, nr 1–2, s. 29–30; tenże, Stan wojny a stan wojenny<br />
w przeobrażającym się polskim prawie konstytucyjnym – rekonstrukcja historyczna oraz analiza regulacji<br />
współczesnych (1921–1997), w: Przemiany polskiego prawa (lata 1989–1999), red. E. Kustra, Toruń 2001, s. 274.<br />
60 Jest to zasadnicza odmienność w porównaniu do sytuacji określonej w art. 231 Konstytucji. Na podstawie tego<br />
przepisu ustrojodawca expressis verbis nałożył na Prezydenta obowiązek przekazania Sejmowi rozporządzenia<br />
o wprowadzeniu stanu wojennego lub wyjątkowego w ciągu 48 godzin od chwili jego podpisania.<br />
61 Rozporządzenie przekazane Sejmowi do zatwierdzenia powinno zawierać określenie motywów, którymi kierowały<br />
się podmioty uczestniczące w jego wydaniu (tj. Prezydent i Rada Ministrów), a także uzasadnienie określonych<br />
w nim rozwiązań ustrojowych. W celu pełniejszego wskazania tych kwestii do rozporządzenia powinien zostać<br />
załączony wniosek Rady Ministrów dotyczący jego wydania. Zob. B. Dzierżyński, Rozporządzenia z mocą ustawy...,<br />
s. 89.<br />
62<br />
Oczywiste jest, że wskazane rozporządzenie, jako akt normatywny podporządkowany Konstytucji, musi być z nią zgodne.<br />
Sejm nie dokonuje jednak oceny w tym zakresie, gdyż należy to do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego. Zob. W.J.<br />
Wołpiuk, Państwo wobec szczególnych zagrożeń..., s. 107; B. Dzierżyński, tamże, s. 89.<br />
63 Zob. P. Winczorek, Komentarz…, s. 294 i n.<br />
64 Zob. K. Prokop, Stany nadzwyczajne w Konstytucji..., s. 193; B. Dzierżyński, Rozporządzenia z mocą ustawy..., s. 90;<br />
B. Banaszak, Konstytucja..., s. 993; M. Brzeziński, Stany nadzwyczajne..., s. 198.<br />
65 Współczesna regulacja może znaleźć uzasadnienie w funkcjonowaniu instytucji Rady Gabinetowej, stanowiącej<br />
forum wymiany poglądów i dyskusji nad sprawami szczególnej wagi (art. 141 Konstytucji). Wydaje się, że do tej<br />
kategorii spraw można zaliczyć również kwestie związane z wydawaniem rozporządzeń z mocą ustawy. Niemniej,<br />
z uwagi na charakter stanu wojennego i związaną z tym konieczność podejmowania stosownych decyzji w sposób<br />
szybki i sprawny, rozważania takie wydają się dalece teoretyczne. Por. A. Cieszyński, Stany nadzwyczajne<br />
w Konstytucji RP z 1997 r., w: Wejście w życie nowej Konstytucji Rzeczypospolitej. XXXIX Ogólnopolska<br />
Konferencja Katedr Prawa Konstytucyjnego. Księga pamiątkowa, red. Z. Witkowski, Toruń 1998, s. 185.<br />
66 Niemniej jednak niewątpliwym argumentem przemawiającym na rzecz obecnej regulacji jest fakt, że rozporządzenie<br />
z mocą ustawy, będąc ex definitione aktem prawnym o randze ustawowej, tworzone jest w sposób kolegialny, co<br />
z założenia ma zapewnić większą rozwagę i pełniejsze przeanalizowanie zarówno potrzeby jego wydania, jak<br />
i przedmiotowego zakresu jego regulacji. Należy jednak pamiętać o określonej w art. 234 in fine Konstytucji<br />
procedurze sejmowej kontroli rozporządzeń z mocą ustawy, co – stosownie do wcześ-niejszych uwag – wyraża się<br />
w uprawnieniu tej izby do odmowy ich zatwierdzenia. Wydaje się więc, że w przypadku uwzględnienia<br />
postulowanego tu odstąpienia od kolegialnego wnioskowania do Prezydenta o wydanie rozporządzenia z mocą<br />
ustawy wskazana regulacja będzie wystarczającym zabezpieczeniem wydawania tych aktów zgodnie z literą prawa.<br />
67 Współcześnie premier nie jest już jedynie primus inter pares, czyli pierwszym wśród równych ministrów.<br />
Rozwiązania konstytucyjne sytuują go na pierwszym miejscu w strukturze rządu. Wspomniana tendencja przejawia<br />
się zarówno w politycznej i formalnej władzy premiera względem pozostałych członów rządu, jak i w powiązaniu<br />
jego osoby z funkcjonowaniem Rady Ministrów. Współczesna regulacja ustrojowa nie przewiduje bowiem<br />
indywidualnej dymisji premiera. Dymisja Prezesa Rady Ministrów jest równoznaczna z dymisją rządu in corpore.<br />
Prezes Rady Ministrów kieruje pracami rządu oraz koordynuje i kontroluje pracę poszczególnych jego członków (art.<br />
148 Konstytucji). W strukturze całej administracji rządowej ma on pozycję autonomicznego naczelnego organu,<br />
wyposażonego w zakres samodzielnych zadań i kompetencji. W związku z posiadaniem tak silnych uprawnień jest on
głównym decydentem w ramach rządu jako segmentu władzy wykonawczej. Szerzej na ten temat zob. B. Banaszak,<br />
Egzekutywa w Polsce – stan obecny i uwagi de lege fundamentali ferenda, „Przegląd Sejmowy” 2006, nr 3, s. 10 i n.<br />
68 Typowym przykładem modelu kanclerskiego jest system konstytucyjny Republiki Federalnej Niemiec. Mimo że<br />
polskiego systemu rządów nie można określić takim mianem, to jednak poszczególne rozwiązania obu tych<br />
systemów w zakresie pozycji premiera są do pewnego stopnia zbieżne. Kanclerz Niemiec (podobnie jak Prezes<br />
Rady Ministrów w Polsce) ustala wytyczne i kierunki polityki rządu, które wiążą pozostałych członków gabinetu,<br />
a także ma prawo wnioskowania do Prezydenta w kwestii odwołania poszczególnych ministrów. Niemniej<br />
występują także pewne różnice. Tytułem przykładu należy wskazać przewidzianą w polskiej regulacji ustrojowej<br />
indywidualną odpowiedzialność parlamentarną poszczególnych ministrów czy kształt instytucji konstruktywnego<br />
wotum nieufności, jako jedynej formy odpowiedzialności parlamentarnej, która jest egzekwowana wyłącznie<br />
wobec kanclerza. Model konstruktywnego wotum nieufności we wskazanym kształcie należy uznać za<br />
uzasadniony. Skoro wszyscy ministrowie pełnią swoje funkcje zgodnie z kierunkiem polityki ustalonym przez<br />
kanclerza, to trudno byłoby przypisać im indywidualną odpowiedzialność za prowadzenie niewłaściwej polityki,<br />
gdyż to nie oni ją ustalają. Por. P. Sarnecki, Prezes Rady Ministrów w ewolucji przepisów ustrojowych III<br />
Rzeczypospolitej, w: M. Kudej (red.), W kręgu zagadnień konstytucyjnych, Katowice 1999; tenże, Ustroje<br />
konstytucyjne państw współczesnych, Kraków 2005, s. 244.<br />
69 Wymóg kontrasygnaty zostałby więc skonsumowany przez wniosek Prezesa Rady Ministrów o wydanie<br />
rozporządzenia z mocą ustawy. Zob. B. Dzierżyński, Rozporządzenia z mocą ustawy..., s. 82.<br />
70 Uwzględniając ten pomysł, ustrojodawca musiałby zmierzyć się z istotnym zagadnieniem, jak daleko powinna zostać<br />
przeprowadzona redukcja quorum niezbędnego do uchwalenia ustawy. Jest to problematyka nader istotna, ponieważ<br />
wiąże się z uchwalaniem prawa, które będzie miało walor powszechnego obowiązywania. Ewentualne decyzje w tym<br />
zakresie powinny być poprzedzone szczegółowymi rozważaniami i dyskusjami. Por. K. Prokop, O dopuszczalności<br />
oraz zakresie..., s. 49; K. Działocha, Uwaga nr 2 do art. 234..., w: L. Garlicki (red.), Konstytucja Rzeczypospolitej...,<br />
t. IV, s. 2.