20PULS SZPITALAstyczeń - marzec 2008Osteoporoza – choroba kościOsteoporoza na całym świecie stanowi coraz większy problem.Światowa Organizacja Zdrowia zalicza ją do głównych choróbcywilizacyjnych.Złamania osteoporotyczne na całym świeciewystępują u około 1/3 kobiet i 1/5 mężczyznw populacji powyżej 50 r.ż. oraz są głównąprzyczyną dolegliwości i przedwczesnychzgonów wśród ludzi starszych. Negatywnywpływ tych złamań na jakość życia jest znaczącyi zwiększa się wraz z wiekiem i liczbązłamań. Z punktu widzenia kosztów leczeniaszpitalnego, obciążenia finansowe spowodowanezłamaniami osteoporotycznymi u kobietprzekraczają wydatki związane z rakiem sutka,zawałem serca lub z udarem.Osteoporoza określona jest mianem „cichegozłodzieja kości”. Proces chorobowy polegana powolnym odwapnianiu się tkanki kostneji może bardzo długo przebiegać nie powodującżadnych dolegliwości. Często pierwszymobjawem osteoporozy jest złamanie towarzysząceurazowi o małej sile.Definicja osteoporozy według Światowej OrganizacjiZdrowia jest oparta na oznaczeniachdensytometrycznych metodą absorpcjometriipromieniowania rentgenowskiego o podwójnejwiązce energetycznej (DXA). Opiera się onana zależności, że kość tym więcej pochłaniapromieniowania rentgenowskiego, im więcejzawiera minerałów. Zasada pomiaru polega natym, że z jednej strony przedramienia lub całegociała umieszczamy mikro-lampę rentgenowskąwysyłającą promieniowanie, podczasgdy po drugiej stronie znajduje się specjalnyczujnik, który mierzy jak dużą dawkę wysłanegopromieniowania pochłonęły kości. Na tejpodstawie komputer oblicza zawartość minerałóww badanej kości. Oznaczenia powinnybyć wykonywane w odcinku L1-L4 kręgosłupai/lub nasadzie bliższej kości udowej, a interpretacjakliniczna wynika ze ścisłej zależnościmiędzy niską gęstością mineralną kości (BMD),a większą podatnością na złamania.Istnieją aparaty do pomiarów obwodowychzwane popularnie jako „małe” oraz do pomiarucałego ciała tzw. „duże” pozwalające na pomiarw dowolnym miejscu ciała. Współcześnieza „złoty standard” przyjmuje się pomiar metodąDXA w kręgosłupie i szyjce kości udowej.Aparaty „małe” mogą być używane tylkow badaniach populacyjnych do wykrywania osóbnarażonych na osteoporozę. Natomiast na podstawiewykonanych pomiarów nie można rozpoznawać,a tym bardziej leczyć osteoporozy.Badania ultrasonograficzne, np. pięty, nie sąbadaniami densytometrycznymi, a pomiaremwłasności akustycznych kości. Pozwalają oszacowaćryzyko złamania, natomiast nie dajążadnej informacji o gęstości mineralnej kości.Aparat na wydruku podaje bezwzględnewartości gęstości mineralnej kości w g/cm2(BMD- Bone Mineral Density). By umożliwićlekarzowi interpretację wyniku, wartościte są porównane do grupy kontrolnej w formieprocentu oraz wskaźników „T” i „Z-score”.Odpowiedni program komputerowy porównujewyniki badanego chorego do grupykontrolnej w tym samym wieku, co badany(wskaźnik Z-score) oraz do grupy kontrolnejw wieku 30-40 lat (T-score). To ostatnieporównanie jest szczególnie cenne, bowiemmówi nam, ile badany stracił kości w stosunkudo masy szczytowej kości, jaką miałw wieku 30-40 lat.Światowa Organizacja Zdrowia opracowałazasady rozpoznawania osteoporozy na podstawiewskaźników „T” i „Z-score”. Na tejpodstawie rozpoznajemy następujące kategoriediagnostyczne:Rozpoznanie wartość wskaźnika T-scoreNorma: do -1Osteopenia: -1 do -2,5Osteoporoza: poniżej -2,5Ciężka osteoporoza: poniżej - 2,5oraz złamaniaTermin „osteopenia” oznacza obniżenie masykostnej stanowiącej zagrożenie osteoporozą.Należy podkreślić, że jedynym wiarygodnymbadaniem w rozpoznawaniu i leczeniuosteoporozy jest pomiar w kręgosłupie lubszyjce kości udowej. W kręgosłupie zmianypojawiają się najwcześniej i najszybciejNajważniejszymi samodzielnymiczynnikami ryzyka złamania kości są:♦ wiek – dla kobiet ≥ 65 lat i dla mężczyzn≥ 70 lat♦ przebyte złamanie osteoporotycznekręgosłupa i bliższego końca kościudowej niezależnie od wieku♦ przebyte złamanie osteoporotyczne oinnej lokalizacji niezależnie od wieku♦ przebyte złamanie osteoporotycznebliższego końca kości udowej u rodziców,po 50 r.ż. u ojca i po menopauzieu matki♦ przewlekle przyjmowanie kortykosteroidów(Encorton) w dziennej dawce≥7,5mg, przez co najmniej 3 miesiące♦ skłonność do upadków (zaburzeniawidzenia, zaburzenia neurologiczne)♦ aktualnie trwająca pierwotna nadczynnośćprzytarczycreagują na leczenie. Niestety po 65 roku życia,ze względu na pojawianie się rozległychzmian zwyrodnieniowych w obrębie kręgosłupa,pomiar ten staje się mniej wiarygodny.Zaleca się wówczas badanie w obrębie szyjkikości udowej.Obecnie jesteśmy świadkami przejścia pomiędzyrozpoznawaniem i leczeniem osteoporozyw oparciu o kryteria densytometryczne,a oceną indywidualnego, bezwzględnegoryzyka złamania przy niewielkim urazie, oddającegoistotę osteoporozy.Dodatkowymi czynnikami ryzyka są: niskiwskaźnik masy ciała (BMI poniżej 18), reumatoidalnezapalenie stawów, palenie tytoniu,nadużywanie alkoholu, wczesna menopauza(przed 45 r.ż.).U każdego pacjenta ważnym jest ustaleniejego indywidualnego ryzyka złamania orazustalenie potrzeby leczenia. Temu celowisłuży porównanie indywidualnego zagrożeniabadanego pacjenta z naturalnym,postępującym z wiekiem, populacyjnymryzykiem złamań. Jeśli indywidualne zagrożeniejest wyższe od populacyjnego,wtedy wymaga interwencji leczniczej.Dopóki niedostępne będą techniki nieinwazyjneoceny wytrzymałości kości, indywidualneryzyko złamania obliczamypośrednio, uwzględniając wszystkie znanez badań epidemiologicznych, niezależnei samodzielne czynniki ryzyka złamań.Ich moc oddziaływania wyznacza liczbaryzyka względnego, wskazująca, o ile badanaosoba obciążona tym czynnikiem mawiększe ryzyko złamania w porównaniudo – wyznaczonego ryzyka całej populacjiw tym samym wieku i w perspektywienajbliższych dziesięciu lat.dr n. med. Joanna Rutkowska
styczeń - marzec 2008PULS SZPITALA 21WIRUSOWE ZAPALENIE WĄTROBYTYPU B I C JAKO ZAKAŻENIA SZPITALNEW Polsce zmienia się sytuacja epidemiologiczna wirusowych zapaleń wątroby. W ostatnich latachdoszło do znacznego obniżenia zapadalności na wirusowe zapalenie wątroby typu B. Zawdzięczamyto dwóm czynnikom: szczepieniom anty – HBV oraz poprawie warunków sanitarnych w szpitalachi ambulatoriach.W procesie zapobiegania epidemii HCV w Polscenajważniejsza jest edukacja społeczeństwa i skłonienieosób z grup ryzyka do poddania się badaniu,dotyczy to szczególnie następujących osób:♦ biorców krwi i jej pochodnych, zwłaszcza przed<strong>19</strong>93 r.,♦ leczonych iniekcjami i po jakimkolwiek zabieguoperacyjnym (w tym większych zabiegach stomatologicznych),♦ kiedykolwiek poddawanych dializie,♦ po przebytym wirusowym zapaleniu wątrobytypu B,♦ uzależnionych od preparatów stosowanych dożylnielub donosowo,♦ tatuowanych i z nakłuciami skóry w celachupiększających,♦ korzystających z potencjalnie źle wysterylizowanegosprzętu medycznego,♦ korzystających ze wspólnych cążek do skórek,szczoteczek do zębów lub maszynek do golenia,♦ chorych na hemofilię,♦ zakażonych wirusem HIV.Wzrost liczby niektórych usług inwazyjnych,rozwój nowych technik diagnostycznych i zabiegowychzwiększył ryzyko zakażeń szpitalnych,szczególnie wirusowych, oraz wymaganiawobec standardów higienicznych.Od kilku lat podnosi się udział służby zdrowiaw szerzeniu się zakażeń wirusami hepatotropowymiB i C. Właściwości tych wirusów,takie jak np. mała wrażliwość na środkifizyko-chemiczne i warunki środowiska, dużazakaźność (zwłaszcza dotyczy to HBV), brakskutecznej profilaktyki czynnej (HCV), sprawiają,że patogeny te łatwo mogą szerzyć sięw środowisku szpitalnym.Źródłem zakażenia jest chory człowiek – pacjent:dawca krwi lub narządów, a także personel,a transmisja zachodzi najczęściej w czasieużywania niedostatecznie wysterylizowanegosprzętu wielokrotnego użytku, powtórnegowykorzystania narzędzi pierwotnie przeznaczonychdo jednorazowego użytku, zakłuć lubskaleczeń, ekspozycji materiału zakaźnegona błony śluzowe, podania zainfekowanychpreparatów krwiopochodnych, itp., a takżenieprzestrzegania standardów podczas procesówdiagnostycznych, leczniczych i pielęgnacyjnych.Po powszechnym wprowadzeniu sprzętujednorazowego użytku i szczepień, co spowodowałoznaczną poprawę w epidemiologiiWZW typu B, nadal część zakażeń tym wirusemjest nabywana w kontaktach ze służbązdrowia. Ocenia się, że dotyczy to około 55– 60% infekcji.Również w przypadku zakażenia HCV, w dochodzeniuepidemiologicznym u ponad 80%zakażonych ustala się wcześniejszy kontaktze służbą zdrowia.Do najważniejszych czynników ryzyka należą:hospitalizacja, iniekcje ambulatoryjne, zabiegichirurgiczne, leczenie stomatologiczne.Należy zwrócić uwagę na często występującebłędy i zaniedbania przy wykonywaniurutynowych procedur, które niejednokrotnieprzyczyniają się do transmisji wirusów.Światowa Organizacja Zdrowia podkreślarolę iniekcji jako procedur obarczonychdużym ryzykiem zakażenia HBVi HCV.Ocenia się, że rocznie nawet 2 mln zakażeńHCV (co stanowi około 50 %rocznych zakażeń, a niektóre modelewskazują nawet na możliwość 4, 7 mlnzakażeń rocznie tą drogą) i 20 mln transmisjiHBV może być spowodowane wykonywanieminiekcji zakażonym sprzętemlub przeprowadzeniem proceduryw niewłaściwy sposób. Przykłademmoże być tu często obserwowane niezmienianierękawiczek (lub też ich nieużywanie)przy iniekcjach wykonywanychkolejnym pacjentom.Nie bez znaczenia jest również stosowanieśrodków ochrony indywidualnejpracowników, przestrzeganie reżimusanitarnego oraz postępowanie z materiałemzakaźnym.Na podstawie publikacji „Zakażenia”– pisma Polskiego Towarzystwa Zakażeń<strong>Szpital</strong>nychEwa PietrusińskaMałgorzata Dobrzańska– Zespół ds. Zakażeń Zakładowych