12.07.2015 Views

Czego (nie) uczą polskie szkoły? - Fundacja im. Friedricha Eberta

Czego (nie) uczą polskie szkoły? - Fundacja im. Friedricha Eberta

Czego (nie) uczą polskie szkoły? - Fundacja im. Friedricha Eberta

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

34czynią duże firmy stykające się z deficytem chętnych do pracy. Podejmują współpracę zeszkołami oferując <strong>im</strong> bazę praktycznej nauki zawodu. Mają oczywiste problemy związanez <strong>nie</strong>przystosowa<strong>nie</strong>m samych szkół i zasad ich działania do kształcenia we współpracyz instytucjami zewnętrznymi.Procedury administracyjneutrudniają uruchamia<strong>nie</strong>nowych kierunków nauczaniaCzasem problemem może być w ogóle uruchamia<strong>nie</strong> kształcenia w tzw. szerok<strong>im</strong> zawodzie,kiedy pracodawcom wystarcza tylko część umiejętności albo powoływa<strong>nie</strong> do życia zupeł<strong>nie</strong>nowego kierunku kształcenia, kiedy kształce<strong>nie</strong> w n<strong>im</strong> <strong>nie</strong> jest skodyfikowane w postaci odpowied<strong>nie</strong>jdokumentacji oświatowej. W tym zakresie daje się dość łatwo zidentyfikować barieraadministracyjna – jak wydaje się znana władzom – wymagająca uruchomienia spraw<strong>nie</strong>jszychi bardziej elastycznych procedur.Problemem pozostaje kształce<strong>nie</strong> na tere<strong>nie</strong>, gdzie <strong>nie</strong> ma dużych pracodawców lub w zawodach,w których działalność gospodarcza jest rozproszona. Samorządy od pewnego czasu powołującentra kształcenia zawodowego, w których tworzą wspólna bazę praktycznej nauki dlawielu szkół, ale w wielu zawodach i na tere<strong>nie</strong> wielu powiatów to rozwiąza<strong>nie</strong> <strong>nie</strong> jest wystarczające,by pokonać barierę wysokich kosztów stałych nauki zawodu.Śred<strong>nie</strong> szkoły zawodoweoferują wiedzę praktyczną,która jest słabo związanaz jakąkolwiek branżąWiedza zawodowa nauczycieliw szkołach zawodowych jestczęsto przedawnionaEgzaminy zawodowe w Polscesą w większości teoretycznei dlatego <strong>nie</strong> cieszą się dużymuzna<strong>nie</strong>m wśród pracodawcówLicea profilowane, które miałyłączyć kształce<strong>nie</strong> zawodowez ogólnym <strong>nie</strong> spełniająoczekiwań rynku pracyW średnich, zawodowych szkołach dominują kierunki techniczne i ekonomiczno-administracyjne(jednak w latach 1994-2004 spadł udział uczniów z tych kierunków: technicznych z ok.54 do 49 proc., ekonomicznych z 23 proc. do <strong>nie</strong>spełna 12 proc.), zyskują popularność społeczne(<strong>nie</strong> odgrywały żadnej roli w 1994 r. a w 2004 skupiały 19 proc. uczniów), usługowe(prawie dwukrotny wzrost z ok. 8 do 16 proc.) (Edukacja dla pracy, 2007). Zmiana strukturytego kształcenia wskazuje na podąża<strong>nie</strong> w kierunku relatyw<strong>nie</strong> tańszych usług edukacyjnych,do których wyposaże<strong>nie</strong> praktycznej nauki zawodu jest m<strong>nie</strong>j kosztowne. A zarazem ichukierunkowa<strong>nie</strong> na pracę zawodową jest rozproszone – są w m<strong>nie</strong>jszym stopniu powiązanez konkretną branżą, co na tere<strong>nie</strong> wielu powiatów zm<strong>nie</strong>jsza ryzyko <strong>nie</strong>trafienia kwalifikacjiw popyt na pracę.Kształce<strong>nie</strong> zawodowe kuleje także dlatego, że trudno o nauczycieli zawodu, którzy na tylebyliby aktywni w zawodzie, że mieliby doświadczenia z bieżąco stosowanymi technologiami,jednocześ<strong>nie</strong> posiadali odpowied<strong>nie</strong> upraw<strong>nie</strong>nia pedagogiczne i jeszcze chcieli pracowaćw szkole. System zatrudniania nauczycieli zawodu <strong>nie</strong> wymaga od nich bieżącego doświadczeniazawodowego i <strong>nie</strong> preferuje ich płacowo.Kończąc szkołę zawodową uzyskuje się świadectwo jej ukończenia ale można też otrzymaćcertyfikat zawodowy po zdaniu odpowiednich egzaminów zawodowych. Problem w tym,że egzaminy tego rodzaju <strong>nie</strong> cieszą się wysok<strong>im</strong> prestiżem u pracodawców, po<strong>nie</strong>waż bardziejmają charakter teoretyczny niż praktyczny i <strong>nie</strong> dowodzą, że absolwent szkoły rzeczywiścieposiadł odpowied<strong>nie</strong> umiejętności zawodowe. A i tak zdawalność tych egzaminów<strong>nie</strong> jest wysoka.Pozostaje jeszcze problem proporcji kształcenia ogólnego i zawodowego. Zdecydowa<strong>nie</strong> <strong>nie</strong>udał się eksperyment w postaci liceów profilowanych, które miały zachować charakter ogólnokształcącyi dawać uczniom propedeutykę przygotowania zawodowego. W efekcie okazałosię – patrząc od strony wyników matur – że te szkoły okazały się słabe jeśli chodzi o kształce<strong>nie</strong>ogólne, a z drugiej strony <strong>nie</strong> przygotowywały do pracy zawodowej. Większość samorządówprzekształca je albo w typowe licea ogólnokształcące albo w śred<strong>nie</strong> szkoły zawodowe. Alei w samych średnich szkołach zawodowych ist<strong>nie</strong>je taki sam problem – ile kształcenia ogólnego,żeby zadać maturę i uzyskać dostęp do wyższych studiów a ile zawodowego, by móc podjąćpracę w zawodzie. Śred<strong>nie</strong> szkoły zawodowe mają opinię trudnych, przeciążonych treściami nauczaniai <strong>nie</strong> dość skutecznych w realizacji obydwu celów.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!