12.07.2015 Views

Czego (nie) uczą polskie szkoły? - Fundacja im. Friedricha Eberta

Czego (nie) uczą polskie szkoły? - Fundacja im. Friedricha Eberta

Czego (nie) uczą polskie szkoły? - Fundacja im. Friedricha Eberta

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

<strong>Czego</strong> (<strong>nie</strong>) uczą <strong>polskie</strong> szkoły? 37Sumując, w obu sektorach – w szkołach państwowych i <strong>nie</strong>państwowych zasadnicze dlatworzenia struktury kierunkowej studiów znacze<strong>nie</strong> mają zasoby kadrowe, szkoły podejmująkształce<strong>nie</strong> w kierunkach, na których mogą kształcić pracownicy tych szkół. Przy tymszkoły <strong>nie</strong>państwowe cechuje rów<strong>nie</strong>ż poszukiwa<strong>nie</strong> kadr poza własną szkołą. Na drug<strong>im</strong>miejscu plasują się identyfikowane w sposób <strong>nie</strong>usystematyzowany, oczekiwania maturzystów.Szkoły wyższe próbują określić preferencje maturzystów tak, by znaleźć kandydatówna nowo uruchamiane kierunki studiów. Rozezna<strong>nie</strong> preferencji absolwentów szkół średnichdokonuje się – jak należy przypuszczać – głów<strong>nie</strong> „na wyczucie”. Stosunkowo mały udziałw podejmowaniu decyzji o kierunkach i specjalnościach studiów, które uruchamiają szkoływyższe, mają badania popytu na pracę, czy konsultacje z pracodawcami (Sztanderska i in.,2004). Liczą się oczywiście koszty kształcenia zderzone z przychodami, które można uzyskaćalbo ze źródeł publicznych (dotacja do studiów stacjonarnych w szkołach państwowych)albo prywatnych (czesne).W szkołach państwowych edukacja rozwinęła się głów<strong>nie</strong> na kierunkach pedagogicznychi kształcenia, na kierunkach humanistycznych, naukach społecznych, kierunkach ekonomicznychi administracyjnych. W szkołach <strong>nie</strong>państwowych królowały kierunki ekonomiczne, (zarządza<strong>nie</strong>i marketing, ekonomia, finanse i bankowość), pedagogiczne i kształcenia, administracyjne,informatyka, społeczne. Nowe kierunkowe proporcje rozwoju studiów wyraź<strong>nie</strong>wskazują, że <strong>nie</strong> wykształciła się jakaś stabilna struktura kształcenia – przyjęcia na I rok studiówstopniowo modyfikują strukturę zastaną. I tak obserwujemy, że w szkołach państwowychw kierunkach studiów stopniowo toruje sobie większy udział informatyka, czy ochrona środowiska,a już w zupeł<strong>nie</strong> ostatn<strong>im</strong> okresie bardziej ekspansyw<strong>nie</strong> zaczyna się podchodzić dokształcenia na kierunkach technicznych; natomiast w szkołach <strong>nie</strong>państwowych zwiększa sięnabór na politologię, prawo i nauki społeczne, ale rów<strong>nie</strong>ż na informatykę.Wybierając studia młodzież w pierwszej kolejności zapełnia bezpłatne miejsca – zawsze jestmożliwość, że na jakichś kierunkach l<strong>im</strong>ity <strong>nie</strong> zostaną wykorzystane, ale to muszą być albo studiazupeł<strong>nie</strong> <strong>nie</strong>trafione, które <strong>nie</strong> wydają się atrakcyjne z punktu widzenia perspektyw póź<strong>nie</strong>jszejpracy zawodowej, albo za trudne, takie do których podjęcia młodzi ludzie <strong>nie</strong> są przygotowani– z powodu słabości nauczania w szkołach średnich. O strukturze kierunkowej tych miejsc<strong>nie</strong>mal w całości decydują uczel<strong>nie</strong> publiczne. Czym się kierują? Głów<strong>nie</strong> przypuszczalnymzainteresowa<strong>nie</strong>m młodzieży, co jeszcze 2 lata temu <strong>nie</strong> było specjalnym kłopotem, po<strong>nie</strong>ważpopulacja kandydatów na studia rosła i właściwie zawsze można było znaleźć kandydatów nabezpłatne studia. Młodzież, która <strong>nie</strong> zakwalifikowała się na preferowane przez siebie kierunkipodejmowała bowiem kształce<strong>nie</strong> na kierunkach <strong>nie</strong> budzących jej wielkiego zainteresowania,ale „darmowych”. W efekcie to, na jakich kierunkach bezpłat<strong>nie</strong> studiuje młodzież, jest kształtowanegłów<strong>nie</strong> przez zasoby uczelni publicznych. A zasoby te ewoluują wolno i <strong>nie</strong>ko<strong>nie</strong>cz<strong>nie</strong> zewzględu na ist<strong>nie</strong>jący popyt na rynku pracy.Ci, którzy <strong>nie</strong> dostali się na studia bezpłatne podejmują studia płatne. W zależności od własnejsytuacji materialnej wybierają <strong>nie</strong> tylko uczelnię ale i tryb studiów. Zwykle studia zaoczne sąm<strong>nie</strong>j kosztowne, odbywa się tam m<strong>nie</strong>j zajęć. Cena też jest niższa ale na ogół m<strong>nie</strong>j niż proporcjonal<strong>nie</strong>do różnicy kosztów. W efekcie obie strony stały się bardzo zainteresowane tak<strong>im</strong>i studiami– studenci, bo są tańsze i m<strong>nie</strong>j angażujące a przez to do pogodzenia z pracą zarobkową,uczel<strong>nie</strong> – bo są bardziej rentowne. Rezultat – odnotowano ekspansję tego typu studiów tymbardziej, że dyplom <strong>nie</strong> ujawnia liczby odbytych zajęć ani ich formy. M<strong>nie</strong>j powstało płatnychstudiów pełnowymiarowych, odpowiednika studiów dziennych zwanych obec<strong>nie</strong> stacjonarnymi.We wszystkich wypadkach płatnych studiów: dziennych, wieczorowych, zaocznych prowadzonychw uczelniach publicznych i <strong>nie</strong>publicznych chętni byli głów<strong>nie</strong> do studiowania natanich kierunkach – system finansowego wspomagania studentów <strong>nie</strong> jest wystarczający, bypokryć koszty ewentualnego, wysokiego czesnego.W Polsce brakujesystemu informacji, któryidentyfikowałby potrzebykadrowe pracodawcówi oczekiwania maturzystówDopiero ostatnio uczel<strong>nie</strong>publiczne zaczynają zwiększaćofertę studiów na kierunkachtechnicznychZasoby kadrowe i materialneuczelni publicznych zmieniająsię wolno i dlatego także ichoferta edukacyjna dopasowujesię wolno do zmian w popyciena pracęWśród studiów płatnychnajpopular<strong>nie</strong>jsze są studiazaoczne, które często mająbardzo okrojony programnauczania

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!