21.02.2018 Views

Wojsko i Technika Historia nr specjalny 2/2018 short

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Tomasz Szlagor<br />

Wataha Zemkego.<br />

2<br />

56. Grupa Myśliwska USAAF<br />

Pod koniec lutego 1944 r. Amerykanie<br />

zintensyfikowali kampanię przeciwko<br />

Luftwaffe. Myśliwce VIII Fighter Command,<br />

wśród których nadal prym wiodła<br />

56. FG, zapuszczały się coraz dalej w głąb<br />

Rzeszy, wybijając niemieckie myśliwce<br />

w powietrzu i na ziemi. Stawką w tej batalii<br />

było zdobycie panowania na niebie<br />

nad okupowaną Europą, co uważano<br />

za warunek powodzenia planowanej<br />

na czerwiec inwazji na kontynent.<br />

Tymczasem w 56. FG coraz więcej pilotów osiągało<br />

koniec tury operacyjnej, która w tamtym czasie<br />

trwała 200 godzin lotów bojowych. Pułkownik<br />

Zemke, dowódca jednostki, wspominał:<br />

Przez jakiś czas wydawało się, że zabraknie nam<br />

doświadczonych pilotów. Rozmawiałem o tym z Gabreskim.<br />

Gabby nadal miał kontakt z Polakami, z którymi<br />

latał w RAF. (…) Ci ludzie walczyli od czasu, gdy Niemcy<br />

najechali ich kraj. Po tym, jak wylatali bojowo wiele godzin<br />

i zebrali sporo zestrzeleń, RAF uznał, że potrzebują<br />

odpoczynku. Oni jednak uważali inaczej i zaoferowali<br />

swoje usługi nam. Będąc pod ich wrażeniem, szczególnie<br />

tykowatego z wyglądu, wygadanego Mike’a Gładycha,<br />

załatwiłem sprawę z Kepnerem [dowódcą VIII Fighter<br />

Command – przyp. aut.] i nie żałowałem tego. Z czasem<br />

wieści rozniosły się wśród innych odesłanych na odpoczynek<br />

Polaków i w końcu mieliśmy ich tylu, że wystarczyło<br />

na obsadzenie dwóch sekcji w dywizjonie Gabby’ego.<br />

To była zwariowana, gadatliwa ekipa, ale jedną rzecz<br />

mieli wspólną – zaciekłą nienawiść do wroga, który okupował<br />

ich ojczyznę. Wszyscy nosili mundury i stopnie<br />

RAF, który płacił im żołd 1 .<br />

66<br />

W tym czasie F/Lt (kpt.) Bolesław „Mike” Gładych<br />

miał w dorobku osiem zestrzeleń, zdobytych w latach<br />

1941–1943 w dywizjonach 303. i 302. Okoliczności<br />

jego przejścia do USAAF wydają się nie do końca jasne.<br />

Według jednej z wersji wydarzeń jesienią 1943 r. Gładych<br />

omal nie zestrzelił samolotu, którym podróżował<br />

sam premier Winston Churchill, za co został odsunięty<br />

od lotów bojowych. W każdym razie kiedy do Northolt<br />

zawitał Lt.Col. Gabreski, szukając uzupełnień dla<br />

56. FG, Gładych nie zastanawiał się długo i 2 lutego<br />

1944 r. razem z W/Cdr (płk) Aleksandrem Gabszewiczem<br />

dołączyli (ten drugi na krótko) do dywizjonu<br />

Gabreskiego. W połowie marca stawił się F/Lt Tadeusz<br />

Andersz, a wkrótce potem F/Lt Zbigniew Janicki,<br />

F/Lt Witold Łanowski, S/Ldr (maj.) Kazimierz Rutkowski<br />

i S/Ldr Tadeusz Sawicz.<br />

Wiosenna ofensywa<br />

W dniach 20–25 lutego RAF i USAAF przeprowadziły<br />

serię nalotów na ośrodki przemysłu lotniczego w Rzeszy.<br />

Operacji nadano kryptonim „Argument”. 20 lutego<br />

8. AF po raz pierwszy wysłała jednorazowo ponad<br />

tysiąc bombowców. Ich eskorta liczyła 94 Lightningi,<br />

668 Thunderboltów i 73 Mustangi. Tego dnia 56. FG<br />

po raz pierwszy leciała wyposażona w podkadłubowe<br />

zbiorniki na 150 galonów (568 litrów) paliwa.<br />

Aby zwiększyć ich pojemność bez jednoczesnego<br />

zmniejszania prześwitu pod samolotem, nadano<br />

im charakterystyczny, owalny przekrój poprzeczny.<br />

Ten dodatkowy zapas pozwalał wydłużyć czas lotu<br />

o około kwadrans, co umożliwiało dotarcie na odległość<br />

350 mil (około 564 km) od bazy jednostki w Halesworth<br />

– w rejon Hanoweru, Frankfurtu nad Menem<br />

czy nad przedmieścia Hamburga.<br />

Zespół A ze składu 56. FG osłaniał wyprawę zmierzającą<br />

nad Lipsk, Bernburg i Oschersleben, dołączając<br />

do Latających Fortec nad zatoką Zuider Zee na wybrzeżu<br />

Holandii. Na północny wschód od Minden Lt.Col.<br />

Gabreski poprowadził swój dywizjon do ataku na grupę<br />

Bf 110. On, Lt. Robert Johnson i Lt. Donavon Smith<br />

Major Gerald „Jerry” Johnson, jeden z czołowych asów 56. FG (16½ zwycięstwa) startuje swoim P-47D-15 (n/s 42-76249).

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!