BORA Magazine 02|2018 – Polish

Wydarzenie „BORA in the air” wspaniale
odzwierciedla filozofię firmy: kreatywne pomysły
należy wprowadzać w życie.
Zapewnienie bezpieczeństwa ma najwyższy
priorytet. Dotyczy to również dźwigu, który firma
za każdym razem wynajmuje na miejscu. „Dźwig
musi być wyposażony w wiatromierz oraz system
awaryjnego opuszczania — wyjaśnia Rudi Hager —
dlatego znalezienie odpowiedniej maszyny nie
zawsze jest proste”. Podczas pierwszego udźwigu
w nowej lokalizacji kontener zawsze jest pusty,
niezależnie od skali zastosowanych zabezpieczeń.
Gdy w pełni klimatyzowanym wnętrzu tego
ministatku kosmicznego zasiądą już zaproszeni
goście, czekają ich niezapomniane przeżycia.
W pokazowej kuchni, w której zamontowano
wszystkie trzy systemy BORA, kulinarne
niespodzianki wykreuje dla nich Armin Auer,
utytułowany kucharz i ambasador marki BORA.
W kolejnych edycjach wydarzenia towarzyszą mu
inni sławni mistrzowie kuchni. Dodatkową atrakcją
jest możliwość skosztowania znakomitych trunków
z winnicy Hensel w niemieckim Palatynacie.
Uczestnicy eventu mają okazję poznać zalety
systemu wyciągu oparów BORA zarówno w teorii
jak i w praktyce — i to przebywając wysoko nad
ziemią. Trudno wyobrazić sobie bardziej
przekonujący dowód na to, że w zakresie
innowacji w technologiach kuchennych firma
BORA nie stawia sobie absolutnie żadnych ograniczeń.
„Pomysłodawcą tego niezwykle atrakcyjnego
narzędzia marketingu był założyciel firmy BORA,
Willi Bruckbauer — mówi Rudi Hager. — Pierwotny
pomysł dotyczył pojazdu, w którym posilali się
zawodnicy z grupy kolarskiej Bora-Hansgrohe.
Williemu zależało na tym, by kontener miał
przezroczyste ściany — tak, aby kibice mogli
zobaczyć, co dzieje się w środku”.
A ponieważ zgodnie z filozofią firmy BORA
wszelkie kreatywne pomysły należy wprowadzać