Bliżej Źródła nr 58, maj 2021
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
C U D E U C H A R Y S T Y C Z N Y
8
przedstawia sprawę następująco:
poznańscy Żydzi przekupili pewną
kobietę, aby przyniosła im Hostię. Kobieta
wykrada trzy Hostie z kościoła
dominikanów (dzisiejszy kościół jezuitów
przy ul. Szewskiej) i przynosi Żydom.
Ci, z wielką wściekłością nożem
zaczęli uderzać w Hostie, z których
natychmiast wytrysnęła krew.
Pewna Żydówka, która dowiedziawszy
się o tym, iż Żydzi weszli w posiadanie
komunikantów, prosiła Boga, by jeśli
rzeczywiście jest w Hostii obecny -
uleczył jej wzrok. Została ona cudownie
uzdrowiona. Żydzi będący świadk
a m i , t e go c u d o w nego rozgrywającego
się na ich oczach wydarzenia,
przestraszeni pos-tanowili pozbyć się
za wszelką tych cenę Hostii.
Próbowali je spalić, wdeptać w błoto,
wrzucili do studni, jednak w żaden
sposób nie mogli się ich pozbyć. Hostie
pozostawały nietknięte. W wigilię
Wniebowzięcia Maryi Panny wynieśli
więc posiadany przez siebie Najświętszy
Sakrament poza miasto i w miejscu,
gdzie znajdowały się ówcześnie
trzęsawiska wrzucili Hostie w bagna,
opuszczając w pośpiechu to miejsce.
Kilkadziesiąt godzin później miejski
pasterz, wypasający bydło na owych
błoniach ujrzał coś niebywałego – jego
zwierzęta, w postawie pół-klęczącej
zdawały się adorować Hostie unoszące
się nad bagnami.
Zostawiwszy trzodę, prędko udał się
do miasta zdając relację burmistrzowi
ze wszystkiego, czego był świadkiem.
Ten początkowo nie dał wiary opowieściom
pasterza, w końcu jednak
zawiadomiono również Biskupa, który
wraz z duchowieństwem udał się na
błonia. Najświętszy Sakrament unoszący
się cudownie nad bagnami został
uroczyście przeniesiony do ówczesnego
kościoła farnego (nieistniejącego
już,a znajdującego się w bliskim
sąsiedztwie dzisiejszej poznańskiej
Fary).
Jednak, gdy w sposób niewytłumaczalny
sam powracał kilkukrotnie na
podmiejskie Piaski, pobożny lud
Poznania odczytał to, jako znak z
Nieba, mówiący o tym, że Bóg pragnie
na tym właśnie miejscu, porzucenia przez Żydów, a odnalezienia
przez pasterza Hostii, być czczony w sposób
szczególny. Najpierw księżna Jadwiga stawia tu małą
kapliczkę, a następnie król Władysław Jagiełło, w 1406 roku,
funduje kościół Bożego Ciała wraz z klasztorem