Bliżej Źródła nr 60 wrzesień 2021
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
C U D E U C H A R Y S T Y C Z N Y
mowa jest o kielichu mszalnym, a nie o naczynku
do maczania palców, lecz najważniejsze jest, że
niniejsze rozpuszczanie w wodzie dotyczy tylko
hostii czymś zatrutej, a nie takiej, która spadła na
ziemię. Znalazła się ona zresztą, ściśle biorąc, nie
na ziemi czy na ziemistej podłodze jak w dawnych
chatach – gdzie pobożny lud ze czcią podnosił i
całował nawet kromkę chleba, a potem ją
spożywał – lecz na stopniu ołtarza.
Nawet zresztą gdyby wpadła w błoto, to i tak nie
wolno byłoby jej zanurzać w wodzie w celu rozpuszczenia,
lecz ostrożnie oczyścić puryfikaterzem
– może lekko nawilżonym – a potem ze
czcią spożyć. Według wspomnianego rozporządzenia
Kościoła hostię rozpuszcza się w wodzie
tylko wówczas, gdy dotknęło jej coś trującego,
a tym przecież nie jest nawet błoto.
Według o. Benedykta w Sokółce doszło więc do
świętokradztwa, na które Pan Jezus odpowiedział
cudem. Świętokradztwo jest to zniewaga
osób, miejsc lub rzeczy Bogu poświęconych. Przypadek
podlaski należy do kręgu trzeciego, gdzie
zbezczeszczenie hostii przeistoczonej stanowi
przypadek najcięższy. Nawet kościelne prawo
zreformowane, na ogół mniej wymagające od
poprzedniego, stanowi: „Kto postacie przeistoczone
wyrzuca albo w celu świętokradczym
zabiera lub przechowuje, ten podlega ekskomunice
wiążącej mocą samego prawa, zastrzeżonej
Stolicy Apostolskiej; [a] duchowny może być
ponadto ukarany inną karą, nie wykluczając wydalenia
ze stanu duchownego (kan. 1367). Kodeks
tradycyjny, oparty na źródłach z całych dziejów
Kościoła, a zasadniczo obowiązujący aż do roku
1983, orzekał bardziej stanowczo: Kto wyrzuciłby
postacie przeistoczone lub w złym celu zabrał albo
zatrzymał, jest podejrzany o herezję; popada w ekskomunikę
wiążącą z samego prawa, która najściślej
jest zastrzeżona Stolicy Apostolskiej; przez sam
czyn jest on zniesławiony (infamis), a duchowny ma
być wydalony ze stanu duchownego (kan. 2320).
Sam biskup przyznał, że pewne jest jedno: hostia
nie została należycie uszanowana.
Refleksja: skoro dzisiaj cuda eucharystyczne się
zdarzają, może to oznaczać, że Bóg chce ożywiać
naszą wiarę w sakrament Eucharystii, a tym samym,
że nasza wiara jest osłabiona. Niekoniecznie
musi to oznaczać wyróżnienie lub przywilej, czasem
wręcz może być ostrzeżeniem dla naszej niewiary.
Cud jest raczej ostrzeżeniem i wezwaniem do nawrócenia.
Być może cuda eucharystyczne są „wielkim
dzwonem” i znakiem naszego niedowiarstwa.
/źródło: O. Benedykt Jacek Huculak, Cud w Sokółce to odpowiedź na znieważenie/
Dorota Staniszewska
[1] Kongregacja Kultu Bożego i Sakramentów, De defectibus in celebratione Missae occurrentibus, n. 45, w: Taż, Ordo Missae, ritus servandus in
celebratione Missae et de defectibus in celebratione Missae occurrentibus, Watykan 1965, s. 67.
[2] Tamże, nn. 36-37, ss. 65-66.
Renata Czerwicka
M A G D A C Z Y T A
Z braku rodzi się lepsze…
wywiad strumyk z księdzem Piotrem Pawlukiewiczem
„Nie wiedziałam, jak zabrać się za układanie tekstu. Jak podejść
do tej pierwszej w życiu księdza Piotra autobiografii. Do rozmowy,
która okazała się tak inna… Inna, niż ja się spodziewałam,
i inna, niż z pewnością wiele osób się spodziewa. Pozostały pytania
bez odpowiedzi, niedokończone wątki. Tajemnica człowieka,
który od dawna postrzegany jest jako legenda. A do tego wszystkiego
jeszcze pan Parkinson, który o wiele za często wtrącał się
w naszą rozmowę…”
- tak we wstępie opisuje swoje doświadczenia Renata Czerwicka,
która po ponad 3 latach uzyskała zgodę księdza Piotra na
przeprowadzenie z nim wywiadu. Jednak znany kaznodzieja od
razu zaznaczył, że to nie będzie wywiad-rzeka, ale wywiadstrumyk.
I że będzie to pierwsza część wywiadu, po którym
nastąpią kolejne. Jednak życie napisało inny scenariusz: dwa
7