15.04.2023 Views

Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach

Król, kler i szlachta musieli ustąpić pod naporem szalejącego ludu. Ścięcie monarchy jeszcze bardziej podnieciło żądzę zemsty. Ci, którzy zadecydowali o jego śmierci, wkrótce sami poszli na szafot. Postanowiono zgładzić wszystkich podejrzanych o wrogość wobec rewolucji. Więzienia były przepełnione, znajdowało się w nich dwieście tysięcy osób jednocześnie. W miastach królestwa działy się potworne rzeczy. Jedno stronnictwo rewolucyjne występowało przeciw drugiemu, a Francja stała się olbrzymim polem walki mas, kierowanych niepohamowanymi namiętnościami. “W Paryżu bunty następowały jedne po drugich, zdawało się, że mieszkańcy podzieleni na mnóstwo zwalczających się stronnictw dążyli do wzajemnego wyniszczenia się”. Aby dopełnić nędzy tej sytuacji, naród został wplątany w długą i niszczycielską wojnę z wielkimi potęgami Europy. “Kraj doszedł prawie do bankructwa, wojsko domagało się zaległego żołdu, Paryżanie głodowali, prowincje były dewastowane przez bandy, a zdobycze cywilizacji ginęły w anarchii i rozpuście.

Król, kler i szlachta musieli ustąpić pod naporem szalejącego ludu. Ścięcie monarchy jeszcze bardziej podnieciło żądzę zemsty. Ci, którzy zadecydowali o jego śmierci, wkrótce sami poszli na szafot. Postanowiono zgładzić wszystkich podejrzanych o wrogość wobec rewolucji. Więzienia były przepełnione, znajdowało się w nich dwieście tysięcy osób jednocześnie. W miastach królestwa działy się potworne rzeczy. Jedno stronnictwo rewolucyjne występowało przeciw drugiemu, a Francja stała się olbrzymim polem walki mas, kierowanych niepohamowanymi namiętnościami. “W Paryżu bunty następowały jedne po drugich, zdawało się, że mieszkańcy podzieleni na mnóstwo zwalczających się stronnictw dążyli do wzajemnego wyniszczenia się”. Aby dopełnić nędzy tej sytuacji, naród został wplątany w długą i niszczycielską wojnę z wielkimi potęgami Europy. “Kraj doszedł prawie do bankructwa, wojsko domagało się zaległego żołdu, Paryżanie głodowali, prowincje były dewastowane przez bandy, a zdobycze cywilizacji ginęły w anarchii i rozpuście.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

<strong>Duchowa</strong> <strong>Opowieść</strong> o <strong>Dwóch</strong> <strong>Miastach</strong><br />

nieprzyjaciela. Izrael odrzucił jednak boską opiekę, więc pozostał bez obrońcy. Nieszczęsna<br />

Jerozolima! Szarpią ją wewnętrzne nieporozumienia, ulice spływają krwią jej synów, a obce<br />

wojska burzą miasto i mordują obrońców. {WB 18.5}<br />

Wszystkie przepowiednie Chrystusa o Jerozolimie wypełniły się co do joty. Żydzi<br />

doświadczyli Jego ostrzegawczych słów: „Jaką miarą mierzycie, taką i wam<br />

odmierzą”. Mateusza 7,2. {WB 19.1}<br />

Jako zwiastuny nieszczęścia i kary, ukazały się znaki i cuda. W nocy nadnaturalne<br />

światło zajaśniało nad świątynią i ołtarzem. Wieczorem na chmurach ukazywały się obrazy<br />

wojowników i wozy wojenne, ściągające do walki. Kapłani pełniący nocną służbę w<br />

świątyni przerażeni byli tajemniczymi głosami; ziemia się trzęsła i słyszano słowa:<br />

„Opuśćmy to miejsce!” Wielka brama wschodnia, której ogromne zawiasy umieszczone<br />

były w kamiennej ościeży, i która była tak ciężka, że potrzeba było dwudziestu mężczyzn<br />

do jej zamknięcia, teraz o północy otworzyła się sama. — Patrz Milman, The History of the<br />

Jews XIII. {WB 19.2}<br />

Przez siedem lat chodził ulicami Jerozolimy pewien człowiek i przepowiadał zbliżające<br />

się nieszczęście. Dniem i nocą śpiewał żałosny hymn: „Głos z południa, głos z północy,<br />

głos od czterech wiatrów, głos przeciw Jerozolimie i świątyni, głos przeciw oblubieńcowi i<br />

oblubienicy, głos przeciw całemu narodowi”. Więziono i biczowano tego dziwnego<br />

proroka, ale nie skarżył się wcale, a jedyną jego odpowiedzią na wszelkie zniewagi były<br />

słowa: „Biada, biada Jerozolimie! Biada, biada miastu, narodowi i świątyni”. Wołanie to<br />

zamilkło dopiero wówczas, kiedy człowiek ten zginął przy zburzeniu Jerozolimy, które<br />

wcześniej przepowiedział. {WB 19.3}<br />

Podczas zniszczenia Jerozolimy nie zginął ani jeden chrześcijanin. Chrystus ostrzegał<br />

swych uczniów, a wszyscy, którzy uwierzyli Jego słowom, byli przygotowani na<br />

przepowiedziany znak. {WB 19.4}<br />

„Gdy zaś ujrzycie Jerozolimę otoczoną przez wojska, wówczas wiedzcie, że przybliżyło<br />

się jej zburzenie. Wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry, a ci, którzy są w obrębie<br />

miasta, niech wyjdą z niego” (Łukasza 21,20-21) — powiedział Jezus. Kiedy Rzymianie<br />

pod dowództwem Cestusa otoczyli miasto, nieoczekiwanie przerwali oblężenie właśnie<br />

wówczas, gdy nadarzyła się najlepsza okazja do nagłego natarcia. Oblężeni, wątpiąc w<br />

powodzenie obrony, chcieli się właśnie poddać, kiedy wódz rzymski, bez widocznego<br />

powodu, wycofał swe wojska. Boska opatrzność tak pokierowała wypadkami, aby<br />

przyniosły ocalenie Jego ludowi. Chrześcijanie otrzymali oczekiwany i przepowiedziany<br />

znak. Każdy, kto chciał się zastosować do przestróg Chrystusa, miał teraz ku temu<br />

sposobność, a Pan sprawił, że ani Żydzi, ani Rzymianie nie mogli przeszkodzić w ucieczce<br />

ludowi Bożemu. Po odwrocie Cestusa Żydzi wypadli z miasta i gonili cofające się wojska<br />

rzymskie, a kiedy obie strony zajęte były walką, chrześcijanie mogli spokojnie opuścić<br />

14

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!