22.08.2015 Views

SPIS RZECZY

spis rzeczy - Fronda

spis rzeczy - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Gdyby 1 kwietnia 2010 roku ktoś przepowiedział, że dokładnie w 70.rocznicę mordu katyńskiego nieopodal Katynia zginie prezydent Polski, a wrazz nim kilkadziesiąt osób należących do elit dzisiejszej Rzeczpospolitej, zaśtydzień później na pogrzeb przywódcy naszego państwa nie przybędzie okołostu zapowiedzianych delegacji zagranicznych, gdyż uniemożliwi to wybuchwulkanu na Islandii, który po raz pierwszy od II wojny światowej zamknie niebonad Europą dla samolotów - wszystko to uznane zostałoby za ponury żartprimaaprilisowy.A jednak to wszystko wydarzyło się naprawdę. Doszło do największejtragedii w powojennych dziejach Polski, jedynej tego typu katastrofyw historii nowożytnego świata. Intensywność symboliczna tego wydarzenia– które miało miejsce, podobnie jak śmierć Jana Pawła II, w wigilię NiedzieliMiłosierdzia – jest tak gęsta, że aż trudno mówić o przypadku. Nic więcdziwnego, że w wielu wypowiedziach, zarówno osób duchownych, jaki świeckich, powtarzało się stwierdzenie, iż to, co się wydarzyło 10 kwietniapod Smoleńskiem, to dla naszej Ojczyzny wielki znak. Rzadziej jednak jużpojawiało się doprecyzowanie, jak ten znak odczytywać. A przecież znaki niemogą być nieme. Żeby miały sens, muszą zostać zrozumiane.Reguły chrześcijańskiego życia wewnętrznego mówią wyraźnie, że znakinie podlegają rozeznawaniu duchowemu. Są one przeznaczone do osobistegoodczytania. Tęcza, jaka pojawiła się na niebie podczas wizyty Benedykta XVIw Auschwitz, przez jednych odebrana została jako znak, przez innych zaśjako zwykłe zjawisko atmosferyczne. W świetle nauki chrześcijańskiej, i jedni,i drudzy mają pełne prawo tak myśleć. Kiedy więc reporterzy należącej doGazpromu rosyjskiej telewizji NTW pokazali materiał filmowy z miejscapodsmoleńskiej katastrofy, na którym widać było krzyż na niebie ułożonyz obłoków, i sami skomentowali, że jest to katoliczieskij kriest – mieli do tegopełne prawo. Znak musi przemawiać osobiście do człowieka i nigdzie nie jestnapisane, że to, co przemówi do jednego, przekona drugiego.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!