Wisniewski
FORUM_nr_44_2017-01-02
FORUM_nr_44_2017-01-02
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
74<br />
FORUM_nr 44 / 2017<br />
fot. arch. D. Świercza / photo D. Świercz’s archive<br />
Dariusz<br />
Świercz –<br />
zwycięzca<br />
3 rd Millionaire<br />
Chess<br />
Open 2016<br />
© gioiak2 – Fotolia.com<br />
Rozmawia /<br />
in conversation<br />
with<br />
Marek Kiczka<br />
To może na rozgrzewkę: skąd wzięło się<br />
u Ciebie zainteresowanie szachami?<br />
Szachami zainteresowałem się, gdy<br />
miałem niecałe cztery lata, kiedy mój śp.<br />
dziadek, Ryszard Jagodziński, nauczył<br />
mnie grać w tę grę. Zwykła zabawa<br />
i zainteresowanie szybko przerodziły się<br />
w pasję, która trwa do dnia dzisiejszego.<br />
Czy zatem to rodzinna tradycja?<br />
W mojej rodzinie nie było tradycji szachowych.<br />
Mój dziadek amatorsko grywał<br />
w szachy, ale mimo że nie zajmował się<br />
tym zawodowo, zdołał mnie nie tylko<br />
nauczyć podstaw tej gry, ale też nią zainteresować.<br />
Właśnie z dziadkiem rozgrywałem<br />
swoje pierwsze partie.<br />
Gdzie rozwijałeś swoje umiejętności?<br />
Gdy zacząłem dziadka ogrywać, rodzice<br />
jeździli ze mną do klubu szachowego<br />
Strzybniczanka w Tarnowskich Górach,<br />
gdzie rozgrywałem treningowe partie<br />
Więcej informacji / For more information visit:<br />
www.millionairechess.com<br />
www.facebook.com/millionairechess Wi<br />
z lokalnymi szachistami. Jako dziecko<br />
miałem szczęście grać w klubie z nieżyjącym<br />
już Henrykiem Karnówką, który<br />
pogłębił jeszcze bardziej moje zainteresowanie<br />
szachami. W późniejszych<br />
latach trenowałem z wieloma trenerami,<br />
którzy przekazywali mi swoją wiedzę<br />
i rozwijali moje umiejętności.<br />
Czy szachy miały wpływ na studia,<br />
a może studia na szachy?<br />
Szachy miały wpływ nie tylko na studia,<br />
ale na całą moją edukację – i odwrotnie.<br />
Przejawiało się to na przykład tym, że<br />
często opuszczałem zajęcia zarówno<br />
w szkole, jak i na uczelni, ale dzięki szachom,<br />
które rozwijają m.in. takie umiejętności<br />
jak pamięć, kojarzenie faktów<br />
czy logiczne myślenie, nie miałem nigdy<br />
problemów w nauce. Tak więc szachy<br />
i edukacja się uzupełniają.<br />
Wybrałeś studia na Uniwersytecie Ekonomicznym<br />
w Katowicach. Czy wybór też<br />
miał jakiś związek z szachami?<br />
Decydując się na studia, musiałem<br />
dokonać wyboru, czy chcę tylko studiować,<br />
studiować i grać w szachy,<br />
czy całkowicie poświęcić się szachom.<br />
Zdecydowałem się na drugą opcję i mój<br />
wybór opierał się na dwóch podstawach.<br />
Chciałem studiować coś, co mnie interesuje<br />
i bardzo prawdopodobne, że przyda<br />
się w życiu, ale do wyboru skłonił mnie<br />
też fakt, że wybór studiów na uniwersytecie<br />
pozwalał na rozwój w kierunku<br />
szachów. Zanim przystąpiłem do studiów,<br />
razem z moim tatą mieliśmy rozmowę<br />
z ówczesną dziekan Wydziału Ekonomii<br />
prof. Barbarą Kos na temat moich studiów<br />
na UE w Katowicach, podczas której pani<br />
dziekan zrozumiała moją sytuację i zadeklarowała<br />
wsparcie dla mojej ścieżki edukacyjnej<br />
w połączeniu z szachami.<br />
Podczas studiów aktywnie działałeś<br />
w AZS UE Katowice. Jak wspominasz ten<br />
czas?<br />
Bardzo dobrze! Cieszę się, że byłem<br />
członkiem tej organizacji. AZS to przede<br />
wszystkim wspaniali ludzie i świetna<br />
atmosfera. Razem z drużyną reprezentowaliśmy<br />
uczelnię na Akademickich<br />
Mistrzostwach Polski w szachach<br />
i zawsze byliśmy w czołówce, zdobywając<br />
wiele medali. Szkoda tylko, że<br />
nie udało się zdobyć złotego medalu<br />
w klasyfikacji drużynowej. Był to jednak<br />
wspaniały czas. Studentom, którzy przeczytają<br />
tę rozmowę, polecam zapisanie<br />
się do AZS-u – na pewno nie pożałują.