Raport z rynku hotelarskiego i gastronomicznego 2020
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
SZTUKA
PRZETRWANIA
w czasach koronawirusa
Agnieszka Małkiewicz, for Solutions
Zapytaliśmy czołowych polskich restauratorów, jak sobie radzą i co czeka branżę HORECA
w najbliższym czasie. Pytaliśmy w pierwszej połowie marca
Raport z rynku HoReCa 2020
46
www.e-hotelarz.pl; www.e-restauracja.com
Pandemia koronawirusa rozprzestrzenia się na świecie w zastraszającym
tempie. Jej skutki są zatrważające m.in. dla branży
turystycznej, eventowej, hotelowej i restauracyjnej. Już teraz
restauratorzy odnotowują ogromne, nawet 50-proc. straty finansowe
w porównaniu z latami poprzednimi. Przewiduje się, że najtrudniejsze
dni, pełne wyzwań i skomplikowanych decyzji, nadejdą dla
branży HORECA na przełomie kwietnia i maja. Jak przetrwać? Jakie
działania podejmować, gdy chodzi o nasz biznes, nierzadko dzieło
życia. Gdzie sięga odpowiedzialność za pracowników? Zapytaliśmy
o to czołowych polskich restauratorów z różnych miast. Na nasze
pytania odpowiadają: Paweł Fabiś, Marcin Kręglicki, Piotr Chłopecki,
Mariusz Zawadzki, Józef Krawczyk, Antoine Azaïs i Michał Kuter.
W sobotę 14 marca weszło w życie rozporządzenie polskiego
rządu o nakazie zamknięcia barów, kawiarni, restauracji i klubów.
Rozporządzenie nie dotyczy lokali gastronomicznych oferujących
jedzenie na dowóz i wynos.
We wtorek 10 marca restauratorzy w całym kraju otrzymali
informacje o petycji dotyczącej wsparcia branży gastronomicznej
w związku z groźbą epidemii wirusa SARS-CoV-2. „Bez zastosowania
specjalnych narzędzi, którymi dysponują jedynie władze
państwowe, branża gastronomiczna stoi na krawędzi upadku. Dla
większości przedsiębiorców z branży gastronomicznej wzrost
liczby zarażonych (a nawet jedynie przedłużający się stan niepewności)
stanowi realne ryzyko zaprzestania działalności i upadłości.
Konsekwencją tego stanu rzeczy będą masowe zwolnienia pracowników
branży” – apeluje w petycji Norbert Redkie – founder,
CEO & non-executive head chef; Grupa Warszawa. Celem
przedsięwzięcia jest zrzeszenie jak największej liczby przedstawicieli
branży HORECA z kraju, którzy razem będą mogli walczyć
ze skutkami pandemii w gastronomii. Redkie wierzy, że tylko łącząc
siły, branża ma szansę otrzymać wsparcie od polskiego rządu.
Restauratorzy na całym świecie już teraz obawiają się przepaści
finansowej, która przez brak gości doprowadzi ich do upadku.
Sytuacja wręcz wymusza odstawienie ekologicznych działań, na
rzecz przeciwdziałania – filozofia less waste musiała ustąpić miejsca
magazynowaniu żywności oraz produktów codziennego użytku.
Nowym i gorzej prosperującym restauracjom grozi zamknięcie. Jak
zatem przetrwać?
We Włoszech bary, restauracje i kluby zostały zamknięte do
25 marca. Część konceptów zdecydowała się nawet zamknąć
swoje lokale na cały okres epidemii wirusa w ich regionach. Do
niedawna w Polsce wystarczały działania prewencyjne, jednak
wraz z nasileniem się epidemii wirusa w kraju, rząd wydał nakaz
zamknięcia lokali gastronomicznych.
– Zdecydowanie na początek wystarczyło zwiększenie odległości
pomiędzy gośćmi restauracji, rozsunięcie stolików – zauważa
Marcin Kręglicki z Kręgliccy – Restauracje i Catering. Z kolei
Mariusz Zawadzki, właściciel, m.in. Officyna Di Vinegre, Vinegre
di Rucola i Monde di Vinegre, twierdzi, iż styl życia Włochów jest
zupełnie inny, niż prowadzą Polacy. – Oni nie siedzą w domach,
nie gotują, wychodzą, spotykają się. Z drugiej strony w tej chwili
są odcięci od świata. Czy my się poddamy zarządzeniu władzy
o izolacji? Nie wiadomo. Jeśli na dwa tygodnie, to przetrwamy,
ale kto będzie w stanie wysiedzieć w domu cały miesiąc lub dwa?
W czarnym scenariuszu przewidujemy dwa miesiące lokali pozbawionych
gości. Liczymy się też z faktem, że prawdopodobnie ze
strony władz wyjdzie decyzja o zamknięciu wszystkich lokali
użyteczności publicznej, w tym restauracji – ocenia.
Antoine Azaïs z restauracji Epoka i Bez Tytułu w Warszawie
uważa natomiast, że zamknięcie jest konieczne i powinno potrwać
od jednego miesiąca do dwóch, gdyż odpowiedzialność wzrasta
nie tylko wobec nas samych, bliskich i pracowników, ale i gości,
których przyjmują bary i restauracje, kawiarnie.
Inne podejście do pandemii koronawirusa mają natomiast restauratorzy
Paweł Fabiś (Mąka i Woda) oraz Józef Krawczyk (m.in.
Projekt 44, Niewinni Czarodzieje 2.0), którzy twierdzą, że medialny
FOT. ARCHIWUM