20.10.2020 Views

Wojsko i Technika Historia 5/2020 short

Magazine by ZBiAM

Magazine by ZBiAM

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

www.zbiam.pl<br />

Moskwa 1941<br />

5/<strong>2020</strong><br />

Wrzesień-Październik<br />

cena 18,99 zł (VAT 8%)<br />

INDEX 407739<br />

ISSN 2450-2480<br />

W NUMERZE:<br />

Operacja „Marita”<br />

Grecką reakcją na niemiecki atak<br />

była próba zorganizowania ofensywy<br />

przeciwko siłom włoskim<br />

w Albanii. Chodziło o wypchnięcie<br />

Włochów z albańskiego<br />

terytorium, by zwolnić znaczne<br />

siły greckie do walki z Niemcami.<br />

Atak zorganizowano we współdziałaniu<br />

z Jugosławią…<br />

Aichi M6A Seiran<br />

Głównym pomysłodawcą i autorem<br />

planu lotniczego ataku<br />

na Kanał Panamski był kmdr por.<br />

Yasua Fujimori z sekcji okrętów<br />

podwodnych Sztabu Generalnego<br />

Cesarskiej Marynarki Wojennej.<br />

W styczniu 1945 r., po utworzeniu<br />

1. Sensui-tai, rozpoczęto opracowywanie<br />

szczegółów ataku…<br />

ISSN 2450-2480 Index 407739


1<br />

Grecką reakcją na niemiecki atak<br />

była próba zorganizowania ofensywy<br />

przeciwko siłom włoskim<br />

w Albanii. Chodziło o wypchnięcie<br />

Włochów z albańskiego terytorium,<br />

by zwolnić znaczne siły<br />

greckie do walki z Niemcami. Atak<br />

zorganizowano we współdziałaniu<br />

z Jugosławią…<br />

Głównym pomysłodawcą i autorem<br />

planu lotniczego ataku<br />

na Kanał Panamski był kmdr por.<br />

Yasua Fujimori z sekcji okrętów<br />

podwodnych Sztabu Generalnego<br />

Cesarskiej Marynarki Wojennej.<br />

W styczniu 1945 r., po utworzeniu<br />

1. Sensui-tai, rozpoczęto opracowywanie<br />

szczegółów ataku…<br />

Vol. VI, nr 5 (31)<br />

Wrzesień-Październik <strong>2020</strong>; Nr 5<br />

www.zbiam.pl<br />

Moskwa 1941<br />

5/<strong>2020</strong><br />

Wrzesień-Październik<br />

cena 18,99 zł (VAT 8%)<br />

INDEX 407739<br />

ISSN 2450-2480<br />

5/<strong>2020</strong><br />

W NUMERZE:<br />

Operacja „Marita”<br />

Aichi M6A Seiran<br />

ISSN 2450-2480 Index 407739<br />

Na okładce: czołg T-35/57.<br />

Rys. Arkadiusz Wróbel<br />

INDEX 407739<br />

ISSN 2450-2480<br />

Nakład: 14,5 tys. egz.<br />

Redaktor naczelny<br />

Jerzy Gruszczyński<br />

jerzy.gruszczynski@zbiam.pl<br />

Redakcja techniczna<br />

Dorota Berdychowska<br />

dorota.berdychowska@zbiam.pl<br />

Korekta<br />

Stanisław Kutnik<br />

Współpracownicy<br />

Władimir Bieszanow, Michał Fiszer,<br />

Tomasz Grotnik, Andrzej Kiński,<br />

Leszek Molendowski, Marek J. Murawski,<br />

Tymoteusz Pawłowski, Tomasz Szlagor<br />

Wydawca<br />

Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />

Ul. Anieli Krzywoń 2/155<br />

01-391 Warszawa<br />

office@zbiam.pl<br />

Biuro<br />

Ul. Bagatela 10/19<br />

00-585 Warszawa<br />

Dział reklamy i marketingu<br />

Andrzej Ulanowski<br />

andrzej.ulanowski@zbiam.pl<br />

Dystrybucja i prenumerata<br />

office@zbiam.pl<br />

Reklamacje<br />

office@zbiam.pl<br />

Prenumerata<br />

realizowana przez Ruch S.A:<br />

Zamówienia na prenumeratę w wersji<br />

papierowej i na e-wydania można składać<br />

bezpośrednio na stronie<br />

www.prenumerata.ruch.com.pl<br />

Ewentualne pytania prosimy kierować<br />

na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl<br />

lub kontaktując się z Telefonicznym<br />

Biurem Obsługi Klienta pod numerem:<br />

801 800 803 lub 22 717 59 59<br />

– czynne w godzinach 7.00–18.00.<br />

Koszt połączenia wg taryfy operatora.<br />

Copyright by ZBiAM <strong>2020</strong><br />

All Rights Reserved.<br />

Wszelkie prawa zastrzeżone<br />

Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne<br />

rodzaje mediów bez pisemnej zgody Wydawcy<br />

jest zabronione. Materiałów niezamówionych,<br />

nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo<br />

dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów<br />

i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych.<br />

Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie<br />

opiniami sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi<br />

odpowiedzialności za treść zamieszczonych<br />

ogłoszeń i reklam. Więcej informacji znajdziesz<br />

na naszej nowej stronie:<br />

www.zbiam.pl<br />

spis treści<br />

BITWY I KAMPANIE<br />

Władimir Bieszanow<br />

Moskwa 1941 (1) 4<br />

MONOGRAFIA LOTNICZA<br />

Marek J. Murawski<br />

Junkers Ju 88A (1) 22<br />

BITWY I KAMPANIE<br />

Jacek i Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński<br />

Operacja „Marita”. Niemiecka napaść na Grecję w 1941 r. 40<br />

WOJNA NA MORZU<br />

Tomasz Szlagor<br />

Działania okrętów podwodnych Royal Navy w Europie<br />

północno-zachodniej 1939-1940 (1) 58<br />

MONOGRAFIA LOTNICZA<br />

Leszek A. Wieliczko<br />

Aichi M6A Seiran 74<br />

BROŃ PANCERNA<br />

Jędrzej Korbal<br />

Początki służby czołgów rozpoznawczych TK (3) 86<br />

www.facebook.com/wojskoitechnikahistoria<br />

3


Władimir Bieszanow<br />

4<br />

Moskwa 1941<br />

W szeregu największych wydarzeń wojny niemiecko-sowieckiej<br />

1941-1945 bitwa pod Moskwą zajmuje miejsce szczególne.<br />

Właśnie na polach obwodu moskiewskiego znalazła swój kres<br />

doktryna blitzkriegu (wojny błyskawicznej), Wehrmacht po raz<br />

pierwszy poniósł poważną klęskę albo, jak określił to w swojej<br />

mowie Najwyższy Naczelny Dowódca i Komisarz Obrony ZSRR,<br />

Josif Stalin: został rozwiany mit o niezwyciężoności armii niemieckiej.<br />

Bitwa pod Moskwą składała się z szeregu operacji<br />

obronnych i zaczepnych; w sumie było to 17 operacji. Trwała<br />

ponad sześć miesięcy – od 30 września 1941 do 20 kwietnia<br />

1942 r. Z obu stron brało w niej udział ponad 3 mln ludzi,<br />

22 000 dział i moździerzy, ponad 3000 czołgów i 2000 samolotów.<br />

Walki prowadzono na froncie o długości ponad 1000 km.<br />

Kiedy we wrześniu 1941 r. wojska niemieckie<br />

odniosły duże sukcesy na kierunkach<br />

leningradzkim i kijowskim, Naczelne<br />

Dowództwo Wehrmachtu (Oberkommando<br />

der Wehrmacht, OKW) uznało, że zostały<br />

stworzone sprzyjające warunki do zwycięstwa<br />

na skrzydłach i rozpoczęto przygotowania<br />

do rozstrzygającego natarcia na Moskwę.<br />

Ponownie wróciły nadzieje na osiągnięcie<br />

zwycięstwa na froncie wschodnim jeszcze<br />

w 1941 r. Wodzowi i kanclerzowi Rzeszy oraz<br />

Naczelnemu dowódcy Wehrmachtu, Adolfowi<br />

Hitlerowi i jego generałom wydawało się,<br />

że wystarczy zdobyć stolicę ZSRR i cele polityczne<br />

wojny zostaną zrealizowane. Ponadto<br />

podjęto decyzje, że poza główną operacją<br />

na kierunku moskiewskim, należy na północy<br />

nawiązać styczność z Finami na wschód<br />

od jeziora Ładoga, a na południu zająć Krym,<br />

Donbas i przebić się na Kaukaz. Poważnego<br />

oporu wojsk sowieckich spodziewano się jedynie<br />

pod Moskwą.<br />

Zgodnie z myślą przewodnią Dyrektywy<br />

nr 35 z 6 września decydująca operacja przeciwko<br />

grupie armii Timoszenki prowadzącej<br />

walki na zachód od Moskwy powinna zwycięsko<br />

zakończyć całą kampanię. Do Moskwy<br />

pozostawało 300 km. Hitler, który miał<br />

świadomość tego, że czas ucieka, stwierdził,<br />

że zgrupowanie wojsk przeciwnika na kierunku<br />

moskiewskim stanowczo powinno zostać<br />

zniszczone przed nastaniem zimy. W tym<br />

celu należy koniecznie skoncentrować wszystkie<br />

znajdujące się na skrzydłach siły lądowe<br />

oraz powietrzne i rzucić je w odpowiednim czasie<br />

do natarcia…16 września dowódca Grupy<br />

Armii „Środek”, feldmarszałek Fedor von Bock<br />

skierował do swoich wojsk dyrektywę o przystąpieniu<br />

do przygotowania operacji mającej<br />

na celu zdobycie stolicy ZSRR, otrzymała ona<br />

kodową nazwę „Tajfun”.<br />

Operacja „Tajfun”<br />

O tym, jakie znaczenie przywiązywał Hitler<br />

do czynnika czasu, świadczy skierowane<br />

do szefa sztabu Naczelnego Dowództwa<br />

Wojsk Lądowych (Oberkommando des<br />

Heeres, OKH) generała-pułkownika Franza<br />

1<br />

Haldera żądanie, by zacząć natarcie w ciągu<br />

8-10 dni, co było po prostu nierealne: 2. Armia<br />

i 2. Grupa Pancerna brały udział w bitwie<br />

o Kijów, a pozostałe siły po długotrwałych<br />

walkach na wschód od Smoleńska nie mogły<br />

nacierać przed przegrupowaniem oraz<br />

uzupełnieniem zapasów i środków materiałowych.<br />

Remontu wymagał sprzęt: w czterech<br />

grupach pancernych frontu wschodniego<br />

zdolnych do walki było 1586 czołgów.<br />

W 2. Grupie Pancernej z 747 wozów bojowych<br />

557 znajdowało się w naprawie. Żeby<br />

natarcie mogło się rozpocząć w wyznaczonym<br />

terminie, Hitler kazał przekazać dla<br />

frontu z odwodu 2. i 5. dywizje pancerne<br />

(379 czołgów), przewidziane do użycia zgodnie<br />

z planem dopiero po zakończeniu operacji<br />

„Barbarossa”. W ten sposób wykorzystano<br />

ostatnie odwody OKH, pozbawiając się tym<br />

samym możliwości uzupełnienia strat.<br />

Zgodnie z planem niemieckiego dowództwa<br />

Grupa Armii „Środek” miała trzema silnymi<br />

koncentrycznymi uderzeniami trzech<br />

grup pancernych i trzech armii polowych<br />

– z rejonów m. Duchowszczina, Rosławl<br />

i Szostka – w kierunkach wschodnim i północno-wschodnim,<br />

rozczłonkować obronę<br />

wojsk sowieckich, otoczyć i zniszczyć je w rejonach<br />

m. Wiaźma oraz Briańsk i otworzyć<br />

sobie drogę na Moskwę. Następnie zaś, działaniami<br />

silnych grup szybkich miała otoczyć<br />

miasto od północy i południa i jednocześnie<br />

czołowym natarciem związków piechoty<br />

opanować sowiecką stolicę.<br />

Przygotowanie do operacji „Tajfun” zajęło<br />

około dwóch tygodni. Po przegrupowaniu sił<br />

i środków, w tym ściągnięciu spod Leningradu<br />

XXXXI Korpusu Zmotoryzowanego, Niemcy<br />

pod koniec września na kierunku zachodnim<br />

rozwinęli 77 dywizji (z uwzględnieniem


BITWY I KAMPANIE<br />

Z wojsk broniących się w rejonie Mceńska<br />

utworzono 50. Armię, której dowództwo<br />

po śmierci Pietrowa objął generał Arkadij<br />

N. Jermakow. Ponadto w tym okresie dokonano<br />

przerzutu wojsk z Dalekiego Wschodu<br />

i z Azji Środkowej Sztaby 16., 31., 33. i 49. armii<br />

zostały przeniesione na wschód z zadaniem<br />

przeformowania armii z wykorzystaniem<br />

zasobów znajdujących się w odwodzie.<br />

Do 13 października udało się skompletować<br />

16. Armię w rejonie Wołokołamska, 43. Armię<br />

w rejonie Małojarosławca, 5. Armię<br />

na kierunku możajskim oraz nową 49. Armię<br />

na kałuskim. Dziewiętnastego października<br />

generał-lejtnant Michaił G. Jefremow stanął<br />

na czele sformowanej od nowa 33. Armii.<br />

Z jej dawnego składu w armii została tylko<br />

5. Dywizja Pospolitego Ruszenia, przemianowana<br />

na 113. Dywizję Piechoty.<br />

Z tych wszystkich związków operacyjnych<br />

utworzono nowy Front Zachodni dowodzony<br />

przez odwołanego z Leningradu generała<br />

armii Gieorgija Żukowa, który przystąpił<br />

do pełnienia obowiązków 11 października<br />

o godzinie 18:00. Otrzymał on zadanie, aby<br />

wszystkimi znajdującymi się w jego dyspozycji<br />

siłami, opierając się o Możajską linię<br />

obrony, zatrzymać natarcie wojsk niemieckich.<br />

W sumie na froncie liczącym 230 km<br />

znajdowało się jedynie 90 tys. ludzi. Takimi<br />

siłami nie można było utworzyć trwałej<br />

obrony w całym pasie odpowiedzialności.<br />

Dlatego Żukow skupił wysiłki czterech swoich<br />

armii na osłonie najważniejszych kierunków,<br />

prowadzących do Moskwy. Ich działania<br />

wspierały przydzielone przez Stawkę 9., 17.,<br />

18., 19. i 20. brygady pancerne. W drugiej<br />

połowie października na kierunek centralny<br />

przybyły jeszcze 5., 22., 24., 25. i 28. brygady<br />

pancerne. W związku ze zbliżeniem się frontu<br />

do Moskwy w wyniku decyzji Państwowego<br />

Komitetu Obrony z 12 października powstawała<br />

jeszcze jedna linia obrony na bezpośrednich<br />

podejściach do stolicy. Trzynastego<br />

października w jednostkach Frontu<br />

Zachodniego odczytano pierwszy rozkaz<br />

nowego dowódcy:<br />

Dowództwo faszystowskich wojsk, które<br />

obiecało w tydzień zająć Leningrad, poniosło<br />

fiasko tracąc w tym natarciu dziesiątki tysięcy<br />

swoich żołnierzy. Nasze wojska zmusiły faszystów<br />

do przerwania podjętego natarcia.<br />

Teraz, żeby usprawiedliwić to niepowodzenie,<br />

faszyści rozpoczęli nową awanturę – natarcie<br />

na Moskwę. Faszyści rzucili do niego wszystkie<br />

swoje rezerwy, w tym również słabo przeszkolonych<br />

i wszelką przypadkową hałastrę,<br />

pijaków i degeneratów. Nadeszła chwila, kiedy<br />

nie tylko powinniśmy dać odpór faszystowskiej<br />

awanturze, ale również zniszczyć skierowane<br />

do tej awantury rezerwy.<br />

W tej chwili wszyscy jak jeden mąż, od czerwonoarmisty<br />

do naczelnego dowódcy, powinniśmy<br />

dzielnie i ofiarnie walczyć za swoją<br />

Ojczyznę, za Moskwę! Tchórzostwo i panika<br />

w tych warunkach równoznaczne są zdradzie<br />

Ojczyzny. W związku z tym rozkazuję: tchórzy<br />

i panikarzy, porzucających pole walki, wycofujących<br />

się bez pozwolenia z zajmowanych<br />

Żołnierze 1. batalionu 1. moskiewskiego komunistycznego pułku 3. Moskiewskiej Dywizji Pospolitego<br />

Ruszenia; kurs przysposobienia wojskowego, 24 października 1941 r.<br />

pozycji, porzucających broń i sprzęt, rozstrzeliwać<br />

na miejscu. Trybunałowi wojskowemu<br />

i prokuratorowi frontu zapewnić wypełnianie<br />

niniejszego rozkazu.<br />

Pisząc o ostatnich rezerwach rzuconych<br />

przez Niemców do natarcia, Żukow nie mylił<br />

się, ale w sprawie słabo przeszkolonych uzupełnień<br />

i kryminalnej hałastry przesadził.<br />

Do 10 października, kiedy prace mające<br />

na celu przygotowanie Możajskiej linii obrony<br />

nabrały maksymalnego rozmachu, Niemcy<br />

zdobyli Syczewkę, Gżatsk, podeszli do Kaługi,<br />

prowadzili walki w rejonie miast Briańsk,<br />

Mceńsk oraz na podejściach do m. Ponyri<br />

i Lgow. Część sił 3. Grupy Pancernej i 9. Armia<br />

rozpoczęły natarcie przeciwko wojskom prawego<br />

skrzydła Frontu Zachodniego na kierunku<br />

kalinińskim. W ciągu dwóch dni z rejonu<br />

na południowy zachód od Rżewa Niemcy,<br />

odrzucając wojska 29. Armii, przedarli się<br />

wzdłuż Wołgi na północny wschód i podeszli<br />

do Kalinina. W mieście wojsk sowieckich nie<br />

było, uciekła cała miejscowa milicja i kilkaset<br />

pracowników Ludowego Komisariatu Spraw<br />

Wewnętrznych (NKWD). Żadnej ewakuacji<br />

nie przeprowadzono. W pośpiechu zebrano<br />

około 1000 ludzi pospolitego ruszenia, które<br />

także poszło w rozsypkę przy pierwszych<br />

strzałach przeciwnika. Chociaż na odcinku<br />

od Rżewa do Kalinina były przygotowane<br />

dość solidne umocnienia obronne, zbudowane<br />

w czasie kilku miesięcy przez setki tysięcy<br />

robotników, jednak nie było w nich ani<br />

jednego żołnierza<br />

Trzynastego października generał-major<br />

Wasilij A. Chomienko, dowódca 30. Armii,<br />

przerzucił w okolice Kalinina 5. i 265. dywizje<br />

piechoty, które z marszu przystąpiły<br />

do walki z 1. Dywizją Pancerną generała<br />

Waltera Krügera. Ale po dwudniowej bitwie<br />

miasto z nieuszkodzonym mostem przez<br />

Wołgę zostało opuszczone przez wojska<br />

sowieckie. W niemieckich sztabach zaczęto<br />

przygotowywać dla 3. Grupy Pancernej<br />

mapy, na których „strzałki” podciągnięto pod<br />

Jarosławl i Rybińsk.<br />

Próba XXXXI Korpusu Zmotoryzowanego<br />

rozwinięcia natarcia na Torżok – na skrzydło<br />

i tyły Frontu Północno-Zachodniego została<br />

udaremniona przez grupę operacyjną<br />

generała Nikołaja F. Watutina. W jej skład<br />

wchodziły dwie dywizje piechoty i dwie kawalerii,<br />

8. Brygada Pancerna pułkownika<br />

Pawła A. Rotmistrowa i 46. pułk motocyklowy.<br />

Główne siły brygady – około 60 czołgów<br />

i pułk motocyklowy, wykonały w ciągu półtorej<br />

doby 240-kilometrowy marsz i o godzinie<br />

14:00 15 października wyszły na podejścia<br />

13 października 1941 r. Niemcy dotarli do Możajskiej linii obrony, zestawu czterech linii umocnień<br />

na zachodnich podejściach do Moskwy, która rozciągała się od Kalinina w kierunku Wołokołamska i Kaługi.<br />

15


Marek J. Murawski<br />

1<br />

22<br />

Junkers Ju 88<br />

Junkers Ju 88, okazał się jednym z najbardziej uniwersalnych<br />

samolotów użytkowanych przez Luftwaffe podczas II wojny<br />

światowej. Brał udział w działaniach operacyjnych jako bombowiec<br />

do bombardowania z lotu poziomego i nurkowego oraz<br />

samolot rozpoznawczy lub torpedowy, a także jako niszczyciel<br />

i nocny myśliwiec. Łącznie wyprodukowano go w ilości prawie<br />

15 200 egzemplarzy w przeszło 60 rozmaitych wariantach.<br />

Samolot Junkers Ju 88 został zaprojektowany,<br />

a następnie był produkowany<br />

w zakładach Junkers Flugzeug- und Motorenwerke<br />

AG (JFM), które powstały 5 lipca<br />

1936 r. z połączenia firm Junkers Motorenbau<br />

GmbH i Junkers Flugzeugwerke AG założonych<br />

po zakończeniu I wojny światowej<br />

przez Hugo Junkersa.<br />

Zakłady Junkers rozwijały się bardzo prężnie<br />

w latach 20. XX wieku stając się jednym<br />

z głównych, europejskich producentów<br />

samolotów pasażerskich. Jednakże wielki<br />

kryzys, który zaczął się w 1929 r. wywołał<br />

również krach na rynku lotniczym. 22 marca<br />

1932 r. Junkers ogłosił stan upadłości dla całego<br />

holdingu, 8 miesięcy później, 4 listopada<br />

1932 r., firma Robert Bosch GmbH zakupiła<br />

za 2,6 mln marek firmę Junkers & Co. Sprzedaż<br />

części holdingu pozwoliła na zakończenie<br />

procesu upadłości i pozwoliła Junkersowi<br />

zatrzymać zakłady produkcji lotniczej.<br />

Objęcie władzy przez narodowych socjalistów<br />

30 stycznia 1933 r. było kolejnym ciosem<br />

dla Hugo Junkersa, który postrzegany<br />

był przez NSDAP jako przekonany demokrata<br />

i pacyfista, członek wielu stowarzyszeń, które<br />

można byłoby określić, jako nieco żydowskie,<br />

lewicujące, liberalne a wręcz krypto bolszewickie.<br />

1 Nowy komisarz Rzeszy ds. lotnictwa<br />

(Reichskommissar für Luftfahrt) Hermann<br />

Göring był osobistym wrogiem Hugo Junkersa,<br />

który odmówił mu zatrudnienia w swojej<br />

firmie 10 lat wcześniej. Göring wykorzystał<br />

Jedna z pierwszych koncepcji szybkiego bombowca Junkers Ju 88.<br />

swoje możliwości i 2 czerwca 1933 r. zmusił<br />

Junkersa do nieodpłatnego przekazania ministerstwu<br />

wszystkich patentów, a 18 października<br />

1933 r. 51% akcji koncernu przejętych<br />

zostało bez odszkodowania przez<br />

Rzeszę Niemiecką. Administrację nad zakładami<br />

przejęło Ministerstwo Lotnictwa Rzeszy<br />

(RLM – Reichsluftfahrtministerium) za pośrednictwem<br />

specjalnie utworzonej spółki<br />

Luftfahrtkontor GmbH. 6 grudnia 1933 r.<br />

szefem rady nadzorczej firmy mianowany został<br />

Heinrich Koppenberg, który był dobrym<br />

znajomym Hermanna Göringa i Erharda Milcha,<br />

a wcześniej zdobył uznanie, jako bardzo<br />

sprawny manager kierujący firmą Mitteldeutsche<br />

Stahlwerke A.G. należącą do koncernu<br />

Friedricha Flicka.<br />

Koppenburg rozpoczął od restrukturyzacji<br />

zarówno procesów produkcji, jak również<br />

biura konstrukcyjnego przygotowując firmę<br />

do gwałtownego rozwoju związanego z założonym<br />

przez NSDAP planem zbrojeń oraz<br />

szybkiej odbudowy lotnictwa wojskowego.<br />

Dzięki dużym inwestycjom państwowym zakłady<br />

w Dessau szybko dorobiły się tytułu „narodowosocjalistycznego<br />

zakładu wzorcowego”<br />

(nationalsozialistischer Musterbetrieb).<br />

Celem Koppenburga było stworzenie<br />

wokół zakładów w Dessau centrum innowacji<br />

technicznych. Wokół macierzystych<br />

zakładów, w regionie Sachsen-Anhalt


Jacek i Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński<br />

Operacja „Marita”<br />

Niemiecka napaść na Grecję<br />

Niemiecka interwencja w Grecji w 1941 r. nie miała na celu<br />

udzielenia pomocy sojusznikowi – Włochom Mussoliniego.<br />

Państwo to miało bowiem ważne położenie strategiczne.<br />

Zresztą, nie tylko ono ale i całe Bałkany, z Jugosławią i Bułgarią<br />

włącznie. Gdyby Wielkiej Brytanii udało się zorganizować,<br />

czy to w Grecji, czy w Jugosławii, bazy lotnicze, to w zasięgu<br />

brytyjskich bombowców znalazłoby się rumuńskie zagłębie<br />

naftowe w Ploesti. A było to podstawowe źródło dostaw ropy<br />

naftowej do Niemiec, bez której prowadzenie wojny byłoby niemożliwe.<br />

Dlatego Adolf Hitler był bardzo wyczulony na punkcie<br />

bezpieczeństwa Rumunii.<br />

1<br />

września 1939 r. rumuński król Karol II<br />

ogłosił neutralność kraju, nie chcąc się<br />

angażować po żadnej ze stron konfliktu.<br />

Miał w tym poparcie Wielkiej Brytanii i Francji,<br />

które to państwa 13 kwietnia 1939 r. udzieliły<br />

Rumunii gwarancji niepodległości. Kiedy<br />

polski rząd i znaczna ilość Wojska Polskiego<br />

ewakuowały się po niemiecko-radzieckiej<br />

agresji na Polskę przez Rumunię na zachód,<br />

rumuńskie władze zachowały neutralność<br />

internując polskich żołnierzy i oficerów<br />

w specjalnych obozach, zgodnie z prawem<br />

międzynarodowym, ale jednocześnie patrząc<br />

przez palce na masowe ucieczki z nich<br />

do Francji i Wielkiej Brytanii, gdzie było odtwarzane<br />

<strong>Wojsko</strong> Polskie.<br />

Rumunii jednak nie udało się zachować<br />

neutralności. 26 czerwca 1940 r. Stalin wystosował<br />

wobec Rumunii ultimatum, żądając<br />

przekazania ZSRR Besarabii i Północnej Bukowiny,<br />

nie mając ku temu żadnych podstaw<br />

40<br />

prawnych. W dniach 28 czerwca do 4 lipca<br />

1940 r. radzieckie wojska wtargnęły na te tereny,<br />

anektując je na długie lata. Co prawda<br />

Rumunia ponownie zarządzała tym terytorium<br />

w latach 1941-1944, ale po II wojnie<br />

światowej utworzono tu Mołdawską Socjalistyczną<br />

Republikę Radziecką, dołączając<br />

do niej niewielki skrawek Ukraińskiej SRR<br />

leżącej na lewym (północnym) brzegu granicznej<br />

dotąd rzeki Dniestr, znany jako Naddniestrze.<br />

Stolicą Mołdawii (Besarabii) był<br />

Kiszyniów (rumuński Chișinău), Naddniestrza<br />

– Tyraspol, Północnej Bukowiny zaś<br />

Po niemieckim ataku na Grecję i Jugosławię wojska greckie (na zdjęciu) i jugosłowiańskie podjęły<br />

ostatnią próbę wypchnięcia Włochów z Albanii, ale bez powodzenia.


BITWY I KAMPANIE<br />

pokój w Sèvres (położonym między Wersalem<br />

a centrum Paryża) 10 sierpnia 1920 r.<br />

To jednak nie kończyło sprawy, bowiem wojna<br />

z Grecją z lat 1921-1922 (wygrana przez<br />

Turcję) i walki wewnętrzne doprowadziły<br />

do upadku Imperium Osmańskiego i powstania<br />

Republiki Tureckiej, która 24 lipca 1923 r.<br />

podpisała w Lozannie w Szwajcarii nowy<br />

traktat pokojowy.<br />

Wracając do Bułgarii, to traktat z Neuilly-<br />

-sur-Seine był zarzewiem nowych sporów<br />

i konfliktów. Bułgaria utraciła wówczas Południową<br />

Dobrudżę na rzecz Rumunii, cztery<br />

małe przygraniczne prowincje (o łącznej<br />

powierzchni 2563 km 2 ) na rzecz Królestwa<br />

Serbów, Chorwatów i Słoweńców (późniejszej<br />

Jugosławii) i całą Zachodnią Trację<br />

na rzecz Grecji. Były to już większe tereny<br />

o powierzchni 8578 km 2 , z największym<br />

miastem Aleksandropolis (wówczas niecałe<br />

50 tys. mieszkańców). Najważniejsze jest<br />

jednak co innego – Zachodnia Tracja dawała<br />

Bułgarii dostęp do Morza Śródziemnego<br />

z pominięciem Bosforu i Dardaneli, które<br />

zawsze mogą zostać zamknięte przez Turcję.<br />

W każdym razie tereny te były pomiędzy<br />

Bułgarią a Grecją sporne. Wybiegając nieco<br />

w przyszłość trzebna stwierdzić, że ziem utraconych<br />

w 1919 r. na rzecz Jugosławii i Grecji<br />

Bułgaria już nigdy nie otrzymała z powrotem,<br />

pomijając oczywiście strefy okupacyjne<br />

w II wojnie światowej.<br />

Innym punktem Traktatu Pokojowego<br />

z Neuilly-sur-Seine z listopada 1919 r. było<br />

ograniczenie wojsk bułgarskich do liczebności<br />

20 tys. oficerów i żołnierzy, zakaz posiadania<br />

czołgów i samolotów bojowych.<br />

Bułgaria po I wojnie światowej była w bardzo<br />

złym stanie ekonomicznym i m.in. z tego powodu<br />

ograniczenia co do liczebności wojska<br />

były przestrzegane do 1934 r. włącznie. Jednak<br />

w 1935 r. zdano sobie sprawę, że sytuacja<br />

międzynarodowa zaostrza się. W marcu<br />

1935 r. Niemcy zaczęły się otwarcie zbroić,<br />

a w październiku 1935 r. Włochy wkroczyły<br />

do Abisynii. W tej sytuacji od 1935 r. Bułgaria<br />

zaczęła się ponownie zbroić. Od 1935 r.<br />

Żołnierze australijskiej 6. DP na pozycji obronnej w rejonie Termopil w Grecji.<br />

W drodze do Salonik – żołnierze niemieckiej 6. Dywizji Piechoty Górskiej mijają czołg należący<br />

do 2. Dywizji Pancernej, obie formacje z XVIII Korpusu Górskiego.<br />

zaczęto formowanie dowództw czterech<br />

armii, ośmiu dywizji, a także 40 pułków piechoty<br />

(część samodzielnych), 10 pułków<br />

kawalerii, 19 pułków artylerii i 7 pułków lotniczych<br />

(3 myśliwskich, 3 rozpoznawczych<br />

i 1 bombowego). Bazą dla tak szybkiej rozbudowy<br />

sił zbrojnych były różne organizacje<br />

paramilitarne, funkcjonujące wcześniej jako<br />

ukryta armia bułgarska. W 1941 r. Bułgaria<br />

zmobilizowała 230 tys. oficerów i żołnierzy<br />

i wystawiła 16 dywizji.<br />

Taka rozbudowa bułgarskiego wojska<br />

wywołała zaniepokojenie w Grecji. Dlatego<br />

w 1936 r. podjęto budowę tzw. Linii Metaksasa,<br />

ciągu fortyfikacji na granicy z Bułgarią.<br />

Łącznie do 1941 r. powstało tu 21 fortów,<br />

nie licząc drobniejszych umocnień. Linia<br />

ta ciągnęła się od fortu Popotlivitsa niedaleko<br />

od granicy z Jugosławią, aż po Nimfea<br />

na północny zachód od Aleksandropolis. Linia<br />

nie była dokończona, bowiem od ostatniego<br />

fortu do granicy z Turcją brakowało<br />

ponad 50 km. Forty i umocnienia Linii Metaksasa<br />

rozmieszczono kilka kilometrów od granicy<br />

z Bułgarią, jako że na tym obszarze<br />

brakowało głębi obrony – kilkadziesiąt kilometrów<br />

za plecami obrońców był północny<br />

brzeg Morza Egejskiego. Ponadto, o ile wspomniane<br />

umocnienia doskonale nadawały się<br />

do obrony przez bułgarską piechotą i niezbyt<br />

silną artylerią, to jednak dla Niemców stanowiły<br />

już znacznie słabszą przeszkodę. Jednak<br />

największą wadą wspomnianej Linii Metaksasa,<br />

podobnie jak w przypadku francuskiej<br />

Linii Maginota był fakt, że można ją było<br />

obejść, przede wszystkim poprzez atak przez<br />

neutralną Jugosławię.<br />

Jugosławia mająca z Grecją bardzo dobre<br />

stosunki, a jednocześnie mając podobny<br />

spór terytorialny z Bułgarią, była naturalnym<br />

sojusznikiem Grecji w przypadku konfliktu<br />

z Bułgarią. Teraz premier Joanis Metaksas<br />

spodziewał się rozciągnięcia potencjalnego<br />

sojuszu na ewentualny atak niemiecki.<br />

Jugosławia powstała w 1929 r., kiedy autokratyczny<br />

król serbskiego pochodzenia<br />

Aleksander I Karadziordziewić chciał w ten<br />

sposób stworzyć spójny organizm państwowy<br />

ze wspólnej federacji Słoweńców, Chorwatów<br />

i Serbów. W tym czasie jugosłowiańska<br />

Macedonia i Czarnogóra były traktowane<br />

jako autonomiczne regiony Serbii, zresztą<br />

nie było tu jakiś szczególnie silnych dążeń<br />

odśrodkowych. Podział przebiegał raczej<br />

wzdłuż linii wyznaniowej – Słoweńcy i Chorwaci<br />

byli katolikami, Serbowie i Macedończycy<br />

zaś – prawosławni. Spora część Chorwatów<br />

i Serbów zamieszkujących środkową<br />

część kraju, Bośnię na północy i Hercegowinę<br />

na południu, było muzułmanami, pozostałość<br />

po panującym tu wiele wieków Imperium<br />

Osmańskim. Muzułmańskich Chorwatów<br />

i Serbów za oddzielną narodowość uznał<br />

dopiero Josip Broz Tito, powołując 25 listopada<br />

1943 r. Ludową Republikę Bośni i Hercegowiny,<br />

która 31 stycznia 1946 r. weszła<br />

w skład nowo utworzonej Socjalistycznej<br />

Federalnej Republiki Jugosławii.<br />

Królestwo SHS, od 1929 r. Królestwo Jugosławii<br />

i od 1946 r. SFRJ, było do pewnego<br />

stopnia tworem sztucznym, z silnymi ruchami<br />

odśrodkowymi. Dlatego separatyści chorwaccy<br />

w październiku 1934 r. dokonali udanego<br />

zamachu na króla Aleksandra I. Ponieważ<br />

jego syn był wówczas dzieckiem, regentem<br />

sprawującym władzę w imieniu króla, został<br />

Książę Paweł Karadziordziewić, kuzyn króla.<br />

Doskonale wykształcony w Oksfordzie,<br />

45


Tomasz Szlagor<br />

58<br />

1<br />

Działania okrętów podwodnych<br />

Royal Navy w Europie północno-zachodniej 1939-1940<br />

Brytyjska marynarka wojenna,<br />

ze swoim sentymentem<br />

do wielkich okrętów nawodnych,<br />

nigdy nie darzyła własnej<br />

floty podwodnej szczególnym<br />

entuzjazmem, traktując<br />

ją bardziej jako zło konieczne.<br />

Nic zatem dziwnego, że dokonania<br />

tej części Royal Navy,<br />

szczególnie na obszarze<br />

Home Waters, są dziś niemal<br />

zupełnie zapomniane.<br />

Flota podwodna Royal Navy narodziła się<br />

w 1900 r. Pierwszy z pięciu zamówionych<br />

wówczas okrętów tej klasy, Holland 1,<br />

wszedł do służby rok później. Był konstrukcją<br />

powstałą na licencji amerykańskiej, ponieważ<br />

brytyjska admiralicja długo wzdragała<br />

się przed inwestowaniem środków w rozwój<br />

czegoś, co wydawało się sprzeczne z wszelkimi<br />

regułami prowadzenia wojen na morzach<br />

i oceanach. Kmdr ppor. Alastair Mars,<br />

który podczas II wojny światowej dowodził<br />

okrętami podwodnymi Unbroken (na Morzu<br />

Śródziemnym), następnie Thule (na Dalekim<br />

Wschodzie), stwierdził:<br />

Było naturalne, że admiralicja największej<br />

floty na świecie, zarówno wojennej, jak i handlowej,<br />

potraktuje ten nowy, niebezpieczny<br />

rodzaj broni z niepokojem i odrazą. Zamiast<br />

jednak zainicjować rozwój własnych okrętów<br />

podwodnych i wynaleźć środki do ich zwalczania,<br />

początkowo je ignorowała.<br />

W 1901 r. admirał Arthur Wilson, Pierwszy<br />

Lord Morski 1 , na wieść o tym, że już kilka<br />

państw ma w swoim arsenale okręty podwodne,<br />

stwierdził, że jest to broń podstępna,<br />

nie fair i cholernie nie angielska. Następnie zapowiedział,<br />

że przekona brytyjską admiralicję,<br />

by w razie wojny pojmane załogi nieprzyjacielskich<br />

okrętów podwodnych traktować,<br />

jak piratów – czyli wieszać.<br />

Chcąc nie chcąc, w końcu także Royal<br />

Navy zainwestowała w tę klasę okrętów i gdy<br />

wybuchła I wojna światowa, miała ich na stanie<br />

62. Brytyjscy podwodniacy szybko zaczęli<br />

odnosić imponujące sukcesy. We wrześniu<br />

1914 r. u brzegów wyspy Helgoland kmdr<br />

ppor. Max Horton, dowódca E9, dwiema torpedami<br />

posłał na dno krążownik lekki Hela.<br />

Była to pierwsza niemiecka jednostka zatopiona<br />

przez brytyjski okręt podwodny. Horton,<br />

najwyraźniej pomny słów adm. Wilsona,<br />

polecił swojej załodze przygotować piracką,<br />

czarną banderę „Jolly Roger”, która dumnie<br />

łopotała na peryskopie, gdy okręt wchodził<br />

do macierzystego portu w Harwich. Tak zapoczątkował<br />

tradycję wywieszania przez<br />

załogi, które wracały z udanych „łowów”,<br />

czarnych flag z trupią czaszką i skrzyżowanymi<br />

piszczelami oraz oznaczeniami<br />

osiągniętych sukcesów. Admiralicja jeszcze<br />

długo usiłowała zwalczać ten zwyczaj, ale<br />

bez powodzenia.<br />

Załoga E9, trzy tygodnie po zatopieniu<br />

Heli, u ujścia rzeki Ems dopadła niemiecki<br />

niszczyciel S116, który po trafieniu torpedą<br />

przełamał się na pół. Za te osiągnięcia Horton<br />

został wyróżniony Orderem za Wybitną<br />

Służbę (DSO), drugim w hierarchii ważności<br />

brytyjskim odznaczeniem wojskowym.<br />

Najwyższe odznaczenie, Krzyż Wiktorii (VC),<br />

do końca I wojny światowej podwodniakom<br />

nadano aż pięciokrotnie. Pierwszy otrzymał<br />

je kpt. Norman Holbrook, dowódca B11, który<br />

w grudniu 1914 r. przeprowadził brawurowy<br />

wypad w głąb Cieśniny Dardanelskiej.<br />

Sforsował zaporę minową i zatopił strzegący<br />

jej turecki pancernik Mesudiye, który<br />

po trafieniu pojedynczą torpedą wywrócił<br />

się stępką do góry.<br />

Już w trakcie wojny do brytyjskiej floty<br />

podwodnej dołączyło ok. 150 nowych jednostek.<br />

W ostatecznym rozrachunku, wniosły<br />

one znacznie większy wkład w zwycięstwo<br />

państw Ententy niż się spodziewano. Na Bałtyku<br />

drastycznie ograniczyły niemiecki import<br />

rudy żelaza ze Szwecji i sparaliżowały<br />

działania całej Hochseeflotte na tym akwenie<br />

oraz zatopiły m.in. kilkanaście U-Bootów.<br />

Operując w rejonie Dardaneli, praktycznie<br />

wybiły turecką flotę wojenną, a tę handlową<br />

zredukowały o połowę.<br />

Ewidentny sukces okrętów podwodnych<br />

Royal Navy w I wojnie światowej w żadnej<br />

mierze nie przełożył się na wzrost ich rangi.<br />

W okresie międzywojennym Brytyjczycy,<br />

nieco naiwnie, zabiegali o ustanowienie<br />

całkowitego zakazu posiadania okrętów<br />

podwodnych, na co jednak nie zgodziły się<br />

pozostałe mocarstwa. Sygnatariusze przystali<br />

jedynie, by okręty tej klasy nie mogły<br />

atakować jednostek cywilnych bez uprzedniego<br />

zadbania o bezpieczeństwo ich załogi<br />

i pasażerów. Dla Wielkiej Brytanii było to marne<br />

pocieszenie. Doświadczenia z poprzedniej<br />

wojny wskazywały, że w razie nowego<br />

konfliktu zbrojnego Niemcy prędzej czy<br />

później przestaną honorować te ustalenia<br />

i ponownie rozpętają nieograniczoną wojnę<br />

podwodną. Tak też się stało.<br />

Oręż<br />

Podczas II wojny światowej w siłach podwodnych<br />

Royal Navy służyły okręty należące<br />

do ok. tuzina typów (niektóre, w zależności<br />

od źródła, uznaje się za podtypy, a nie odrębne<br />

typy). Tradycyjnie, poza nielicznymi wyjątkami,<br />

okręty w obrębie danego typu nosiły<br />

nazwy zaczynające się na tę samą literę.<br />

Trzon tych sił stanowiły typy S, T i U/V.<br />

Okręty typu S powstały z myślą o działaniach<br />

na morzach Północnym i Śródziemnym.<br />

Budowano je w latach 1930-1945 (pierwszy<br />

z nich, Swordfish, wszedł do służby pod koniec<br />

1932 r.), w trzech sukcesywnie ulepszanych


Leszek A. Wieliczko<br />

Aichi M6A Seiran<br />

74<br />

Aichi M6A1 Seiran był jedynym<br />

w świecie samolotem<br />

uderzeniowym zaprojektowanym<br />

specjalnie do służby<br />

na pokładach okrętów podwodnych.<br />

Zaprojektowano<br />

go równocześnie z podwodnymi<br />

lotniskowcami typu sentoku.<br />

W ostatnich miesiącach<br />

wojny M6A1 Seiran miały<br />

być wykorzystane do ataków<br />

na śluzy Kanału Panamskiego,<br />

a potem na okręty amerykańskiej<br />

floty w atolu Ulithi na Pacyfiku.<br />

Jedyny zachowany<br />

do dziś egzemplarz M6A1<br />

znajduje się w ekspozycji National<br />

Air and Space Museum.<br />

Pod koniec 1941 r. w dowództwie japońskiej<br />

Połączonej Floty (Rengō Kantai) powstał<br />

pomysł budowy okrętów podwodnych<br />

specjalnego przeznaczenia (sensuikan<br />

tokushu-gata; w skrócie sentoku), zdolnych<br />

do przenoszenia samolotów uderzeniowych.<br />

Za ich pomocą zamierzano zaatakować cele<br />

leżące na terytorium Stanów Zjednoczonych,<br />

w tym metropolie na Wschodnim Wybrzeżu<br />

(Waszyngton, Nowy Jork). Konieczność zapewnienia<br />

okrętom odpowiednio wielkiego<br />

zasięgu (a więc pomieszczenia ogromnych<br />

zapasów paliwa) oraz zabudowy hangaru dla<br />

co najmniej dwóch samolotów i długiej katapulty<br />

startowej spowodowała, że były to największe<br />

okręty podwodne zbudowane podczas<br />

drugiej wojny światowej 1 . Ostateczny<br />

projekt nowych okrętów, nazywanych podwodnymi<br />

lotniskowcami (sensui kōkū bokan;<br />

w skrócie sensui kūbo), został zatwierdzony<br />

przez Sztab Generalny Cesarskiej Marynarki<br />

Wojennej (Gunreibu) w maju 1942 r. Początkowo<br />

planowano budowę aż 18 jednostek,<br />

ale ostatecznie rozpoczęto tylko pięć, z których<br />

przed końcem wojny zdołano ukończyć<br />

trzy. Stępkę pod pierwszy z nich – I-400 – położono<br />

w styczniu 1943 r. w stoczni Arsenału<br />

Marynarki Wojennej w Kure (Kure Kaigun<br />

Kōshō). Budowę dwóch kolejnych jednostek<br />

– I-401 i I-402 – rozpoczęto w stoczni Arsenału<br />

Marynarki Wojennej w Sasebo (Sasebo<br />

Kaigun Kōshō) odpowiednio w kwietniu<br />

i październiku tego samego roku.<br />

Idea przenoszenia samolotu przez okręt<br />

podwodny narodziła się już podczas pierwszej<br />

wojny światowej. Pionierami w tej dziedzinie<br />

były marynarki wojenne Niemiec<br />

i Wielkiej Brytanii. W okresie międzywojennym<br />

podobne próby przeprowadzono także<br />

w Stanach Zjednoczonych, Francji, Japonii,<br />

Włoszech i Związku Radzieckim oraz ponownie<br />

w Wielkiej Brytanii. W większości krajów<br />

koncepcję tę uznano za niepraktyczną, a jej<br />

realizację za zbyt skomplikowaną. Tylko w Japonii<br />

rozwijano ją na tyle konsekwentnie,<br />

że doprowadzono do stanu pozwalającego<br />

na jej praktyczne zastosowanie. W czasie<br />

drugiej wojny światowej wiele okrętów podwodnych<br />

Japońskiej Cesarskiej Marynarki<br />

Wojennej (Dai Nippon Teikoku Kaigun) było<br />

wyposażonych w samoloty pokładowe. Były<br />

to niewielkie dwupłatowe wodnosamoloty<br />

rozpoznawcze Watanabe E9W1 (w kodzie<br />

alianckim nazywane Slim) oraz nieco nowocześniejsze,<br />

jednopłatowe Kūgishō E14Y1<br />

(Glen). Oba miały wszakże niewielki udźwig<br />

i słabe osiągi, a ponadto były pozbawione<br />

uzbrojenia ofensywnego. W trakcie wojny<br />

odniosły pewne sukcesy w swojej podstawowej<br />

roli maszyn rozpoznawczych, ale kompletnie<br />

nie nadawały się do zadań uderzeniowych<br />

2 . Tymczasem dla okrętów typu sentoku<br />

potrzebny był samolot o wysokich osiągach,<br />

zdolny do przenoszenia torpedy lotniczej lub<br />

bomby o masie do 800 kg.<br />

Na początku 1942 r. Główne Biuro Lotnictwa<br />

Marynarki Wojennej (Kaigun Kōkū<br />

Honbu) zleciło firmie Aichi podjęcie studiów<br />

nad uderzeniowym wodnosamolotem pokładowym<br />

dla okrętów typu sentoku. Wybór<br />

tej firmy wynikał z jej wieloletnich doświadczeń<br />

w budowie zarówno wodnosamolotów,<br />

jak i bombowców pokładowych (nurkujących<br />

i torpedowych). Aichi była jedną z najstarszych<br />

wytwórni produkujących samoloty<br />

dla lotnictwa Cesarskiej Marynarki Wojennej.<br />

Została założona w grudniu 1893 r. jako Aichi<br />

Tokei Seizō Gōshi Kaisha (Aichi Clock<br />

Manufacturing), a w lipcu 1912 r. zmieniła<br />

nazwę na Aichi Tokei Denki Kabushiki Gaisha<br />

(Aichi Clock & Electric Machinery). W 1920 r.<br />

rozpoczęto w niej produkcję pierwszych<br />

wodnosamolotów rozpoznawczych. W lutym<br />

1943 r. wydział budowy samolotów usamodzielnił<br />

się jako Aichi Kōkūki Kabushiki<br />

Gaisha (Aichi Aircraft) 3 .<br />

W tym czasie w zakładach Aichi w Eitoku<br />

w Nagoi przygotowywano się do uruchomienia<br />

produkcji seryjnej pokładowych bombowców<br />

nurkujących D4Y1 Suisei (Judy),<br />

zaprojektowanych w Arsenale Techniki Lotniczej<br />

Marynarki Wojennej (Kaigun Kōkū<br />

Gijutsushō; w skrócie Kūgishō) w Yokosuce.<br />

Początkowo to właśnie ten samolot brano<br />

pod uwagę jako kandydata na maszynę uderzeniową<br />

dla okrętów typu sentoku. Szybko


MONOGRAFIA LOTNICZA<br />

78<br />

Wnętrze hangaru lotniczego na okręcie typu sentoku. Samoloty były w nim przechowywane z podwieszonym<br />

uzbrojeniem pod kadłubem, a ich silniki były rozgrzewane przed wynurzeniem okrętu.<br />

przyprowadził lotem do Yokosuki pierwszy<br />

seryjny egzemplarz Seirana.<br />

16 grudnia 1944 r. w stoczni Kawasaki<br />

w Kobe ukończono budowę okrętu podwodnego<br />

I-13. Wraz z bliźniaczym I-14 należał<br />

on do typu określanego jako podwodny<br />

krążownik Typu A modyfikacja 2 (jun’yō<br />

sensuikan kō-gata kai 2; w skrócie junsen<br />

kō-gata kai 2) 10 . Okręty tego typu były nieco<br />

mniejsze od sentoku i miały hangar tylko dla<br />

dwóch Seiranów 11 . 30 grudnia ukończono<br />

budowę okrętu I-400, 8 stycznia 1945 r. I-401,<br />

a 14 marca I-14. Wszystkie cztery okręty<br />

weszły w skład 1. Dywizjonu Okrętów Podwodnych<br />

(Dai-Ichi Sensui-tai), sformowanego<br />

15 grudnia 1944 r. w ramach Szóstej<br />

Floty (Dai-Roku Kantai; dowódca wiceadm.<br />

[chūjō] Shigeyoshi Miwa). Tego samego dnia<br />

w Kashimie w prefekturze Ibaraki utworzono<br />

631. Grupę Powietrzną (Dai-631 Kaigun<br />

Kōkūtai), której przydzielono samoloty, lotników<br />

i mechaników wytypowanych do służby<br />

na okrętach 1. Dywizjonu OP. Dowódcą zarówno<br />

1. Sensui-tai, jak i 631. Kōkūtai został<br />

kmdr (taisa) Tatsunosuke Ariizumi, a jego<br />

zastępcą kmdr ppor. (shōsa) Masayoshi Fukunaga<br />

(w marcu 1945 r. zastąpiony przez<br />

shōsa Tadashiego Funadę). Kluczem zaokrętowanym<br />

na flagowym okręcie I-401 dowodził<br />

pilot samolotu nr 1 kpt. mar. (taii) Atsushi<br />

Asamura, pełniący zarazem funkcję dowódcy<br />

(hikōtaichō) lotniczej części 631. Kōkūtai,<br />

a kluczem na I-400 – obserwator samolotu<br />

nr 1 kpt. mar. (taii) Tōru Yoshimine.<br />

20 grudnia lotnicy 631. Kōkūtai rozpoczęli<br />

szkolenie praktyczne. W tym czasie mieli<br />

do dyspozycji zaledwie dwa Seirany i cztery<br />

wodnosamoloty rozpoznawcze E16A1 Zuiun.<br />

20 lub 23 stycznia grupa została przeniesiona<br />

do Kure, gdzie wkrótce otrzymała kolejne<br />

samoloty, tak że 1 lutego jej stan wzrósł<br />

do sześciu Seiranów i pięciu Zuiunów. Ponieważ<br />

okolice bazy w Kure miały niekorzystne<br />

ukształtowanie topograficzne dla prowadzenia<br />

bezpiecznego szkolenia, więc 5 marca<br />

grupę przeniesiono na wyspę Yashiro-jima<br />

na Morzu Wewnętrznym. Tutaj na wodach<br />

zatoki Iyo-nada rozpoczęto szkolenie lotników<br />

i personelu technicznego w obsłudze<br />

samolotów Seiran na pokładach okrętów<br />

podwodnych. Przeprowadzono także próbne<br />

starty z katapulty, w tym z uzbrojeniem<br />

ćwiczebnym. Ponieważ w nocy 30/31 marca<br />

amerykańskie bombowce B-29 postawiły<br />

miny w zachodniej części Morza Wewnętrznego,<br />

więc 2 kwietnia 631. Kōkūtai została<br />

przeniesiona do nowej bazy w Fukuyamie<br />

w prefekturze Hiroszima. 10 kwietnia grupa<br />

uzyskała planowany etatowy stan 10 Seiranów,<br />

ale tego samego dnia w wypadku podczas<br />

wodowania utracono jeden samolot<br />

wraz z pilotem (obserwator uratował się).<br />

Kluczową kwestią w warunkach bojowych<br />

było przeprowadzenie startu samolotów<br />

w jak najkrótszym czasie, aby okręt nie<br />

musiał zbyt długo pozostawać na powierzchni<br />

i narażać się na wykrycie przez wroga.<br />

Z tego powodu wprowadzono dwa nietypowe<br />

rozwiązania: samoloty były przechowywane<br />

w hangarze już z podwieszonym<br />

uzbrojeniem pod kadłubem, a ich silniki były<br />

rozgrzewane jeszcze w hangarze, podczas<br />

gdy okręt wciąż pozostawał w zanurzeniu.<br />

Do tego celu służyły specjalne instalacje<br />

na okręcie, tłoczące do odpowiednich instalacji<br />

samolotów podgrzany olej i wodę.<br />

Dzięki temu Seirany były gotowe do startu<br />

natychmiast po wytoczeniu z hangaru,<br />

rozłożeniu skrzydeł i usterzenia oraz ewentualnie<br />

zamocowaniu pływaków. Dobrze<br />

wyszkolona obsługa pokładowa była w stanie<br />

wykonać te czynności w nieco ponad<br />

siedem minut. Start odbywał się za pomocą<br />

katapulty pneumatycznej Typ 4 Wzór 1 Model<br />

10 (4-shiki 1-gō 10-gata shashutsu-ki)<br />

o długości 26 m. Po ustawieniu w pozycji<br />

startowej nos samolotu był uniesiony pod<br />

kątem 6° 30’ w stosunku do poziomu. Wysłanie<br />

w powietrze wszystkich trzech Seiranów<br />

z pokładu okrętu typu sentoku zajmowało<br />

niecałe pół godziny.<br />

Jeśli samolot startował z zamontowanymi<br />

pływakami i po misji wodował w pobliżu<br />

okrętu, to był podnoszony na pokład za pomocą<br />

rozkładanego dźwigu o udźwigu pięciu<br />

ton. Procedura przygotowania samolotu<br />

do schowania w hangarze – odłączenie pływaków,<br />

złożenie skrzydeł i usterzenia oraz zabezpieczenie<br />

ich w takiej pozycji – zajmowała<br />

Okręt podwodny I-14 typu junsen kō-gata kai 2 sfotografowany 5 listopada 1945 r. Dwa okręty tego<br />

typu – I-13 i I-14 – mogły zabierać po dwa samoloty Seiran.


Jędrzej Korbal<br />

86<br />

Początki służby<br />

czołgów rozpoznawczych TK<br />

Wiosną i latem 1932 r. odbyła się seria ćwiczeń doświadczalnych<br />

przeprowadzonych na terenie rembertowskiego Centrum<br />

Wyszkolenia Piechoty (CWPiech.) z wykorzystaniem czołgów TK<br />

serii próbnej. Kolejnym etapem weryfikacji możliwości bojowych<br />

wozów szybobieżnych był ich udział w szeregu ćwiczeń doświadczalnych<br />

z wielkimi jednostkami piechoty. W skład przypisywanych<br />

do poszczególnych dywizji kompanii czołgów TK<br />

wchodziły już wozy z pierwszego zamówienia seryjnego, które<br />

<strong>Wojsko</strong> Polskie przejęło na przełomie kwietnia i maja 1932 r.<br />

Katowice, 10 października 1932 r., w sztabie<br />

23. Dywizji Piechoty swoje podpisy<br />

pod dokumentem dotyczącym przebiegu<br />

ćwiczeń doświadczalnych prowadzonych<br />

w ramach dywizji składają dowódca jednostki<br />

gen. bryg. Józef Zając oraz szef sztabu<br />

mjr dypl. Wilhelm Kasprzykiewicz. Kilka dni<br />

później opracowanie z klauzulą „Tajne” trafia<br />

na biurko Inspektora Armii, gen. dyw. Leona<br />

Berbeckiego. Dokument dotyczył kolejnych<br />

studiów terenowych, już poza obrębem<br />

ośrodków badawczych w Modlinie i Rembertowie,<br />

koncentrujących się na współdziałaniu<br />

kompani czołgów TK z piechotą. Większość zamierzonych<br />

ćwiczeń taktycznych miała miejsce<br />

między 22 a 31 sierpnia 1932 r. Ostatnie<br />

dwa zrealizowano już w trakcie ćwiczeń międzydywizyjnych<br />

na początku września, przy<br />

czym ich przebieg jest autorowi bliżej nieznany<br />

(dokładną listę zawiera tabela).<br />

23 sierpnia wydano wytyczne do ćwiczenia<br />

z wozami szybkobieżnymi TK oraz zmiany<br />

do ustalonego wcześniej programu studiów<br />

szczebla batalionowego. Już na wstępie<br />

dokumentu organizującego najważniejszy<br />

w roku, polowy okres pracy dywizji zaznaczano,<br />

że kwestia użycia wozów bojowych<br />

TK i ich współdziałania z piechotą znajduje<br />

się dopiero w okresie tzw. krystalizacji. Informacje<br />

z doświadczalnych studiów przeprowadzanych<br />

nieco wcześniej lub nawet w tym<br />

samym czasie przez CWPiech. czy bezpośrednio<br />

w ramach <strong>Wojsko</strong>wego Instytutu Badań<br />

Inżynierii (WIBI) nie mogły dotrzeć do rozproszonych<br />

po całym kraju sztabów dywizji<br />

3<br />

piechoty. Pojawienie się więc w ich obrębie<br />

nowego elementu, jakim były szybkobieżne<br />

czołgi rozpoznawcze, stanowiło przełom dla<br />

wielu przywykłych już do rutynowej służby<br />

zawodowych podoficerów i oficerów. Dlatego<br />

też istotę nadchodzących ćwiczeń tłumaczono<br />

w zasadzie od podstaw, podkreślając<br />

że inaczej niż w przypadku opatrzonych już<br />

w armii „krówek”, czyli Renault FT, nowe wozy<br />

cechuje połączenie ruchu i siły ognia, a więc<br />

przestrzeń i manewr. Las wysokopienny z gęstym<br />

podszyciem, osiedla o ciągłych ulicach,<br />

czy gęsta zabudowa murowana wykluczały<br />

użycie niewielkich TK. Oczywiście działanie<br />

plutonu/kompanii TK jeszcze bardziej niż<br />

w przypadku czołgów wolnobieżnych warunkowała<br />

rzeźba terenu, pokrycie roślinnością,<br />

czy pora dnia.<br />

Przydzielone do 23. DP pojazdy podlegały<br />

bezpośrednio dowódcy całości siły (pułku/<br />

Zwinny, szybki, choć ślepy, tak scharakteryzowano czołg TK po ćwiczeniach z piechotą w sierpniu 1932 r.<br />

Zamknięte pokrywy ograniczały możliwości obserwacji, otwarte zaś – narażały załogę w walce.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!