Rozpoczęliśmy 66. rok akademicki - Politechnika Łódzka
Rozpoczęliśmy 66. rok akademicki - Politechnika Łódzka
Rozpoczęliśmy 66. rok akademicki - Politechnika Łódzka
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Życie Uczelni 3/2010 18<br />
Na uroczyste obchody jubileuszu 60-lecia Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności przyjechał<br />
z Chin prof. Bolin Zhang, który w Politechnice Łódzkiej wykonał i obronił pracę doktorską.<br />
Nie jedźcie do Ameryki, studiujcie na PŁ!<br />
ŻU: Czy język polski jest trudniejszy<br />
od chińskiego?<br />
Prof. Bolin Zhang: Macie trudny<br />
język, niełatwo jest się go nauczyć<br />
obcokrajowcom. Ja nie znam jeszcze<br />
go bardzo dobrze, ale język<br />
chiński też nie jest łatwy.<br />
ŻU: Skąd pomysł na studiowanie<br />
w Łodzi?<br />
Prof. Bolin Zhang: W zasadzie<br />
podjęcie nauki na PŁ było nieplanowane,<br />
ponieważ jechałem na studia<br />
do Stanów Zjednoczonych. Zatrzymałem<br />
się w Polsce i z perspektywy<br />
czasu uważam, że to był bardzo<br />
dobry wybór. Pozostaję w stałej<br />
współpracy z Politechniką Łódzką<br />
i prof. Zdzisławą Libudzisz z Instytutu<br />
Technologii Fermentacji i Mi-<br />
krobiologii. Odwiedzając teraz IFE<br />
prosiłem dyrektora doc. Tomasza<br />
Saryusz-Wolskiego, by przekonywał<br />
studentów: „Nie jedźcie do Ameryki,<br />
studiujcie na Politechnice Łódzkiej”.<br />
ŻU: Jak wspomina Pan okres studiów<br />
na PŁ?<br />
Prof. Bolin Zhang: Okres studiów<br />
w Polsce wspominam bardzo dobrze.<br />
Zarówno część merytoryczną,<br />
pisanie pracy, prowadzenie badań<br />
i współpracę z prof. Libudzisz, jak<br />
i relacje przyjacielskie ze studentami.<br />
Myślę, że edukacja tutaj dała<br />
mi więcej niż w Chinach. Mam<br />
same dobre wspomnienia i do dziś<br />
śledzę wydarzenia na uczelni czytając<br />
internetowe wydania „Życia<br />
Uczelni”. Język polski jest trudny,<br />
wciąż chcę się go uczyć, choćby<br />
przez lekturę polskich publikacji.<br />
Rozumiem go i jestem w stanie się<br />
komunikować. Myślę o sobie, jako<br />
o absolwencie PŁ.<br />
ŻU: Czy trudno się pracuje w międzynarodowym<br />
zespole?<br />
Prof. Bolin Zhang: Różnice między<br />
członkami zespołu pochodzącymi<br />
z wielu krajów są znaczne ze względu<br />
na mnogość różnic kulturowych,<br />
bo inaczej się pracuje w Polsce<br />
i w Chinach. Są obszary działań badawczych,<br />
w których Chiny są lepsze,<br />
ale definitywnie są i takie, które<br />
są lepiej rozwinięte w Polsce, dlatego<br />
często zdarzało mi się uzupełniać<br />
wzajemnie prace prowadzone tu<br />
i tam. Osobiście, nie napotkałem na<br />
wielkie problemy, a zespół, z którym<br />
miałem przyjemność pracować<br />
stworzył mi bardzo dobre warunki<br />
do rozwoju naukowego. Zauważyłem,<br />
że wprawdzie widoczne są<br />
różnice w sposobie pracy, ale nie<br />
ma różnic w sposobie prowadzenia<br />
badań i ich wynikach. Cel ten sam,<br />
a realizacja z przyczyn oczywistych<br />
różna.<br />
ŻU: Podoba się Panu Łódź?<br />
Prof. Bolin Zhang: Bardzo podoba<br />
mi się to miasto. Specyficzna<br />
architektura oraz kultura w Łodzi<br />
mnie urzekły. Zaprzyjaźniłem się<br />
tutaj z wieloma osobami. W ramach<br />
poznawania naszych kultur<br />
często gotuję moim przyjaciołom<br />
w Chinach tradycyjne polskie potrawy,<br />
a moim polskim przyjaciołom<br />
serwuję dania prawdziwej<br />
kuchni chińskiej.<br />
n Rozmawiały:<br />
Zuzanna Koraszewska,<br />
Agnieszka Garcarek<br />
c.d. ze str. 17<br />
Umowa z baszkirską uczelnią<br />
„wytrzymać” uderzenia gałęziami brzozowymi, którymi<br />
mnie potraktował prof. R Akhmetow na znak naszej<br />
głębokiej przyjaźni... Wieś Pawłowka położona jest między<br />
dwiema spotykającymi się rzekami. Miejscowość<br />
często odwiedzają niedźwiedzie, wilki i lisy (te pierwsze<br />
atakują krowy, a te ostatnie wybierają kury z kurników).<br />
Poza spotkaniami z tubylcami i piękną przyrodą Baszkirii,<br />
wygłosiłem też wykład, spotkałem się z dziekanem<br />
Wydziału Matematyki i prorektorem uniwersytetu oraz<br />
wysłuchałem wykładu prof. M. D. Ramazanowa (75 lat),<br />
wielokrotnego dyrektora Instytutu Matematyki i Techniki<br />
Obliczeniowej Rosyjskiej Akademii Nauk (Oddział<br />
w Ufie). Był on bliskim przyjacielem wielkiego matematyka<br />
rosyjskiego Sobolewa i posiada dotąd kilkanaście tomów<br />
jego niewydanych prac i rękopisów. Wielkość uczonego<br />
polegała na tym, że mimo upływu lat potrafił bez<br />
przygotowania mówić o nowych, niezwykle trudnych<br />
obszarach matematyki, a do tego czynił to w sposób<br />
prosty i zrozumiały. Dodam jeszcze jako ciekawostkę, że<br />
na ulicach Baszkirii widnieją napisy w języku rosyjskim<br />
i baszkirskim, a ludność tej republiki mówi po: baszkirsku,<br />
tatarsku i rosyjsku – powiedział prof. J. Awrejcewicz. n