26.10.2014 Views

Aleje 3 - Biblioteka Publiczna w Częstochowie

Aleje 3 - Biblioteka Publiczna w Częstochowie

Aleje 3 - Biblioteka Publiczna w Częstochowie

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

OD REDAKCJI<br />

Dwumiesięcznik Kulturalny Częstochowy<br />

Pismo finansowane<br />

przez Urząd Miasta Częstochowy<br />

Wydawca<br />

<strong>Biblioteka</strong> <strong>Publiczna</strong><br />

im. dra Wł. Biegańskiego<br />

w <strong>Częstochowie</strong><br />

Al. Najświętszej Maryi Panny 22<br />

42-200 Częstochowa<br />

Tel. 034/ 360 56 28<br />

www.biblioteka.czest.pl<br />

Redakcja<br />

Aleja NMP 22<br />

42-200 Częstochowa<br />

Tel. 034/ 360 56 28<br />

e-mail: aleje3@op.pl<br />

Teksty niezamówione nie będą<br />

zwracane. Zastrzegamy sobie<br />

możliwość opracowania i skracania<br />

przysłanych materiałów.<br />

Poglądy Autorów nie zawsze<br />

odzwierciedlają poglądy Redakcji.<br />

Red. Naczelny<br />

Marian P. Rawinis<br />

Tel. 0505 666 486<br />

e-mail: mprawinis@poczta.onet.pl<br />

Oprac. graf. numeru<br />

Marian Panek<br />

Skład i łamanie<br />

Krzysztof Król<br />

Druk<br />

Drukarnia “TEXMET”<br />

Jubileusze obchodzimy hucznie. I słusznie, ponieważ należy<br />

świętować rocznice wydarzeń ważnych w życiu naszym, naszych<br />

najbliższych oraz rocznice istotne dla miasta i kraju. W tym roku<br />

świętowaliśmy m.in. 650. rocznicę lokacji miasta, co pozwoliło pokazać<br />

się <strong>Częstochowie</strong> nawet w samym Krakowie. Takie święta, to okazja<br />

do przypomnienia, skąd jesteśmy, okazja odwołania się do tradycji,<br />

pochwalenia się dorobkiem. Oczywiście, odwołujemy się tylko do tych<br />

zdarzeń, które uznajemy za świetlane i wzniosłe. Oraz wygodne,<br />

ponieważ jubileusze wiążą się z wygłaszaniem przemówień i kreślenia<br />

planów na przyszłość.<br />

Nie zdążyliśmy napisać w bieżącym numerze naszego dwumiesięcznika<br />

o innym ważnym wydarzeniu końca tego lata w mieście - Światowym<br />

Kongresie Częstochowian, gdzie wiele mówiono o potrzebie utrwalania<br />

tradycji i utrzymywania związków z miejscem urodzenia, ze swoją małą<br />

ojczyzną.<br />

Podczas rocznicowych uroczystości pan prezydent wystąpił w stroju,<br />

z grubsza biorąc, szlacheckim, wyraźnie wskazując na źródła, z jakich<br />

powinniśmy czerpać. Bardziej pasowałby mu wprawdzie strój dawnych<br />

mieszczan, ale niech tam, przecież wszyscy najchętniej odwołujemy<br />

się do tradycji szlacheckiej, rycerskiej. Zresztą, łączenie tradycji<br />

ze współczesnością bywa trudne. Poszliśmy posłuchać hejnału granego<br />

z ratusza podczas inauguracji Dni Częstochowy. Niestety, bardzo<br />

niewiele słyszeliśmy, ponieważ odgrywany w południe hejnał został<br />

skutecznie zagłuszony - przez ruch uliczny oraz dzwony św. Jakuba.<br />

W Krakowie hejnał słychać lepiej, bo grany jest z ratuszowej wieży<br />

dużo wyższej od naszej. No i każdy zna hejnał krakowski, więc nawet<br />

jeśli nie usłyszy, to potrafi sobie zanucić. Częstochowski hejnał jest na razie<br />

mało popularny, ale z czasem i on będzie naszą tutejszą ważną tradycją.<br />

Wielka promocja 650. rocznicy lokacji miasta sugeruje, że właśnie<br />

od tej daty należy liczyć nasze tradycje. A przecież Częstochowa powstała<br />

znacznie wcześniej – w znanym dokumencie biskupa krakowskiego<br />

Iwona figuruje pod rokiem 1220. Istnieliśmy, tutaj nad Wartą, dobre<br />

tysiąc lat wcześniej, o czym świadczą resztki osady kultury łużyckiej<br />

przy al. Pokoju. Niewiele o niej wiemy, choć zapewne miała swoją<br />

nazwę, swoją historię i lokalne tradycje. Ktoś zbudował pierwszy dom<br />

na ziemi dziś naszej, a wówczas na swojej rodzinnej i najbliższej.<br />

Istnieli tu, żyli, kochali, pracowali, marzyli. Należeli do miejscowej,<br />

naszej, częstochowskiej przeszłości. Kiedyś uważaliśmy ich za<br />

bezpośrednich, pra-słowiańskich przodków. Dziś są tylko naszymi<br />

poprzednikami. Odeszli, wymarli albo zostali przepędzeni przez<br />

naszych słowiańskich praojców. Można czasem usłyszeć głosy, że to<br />

jest cmentarz i dawni gospodarze tej ziemi nie powinni leżeć w takim<br />

nieposzanowaniu. Jest w tym sporo racji. Żyli tu, myśleli, czuli,<br />

wierzyli w coś i na pewno nie spodziewali się, że kiedyś ich kości będą<br />

się poniewierać pod rodzinnym niebem. Dla nas - muzeum, dla nich -<br />

ojczyzna i cmentarz.<br />

Byli tu. Istnieli. Obchodzili swoje święta, snuli plany na przyszłość.<br />

Kiedy dziś obchodzimy jubileusze, nie pamiętamy tych, co nas<br />

poprzedzali. Nie czujemy przeszłości, nie dostrzegamy związków.<br />

A dusze ich wszystkich błąkają się po <strong>Częstochowie</strong> każdego dnia,<br />

każdej nocy...<br />

Marian P. Rawinis<br />

aleje III 3 IX-X 2006

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!