You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Meta w Irlandii<br />
Załoga francuskiego jachtu „Groupama” wygrała Volvo Ocean Race<br />
Skipper Franck Cammas triumfuje<br />
Franck Cammas podchodzi do podwyższonego stanowiska sternika.<br />
Fot. Yann Riou / Volvo Ocean Race<br />
Ostatni oceaniczny odcinek<br />
Volvo Ocean Race<br />
nie był etapem przyjaźni.<br />
To właśnie na dystansie niespełna<br />
500 mil z francuskiego<br />
Lorient do irlandzkiego Galway<br />
miało dojść do ostatecznych<br />
rozstrzygnięć. Punktowa przewaga<br />
liderów nie gwarantowała<br />
sukcesu. Równocześnie<br />
jednak Francuzi z „Groupamy”<br />
byli w najlepszej sytuacji i czuli,<br />
że wygrana jest blisko.<br />
Po starcie jachty długo żeglowały<br />
blisko siebie, w zasięgu wzroku. Po<br />
okrążeniu wysepki leżącej w pobliżu<br />
Lorient płynęły w słabym wietrze<br />
ku słynnej latarni Fastnet (należało ją<br />
okrążyć lewą burtą). Nie było miejsca<br />
na taktyczne zagrywki. Załogi postawiły<br />
żagle code zero (ogromne topowe<br />
genuy), dzięki którym osiągały prędkość<br />
ponad 10 węzłów. Spodziewano<br />
się, że na wysokości Kanału Angielskiego<br />
sytuacja się zmieni, ale tak się<br />
nie stało.<br />
Do latarni Fastnet pierwsza dopłynęła<br />
„Puma”, ale jej przewaga nad<br />
rywalami była minimalna. Wzdłuż<br />
brzegów Irlandii jachty płynęły niemal<br />
burta w burtę. „Abu Dhabi” i „Sanya”<br />
pożeglowały nieco dalej na północ, licząc,<br />
że świeża bryza dojdzie do nich<br />
wcześniej niż do rywali i pozwoli odrobić<br />
straty. Ten fortel się nie powiódł<br />
i obie ekipy karnie powróciły do szeregu,<br />
tracąc cenne mile do pozostałych<br />
jednostek.<br />
Ostatnia prosta do Galway przyniosła<br />
przewagę ekipie „Campera”.<br />
Załoga „Groupamy” wychodziła ze<br />
skóry, by dopaść uciekających rywali,<br />
ale tym razem nie dali rady. Ostatni<br />
oceaniczny etap wygrał „Camper”, na<br />
drugiej pozycji „Groupama”, a na trzeciej<br />
„Puma”. Dopiero czwarte miejsce<br />
zajęli żeglarze z jachtu „Telefonica”,<br />
którzy po niepowodzeniach w poprzednich<br />
etapach chcieli rzutem na<br />
taśmę wskoczyć na podium. Niestety,<br />
nie udało się.<br />
Na miecie w Galway mimo późnej<br />
nocy trwała fiesta w południowym<br />
stylu. Tysiące kibiców czekały na<br />
przybycie jachtów, a kiedy te dopłynęły,<br />
rozpoczął się prawdziwy karnawał<br />
w blasku fajerwerków rozświetlających<br />
niebo. Irlandczycy lubią nie tylko<br />
piłkę nożną, ich narodowym sportem<br />
jest także żeglarstwo, a ich niestrudzony<br />
zapał do kibicowania znany jest<br />
w całym regatowym świecie.<br />
Ostatni wyścig portowy nie mógł<br />
spowodować znaczących zmian w klasyfikacji.<br />
Na krótkiej i krętej trasie, której<br />
pokonanie zajęło załogom godzinę,<br />
najszybsi byli Amerykanie z „Pumy”.<br />
Drugie miejsce zajęła załoga „Campera”,<br />
a trzecie „Groupamy”. Ponownie<br />
dopiero na czwartym miejscu dopłynęli<br />
Hiszpanie z „Telefoniki”.<br />
W klasyfikacji generalnej obejmującej<br />
tylko wyścigi portowe, którym<br />
organizatorzy nadają dużą rangę, zwyciężyli<br />
Amerykanie. Co prawda wygrali<br />
zaledwie jeden wyścig (ostatni),<br />
ale wcześniej trzykrotnie byli drudzy<br />
i zaledwie raz znaleźli się poza podium.<br />
„Groupama” w tej klasyfikacji<br />
jest dopiero trzecia, choć aż trzykrotnie<br />
zwyciężyła. „Telefonica” znalazła<br />
się na przedostatnim miejscu – wygrali<br />
dwa razy, ale aż czterokrotnie byli na<br />
ostatniej pozycji.<br />
Marek Słodownik<br />
Klasyfikacja końcowa regat<br />
1. „Groupama” 253<br />
2. „Camper” 231<br />
3. „Puma” 226<br />
4. „Telefonica” 213<br />
5. „Abu Dhabi” 131<br />
6. „Sanya” 51<br />
www.magazynwiatr.pl<br />
sierpień 2012 • magazyn dla żeglarzy<br />
33