01.03.2015 Views

Aktualności Nr 50 plik do pobrania (format pdf) - bioMérieux

Aktualności Nr 50 plik do pobrania (format pdf) - bioMérieux

Aktualności Nr 50 plik do pobrania (format pdf) - bioMérieux

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

<strong>50</strong><br />

wrzesień<br />

2009<br />

aktualności<br />

<strong>bioMérieux</strong><br />

Diagnostyka<br />

źródłem <strong>do</strong>brego zdrowia


Spis treści<br />

2 od wydawcy<br />

3 Postępowanie w przypadku nieprawidłowego<br />

wyniku badania cytologicznego<br />

8 Identyfikacja mRNA genów E6/E7 ludzkiego<br />

wirusa brodawczaka w wymazach z szyjki macicy<br />

kobiet z nieprawidłowym wynikiem<br />

cytologicznym – badania wstępne<br />

11 Profilaktyka zakażeń paciokowcowych w ciąży –<br />

„Co jeszcze możemy dla Pani zrobić?”<br />

16 Zapobieganie przenoszeniu zakażeń HIV z matki<br />

na dziecko<br />

20 Udział Ureaplasma parvum i Ureaplasma<br />

urealyticum w zakażeniach kobiet, noworodków<br />

i mężczyzn<br />

19 Diagnostyka Strepto B<br />

24 QuickVue - szybki test <strong>do</strong> wykrywania antygenu<br />

Chlamydii<br />

25 Zapobieganie zakazeniom Streptococcus<br />

agalactiae (paciorkowcem grupy B, GBS)<br />

u noworodków<br />

27 www.biomerieux.pl<br />

wydawca: <strong>bioMérieux</strong> Polska Sp. z o.o.<br />

Osoba odpowiedzialna: Elżbieta Wójcik<br />

Osoby biorące udział w przygotowaniu nr <strong>50</strong>:<br />

Piotr Czajka<br />

Marcin Iszkuło<br />

Barbara Krawczyńska<br />

Ireneusz Popławski<br />

Piotr Szczegłow<br />

Aneta Tarnowska (korekta)<br />

Adres redakcji i wydawcy:<br />

<strong>bioMérieux</strong> Polska<br />

01-882 Warszawa, ul. Żeromskiego 17<br />

tel. (22) 569 85 00 • fax (22) 569 85 54<br />

www.biomerieux.pl<br />

opracowanie graficzne i druk:<br />

Agencja Wydawnicza SOWA<br />

www.agencja-sowa.com.pl<br />

od wydawcy<br />

Szanowni Państwo,<br />

Przekazujemy kolejny numer <strong>Aktualności</strong>, już trzeci w roku<br />

2009, ale co istotne i znaczące to już <strong>50</strong>. numer w działalności<br />

firmy <strong>bioMérieux</strong> Polska. Jak zwykle adresowany jest<br />

on <strong>do</strong> naszych Czytelników i Użytkowników produktów firmy<br />

<strong>bioMérieux</strong> oraz <strong>do</strong> tych Wszystkich którym bliska jest tematyka<br />

diagnostyki laboratoryjnej.<br />

Pierwszy numer <strong>Aktualności</strong><br />

został oddany w Państwa<br />

ręce w maju 1997 roku. Dzisiaj<br />

po 12. latach mamy satysfakcję,<br />

że udało nam się<br />

zaistnieć i przetrwać w Państwa<br />

pamięci.<br />

Sukcesem naszym jest brak<br />

przerw w cyklu wydawniczym,<br />

mimo różnych zawirowań<br />

w diagnostyce i służbie<br />

zdrowia, co nie zdarza się tak<br />

często w śro<strong>do</strong>wisku diagnostycznym.<br />

Staraliśmy się<br />

ułatwić Państwu systematyczny<br />

<strong>do</strong>stęp <strong>do</strong> informacji o naszych produktach i firmie<br />

oraz o trendach w diagnostyce laboratoryjnej.<br />

Dla nas najważniejsze jest to, że chcą Państwo wciąż czytać<br />

nasze <strong>Aktualności</strong> i pytają o następne numery.<br />

Bardzo prosimy Państwa o przesyłanie opinii na temat naszych<br />

<strong>Aktualności</strong> na nastepujący adres poczty internetowej:<br />

barbara.krawczynska@eu.biomerieux.com<br />

Jesteśmy również zainteresowani nowymi propozycjami tematów,<br />

które Państwa interesują i o których chcielibyście<br />

Państwo znaleźć informacje na łamach naszego pisma.<br />

Prosimy o informacje pod naszym adresem internetowym:<br />

barbara.krawczynska@eu.biomerieux.com<br />

Dr Elżbieta Wójcik<br />

Dyrektor Generalny<br />

<strong>bioMérieux</strong> Polska


wirusologia<br />

Postępowanie w przypadku nieprawidłowego<br />

wyniku badania cytologicznego<br />

dr hab. n. med. Ewa Nowak-Markwitz<br />

Klinika Onkologii Ginekologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu<br />

Celem dalszego postępowania diagnostycznego<br />

u kobiet, u których uzyskano nieprawidłowy<br />

wynik rozmazu cytologicznego jest potwierdzenie<br />

lub wykluczenie wewnątrznabłonkowej neoplazji<br />

(CIN, AIS) i wczesnych postaci raka szyjki<br />

macicy. W statystykach podawanych w różnych<br />

krajach nieprawidłowe wyniki badania cytologicznego<br />

stanowią od 1% <strong>do</strong> 8% wszystkich ocenionych<br />

rozmazów. W Populacyjnym Programie<br />

Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki<br />

Macicy w 2008 roku wśród 685 759 wykonanych<br />

badań cytologicznych było 16 981 (2, 47%) nieprawidłowych<br />

wyników cytologii, a wyniki ASCUS<br />

i LSIL stanowiły 75% z nich.<br />

Nieprawidłowe wyniki cytologii<br />

W klasyfikacji Bethesda 2001 (The Bethesda System<br />

- TBS), która jest uznana za obowiązującą w Polsce<br />

<strong>do</strong> oceny rozmazów, za nieprawidłowe uznaje<br />

się następujące wyniki cytologiczne:<br />

ASC (atypical squamous cells) – atypowe komórki<br />

nabłonkowe; grupa ta została podzielona na<br />

dwie podgrupy:<br />

ASC-US (atypical squamous cells of undetermined<br />

significance) – atypowe komórki<br />

nabłonkowe o nieokreślonym<br />

znaczeniu<br />

ASC-H<br />

(atypical squamous cells, cannot<br />

exclude HSIL) – atypowe komórki<br />

nabłonkowe, nie można wykluczyć<br />

obecności zmian HSIL<br />

LSIL (low-grade squamous intraepithelian lesion)<br />

– małego stopnia zmiany w komórkach nabłonka<br />

płaskiego<br />

HSIL(high-grade squamous intraepithelial lesion)<br />

– dużego stopnia zmiany w komórkach nabłonka<br />

płaskiego<br />

AGC (atypical glandular lesion) – atypowe zmiany<br />

w komórkach gruczołowych<br />

Wyniki cytologiczne w systemie TBS mogą ponadto<br />

zawierać bezpośrednie wskazanie obecności komórek<br />

raka płaskonabłonkowego lub gruczołowego.<br />

Badanie cytologiczne jest testem przesiewowym i<br />

nie służy <strong>do</strong> rozpoznawania wewnątrznabłonkowej<br />

neoplazji i raka. Jedynie wskazuje kobiety, u których<br />

może być obecna taka patologia. Jest badaniem<br />

obarczonym dużym ryzykiem błędów, które mogą<br />

wynikać z nieprawidłowego przygotowania kobiety<br />

<strong>do</strong> badania, z nieprawidłowego <strong>pobrania</strong> i utrwalenia<br />

komórek, z błędnego odczytania rozmazu i wreszcie<br />

istnieje możliwość pomyłki danych osobowych pacjentki.<br />

Wyniki cytologii mogą być, zatem zarówno fałszywie<br />

pozytywne jak i fałszywie negatywne. Wyniki<br />

fałszywie negatywne mogą zostać zweryfikowane,<br />

niestety, <strong>do</strong>piero po kolejnym pobraniu rozmazu i<br />

jego ocenie. Wyniki fałszywie pozytywne zostają zweryfikowane,<br />

a prawdziwie pozytywne potwierdzone<br />

w toku prowadzenia dalszej diagnostyki szyjki macicy.<br />

Wybór postępowania w weryfikacji nieprawidłowych<br />

wyników jest niezmiernie ważny, ponieważ<br />

zastosowanie właściwej metody lub metod pozwala<br />

na szybkie wykluczenie bądż potwierdzenie obecności<br />

CIN, AIS lub raka, co umożliwia niezwłoczne<br />

podjęcie leczenia. Jednocześnie u kobiet, u których<br />

wynik cytologii był fałszywie pozytywny, szybka jego<br />

weryfikacja ma duże znacznie w ograniczeniu nadmiernego<br />

stresu i innych niekorzystnych reakcji psychologicznych.<br />

Metody stosowane w weryfikacji<br />

nieprawidłowych wyników cytologii<br />

Zgodnie z Rekomendacjami Centralnego Ośrodka<br />

Koordynującego Populacyjny Program Profilaktyki<br />

i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy, Polskiego<br />

Towarzystwa Ginekologicznego, Polskiego Towarzystwa<br />

Patologów i Polskiego Towarzystwa Kolposkopii<br />

i Patofizjologii Szyjki Macicy zastosowanie znalazły następujące<br />

metody:<br />

• powtórne badanie cytologiczne<br />

• molekularny test HPV (test DNA HR HPV i test<br />

mRNA HR HPV)<br />

• badanie kolposkopowe z wykonaniem biopsji<br />

• diagnostyczno-terapeutyczne wycięcie zmiany na<br />

szyjce macicy z oceną histologiczną uzyskanego<br />

materiału.<br />

Wymienione badania mają różną czułość i swoistość<br />

oraz <strong>do</strong>datnią i ujemną wartość predykcyjną<br />

w wykrywaniu wewnątrznabłonkiwej neoplazji i raka.<br />

Wykonanie każdego z powyższych badań <strong>do</strong>starcza<br />

też innego typu informacji o stanie szyjki macicy.<br />

Rozpoznanie CIN lub raka jest możliwe tylko na<br />

podstawie badania histopatologicznego. Jednak wykonanie<br />

biopsji szyjki i jej kanału nie jest konieczne<br />

3


4<br />

w weryfikacji każdego nieprawidłowego wyniku<br />

cytologii.<br />

Powtórzone badanie cytologiczne może być wykonane<br />

jedynie jako weryfikacja wyników ASCUS<br />

oraz LSIL i <strong>do</strong>starcza takich samych informacji jak badanie<br />

pierwotne. Wynik testu molekularnego DNA HR<br />

(high risk) HPV stwierdza fakt, że w pobranej próbce<br />

jest obecne lub nie jest obecne DNA wysokoonkogennych<br />

wirusów. Ujemny wynik testu świadczy o<br />

braku obecności zakażenia wysokoonkogennymi HPV<br />

i u badanej kobiety nie istnieje ryzyko rozwoju neoplazji<br />

szyjki macicy w krótkim czasie (wg różnych<br />

badań w czasie od 3 <strong>do</strong> 6 lat). Dodatni wynik testu<br />

stwierdza fakt obecności w badanej próbce DNA wysokoonkogennych<br />

wirusów. Jednokrotnie wykonując<br />

test DNA HR HPV nie uzyskujemy jednak informacji<br />

od jak dawna trwa zakażenie. Możliwe jest, że infekcja<br />

jest obecna od bardzo krótkiego czasu i w krótkim<br />

czasie ulegnie regresji (zakażenie przygodne) lub zakażenie<br />

trwa od kilku lat, jest już zakażeniem przetrwałym,<br />

a kobieta jest w grupie dużego ryzyka<br />

rozwoju CIN. Takie informacje są możliwe <strong>do</strong> uzyskania<br />

<strong>do</strong>piero po powtórnym wykonaniu testu DNA<br />

HR HPV, za co najmniej 12 miesięcy i wynik ma<br />

wtedy pewne znaczenie prognostyczne. Dodatni<br />

wynik testu nie mówi także, czy w nabłonku szyjki jest<br />

obecna neoplazja. Inaczej sytuacja przedstawia się,<br />

jeżeli wykonamy test mRNA HR HPV. Pozytywny<br />

wynik testu mRNA HR HPV oznacza, że w próbce komórek<br />

są obecne transkrypty E6 i E7 onkogennych<br />

wirusów, co świadczy o tym, że zakażenie wysokoonkogennymi<br />

wirusami trwa od dłuższego czasu i<br />

proces karcinogenezy już się rozpoczął. Badanie nie<br />

określi jednak, gdzie jest obecna neoplazja na szyjce<br />

macicy. Oba testy mają dużą wartość prognostyczną<br />

u kobiet z nieprawidłowymi wynikami cytologii pod<br />

warunkiem, że zgodnie z zaleceniami wspomnianych<br />

Rekomendacji badania są prowadzone przy użyciu<br />

testów posiadających właściwe certyfikaty. Rekomen<strong>do</strong>wane<br />

testy DNA HPV wykrywają obecność<br />

znanych wysokoonkogennych typów wirusa brodawczaka,<br />

a test mRNA proces transkrypcji pięciu, najczęściej<br />

występujących wirusów (HPV: 16, 18, 31, 33 i 45).<br />

Biopsja szyjki macicy i jej kanału wykonana po przeprowadzeniu<br />

badania kolposkopowego jest najbardziej<br />

adekwatnym narzędziem w rozpoznawaniu CIN,<br />

AIS i raka. Kolposkopia wskazuje miejsca, z jakich należy<br />

pobrać tkankę <strong>do</strong> badania histopatologicznego,<br />

które z kolei jest niezbędne <strong>do</strong> rozpoznania neoplazji.<br />

Diagnostyczno-terapeutyczne wycięcie zmiany na<br />

szyjce macicy z oceną histologiczną uzyskanego materiału<br />

posiada taką samą wartość w rozpoznawaniu<br />

CIN i raka, jak biopsja. Zgodnie z Rekomendacjami<br />

nie<strong>do</strong>puszczalne jest stosowanie w tym celu metod<br />

destrukcji tkankowej, po wykonaniu których nie ma<br />

materiału <strong>do</strong> badania histologicznego.<br />

Wybór metody<br />

Wybór metody diagnostycznej zależny przede<br />

wszystkim od rodzaju zmian obecnych w rozmazie,<br />

wieku badanej oraz od <strong>do</strong>stępności dla kobiety i lekarza<br />

proponowanego kolejnego badania. Wybierając<br />

metodę <strong>do</strong> weryfikacji wyniku cytologii należy<br />

przede wszystkim zwrócić uwagę, że ryzyko istnienia<br />

zmian CIN lub raka jest różne dla poszczególnych<br />

nieprawidłowych wyników rozmazów, czyli inaczej<br />

mówiąc, różna jest „waga” poszczególnych nieprawidłowych<br />

wyników. Lekarz konsultujący powinien<br />

znać ryzyko CIN oraz raka związane z danym nieprawidłowym<br />

wynikiem i zaproponować odpowiednie<br />

<strong>do</strong> sytuacji dalsze postępowanie. Wybór metody<br />

zależy także od wieku kobiety. Zakażenie HPV jest<br />

powszechnie spotykane u kobiet młodych, a częstość<br />

jego maleje wraz z wiekiem. Nie wykonuje się<br />

testów molekularnych u kobiet młodych, ponieważ<br />

wynik będzie często <strong>do</strong>datni i nie wniesie istotnych<br />

informacji o rzeczywistym stanie szyjki macicy. Nie<br />

wszystkie omówione metody są jednakowo <strong>do</strong>stępne<br />

na terenie naszego kraju. Proponując badanie<br />

należy wziąć zatem pod uwagę możliwości<br />

danej kobiety <strong>do</strong>tarcia <strong>do</strong> często odległego ośrodka<br />

na badanie.<br />

Postępowanie<br />

ASC<br />

U kobiet z rozpoznaniem ASC ryzyko obecności raka<br />

szyjki macicy jest małe i wynosi od 0,1 <strong>do</strong> 0,2%. CIN2+<br />

(czyli CIN2 i CIN3) występuje znamiennie częściej u<br />

kobiet z ASC-H w porównaniu <strong>do</strong> ASC-US. W związku<br />

z tym kobiety z rozpoznaniem ASC-H powinny zostać<br />

poddane dalszemu postępowaniu diagnostycznemu<br />

zgodnie z algorytmem stosowanym dla wyników HSIL.<br />

ASC-US<br />

Dalsze postępowanie obejmuje wykonanie:<br />

1. dwóch badań cytologicznych w odstępach sześciomiesięcznych,<br />

2. testu na obecność DNA HPV.<br />

Wykonanie każdego z tych badań oddzielnie jest wystarczające<br />

dla poszerzenia diagnostyki nieprawidłowego<br />

wyniku cytologii. Negatywne wyniki testu


pozwalają na skierowanie kobiety <strong>do</strong> dalszego prowadzenia<br />

rutynowych badań przesiewowych. Dodatni<br />

wynik testu molekularnego lub nieprawidłowa powtórna<br />

cytologia jest wskazaniem <strong>do</strong> skierowania kobiety <strong>do</strong><br />

badania kolposkopowego z wykonaniem biopsji szyjki<br />

macicy. U kobiet po 30 roku życia test DNA HR HPV ma<br />

większą wartość prognostyczną niż powtórzona ocena<br />

rozmazu. U kobiet z ASC-US, szczególnie nastolatek i<br />

tuż po 20 roku życia, u których nie ma możliwości <strong>do</strong>konania<br />

weryfikacji kolposkopowej, wystarczające jest<br />

dwukrotne pobranie rozmazu, a obecność ASC-US w<br />

ciągu 24 miesięcy należy potraktować, jako wskazanie<br />

<strong>do</strong> wykonania kolposkopii i biopsji.<br />

U kobiet z wynikiem ASC-US nie powinno się wykonywać<br />

konizacji szyjki macicy jako postępowania diagnostyczno-terapeutycznego.<br />

LSIL<br />

Dalsze postępowanie powinno obejmować wykonanie:<br />

• dwóch badań cytologicznych w odstępach sześciomiesięcznych<br />

lub<br />

• badania kolposkopowego z zamiarem wykonania<br />

biopsji<br />

lub<br />

• testu molekularnego na obecność HR HPV.<br />

Zakażenie onkogennymi typami HPV współistnieje<br />

z LSIL w 76,6% przypadków, a CIN2+ rozpoznaje<br />

się w badaniu kolposkopowym u 12% <strong>do</strong> 16% badanych.<br />

U kobiet z <strong>do</strong>datnim wynikiem testu DNA<br />

HPV ryzyko CIN2+ jest takie samo w przypadku rozpoznania<br />

ASC-US. Dlatego dalsze postępowanie w obu<br />

tych grupach rozpoznań cytologicznych jest po<strong>do</strong>bne.<br />

Wyjątek stanowią kobiety po menopauzie, u których<br />

z uwagi na większe praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bieństwo zakażenia<br />

przetrwałego HPV test DNA HR HPV ma znacznie<br />

wyższą wartość prognostyczną, a test mRNA HPV ma<br />

wysoką predykcyjną wartość diagnostyczną. U nastolatek<br />

i młodych kobiet nie należy w przypadku wyniku<br />

LSIL wykonywać testu DNA HPV. Negatywny<br />

test molekularny HPV i dwukrotnie prawidłowy wynik<br />

rozmazu kwalifikują chorą <strong>do</strong> powrotu <strong>do</strong> rutynowego<br />

postępowania przesiewowego. Pozytywny<br />

wynik testu HR HPV lub stwierdzenie w kolejnym<br />

rozmazie ASC-US, LSIL lub HSIL powinno zostać<br />

zweryfikowane badaniem kolposkopowym. Postępowanie<br />

z wynikiem LSIL u nastolatek i młodych<br />

kobiet jest takie samo jak w przypadku ASC-US.<br />

U chorych z LSIL także nie należy wykonywać konizacji<br />

szyjki macicy jako postępowania diagnostycznego.<br />

HSIL i ASC-H<br />

Postępowanie polega na wykonaniu:<br />

• badania kolposkopowego z biopsją zmian podejrzanych<br />

o CIN oraz pobraniu materiału z kanału<br />

szyjki<br />

lub<br />

• diagnostyczno-terapeutycznym wycięciu zmiany<br />

na szyjce z biopsją kanału.<br />

Wynik HSIL związany jest z dużym ryzykiem obecności<br />

zmian CIN na szyjce macicy. Badanie kolposkopowe<br />

potwierdza fakt obecności CIN u 53-66%<br />

kobiet, a konizacja diagnostyczna u 84-97% chorych.<br />

U około 2% kobiet z HSIL rozpoznaje się raka<br />

inwazyjnego. U większości kobiet z HSIL w nabłonku<br />

jest obecny onkogenny typ HPV. Wykonanie testu<br />

DNA HPV nie ma u tych kobiet wartości diagnostycznej.<br />

W przypadku niesatysfakcjonującej kolposkopii<br />

należy zaproponować wykonanie zabiegu<br />

diagnostyczno-terapeutycznego wycięcia zmiany.<br />

Brak obecności CIN2+ w badaniu histologicznym po<br />

wykonaniu biopsji, skrobania kanału lub elektrokonizacji<br />

jest wskazaniem <strong>do</strong> wykonania cytologii i kolposkopii<br />

co 6 miesięcy. Negatywne wyniki po 12<br />

miesiącach pozwalają na powrót kobiety <strong>do</strong> rutynowego<br />

badania skriningowego.<br />

U kobiet z HSIL nie należy wykonywać na szyjce macicy<br />

zabiegów, po których nie uzyskujemy materiału<br />

<strong>do</strong> badania histologicznego. Konizację diagnostyczno-terapeutyczną<br />

można wykonać także u kobiet,<br />

które planują dalszy rozród. Kwalifikacja <strong>do</strong><br />

takiego zabiegu oraz wybór techniki operacyjnej powinny<br />

być staranne, ponieważ praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bieństwo<br />

wystąpienia niepłodności i porodu przedwczesnego<br />

jest większe w tej grupie kobiet. U nastolatek i młodych<br />

kobiet z HSIL wykonuje się wycięcie zmiany na<br />

szyjce w przypadku niesatysfakcjonującej kolposkopii<br />

lub jeśli CIN2+ jest obecne w kanale szyjki macicy.<br />

Zmiany HSIL oraz CIN2+ u nastolatek i młodych kobiet<br />

mogą także ulec samoistnej regresji.<br />

AGC<br />

Atypowe komórki gruczołowe są rzadko spotykane<br />

w rozmazach. Najczęściej są to komórki nienowotworowe<br />

pochodzące z polipów lub tkanki zmienionej<br />

zapalnie. Fizjologicznie u 0,5 <strong>do</strong> 1,8% kobiet po<br />

40 roku życia oraz tych, które przyjmują HTZ, spotyka<br />

się w rozmazie komórki gruczołowe. Jednak 9%<br />

<strong>do</strong> 38% kobiet z wynikiem AGC ma zmiany CIN, AIS,<br />

a 3-17% raka nie tylko szyjki macicy, ale także en<strong>do</strong>metrium,<br />

jajnika lub jajowodu. Test HR HPV i po-<br />

5<br />

HPV16<br />

HPV18


Wynik Powtórna Test HPV Kolposkopia Konizacja<br />

cytologia (z biopsją szyjki diagnostyczno<br />

i kanału)<br />

-terapeutyczna<br />

ASCUS TAK TAK NIE NIE<br />

LSIL TAK TAK TAK NIE<br />

HSIL, ASC-H NIE NIE TAK TAK<br />

AGC NIE TAK TAK NIE<br />

Podejrzenie raka NIE NIE TAK TAK<br />

Tab. 1. Proponowany algorytm diagnostyczny u kobiet z nieprawidłowym wynikiem badania cytologicznego<br />

Wynik badania Wiek kobiety Test DNA HPV Test mRNA HPV<br />

cytologicznego<br />

ASCUS < 30 lat NIE TAK<br />

> 30 lat TAK TAK<br />

LSIL < 30 lat NIE TAK<br />

> 30 lat NIE TAK<br />

AGC każdy TAK TAK<br />

HSIL, ASC-H każdy NIE NIE<br />

Tab. 2. Proponowany algorytm diagnostyczny dla testów molekularnych HR HPV<br />

6<br />

wtórny wymaz cytologiczny mają niewystarczającą<br />

czułość dla wykrycia takich zmian. U pacjentek z AGC<br />

powinno się zastosować panel badań diagnostycznych,<br />

w skład których wchodzą kolposkopia, biopsja<br />

kanału szyjki, test DNA lub mRNA HR HPV, biopsja<br />

en<strong>do</strong>metrium, ultrasonografia <strong>do</strong>pochwowa i oznaczanie<br />

markera CA125. W pierwszej kolejności należy<br />

wykonać kolposkopię oraz pobrać materiał z<br />

en<strong>do</strong>cervix. Biopsja en<strong>do</strong>metrium jest szczególnie<br />

rekomen<strong>do</strong>wana u kobiet po 35 roku życia. U kobiet<br />

młodszych wykonanie biopsji en<strong>do</strong>metrium jest<br />

uzasadnione, gdy podejrzewa się patologię en<strong>do</strong>metrium<br />

na podstawie objawów klinicznych.<br />

W przypadku uzyskania satysfakcjonującego, ujemnego<br />

wyniku kolposkopii i nieobecności zmian<br />

CIN2+ w kanale szyjki macicy należy wykonać test<br />

HR HPV. Ujemny wynik testu pozwala na zalecenie<br />

powtórnego wykonania rozmazu za 12 miesięcy. Pozytywny<br />

wynik testu obliguje <strong>do</strong> ponownego <strong>pobrania</strong><br />

rozmazu lub wykonania kolposkopii za 6 miesięcy.<br />

Ujemne wyniki obu badań pozwalają na powrót <strong>do</strong><br />

rutynowego badania przesiewowego. U kobiet, u których<br />

nie wykonano testu DNA HPV i wyniki biopsji są<br />

negatywne należy wykonać czterokrotnie rozmaz cytologiczny<br />

co 6 miesięcy. Jego prawidłowy wynik pozwala<br />

na skierowanie kobiety ponownie <strong>do</strong> skriningu.<br />

Obecność komórek raka w rozmazie<br />

Stwierdzenie obecności komórek raka płaskonabłonkowego<br />

w rozmazie wymaga niezwłocznego wykonania<br />

biopsji celowanej i skrobania kanału szyjki<br />

macicy. Użycie kolposkopii nie jest konieczne w przypadku<br />

klinicznych objawów raka szyjki macicy. Obecność<br />

nowotworowych komórek en<strong>do</strong>metrialnych<br />

wymaga wykonania biopsji błony śluzowej trzonu<br />

macicy.<br />

Nieprawidłowy wynik cytologii u kobiet w ciąży<br />

Uzyskujemy je u ciężarnych z taką samą częstością<br />

jak u kobiet nieciężarnych. Postępowanie diagnostyczne<br />

jest po<strong>do</strong>bne. Należy w pierwszej kolejności<br />

wykonywać badania nieinwazyjne, takie jak powtórne<br />

pobranie rozmazu, testy HR HPV oraz badanie kolposkopowe.<br />

Badania powinny być prowadzone w<br />

ośrodkach, które mają <strong>do</strong>stęp <strong>do</strong> wszystkich wymienionych<br />

wyżej metod diagnostycznych. Wykonanie<br />

biopsji jest rekomen<strong>do</strong>wane, jeżeli istnieje uzasadnione<br />

podejrzenie CIN2+. U kobiet w ciąży nie wykonuje<br />

się biopsji kanału szyjki macicy.<br />

Podsumowanie<br />

W powyższej tabeli wskazano sposób postępowania<br />

w poszczególnych, nieprawidłowych wynikach badania<br />

przesiewowego rekomen<strong>do</strong>wany przez polskie<br />

towarzystwa Ginokologiczne, Patologów, Kolposkopii<br />

i Patofizjolofii Szyjki Macicy oraz Centralny Ośrodek<br />

Koordynujący Populacyjny Program Profilaktyki i<br />

Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy.<br />

Piśmiennictwo u Autora


Przełom w profilaktyce raka szyjki macicy<br />

Test mRNA HPV z certyfikatem CE-IVD<br />

• Wykrywa przetrwałą, aktywną infekcję HPV<br />

• Wykrywa ekspresję onkogenów E6 i E7<br />

• Rozróżnia typy HPV<br />

• Dostarcza jednoznaczne wyniki<br />

dla istotnych decyzji klinicznych<br />

Diagnostyka<br />

źródłem <strong>do</strong>brego zdrowia<br />

Informację na temat laboratoriów wykonujących badanie mRNA<br />

HPV można uzyskać pod numerem telefonu 22 569 85 29


mikrobiologia<br />

Identyfikacja mRNA genów E6/E7 ludzkiego<br />

wirusa brodawczaka w wymazach z szyjki macicy<br />

kobiet z nieprawidłowym wynikiem<br />

cytologicznym – badania wstępne<br />

dr hab. n. med. Witold Kędzia<br />

Klinika Onkologii Gineklogicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu<br />

dr n. biol. Agata Józefiak<br />

Ginekologiczno Położniczy Szpital Kliniczny UM w Poznaniu<br />

Pracownia Patofizjologii Szyjki Macicy<br />

8<br />

Wstęp<br />

Zakażenia onkogennymi typami ludzkiego wirusa brodawczaka<br />

(HPV - Human Papillomaviruses) może<br />

prowadzić <strong>do</strong> rozwoju neoplazji i stanowi czynnik niezbędny<br />

<strong>do</strong> rozwoju raka szyjki macicy. Znanych jest<br />

przeszło 200 typów HPV, które z uwagi na ich różny<br />

potencjał onkogenny można podzielić na trzy grupy:<br />

- wysokiego ryzyka: 16, 18, 31, 33, 35, 39, 45,<br />

51, 52, 56, 58, 59, 68, 73 i 82,<br />

- praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bnie wysokiego ryzyka: 26, 53 i 66,<br />

- niskiego ryzyka: 6, 11, 40, 42, 43, 44, 54, 61,<br />

70, 72 i 81 (6, 10).<br />

Wirusy te należą <strong>do</strong> rodziny Papillomaviridae i mają<br />

po<strong>do</strong>bny schemat organizacji genomu. Materiał genetyczny<br />

onkogennych typów wirusa brodawczaka występuje<br />

prawie w 100 % raków płaskonabłonkowych<br />

szyjki macicy, 1/3 zmian geoplastycznych i u 15% kobiet<br />

bez patologii szyjki macicy. W zmianach CIN II/CIN<br />

III oraz rakach płaskonabłonkowych najczęściej identyfikowane<br />

typy HPV to: 16, 18, 31, 33 i 45.<br />

Ludzki wirus brodawczaka zawiera materiał genetyczny<br />

w postaci dwuniciowego DNA zbu<strong>do</strong>wany z ok. 8000<br />

pz. W genomie wirusa można wyróżnić 3 rejony:<br />

- wczesny (E) kodujący <strong>do</strong> 8 białek wczesnych wirusa,<br />

w tym dwa E6 i E7 o wysokim potencjale<br />

onkogennym,<br />

- późny zawierający geny L1 i L2 kodujące białka<br />

strukturalne wirusa,<br />

- region regulatorowy LCR (Long Control Region),<br />

w którym umiejscowione są wirusowe promotory<br />

oraz liczne elementy wiążące białko wirusowe E2,<br />

a także czynniki komórkowe odpowiedzialne za<br />

regulację re<strong>plik</strong>acji i transkrypcji wirusowego DNA.<br />

Cykl re<strong>plik</strong>acyjny wirusa HPV zależy od stadium rozwoju<br />

nabłonka i zachodzi tylko w pełni <strong>do</strong>jrzałych<br />

keratynocytach. Za transformacje nowotworową keratynocytów<br />

odpowiedzialne są przede wszystkim<br />

dwa onkogenne białka wirusowe: E6 i E7. Białko E6<br />

HPV 16 w wyniku interakcji z białkiem komórkowym<br />

p53 prowadzi <strong>do</strong> ubikwitynacji i proteolizy białka<br />

p53. Efektem tego są zaburzenia regulacji cyklu komórkowego<br />

i ekspresji genów odpowiedzialnych za<br />

hamowanie wzrostu tj np. p21WAF. Z kolei drugie<br />

białko wirusa E7 powoduje zaburzenia w funkcjonowaniu<br />

dróg metabolicznych regulowanych przez<br />

białko p16 oraz białka należące <strong>do</strong> rodziny RB. E7<br />

wiąże także i inaktywuje inhibitor cdk, p21, WAF1.<br />

W komórkach raka płaskonabłonkowego szyjki macicy<br />

genom wirusa HPV 16 jest zintegrowany z genomem<br />

komórkowym w regionie kodującym białko<br />

E1/E2. Prowadzi to <strong>do</strong> wyłączenia ekspresji białka<br />

E2, które jest jednym z regulatorów re<strong>plik</strong>acji i transkrypcji<br />

wirusowego DNA. Brak E2 w komórce zakażonej<br />

HPV powoduje wzrost ekspresji onkogennych<br />

białek wirusowych E6 i E7.<br />

Zakażenie ludzkim wirusem brodawczaka jest bardzo<br />

powszechne u młodych kobiet poniżej 35 roku życia.<br />

Infekcja ta może powo<strong>do</strong>wać morfologiczne zmiany<br />

komórek nabłonkowych szyjki macicy, lecz tylko u niewielu<br />

z tych pacjentek <strong>do</strong>jdzie <strong>do</strong> rozwoju raka szyjki<br />

macicy. Wykazano, że w procesie kancerogezezy<br />

szyjki macicy ekspresja E6/E7 jest niezbędna, aby<br />

mogło <strong>do</strong>jść <strong>do</strong> transformacji nowotworowej i unieśmiertelnienia<br />

komórki. Identyfikacja transkryptów E6<br />

i E7 HPV może pomóc w ocenie ryzyka progresji<br />

zmian <strong>do</strong> zmian dysplastycznych wysokiego stopnia<br />

i raka inwazyjnego szyjki macicy.<br />

W naszych badaniach analizowaliśmy występowanie<br />

transkryptów genów E6/E7 wirusów HPV wysokiego ryzyka<br />

(typ 16, 18, 31, 33 i 45) w wymazach z szyjki macicy.<br />

Detekcje RNA przeprowadziliśmy z zastosowaniem<br />

NASBA. Wyniki badań były porównane z wynikami cytologicznymi<br />

oraz histopatologicznymi.<br />

Materiał i metody<br />

Analizą objęto 52 pacjentki z nieprawidłowym wynikiem<br />

cytologicznym oraz 19 kobiet po zabiegu konizacji<br />

szyjki macicy zgłaszające się <strong>do</strong> Poradni<br />

Patofizjologii Szyjki Macicy Ginekologiczno Położniczego<br />

Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego<br />

im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu w ramach ogólnopolskiego<br />

programu profilaktyki raka szyjki macicy.


Grupę kontrolną stanowiły 22 pacjentki z prawidłowym<br />

wynikiem cytologicznym. Pacjentki zgłaszały się<br />

w czasie od stycznia <strong>do</strong> czerwca 2009 roku. Średnia<br />

wieku diagnozowanych kobiet to 32 lata (19 - 35 lat).<br />

U wszystkich badanych przeprowadzono test mRNA<br />

E6/E7 HPV (typy 16, 18, 31, 33 i 45) (NucliSENS<br />

EasyQ HPV, <strong>bioMérieux</strong>) i badanie cytologiczne. U pacjentek<br />

z nieprawidłowym wynikiem cytologicznym<br />

wykonano biopsję oraz histopatologiczne badanie<br />

skrawków tkankowych. Wymazy pobierano ze strefy<br />

przekształceń szczoteczką cervex brush i nanoszono<br />

na szkiełko mikroskopowe. Pozostałą część materiału<br />

zawieszano w buforze ThinPrep PreservCyt. Materiał<br />

komórkowy naniesiony na szkiełko mikroskopowe<br />

poddawano analizie cytologicznej, natomiast zawieszony<br />

w podłożu transportowym wykorzystano <strong>do</strong> badania<br />

wirusologicznego. Zabezpieczony materiał <strong>do</strong><br />

badań HPV przechowywano w temp. -20 0 C i poddawano<br />

analizie w ciągu 2 tyg. od <strong>pobrania</strong>.<br />

Z miejsc podejrzanych w obrazie<br />

kolposkopowym pobierano biopsję i<br />

przekazywano <strong>do</strong> Pracowni Patomorfologicznej<br />

Ginekologiczno Położniczego<br />

Szpitala Klinicznego Uniwersytetu<br />

Medycznego im. K. Marcinkowskiego<br />

w Poznaniu celem analizy histopatologicznej.<br />

Izolacja kwasów nukleinowych<br />

Kwasy nukleinowe izolowano z użyciem<br />

automatycznego ekstraktora easyMAG<br />

(<strong>bioMérieux</strong>) metodą Booma zgodnie<br />

z instrukcją <strong>do</strong>łączoną przez producenta. Próbki materiału<br />

zawieszone w roztworze ThinPrep PreservCyt podawano<br />

lizie w temp. pokojowej (10 min.) z buforem lizującym<br />

(NucliSens Lysis Buffer, <strong>bioMérieux</strong>). Tak przygotowane<br />

próbki materiału umieszczano w aparacie wraz z mieszaniną<br />

roztworu silikonowego (NucliSens easyMAG Magnetic<br />

Silica, <strong>bioMérieux</strong>) i poddawano automatycznej<br />

ekstrakcji. Objętość eluatu stanowiła 55 µl. Uzyskane eluaty<br />

natychmiast zabezpieczano w temp. -20 0 C.<br />

5 µl eluatu kwasów nukleinowych. W celu uniknięcia<br />

wyników fałszywie ujemnych związanych z degradacją<br />

kwasów nukleinowych zastosowano startery oraz sondy<br />

komplementarne <strong>do</strong> ludzkiego genu metabolizmu podstawowego<br />

U1A mRNA. Dla każdej próbki przeprowadzono<br />

jednoczesną reakcję dla HPV16/U1A,<br />

HPV18/31 oraz HPV33/45. Jako kontrole <strong>do</strong>datnie posłużyły<br />

sondy ssDNA komplementarne <strong>do</strong> analizowanych<br />

typów wirusów oraz genu U1A.<br />

Wyniki<br />

W grupie 74 badanych transkrypty genów E6/E7 wirusów<br />

HPV identyfikowano u 31 (41,9%) badanych, w<br />

tym u 6 (35,2%) pacjentek z wynikiem cytologicznym<br />

ASCUC, 17 (68,0%) z LSIL oraz 8 (80,0%) z wynikiem<br />

cytologiczny HSIL. Wszystkie pacjentki z grupy kontrolnej<br />

miały ujemny wynik testu mRNA HPV (tab. 1)<br />

Wyniki N Wyniki mRNA Typy HPV (%)<br />

cytologiczne HPV <strong>do</strong>datnie 16 (%) 18 (%) 31 (%) 33 (%) 45 (%)<br />

(%)<br />

HSIL 10 8 (80,0) 6 (60,0) 1 (10,0) 0 (0,0) 1 (10,0) 0 (0,0)<br />

LSIL 25 17 (68,0) 6 (24,0) 2 (8,0) 2 (8,0) 6 (24,0) 1 (4,0)<br />

ASCUS 17 6 (35,2) 4 (23,5) 1 (5,9) 1 (5,9) 0 (0,0) 0 (0,0)<br />

Prawidłowa 22 0 0 0 0 0 0<br />

cytologia<br />

Ogółem 74 31 (41,9) 16 (21,6) 4 (12,9) 3 (5,4) 7 (9,4) 1 (1,3)<br />

Tabela 1. Częstość występowania transkryptów mRNA genów E6/E7 wirusów HPV 16,<br />

18, 31, 33 i 45 w wymazach szyjki macicy.<br />

Wśród pacjentek z pozytywnym wynikiem testu mRNA<br />

HPV najczęściej identyfikowano transkrypty genów<br />

E6/E7 wirusów HPV 16, 33 i 18 odpowiednio u 16<br />

(51,6%), 7 (22,6%) i 4 (12,9%) kobiet (tab. 2). W<br />

grupie pacjentek z wynikiem cytologicznym ASCUS i<br />

HSIL transkrypty wirusy HPV 16 wykrywano odpowiednio<br />

u 4 (23,5%) i 6 (60%) badanych, natomiast<br />

u pacjentek rozpoznaniem cytologicznym LSIL <strong>do</strong>minowały<br />

typy HPV 16 i 33 i występowały one z taką<br />

samą częstotliwością tj 24%.<br />

Powielanie i identyfikacja mRNA HPV<br />

Detekcję transkryptów genów E6 i E7 ludzkich wirusów<br />

brodawczaka przeprowadzono z zastosowaniem<br />

testów komercyjnych (NucliSENS EasyQ<br />

HPV, <strong>bioMérieux</strong>) opartych na metodzie real-time<br />

PCR (NASBA). NASBA jest metodą izotermalnej<br />

amplifikacji RNA osiągniętej poprzez jednoczesną<br />

aktywność enzymatyczną odwrotnej transkryptazy<br />

wirusa AMV (avian myoblastosi virus), polimerazy<br />

T7 RNA oraz RNasy H. W reakcji stosowano startery<br />

oraz sondy MB (Molecular Beacon) komplementarne<br />

<strong>do</strong> transkryptów genów E6/E7 wirusów<br />

HPV typ: 16, 18, 31, 33 i 45 (<strong>bioMérieux</strong>). Stężenie<br />

sond MB użytych w reakcji wynosiło 2,5 mM. Reakcja<br />

NASBA została przeprowadzona w końcowej objętości<br />

20 µl przez 2 godziny w temp 41 0 C. Do reakcji użyto<br />

Wyniki N Typy HPV (%)<br />

cytologiczne 16 (%) 18 (%) 31 (%) 33 (%) 45 (%)<br />

HSIL 8 6 (75,0) 1 (12,5) 0 (0,0) 1 (12,5) 0 (0,0)<br />

LSIL 17 6 (35,3) 2 (11,8) 2 (11,8) 6 (35,3) 1 (5,9)<br />

ASCUS 6 4 (66,7) 1 (16,7) 1 (16,7) 0 (0,0) 0 (0,0)<br />

Prawidłowa 0 0 (0,0) 0 (0,0) 0 (0,0) 0 (0,0) 0 (0,0)<br />

cytologia<br />

Ogółem 31 16 (51,6) 4 (12,9) 3 (9,7) 7 (22,6) 1 (3,2)<br />

Tabela 2. Identyfikacja wirusów HPV w grupie pacjentek mających <strong>do</strong>datni<br />

wynik testu mRNA E6/E7 HPV<br />

Wśród 14 pacjentek z histopatologicznie potwierdzonymi<br />

zmianami typu CIN 13 (92,8%) miało pozytywny<br />

wynik mRNA HPV, w grupie pacjentek z<br />

koilocytozą 8 (44%), natomiast u pacjentek, u których<br />

9


10<br />

badanie histopatologiczne nie potwierdziło zmian komórkowych<br />

związanych z zakażeniem HPV, 5 kobiet<br />

(25,5%) miało <strong>do</strong>datni wynik testu mRNA HPV.<br />

Wyniki Wyniki histopatologiczne Razem (%)<br />

mRNA CIN (I, II i III) Koilocytosis Bez patologii<br />

(%) (%) (%)<br />

mRNA HPV (+) 13 (92,8) 8 (44,4) 5 (25,0) 26 (<strong>50</strong>)<br />

mRNA HPV (-) 1 (7,1) 10 (55,5) 15 (75,0) 26 (<strong>50</strong>)<br />

Ogółem 14 18 20 52<br />

Tabela 3. Porównanie wyników identyfikacji transkryptów genów E6/E6 wirusów<br />

HPV (typ 16, 18, 31, 33 i 45) oraz wyników histopatologicznych<br />

pacjentek z nieprawidłowym badaniem cytologicznym.<br />

Wyniki Wyniki histopatologiczne Razem (%)<br />

mRNA CIN (I, II i III) Koilocytosis Bez patologii<br />

(%) (%) (%)<br />

mRNA HPV (+) 3 (100,0) 2 (100,0) 2 (18,2) 7 (36,8)<br />

Wyniki cytologiczne<br />

mRNA HPV (-) Cytologia koilocytosis Cytologia<br />

pozytywna<br />

negatywna<br />

0 0 9 (81,2) 9 (47,4)<br />

Ogółem 3 2 11 19<br />

Tabela 4. Porównanie wyników identyfikacji transkryptów genów E6/E6 wirusów<br />

HPV (typ 16, 18, 31, 33 i 45) oraz wyników histopatologicznych<br />

i cytologicznych pacjentek po zabiegu konizacji szyjki<br />

macicy.<br />

Generalnie mRNA E6 i E7 wirusów HPV występowało<br />

u 13 kobiet z nieprawidłowym wynikiem cytologicznym<br />

i histopatologicznie potwierdzonymi zmianami<br />

typu CIN (92,8%). Wśród 19 pacjentek po konizacji<br />

szyjki macicy u 3 (15,8%) wystąpił nawrót CIN, natomiast<br />

u 2 (10,52%) badanie histopatologiczne wykazało<br />

koilocytozę. U wszystkich tych pacjentek<br />

identyfikowano transkrypty wirusów HPV (100%).<br />

Dyskusja<br />

Jedną z głównych przyczyn rozwoju raka szyjki macicy<br />

jest przetrwałe zakażenie onkogennymi typami ludzkiego<br />

wirusa brodawczaka. Proces ten nie został <strong>do</strong><br />

końca poznany, jednak uważa się, że <strong>do</strong> transformacji<br />

nowotworowej i unieśmiercenia komórki niezbędna<br />

jest ekspresja genów E6 i E7 wirusów HPV. U pacjentek<br />

z nieprawidłowym wynikiem cytologicznym<br />

najczęściej identyfikowane są typy HPV to: 16, 18, 31,<br />

33 oraz 45. Występują one u około 60% wszystkich<br />

pacjentek zakażonych wirusami HPV. Ekspresję genów<br />

E6 i E7 HPV obserwuje się natomiast u około 2 na 3<br />

kobiety zakażone tym wirusem.<br />

Wyniki niniejszej pracy wykazały aktywność analizowanych<br />

wirusów HPV wysokiego ryzyka u <strong>50</strong>% pacjentek<br />

z nieprawidłowym wynikiem cytologicznym,<br />

w tym u 13 (92,8%) spośród 14 badanych z potwierdzonymi<br />

histopatologicznie zmianami typu CIN<br />

w obrębie szyjki macicy. Uzyskane wyniki są zgodne<br />

z danymi opisanymi w literaturze. Kraus i wsp. wykazali<br />

aktywność wspomnianych 5 typów wirusów<br />

HPV u 92,0% pacjentek z CIN III. Po<strong>do</strong>bne wyniki<br />

uzyskali inni autorzy identyfikując mRNA E6/E7 u<br />

84-97% pacjentek z zmianami dysplastycznymi wysokiego<br />

stopnia. W zmianach dysplastycznych niskiego<br />

stopnia transkrypty genów E6/E7 HPV<br />

identyfikowane są od 0-80% badanych przypadków.<br />

Wyniki naszych badań wykazały obecność mRNA<br />

HPV w zmianach typu LSIL u 68,0% badanych.<br />

Według danych literaturowych w grupie pacjentek<br />

z nieprawidłową cytologią najczęściej stwierdza się<br />

aktywność transkrypcyjną wirusów HPV 16. Zarówno<br />

wyniki naszych badań, jak i innych zespołów badawczych<br />

wykazały obecność mRNA HPV 16 w ok.<br />

<strong>50</strong>% kobiet z pozytywnym wynikiem testu mRNA<br />

HPV. Pozostałe typy analizowanych wirusów HPV<br />

wykazują zróżnicowaną aktywność transkrypcyjną<br />

wg. różnych badaczy. W naszej pracy najczęściej<br />

identyfikowano wirusy HPV to typ 16, 33 i 18 odpowiednio<br />

u 21,6%, 9,4% i 5,4% badanych pacjentek.<br />

U pacjentek z ASCUS HPV 16 identyfikowano w<br />

23,5% przypadków. Według innych autorów HPV 16<br />

u pacjentek z ASCUS występuje od 12,3 - <strong>50</strong>%. Wirusy<br />

HPV 16 identyfikowane są w zmianach dysplastycznych<br />

wysokiego stopnia od 28-66% badanych.<br />

Wyniki naszych badań wykazały obecność transkryptów<br />

genów E6/E7 analizowanych typów wirusów<br />

HPV w 60% przypadków.<br />

Aktywność ludzkich wirusów jest identyfikowana nie<br />

tylko w zmianach typu CIN. Transkrypty genów E6/E7<br />

analizowanych wirusów HPV stwierdzaliśmy także w<br />

wymazach 5 pacjentek (25,0%), u których badanie<br />

histopatologiczne nie potwierdziło zmian komórkowych<br />

związanych z zakażeniem HPV. Wynik ten może<br />

wskazywać na potencjalne ryzyko rozwoju zmian dysplastycznych<br />

wysokiego stopnia. Wykazano, że aktywność<br />

wirusowa może być identyfikowana jeszcze<br />

przed wystąpieniem zmian komórkowych obserwowanych<br />

w badaniu histopatologicznym. U 1 (7,1%)<br />

pacjentki z CIN nie identyfikowaliśmy mRNA E6/E7<br />

HPV. Pacjentka ta miała rozpoznanie cytologiczne CIN<br />

I. Krausa i wsp. u pacjentek z CIN I nie identyfikowali<br />

aktywności transkrypcyjnej wspomnianych typów wirusów<br />

HPV. Uważa się, że zmiany dysplastyczne typu<br />

CIN I nie muszą być bezpośrednio związane z zakażeniem<br />

HPV i procesem nowotworzenia. Ponadto<br />

możemy mieć tutaj <strong>do</strong> czynienia z infekcją innymi typami<br />

HPV.<br />

Wnioski<br />

Detekcja wirusów HPV na podstawie ich aktywności<br />

transkrypcyjnej może stanowić ważne narzędzie diagnostyczne<br />

w celu identyfikacji kobiet zakażonych<br />

HPV o zwiększonych ryzyku rozwoju tego nowotworu.<br />

Ponadto metoda ta może pomóc w ocenie<br />

ryzyka nawrotu CIN u kobiet po konizacji szyjki macicy<br />

z powodu zmian dysplastycznych w obrębie<br />

tego narządu.<br />

Piśmiennictwo u Autorów


mikrobiologia<br />

Profilaktyka zakażeń paciorkowcowych w ciąży<br />

- „Co jeszcze możemy dla Pani zrobić?”<br />

dr Krzysztof Hadaś,<br />

Nereida – Specjalistyczny Gabinet Lekarski Poznań<br />

Określenie wartości diagnozowania zakażeń paciorkowcami<br />

beta-hemolizującymi (GBS) u kobiet<br />

w ciąży najlepiej obrazuje stwierdzenie, że<br />

zakażenia te są najczęstszą przyczyną zgonów u<br />

noworodków. Mogą wywoływać u noworodka<br />

posocznicę, zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo<br />

rdzeniowych, zapalenie szpiku kostnego<br />

i ropne zapalenie stawów. Mogą też spowo<strong>do</strong>wać<br />

zgon wewnątrzmaciczny płodu. Wśród powikłań<br />

u kobiet można wymienić posocznicę,<br />

zapalenie błony śluzowej macicy, zapalenie opon<br />

mózgowo-rdzeniowych.<br />

Ogromny stres dla matki i pierwsze pytanie:<br />

Czy można było tego uniknąć?<br />

poparte pytaniem pediatry, neonatologa – Czy miała<br />

Pani wykonywany posiew moczu w trakcie ciąży<br />

w kierunku paciorkowców grupy B?<br />

Skuteczność terapii antybiotykami pozwala na ograniczenie<br />

śmiertelności noworodków, ale przebyte zakażenie<br />

może mieć negatywny wpływ na prawidłowy<br />

rozwój dziecka.<br />

Kolonizacja paciorkowcem beta-hemolizującym przebiega<br />

bezobjawowo.<br />

Jedynie wcześniejsze wykrycie zakażenia w układzie<br />

moczowym poparte badaniem posiewu moczu pozwala<br />

zakwalifikować kobietę <strong>do</strong> grupy ryzyka i wprowadzić<br />

właściwe leczenie. Ważnym jest, aby<br />

zaznaczyć, że mocz pochodzi od kobiety ciężarnej<br />

lub zlecić wykonanie posiewu celowanego.<br />

Rezerwuarem GBS jest przewód pokarmowy. Ocenia<br />

się, że częstość występowania kolonizacji w pochwie lub<br />

odbytnicy wynosi od 10 <strong>do</strong> 30 %. Kolonizacja pochwy<br />

może mieć charakter przejściowy, dlatego wykonywanie<br />

posiewów we wczesnej ciąży<br />

nie znajduje uzasadnienia<br />

klinicznego i nie<br />

stanowi ryzyka<br />

przeniesienia<br />

zakażenia na<br />

płód i noworodka.<br />

W praktyce<br />

klinicznej<br />

może <strong>do</strong>chodzić<br />

<strong>do</strong><br />

zakażenia<br />

drogą wstępującą<br />

i być<br />

przyczyną porodu przedwczesnego, zakażenia wewnątrzmacicznego,<br />

pęknięcia błon pło<strong>do</strong>wych. Zakażenie<br />

szerzące się drogą wstępującą może<br />

<strong>do</strong>prowadzić <strong>do</strong> zakażenia wewnątrzmacicznego,<br />

zaaspirowania płynu owodniowego przez płód i <strong>do</strong>prowadzić<br />

<strong>do</strong> zgonu wewnątrzmacicznego. Doświadczenia<br />

własne, szczególnie w sytuacji przedwczesnej<br />

czynności skurczowej macicy, <strong>do</strong>legliwości<br />

bólowych podbrzusza<br />

wykazują, że należy rozważyć<br />

posiew dla zdiagnozowania<br />

zakażenia Ureaplasmą<br />

urealiticum i GBS,<br />

a w oczekiwaniu na<br />

wynik wdrożyć bezpieczną<br />

i skuteczną<br />

antybiotykoterapię.<br />

Do przeniesienia zakażenia<br />

na płód <strong>do</strong>chodzi najczęściej<br />

w trakcie porodu, po pęknięciu błon pło<strong>do</strong>wych.<br />

Czynnikiem ryzyka jest przedwczesne pękniecie błon<br />

pło<strong>do</strong>wych i przedłużony pierwszy okres porodu. Nie<br />

stwierdza się podwyższonego ryzyka w przypadku<br />

wykonywania efektywnego cięcia cesarskiego z zachowaną<br />

ciągłością błon pło<strong>do</strong>wych. Ocenia się, że<br />

obecność GBS w pochwie zwiększa ryzyko zakażenia<br />

u noworodka 25 krotnie.<br />

Postępowanie profilaktyczne.<br />

Profilaktyka zakażeń GBS u noworodków obejmuje<br />

dwie strategie:<br />

1. Określenie czynników ryzyka na podstawie obrazu<br />

klinicznego zakażenia wewnątrzmacicznego<br />

(np.: tachykardia u płodu, wzrost temperatury<br />

ciała, monitorowanie CRP w obliczu objawów zakażenia),<br />

poród przedwczesny, przedłużony czas<br />

po pęknięciu błon pło<strong>do</strong>wych. Stosowanie profilaktycznej<br />

antybiotykoterapii śródporo<strong>do</strong>wej bez<br />

wykonywania posiewów – większa częstość terapii<br />

antybiotykami i możliwość występowania<br />

objawów ubocznych leczenia.<br />

Szczególną sytuacją dla stosowania profilaktycznej<br />

antybiotykoterpii jest obciążony wywiad – urodzenie<br />

w przeszłości dziecka z zakażeniem GBS.<br />

Leczymy bez wykonania posiewów.<br />

2. Badania przesiewowe – wykonywane w zależności<br />

od sytuacji klinicznej, najlepiej w 35 <strong>do</strong> 37 tyg.<br />

ciąży, zgodnie z wytycznymi CDC oraz rekomen-<br />

11


dacjami Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.<br />

W zagrażającym porodzie przedwczesnym uzasadnienie<br />

znajduje wcześniejsze wykonanie badań.<br />

Termin wykonania badań wynika z oczekiwania na<br />

wynik posiewu mikrobiologicznego oraz czasu potrzebnego<br />

na wdrożenie antybiotykoterapii w razie<br />

<strong>do</strong>datniego posiewu. Z drugiej strony wykonanie<br />

posiewu wcześniej niż 5 tygodni przed porodem<br />

może być zawodne. Po zakończeniu leczenia w<br />

dniu następnym należy wykonać kontrolny posiew<br />

określający skuteczność zastosowanego leczenia.<br />

Do badań przesiewowych można zaliczyć leczenie<br />

porodu przedwczesnego – wykonanie posiewu i<br />

rozpoczęcie antybiotykoterapii – w razie ujemnego<br />

wyniku posiewu zaprzestanie leczenia, a w razie<br />

wyniku <strong>do</strong>datniego – kontynuacja leczenia.<br />

Materiał <strong>do</strong> badań<br />

Materiał <strong>do</strong> badań pobieramy z pochwy i odbytnicy.<br />

Nie znajduje klinicznego uzasadnienia pobieranie<br />

posiewów z kanału szyjki macicy. Materiał <strong>do</strong> badania<br />

z odbytnicy powinien być pobrany po pokonaniu<br />

oporu zwieracza odbytu. Fakt <strong>pobrania</strong> dwóch<br />

materiałów nieznacznie zwiększa koszty badania profilaktycznego,<br />

ale jednocześnie podnosi jego czułość.<br />

Można próbować negocjować z laboratorium wykonanie<br />

posiewu na jednej płytce – nie ma znaczenia<br />

diagnozowanie, w którym z dwóch miejsc występują<br />

bakterie. Leczenie jest takie same. Innym sposobem<br />

obniżenia kosztów jest wykonanie posiewu jedną<br />

wymazówką – najpierw z pochwy, następnie z odbytu.<br />

Na materiale koniecznie należy zaznaczyć kierunek<br />

posiewu – zastosowanie odpowiedniego<br />

podłoża zwiększa szansę na izolację GBS. Brak odpowiedniego<br />

opisania materiału może prowadzić <strong>do</strong><br />

wyników fałszywie ujemnych sięgających <strong>50</strong>% .<br />

Podsumowanie<br />

Jednym z najgorszych błędów w praktyce lekarskiej<br />

jest błąd zaniechania. Zakwalifikowanie badania profilaktycznego<br />

wykrywającego zakażenia GBS jako<br />

zalecane a nie obowiązkowe przenosi ciężar odpowiedzialności<br />

za jego brak na lekarza. Oczywiście<br />

można odnotować w kartotece fakt propozycji wykonania<br />

badania i odmowę zgody na badanie poparty<br />

podpisem pacjentki. Jaki będzie los dziecka,<br />

które niczego nie podpisywało, a ma np.: sepsę? Tok<br />

myślenia matki chorego dziecka zawsze będzie obwiniał<br />

lekarza, bo jeżeli nie zgodziła się na badanie,<br />

to znaczy, ze lekarz wystarczająco <strong>do</strong>brze nie wytłumaczył,<br />

jakie jest jego znaczenie!<br />

Praktyka jest jednak taka, że bieda jest złym <strong>do</strong>radcą,<br />

a przysłowie „biedny płaci dwa razy” sprawdza się<br />

tutaj boleśnie.<br />

W codziennej praktyce lekarskiej wielokrotnie stajemy<br />

przed dylematem wykonywania badań profilaktycznych<br />

wykrywających zagrożenia lub<br />

diagnozujących choroby. Relacje kosztów <strong>do</strong> szansy<br />

wykrycia czynnika ryzyka lub zdiagnozowania choroby<br />

powodują ograniczanie zalecanych badań. Lekarz<br />

na podstawie wywiadu, obrazu klinicznego,<br />

czynników ryzyka musi zdecy<strong>do</strong>wać o zleceniu konkretnego<br />

badania. Wielokrotnie koszty badań są<br />

znaczne i pokrywane są z kieszeni pacjenta lub<br />

ewentualnie wykonywane są w ramach diagnostycznych<br />

hospitalizacji.<br />

W ramach standaryzacji opieki medycznej nad kobietą<br />

ciężarną badania klasyfikuje się jako badania<br />

obowiązkowe lub zalecane. Biorąc pod uwagę znaczenie<br />

wykrycia kolonizacji GBS w organizmie ciężarnej<br />

kobiety, wydaje się, że badanie to powinno<br />

być wykonane u każdej ciężarnej, stać się badaniem<br />

obowiązkowym.<br />

12


Szybki test ciążowy<br />

Wygodne <strong>format</strong>y testów<br />

kasetkowych<br />

<strong>Nr</strong> kat.: 97012 – 30 testów<br />

<strong>Nr</strong> kat.: 97013 – 90 testów<br />

<strong>Nr</strong> kat.: 97016 – 25 testów<br />

<strong>Nr</strong> kat.: 97017 – <strong>50</strong> testów<br />

Procedura<br />

Surowica<br />

5 min<br />

Mocz<br />

3 min


A to numer – już <strong>50</strong>. numerów <strong>Aktualności</strong> dla<br />

Zespół pracowników <strong>bioMérieux</strong> Polska przygotował dla Państwa <strong>50</strong>. numer <strong>Aktualności</strong>.<br />

Pierwszy numer naszego periodyku oddaliśmy <strong>do</strong> rąk czytelników w maju 1997 roku.<br />

Było to rozpoczęcie 6. roku działalności <strong>bioMérieux</strong> Polska.<br />

Dzisiaj, po kolejnych dwunastu latach powtarzamy nasze motto z pierwszego numeru<br />

„Pragniemy, aby <strong>Aktualności</strong> <strong>bioMérieux</strong> Polska ułatwiły Państwu <strong>do</strong>stęp <strong>do</strong> informacji o naszych<br />

nowych produktach oraz o najnowszych trendach w diagnostyce laboratoryjnej”.<br />

14<br />

Pragnę pogratulować sukcesu jaki odniosły <strong>Aktualności</strong> <strong>bioMérieux</strong><br />

w promowaniu nowoczesnych metod w diagnostyce zakażeń w Polsce.<br />

Ponadto <strong>Aktualności</strong> <strong>bioMérieux</strong> odegrały istotną rolę w prezentacji<br />

ośrodków mikrobiologicznych w naszym kraju co <strong>do</strong>prowadziło<br />

<strong>do</strong> lepszej integracji śro<strong>do</strong>wiska mikrobiologów w Polsce.<br />

Serdecznie gratuluję i życzę dalszych sukcesów.<br />

Prof. dr hab.med. Waleria Hryniewicz<br />

Konsultant Krajowy w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej


naszych Czytelników<br />

Czytając <strong>Aktualności</strong> Biomerieux zawsze obserwuję nienaganną szatę<br />

graficzną czasopisma, <strong>do</strong>skonałą <strong>do</strong>kumentację ilustracyjną i staranny<br />

<strong>do</strong>bór publikowanych artykułów oraz wyważone połączenie informacji<br />

komercyjnych firmy z materiałami edukacyjnymi.<br />

Wszystkie te cechy powodują, że czasopismo odgrywa wartościową rolę<br />

w podnoszeniu poziomu merytorycznego pracowników polskich<br />

laboratoriów diagnostyki medycznej.<br />

Mam nadzieję, że dalsza ewolucja czasopisma będzie odzwierciedleniem<br />

trendów rozwoju nowoczesnej diagnostyki laboratoryjnej.<br />

15<br />

Prof. dr hab. n. med. Jerzy W Naskalski


mikrobiologia<br />

Zapobieganie przenoszeniu zakażeń HIV<br />

z matki na dziecko<br />

Dorota Rogowska-Szadkowska,<br />

Zakład Medycyny Rodzinnej i Pielęgniarstwa Śro<strong>do</strong>wiskowego<br />

Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku<br />

16<br />

HIV/AIDS jest w Europie, także w Polsce, poważnym<br />

problemem zdrowotnym. Dane epidemiologiczne<br />

potwierdzają, że częstość zakażeń HIV<br />

w krajach będących członkami Unii Europejskiej<br />

wzrasta wśród młodych ludzi w wieku 15 – 25 lat.<br />

W większości krajów osoby przyjmujące narkotyki<br />

w iniekcjach i homo/biseksualni mężczyźni stanowią<br />

największe grupy osób zakażonych, wzrasta<br />

jednak liczba zakażeń w następstwie kontaktów<br />

heteroseksualnych, co sprawia, iż rośnie liczba kobiet<br />

zakażonych HIV. Z kolei wzrost częstości zakażeń<br />

kobiet prowadzi <strong>do</strong> zwiększenia liczby<br />

dzieci urodzonych przez kobiety żyjące z HIV.<br />

W 2006r. zakażenia HIV rozpoznano w Polsce u 7<strong>50</strong><br />

osób, w tym u 171 kobiet, co stanowiło 22,8%. Ale w<br />

czterech województwach odsetek kobiet wśród przypadków<br />

nowo rozpoznanych zakażeń HIV był większy.<br />

W województwie lubelskim kobiety stanowiły 58,3%<br />

przypadków, w opolskim – 45,5%, świętokrzyskim –<br />

44,4%, w podlaskim – 40,0%. W większości przypadków<br />

nie podano informacji o drodze przeniesienia<br />

zakażenia HIV. Jednak od lat liczba osób podających<br />

przyjmowanie narkotyków w iniekcjach ulega zmniejszeniu,<br />

wzrasta natomiast liczba osób zakażonych w<br />

następstwie kontaktów heteroseksualnych. Zdarzają się<br />

przypadki, w których kobieta została zakażona HIV<br />

przez swojego pierwszego i jedynego partnera seksualnego.<br />

Przeniesienie HIV z matki na dziecko możliwe jest<br />

podczas ciąży, porodu, a także w następstwie karmienia<br />

piersią. Najczęściej <strong>do</strong>chodzi <strong>do</strong> tego w czasie<br />

porodu (75%), znacznie rzadziej przed trzecim<br />

trymestrem ciąży (10%), a 10 – 15% zakażeń dzieci<br />

jest konsekwencją karmienia ich piersią przez matki<br />

zakażone HIV. Przed wprowadzeniem profilaktyki<br />

zmniejszającej ryzyko przeniesienia zakażenia HIV<br />

z matki na dziecko odsetek takich zakażeń wynosił<br />

w Europie 15 – 20%, w USA 16 – 30%, w<br />

Afryce 25 – 40% i 13 – 48% w Azji Południowo-<br />

Wschodniej.<br />

W krajach Europy Zachodniej, w których ponad 70%<br />

kobiet zakażonych HIV otrzymuje skojarzoną terapię<br />

antyretrowirusową w czasie ciąży, a w 66% przypadków<br />

rozwiązanie następuje przy pomocy elektywnego<br />

cesarskiego cięcia, częstość zakażeń HIV<br />

u dzieci wynosi około1,0%. W Wielkiej Brytanii w ciągu<br />

ostatnich 10 – 15 lat częstość zakażeń wertykalnych<br />

HIV zmniejszyła się z 25% <strong>do</strong> mniej niż 1%, wówczas<br />

gdy kobiety były świa<strong>do</strong>me swego zakażenia.<br />

W Szwecji, w której naro<strong>do</strong>wy program badań przesiewowych,<br />

wykonywanych u kobiet ciężarnych, został<br />

wprowadzony już w 1987 r., a od 1994 r.<br />

zaczęto stosować metody zapobiegające przeniesieniu<br />

zakażenia z matki na dziecko, odsetek zakażeń<br />

wertykalnych zmniejszył się z 24,7% w latach 1985-<br />

1993 <strong>do</strong> 0,6% w latach 1999-2003, a później nie<br />

obserwowano takich zakażeń.<br />

W Polsce w latach 1989 – 1994 odsetek okołoporo<strong>do</strong>wych<br />

zakażeń HIV wynosił 25%, w latach następnych<br />

zmniejszył się <strong>do</strong> 21,4%, zaś u dzieci,<br />

których matki otrzymywały profilaktycznie AZT (zy<strong>do</strong>wudyna)<br />

obniżył się <strong>do</strong> 1,8%. Jednakże ryzyko<br />

przeniesienia HIV na dzieci matek nieświa<strong>do</strong>mych<br />

zakażenia, więc nieleczonych podczas ciąży i porodu<br />

wynosi 40%. Ciągle jeszcze zdarza się rozpoznanie<br />

zakażenia HIV u kobiety <strong>do</strong>piero po rozpoznaniu<br />

AIDS u jej dziecka.<br />

Zakażenia wertykalne dzieci nie powinny się zdarzać.<br />

Od 1994r. wia<strong>do</strong>mo, iż podawanie tylko jednego<br />

leku kobiecie ciężarnej (AZT, zy<strong>do</strong>wudyny) zmniejsza<br />

ryzyko transmisji wertykalnej. W późniejszych latach<br />

wykazano, iż elektywne cesarskie cięcie<br />

<strong>do</strong>datkowo zmniejsza to ryzyko. Obecnie wia<strong>do</strong>mo<br />

też, iż także inne leki antyretrowirusowe mogą być<br />

skutecznie stosowane w profilaktyce zakażeń wertykalnych.<br />

Jeśli kobieta zakażona HIV jest świa<strong>do</strong>ma swojego<br />

zakażenia, w czasie ciąży przyjmuje leki antyretrowirusowe,<br />

ciąża jest rozwiązana poprzez elektywne cięcie<br />

cesarskie, wówczas ryzyko zakażenia HIV jest<br />

mniejsze niż 1%. Praktycznie kobiety świa<strong>do</strong>me swojego<br />

zakażenia, otrzymujące profilaktykę zakażeń wertykalnych<br />

rodzą zdrowe dzieci. Jednak ciągle rodzą<br />

się w Polsce dzieci zakażone HIV. Według danych<br />

Państwowego Zakładu Higieny w 2008 r. zakażenie<br />

HIV rozpoznano u 12 dzieci matek zakażonych HIV,<br />

u 4 dzieci rozpoznano AIDS. W Polsce zakażenia wertykalne<br />

u dzieci rozpoznawane są późno, średnio powyżej<br />

2 roku życia, często na etapie znacznego<br />

zaawansowania choroby. Tak późne rozpoznania <strong>do</strong>tyczą<br />

dzieci matek, które nie wiedziały o swoim zakażeniu<br />

HIV.<br />

Dla zwiększenia częstości rozpoznawania zakażeń HIV<br />

u kobiet ciężarnych i zapobieżenia transmisjom wertykalnym<br />

zespół ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego<br />

opracował rekomendacje <strong>do</strong>tyczące<br />

zapobiegania perinatalnej transmisji HIV, opublikowane<br />

na początku 2009r. (pełny tekst rekomendacji<br />

<strong>do</strong>stępny jest na stronie internetowej czasopisma).


Światowe badania w kierunku wykrywania<br />

wirusa HIV u kobiet w ciąży<br />

Międzynaro<strong>do</strong>we zalecenia <strong>do</strong>tyczące HIV/AIDS i praw<br />

człowieka, sformułowane w 1997r. przez Organizację<br />

Narodów Zjednoczonych, zalecają stosowanie trzech<br />

zasad <strong>do</strong>tyczących testowania w kierunku HIV: testy<br />

muszą być poufne, musi im towarzyszyć przekazanie<br />

właściwych informacji, mogą być wykonywane tylko<br />

po uzyskaniu świa<strong>do</strong>mej zgody pacjenta/pacjentki.<br />

W początkach epidemii HIV/AIDS testy w kierunku zakażenia<br />

HIV wykonywano tylko kobietom ciężarnym<br />

należącym <strong>do</strong> grup podwyższonego ryzyka. Jednak<br />

<strong>do</strong>świadczenia wielu krajów wskazywały, iż nie było to<br />

skuteczne. Lekarze często zakładali, iż ich pacjentki<br />

nie wykazują ryzyka zakażenia HIV, zaś kobiety niewłaściwie<br />

oceniały swoje ryzyko, przekonane, iż pozostawanie<br />

w stałym związku chroni je przed<br />

zakażeniem. Mimo to na przykład w Australii od<br />

1998r. zaleca się oferowanie testów kobietom należącym<br />

<strong>do</strong> grup podwyższonego ryzyka.<br />

Stosowane obecnie w większości krajów świata strategie<br />

<strong>do</strong>browolnego testowania wykorzystują podejścia<br />

określane jako opt-in lub opt-out. W strategii opt-in test<br />

proponowany jest przez lekarza rodzinnego lub ginekologa,<br />

towarzyszy temu przekazanie istotnych informacji<br />

<strong>do</strong>tyczących HIV/AIDS przed testem, konieczne<br />

jest też uzyskanie świa<strong>do</strong>mej zgody każdej pacjentki,<br />

ustnej lub pisemnej. W strategii opt-out test na HIV<br />

wykonywany jest rutynowo wraz z innymi badaniami<br />

wykonywanymi przez kobietę ciężarną, ale wymagane<br />

jest powia<strong>do</strong>mienie pacjentki o wykonaniu testu traktowanego<br />

jako badane rutynowe i o możliwości odmowy<br />

jego wykonania lub odłożenia na później, nie<br />

jest konieczne uzyskiwanie zgody pacjentki.<br />

W USA zalecenia z 2006r. stanowią, iż testy przesiewowe<br />

w kierunku HIV powinny być częścią rutynowych<br />

badań wykonywanych u wszystkich kobiet<br />

ciężarnych, nie jest konieczne uzyskiwanie pisemnej<br />

zgody na test, a zgoda na opiekę medyczną powinna<br />

być uznawana za zgodę także na test w kierunku HIV,<br />

chyba że pacjentka odmówi jego wykonania (opt-out);<br />

powtórny test w trzecim trymestrze ciąży zalecany jest<br />

w jurysdykcjach z podwyższoną częstością zakażeń<br />

HIV u kobiet w ciąży.<br />

Zwolennicy strategii opt-out podkreślają, iż jej wprowadzenie<br />

powoduje zmniejszenie się częstości<br />

odmów wykonania testu przez kobiety ciężarne. W kanadyjskim<br />

stanie Alberta wprowadzenie w 1998r. podejścia<br />

opt-out spowo<strong>do</strong>wało już w ciągu pierwszych<br />

4 miesięcy zmniejszenie odsetka odmów <strong>do</strong> 4,7%,<br />

w 1999r. <strong>do</strong> 3,3% i w 2000r. <strong>do</strong> 1,7%.<br />

W żadnym z krajów Unii Europejskiej nie jest zalecane<br />

obowiązkowe wykonywanie testów na HIV. W niektórych<br />

krajach, jak Francja, Finlandia, Szwecja i w regionie<br />

autonomicznym Hiszpanii – Galicji lekarze zobowiązani<br />

są <strong>do</strong> oferowania testów na HIV wszystkim kobietom<br />

ciężarnym. W Holandii test oferowany jest wszystkim<br />

kobietom w ciąży w ramach standar<strong>do</strong>wej opieki nad<br />

kobietami ciężarnymi od 2004r. Republika Czeska i Estonia<br />

stosują także podejście opt-out. W 11 krajach (Austria,<br />

Finlandia, Francja, Hiszpania, Irlandia, Litwa, Łotwa,<br />

Niemcy, Portugalia, Słowacja, Wielka Brytania) stosowane<br />

jest opt-in. W Danii w 1994r. wprowadzono powszechne<br />

badania przesiewowe w kierunku zakażeń<br />

HIV, jednak od 1997r., z powodu niskiej częstości zakażeń<br />

u kobiet ciężarnych, zaczęto wykonywać testy<br />

tylko kobietom ciężarnym należącym <strong>do</strong> grup ryzyka,<br />

takich jak imigrantki z krajów o dużej częstości zakażeń<br />

HIV, kobiety mające wielu partnerów seksualnych, kobiety<br />

mające zakażonego HIV partnera, przyjmujące narkotyki<br />

w iniekcjach, kobiety sprzedające usługi seksualne<br />

i kobiety, których partnerzy należą <strong>do</strong> grup ryzyka. Na<br />

Malcie, gdzie częstość zakażeń HIV jest bardzo mała,<br />

badania przesiewowe wykonywane są tylko u kobiet<br />

mających większe ryzyko zakażenia HIV, a także u kobiet<br />

będących pacjentkami klinik leczących choroby przenoszone<br />

drogą płciową lub w przypadku ciąż pozamałżeńskich.<br />

W Wielkiej Brytanii początkowo badano tylko<br />

kobiety należące <strong>do</strong> grup ryzyka, jednak ta strategia okazała<br />

się nieskuteczną, tak więc w 1999r. wprowadzono<br />

powszechne badania w kierunku HIV.<br />

Nie wszyscy eksperci opowiadają się za podejściem<br />

opt-out. Niektórzy obawiają się, iż wprowadzenie takiego<br />

podejścia może spowo<strong>do</strong>wać, iż kobiety nie<br />

będą informowane o wykonaniu w badaniach prenatalnych<br />

testów w kierunku HIV, co sprawi, iż testy<br />

staną się obowiązkowe. Z kolei obowiązkowe testy<br />

mogą przyczynić się <strong>do</strong> tego, że kobiety w ciąży nie<br />

będą się zgłaszały <strong>do</strong> lekarzy lub będą się zgłaszały<br />

bardzo późno. Brak informacji <strong>do</strong>tyczących HIV może<br />

sprawić, iż kobiety będą sądziły, iż ryzyko wykonania<br />

testu na HIV nie jest większe, niż ryzyko wykonania<br />

innych badań wykonywanych w ramach opieki perinatalnej,<br />

co nie jest prawdą. Konsekwencje <strong>do</strong>datniego<br />

wyniku mogą być poważne dla dalszego życia<br />

kobiety, także dla jej związku, co z kolei może odbić<br />

się niekorzystnie na opiece nad dzieckiem.<br />

Kobiety, które nie uzyskają informacji <strong>do</strong>tyczących<br />

HIV przed podjęciem decyzji mogą obawiać się, że<br />

odmowa wykonania testu może spowo<strong>do</strong>wać oskarżenia<br />

o zaniedbanie dziecka, wpłynąć niekorzystnie<br />

na jakość opieki okołoporo<strong>do</strong>wej.<br />

Przeciwnicy opt-out podkreślają, iż przekazanie właściwych<br />

informacji przed wykonaniem testu sprawia,<br />

iż kobiety decydują się świa<strong>do</strong>mie na wykonanie testu.<br />

W kanadyjskiej prowincji Ontario przeprowadzanie testów<br />

u kobiet ciężarnych z właściwym poradnictwem<br />

przed i po teście, po uzyskaniu świa<strong>do</strong>mej zgody (optin)<br />

zwiększyło odsetek kobiet wykonujących testy z<br />

47% w 1999r. <strong>do</strong> 76,6% w 2003r., choć w dalszym<br />

ciągu wiele kobiet odmawiało wykonania testu. Odmowy<br />

wynikały przede wszystkim z braku podstawowej<br />

wiedzy pacjentek <strong>do</strong>tyczącej HIV/AIDS.<br />

Zapobieżenie infekcji wertykalnej wymaga współpracy<br />

zakażonej HIV kobiety z lekarzem. Zmniejszenie ryzyka<br />

zakażenia dziecka wymaga od kobiety przyjmowania<br />

leków antyretrowirusowych i podawania ich<br />

później nowo narodzonemu dziecku. Chociaż schematy<br />

leków stosowanych w profilaktyce prenatalnej<br />

mogą być prostsze, niż stosowane w leczeniu osób<br />

zakażonych HIV, to jednak leki muszą być przyjmo-<br />

17


każenia dla samej pacjentki, a także dla jej dziecka.<br />

Także w Polsce zdarza się, iż ginekolodzy nie mają informacji<br />

niezbędnych <strong>do</strong> oferowania testów.<br />

Testy na HIV w opinii kobiet ciężarnych<br />

18<br />

wane kilka razy na <strong>do</strong>bę, przez wiele tygodni. Z kolei<br />

zmuszanie <strong>do</strong> przyjmowania leków antyretrowirusowych<br />

kobiety, która nie jest <strong>do</strong> tego przygotowana, a<br />

nawet obawia się takich leków, może być nieskuteczne,<br />

trudne jest także <strong>do</strong> uzasadnienia etycznego.<br />

Ponadto zakażone HIV matki muszą karmić swoje<br />

dzieci butelką (HIV może być przeniesiony z mlekiem<br />

matki), co w erze promowania, a praktycznie wymuszania<br />

na oddziałach położniczych karmienia piersią<br />

może być kolejnym problemem dla kobiety.<br />

Czy partnerzy kobiet ciężarnych powinni być<br />

także badani w kierunku HIV?<br />

W literaturze medycznej rzadko dyskutowana jest ta<br />

kwestia. Ale w Kanadzie w 2 przypadkach wertykalnej<br />

transmisji HIV w początkach lat 2000 kobiety wykonywały<br />

testy w kierunku HIV w czasie ciąży i ich<br />

wyniki były ujemne. W czasie ciąży uprawiały kontakty<br />

seksualne bez zabezpieczenia ze swoimi stałymi<br />

partnerami, a <strong>do</strong> serokonwersji <strong>do</strong>szło już po<br />

wykonaniu badania. W Republice Południowej Afryki<br />

częstość zakażeń wśród kobiet ciężarnych jest czterokrotnie<br />

wyższa, niż u kobiet nie będących w ciąży.<br />

Jak już wspominano, zakażenie HIV przenosi się łatwiej<br />

w kontaktach seksualnych z mężczyzn na kobiety,<br />

zdarza się też, iż kobieta zostaje zakażona HIV<br />

przez swojego pierwszego i jedynego partnera.<br />

Dlaczego ginekolodzy nie proponują testów<br />

na HIV swoim pacjentkom?<br />

Burke i wsp. w 2007r. <strong>do</strong>konali przeglądu amerykańskiej<br />

literatury medycznej w poszukiwaniu barier<br />

utrudniających proponowanie testów pacjentkom<br />

planującym zajście w ciążę lub będących w ciąży.<br />

Najczęstszą przeszkodą był brak czasu, kolejną poczucie<br />

lekarza, iż pacjentki nie wykazują ryzyka nabycia<br />

zakażenia HIV, a także konieczność uzyskiwania<br />

zgody pacjentki. Rzadziej wymieniano brak wiedzy i<br />

umiejętności lekarza <strong>do</strong>tyczący rozmów o HIV, brak<br />

akceptacji takich badań przez pacjentki, obawy przed<br />

urażeniem pacjentek, obawy <strong>do</strong>tyczące leczenia zakażonych<br />

HIV kobiet, obawy związane z przekazywaniem<br />

informacji o <strong>do</strong>datnim wyniku testu.<br />

W wielu krajach wykazywano, iż podstawowym powodem,<br />

dla którego ginekolodzy nie proponują testów<br />

na HIV swoim ciężarnym pacjentkom jest brak<br />

wiedzy o korzyściach wynikających z rozpoznania za-<br />

Niewiele badań poświęcono opiniom o testowaniu<br />

przez samych zainteresowanych. Zwracano w nich<br />

uwagę na fakt, iż samo proponowanie kobietom ciężarnym<br />

testów na HIV, szczególnie w krajach o małej<br />

znajomości dróg przenoszenia zakażenia, może sprawiać,<br />

iż będą stawiane w sytuacji podejrzanych o ryzyko<br />

zakażenia, a więc o promiskuityzm, a rozpoznanie<br />

zakażenia może <strong>do</strong>prowadzać <strong>do</strong> zerwania małżeństwa<br />

lub stałego związku. W Polsce znajomość dróg<br />

zakażenia, a także sposobów profilaktyki transmisji<br />

wertykalnej nie jest <strong>do</strong>skonała także wśród studentów<br />

kończących studia medyczne.<br />

W badaniach prowadzonych w Wielkiej Brytanii wykazano,<br />

iż kobiety zamężne lub pozostające w trwałych<br />

związkach częściej zgadzają się na wykonanie<br />

testu na HIV praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bnie dlatego, iż są przekonane<br />

o braku ryzyka zakażenia i są pewne ujemnego<br />

wyniku. Zdaniem autorów tych badań większa wiedza<br />

kobiet <strong>do</strong>tycząca ryzyka transmisji wertykalnej<br />

może zmieniać poczucie niewielkiego ryzyka zakażenia<br />

i zwiększać akceptację testów.<br />

Niektórzy eksperci zwracają uwagę na fakt, iż wynik<br />

<strong>do</strong>datni będzie miał ogromny wpływ na życie kobiet i<br />

ich rodzin. Kobiety zakażone HIV <strong>do</strong>świadczają często<br />

znacznie większej dyskryminacji ze strony swoich partnerów,<br />

rodzin i społeczności, niż zakażeni HIV mężczyźni.<br />

Zdarzają się sytuacje, w których po ujawnieniu<br />

swojego statusu serologicznego kobiety <strong>do</strong>znają niezwykle<br />

dramatycznych konsekwencji, wpływających<br />

negatywnie na ich życie i życie ich dzieci. W niedawno<br />

opublikowanych badaniach z USA wykazano, iż kobiety<br />

podkreślają, iż test na HIV jest odmienny od innych<br />

badań wykonywanych w czasie ciąży i same<br />

zainteresowane powinny wiedzieć wiele o HIV/AIDS i<br />

konsekwencjach testu przed jego wykonaniem.<br />

Podsumowanie<br />

Profilaktyka zakażeń HIV przenoszonych z matek na<br />

ich dzieci powinna być ważnym celem opieki perinatalnej.<br />

Jednak jej powodzenie zależy od wiedzy<br />

samych kobiet, a także ginekologów i położnych.<br />

Wynik testu na HIV, zwłaszcza <strong>do</strong>datni, pociągać<br />

może za sobą poważne, negatywne konsekwencje<br />

dla matki, a więc także dla jej dziecka. Dlatego testy<br />

powinny być wykonywane zawsze w warunkach zapewniających<br />

poufność zarówno samych badań, jak<br />

i ich wyników. W Polsce działa ponad 20 Punktów<br />

Konsultacyjno-Diagnostycznych, w których badania<br />

przeprowadzane są z kompetentnym poradnictwem<br />

przed i po teście, bezpłatnie i bez skierowania (lista<br />

tych Punktów znajduje się na stronie internetowej<br />

Krajowego Centrum ds. AIDS – www.aids.gov.pl).<br />

Piśmiennictwo u Autorki


od badań przesiewowych<br />

<strong>do</strong> testów genetycznych<br />

Immunochromatograficzne<br />

testy przesiewowe<br />

Automatyczne testy 4. generacji<br />

Vidas HIV DUO Quick & Ultra<br />

Amplfikacja i pomiar ilościowy<br />

Real-Time wiremii HIV-1


mikrobiologia<br />

Udział Ureaplasma parvum i Ureaplasma<br />

urealyticum w zakażeniach kobiet,<br />

noworodków i mężczyzn<br />

dr n. biol. Alicja Ekiel<br />

Katedra i Zakład Mikrobiologii Lekarskiej<br />

Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach<br />

20<br />

Mykoplazmy należą <strong>do</strong> grupy najmniejszych,<br />

wolno żyjących drobnoustrojów całkowicie pozbawionych<br />

ściany komórkowej. Zgodnie z przyjętą<br />

taksonomią zaliczane są <strong>do</strong> klasy Mollicutes, rzędu<br />

Mycoplasmatales, rodziny Mycoplasmataceae. Gatunki<br />

mykoplazm istotne z punktu widzenia mikrobiologii<br />

lekarskiej należą <strong>do</strong> dwóch rodzajów<br />

Mycoplasma i Ureaplasma. Istniejący w obrębie<br />

gatunku Ureaplasma urealyticum (U. urealyticum)<br />

podział szczepów na 14 serowarów zebranych w<br />

dwa biowary <strong>do</strong>prowadził w roku 1999 <strong>do</strong> wyodrębnienia<br />

nowego gatunku Ureaplasma parvum<br />

(U. parvum). Ten nowo utworzony gatunek objął<br />

serowary 1, 3, 6 i 14 zaliczane wcześniej <strong>do</strong> biowaru<br />

1 (tzw. parvo biovar). Serowary 2,4,5 oraz<br />

7-13 należące <strong>do</strong> biowaru 2 tworzą nadal gatunek<br />

U. urealyticum. U. parvum ma obok M. genitalium<br />

najmniejszy genom wśród bakterii. U. parvum obejmuje<br />

serowary o małym genomie: 0,75-0,76 Mbp<br />

(megabase pairs), w odróżnieniu od U. urealyticum<br />

(0,88–1,2 Mbp).<br />

Spośród znanych gatunków mykoplazm obecnie<br />

pięć (M. pneumoniae, M. hominis, M. genitalium,<br />

U. urealyticum i U. parvum) odgrywa istotną rolę w<br />

patologii człowieka. Rodzaj Mycoplasma obejmuje<br />

poza wymienionymi liczne gatunki, które mogą należeć<br />

<strong>do</strong> fizjologicznej flory zarówno człowieka jak i<br />

zwierząt.<br />

Patogeneza zakażeń mykoplazmowych<br />

Do czynników warunkujących patogenność mykoplazm<br />

należą: z<strong>do</strong>lność przylegania <strong>do</strong> komórek nabłonka<br />

dróg moczowo-płciowych i oddechowych,<br />

aktywność ureazowa, wytwarzanie wysoce zmiennych<br />

białek powierzchniowych (głównie lipoprotein),<br />

co stanowi mechanizm obronny przed działaniem<br />

komórek układu odpornościowego gospodarza; stymulacja<br />

jak i supresja komórek (w tym limfocytów,<br />

monocytów, makrofagów) poprzez indukcję produkcji<br />

cytokin (głównie TNF-, IL-1, IL-1, IL-6, IL-8<br />

oraz IL-10). Wpływ mykoplazm na stężenia cytokin<br />

wykazano zarówno w badaniach wydzieliny pochwowej,<br />

gdzie średnie stężenia IL-1, IL-1, IL-6 i IL-8<br />

były wyższe u kobiet z <strong>do</strong>datnim wynikiem badania<br />

na obecność mykoplazm urogenitalnych w porównaniu<br />

<strong>do</strong> grupy kontrolnej, jak i w ho<strong>do</strong>wli komórek<br />

in vitro oraz na modelu zwierzęcym (myszy zarażono<br />

izolatem U. urealyticum).<br />

Mykoplazmy urogenitalne<br />

M. genitalium, M. hominis, U. urealyticum i U. parvum<br />

stanowią grupę mykoplazm urogenitalnych istotnych<br />

w patologii układu moczowo-płciowego, są uznanym<br />

czynnikiem etiologicznym nierzeżączkowego zapalenia<br />

cewki moczowej (nongonococcal urethritis –<br />

NGU), zapalenia gruczołu krokowego, zapalenia narządów<br />

miednicy mniejszej (pelvic inflammatory<br />

diseases PID), waginozy bakteryjnej (bacterial<br />

vaginosis BV); analizowany jest ich wpływ na przebieg<br />

ciąży (zapalenie błon pło<strong>do</strong>wych, przedwczesne<br />

pęknięcia błon pło<strong>do</strong>wych, poród przedwczesny),<br />

masę urodzeniową noworodka, wystąpienie gorączki<br />

popołogowej, a także na płodność. U noworodków,<br />

zwłaszcza urodzonych przedwcześnie i z niską masą<br />

urodzeniową mogą powo<strong>do</strong>wać zakażenia układu oddechowego<br />

i ośrodkowego układu nerwowego.<br />

Publikowane prace zwracają uwagę na mało jeszcze<br />

poznaną rolę mykoplazm urogenitalnych jako czynnika<br />

etiologicznego zakażeń u osób z obniżoną odpornością.<br />

Epidemiologia i następstwa zakażeń<br />

Ureaplasmaparvum i Ureaplasma urealyticum<br />

Drogi rodne 20-<strong>50</strong>% aktywnych seksualnie kobiet<br />

są kolonizowane przez mykoplazmy głównie z rodzaju<br />

Ureaplasma, ich obecność wykazano nawet u<br />

70% badanych. Szczepy z rodzaju Mycoplasma występują<br />

rzadziej, bo tylko u kilku procent badanych,<br />

z po<strong>do</strong>bną częstością stwierdza się współwystępowanie<br />

w drogach rodnych mykoplazm należących <strong>do</strong><br />

różnych gatunków. Współwystępowanie różnych gatunków,<br />

biowarów i serowarów mykoplazm urogenitalnych<br />

w drogach rodnych jest zjawiskiem często<br />

opisywanym.<br />

Znacząca większość izolowanych szczepów z rodzaju<br />

Ureaplasma należy <strong>do</strong> gatunku U. parvum.<br />

Również w naszych badaniach obserwujemy <strong>do</strong>minację<br />

U. parvum, przynależność <strong>do</strong> tego gatunku wykazuje<br />

około 80% izolowanych przez nas szczepów,<br />

serowary 3/14 i 1 są izolowane najczęściej. W badanych<br />

materiałach wykazywaliśmy jednoczesną<br />

obecność DNA różnych serowarów U. parvum.


Wysoka częstość kolonizacji układu moczowo-płciowego<br />

szczepami z rodzaju Ureaplasma utrudnia jednoznaczną<br />

ocenę roli tych drobnoustrojów w<br />

patogenezie schorzeń. Identyfikacja <strong>do</strong> poziomu rodzaju<br />

wydaje się być już niewystarczająca w praktyce<br />

klinicznej, natomiast w badaniach nad ustaleniem<br />

patogenności ureaplazm klasyfikacja izolowanych<br />

szczepów <strong>do</strong> gatunku jest konieczna.<br />

Przeprowadzone <strong>do</strong>tychczas badania wykazują bezwzględną<br />

<strong>do</strong>minację gatunku U. parvum wśród<br />

izolowanych szczepów z rodzaju Ureaplasma. Powszechność<br />

występowania tego gatunku wydaje się<br />

potwierdzać tezę, iż szczepy U. parvum stanowią niepatogenną<br />

mikroflorę dróg rodnych, zaś szczepy<br />

U. urealyticum są izolowane z materiałów biologicznych<br />

znacznie rzadziej, ale częściej są przyczyną zakażeń<br />

objawowych, w tym również tych o ciężkim<br />

przebiegu.<br />

W badanej przez nas grupie kobiet z dysplazją nabłonka<br />

szyjki macicy i grupie kontrolnej obecność<br />

mykoplazm urogenitalnych wykazaliśmy w 34,1%<br />

przypadków. Częstość izolacji U. urealyticum była<br />

niska 4,9%. Obecność szczepów U. urealyticum częściej<br />

stwierdzaliśmy u kobiet ze zmianami dysplastycznymi<br />

nabłonka szyjki macicy niż w grupie<br />

kontrolnej.<br />

Badania wykazują wyższy odsetek kolonizacji szczepami<br />

Ureaplasma spp. u kobiet rodzących przedwcześnie<br />

w porównaniu z grupą kobiet, których<br />

poród przebiegał o czasie, zależność ta <strong>do</strong>tyczy również<br />

gatunku U. urealyticum. Wymienione szczepy<br />

występują znamiennie częściej w drogach rodnych<br />

kobiet rodzących przedwcześnie.<br />

Bezobjawowy przebieg zakażenia mykoplazmami<br />

urogenitalnymi stanowi ryzyko nieświa<strong>do</strong>mego przeniesienia<br />

zakażenia na partnerów seksualnych oraz<br />

możliwość transmisji zakażeń matka – noworodek.<br />

W trakcie porodu <strong>do</strong>chodzi <strong>do</strong> kolonizacji dużego odsetka<br />

(nawet ponad <strong>50</strong>%) noworodków urodzonych<br />

przez matki z <strong>do</strong>datnim wynikiem badania na obecność<br />

mykoplazm urogenitalnych. U noworodków<br />

również najczęściej izoluje się serowary należące go<br />

gatunku U. parvum, co jest oczywistą konsekwencją<br />

<strong>do</strong>minacji tego gatunku u matek. W jednym z publikowanych<br />

badań częstość transmisji zakażeń matkanoworodek<br />

wynosiła 33% w przypadku porodu<br />

przedwczesnego i 17% w przypadku porodu o czasie<br />

(Kafetzis DA et al. Clin Infect Dis 2004; 39:<br />

1113-22). W badaniach polskich autorów wykazana<br />

częstość występowania mykoplazm u noworodków<br />

mieści się w przedziale 14 - 38%.<br />

Kolonizacja dróg oddechowych noworodka, <strong>do</strong> której<br />

<strong>do</strong>chodzi w trakcie porodu, jest u większości zjawiskiem<br />

samoistnie ustępującym. Konsekwencje tych<br />

zakażeń najczęściej są obserwowane u wcześniaków<br />

oraz noworodków z niską wagą urodzeniową. Wykazano,<br />

iż zakażenia U. urealyticum częściej niż U. parvum<br />

są przyczyną przedwczesnych porodów, a także złego<br />

stanu klinicznego i wyższej śmiertelności przedwcześnie<br />

urodzonych noworodków. W badaniach polskich<br />

autorów śmiertelność w grupie noworodków z wagą<br />

urodzeniową poniżej 1kg, urodzonych przed 30 tygodniem<br />

życia pło<strong>do</strong>wego zakażonych U. urealyticum<br />

wynosiła 33%, z zakażeniem U. parvum tylko 15%<br />

(Biernat-Su<strong>do</strong>lska M et al. Przegl Epidemiol 2006;<br />

60: 53-8). Zakażenia wcześniaków z niską masą urodzeniową<br />

w połączeniu z nie<strong>do</strong>jrzałością płuc, mogą<br />

nasilać bądź indukować rozwój ciężkiej niewy<strong>do</strong>lności<br />

oddechowej, są również wiązane z rozwojem BPD<br />

(Bronchopulmonary dysplasia – zespół dysplazji<br />

oskrzelowo-płucnej) i CLD (chronic lung disease –<br />

przewlekła choroba płuc). Na znaczenie mykoplazm<br />

urogenitalnych w BPD i CLD wskazują prace wielu<br />

autorów, chociaż nie wszystkie potwierdzają tę hipotezę.<br />

Autorzy zwracają uwagę, iż jedynie zakażenia<br />

przewlekłe prowadzą <strong>do</strong> zwiększonego ryzyka rozwoju<br />

CLD. Wykazana in vitro z<strong>do</strong>lność szczepów <strong>do</strong><br />

indukcji produkcji cytokin i apoptozy wskazuje na<br />

możliwy udział ureaplazm w indukcji reakcji zapalnej<br />

prowadzącej <strong>do</strong> CLD.<br />

Szereg prac uwzględniających rozróżnienie obu gatunków<br />

ureaplazm wskazuje na związek serowarów<br />

zaliczonych <strong>do</strong> gatunku U. urealyticum z rozwojem<br />

NGU szczególnie niezależnym od zakażenia<br />

C. trachomatis (nonchlamydial NGU). Deguchi<br />

w swoich badaniach wykazał, iż częstość zakażeń<br />

U. urealyticum wynosząca 7,8% w grupie kontrolnej<br />

bez objawów urethritis wzrasta u mężczyzn z<br />

NGU <strong>do</strong> 15,8%, a w przypadku NGU o etiologii wykluczającej<br />

C. trachomatis aż <strong>do</strong> 18%; podczas gdy<br />

szczepy U. parvum najczęściej izolowano właśnie<br />

w grupie kontrolnej u 13,5%, rzadziej u mężczyzn<br />

z NGU – 8,5% i z NGU o etiologii wykluczającej<br />

C. trachomatis – 11,1% (Deguchi T et al. Sex<br />

Transm Dis 2004; 31: 192-5).<br />

Również badacze japońscy wskazują na związek<br />

M. genitalium i U. urealyticum z przewleklym lub<br />

ostrym NGU szczepy gatunków M. genitalium, U.<br />

urealyticum, U. parvum izolowali z częstością wynoszącą<br />

odpowiednio 17,0%, 16,3%, 7,8% w przebiegu<br />

nonchlamydial NGU częstość izolacji wzrastała<br />

<strong>do</strong> 23,8%, 18,8%, 8,8% odpowiednio (Maeda S et<br />

al. Int J Urol. 2004; 11: 7<strong>50</strong>-4). Jednak nie wszystkie<br />

badania pozwalają na przyjęcie konkluzji o roli<br />

U. urealyticum w NGU jako czynnika etiologicznego,<br />

zagadnienie jest przedmiotem dalszych prac. Wyniki<br />

niektórych badań wykazują częstość izolacji mykoplazm<br />

w grupach z NGU zbliżoną <strong>do</strong> częstości w całej<br />

populacji. W jednej z opublikowanych prac w grupie<br />

mężczyzn z rozpoznanym NGU nie potwierdzono<br />

związku ureaplazm z zapaleniem cewki moczowej,<br />

oba gatunki ureaplazm występowały częściej w grupie<br />

kontrolnej i co ciekawe U. urealyticum ze zbliżoną<br />

częstością jak U. parvum (Bradshaw CS et al.<br />

J Infect Dis 2006; 193: 336-45).<br />

Szczepy U. urealyticum są przyczyną zakażeń o nietypowej<br />

jak dla tej grupy drobnoustrojów lokalizacji<br />

szczególnie u chorych z obniżoną odpornością, w<br />

tym dializowanych i po transplantacjach. Wykazano<br />

ich obecność w płynie mózgowo-rdzeniowym, zostały<br />

opisane przypadki ropni nerki, a także ciężkich<br />

rozsianych zakażeń u chorych po transplantacji nerki,<br />

21


22<br />

w których szczepy U. urealyticum uznano za czynnik<br />

etiologiczny.<br />

Diagnostyka<br />

Trudności w prowadzeniu ho<strong>do</strong>wli mykoplazm,<br />

szczególnie na podłożach stałych, wynikające z ich<br />

wysokich wymagań odżywczych i śro<strong>do</strong>wiskowych<br />

ograniczają w praktyce stosowanie metody klasycznej<br />

ho<strong>do</strong>wli w rutynowej diagnostyce. Dostępność<br />

diagnostyki w kierunku zakażeń mykoplazmami urogenitalnymi<br />

zapewniają głównie komercyjne testy<br />

paskowe oparte na mikroho<strong>do</strong>wli.<br />

Testy te pozwalają na wykazanie obecności mykoplazm<br />

urogenitalnych, identyfikację szczepów<br />

(określenie przynależności <strong>do</strong> rodzaju Ureaplasma<br />

i gatunku M. hominis), ocenę półilościową oraz badanie<br />

lekowrażliwości w ciągu 24-48 h. Wybiórczy<br />

charakter testu zapewnia zastosowana mieszanina<br />

antybiotyków hamujących wzrost bakterii Gramujemnych<br />

i Gram-<strong>do</strong>datnich oraz <strong>do</strong>dane środki<br />

przeciwgrzybicze. Czynnikami różnicującymi mykoplazmy<br />

są mocznik i arginina, których rozkład przez<br />

enzymy bakteryjne (odpowiednio Ureaplasma spp.<br />

i M. hominis) powoduje alkalizację podłoża i zmianę<br />

(w obecności indykatora - czerwieni fenolowej) jego<br />

zabarwienia z żółtego na czerwone.<br />

Łatwość wykonania testu kontrastuje z trudnościami<br />

w interpretacji klinicznej uzyskanych wyników w kontekście<br />

wysokiej częstości kolonizacji mykoplazmami<br />

urogenitalnymi stwierdzanej u kobiet i mężczyzn oraz<br />

noworodków. Komercyjne testy mikroho<strong>do</strong>wlane nie<br />

różnicują gatunków w obrębie rodzaju Ureaplasma,<br />

jak również nie wykrywają obecności szczepów M.<br />

genitalium. Określenie przynależności mykoplazm<br />

<strong>do</strong> rodzaju Ureaplasma jest możliwe na podstawie<br />

oceny wzrostu szczepów na podłożach oraz wykazania<br />

ich aktywności urazowej; natomiast w identyfikacji<br />

<strong>do</strong> gatunku U. parvum i U. urealyticum i<br />

wewnątrzgatunkowym różnicowaniu U. parvum znalazły<br />

zastosowanie techniki PCR z wykorzystaniem<br />

swoistych oligonukleotydów starterowych dla genów<br />

kodujących podjednostki ureazy, dla podjednostki<br />

16S rRNA, 16S-23S rRNA, dla powierzchniowych<br />

białek antygenowych MBA (multiple-banded antigen),<br />

w tym również technika reakcji łańcuchowej polimerazy<br />

z analizą w czasie rzeczywistym (real-time<br />

PCR) oraz multiplex PCR.<br />

W badaniach własnych, wykazaliśmy korelację detekcji<br />

amplifikowanego DNA mykoplazm z ho<strong>do</strong>wlą prowadzoną<br />

z użyciem komercyjnych testów paskowych,<br />

co potwierdziło dużą wartość metody mikroho<strong>do</strong>wlanej<br />

w badaniach rutynowych i przesiewowych, mimo<br />

braku możliwości rozróżnienia gatunków U. parvum<br />

od U. urealyticum. Przypadki, w których obserwowaliśmy<br />

zmianę zabarwienia tylko w ampułce z bulionem<br />

mocznikowo-argininowym przy braku zabarwienia w<br />

kontrolnej studzience na pasku testowym, były <strong>do</strong>datnie<br />

w badaniach genetycznych. Istotne jest również<br />

to, iż bulion mocznikowo-argininowy, który jest<br />

elementem metody mikroho<strong>do</strong>wlanej jako podłoże<br />

transportowo-ho<strong>do</strong>wlane, jest <strong>do</strong>brym materiałem <strong>do</strong><br />

izolacji DNA mykoplazmowego. Daje to możliwość<br />

kontunuacji toku diagnostycznego w celu określenia<br />

przynależności gatunkowej szczepu Ureaplasma spp.,<br />

którego obecność wykazuje test paskowy.<br />

U kobiet materiałem rutynowo pobieranym <strong>do</strong> badania<br />

na obecność mykoplazm urogenitalnych jest<br />

wymaz z pochwy i/lub kanału szyjki macicy. Bardzo<br />

istotne w uzyskaniu prawidłowego wyniku jest pobranie<br />

materiału z nabłonka energicznym ruchem,<br />

po uprzednim usunięciu nadmiaru śluzu, bowiem<br />

mykoplazmy są silnie związane z powierzchnią komórek<br />

nabłonka.<br />

U mężczyzn materiałem <strong>do</strong> badań w kierunku mykoplazm<br />

uregenitalnych są wymazy z cewki moczowej,<br />

nasienie, a także pierwszy strumień moczu.<br />

W nowoczesnych badaniach diagnostycznych szczególnie<br />

cenne są metody oparte na wykorzystaniu<br />

jako próbki badanej materiałów pobieranych metodami<br />

nieinwazyjnymi, wygodnymi, niekrępującymi i<br />

bezpiecznymi dla badanego, zwiększa to <strong>do</strong>stępność<br />

i powszechność badań. W przypadku zakażeń układu<br />

moczowo-płciowego takim materiałem jest pierwszy<br />

strumień moczu (first void urine - FVU), tym bardziej,<br />

iż izolowany z tego materiału DNA, może być wykorzystany<br />

<strong>do</strong> badania w kierunku innych patogenów,<br />

w tym przenoszonych drogą płciową np. w kierunku<br />

Chlamydia trachomatis, Neisseria gonorhoeae. Podczas<br />

oceny przydatności różnych materiałów diagnostycznych<br />

pobieranych w zakażeniach układu<br />

moczowo-płciowego <strong>do</strong> badań w kierunku mykoplazm<br />

urogenitalnych (detekcji DNA mykoplazm),<br />

autorzy podkreślają wysoką wartość pierwszego strumienia<br />

moczu jako materiału diagnostycznego szczególnie<br />

u mężczyzn natomiast u kobiet wyższą<br />

wartość diagnostyczną posiadają wymazy z kanału<br />

szyjki macicy i/lub pochwy.<br />

Podsumowanie<br />

Rola mykoplazm urogenitalnych w zakażeniach<br />

układu moczowo-płciowego, a także w zakażeniach<br />

o lokalizacji nietypowej dla tej grupy bakterii, stanowi<br />

nadal przedmiot intensywnych badań. Jest to szczególnie<br />

istotne również wobec rosnącej liczby <strong>do</strong>niesień<br />

w literaturze światowej o znaczeniu mykoplazm<br />

również w zakażeniach osób z grup ryzyka o zwiększonej<br />

podatności na zakażenia. Obserwowana u<br />

tych osób kolonizacja drobnoustrojami potencjalnie<br />

patogennymi stanowi ryzyko wystąpienia zakażeń<br />

oportunistycznych.<br />

Wynikiem prowadzonych prac badawczych powinno<br />

być <strong>do</strong>precyzowanie roli mykoplazm urogenitalnych<br />

z rodzaju Ureaplasma w zakażeniach zarówno u <strong>do</strong>rosłych<br />

jak i u noworodków ułatwiające interpretację<br />

wyników badań diagnostycznych. Istnieje szansa, iż<br />

dalsze badania z uwzględnieniem podziału rodzaju<br />

Ureaplasma na gatunki U. parvum i U. urealyticum<br />

pozwolą na wyjaśnienie istniejących kontrowersji<br />

w patogenezie zakażeń powo<strong>do</strong>wanych przez ureaplazmy.


Prosta i kompleksowa diagnostyka<br />

mykoplazmatycznych zakażeń<br />

dróg moczowo-płciowych<br />

MYCOPLASMA IST 2<br />

nr kat. 42 <strong>50</strong>5<br />

Mycoplasma IST 2 jest kompletnym zestawem <strong>do</strong> diagnostyki<br />

mykoplazmatycznych zakażeń dróg moczowo-płciowych.<br />

Pozwala on na ho<strong>do</strong>wlę, identyfikację, ocenę ilości<br />

i lekowrażliwości Ureaplasma spp. oraz Mycoplasma hominis<br />

Prostota<br />

• Jedno podłoże przeznaczone <strong>do</strong> transportu, badań przesiewowych<br />

oraz inokulacji paska testowego<br />

• Jeden pasek testowy przeznaczony <strong>do</strong> identyfikacji, oceny ilościowej<br />

oraz lekowrażliwości patogenu<br />

• Łatwy i szybki sposób inokulacji testów<br />

• Jednoczesny odczyt wyniku wszystkich testów w ciągu 24 - 48 godzin<br />

Pewność uzyskanego wyniku<br />

• U<strong>do</strong>wodniona skuteczność podłoża Urea Arginine Broth.<br />

• Ocena patogennej liczebności na poziomie ≥ 10,000 CFU/ badanej próbki<br />

• Łatwy w interpretacji odczyt wartości odcięcia<br />

Znaczenie kliniczne<br />

• Dobór antybiotyków na pasku testowym <strong>do</strong>stosowany <strong>do</strong> aktualnych potrzeb<br />

• Szybka diagnostyka to spełnienie oczekiwań lekarzy:<br />

identyfikacja + oznaczenie liczebności + określenie lekowrażliwości


Szybki test <strong>do</strong> wykrywania antygenu Chlamydii<br />

Chlamydia<br />

QuickVue ® Chlamydia<br />

jest szybkim testem<br />

<strong>do</strong> jakościowego<br />

wykrywania antygenu<br />

Chlamydia trachomatis<br />

z próbki pobranej<br />

szczoteczką cytologiczną<br />

lub wymazówką<br />

z szyjki macicy.<br />

W wielu przypadkach łatwo można<br />

wykryć przyczynę niepłodności<br />

Procedura badania


mikrobiologia<br />

Zapobieganie zakażeniom<br />

Streptococcus agalactiae<br />

(paciorkowcem grupy B, GBS)<br />

u noworodków<br />

dr Dorota Żabicka<br />

Zakład Epidemiologii i Mikrobiologii Klinicznej<br />

Naro<strong>do</strong>wy Instytut Leków, Warszawa<br />

Streptococcus agalactiae (paciorkowiec betahemolizujący<br />

grupy B, GBS) jest paciorkowcem<br />

ropotwórczym, z<strong>do</strong>lnym <strong>do</strong> wywoływania zakażeń<br />

u ludzi i zwierząt. Cechą charakterystyczną<br />

S. agalactiae jest obecność otoczki polisachary<strong>do</strong>wej.<br />

W oparciu o różnice w składzie polisacharydów<br />

otoczkowych opisano <strong>do</strong>tychczas dziesięć<br />

serotypów GBS: Ia, Ib, II-IX. Poszczególne serotypy<br />

GBS charakteryzują się obecnością specyficznych<br />

białek powierzchniowych, biorących<br />

udział w adhezji drobnoustrojów <strong>do</strong> tkanek gospodarza.<br />

Niektóre z tych białek (białka rodziny<br />

Alp) mają z<strong>do</strong>lność wywoływania odpowiedzi<br />

immunologicznej i uznawane są za potencjalny<br />

składnik szczepionki. Wykazano, że z<strong>do</strong>lności inwazyjne<br />

szczepów S. agalactiae są związane<br />

z obecnością otoczki polisachary<strong>do</strong>wej, białka powierzchniowego<br />

-C oraz produkcją hemolizyny.<br />

Epidemiologia zakażeń GBS<br />

Pierwsze <strong>do</strong>niesienia o izolacji GBS od ciężarnych pacjentek<br />

zostały opublikowane w połowie lat 30-tych<br />

XX wieku, ale <strong>do</strong>piero w latach 70-tych XX wieku<br />

drobnoustrój ten stał się głównym patogenem wywołującym<br />

zapalenie płuc i zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych<br />

u noworodków i niemowląt <strong>do</strong> 3.<br />

miesiąca życia. Zakażenia S. agalactiae w zależności<br />

od rodzaju i czasu wystąpienia objawów przebiegają<br />

w postaci wczesnego zespołu chorobowego lub późnego<br />

zespołu chorobowego. Wczesny zespół chorobowy<br />

występuje u noworodków <strong>do</strong> 1. tygodnia życia<br />

w postaci posocznicy (35-<strong>50</strong>%) lub zapalenia płuc<br />

(35-40%), rzadziej zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych<br />

(5-10%), a śmiertelność wynosi 5-10%.<br />

Późny zespół chorobowy <strong>do</strong>tyczy noworodków i niemowląt<br />

od 1. tygodnia <strong>do</strong> 3. miesiąca życia i objawia<br />

się głównie w postaci zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych<br />

(25-35%) lub posocznicy bez ustalonego<br />

miejsca wyjścia (40-60%), rzadziej zapalenia kości<br />

i stawów (5%) i śmiertelność wynosi 2-6%. U około<br />

20% dzieci z późnym zespołem chorobowym objawy<br />

stwierdzano u dzieci starszych niż 3 miesiące<br />

życia (opóźniony późny zespół chorobowy). W tej<br />

grupie zakażenie przebiega najczęściej w postaci posocznicy<br />

bez ustalonego miejsca wyjścia. U niemal<br />

<strong>50</strong>% dzieci z przebytym zapaleniem opon mózgowordzeniowych<br />

stwierdza się powikłania neurologiczne.<br />

Rezerwuarem drobnoustroju jest głównie człowiek<br />

i bydło, przy czym u ludzi zdrowych kolonizowany<br />

jest najczęściej przewód pokarmowy, a u kobiet<br />

także pochwa. Kolonizację GBS w Europie w zależności<br />

od rejonu geograficznego stwierdza się u 6,5-<br />

36% zdrowych kobiet, przy czym w krajach Europy<br />

wschodniej częstość kolonizacji ocenia się na 19,7-<br />

29,3%. Badania prowadzone w Polsce wskazują na<br />

wyższą częstość kolonizacji kobiet z kom<strong>plik</strong>acjami<br />

w czasie ciąży (20,0%) w stosunku <strong>do</strong> kobiet z ciążą<br />

przebiegająca prawidłowo (17,2%). Do kolonizacji<br />

skóry i błon śluzowych noworodka <strong>do</strong>chodzi w czasie<br />

porodu, przy czym ryzyko przeniesienia drobnoustroju<br />

na noworodka u matek skolonizowanych<br />

GBS ocenia się na <strong>50</strong>%. W badaniach polskich wykazano,<br />

że u dzieci matek z potwierdzoną kolonizacją<br />

GBS częstość kolonizacji noworodka wynosi<br />

26,7-35% i jest wyższa u kobiet z kom<strong>plik</strong>acjami w<br />

trakcie ciąży. W badaniach polskich kolonizację<br />

stwierdzano także kilkakrotnie częściej u wcześniaków<br />

(25,2%) niż u noworodków <strong>do</strong>noszonych<br />

(7,2%). Stwierdzono korelację pomiędzy obfitą, masywną<br />

kolonizacją GBS matki i zwiększeniem ryzyka<br />

zakażenia noworodka we wczesnym okresie po porodzie<br />

(zakażenie <strong>do</strong> 7. dnia życia). Częstość zachorowań<br />

ocenia się na 2-4 przypadki na 1000 żywo<br />

urodzonych dzieci.<br />

Zakażenia inwazyjne są wywoływane głównie przez<br />

niektóre serotypy S. agalactaie, przy czym obserwuje<br />

się geograficzne zróżnicowanie ich dystrybucji. W Stanach<br />

Zjednoczonych i Europie wczesne zakażenia<br />

u noworodków wywoływane są najczęściej przez serotypy<br />

Ia (35-40%), III (25-30%) i V (15%). Późne<br />

zakażenia u noworodków wywoływane są głównie<br />

przez serotyp III (70%) i rzadziej przez serotypy Ia<br />

i V (5,6). Serotypy te także najczęściej stwierdzano<br />

wśród szczepów kolonizujących drogi rodne oraz<br />

wywołujących ponad 80% zakażeń inwazyjnych<br />

u kobiet w ciąży. Typowanie z zastosowaniem<br />

metod molekularnych wykazało, że inwazyjne szczepy<br />

S. agalactiae izolowane w Europie i Stanach Zjednoczonych<br />

są ze sobą spokrewnione i można je zakwalifikować<br />

<strong>do</strong> kilku głównych kompleksów<br />

klonalnych. Są to kompleksy klonalne: CC23 zawie-<br />

25


26<br />

rający szczepy o serotypie Ia, CC1 zawierający<br />

szczepy o serotypie V, CC19 zawierający szczepy o<br />

serotypach II i III, CC17 zawierający szczepy o serotypach<br />

II i III oraz CC12 zawierający szczepy o serotypie<br />

Ib. Wśród szczepów izolowanych z zakażeń<br />

inwazyjnych u noworodków na szczególną uwagę<br />

zasługuje kompleks klonalny CC17, spokrewniony<br />

ze szczepami bydlęcymi. Wydaje się, że ten hiperinwazyjny<br />

klon stosunkowo niedawno wyewoluował<br />

od bydlęcego przodka.<br />

Profilaktyka zakażeń wywoływanych przez GBS<br />

Wysoka liczba zakażeń okołoporo<strong>do</strong>wych wywoływanych<br />

przez S. agalactiae (1 <strong>do</strong> 3 przypadku na<br />

1000 żywych urodzeń) występujących w większości<br />

w postaci wczesnego zespołu chorobowego, ze<br />

śmiertelnością <strong>do</strong>chodzącą <strong>do</strong> <strong>50</strong>% była przyczyną<br />

opracowania w latach 90-tych XX wieku w USA wytycznych<br />

<strong>do</strong> zapobiegania zakażeniom okołoporo<strong>do</strong>wym<br />

wywoływanym przez paciorkowce grupy B.<br />

Zalecały one wykonywanie mikrobiologicznych<br />

badań przesiewowych w kierunku GBS u wszystkich<br />

kobiet w ciąży i stosowanie antybiotykowej profilaktyki<br />

okołoporo<strong>do</strong>wej. Obecnie po wprowadzeniu<br />

tych zaleceń w USA notuje się 0,5 przypadku wczesnego<br />

zespołu chorobowego na 1000 żywych<br />

urodzeń oraz 0,3 przypadku późnego zespołu chorobowego<br />

na 1000 żywych urodzeń. Śmiertelność<br />

w przypadku wczesnego zespołu chorobowego spadła<br />

<strong>do</strong> 5-10 %, natomiast śmiertelność w późnym<br />

zespole chorobowym utrzymuje się na poziomie<br />

2-6%. Aktualne wytyczne opracowane przez Centers<br />

for Disease Control and Prevention w Atlancie<br />

w 2002 roku i zmodyfikowane w 2008 roku są <strong>do</strong>stępne<br />

na stronie internetowej www.cdc.gov. Stały<br />

się one podstawą <strong>do</strong> opracowania po<strong>do</strong>bnych wytycznych<br />

w wielu krajach europejskich.<br />

W 2008 roku zostały opracowane „Rekomendacje<br />

Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego <strong>do</strong>tyczące<br />

wykrywania nosicielstwa paciorkowców grupy B<br />

(GBS) u kobiet w ciąży i zapobiegania zakażeniom<br />

u noworodków.” (Ginekol. Pol. 2008, 221-223).<br />

Zgodnie z podanymi w rekomendacjach zaleceniami<br />

wszystkie kobiety w 35.-37. tygodniu ciąży powinny<br />

być poddawane mikrobiologicznym badaniom przesiewowym<br />

w kierunku nosicielstwa S. agalactiae. W<br />

przypadku stwierdzenia nosicielstwa informacja o kolonizacji<br />

wraz z wynikiem oznaczenia lekowrażliwości<br />

musi zostać wpisana <strong>do</strong> Karty Ciąży. Przy porodzie<br />

profilaktykę zakażenia S. agalactiae stosuje się u:<br />

• kobiet z <strong>do</strong>datnim wynikiem ho<strong>do</strong>wli na nosicielstwo<br />

GBS w obecnej ciąży,<br />

• kobiet, które w wywiadzie podają urodzenie w<br />

przeszłości dziecka, u którego wystąpił wczesny<br />

zespół chorobowy wywołany przez GBS,<br />

• kobiet, u których stwierdzono zakażenie GBS<br />

układu moczowego w obecnej ciąży,<br />

• kobiet, u których poród rozpoczął się przed 35.-37.<br />

tygodniem ciąży i nie wykonano planowych<br />

badań na nosicielstwo GBS,<br />

• kobiet, u których nieznane są wyniki badań na<br />

nosicielstwo, ale temperatura ciała w czasie porodu<br />

jest ≥ 38ºC,<br />

• kobiet, u których nieznane są wyniki badań na<br />

nosicielstwo, ale czas jaki upłynął od pęknięcia<br />

błon pło<strong>do</strong>wych jest ≥ 18 godzin.<br />

Profilaktyka okołoporo<strong>do</strong>wa polega na podaniu antybiotyków,<br />

zgodnie z zaproponowanym w rekomendacjach<br />

algorytmem wyboru antybiotyku.<br />

Rekomen<strong>do</strong>wanym lekiem jest penicylina G, alternatywnie<br />

może być stosowana ampicylina. U pacjentek<br />

uczulonych na penicylinę, ale mogących<br />

przyjmować cefalosporyny podaje się cefazolinę.<br />

U pacjentek uczulonych na penicylinę i nie mogących<br />

przyjmować cefalosporyn stosuje się erytromycynę<br />

lub klindamycynę, a w przypadku oporności<br />

na te leki w mechanizmie MLSB wankomycynę.<br />

Ocenia się, że jeśli profilaktyka okołoporo<strong>do</strong>wa została<br />

rozpoczęta w okresie ≥ 4 h przed urodzeniem<br />

dziecka to ryzyko kolonizacji noworodka<br />

spada <strong>do</strong> około 1%.<br />

Przesiewowe badania mikrobiologiczne<br />

w kierunku GBS<br />

Wymazy na przesiewowe badania mikrobiologiczne<br />

w kierunku GBS pobiera się w 35.-37. tygodniu ciąży.<br />

Wymaz należy zawsze pobrać z pochwy i z odbytnicy,<br />

pokonując opór zwieracza odbytu. Nie należy<br />

pobierać wymazu z kanału szyjki macicy. Skierowanie<br />

na badanie, oprócz wyraźnego opisu, że jest to<br />

posiew w kierunku GBS, powinno także zawierać informację<br />

o tym, czy pacjentka jest uczulona na penicylinę.<br />

Ho<strong>do</strong>wle prowadzi się na podłożu płynnym<br />

(bulion Todd-Hewitt z <strong>do</strong>datkiem antybiotyków:<br />

kwasu nalidiksowego w stężeniu 15 µg/ml i gentamicyny<br />

8 µg/ml lub kolistyny 10 µg/ml) oraz na<br />

podłożach stałych, stosując podłoża wybiórcze dla<br />

ziarniaków Gram-<strong>do</strong>datnich (np. podłoże Columbia<br />

CNA) lub podłoża chromogenne, specjalnie opracowane<br />

<strong>do</strong> ho<strong>do</strong>wli S. agalactiae. Wynik ostateczny<br />

odczytuje się po 48 godzinach inkubacji w 37C.<br />

Rutynowo należy wykonać oznaczenie wrażliwości<br />

wyho<strong>do</strong>wanego szczepu na erytromycynę i klindamycynę.<br />

Dla prawidłowo zidentyfikowanych S. agalactiae<br />

nie ma potrzeby oznaczania wrażliwości na penicylinę,<br />

ponieważ nie stwierdzono jak <strong>do</strong>tąd szczepów<br />

opornych na penicylinę, a wrażliwość na penicylinę<br />

oznacza także wrażliwość na ampicylinę i cefazolinę.<br />

W ciągu ostatnich kilku lat pojawiły się także szybkie<br />

testy umożliwiające wykrywania GBS z użyciem technik<br />

molekularnych, takich jak RT-PCR (ang. real-time<br />

PCR). Testy te pozwalają na stwierdzenie kolonizacji<br />

dróg rodnych w ciągu 2-3 godzin od <strong>pobrania</strong> wymazu.<br />

Umożliwia to wykonanie diagnostyki w kierunku<br />

GBS także u pacjentek, u których nie<br />

wykonano wcześniej badań przesiewowych, a u których<br />

ocenia się, że jeszcze jest <strong>do</strong>statecznie dużo<br />

czasu na uzyskanie wyniku i wdrożenie profilaktyki<br />

okołoporo<strong>do</strong>wej.


www.biomerieux.pl<br />

Zapraszamy na naszą firmową stronę internetową<br />

www.biomerieux.pl, gdzie w zakładce „Wia<strong>do</strong>mości”<br />

zamieszczamy informacje o nowościach w ofercie<br />

firmy. Natomiast w dziale „Informacje Prasowe”<br />

znajdują się wia<strong>do</strong>mości o działalności firmy bioMerieux.<br />

Ostatni wybuch epidemii grypy wskazuje jak ważne<br />

jest szybkie testowanie i odpowiednia reakcja.<br />

W związku z tym proponujemy Państwu szybki test<br />

paskowy QUICKVUE Influenza A+B. Rozróżnia<br />

on typy wirusa A i B w pozytywnych próbkach,<br />

co pozwala wdrożyć odpowiednie postępowanie i leczenie.<br />

Charakteryzuje się wysoką jakością i został<br />

zaprojektowany w sposób, który zapewnia szybkość<br />

– wynik w ciągu maksymalnie 10 minut i łatwość<br />

wykonania w gabinecie lekarskim, w każdym<br />

przypadku gdy niezbędna jest szybka i <strong>do</strong>kładna<br />

diagnoza.<br />

QUICKVUE Influenza A+B nr kat. 97021 – 25 testów<br />

Od września 2009 r.<br />

firma <strong>bioMérieux</strong> Polska Sp. z o.o. stanie się wyłącznym<br />

dystrybutorem produktów Etest ® w Polsce.<br />

Etest ® jest wykorzystywany <strong>do</strong> <strong>do</strong>kładnego określenia<br />

minimalnego stężenia hamującego (MIC) antybiotyków,<br />

leków przeciwgrzybiczych i leków<br />

przeciwprątkowych. Dzięki szczególnej szybkości<br />

oznaczenia i łatwości użycia, produkt ten stał się standardem<br />

w laboratoriach mikrobiologicznych, pozwalając<br />

na oznaczenie lekowrażliwości dla ponad 100<br />

antybiotyków.<br />

27<br />

W celu uzyskania informacji nt. produktów oferowanych przez firmę <strong>bioMérieux</strong> Polska prosimy o kontakt<br />

z Działem Obsługi Klienta, nr tel. (022) 569 85 85.<br />

DO ZOBACZENIA W SIECI !


Nowość w ofercie <strong>bioMérieux</strong> Polska!!!<br />

Paski<br />

przeznaczone <strong>do</strong> oznaczania<br />

lekowrażliwości mikroorganizmów<br />

oraz wykrywania mechanizmów oporności bakterii<br />

w ofercie <strong>bioMérieux</strong> Polska są <strong>do</strong>stepne od września 2009

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!