Autor badań doszedł do <strong>na</strong>stępujących wniosków,że jedne grupy przyswajając sobie wartości sukcesudążą do niego, wykorzystując do tego akceptowaneprzez społeczeństwo normy zinstytucjo<strong>na</strong>lizowane,inne grupy przyswoiwszy sobie sukces jako głównymotyw postępowania dążą do niego, stosując środkiniezgodne z normami prawnymi (przestępstwa),a jeszcze inne grupy nie akceptują ani takiego celu jakbogacenie się przede wszystkim, ani też nie akceptująśrodków zinstytucjo<strong>na</strong>lizowanych.Oddziaływanie pedagogiczne ma szansę u<strong>rzecz</strong>ywistnieniawówczas, jeśli w strukturze lub w celachzajdą istotne zmiany, wtedy <strong>na</strong>leży oczekiwać odpowiednichzmian tej części społeczeństwa, która <strong>na</strong>jsilniejjest <strong>na</strong>rażo<strong>na</strong> <strong>na</strong> <strong>na</strong>ciski.2. Skutecz<strong>na</strong> obro<strong>na</strong> przed ubóstwem i walka z ubóstwemwymaga wiary, że podjęty przez jednostkę,rodzinę wysiłek włożony w wyrwanie się z ubóstwa,powiedzie się.Wymaga wiary, że wy<strong>rzecz</strong>enia i wysiłek całej rodzinyprzyniesie zmianę w jego życiu. Takiej gwarancjiniema, ponieważ wykształcenie w Polsce nie jestczynnikiem i warunkiem <strong>bez</strong>pieczeństwa socjalnego.Ludzie wykształceni nie mają pewności uzyskania zatrudnienia,prowadzi to zatem do zmniejszenia motywacjido działania.3. Wysiłek jednostki lub rodziny związany z próbąucieczki od ubóstwa musi być stale wspieranyi wspomagany przez system polityki socjalnej.Jeżeli takiej pomocy nie ma, to podejmowanie jakiegokolwiekwysiłku jest nie tylko <strong>bez</strong>owocne, alei <strong>bez</strong>celowe.4. W Polsce w okresie transformacji cały mechanizmspołeczny <strong>na</strong>stawiony został <strong>na</strong> utrwalenie kulturymasowego ubóstwa, niskich aspiracji, akceptacjiniskiego poziomu potrzeb cywilizacyjnychi konsumpcji.W Polsce wybrano raczej drogę do utrwaleniakultury ubóstwa poprzez rozpowszechnienie ofertypomocy (ułatwienia do przechodzenia <strong>na</strong> wcześniejsząemeryturę, zasiłki dla <strong>bez</strong>robotnych, zasiłkipomocy społecznej) niż wskazania form „ucieczkiod ubóstwa”.Stworzono instytucję kuroniówki, która ułatwiłapostawy akceptacji ubóstwa, zwolniła jednostkiz wysiłku, z walki o zmianę swojego położenia.W okresie transformacji systemu zabrakło politykispołecznej, która dawałaby jednostkom i rodzinomszansę <strong>na</strong> pomyślne wypełnianie zwykłych rólspołecznych. Zamiast polityki społecznej, zastosowanow tym okresie filantropię państwową, która doprowadziłado szybkiego przyrostu podopiecznych,uzależnionych od pomocy i żyjących z ręką wyciągniętąo pomoc.U osób <strong>bez</strong>domnych to przeko<strong>na</strong>nie charakteryzującesię tym, że państwo ma zapewnić schronienie,pracę, wyżywienie, wychować dzieci co w konsekwencjiprowadzi do samodestrukcji jednostek.Z doświadczeń w pracy z osobą <strong>bez</strong>domną wynika, iżnie zawsze jest o<strong>na</strong> chęt<strong>na</strong> do współpracy z pracownikamioferującymi pomoc.Klienci pomocy społecznej coraz częściej przerzucająodpowiedzialność za swoje życie <strong>na</strong> poszczególneinstytucje pomocowe, w ten sposób dochodzido uzależnienia „instytucjo<strong>na</strong>lnego”. Wzrastaniew kulturze ubóstwa powoduje spadek motywacji dojakiegokolwiek działania. Praktyka pokazuje, że dochodzido utrwalenia i dziedziczenia cech statususpołecznego w rodzi<strong>na</strong>ch <strong>na</strong>juboższych.Filantropia państwowa doprowadziła także do demoralizacjispołeczeństwa, do wyuczenia podopiecznych<strong>bez</strong>radności, wreszcie, co nie jest <strong>bez</strong> z<strong>na</strong>czeniado marnotrawienia środków publicznych. Bezdomnośćnie jest problemem samym w sobie.Trudności pojawiają się w chwili, gdy <strong>na</strong>stąpisprzężenie ich z sytuacjami patologicznymi tj. <strong>bez</strong>robocie,uzależnienia, etc.Aby praca z klientem <strong>bez</strong>domnym była skutecz<strong>na</strong>koniecz<strong>na</strong> jest zaangażowanie w nią całej grupy specjalistów:od pracowników socjalnych, psychologówi pedagogów poprzez doradców zawodowych, terapeutówuzależnień, kuratorów, prawników.Nie ulega wątpliwości, że organizowanie pomocyosobom <strong>bez</strong>domnym <strong>na</strong>leży do zadań polityki społecznejpaństwa. Wszyscy <strong>bez</strong>domni powinni być objęcipomocą w stosownej dla nich formie. W zakresieprzeciwdziałania <strong><strong>bez</strong>domności</strong> słusznie podkreślasię istotę:- współpracy pomiędzy organizacjami i instytucjamidziałającymi w obszarze pomocy osobom <strong>bez</strong>domnym;- profilaktyce społecznej, przy udziale samorządówterytorialnych;- tworzenia specjalistycznych programów oraz realizowaniawszechstronnej pomocy w środowiskachzagrożonych <strong><strong>bez</strong>domności</strong>ą.Powstawanie w/w programów wydaje się być zasadnez uwagi <strong>na</strong> wzrastającą wciąż liczbę osób <strong>bez</strong>domnych.Okres pobytu w placówkach nie możewydłużać się w nieskończoność. Wydaje się, że abyzwiększyć skuteczność oddziaływań w pracy z osobami<strong>bez</strong>domnymi <strong>na</strong>leży zwrócić nie tylko uwagę22
POMOST - O BEZDOMNOśCI BEZ LęKU<strong>na</strong> politykę osłonową państwa wobec <strong>na</strong>juboższych,ale również doko<strong>na</strong>ć weryfikacji aktywności społeczno-zawodowejpodopiecznych. Jed<strong>na</strong>k, aby stworzyćpodłoże do przeprowadzenia w/w weryfikacji <strong>na</strong>leżyprzede wszystkim zmotywować klientów pomocyspołecznej do przezwyciężenia sytuacji kryzysowej.Bibliografia:Hrynkiewicz J., Polityka społecz<strong>na</strong> wobec ubóstwa w okresietransformacji(w:) Katolicyzm społeczny a Polska współczes<strong>na</strong>, Warszawa1997Sztumski J., Ludzie marginesu, (w:) “Polityka społecz<strong>na</strong>”,1992,nr 9Pilch T., Człowiek dorosły w sce<strong>na</strong>riuszu życia rodzinnego(w:) Wprowadzenie do adragogiki, Warszawa 1996.Iwo<strong>na</strong> SzewczykPrezes StowarzyszeniaOpiekuńczo-Resocjalizacyjnego„Prometeusz”Leszek Kołakowski pytany o to,co jest w życiu ważne„Trud<strong>na</strong> sprawa... Podobno taką formułąmoże być użyteczność. Są ludzie - choć bardzonieliczni - którzy swoje życie traktują jako służbędla innych. Mogą tę służbę pełnić <strong>na</strong> rozmaitychpolach. W medycynie, polityce, <strong>na</strong>uce,pomocy społecznej, organizacjach między<strong>na</strong>rodowych...Podobno spełniają się w życiu, bo maja poczuciejakiegoś szerszego sensu własnego istnienia”.Więcej: „Co jest w życiu ważne” - rozmowaJacka Żakowskiego z Leszkiem Kołakowskim,Niezbędnik inteligenta, dodatek do Polityki, nr38, 18 września 2004Materiał ze strony www.ngo.pl12 odważnych ludziPIOTR OLECHNiniejszy artykuł posłużyć ma przybliżeniu założeńi pierwotnych celów projektu „12 odważnych ludzi– Podróż ku aktywności zawodowej i rozwojowiosobowemu ludzi <strong>bez</strong>domnych”. Rezygnuję jednocześniez przedstawienia Państwu przebiegu realizacjiprojektu, który w chwili publikowania tego wydawnictwa,jest w trakcie realizacji. W ramach ewaluacjiprzedsięwzięcia opublikujemy materiał zawierającym.in. relację z przebiegu realizacji projektuwraz z podsumowaniem podjętych działań.KRÓTKO O PROJEKCIEProjekt „12 odważnych ludzi...” jest skierowanydo środowiska ludzi <strong>bez</strong>domnych i zagrożonych <strong><strong>bez</strong>domności</strong>ąoraz tych, którzy chcą im pomóc w osiągnięciusamodzielności życiowej poprzez aktywizacjęzawodową i rozwój osobowy i społeczny. Obejmujeswym zasięgiem jedno z <strong>na</strong>jwiększych i <strong>na</strong>jlepiejrozpoz<strong>na</strong>nych skupisk ludzi <strong>bez</strong>domnych Trójmiasto.Dzięki specjalnie dopasowanym do potrzebi możliwości uczestników działaniom szkoleniowym,formacyjnym i długotrwałemu treningowi poprzezpracę oraz szerokiej partnerskiej współpracy wieluzaangażowanych w realizację projektu podmiotów,zostanie wypracowany i rozpowszechniony modelskutecznego przywracania do aktywności zawodoweji życiowej ludzi <strong>bez</strong>domnych.Projekt współfi<strong>na</strong>nsowany ze środków programuUnii Europejskiej Phare realizowany pod <strong>na</strong>dzoremPolskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Patro<strong>na</strong>t<strong>na</strong>d projektem objęli Prezydenci Gdańska, Gdynii Sopotu.CEL PROJEKTUBudowanie samodzielności życiowej osób <strong>bez</strong>domnychi zagrożonych <strong><strong>bez</strong>domności</strong>ą poprzezprzywrócenie wartości pracy i kształtowanie umiejętnościzawodowychCele szczegółowe• Zmia<strong>na</strong> perspektywy postrzegania życia z „tu i teraz”<strong>na</strong> „jutro i pojutrze”• Rozbudzenie autentycznego zainteresowania pracąPISMO SAMOPOMOCY 23