Zakładka: kwartalniki na portalu: www.polska-zbrojna.plINNE ARMIEBy umieć przeciwdziałaćFot. 3. Mina pułapkagotowa do odpaleniadrogą radiowąFOT. bogusław politowskimobójcy zaniechali ataków na planowane celew wyniku zaostrzenia procedur bezpieczeństwastosowanych przez siły koalicyjne. Nie można jednakwykluczyć, że SIED lub SVBIED zostanązdetonowane w pierwszej kolejności w celu zabicianajbliżej znajdujących się osób. Tego typu atakisą wykonywane również na budynki rządowelub hotele oraz publiczne obiekty użytkowaneprzez obcokrajowców.Kompleksowe ataki. Są to zazwyczaj kombinacjewielu działań prowadzonych w sytuacjach,w których partyzanci mogą zadać jak największestraty przeciwnikowi. Wykorzystują wówczas różnorodnepunkty ogniowe oraz systemy uzbrojeniai IEDs. Konieczny jest jednak udział w nich dowódcóworaz dobrze wyszkolonych bojowników,znających teren oraz TTPs pododdziałów sił koalicyjnych.Różnorodne IEDs odpalane przez zamachowcasamobójcę (Victim Operated IEDs – VOIEDs)są umieszczane w najbardziej wrażliwych punktach(skrzyżowania dróg, często uczęszczane miejscaw terenie zabudowanym lub zurbanizowanymitp.). Przygotowana przez partyzantów zasadzkabędzie uruchamiana, kiedy patrol, na który byłazastawiona, znajdzie się w dogodnym miejscu lubsam spowoduje uaktywnienie urządzenia. Ogieńz broni strzeleckiej (Small Arms Fire – SAF) będzieprowadzony z różnych punktów. Jego intensywnośćmoże się zmniejszać, gdy partyzanci będąwykonywać manewr w celu uniemożliwienialub utrudnienia wzmocnienia <strong>wojsk</strong> ISAF lubprzybycia lotniczego wsparcia. IEDs będą rozmieszczoneprawdopodobnie również na potencjalnychdrogach wycofania partyzantów i zdetonowanepo ich ominięciu przez bojowników.Pozycje pozorne i IEDs są stosowane przez partyzantówdo wywołania reakcji sił koalicyjnychi wymuszenia wykonania przez nich konkretnegomanewru. Ich intencją jest kanalizowanie ruchupatroli w strefy śmierci lub w miejsca ustawieniaIEDs.Używanie ludzi jako tarcz. Partyzanci są gotowido używania ludności cywilnej jako tarcz. Stosująten typ ochrony własnych sił zazwyczaj wówczas,gdy znajdują się w trudnej sytuacji obronnej. Najczęściejukrywają się za kobietami i dziećmi i prowadząogień z relatywnie bezpiecznych pozycji.Wiedzą bowiem, że ISAF nie zaakceptuje cywilnychofiar. Znane są przypadki, kiedy partyzanciprowadzili ogień między nogami dzieci oraz wykorzystywalije do rzucania w górę piasku i ziemi118 przegląd <strong>wojsk</strong> lądowych 2012/02
Zakładka: Kwartalniki na portalu: www.polska-zbrojna.plBy umieć przeciwdziałaćINNE ARMIEw celu zamaskowania błysków pojawiających sięw lufach podczas strzelania.„Ludzkie tarcze”, zwłaszcza dzieci, biegały wokółpartyzantów, umożliwiając im wycofanie sięz zagrożonego miejsca oraz dalsze swobodne poruszaniesię. Dzieci stanowią także ich bezpośredniąochronę, gdy bojownicy biorą je na ręce i poprostu niosą przed sobą. Partyzanci czują się bezpiecznitak długo, jak długo dzieci są międzynimi a żołnierzami sił koalicyjnych. Dorośli równieżzmuszani są często do przebywania w obrębieswoich posesji w celu powstrzymania żołnierzyISAF przed wykonaniem ataku na teren zabudowanydo czasu, kiedy partyzanci się nie ukryją. Zamiaremtego typu działań jest między innymi próbaspowodowania cywilnych ofiar, które zostanąwyeksponowane przez partyzancką propagandę.Słabości. Nie wszystkie partyzanckie TTPs sąrównie skuteczne. Bojownicy mają zazwyczaj jeszczejeden plan działania na wypadek, gdyby tegopierwszego nie można było zrealizować. Słaby jestpoziom wyszkolenia strzelców wyborowych, którzynie są zbyt skuteczni. Mają ponadto kłopotyz dostawami amunicji do broni strzeleckiej, dlategoczęsto ograniczają czas kontaktów ogniowych.Działania wywierające wpływPartyzanci prowadzą tzw. działania wywierającewpływ w celu pozyskania wsparcia i zaufaniacywilnej ludności. Będą, na przykład, szukać sposobówwykorzystania incydentów, w wyniku którychśmierć ponieśli cywile, a o których możnaoskarżyć ISAF. Będą również nękać i zastraszaćlokalną ludność, chcąc zmusić ją do lojalnościi wsparcia.Działania wywierające wpływ mogą polegaćna mordowaniu ludności cywilnej, która zostałaoskarżona o współpracę z siłami koalicyjnymi orazprzedstawicielami oficjalnego rządu w Kabulu.Cywile mogą być również porywani, a za ichuwolnienie partyzanci będą pobierać wysoki haracz.Mogą również prowadzić propagandę podczaspiątkowych kazań oraz „doręczając nocne listy”.W razie znalezienia zagubionego (porzuconego)lub zdobytego w walce wyposażenia ISAFbędą je nosić na pokaz.Celem takich działań jest zastraszanie cywilnejludności oraz osłabianie morale żołnierzy sił koalicyjnych.Służyć temu będzie pokazywaniezwłok tych cywilów, którzy zostali zabici zawspółpracę z rządem Islamskiej Republiki Afganistanu(Government of the Islamic Republic ofAfghanistan – GIRoA) i siłami koalicyjnymi. Należypamiętać, że muzułmanie zawsze mają nadzieję,że zostaną pochowani szybko po śmierci,więc ten sposób postępowania z ciałami możez jednej strony zastraszyć miejscową ludność,z drugiej zaś zrazić ją do partyzantów.Drogi uzupełniania dostaw. Afgańscy bojownicymają elastyczne linie komunikacji służąceuzupełnianiu dostaw uzbrojenia, amunicji i innychmateriałów z różnych źródeł. Te uzupełnieniaprzenikają do Afganistanu z zagranicy, a następniedo różnych prowincji wieloma różnymidrogami. Zazwyczaj są transportowane w małychzamaskowanych paczkach. Trzeba przy tympamiętać, że duże ilości środków bojowych pozostałyz czasów radzieckiej okupacji (miny,amunicja itd.) i są teraz wykorzystywane do konstruowaniaIEDs.Tempo uzupełniania dostaw. Partyzanci wiedząz doświadczenia, że po przeprowadzeniu dużejakcji (działań defensywnych lub ofensywnych)będą mieć niedobory uzbrojenia i środków bojowych,zwłaszcza amunicji. Jednak są w staniew dość krótkim czasie zorganizować uzupełnieniedostaw.Dystrybucja amunicji. Uzbrojenie i amunicjasą dystrybuowane w małych ilościach, by zapobiecewentualnej utracie większej ich ilości w wynikudziałań prowadzonych przez ISAF. Podobniefabryczki produkujące IEDs działają na małąskalę i są porozrzucane w terenie w dużej odległościod siebie. Używanie zamiennie uzbrojeniaw kilku punktach ogniowych może wywołać wrażenie,że jest go więcej niż w rzeczywistości.Oczywiste jest to, że będzie trwał nieustający wyścigpartyzantów i sił ISAF w modyfikacji TTPs,jednak nie powinniśmy mieć wątpliwości, że tosiły koalicyjne dzięki profesjonalnym umiejętnościomoraz nowoczesnemu uzbrojeniu i sprzętowi<strong>wojsk</strong>owemu ostatecznie wyjdą z tych „zawodów”zwycięsko.•Autor jest absolwentem WSOWPanc (1986) i AON (1995). Służyłm.in. w 24 pcz (20 DPanc), w 9 pz i 6 BKPanc (12 DZ).W 2010 r. odszedł do rezerwy. Pracuje w DWLąd.2012/02przegląd <strong>wojsk</strong> lądowych119