13.07.2015 Views

Zdecydowanie jakość - EUROSTYL Nowe Spojrzenie

Zdecydowanie jakość - EUROSTYL Nowe Spojrzenie

Zdecydowanie jakość - EUROSTYL Nowe Spojrzenie

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

BiznesSztukaWładysław Bakałowicz Scena dworska - Henryk VIII poznaje swoją kolejną żonęolej, płótno, 64 x 92,5 cm; sygn. l.d. LBakałowicz RempexSztuka i kryzysBańka nie pękłaObrazy wielkich mistrzów pozwalająw miarę bezpiecznie przeprowadzićkapitał przez kryzysnek sztuki? Dzieło sztuki to jednak coś innegoniż pakiet akcji firmy czy udział w funduszuinwestycyjnym. Przede wszystkim dlatego, jeślispojrzeć na to z punktu widzenia inwestora,że posiada pewną rzeczywistą materialną wartość.W przypadku obrazu, rzeźby czy przedmiotusztuki użytkowej nie ma niebezpieczeństwa,że jego wartość spadnie do absolutnegozera, nie ma więc niebezpieczeństwa wybuchuwśród inwestorów czegoś analogicznegodo paniki na giełdzie. Wiadomo, że kryzysyprędzej czy później się kończą, z dziełem wybitnegoartysty można poczekać na to kilka czynawet kilkanaście lat, przemianować taką lokatęz krótkoterminowej na długoterminową. Wielukolekcjonerów i inwestorów na czas kryzysupo prostu wycofuje się z rynku, nie wystawiazbiorów na aukcjach czy w galeriach, czekana lepsze czasy, co powoduje, że zauważalniezmniejsza się podaż. Można też zauważyćpewne zjawisko psychologiczne polegającena tym, że osoby, których poziom życiaw kryzysie znacznie się obniżył, przyjmują propozycjęo wiele gorzej płatnej pracy, rezygnująz egzotycznych wakacji, oszczędzają na żywności,kupują tańsze kosmetyki, przesiadają siędo tańszego samochodu, czy przeprowadzająsię do mniejszego mieszkania, ale nie wyprzedająposiadanych dzieł sztuki. One bowiem sądla nich symbolicznym zakorzenieniem w osiągniętymdotychczas statusie życiowym, ich posiadaniepozwala czuć, że obecne kłopoty niesą równoznaczne ze społeczną degradacją, alesą raczej trochę gorszym czasem, który prędzejczy później minie. Nawet więc, jeśli wskutek zubożeniaczęści potencjalnych kupców bardzozmniejsza się popyt, to łącznie wszystko todąży do wyrównania.W czasach depresji jednak, paradoksalnie, popytna rynku sztuki, a zwłaszcza na rynku bardzodrogich dzieł artystów uznanych, cieszącychsię renomą klasyków, twórców sztuki dawnej,wcale nie musi się zmniejszyć. W czasachgiełdowego zamętu inwestorzy wycofującyz niepewnych inwestycji pieniądze, którychwartość teraz także zresztą jest labilna i niepewna,poszukują bowiem właśnie możliwościich ulokowania w coś trwałego, co posiada wartośćrzeczywistą, materialną. To dlatego w kryzysie,paradoksalnie rosną ceny kruszców i kamieniszlachetnych, choć sklepy jubilerskie notująznaczący spadek obrotów. Obrazy, rysunki,rzeźby wielkich mistrzów także pozwalająw miarę bezpiecznie przeprowadzić kapitałprzez kryzys.Dobry czas dla miłośników sztukiW czasach zamętu spada jednak popyt natwórczość artystów młodych, wchodzących dopierona rynek. Inwestorzy są mniej skłonni doGlobalny kryzys finansowy w zadziwiająco małymstopniu wpłynął na rynek dzieł sztuki. Ceny akcji,obligacji i innych papierów wartościowychpikowały ostro w dół – skutki pęknięcia bańkispekulacyjnej z okresu prosperity okazały siębardzo bolesne dla inwestorów. Tymczasemdzieła sztuki – które przecież także byłyprzedmiotem agresywnej spekulacji, w czasachprzedkryzysowego szaleństwa inwestycyjnegotakże osiągały ceny zawrotne – wcale tak wiele nawartości nie straciłytekst: Jarosław GórskiNNa rynku sztuki nie doszło do sytuacji znanejz dawnych wielkich kryzysów gospodarczych(np. z tego największego, zapoczątkowanegokrachem na nowojorskiej giełdzie w 1929 roku),kiedy to bankrutujący milionerzy na gwałt pozbywalisię swoich czasami gigantycznych kolekcjisztuki, wyprzedając dzieła za bezcen,byle tylko zyskać trochę gotówki. Spekulancizarabiający na spadkach, którzy spodziewalisię, że zrobią teraz zakupy, które za kilka latzapewnią im gigantyczne zyski, srodze się zawiedli.Podobnie jak nie zawsze bajecznie bogacikolekcjonerzy-koneserzy i miłośnicy pięknaliczący na to, że pęknięcie bańki spekulacyjnejna rynku sztuki pozwoli im na zakup ciekawychartefaktów, które do tej pory były pozaich zasięgiem.Dzieła sztuki to nie akcjeDlaczego obecny kryzys, podobno najpotężniejszyod 80 lat, nie uderzył tak mocno w ry-Julia Curyło Baranki Boże olej na płótnie, 280 x 187 cm www.juliacud.comSegment sztuki młodej, wschodzącej,staje się niezwykle atrakcyjny dlamiłośników malarstwa, grafiki czyrzeźby o wyrobionym guście

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!