13.07.2015 Views

Kreatorka - EUROSTYL Nowe Spojrzenie

Kreatorka - EUROSTYL Nowe Spojrzenie

Kreatorka - EUROSTYL Nowe Spojrzenie

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

9/2008, cena 5,90 zł (w tym 7% VAT)<strong>Kreatorka</strong>,„archeolog”smakówMagdalenaGesslerKraków - najlepszapolska markaJacek Majchrowski,prezydent KrakowaDodatek specjalnyMedycyna– najlepsi w branżyPasjeOff-road po BałkanachQuadMechanicznykoń XXI wiekuCzarującyamantCary Grant


WRZEŚNIOWE JAZDY W TERENIE.ZAPRASZAMY 13-14 WRZEŚNIA!HILUXzaoszczędź nawet 17 600 PLNRAV4zaoszczędź nawet 6 100 PLNLAND CRUISERzaoszczędź nawet 2 000 PLNOdkryj drogę na skróty do własnej Toyoty Hilux, RAV4 i Land Cruiser w limitowanejedycjiz dodatkowym wyposażeniem, dzięki której możesz zaoszczędzićnawet do 17 600 PLN. Sprawdź szczegóły w salonach Toyoty lub na www.toyota.pl.Land Cruiser – zużycie paliwa i emisja CO 2 ( UE 80 /1268 z późn. zm.) w zależności od wariantu i wersji auta od 8,9 do 12,4 l/100 km(cykl mieszany) i od 240 do 291 g/km. RAV4 – zużycie paliwa i emisja CO 2 (UE 80/1268 z późn. zm.) w zależności od wariantui wersji auta od 6,6 do 9,0 l/100 km (cykl mieszany) i od 173 do 212 g/km. Informacje o działaniach dotyczących odzysku i recyklingusamochodów wycofanych z eksploatacji: www.toyota.pl.Auto Podlasie Sp.z o.o.ul. Terespolska 1408-110 Siedlcetel. (025) 633 41 10fax (025) 633 41 13www.toyota-siedlce.com.plGP AutoMorusiewicz Filipkowski sp.j.ul. Łukasiewicza 1 d19-300 Ełktel. (087) 621 07 70fax (087) 621 78 26www. toyotaelk.plInter Car Nowak Sp. z o.o.ul. Jasnogórska 4 (obok Makro)31-358 Krakówtel. (012) 639 29 29fax (012) 639 29 30www.toyota.krakow.plInter Car Nowak Sp. z o.o.ul. Zakopiańska 16730-435 Krakówtel. (012) 261 37 37fax (012) 262 37 50www.toyota.krakow.plNowakowskiul. Czekoladowa 10(obok Castoramy)Bielany Wrocławskietel. (071) 799 60 60www.toyotanowakowski.plToyota Tychy,Jancar Jan Kołodziejul. Beskidzka 1043-100 Tychytel. (032) 329 81 03 do 08www.toyota.tychy.plToyota Włochyul. Stawy 1602-467 Warszawatel. (022) 578 00 50fax (022) 678 00 51www.toyota.waw.pl


9/2008W numerze:POSTACI10 Prof. Jacek Majchrowski, prezydent KrakowaWszystko co najlepsze14 Cary GrantCzarujący amant18 Magdalena Gessler<strong>Kreatorka</strong>, „archeolog” smakówTU WARTO BYWAĆ24 Kraków – energia i magiaKRAJ28 Wenezuela – raj nieodkrytyPASJE34 Mechaniczny koń XXI wieku36 Off-road po BałkanachWydawnictwo AN-PRESSadres redakcjiul. Siennicka 23 lok. 404-394 Warszawatel.: 022 490 42 15fax: 022 810 22 23e-mail: eurostyl@e-eurostyl.plwww.e-eurostyl.plwww.anpress.plredaktor naczelnaAneta Polak-Myszkaa.polak-myszka@e-eurostyl.plzastępca redaktor naczelnejAnna Zawadzkaa.zawadzka@e-eurostyl.plzespół redakcyjnyKatarzyna Bajer, Agnieszka Bratkiewicz,Borys Czonkow, Rafał Gałecki,Lucyna Kocicka, Maciej Kocuj,Juliusz Krasny, Magdalena Krawczak,Katarzyna Krzymińska, Marek Kukiel,Maciej Łabudzki, Ilona Miluszewska,Robert Sławiński, Ewa ZarzyckaGrzegorz Zielińskireklama i marketingJoanna Biedrzyckaj.biedrzycka@e-eurostyl.pltel.: 022 490 42 15Alicja Chałana.chalan@e-eurostyl.pltel.: 022 490 41 72Ewa Firleje.firlej@e-eurostyl.pltel.: 022 490 42 12Zbigniew Pieńkowskiz.pienkowski@e-eurostyl.pltel.: 022 490 42 15Tomasz Polakt.polak@e-eurostyl.pltel.: 022 490 42 12webmasterKatarzyna SadłokorektaDaria WolskaskładApla Presstel.: 022 668 92 91drukDrukarnia ImprimaRedakcja nie odpowiada za treśćzamieszczonych reklam. Materiałówniezamówionych nie zwracamy.Zastrzegamy sobie prawo do redagowaniai skracania nadesłanych tekstów


EKSKLUZYWNE MARKI40 Passat CCDynamiczny i elegancki42 Triumph znaczy zwycięstwo52 Co daje odchudzanie telewizoraARCHITEKTURA WNĘTRZ54 Na naszej podłodzeZDROWIE & SPA58 Zalety herbatyMEDYCYNA – NAJLEPSI W BRANŻY62 Jolly MedPerfekcja w każdym calu66 Centrum Medyczne MMLChrapanie można wyleczyć68 Complex Medical System Centrum Medycyny SportowejWszystkich leczymy jak olimpijczyków70 OnkomedOzon dobry na wszystko72 Ośrodek Chirurgii Plastycznej Dr Macieja KuczyńskiegoWszystko dla pacjenta74 ParadontozaProblem większości ludzi


NOWA KIA SPORTAGEZ GWARANCJĄ NA 7 LAT *CIESZ SIĘ ŻYCIEM.Życie jest o wiele prostsze, gdy nie musisz przesadnie dbać o swoje rzeczy.Nowa KIA Sportage. Jedyny SUV z gwarancją na 7 lat. Stworzony w Europie,z zachowaniem najwyższych standardów. Wygodny i bezpieczny,doskonały w mieście i na bezdrożach.Zawsze dojedzie tam, gdzie chcesz.Wybierz się na jazdę testową i ciesz się życiem!* 7 lat lub 150 000 km gwarancji na układ napędowy, 5 lat lub 150 000 km gwarancji na cały samochód. Obowiązuje we wszystkich krajach UE oraz w Norwegii, Szwajcarii, Islandii i Gibraltarze.Bielsko-BiałaMOTO-GABRAul. Warszawska 154tel. (033) 82 82 460www.motogabra.plElblągAGROMAXWładysławowo 67/11tel. (055) 232 81 58www.agromax.kia.plKrakówRM FILPOWICZul. Klimeckiego 25tel. (012) 423 51 21www.rmfilipowicz.plŁowiczMGTul. Bolimowska 75tel. (046) 830 34 25www.mgt.kia.plSopotPPHU POLESZAKul. Niepodległości 881 ctel. (058) 550 43 14www.poleszak.kia.pl


Co nowego ?W kawiarni u Mistrzów<strong>Nowe</strong> lokale według konceptu “Mistrzowskie Kawiarnie”, przygotowane przez markęMK Cafe pojawiły się w dwóch popularnych warszawskich centrach handlowych– Galerii Mokotów i Blue City. Wystrój kawiarni wyróżniają królewskie ornamenty,cieple, szlachetne kolory (burgund i złoto) i specjalnie zaprojektowane, wygodnenowoczesne meble. Każda podana tu filiżanka cappuccino jest ozdobiona tworzonymna oczach gości oryginalnym i niepowtarzalnym wzorem – tzw. Latte Art.Pierwsze kawiarnie MK Cafe powstały w Warszawie w Centrum Handlowym BlueCity (Al. Jerozolimskie 179, poziom 0/B11 i w Galerii Mokotów (ul. Wołoska 12, poziom 1).PROSTOWNICA I LOKÓWKA W JEDNYMProstownica Sleek&Curl model S1051 z funkcją kręcenia lokówto najnowsza propozycja rynkowa marki REMINGTON. To wyjątkoweurządzenie daje swym użytkownikom możliwość uzyskania zarównoidealnie prostych, jak i kręconych włosów. Prostownica Sleek&Curl modelS1051 jest zatem ciekawą propozycją dla młodych, dynamicznych kobiet,które nie boją się eksperymentować i lubią często zmieniać swój image.Cena: 199 złRONCATO proponuje teczki na laptopa, torby podręczne i aktówki z serii EASY-OFFICE.Są one praktyczne w użytkowaniu, pojemne i posiadają dużą ilość kieszeni i przegród.Wyróżnia je wysoka estetyka wykonania i eleganckie, klasyczne wzornictwo.Produkty z serii EASY-OFFICE dostępne są w kolorach:czarnym, granatowym i czerwonym.Ceny:Teczki na laptopa – 215 – 255 zł (w zależności od rodzaju)Torby podręczne – 75 - 109 zł (w zależności od rozmiaru)Aktówki – 99 - 129 zł (w zależności od rozmiaru)Na sezon jesienny firma VERONA LABORATORIESproponuje ciepłe odcienie rudości i brązów z kolekcji farbdo włosów REVIA. Dzięki użyciu tego kosmetyku pasmanabiorą głębokiego, atrakcyjnego koloru, mieniącego sięsubtelnymi refleksami w jesiennym słońcu. Efektownyodcień i piękny połysk są efektem zastosowaniaw farbach REVIA najwyższej jakości barwnikóworaz kompleksu substancji aktywnych, któredodatkowo pielęgnują włosy.Cena: ok. 7,20 zł/op.Żel ze świetlikiem i chabrem bławatkiem do powiek i pod oczyfirmy FLOSLEK – polecany jest do pielęgnacji okolic wrażliwychoczu, szczególnie dla osób pracujących przy komputerze.Zmniejsza nadwrażliwość na światło, łzawienie oraz działaprzeciwobrzękowo. Likwiduje także podrażnienia powstałe np.w wyniku intensywnego pocierania oka. Stosuje się go teżw stanach zapalnych spojówek i błon śluzowych.Cena: 6 zł (op./10ml)Drobinki złota w kolorowych kostkachINGRID COSMETICS proponuje nową, limitowaną serię lakierówdo paznokci ICE CUBE. Wyróżnia się ona ciekawą formąopakowań, przypominającą kostki lodu, w których znajdują siękolorowe emalie z drobinkami złota. Paleta kolorystyczna ICECUBE składa się z 10 odcieni. Lakiery doskonale się rozprowadzają,nie pozostawiają smug i już jedna warstwa wystarczado dokładnego pokrycia płytki paznokcia. Są bardzo trwałe,nie odpryskują, po nałożeniu nie matowieją, a ich kolor jestdokładnie taki sam jak widoczny w buteleczce.Cena ok. 7,50 zł


PostaciWszystkoco najlepszerozmawiała: Anna Zawadzkafoto: Maciej ŁabudzkiProf. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, prawnik, profesor UniwersytetuJagiellońskiego, członek Trybunału Stanu. Zainicjował współpracę z tanimi liniamilotniczymi, co przyczyniło się do intensywnego rozwoju turystyki. Aktywnie wspieraorganizację wydarzeń kulturalnych oraz rozwój infrastruktury rekreacyjno-sportowejw mieście. Jego zasługą jest też rewitalizacja Rynku, Plant i innych przestrzenihistorycznych. To dzięki niemu Kraków może pochwalić się największym wysiłkieminwestycyjnym w przeliczeniu na mieszkańcaTTo za Pana kadencji podjęta została akcja promocyjnamiasta, która zaowocowała znacznymzwiększeniem liczby turystów. Co wpływa narosnące zainteresowanie Krakowem wśród krajowychi zagranicznych gości?Świat podbiły piękno, indywidualność, artystycznyklimat i tzw. life style Krakowa. A pomogływ tym skuteczne kampanie reklamowe, przemyślanapromocja i przekonujący, oparty na atutachwizerunek miasta.Na ostateczny sukces złożyło się zresztą wieleczynników. „Skróciliśmy” drogę do Krakowa, na-10wiązując współpracę z tanimi liniami lotniczymi,w repertuar cyklicznych wydarzeń wpisały sięnowe znaczące pozycje – w tym dwa festiwaleuznane za najważniejsze w polskiej kulturze2007 roku. Mam tu na myśli zaliczany do ścisłejświatowej czołówki Festiwal Misteria Paschaliai wymieniony wśród topowych wydarzeń na łamachprestiżowego londyńskiego pisma muzycznego„Gramophpne” Sacrum Profanum.Trzeba też pamiętać o ogromnych zmianach, jakienastąpiły w wizerunku miasta dzięki licznym inwestycjom,rewitalizacji zabytkowych przestrzenii aktywności mieszkańców. Krakowianie doskonalezagospodarowali miasto, tworząc wysokiejjakości sieć usług – ważnych tak dla rozwoju turystyki,kultury, jak i podtrzymania przysłowiowegojuż „magicznego” klimatu.Natomiast, wracając do przekonywującego wizerunku,trzeba podkreślić, że Kraków jest pionieremw skali kraju, biorąc pod uwagę podejście do promocji.Wydajemy na nią znaczne środki, ale liczy sięteż pomysł. W 2007 roku do Krakowa przyjechałoosiem milionów gości. Biorąc pod uwagę wydatki nakampanię, zaproszenie jednego turysty kosztowało


Jacek Majchrowskinas zaledwie 50 groszy. Przeciętnie polskie miastao podobnych aspiracjach wydają na promocję trzykrotniewięcej z nieporównywalnie słabszym efektem.Nawet notowany spadek liczby naszych gości(umocnienie złotówki w stosunku do Euro spowodowałozamieszanie w całej branży turystycznej) niezmienia faktu, że w turystyce dokonał się prawdziwyprzełom. Pięć lat temu liczyliśmy turystów w tysiącach,dziś są to liczby oscylujące wokół 6-8 milionów.Siła marki Kraków nie ma sobie równych w Polsce.Awansowaliśmy do europejskiej czołówki i zamierzamyw niej pozostać. Przygotowujemy poważne kampaniew zagranicznych mediach m.in. w BBC. Nasimieszkańcy i goście mogą liczyć na kolejne ciekaweinicjatywy zagospodarowujące przestrzeń filmu, teatru,muzyki współczesnej i sztuk wizualnych. Realizowanebędą także inwestycje strategiczne dla rozwojuturystyki w związku z EURO 2012.Pojawiają się zarzuty, że do Krakowa ściągają raczejbrytyjscy robotnicy skuszeni niskimi cenamipiwa niż atrakcjami kulturalnymi. Czy jest szansa,że pod Wawel zaczną przyjeżdżać bardziejwysublimowani turyści?Przyjmuje się, że w ostatnich latach Kraków stałsię potęgą turystyki masowej. To prawda, ale trzebapamiętać, że jest też najpopularniejszym obokWarszawy ośrodkiem konferencyjnym i jednymz bardziej atrakcyjnych miejsc inwestycyjnychw Polsce.W ostatnim czasie byliśmy świadkami wielu wydarzeńnajwyższej rangi. Czeka nas finał Tourde Pologne, gościliśmy Mistrzostwa Europyw Kajakarstwie Górskim, zjazd Europejskiego StowarzyszeniaChirurgów, międzynarodowy kongresNajwyższych Izb Kontroli, Europejski Kongres11


PostaciFilozofii Analitycznej. W Krakowie chcą się spotkaćmatematycy z całego świata, a w 2009 rokuodbędzie się tu Kongres Kultury Polskiej – piątez kolei od 1910 roku – najważniejsze spotkanieprzedstawicieli nauki i kultury. Z wyjątkiem stolicynie ma w kraju miasta, które cieszyłoby się równymzainteresowaniem organizatorów wydarzeńo światowym czy europejskim zasięgu.Hala widowiskowo-sportowa w Krakowie Czyżynach – koncepcja: Perbo Projekt, Kraków& Modern Construction Systems, PoznańCentrum Kongresowe w Krakowie – koncepcja: Ingarden & Ewy – Architekci, Kraków;Arata Isozaki & Associates TokyoTeraz zależy nam na ustabilizowaniu szeroko pojętej„mody na Kraków” i wspomnianym wysublimowanymturyście. Właśnie z tą myślą powstałanowa strategia promocji. Dlatego zasadniczynacisk będzie położony na marketing inwestycjii na sektor konferencyjny. Wspólnie z krakowskimiuczelniami będziemy promować Kraków i KrakowskiOśrodek Naukowy. Będziemy rekomenodwaći promować podmioty wyspecjalizowane w zakresieorganizowania konferencji, zabiegać o kongresyo światowej renomie.W przygotowaniu mamy cały szereg przedsięwzięćwpisanych w konsekwentnie prowadzone działaniaposzerzające możliwości, wzmacniające rangęi ofertę duchowej stolicy Polski. Trzeba w tymmiejscu koniecznie wymienić projekt MuzeumSztuki Współczesnej, plany urządzenia nieporównywalnegoz żadnym innym w Europie muzeumw podziemiach Rynku, a także Halę Widowiskowo-Sportową i Centrum Kongresowe.Inwestujemy w kulturę, bo jest to podstawowadziedzina, w której oddziaływanie Krakowa możeosiągnąć nawet światowy zasięg. Efekt? Krakowskaoferta – bogata i urozmaicona – coraz skuteczniejprzyciąga międzynarodową publiczność.Ponadto trafia nie tylko do osób, które zawsze siękulturą interesowały, ale – poprzez zastosowanieniekonwencjonalnych form wyrazu – stale poszerzakręgi odbiorców.Praktycznie nie ma już w Krakowie tzw. martwychsezonów kulturalnych, a zainaugurowanyniedawno projekt „Sześć zmysłów” – wspólniewspieranych i promowanych, wyróżniających siępoziomem różnorodnych przedsięwzięć – nie masobie równych w kraju.Kraków świetnie radzi sobie z pozyskiwaniemfunduszy unijnych. W różnego rodzaju projektachudało się pozyskać ponad miliard zł. Na co zostałylub zostaną wydane te pieniądze?Trzeba przyznać, że Kraków dotrzymuje krokuośrodkom o znacznie dłuższym stażu unijnym.Kwota przyznanego dotąd dofinansowania toznacząca pozycja w budżecie zarówno miasta, jaki spółek miejskich.Te środki pomogły m.in. w realizacji strategicznychprzedsięwzięć z zakresu transportu, gospodarkikomunalnej i ochrony środowiska. Wsparłyprzebudowę ważnych ciągów komunikacyjnych,zakup nowoczesnych tramwajów, modernizacjęskładowiska odpadów i oczyszczalni ścieków(obydwa obiekty spełniają dziś najwyższe europejskiestandardy).W najbliższych latach, przy wsparciu środkówunijnych, chcemy realizować również projektyedukacyjne oraz inwestycje o fundamentalnymznaczeniu dla metropolitalnego rozwoju miasta;wspomniane już Muzeum Sztuki Współczesnej,Centrum Kongresowe oraz muzeum w podzie-12


Jacek MajchrowskiNie bez znaczenia jest również obecność instytucjimiędzynarodowych. Ocena BBC potwierdza, żeKraków – tuż po stolicy – jest najchętniej odwiedzanymprzez europejskich biznesmenów miastemw Polsce. Przedsiębiorcy, inwestorzy wiedząjuż, że w Krakowie dobrze się mieszka, wypoczywa,pracuje i zarabia.Mamy specjalną strefę ekonomiczną, tworzymyoferty inwestycyjne, modernizujemy infrastrukturę,zapraszamy inwestorów do współpracy przyrealizacji ważnych dla miasta, a zarazem dobrzerokujących przedsięwzięć. Kraków pomaga dużyminwestorom, ale równie mocno zależy mu narozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. Tylkow Krakowie w 30 minut można założyć firmę, załatwiającwszystkie sprawy na miejscu w jednymokienku bez wędrowania od urzędu do urzędu.Z usług Punktu Obsługi Przedsiębiorcy każdegodnia korzysta 500 osób.Jest Pan związany z Krakowem od 40 lat. Na UniwersytecieJagiellońskim ukończył Pan studia,a potem przez wiele lat pracował na uczelni. ByłPan wojewodą, a urząd prezydenta piastuje Panod 2002 roku. Jakimi uczuciami darzy Pan miasto?W opinii Polaków Kraków uchodzi za najbardziejatrakcyjne miejsce zamieszkania. Całkowiciepodzielam tę opinię. Nie wyobrażam sobieżycia poza Krakowem, bez kontaktu z moimuniwersytetem. To najlepsze miejsce na ziemi.Z racji owych 40 lat spędzonych tutaj moje podejściemoże być odrobinę sentymentalne, alepocieszam się, bo podobne opinie słyszę odmłodych ludzi.miach Rynku. Fundusze unijne nadal będą zasilaćochronę środowiska, rozwój transportu i komunikacji,a także nasze przygotowania do EURO.Na jakie prywatne inwestycje czeka Kraków? Najakich branżach zależy miastu najbardziej?Nasza „Strategia Rozwoju” jasno mówi, że Krakówma być „konkurencyjnym ośrodkiem nowoczesnejgospodarki opartej na potencjale naukowym i kulturowym”i – jak na razie – wszystko odbywa sięzgodnie z planem.Systematyczny wzrost bezpośrednich inwestycjizagranicznych dotyczy szczególnie sektora innowacyjnego,w Krakowie powstają ośrodki badawczo-rozwojowe.Swoje biura otwierają tu największeświatowe firmy audytorskie i doradcze. Naszemiasto staje się głównym ośrodkiem badań, innowacjii kreowania nowych rodzajów aktywnościnie tylko w skali regionu, ale całej Polski.Potencjał naukowy, którym szczyci się Kraków,w sposób naturalny wiąże rozwój miasta z tymi sektoramigospodarki, których funkcjonowanie i możliwościrozwoju oparte są na dostępności i jakości zasobówludzkich, na wiedzy i transferze technologii.O atrakcyjności inwestowania decydują też warunki,jakie miasto oferuje wszystkim, którzy chcązwiązać z nim przyszłość; począwszy od możliwościkształcenia – szkoły z wykładowym angielskimna każdym poziomie nauczania – po różnorodnośćform spędzenia wolnego czasu.Czy łatwo zarządza się jednym z najstarszychmiast Polski?To nie może być łatwe w mieście o tak silnej indywidualności,wspaniałym dziedzictwie, wielkichmożliwościach i wynikających stąd aspiracjach.I paradoksalnie, może dlatego jest tutaj tak wieleprzedsięwzięć udanych. Tego typu „trudności”mobilizują, inspirują.A prawdziwe problemy? Przydałoby się szybkieprzyjęcie, bądź nowelizacja kilku ważnychz punktu widzenia działań inwestycyjnych i rozwojuustaw; w tym m.in. ustawy o obszarze metropolitalnym,ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym,zamówieniach publicznych czy wreszcieo planach i zagospodarowaniu przestrzennym.•13


PostaciCzaruj¹cy amanttekst: Rafał Gałeckifoto: TCMPewnego razu prezenter zapowiadającyCary’ego Granta powiedział do publiczności:„Każdy chciałby być Carym Grantem”,co Cary Grant błyskotliwie zreplikował:„Ja również”14tekst: Anna Zawadzkafoto: TCM


Cary GrantAAmerykański Instytut Filmowy umieścił Cary’egoGranta na drugim miejscu listy „Największych aktorówwszech czasów”, po Humphreyu Bogarcie.Cary Grant, a właściwie Archibald Alec Leach urodziłsię w Anglii, w Bristolu 18 stycznia 1904 rokujako zodiakalny Koziorożec. Jego rodzice ElsieKingdom i Elias Leach pochodzili z niższej klasyśredniej i Archibald miał raczej przeciętne dzieciństwo,w którym nie wydarzyło się nic niezwykłego,poza jednym wyjątkiem.Kiedy kończył dziewięć lat, pewnego dniapo powrocie ze szkoły ojciec powiedział mu,że mama wyjechała do kurortu nad morze nadługie wakacje. W rzeczywistości Elias Leachumieścił żonę w klinice psychiatrycznej z uwagina ciężką, przewlekłą depresję, na którą zapadłapo stracie poprzedniego dziecka. Archibald byłutrzymywany w nieświadomości tego faktu przezdługie lata i dopiero, kiedy dobiegał trzydziestulat, dowiedział się, że jego matka wciąż żyje w zinstytucjonalizowanymośrodku opieki.Młody Archie ukończył szkołę podstawową BishopRoad w Bristolu i zaczął chodzić do FairfieldGrammar School, skąd w 1918 r. został wydalony.Mając 14 lat, uciekł wówczas z domu i przyłączyłsię do wodewilowej trupy teatralnej Boba Penderajako tancerz, piosenkarz, żongler i szczudlarz,a w 1920 r. wraz z nią wyjechał do Stanów Zjednoczonychna dwuletnie tournée. Kiedy trupawracała do Anglii, Archibald zdecydował sięzostać, by kontynuować swą karierę scenicznąw Ameryce. Pod swoim prawdziwym nazwiskiemwystępował na scenie amfiteatru muzycznegoThe Muny w mieście St. Louis, w stanie Missouri.W 1931 r. brał udział w przedstawieniach,takich jak „Music in May”, „Nina Rosa”, „RioRita”, „Street Singer”, „The Three Musketeers”i „Wonderful Night”. Wystąpił w kilku komediachna Broadwayu i sukces zaprowadził go jeszczew 1931 r. do Hollywood, gdzie przyjął pseudonimartystyczny Cary Lockwood. Początkowo związałsię z Paramount Pictures. Choć szefostwo byłozachwycone jego osobą, nie podzielało jegoopinii na temat pseudonimu. Imię Cary byłow porządku, natomiast nazwisko Lockwood trzebabyło zmienić z uwagi na innego aktora, który jużtak się nazywał. Wspólnie przejrzeli listę preferowanychprzez studio pseudonimów i ich wybórpadł na nazwisko Grant. Archie zdecydował się nanie ze względu na inicjały C i G, które przyniosłyjuż szczęście takim ówczesnym hollywoodzkimgwiazdom, jak Clark Gable czy Gary Cooper. Taknarodził się Cary Grant.Po sukcesie, jaki w 1932 r. przyniosła mu rola NickaTownsenda u boku Marlene Dietrich w „BlondVenus”, jego kariera nabrała tempa. Mae Westwybrała go na swego partnera w dwóch jej najbardziejudanych filmach: nominowanym do Oscara„Lady Lou” (She Done Him Wrong), w którymzagrał kapitana Cummingsa oraz w „Nie jestemaniołem” (I’m No Angel), w którym wcielił sięw rolę Jacka Claytona. Premiery obu odbyły sięw 1933 r. i okazały kasowym sukcesem, ratując tymsamym wytwórnię Paramount Pictures przed bankructwem.Cary wystąpił jeszcze w kilku filmachParamountu, zanim w 1936 r. podpisał kontraktz Columbia Pictures.Od połowy lat trzydziestych był już gwiazdą.Pierwszą wielką komedią Granta był „Topper”,zrealizowany w studio Hala Roacha i w 1937 r.dystrybuowany przez MGM. Grant pokazał, żepotrafi być nie tylko czarujący, ale i zabawny,grając rolę małżonka, który wraz ze swą żonąpo śmierci jako duchy stroją sobie żarty żyjącychznajomych. Sławę przyniosły mu równieżtakie zwariowane komedie, jak „Drapieżnemaleństwo” (Bringing Up Baby, 1938) z KatharineHepburn, „Dziewczyna Piętaszek” (HisGirl Friday, 1940) z Rosalind Russel, „Arszeniki stare koronki” (Arsenic and Old Lace, 1944)z Priscillą Lane czy „Małpia kuracja” (MonkeyBusiness, 1952) z Ginger Rogers.Prawdziwy rozgłos przyniosła mu w 1937 rokuromantyczna komedia „Naga prawda” (The AwfulTruth), w której wystąpił u boku Irene Dunne,grając jej zazdrosnego męża. Kolejna komediaz wiodącym wątkiem romantycznym „Filadelfijskaopowieść” (The Philadelphia Story, 1940),w której zagrali również Katherine Hepburn orazJames Stewart, umocniła jego pozycję na scenie15


Postaci16


Cary Granti wizerunek czarującego, a zarazem silnegomężczyzny, amanta.Grant przez kilka dekad był prawdziwą atrakcjąHollywoodu. Uważano go za dość wszechstronnegoaktora, który potrafił zagrać w tak wymagającychfilmach, jak „Gunga Din” (1939). Reżyseri producent Howard Hawks powiedział o Grancie,że był tak dobry, iż nie było do kogo go porównać.Cary Grant był ulubionym aktorem Alfreda Hitchcocka.On sam powiedział, że Grant był w ciągucałego jego życia jedynym aktorem, którego pokochał.Cary zagrał w czterech jego klasykach,a mianowicie w „Podejrzeniu” (Suspicion, 1941),„Osławionej” (Notorious, 1946), w „Złodziejuw hotelu” (To Catch a Thief, 1955) oraz w „Północ,północny zachód” (North by Northwest, 1959).Hitchcock poprosił Granta, aby zagrał w jego„Rozdartej kurtynie” (Torn Curtain, 1966), ale tenodmówił mu, przechodząc na emeryturę po roliw ostatnim swoim filmie „Idź, nie biegnij” (Walk,Don’t Run, 1966). W „Rozdartej kurtynie” zagrałzamiast niego Paul Newman, partnerując JulieAndrews.W połowie lat pięćdziesiątych Cary Grant założyłswoją własną wytwórnię Grantley Productions, którazrobiła kilka filmów dystrybuowanych przez Universal,takich jak „Niedyskrecja” (Indiscreet, 1958),„Operacja Halka” (Operation Petticoat, 1959), „Powiewluksusu” (That Touch of Mink, 1962), gdziezagrała również Doris Day oraz „Ojciec Wirgiliusz”(Father Goose, 1964). We wszystkich oczywiściewystąpił osobiście, a w 1963 r. w „Szaradzie” (Charade)partnerował Audrey Hepburn.W Hollywood uważano Granta za wielkiego indywidualistęi ceniono z uwagi na fakt, iż jakopierwszy aktor dążył do niezależności, skutecznieprzełamując stary system studyjny, który niemalcałkowicie kontrolował aktora. Cary Grant potrafiłzapanować nad każdym aspektem swej kariery.Decydował, w którym filmie wystąpi, miał wpływna wybór reżysera i partnerujących mu gwiazd,a czasami nawet negocjował swój udział w zyskachz produkcji, co w owych czasach było prawienie do pomyślenia.W latach czterdziestych Grant był dwukrotnie nominowanydo Oscara – za role w filmach „Ich dziecko”(Penny Serenade, 1941) oraz „Nic opróczsamotnego serca” (None But The Lonely Heart,1944). Jednak odmówiono mu przyznania Oscarówwłaśnie z powodu jego zbytniej niezależności.Za to w 1970 roku otrzymał specjalną nagrodęAkademii Filmowej za wybitne osiągnięcia życiowe,zaś w 1981 r. został laureatem Kennedy CenterHonors, wyróżnienia przyznawanego rokrocznietym artystom, którzy wnoszą niepowtarzalnyi unikalny wkład w życie kulturalne Ameryki.W ciągu swej długiej kariery Grant był pięciokrotnieżonaty. Powodem rozwodów dwóch z nich byłooskarżenie, jakoby Grant miewał napady szałui bił żony. Zarzucano mu też skłonności homoseksualne.Z czwartego małżeństwa z Dyan Cannon26 lutego 1966 r. narodziło się jedyne dzieckoGranta, córka Jennifer Grant, o której zwykł mawiać,że była jego „najlepszą produkcją”. Piątażona, Barbara Harris, rzeczniczka brytyjskiegohotelu pozostała z nim aż do śmierci.W 1966 roku Cary Grant zdecydował się przejść naemeryturę i zakończył swoją wielką karierę kolejną– bo jakże by inaczej! – komedią romantyczną„Idź, nie biegnij” (Walk, Don’t Run). Nie znaczyto jednak, że spoczął na laurach. Pod koniec lat60. przyjął stanowisko członka zarządu Fabergé,znamienitej firmy jubilerskiej. Nie była to funkcjawyłącznie honorowa, jak można by przypuszczać,bowiem regularnie uczestniczył w różnychspotkaniach i samo jego pojawienie się na pokazachproduktów firmy gwarantowało im sukces.W ciągu kilku ostatnich lat swego życia wybrał sięw tournée po Stanach Zjednoczonych, prezentującjednoosobowy spektakl zatytułowany „Rozmowaz Carym Grantem”, podczas którego opowiadałanegdoty dotyczące swoich filmów i odpowiadałna pytania publiczności. 29 listopada 1986 r.przygotowywał się właśnie do popołudniowegowystępu w Teatrze Adlera w Davenport, w stanieIowa, kiedy doznał rozległego wylewu. Jeszcze tejsamej nocy zmarł w szpitalu Św. Łukasza, w wieku82 lat. W hołdzie dla jego wybitnych osiągnięćpostawiono mu pomnik, który można zobaczyćw parku Millennium Square w Bristolu, rodzinnymmieście Cary’ego Granta.•17


PostaciNie jestem restauratorem,jestem reżyserem sztuki,w której każdy z gościmoich restauracji gragłówną rolę – mówi malarkaMagdalena Gessler,która stworzyła koncepcjeponad 20 restauracji.Propaguje polską kuchnięi polską tradycję gościnności,ciepła i serdeczności.Jako „archeolog” smakówodradza proste konceptypotraw, które w jejrestauracjach przeradzają sięwe wspaniałe przysmakirozmawiały: Aneta Polak-Myszkai Anna Zawadzkafoto: Maciej Łabudzki<strong>Kreatorka</strong>,„archeolog”smaków18


Magdalena Gessler19


SPostaciSpotykamy się w AleGlorii, która jest Pani ulubionąrestauracją...To nie prawda. Moją ukochaną jest Fukier.Czy dlatego że był pierwszy?Nie, dlatego że to najlepsza restauracja, najbardziejautorska, moja od początku do końca. Także dlatego,że nie jest ona czymś nowym w tamtym miejscu.Dla mnie bardzo ważna jest energia, a ten stary Fukier– z historią sięgająca XVI wieku – jest źródłempozytywnej energii dla tej dzisiejszej restauracji. Jestona miejscem bardzo życzliwym ludziom. Przychodzitam mnóstwo artystów, reżyserów, scenografów,ludzi kreatywnych. A prócz tego liczni Francuzi, Hiszpanie,Amerykanie mieszkający w Polsce. Mimo,iż Fukier mieści się przy Rynku Starego Miasta,nie jest on restauracją dla turystów. To ostoja dlatych, którzy mają dość przemijających mód, wierząw trwałe wartości i cenią niepowtarzalny, etniczny,bardzo polski klimat. W atmosferze Fukiera nie manic z globalizmu. Uważam, że w dzisiejszych czasachto bardzo cenne, gdyż coraz bardziej zaczynamy sięgubić w tym, co niesie ze sobą świat. Wszyscy jeździmytakimi samymi samochodami, nosimy te samemarki ubrań, używamy tych samych perfum i mamytakie same fryzury. To nie dla mnie. Dlatego szukamperfum, których nikt nie zna, wnętrze mojego domunie jest powtórzeniem tego, co gdzieś podpatrzyłam.Chcę też mieć niepowtarzalne restauracje,z jedynym w swoim rodzaju klimatem.O AleGlorii mogę powiedzieć, iż jest moją ulubionąkreacją. Powstała w miejscu uratowanym odzapomnienia, w pięknie odrestaurowanym budynku.To była trudna przestrzeń do zorganizowaniasympatycznego, niosącego dobrą energię miejscaspotkań i posiłków. Uważam, że jest to jedna z ciekawszychrestauracji na świecie, a muszę powiedzieć,że odwiedzam ich średnio 30 w miesiącu,w różnych częściach Europy i świata.Z myślą o jakim kliencie powstało to miejsce?Bowiem Słodki Słony, tu nieopodal, na Mokotowskiejma zupełnie inny charakter i klimat.Mokotowska jest lubiana przez kulturalną elitęWarszawy. To tu spotkać można Małgosię Foremniak,Anetę Kręglicką, Michała Żebrowskiego, SzymonaMajewskiego. Monika Richardson miała tuswoje zaręczyny. Artyści są przeze mnie traktowa-20


Magdalena Gesslerni bardzo specjalnie. To mój ukochany klub towarzyski.Dla nich powstało to miejsce o domowymcharakterze, pachnące masłem, słodyczami, genialnąkuchnią tworzoną przez dwie gospodynie.Wytworzyła się tam atmosfera nie do powtórzeniaw żadnym innym miejscu.Inaczej jest w AleGlorii. Przychodzą tu zarówno politycy,jak i młodzi ludzie sukcesu, często związaniz wielkimi korporacjami. Częściej w grupach niżindywidualnie, gdyż to jest miejsce biesiadne –z dużymi przestrzeniami, takimi jak w sali truskawkowej.Choć i miłośnicy dyskrecji również znajdą tumiejsce dla siebie – sale na 8 czy 4 osoby, takie jakBeluga przeznaczona na indywidualne, prywatnekolacje, które często odbywają się za zamkniętymidrzwiami i przy zasuniętych zasłonach.Otworzyła Pani ponad 20 restauracji. Część zostałasprzedana, pozostaje obecnie w innych rękach.Czy to taka przemyślana koncepcja biznesu,czy może wynikająca z czegoś niemożnośćspełnienia?W interesach jest jak w małżeństwie, a wiem coś naten temat, bo mam czwartego męża. Jeśli układ niejest idealny, to należy zakończyć taki związek. Toco robię, musi mi sprawiać przyjemność. Jeśli dlakogoś pieniądze są ważniejsze od kreacji, to niemamy o czym rozmawiać. Jeśli przestają obowiązywaćelementarne zasady uczciwości, to takichludzi i wspólne interesy zostawiam. Nie kłócę się,nie mam czasu na takie rzeczy. Nie chcę tracić nato swojej energii, którą mogę lepiej wykorzystać,choćby na kreację nowych miejsc. To o wiele bardziejpasjonujące niż walka o odzyskanie tego, comi się należy za moją pracę. W ostateczności tymisprawami zajmują się moi prawnicy. Ja nie jestembizneswomen. Dzięki mojemu zespołowi mogęsiebie chronić, pozostać artystką, twórcą, kreatorkąi robić wciąż to, co lubię, tworzyć coś nowego.Pani entuzjazm i energia robią wielkie wrażenie...Bo właśnie ja ich nie tracę na kłótnie, choć mamna swoim koncie kilka rozczarowań. Willa Hestiaw Sopocie została mi zabrana przez układ, WilliUciechy nie dało się utrzymać ze względu na podejścieUzdrowiska Nałęczów, z Jadki we Wrocławiu nigdynie zobaczyłam ani grosza. Tymczasem działamdalej. Moim marzeniem jest bowiem przywrócenieWarszawie jej przedwojennej świetności. Tak, bysię tutaj przyjeżdżało, jak jeździ się do Paryża czyRzymu. Mam nadzieję, że dzięki mnie stolica Polskistaje się powoli miejscem, w którym znakomiciemożna zjeść, spędzić czas w uroczej atmosferze.Chcę odrestaurować polską kuchnię, jestem takimarcheologiem polskiej kultury – ciepła, gościnności,serdeczności. Jestem też „odtwarzaczem” i „odkrywaczem”smaków. Odradzam konfitury, lody fiołkowe,prawdziwe drożdżowe ciasto, kołduny, solonąsłoninę, pasztety z dziczyzny – bardzo proste koncepty,a równocześnie wspaniałe przysmaki.Mój najnowszy projekt to restauracja Polka. Mieścisię przy Placu Zamkowym w Warszawie, alejuż niedługo ma być siecią restauracji w takich lokalizacjachjak Żelazowa Wola, Wyszogród, Łódź,Dwór w Karnkowie. Pomysłem jest tutaj udostępnienieniedrogiej, ale bardzo smacznej polskiejkuchni w historycznych miejscach.Czy polska kuchnia jest „na czasie”?Niestety, my Polacy wstydzimy się siebie. Tymczasemja chciałabym stworzyć w Polsce modęna siebie. Wczoraj wróciłam z Pampeluny, gdziejadłam fantastyczne hiszpańskie jedzenie. Nikomuby do głowy nie przyszło, że mogłoby byćinne. Jestem zafascynowana krajami, które w tensposób promują swoją kulturę, tradycję, którew znakomity sposób potrafiły na ten cel wykorzystaćśrodki unijne. Te kraje są modne, masowojeździmy do nich na wakacje. Tak może też byću nas. Zacznijmy sprzedawać siebie, zachowującswoje tradycyjne wartości.Boleje nad tym, iż jesteśmy narodem o bardzoniskiej samoocenie. Nie promujemy naszych kreatorówmody, z namiętnością kupujemy ubrania zagranicznychmarek. Zaskakujmy naszymi polskimiproduktami, projektami, róbmy wrażenie tym, cojest dostępne tylko u nas, nigdzie indziej – wywołamyzachwyt i zazdrość świata. Nie naśladujmybezmyślnie, nie papugujmy innych narodów.Czy jednak polska kuchnia może być zdrowa? Tylesię mówi, że powinniśmy przestawić się na śródziemnomorskisposób odżywiania…Śródziemnomorska dieta jest zdrowa, ale dlaWłochów. Dla Polaków odpowiednia jest kuchniapolska – kapusta, ziemniaki, grzyby, drób.A charakterystyczna dla kuchni śródziemnomorskiejoliwa z oliwek i pomidory? Cóż, pomidorymamy wspaniałe, tak jak i wspaniały olej lnianyczy olej z dyni. Jedzenie z ziemi, na której żyjemyjest najzdrowsze. Zbawienne właściwości ma dlanas kiszony ogórek, po którym Amerykanin ciężkoby się pochorował. Bakterie z kiszonek pomagająnam w trawieniu naszych potraw, tak jak wino pomagaFrancuzom w trawieniu potraw francuskich,a Włochowi włoskich. Próbując przenosić do naszejkuchni pojedyncze zwyczaje z kuchni innychnarodów, zaczynamy chorować, źle się czujemyi nie najlepiej wyglądamy.Wspominała Pani, że chce zmieniać Warszawęi postrzeganie tego miasta przez warszawiakówi przyjezdnych. Czy rzeczywiście można tego dokonaćpoprzez kuchnię?A czym innym możemy się pochwalić? Architekturą?Atrakcjami turystycznymi? Stare Miasto jest źlezorganizowane, władze nie mają odwagi powiedziećmieszkańcom starówki, że nie może ona byćsypialnią. Ulegają tym, którzy domagają się ciszyi spokoju po godz. 20.00. Zupełnie inaczej jestw analogicznych miejscach, w miastach na świecieczy choćby w naszej Łodzi, Krakowie, Poznaniu czyWrocławiu. Zabytkowe centrum to miejsce, gdziemieszkają artyści, młodzi ludzie, gdzie nie ciszai spokój są ważne, ale życie i zabawa. Tymczasem21


A gorsze momenty? Nie zawsze wszystko jest tak,jak sobie zaplanujemy, jak się spodziewamy…Nie pamiętam gorszych chwil. Mam oczywiście doczynienia z dobrymi, jak i złymi ludźmi – co okazujesię zwykle po fakcie. Takie jest życie – raz daje,innym razem zabiera. Nie można się buntowaćprzeciwko temu, to nie ma sensu. Mam w sobiezaciętość, wiem czego chcę i którędy mam po topójść. Jeśli coś mnie złego na tej drodze spotka,to nie walczę, omijam raczej, przechodzę obok,zapominam. Zbyt wiele mam do zrobienia, abyrozpamiętywać.Nic wobec tego nie jest Pani w stanie zranić?Nie sądzę. Jedynie krzywda ze strony najbliższych– dzieci, męża – mogłaby podciąć mi skrzydła.Tego się jednak nie obawiam. Czuję się kochanai jest to dla mnie ogromnym wsparciem.Pani marzenia?Od pięciu lat przeżywam miłość swojego życiai mam wspaniałe dzieci. Syn mieszka w Madrycie,a córka w tym roku wspaniale zdała maturę i właśniewyjechała na praktyki do Holandii. Będzie pracowaćw instytucie wody zajmującym się ekologiąi kwestiami ocieplenia klimatu, a potem w dużymholenderskim dzienniku – Amsterdam Telegraf. Powakacjach rozpocznie studia w Collegium Civitas.Moje marzenia dotyczą właśnie najbliższych. Chcęmieć fantastycznego zięcia i cudowną synową.w Warszawie wszystko śpi, a przy tym czynsze dlanajemców lokali gastronomicznych na starówcesą niewyobrażalnie wysokie. Nie ma też gdzie parkować,trudno jest się dostać samochodem lubjakąkolwiek komunikacją.Czy bycie restauratorem Pani sobie wymarzyłaczy był to przypadek?Ja nie jestem restauratorem. On robi daniai liczy kasę. Ja dbam o wystrój wnętrza, nastrój,zapach, tworzę menu. Jestem więc kimś więcej– reżyserem części życia, na którą składa sięspożywanie posiłków. W moich restauracjach, odmomentu wejścia rozgrywa się spektakl. Wszystko,choćby rozmowa z kelnerem, to część sztuki,w której klient gra główną rolę. Co wieczór jestwięc swojego rodzaju premiera, nie ma rutynyi nudy, powtarzalności.Pewnie nie ma sensu pytanie o to, czy biznesopiera Pani na chłodnych kalkulacjach, wyliczeniachekonomicznych, badaniach opinii i rynkuczy raczej na intuicji?Wyczuwam, co jest opłacalne, a co nie. Kieruję sięzasadą, że wszystko co dawane z serca zwróci sięz nawiązką. Nie godzę się jednak na to, żeby restauracjabyła interesem, który należałoby mocnokalkulować. Trzeba to czuć. To tak jak z domowymbudżetem. Dziś przyrządzam gołąbki, pojutrzeschabowy, popojutrze śledzia z ziemniakamiz wody. Nie planuję obiadów z ołówkiem w ręku,a jednak wszystko się jakoś dopina, na wyczucie.Tak działa każda gospodyni domowa i taka jestmoja intuicja. Na takiej zasadzie zbudowałamswoje restauracje. Takiego gospodarowania nauczyłamnie moja mama – najlepsza gospodynina świecie.A kiedy rozpocznie Pani ekspansję za granicę?Pamiętam Pani plany otwarcia restauracji z PlacidoDomingo...Również Sharon Stone zaproponowała mi wspólnyprojekt. Oprócz Stanów Zjednoczonych myślimyteż o Londynie czy Moskwie. Wciąż się jednakzastanawiam, gdyż aby to wszystko działało jaknależy, nie wystarczy stworzyć estetykę miejsca.Ja muszę tam być, aby miejsca i ludzie czerpaliradość z mojej obecności. Tymczasem tu, w kraju,mam zbyt wiele do zrobienia.Czy to prawda, że jest Pani każdego dnia w każdejze swoich restauracji?Tak, to prawda. Nigdy nie wiadomo, kiedy i gdziesię zjawię. W każdej coś zamawiam, sprawdzam,smakuję. Śpię po 3-4 godziny w ciągu doby.Pracuję do 6 rano. Po wizytach w restauracjachmaluję, tworzę menu, piszę nową książkę o tym,jak przygotować mężczyznę do dwutygodniowejsamotności. Nad nowymi potrawami zastanawiamsię nawet przez sen, więc właściwie wtedyteż pracuję. Taki też jest mój ojciec. Ma 77 lat i jestw tej chwili w Gruzji jako korespondent PAP. Napisałkilka książek. Tak jak i on odpoczywam, robiącto, co kocham i będąc z tymi, których kocham.•22


T h e o l d e s t r e s t a u r a n t i n W a r s a wTaste polish traditionan invitation fromU Fukiera, Warszawa, Rynek Starego Miasta 27,tel. 022 831 10 13, tel./fax 022 831 58 08www.ufukiera.pl23


Tu warto bywaćKraków– energia i magiaJest jak mieszanka najwyższej jakości przypraw. Miasto niepowtarzalne, wyraziste, intrygująceswoim smakiem, zaskakujące. Pełne energii, pasji, twórczych ludzi i niezwykłych osobowości.Odwiedzane przez miliony cudzoziemców, reklamowane w tysiącach folderów, opisywanew setkach prasowych artykułów. Inspirujące i energetyzujące. Nie dające spokoju. Miasto Kraków24


KrakówMiasto, które nie śpiW takim mieście chce się żyć. Pisać o nim, spędzaćweekendy, spotykać się z przyjaciółmi, jeździć narowerze, pić przedpołudniową kawę i wieczornewino, smakować chwile. W ciszy zabytkowychuliczek krakowskiego Kazimierza, w wieczornymgwarze kawiarnianych ogródków.Poranne latte wśród kolorowych straganów z warzywamina bulwarach wiślanych? A może popołudniowysernik w skąpanej słońcem modnej kawiarnina Starym Mieście? Nocą transowy taniecw rytmie drum’n’bassu w dusznym, zatłoczonymklubie, gdzie japoński miesza się z angielskim,a hiszpański z niemieckim, gdzie noc przechodziw dzień. …Kraków nie śpi.Kraków, na zawszePo tłocznym Rynku i rozreklamowanym Kazimierzunadszedł czas na zacumowane przy krakowskichnadwiślańskich bulwarach barki, na pełne zielenii małych zakładów rzemieślniczych Podgórze czyzbudowaną na podstawie zaskakującego planuurbanistycznego i odchodzącą w tym roku 60-lecie Nową Hutę. Tam trzeba przyjechać, poczućten klimat, zasmakować magii tego niezwykłegomiasta, gdzie tradycja w sposób nieuchwytnyfoto: W. Majka25


Tu warto bywaćprzeplata się z nowoczesnością, gdzie dbałościo wiekowe dziedzictwo towarzyszy rozwój nowoczesnychtechnologii.Coraz bliżej do EURO 2012„Excellent documentation” – taki komentarzpadł z ust przewodniczącego zespołu ekspertówUEFA jako ocena szczegółowo przeanalizowanychmateriałów Krakowa. Dostarczona dokumentacjaspełnia wszelkie wymogi UEFA dotyczące budowyi funkcjonowania stadionów klasy ELITE. Ekspercisą pod wrażeniem postępu prac na krakowskimstadionie miejskim oraz poziomu profesjonalizmudziałań związanych z przygotowaniem dalszychetapów realizacji prac. Trudno sobie wyobrazić,aby takie miasto jak Kraków nie gościło MistrzostwEuropy w Piłce Nożnej w 2012 roku!Największe podziemne muzeum w Europie5 czerwca 2010 roku pierwsi zwiedzający zejdądo podziemi krakowskiego Rynku Głównego.Znajdą tam przedkolacyjną osadę i cmentarzysko,zachowane i specjalnie zabezpieczone fragmentyznalezisk i kolejne warstwy terenu, tzw.świadki archeologiczne. Wszystko zorganizowanezostanie tak, aby muzeum spełniało wymogi najnowocześniejszychobiektów tego typu. Zlikwidowanazostanie bariera pomiędzy zwiedzającymii eksponatami, muzeum wyposażone zostaniew specjalne szklane kładki, którymi przemieszczaćsię będzie można ponad autentycznymi starymitraktami i groblami, pozostałościami KramówBogatych, Wielkiej i Małej Wagi oraz elementamikonstrukcji drewnianych.W podziemiach mają stanąć „kapsuły czasu”,dzięki którym widz miałby możliwość przeniesieniasię w przeszłość. Muzeum w podziemiachRynku Głównego będzie się rozciągać na ok. sześciutysiącach metrów kwadratowych powierzchni.Według wstępnych szacunków, nieporównywalnez żadnym innym w Europie podziemne muzeumrocznie zwiedzać może 100 – 300 tys. osób.Kraków metropoliaOtwarty na świat, z najnowocześniejszym biznesem,dynamicznie się rozwijający – dziś Krakówaspiruje do roli metropolii o europejskim zasięgu,czerpiącej z posiadanych zasobów takich jakpotencjał społeczno-gospodarczy i zgromadzonedziedzictwo kulturowe – mówi Monika Piątkowska,dyrektor Wydziału Strategii i Rozwoju MiastaUrzędu Miasta Krakowa. – Troska o rozwój Krakowato świadome kreowanie jego ,,światowego”wizerunku. O wielkich sprawach decydują małe,choćby dostępność parkingów czy sprawna komunikacjamiejska. Fajerwerki przyciągają uwagę,ale szybko gasną. Za to zmiana chociażbyniewielkiego fragmentu codzienności może byćskładową wielkiego projektu na przyszłość. Jednymz głównych wyznaczników metropolitalnościmiast jest potencjał ludzki, jakim dysponują.Jako ośrodek uniwersytecki z ponad 200 tysiącamistudentów i wielkie centrum kulturalne, naszemiasto tętni życiem. W Krakowie działa ponad20 uczelni, w tym powszechnie znane, jak UJ,AGH, czy Politechnika Krakowska. Doceniają tofirmy, których działalność opiera się na wiedzyi umiejętnościach, na kapitale ludzkim, a tychw Krakowie nie brakuje. Kraków jest niezwykleatrakcyjnym biznesowo miejscem, zwłaszcza dlasektora finansowego i usług outsourcingowych.Dziś, w dobie globalnej gospodarki, coraz więcejfirm lokuje swoje przedstawicielstwa tam, gdziespełnione są podstawowe warunki: niskie kosztyzatrudnienia, odpowiednia ilość wykwalifikowanejkadry znającej języki obce, dobre połączenialotnicze i drogowe ze światem oraz odpowiedniainfrastruktura informatyczna. Kraków spełniawszystkie te warunki, stąd zainteresowaniezagranicznego kapitału miastem. Atuty krakow-skiego rynku pracy doceniły największe światowekorporacje. IBM, Google, Motorola, Shell, UBC,HSBC to tylko przykłady firm, które zainwestowaływ Krakowie. Jednak dynamiczny rozwój gospodarczyKrakowa to nie tylko wzrost bezpośrednichinwestycji zagranicznych. By Kraków mógłsię metropolitalnie rozwijać, stając się samemuinwestorem, miasto wciąż podejmuje nowe zadania.Prowadzone są działania podnoszące jakośćżycia mieszkańców, wzmacniające rangę i prestiżKrakowa jako ośrodka nauki, nowoczesnych technologiii kontaktów międzynarodowych.Kraków magicznyKochany przez mieszkańców za urodę i jakośćżycia – bez wątpienia jest wizytówką Polskiw świecie. Stał się miejscem, gdzie warto pracować,żyć i mieszkać. Tak jak Paryż, Barcelona czyFlorencja Kraków jest uwielbiany i ma wszystkoco najlepsze.Imprezowy wrzesień5.09 – obchody 30-lecia wpisaniaKrakowa na listę UNESCO11-14.09 – obchody 325. Rocznicy VictoriiWiedeńskiej14-21.09 – festiwal Sacrum Profanum20.09 – 65. edycjaTour de Pologne27.09 – ECCO WalkathonWięcej na www.krakow.plUrząd Miasta KrakowaPl. Wszystkich Świętych 3Wydział Strategii i Rozwoju MiastaTel. 0-12 6161548Wydział Promocji MiastaTel. 0-12 6166087Biuro PrasoweTel. 0-12 6161360 2326


Cracow Screen FestivalSacrum ProfanumFestiwal Muzyki PolskiejDedykacjeMisteria PaschaliaBoska KomediaArt BoomOff CameraMiesiąc Fotografii w Krakowie6 zmysłów: 9 festiwali flagowychSylwester na RynkuMayB KrakówCracovia MaratonWiankiKrakowskie NoceTour de PologneFestiwal Starzy i Młodzi,czyli Jazz w KrakowieFestiwal Kultury ŻydowskiejKrakowskie Reminiscencje TeatralneFestiwal Orkiestr WojskowychRozstajeMiędzynarodowy Festiwal Teatrów UlicznychLetni Festiwal Jazzowy w Piwnicy pod BaranamiFestiwal Muzyki Filmowej Krakowski Festiwal FilmowyMiędzynarodowe Triennale GrafikiCoke Live Music FestivalFestiwal Tańców Dworskich ‘Cracovia Danza’PyroMachinaMiędzynarodowy Festiwal Muzyka w Starym Krakowie6 Wydarzeń wielkiego formatu18 imprez PremiumMiędzynarodowy Festiwal Etiuda & AnimaGenius LociStudencki Festiwal Piosenki Unsound Festivalwww.krakow.plwięcej informacji znajdziesz na:www.6zmyslow.pl27


KrajWenezuela– rajnieodkrytytekst: Maciej Kocujfoto: Instituto Nacional de TurismoKażdemu, kto miał okazję zwiedzićWenezuelę, ten południowoamerykańskikraj, już zawsze będzie kojarzyć sięz kwintesencją piękna. I to nie tylkodlatego, że tamtejsze dziewczyny zawszezgarniają większość nagród podczaswyborów Miss World i Miss Universum...28


WenezuelaEuropejczycy zachwycili się tą krainą zaraz pojej odkryciu. Jako pierwsi pod koniec XV wiekuzbadali ją Amerigo Vespucci i Alonso de Hojeda.Nadali jej nazwę Wenezuela, czyli Mała Wenecja.Potem przybywali tu liczni poszukiwacze skarbówi awanturnicy, którzy pragnęli znaleźć legendarneEl Dorado. No bo przecież gdzież indziej mogłobysię znajdować mityczne złote miasto, jeśli niew pięknej Wenezueli? Panowanie Hiszpanówtrwało tu trzysta lat. Została po nich religia katolicka,język urzędowy i potomkowie czarnoskórychniewolników przywiezionych z Afryki. Mieszankamiejscowej krwi indiańskiej, białych kolonizatorówi czarnoskórych niewolników stworzyła ludzio niezwykłej urodzie i interesującej kulturze. DziśWenezuela to niepodległy kraj trzykrotnie większyod Polski. Na zachodzie graniczy z Kolumbią, napołudniu z Brazylią, a na wschodzie z niewielkąGujaną. Ma ponad 20 milionów mieszkańcówi jest bardzo nierównomiernie zasiedlona.Morze KaraibskieWybrzeże morskie należące do Wenezueli jestnajdłuższe na całych Karaibach i liczy 2800 kilometrów.Jest to najgęściej zaludniony regionkraju. Leży tu między innymi nowoczesna stolicakraju, pięciomilionowe Caracas. Wzdłuż całegowybrzeża karaibskiego znajdują się liczne parkinarodowe z bogatą roślinnością, niezwykłąfauną i najróżniejszymi atrakcjami, takimi jakprehistoryczne rysunki skalne (Park NarodowyMorrocoy).Jednym z najbardziej niezwykłych miejsc w Wenezuelijest park narodowy położony na archipelaguLos Roques. Kilkadziesiąt wysepek znajdującychsię zaledwie 130 kilometrów od Caracas to prawdziwyraj na ziemi. To idealna kraina do żeglowaniai nurkowania. Można tu podziwiać ponad60 rodzai koralowców oraz setki gatunków rybi ptaków. Taka różnorodność na tak małej przestrzenijest ewenementem w skali światowej.Pełno tu amatorów snorkelingu, czyli pływania popowierzchni wody w masce do nurkowania umożliwiającejobserwację podwodnego życia. Wodajest tu tak przezroczysta jak nigdzie na świecie,a dno morskie mieni się niespotykanymi barwami.29


KrajNajczęściej pływa się tu w towarzystwie delfinówi żółwi morskich. Można też zderzyć się z konikiemmorskim lub rozgwiazdą.Licznie odwiedzane są tak zwane wioski turystyczne,w których nowoczesność miesza się z tradycją.Można zobaczyć, jak wygląda tradycyjny połów,skosztować specjałów miejscowej kuchni i odpocząćw luksusowym apartamencie. Jest też dużomiejsc przystosowanych dla miłośników łowieniaryb najróżniejszymi metodami. Jachty i motorówkitylko czekają na chętnych, którzy pragną postawićnogę na jakiejś bezludnej wysepce lub spróbowaćżeglowania po legendarnym Morzu Karaibskim,królestwie piratów i konkwistadorów.AndyNa zachodzie kraju wznoszą się wysokie, pokrytewiecznymi śniegami szczyty Andów. Ciągnące sięprzez Wenezuelę pasma andyjskie majestatyczniegórują nad dżunglą i oceanem. Najwyższymszczytem regionu jest Pico Bolivar wznoszący sięna 5007 metrów. Warto odwiedzić najwyżej położonemiasto w Andach – Meridę. Znajduje się tunie lada atrakcja – kolejka górska, która pokonujeodległość 12 kilometrów i która dowozi pasażerówna najwyższą na świecie wysokość 4700 metrównad poziomem morza. To idealne miejsce dla osóblubiących górskie wędrówki, trekking, a także dlamiłośników wysokogórskiej wspinaczki. Wystarczytylko zabrać ze sobą odpowiedni sprzęt i możnaruszać na zdobywanie szczytów. Odważni turyścimogą przelecieć się na paralotni. Amatorom ekstremalnychdoznań poleca się tu canyoning, sportpolegający na pokonywaniu na piechotę górskichrzek. Taka wędrówka odbywa się wąwozami górskimi,po drodze często trzeba radzić sobie z różnyminiebezpiecznymi przeszkodami: wodospadami,ciasnymi przesmykami, a nawet ciemnymi jaskiniami,przez które czasem przedziera się rzeka.DżunglaNa południu Wenezueli króluje dżungla. Możnatu podziwiać cudowne krajobrazy. Góry stołoweo płaskich szczytach strzegą granicy ogromnejamazońskiej puszczy. Na dziką roślinność możemy30


Wenezuelasię natknąć już w delcie Orinoko. Ta największarzeka regionu ma 2150 kilometrów długości. W jejdelcie wciąż można spotkać zamieszkujących tu IndianWarao żyjących w domach na palach nad brzegiemrzeki. To właśnie ich spotkał Kolumb podczasswojej trzeciej wyprawy w 1498 roku. W gęstwinieroślinności królują papugi, tukany, kajmany, iguany,małpy, jaguary i oceloty. W Puerto Ayacucho,stolicy Amazonii znajduje się muzeum najstarszychplemion indiańskich. Można dowiedzieć się tu wieleo zwyczajach i historii miejscowych kultur takichjak Indianie Piaroa, Yecuana i najbardziej prymitywnychYanomamis. Warto się wybrać na kilkunastodniowąwyprawę łodzią śladami Aleksandra vonHumboldta – legendarnego botanika i odkrywcysetek gatunków roślin. Dżunglę przecinają tu setkirzek. Znajdują się na nich idealne trasy do spływówrzecznych pontonami i kajakami, krótko mówiącwyjątkowe tereny do uprawiania raftingu. Niepowtarzalnamieszanka gór, dżungli i rzek sprawia,że można tu podziwiać niesamowite krajobrazy.Najwspanialszymi ich elementami są wodospady.To właśnie w Wenezueli znajduje się najwyższy naświecie wodospad Salto del Angel (979 m wysokości).Można go podziwiać na rzece Churun, dopływieCaroni w Parku Narodowym Canaima. Warto siętam wybrać na całodzienną wycieczkę łodzią. Takawyprawa niesie za sobą niesamowite przeżycia.Tamtejsze laguny, do których wpadają wodospadyEl Sapo, Sapito i Salto Hacha, to miejsce wzięteżywcem ze scenerii filmów o piratach. Tutaj możemywylegiwać się w naturalnych zagłębieniach skalnychwypełnionych wodą spływającą z podniebnych wodospadów.Poopalać się na rozgrzanych kamieniachi popływać w krystalicznie czystej wodzie otoczonejzielenią laguny. Region ten jest bogaty w złoto, diamentyi rudy żelaza. Jednak rzeki to nie wszystko.Prawdziwym bogactwem Wenezueli jest Maracaibo– największe jezioro w Ameryce Południowej. Podjego dnem znajdują się ogromne pokłady ropy naftowej,która stanowi główne bogactwo kraju.W Wenezueli wszystko jest cudowne: góry, morze,dżungla i kobiety. Jeśli ktoś rozważa, dokądwybrać się w podróż życia, to ta kraina powinnaotwierać listę kandydatur.•31


PasjeMechanicznykońtekst: Ireneusz Muszyński, SMK ExtremeSmak niepowtarzalnej przygody, często niepohamowaneszaleństwo, spotkania z zaskakującą przyrodą orazpoznawanie niedostępnych dla większości ludzi miejsci terenów. Przy okazji niecodzienna integracja w grupie,a przede wszystkim świetna zabawa, to podstawoweatrybuty jazdy na quadach. Jest to doskonały sposóbna spędzanie wolnego czasu i odnalezienie niecodzienneji fascynującej pasjiXXI wiekuQQuady łączą w sobie cechy samochodów terenowychi motocykli. Gwarantują lekkość poruszaniasię po – nie koniecznie – utwardzonych drogach,a także powiew wiatru na twarzy. Równocześniezapewniają bezpieczeństwo i wysokie możliwościtrakcyjne. Quad jest bowiem małym czterokołowympojazdem, dającym możliwość pokonywaniabezdroży niedostępnych dla większości klasycznychpojazdów. Przejażdżka nim to dawka adrenaliny,która staje się dla wielu z nas coraz bardziejniezbędna, jak przyprawa nadająca smakucodziennej diecie życia.Quady dają swoim użytkownikom poczucie niebywałejswobody i wolności, ale poza zabawą mogą– jako pojazdy użytkowe – służyć do pracy. W Polsce32


Quadyod kilku lat obserwujemy rosnącą modę i popularnośćtych sprytnych wehikułów, dzięki czemu możnaje coraz częściej spotkać na naszych rodzimychbezdrożach, ale i ulicach. Już nikogo nie dziwi takżefakt, że coraz częściej, podczas imprez integracyjnychorganizowanych dla firm, właśnie wyprawyquadowe oraz zabawy z ich udziałem są najbardziejoczekiwanym punktem programu. Quadowanie dajebowiem możliwość poznania smaku off–roadowejjazdy dla wielu ludzi, którzy znają ten sport jedyniez mediów i opowieści znajomych. Niewątpliwiequady robią obecnie furorę wszędzie tam, gdzie siępojawią. Zarówno zrównoważeni panowie na poważnychstanowiskach, jak i spokojne, poukładanepanie, bawią się i cieszą z quadowania niczym niepohamowanąi dziecięcą radością.Jak to się zaczęłoOjczyzną tych czterokołowych maszyn jest Japonia,co dla wielu osób jest dużym zaskoczeniem,gdyż światową modę na te pojazdy wypromowaliAmerykanie. To jednak Japończycy, szukającypomysłu na wygodne dotarcie do swoich podmokłychpól, często po nieprzejezdnych, górskichbezdrożach, nierzadko tonących w strumieniachdeszczu, zaprojektowali pod koniec lat 60 pierwszypojazd trzykołowy, będący prekursoremdzisiejszych quadów. Osamu Takeuchi, inżynierz koncernu Honda wpadł na dość proste rozwiązanie.W miejscu tylnego koła motocykla zamieściłsztywną oś, a na niej dwa koła, które miały nasobie niskociśnieniowe opony. Pojazd o takiejkonstrukcji stał się zdecydowanie sprawniejszyw trudnym, podmokłym terenie. Nikt jednak jeszczewtedy nie podejrzewał, że nadchodzi nowa eraoff–roadowej zabawy, która ogarnie cały świat.Gdy na początku lat 70. trójkołowy motocykltrafił na rynek amerykański, był wyposażonyw siedmiokonny silnik i sprzedawano go za niecałe600 dolarów. Okazało się, że amerykańscy klienciod razu dostrzegli terenowe zalety tych pojazdów.Dzięki swym dużym, balonowym oponom, byłyone dużo bardziej odporne na przebicia i radziłysobie niezwykle dzielnie zarówno na śniegu, jaki w błocie. Powodzenie w sprzedaży szybko skłoniłoinnych producentów do wprowadzenia narynek podobnych konstrukcji.Z uwagi jednak na dużą wywrotność pierwszych quadów,zaczęto myśleć o ich udoskonaleniu. Okazałosię to bardzo proste. Przedni widelec z jednym kołemzastąpiono układem kierowniczym podobnymdo samochodowego, ale pozostawiono klasycznąkierownicę motocyklową i manetkę gazu obsługiwanąw większości przypadków prawym kciukiem.Obecnie, konstrukcja podwozia quada jest zbliżonado samochodowej i zapewnia większy niż w motocyklukomfort oraz zdecydowanie większą stabilnośći praktyczność w terenie, jak i poczucie bezpieczeń-stwa z uwagi na cztery koła dające przyczepnośćz nawierzchnią, po której się poruszają.No to spróbujmy!Do opanowania podstawowych zasad jazdy wystarczyćmoże nawet jedna przejażdżka pod okieminstruktora i już możemy cieszyć się przyjemnościąrodem z amerykańskich westernów, pędząc na mechanicznymkoniu XXI wieku. Quady są w staniepokonywać bez większych problemów pochyłościo kącie do 45 stopni, radzą sobie doskonale przejeżdżającprzez wodę, a przy odpowiednim przygotowaniupokonanie głębokości dochodzącej nawet dojednego metra nie stanowi większego problemu.Na motocyklu terenowym trudno się utrzymaćna śliskiej nawierzchni. Problemem jest też zbytgrząski teren czy śnieżne zaspy. Samochód terenowynatomiast nie zawsze zmieści się w wąskimwąwozie czy pomiędzy gęsto rosnącymi drzewami,nie pokona mocno nachylonego stoku (z uwagina bardzo ograniczoną możliwość balansowaniaciałem). Odpowiedzią na te niedoskonałości jestwłaśnie quad. Niektóre sportowe quady, z najmocniejszymisilnikami, potrafią osiągnąć prędkościpowyżej 150 km/h, stając się prawdziwymi, terenowymiścigaczami. Ogólnie rzecz biorąc, mamydo czynienia z bardzo uniwersalnymi pojazdami.Quady nie muszą służyć tylko do uprawiania sportui turystycznych szaleństw. W polskim prawieo ruchu drogowym istnieje kategoria L7e, stworzonaspecjalnie na potrzeby rejestrowania tychniezwykłych wszędołazów. Quady spełniająceokreślone wymagania są rejestrowane jako tzw.pojazdy samochodowe inne, a do ich prowadzeniawystarczy prawo jazdy kategorii B czy nawet B1.33


Architektura Pasje wnętrzHomologację drogową, zgodną z wymaganymistandardami zapewnia, jako jedna z nielicznychna polskim rynku, amerykańska firma Polaris.Gwarantuje profesjonalne przygotowanie swoichmodeli do poruszania się po publicznych drogach.Homologowane quady Polarisa otrzymujątaką samą kartę pojazdu jak w przypadku samochodówosobowych. Konstrukcje te, coraz częściejsłużą bowiem jako maszyny do pracy w ciężkimterenie, pługi śnieżne, a nawet lekkie ciągnikiw gospodarstwach rolnych czy pojazdy specjalne,przeznaczone dla policji, pogotowia i specjalistycznychsłużb, poruszających się na co dzieńw trudnych warunkach terenowych.Z uwagi na szeroki i zróżnicowany krąg użytkowników,obecnie na rynku dostępna jest bardzo dużagama modeli quadów. Warto w tym miejscu zwrócićuwagę, iż modele chińskiego pochodzenia są najczęściejimitacją prawdziwych quadów. Pojazdy tenie spełniają w większości przypadków wymagańdotyczących nowoczesności, trwałości, a przedewszystkim bezpieczeństwa. Poszukując pojazdudla siebie, warto dlatego skupić się na produktachwiodących, światowych producentów. Modelew ich ofercie wahają się w przedziale pojemności od50 do 850 cm i są to zarówno konstrukcje przeznaczonedla dzieci, młodzieży, jak i osób dorosłych.Sprawdzają się zarówno w charakterze sportowym,jak i czysto rekreacyjnym. Często są to maszynyprzygotowane w profesjonalny sposób do jazdyskrajnie ekstremalnej w bardzo ciężkim terenie orazna szybkościowych i wytrzymałościowych wyścigachnazywanych powszechnie cross country. Oczywiściewybór pojazdu i jego wyposażenie w głównej mierzezależy od preferencji i potrzeb jego użytkownika, a tesą z reguły bardzo zróżnicowane.Jazda ekstremalna czy rekreacyjna?Chcąc uczestniczyć w przeprawach o podwyższonymstopniu trudności, należy wyposażyćnaszego quada przede wszystkim w wyciągarkę,która pozwoli nam wydobyć się z nieprzejezdnegoterenu. Ważny jest również dobór opon,gdyż standardowe ogumienie nie zawsze będziew stanie sprostać naszym wymaganiom. Profesjonaliściwyprowadzają również bardzo wysokowlot powietrza, uszczelniając przy okazji całypojazd przed skutkami zalania wodą. Odpowiednieprzygotowanie pojazdu niejednokrotnie dajemożliwość przepłynięcia nim pewnych odcinkówwodnych, ale tego dokonać mogą jedynie bardziejdoświadczeni quadowicze. Podczas ciężkich i nieprzewidywalnychwypraw, tak banalne urządzeniajak kompresor, zestawy naprawcze do kół, kompletkluczy czy chociażby latarka, są nieodzownymwyposażeniem, towarzyszącym zarówno podczaskrótkich, jak i długich wypadów w nieznany teren.Niezwykle ważnym elementem, którego nie należylekceważyć jest wygodny i bezpieczny ubiór. Należyjeździć przede wszystkim w kasku, specjalnychbutach i ochraniaczach, które zapewnią ochronęw przypadku upadku. Oferta akcesoriów i ubioru jestna rynku bardzo szeroka i nie zawsze trzeba wydaćfortunę, żeby zabezpieczyć swój kręgosłup, kolana,łokcie, ramiona czy klatkę piersiową. Przy doborzeodpowiedniego stroju ważne jest, żeby czuć sięw nim bezpiecznie i komfortowo, a wtedy możemydo woli oddawać się szaleństwu i spontanicznej zabawie.Warto zaopatrzyć się także w ubiór nieprzemakalny,który równocześnie zabezpiecza termicznie.Warunki pogodowe podczas naszej przygodyw terenie są często trudne do przewidzenia. Oczywiściekorzystając z quadów typowo rekreacyjniemożna w sposób komfortowy pokonywać ciekawetereny w niedalekiej odległości od domu czy ograniczyćjazdę do specjalnie przygotowanych torów.Można też korzystać z ofert specjalistycznych firm,które zapewnią nam smak przygody, przy profesjonalneji merytorycznej opiece.Jeśli już zdecydujemy się na off–roadowe szaleństwo,to nie możemy zapomnieć o podstawowychtechnikach stosowanych podczas jazdy. Bardzoważną zasadą obowiązującą podczas poruszaniasię quadem jest odpowiednie balansowanie ciałemi jego środkiem ciężkości. Jazdę quadem możnaniejednokrotnie porównać do jazdy motocyklemczy pływania żaglówką. Jadąc pod górę i pokonującstrome wzniesienia, należy przesunąć się maksymalniedo przodu, naciskając swoim ciężarem naprzód pojazdu. Natomiast zjeżdżając ze stromychzjazdów, odsuwamy się maksymalnie do tyłu, copozwala na zwiększenie przyczepności tyłu quadai gwarantuje odpowiednią stabilność. Operującswoim ciałem przy ostrym skręcie w lewo, należyprzechylić tułów, wraz z całym ciałem na lewą stronę.Pozwala to na odpowiednie dociążenie tyłu pojazdui dokonanie sprawnego skrętu, często wrazz kontrolowanym poślizgiem. Efekt i skutecznośćnaszej jazdy, zależą jednak od poprawnego wyczuciasprzętu i doświadczenia, które można zdobyćjeżdżąc quadem tak często jak tylko to możliwe.Zanim kupimy pojazd do przejażdżek w terenie,możemy go wypożyczyć lub zwrócić się do wyspecjalizowanegoorganizatora quadowych imprez.Udział w takiej wyprawie może być początkiemwspaniałej, ekscytującej pasji.Firma SMK Extreme, jest jednym z prekursoróww organizacji imprez quadowych dla firm orazosób prywatnych. Gwarantujemy Państwu pełenprofesjonalizm oraz możliwość jazdy zarówno poterenach zamkniętych, jak i specjalnie przygotowanychtrasach przeprawowych z wykorzystaniemmarkowych pojazdów marki Polaris oraz Yamaha.•34


PasjeOff-road poBałkanachtekst i zdjęcia: Mariusz RewedaW tę upalną pogodę ruszyliśmy w stronę gór Bośni.Na początek asfalt prowadził nas przez niekończące sięwioski rolniczych terenów. Potem zaczęła siębłotnista szutrówka, przerywana od czasudo czasu strumieniami i ogromnymi kałużami36


PPółnocno-wschodni rejon Bośni jest słabo zaminowany,więc dzikich miejsc na noclegi pośródgór nie brakuje. Główne drogi przejezdne dla każdejterenówki, na bocznych można pobawić sięw błotnisty extrem. Często pakujemy się w ślepezaułki o długości do kilku kilometrów, co oznaczaw górach godziny straty.Dalej przebijamy się przez malownicze wyżynyobsiane domkami. Na zielonych halach pasą sięowce doglądane przez dzieci. Mężczyźni zbierająpierwsze siano, a babinki w czarnych chustachnoszą chrust. Niektóre wioski mają nowe meczetyz minaretami ustawionymi jak rakiety SS20 gotowedo wystrzału. Inne wioski mają kościoły, jeszczeinne cerkwie. Im dalej na południe tym więcejzniszczeń wojennych.Po niezwykle trudnej nawigacji w gąszczu szutrówek,opartej bardziej na intuicji niż na mapie,trafiamy do Kamengradu. Jakaś rodzinka wygrzewającasię w zachodzącym słońcu wskazuje namdrogę w góry. Gospodarz wątpi, czy przejedziemy,nie rozumiejąc w ogóle po diabła się tam pchamy.Natomiast pani gospodyni, wprawnym okiemoceniwszy nasze bryki, wydaje wprost przeciwnysąd. Droga okazuje się rzeczywiście karkołomna,ale nie aż tak, aby włączać reduktor. Jednakże jestwąsko. Na szczycie oglądamy kolorowy zachódsłońca i postanawiamy rozbić tu obóz na noc.Wieczorne rozmowy okraszają nam błyskawicenadchodzącej burzy. Jest zimno, bierzemy prysznicpóki woda w baniakach pamięta jeszcze całodzienneupały.W nocy ostro leje i grzmi. Rano jest zimno, aleświeżo. Ruszamy dalej. W masywie Javoraca natrafiamyna wiele ciekawych tras do rock-crowlingu.Nie korzystamy z żadnej, uważając je za zbytkarkołomne. Błądzimy w labiryncie ścieżek górskichpośród białych skał. Trochę to przypominaJurę Krakowsko-Częstochowską, a trochę SowieGóry. W końcu natrafiamy na ścieżkę, która wiedziew górę. Z początku zapadliska ze śniegiemwzbudzają naszą ciekawość, robimy sobie zdjęciaz bałwanem ulepionym przez Przemka i Andrzeja.Ale szybko okazuje się, że śniegu przybywa i samochodynie dają już rady. W ruch idzie sprzęt offroadowy.Jakoś się przebijamy na 1200m n.p.m.Potem usuwamy zwalone drzewo i zaczynamyzjeżdżać w dół. Mamy już dość kilkugodzinnegobłądzenia po górach we mgle. Liczymy że zarazwpadniemy na główną drogę. Ale niestety naszaścieżka kończy się szeroką nawrotką i musimywszystko przerabiać w odwrotną stronę.Przed Bosnanską Krupą dopada nas znowu ulewa,a droga robi się błotnista jak bagno. Napotkanytubylec kieruje nas na pole i pokazuje w oddaligłówną drogę. Każe jechać przez pola. Przemekżartuje – pewnie chce rozminować ten zagon naszymiwozami.Następnego dnia prujemy wzdłuż rzeki Una, doKulen Vakuf – miasteczka o dziwnie brzmiącejnazwie, z zamkiem na skale powyżej i mnóstwemrybaków łowiących na muchę.Ruiny twierdzy to osypujące się kamienie średniowiecznegogrodziszcza. Niewiele z niego pozostało.Poniżej dużo grobów muzułmańskichżołnierzy, niektóre sprzed wieków, inne całkiemnowe. Taka twierdza to machina do zabijania jakjakiś czołg. Postanawiamy rozbić obóz – jak topięknie brzmi, jak z powieści Karola Maya. A więcrozbijamy obóz na przedpolu fosy od południowejstrony. Panorama na bośniackie góry roztacza sięna dziesiątki kilometrów w każdą stronę. Ma sięwrażenie, że wjechaliśmy na dach świata. Słońcezachodzi za chmury nad Plitvicami, wiatr duje corazmocnej. Mocujemy więc namioty ze wszystkichstron, aby w nocy nie przerodziły się w paralotnie.Zimny wiatr wygania nas do namiotów. Dobrze, żewzięliśmy prysznic jeszcze kiedy świeciło słońce.Rano ruszamy wcześnie na wschód, wzdłuż Uny.Za Drvarem skręcamy w góry na 40km szutrówkipo szczytach na wysokości 1200-1400m n.p.m.Mamy miejscami widoki na całą dolinę z małymidomeczkami i niteczkami dróg. Raz gubimy drogęi wjeżdżamy na miejsce ścinki drzew. Zaczynasię rock-crowling i czarne błoto. Potem po dwóchgodzinach cudem trafiamy na właściwą drogęi jedziemy na 1500m n.p.m. do celu naszejdzisiejszej tułaczki. Serpentyny bez końca, potemdługa prosta przez płaskowyż ograniczonyz dwóch stron ośnieżonymi szczytami. Wreszcietrafiamy nad jezioro pośród gór. Takie małe MorskieOko, ale bez turystów i wstęp za darmo. Witanas starszy pan, co stróżuje w drewnianym schronisku.W lecie przyjeżdżają tu turyści na weekendyz okolic. Zostajemy tu na noc. Gospodarz gościnas najlepszą rakiją, co wypala mordę i gardło,a potem idziemy w góry. Andrzej ubiera kombinezoni daje nura w jezioro. My wspinamy sięOff-road po Bałkanach37


Pasjena szczyt i spoglądamy w dół. Jakaś mróweczkatapla się w kałuży, to Andrzej. Patrzymy w drugąstronę, a tu droga szutrowa. Można wjechać samochodemna 1845m n.p.m. Za wojny spychacze,paliwo i siła robocza były za darmo, więc zrobilidrogi i gonili żołnierzy z czołgami na szczyty, abypilnowali tej kałuży, co Andrzej się w niej kąpie.Kiedy zszedłem na dół do schroniska, nadjechałWieńczysław – lokalny leśnik. Widział nasze wozy,jak tu jechaliśmy i postanowił nakryć kłusownikówna gorącym, jak to określił. Zdziwił się, żejesteśmy turystami, a jeden z nas kąpie się w wodzie,co ma 6 o C. Jego Niva nie daje rady na śniegu,bo ma szosowe opony. Ale zobaczył nasze śladyi postanowił się przebić w naszych koleinach.Przyniósł reklamówkę pełną liści dzikiego czosnku.Podobno niedźwiedzie to jedzą. Nam bardzosmakowały z solą do rakiji.Wieczorem zrobiło się okrutnie zimno, więc przenieśliśmysię do wewnątrz domku do kominka.Długo próbowaliśmy lokalnej śliwowicy. Nasi gospodarzedużo mówili o polityce wojny w Jugosławii.W nocy nasz namiot walczył z silnym wiatrem,a rano było tylko 3 o C.Następnego dnia pogoda ciągle była nieciekawa,więc postanowiliśmy przebić się przez góry nadmorze do Chorwacji. Po długim pobycie w górach,trasa doliną wydała się nam nudna. Ale po drodzenapotkaliśmy saperów pracujących w ruinachserbskich wiosek. Przerabiają 25m 2 dziennie zapieniądze Unii.Spędziliśmy tydzień na nurkowaniu na dzikichplażach Chorwacji. W końcu jednak wróciliśmy doBośni. W Mostarze poszliśmy krótkim deptakiemdo odbudowanego mostu na Neretvie. Po zachodniej– chorwackiej stronie, zaszliśmy do księgarniznajomego Iwony. Opowiedzieliśmy mu o naszejwędrówce po jego kraju i obejrzeliśmy kilka dobrych,ale bardzo drogich przewodników po Bośni,w tym jeden dla trekingowców. Bośnia to kraj,na swoje nieszczęście, a nasze szczęście, słaboucywilizowany, więc podróżowanie jest tutaj tym,czym u nas, w Polsce, jeżdżenie rowerem – z musudo sąsiedniej wsi, dla przyjemności do parku, a wokółświata dla szaleńców i niebieskich ptaków.Rankiem pożegnaliśmy współtowarzyszy i ruszyliśmyw swoją drogę przez góry do Sarajewa.Góry to kwintesencja Bośni, a jednocześnieprzyprawa, jaką są doprawieni tutejsi ludzie,obyczaje i przyroda. Dzikie pustkowia płaskowyżówna 1200m n.p.m. ciągnęły się bez końca.Piękne panoramy na dwutysięczniki, pofalowanetrawiaste połoniny, porośnięte kolorowymi krokusami.Spotkaliśmy znowu opuszczone grobyBogomiłów, które jak drzazga w sercu przypominająo bohaterach, których kiedyś wielbiono,o tym że ład i porządek przyrody przerasta nasmaluczkich, a kamienne pomniki naszej chwałytak naprawdę po 1000 latach mówią tylko, jakmali i naiwni jesteśmy wobec wieczności.38


Pierwsze śmieci i wraki samochodów przywróciłynas na ziemię z tego bajkowego krajobrazu godnegoprozy Tolkiena. Zjechaliśmy w dół wioskina czaj w przydrożnym barze. Pachniała świeżaryba smażona na ruszcie, a złowiona dopiero cow potoku.Dalej wielkim łukiem dojechaliśmy pod skocznięolimpijską z 1984 roku na południe od Sarajewa.Strasznie zniszczoną, ale ciągle robiącą wrażenieswoją wielkością. Krzesełka wyciągu smutnie kiwająsię na linach od 12 lat, kiedy to żołnierze ostrzelalibudynki olimpijskie podczas wojny. Ciąglesłyszałem z ust Iwony, Przemka i Andrzeja słowaniezrozumienia dla wojny domowej w tak pięknymkraju, albo min w ogródku sąsiada. Nie znam dokońca całej prawdy o tej wojnie, ale sądzę, że przyczynągłówną są ludzie tu mieszkający. Twardzi,zdecydowani o silnej osobowości, typowi górale,ale z drugiej strony butni, krótkowzroczni i skorzydo kłótni. Wieki historii uczyły ich tolerancji lepiejniż Polaków, lata 90-te były ich egzaminem.Do centrum Sarajewa dojechaliśmy tramwajem,w którym Iwona zapoznała dziewczynę, którato oprowadziła nas po starówce. Miasto jest napewno nietypowe, ale nie jest aż tak interesujące,jak się tego spodziewałem. Na pierwszy rzut okanudne uliczki z kramami, ale ciekawe rzeczy spostrzegasię dopiero później w szczegółach. Meczetwśród kamienic katolików, katedra pod którąprzechodzą muzułmanie. Twarze starych ludzii młodzież odcinająca się od szarej rzeczywistości.Całość jest interesująca i przyciągająca zwłaszczadla czujnego obserwatora. Zauważyłem jednak,że spokój i beztroska wiosek Chorwacji bardziejmi odpowiada od buńczucznej i zamkniętej w sobieBośni. Gdyby nie ta przepiękna przyroda góri historia, nie przyjechałbym do tego kraju.•39


Ekskluzywne markiPassat CCdynamicznyi elegancki40


Passat CCKto chce ruszyć w drogę bezpiecznym, wygodnymi dynamicznym samochodem, powinien rozejrzeć sięza Passatem CC, który miał swoją premieręw styczniu 2008 r. na salonie samochodowym w DitroitVolkswagen Passat CC to czterodrzwiowe autow stylu coupe przypominające wyglądemspłaszczoną limuzynę. Na rynku konkurujez Mercedesem CLS i zdaniem ekspertów robito bardzo skutecznie. Atrakcyjny wygląd, przestrzennakabina i duży bagażnik to niewątpliwezalety tego modelu. Istotne są równieżnowinki techniczne: klimatyzowane fotele,rozbudowany system multimedialny i samouszczelniającesię opony. Specjalna warstwakauczuku wewnątrz bieżnika automatycznieuszczelnia dziury i pozwala na kontynuacjęjazdy z gwoździem wbitym w koło. Passat CCto połączenie sportowego stylu z eleganckąlimuzyną. Mamy tu regulowane zawieszenie,sportowe fotele. W trakcie jazdy Passat CCpomaga kierowcy na różne sposoby. SystemLane Assist pomaga trzymać się prawidłowegotoru jazdy, Park Assist pilnuje bezpiecznegoodstępu od innych pojazdów podczas parkowania,a Front Assist to układ skracający drogęhamowania. Dobrze wygląda deska rozdzielczaz zegarami otoczonymi chromowanymipierścieniami, wszystkie wskaźniki są podświetlanebiałym światłem. Wrażenie robi teżelektronicznie otwierany panoramiczny dachz przeźroczystą pokrywą. Do dyspozycji jestteż złącze USB. Dzięki niemu można połączyćiPody i odtwarzacze MP3 z zamontowanymw samochodzie systemem audio.Wersja napędzana benzyną może mieć podmaską silnik o mocy 160, 200 lub 300 KM.Jeśli ktoś woli diesla, to czeka na niego140-konny silnik TDI. W najbardziej skromnymwariancie z silnikiem benzynowym 160 KMi pojemnością 1,8 litra samochód rozwijaprędkość do 220 km/h i przyśpiesza do setkiw 8,6 sekundy. Sześciocylindrowy silniko mocy 300 KM daje większe możliwości:ma napęd na cztery koła, osiąga 100 km/hw 5,6 sekundy i rozpędza się do 250 km/h.Passat CC dostępny jest w Polsce od czerwcai cieszy się sporym zainteresowaniem.•41


Ekskluzywne markiTriumphznaczyzwycięstwo42


TriumphJest rok 1886. Gorseciarz Johann Gottfried Spiesshoferz kupcem Michaelem Braunem zakładają spółkę.W miejscowości Heubach na południu Niemiec, w starej szopierozpoczynają produkcję gorsetów. Cztery lata późniejzatrudniają już 150 pracowników, a w 1894 rokupodpisują swój pierwszy kontrakt zagraniczny– rozpoczynają eksport wyrobów do AngliiJNa sukces nie trzeba było długo czekać. Wyczucie obowiązujących trendów i wysokajakość sprawiły, że wyroby Triumpha znalazły wiele wiernych klientek.Epoka gorsetówPrzełom XIX i XX wieku to czas nowej mody francuskiej, w której obowiązuje zasada,że wszystko co zaburza idealną sylwetkę przypominającą z profilu literę„S”, należy ukształtować przez właściwe sznurowanie. Gorsety mają podkreślaćlinię biustu i pośladków, zmniejszając wypukłość bioder i podkreślać talię. WyrobyTriumpha idealnie wpisują się w nowe trendy.Z³ote lata dwudziesteRozpoczyna się wielka kariera biustonoszy. Choć w pierwszej chwili wydawałosię, że producenci bielizny stają przed groźbą kryzysu, szybko okazało się, że totylko zapowiedź nowej epoki. Triumph zaczyna tworzyć fasony z jak najmniejsząilością szwów, gorsety stają się lżejsze, bielizna delikatna i naturalna.Podbiæ œwiatW latach trzydziestych Triumph staje się największym producentem bielizny.Rozpoczyna się ekspansja na rynki międzynarodowe. W 1933 roku powstaje filiazagraniczna w Zurichu.To dekada stylowej elegancji – figura kobiety ma być smukła. W odpowiedzina oczekiwania Triumph wprowadza Corselette – pierwszy gorset bezramiączek. To także początki kariery regulowanych ramiączek i biustonoszyzapinanych z przodu.„New look”Talia osy, pełniejszy biust – jednym słowem podkreślanie kobiecego kształtu– tym charakteryzują się lata pięćdziesiąte. W związku z tym swój wielki powrótprzeżywają gorsety – nic tak jak one nie podkreśli figury. Triumph, który jest jużświatowym liderem, wprowadza do swoich staników elastyczne ramiączka. Swojeprodukty zaczyna prezentować na pokazach mody i to nie byle jakich. W 1959roku w Berlinie w hotelu Hilton odbył się największy dotychczas show, na któryprzybyło 200 dziennikarzy z 16 krajów świata.43


Ekskluzywne marki44


TriumphWażnym przełomem jest rok 1960, kiedy Triumph wchodzi na rynki Azji i otwieraswoją filię w Hong Kongu. Czym wygrywa? Wydawałoby się to oczywiste, wszystkiewzory i nowe serie bielizny uwzględniają rozmiary azjatyckich kobiet.Nowatorskie rozwi¹zaniaNa lata sześćdziesiąte przypada kolejny przełom w branży bieliźniarskiej. Rynekrewolucjonizuje pierwsze włókno elastyczne – elastan. Noszenie bielizny przestajebyć uciążliwe i nieprzyjemne. Triumph jak zawsze odpowiada na potrzebyrynku – wprowadza nowy model bielizny, który szybko staje się przebojem. „Doreen”wykonany jest z poliamidu z 15 proc. domieszką elastanu.To nie koniec sukcesów firmy przypadających na ten okres. Triumph jako pierwszyzastosował w 1966 roku technikę termicznego modelowania miseczek, copozwoliło wyeliminować szwy i produkować bieliznę lekką i wygodną.Cia³o jest modneKult młodości i wolności seksualnej – tym charakteryzują się lata siedemdziesiąte.Nie ma mowy o pasach do pończoch, halkach czy tradycyjnych biustonoszach.Raptownie spada sprzedaż bielizny. Teraz nikt jej nie chce, nie potrzebuje.Triumph znów reaguje w porę i wprowadza bezszwowy model biustonosza„Jeden dla wszystkich”. Powstaje on niemal bez użycia igły i nitki, przez topieniei modelowanie cząsteczek tkaniny. Jest niezauważalny, nie trzeba go przymierzać,a przy tym ładnie modeluje biust.Bogate lata osiemdziesi¹teTeraz kobieta potrzebuje czegoś więcej niż bielizna. Oczekuje wygody na co dzień,romantyzmu wieczorem i sportowych propozycji na poranny jogging. Do łask wracająluksusowe body, gorsety, topy i biustonosze. Triumph spełnia marzenia.Kolejne tysi¹clecieTriumph wchodzi w nie z nowymi pomysłami. Świat podbija biustonoszami z modelowanymimiseczkami z mikrofibry, w których stosuje się niewidoczne fiszbiny, dziękiczemu są gładkie. Bielizna pod obcisłym ubraniem jest niewidoczna.Nasza dekada to nie tylko nowe pomysły na kolejne kolekcje bielizny. To czas wielkichzmian wizerunkowych. W 2007 roku Triumph przedstawił swoje nowe logo,które ma wyrażać pochwałę przeszłości i powitanie przyszłości. Sami oceńmy.Triumph w PolscePolki Triumpha znają od 40 lat. Kiedyś bieliznę kupowały w Peweksie, Baltonieczy w sklepach Mody Polskiej, gdzieś „spod lady”. W 1990 roku powstało przedstawicielstwofirmy w Polsce. O sukcesie mówić chyba nie trzeba, wystarczy sięrozejrzeć na ulicy, nietrudno wypatrzeć wszystkim znane logo. A biustonosz kupićmożna w jednym z prawie dwóch tysięcy punktów sprzedaży.Dziś firma, która zaczynała od sześciu pracowników, generuje obroty na poziomieponad 1,6 miliarda dolarów i zatrudnia ponad 30 tys. osób.•45


Elegancka, zwarta konstrukcjaz magnezową obudowąi wyjątkowo ergonomicznąklawiaturą – Sony VAIO z serii FWTravelMate – seriabardzo lekkich i wydajnychnotebooków dla profesjonalistówNotebooki z seriiAspire zaprojektowano zgodniez koncepcją Gemstone design. Cechują sięeleganckimi i łagodnymi liniamiProfesjonalny programnawigacji w telefonie– HTC Touch DiamondLenovo z serii IdeaPadsą przeznaczone do zastosowańmultimedialnych. Dodatkowo gwarantująbezpieczeństwo przechowywanych danych dziękisystemowi VeriFace służącemu do rozpoznania twarzyNowa Braviadla pasjonatów designuPackard Bell Easynote klasyultramobile – doskonalewzornictwo i najwyższa mobilność46


Auto Centrum Sp. z o.o.37-124 Kraczkowa k/ RzeszowaKraczkowa 1440tel. 0-17/ 875-00-19, 29www.autocentrum.peugeot.com.plAuto Centrum Sp. z o.o.38-400 Krosnoul. Krakowska 191 Atel. 0-13/ 420-10-80www.autocentrumkrosno.peugeot.com.plLongin Bielak Sp. z o.o.05-092 Łomiankiul. Kolejowa 132tel. 022/ 751-51-15www.bielak.peugeot.plP.U.H. Nordyński92-340 Łódźul. Snowalniana 3tel. 0-42/ 677-19-99www.nordynski.peugeot.com.pl


Ekskluzywne markiZainspirowane przez słynną FontannęTrevi w Rzymie, pióro wieczne „Trevi”jest najnowszą edycją ekskluzywnej,limitowanej kolekcji Stipula Academia.Stalówka i pióro wykonane sąz 18 karatowego złota, litego srebra,z elementami emaliowanymiElegancki, skórzany zestaw markiGolden Head to doskonały prezentdla osób ceniących jakość oraz klasykę.W zestawie znajdziemy portfel,etui na wizytówki oraz brelok,wykonane z najwyższej jakościcielęcej skóry. Całość zamkniętaw mahoniowym pudełkuGuerlain Homme dla mężczyznyo silnym instynkcie, niezależnego,wolnego i zdecydowanego,otoczonego niekwestionowanąaurą męskości, w futurystycznymflakonie stworzonym przezprojektantów wyścigowychsamochodów PininfarinaWrażliwy i męski– zapach pełensprzeczności– esencja Kenzo,w prostej butelceozdobionej czarnymtulipanemPi Neo – nowy zapachGivenchy, który jest kluczemdo wyimaginowanegoświata fantazjii nieujarzmionych marzeńEleganckie i stylowe buty z linii Galato perełka w kolekcji Smart. Butyutrzymane we włoskiej stylistyce,zakończone szpiczastym noskiemwykonane są z najlepszych skór,a efektowne wykończenia i polerowanaskóra nadają im luksusowego wygląduButy Venezia– ponadczasowa elegancja48


Tadeusz KubiakAutoryzowany Koncesjoner Citroën£ódŸ, ul. Rzgowska 140Salon 0-42 646 83 57, 0-42 646 16 72Serwis 0-42 640 10 70Czêœci 0-42 640 19 78www.citroen.lodz.pl49


Ekskluzywne markiPuder Mineral Translucent Powderdaje delikatny naturalny efekt i sprawia,że skóra staje się wygładzona.Minimalizuje widoczność drobnychzmarszczek oraz niedoskonałościDzięki kolekcji Parure ceraemanuje naturalnym blaskiem– możemy zapomniećo drobnych niedoskonałościachskóry, oznakach zmęczeniapod koniec mijającego dniai umykających latachPocket Beauty Case inspirowanystylem dandysa – niemal męskaozdobna puderniczka w stylukieszonkowego zegarka,a w środku upiększający różz perłowym rozświetleniem,którego można używaćjako lekkiej pomadkilub aplikowaćna policzkiPhenomen’ Eyes - panoramicznamaskara o innowacyjnymkoncepcie i niezwykle precyzyjnejmetodzie aplikacji. Czy sprawi,że istniejące maskary staną sięreliktami przeszłości?Mniej znaczy więcej… Właśnie tej dewizytrzyma się marka IsaDora lansując na jesieńmake-up minimalistyczny, a jednocześnieniezwykle kobiecy. Według najnowszegotrendu obowiązująca paleta barw dlamakijażu oczu to matowe, cieliste beżei czekoladowe brązy50


Ekskluzywne markiKolekcja Guerlain Jeu de Damesdo eleganckiego makijażu dlawszystkich kobiet począwszy odtych wyrafinowanie niewinnych,aż do bardzo uwodzicielskichfemme fatale„Antica” – najnowszakolekcja firmyW.KRUK. Glinianepaciorki połączone14 karatowym,satynowym złotemTeraz charms’y YES także ze złota. Finezyjne drobiazgi,pełne uroku i wdzięku, zawieszone na bransolecie,ozdobione cyrkoniami i kolorową emaliąPiękno brylantów jest wyjątkowei nieprzemijające, ale to wcalenie znaczy, że brylantowy blaskbłyszczeć musi „klasycznym”białym ogniem. Niezwykleoryginalne pierścionki dostępnew Sklepach Jubilerskich YESKolia W.KRUK z kolekcji „Stone”– wykonana z żółtych bursztynów,przejrzystych jak ogromne krople miodu,dzięki czemu widać w ich wnętrzudelikatne inkluzje


Ekskluzywne markiCo dajeodchudzanietelewizoraModa na odchudzanie opanowała takżetelewizory. Dzięki ekranowi ultra thin, nowetelewizory LCD Hitachi są trzy razy cieńsze odkonwencjonalnego, płaskiego odbiornika TV.Są zgrabne i lekkie. Producent zadbał teżo ich niebanalny design52


Nowoczesne technologieTTelewizor LCD o grubości zaledwie 35 mm i ciężarzejuż od 10,9 kg. Jak to możliwe? Rozwiązaniem byłozmniejszenie grubości warstw LCD, zastąpienieniektórych elementów mniejszymi układami, zredukowaniewielkości zasilacza oraz przeprojektowaniesystemu wentylacji. Wszystko to pozwoliłozmniejszyć rozpraszanie ciepła, usprawnić obiegpowietrza oraz zmniejszyć całkowitą wielkość bezuszczerbku dla jakości obrazu czy niezawodnościpodzespołów. Tak powstały urządzenia LCD z pełnąobsługą standardów HD i wbudowanym zasilaczemoraz grubością wynosząca 1/3 grubości telewizorówuznawanych dotychczas za cienkie.Dodatkowo, obudowa nowego Hitachi została takpomyślana, aby telewizor można było ustawić,jak nam wygodnie w danej chwili. Gdy nic w nimnie oglądamy, może on stać nawet tyłem, nie zaburzającwalorów estetycznych wnętrza, a wręczdodając mu nowoczesnego designu. Telewizorwygląda bowiem doskonale z każdej strony, takżez tyłu. Kable są ukryte w niewielkiej podstawie– daje to większe możliwości gospodarowaniaprzestrzenią w domu. Telewizorów Hitachi LCD UTnie trzeba ustawiać w kącie pomieszczenia, anityłem do ściany. Jest on poręczny i lekki, a więczawsze można go przestawić tak, aby było to jaknajbardziej wygodne dla domowników.Podczas projektowania serii UT uwzględnionowspółczesne trendy wnętrzarskie, czyli upodobaniedo otwartych przestrzeni. Dlatego sampanel jest otoczony ramą o minimalnej grubości,a o interesujący design zadbano nie tylko z przodu.Dzięki temu ekran można wykorzystać naprzykład jako element dzielący pomieszczenie naprzestrzeń odpoczynku i pracy. Teraz telewizor niemusi stać pod ścianą, czy w kącie – sprawdza siędoskonale w każdym miejscu.— Klienci poszukują odbiorników o dużym ekraniei świetnej jakości obrazu, ale zależy im również natym, aby te urządzenia nie kłóciły się z wystrojemwnętrza i stylem życia – mówi Richard Bass,kierownik w dziale urządzeń wyświetlającychw firmie Hitachi Digital Media Group. – Dziś liczysię sposób zagospodarowania przestrzeni, wygodai łatwa obsługa.Na rynku europejskim, w tym również polskim, dostępnesą trzy modele: ekrany o przekątnych 32”,37’’ oraz 42”. Zastosowano w nich technologięLCD IPS, która daje bardzo dużą jasność i kontrastoraz silnie nasycone kolory.<strong>Nowe</strong> telewizory są także dostępne w różnych kolorach– czarnym, białym, granatowym i bordowym.Taki wybór daje gwarancję, iż telewizor wkomponujesię zarówno we współczesny, jak i tradycyjny wystrójwnętrza. Wszystkie modele można montować naścianie, ale są dostarczane ze stylową, ukrywającąkable podstawą. <strong>Nowe</strong> panele dobrze współpracująz istniejącymi odbiornikami cyfrowymi i urządzeniamimultimedialnymi przez złącze HDMI, ale firmaHitachi planuje wprowadzenie specjalnych tunerówcyfrowych uzupełniających serię UT.•Na podstawie materiałów dystrybutora - Horn Distribution SA53


Architektura wnętrzNa naszejpod³odzeKatarzyna Ratyńska, architekt wnętrz504 022 441, www.pepepracownia.plfoto: Chapel Parket PolskaPodłoga jako podstawa aranżacyjna częstodecyduje o charakterze wnętrza. Z jednej stronynie wyobrażamy sobie, by była niepraktyczna, z drugiejstrony dla wielu z nas najważniejsza jest jej atrakcyjność54


PodłogiWybór rodzaju podłogi związany jest przedewszystkim ze stylem, w jakim chcemy urządzićnasz dom. Każdy wie, że zastosowanie drewnaw przedpokoju czy kuchni to nie najlepszy pomysł– pamiętajmy więc o funkcji różnych pomieszczeń,weźmy pod uwagę także natężenie ruchu.Jaka lub z czego może byćnasza wymarzona podłogaMamy już dom, teraz czas na aranżację wnętrzaa tu potrzebna jest inwencja i pomysłowość.Wybór na pewno nie będzie łatwy. Rynek zasypujenas wciąż nowymi rozwiązaniami. Drewno,kamień, gres, panele, linoleum, mozaikaa może beton? Warto rozważyć każde rozwiązanie.A zatem od początku.Drewno jest zapewne najbardziej uniwersalnymmateriałem, z jakiego wykonuje się podłogi– można je zastosować w każdych niemalwarunkach. Ma w sobie dużo ciepła i uroku.Starzejąc się, zyskuje na urodzie, zmienia kolorpod wpływem światła słonecznego, nabieraszlachetności. Gdy uznamy, że jest naprawdęzniszczone możemy rozwiązać sprawę dwojako– albo poddać je renowacji, cyklinowaniu,lakierowaniu, by wrócił blask, albo wręcz odwrotnie,podkreślić jego wiek i szlachetność(najbardziej do tego zabiegu nadają się deski).W ostatnim czasie, najczęściej w kamienicach,bardzo częstym zabiegiem jest pozostawieniezniszczonej podłogi i oryginalnych elementówarchitektury, przy bardzo nowoczesnym wyposażeniu.Efekt jest wyjątkowy. Gdy w takim wnętrzuukładamy nową podłogę, sięgnijmy konieczniepo drewno postarzone (efekt uzyskany poprzezcelowe przetarcia i procesy chemiczne zmieniającekolor), który sprawia wrażenie, jakby miałowłasną długą historię.Jeśli jednak nie lubimy takich kontrastów i bardziejprzekonują nas wnętrza stonowane w wyrazie,to mamy ogromny wybór parkietów, mo-55


Architektura wnętrzzajek, parkietów przemysłowych, które będąbazą dla naszego wnętrza. Te pierwsze najlepiejsprawdzają się w mieszkaniach czy apartamentachw mieście, natomiast do domów jednorodzinnych,jeśli drewno, to tylko deski.Natomiast sposób ułożenia, kolor, gatunekzależy od ogólnej koncepcji wnętrza, od preferencjii upodobań właścicieli. Decydując się nadrewnianą podłogę, koniecznie trzeba sprawdzićjej pochodzenie, bowiem jakość drewnajest niezwykle ważna.A jeśli nie drewno„Twarde posadzki”, czyli z kamienia, ceramiki,cegieł, tradycyjnie stosuje się w pomieszczeniacho nasilonym ruchu, tj. korytarze, hole lubtam, gdzie jest podwyższona wilgotność, jakkuchnie czy łazienki.Klasyką kuchenną są gresy lub terakota. Łazienceluksusowego wyglądu doda marmur. Dokonującwyboru posadzki, trzeba mieć na uwadzewystrój wnętrza. Każdy znajdzie coś, co zaspokoijego oczekiwania. Kamień, marmur, łupekmożna kupić w każdym niemal kolorze, dobrzewięc jest go dopasować do ogólnej kolorystykinaszego domu. Trzeba się zastanowić czy lepszabędzie posadzka o subtelnym wzorze, czy o wyraźnymżyłkowatym jak na marmurze. Ten ostatnima wielu wielbicieli. Dzięki temu, że możnago wypolerować jak lustro, wspaniale wyglądaw przestronnych, widnych i wysokich pomieszczeniachrezydencji, dworów czy hoteli.Faktura podłogi ułożonej ze zwykłych, kwadratowychpłyt może być zróżnicowana dziękifugom. Albo będą one prawie zupełnie niewidoczne(stosowane przy gresie) lub wręcz przeciwnie,bardzo poszerzone i wypełnione materiałem,którego barwa kontrastuje z płytami.Natomiast podłogi granitowe, wapienne czyłupkowe nie mają tak wyrazistych barw i łatwiejutrzymać je w czystości. Z czasem nabierająblasku, a ich naturalne kolory dostosowują siędo reszty otoczenia.Od pewnego czasu na podłogę stosuje się materiały,które wcześniej zarezerwowane były ra-czej na ściany. Szklana mozaika robi furorę, tymbardziej, że producenci prześcigają się w tworzeniunowych wzorów, które są sprzedawanew modułach, dzięki czemu ułożenie nie jestskomplikowane. Wzór z mozaiki szklanej na dużejpowierzchni podłogi, np. w holu, korytarzu lubw salonie kąpielowym robi piorunujące wrażenie.Innym materiałem, często stosowanym np.w loftach, lub innych pomieszczeniach o industrialnymcharakterze jest beton. Z kolei podłogaz żywicy epoksydowej, która najczęściej jeststosowana w pomieszczeniach użytecznościpublicznej, weszła do mieszkań i cieszy się dużymuznaniem. Polecana jest szczególnie tym,którzy lubią jednolite duże płaszczyzny bezwidocznego podziału. Występuje w każdym kolorze,w dodatku można pokusić się o zatopieniew żywicy np. zdjęcia lub wzoru. Efekt jestbardzo zaskakujący.Najważniejsze jest jednak to, by podłogapodobała się nam. A wybór, jak widać, dołatwych nie należy.•56


Zdrowie & SPAZalety herbatyHerbata jest wyjątkowym napojem. Smacznai aromatyczna jest także powszechnie cenionaza pozytywny wpływ na zdrowieDDzięki zawartości przeciwutleniaczy może poprawiaćodporność organizmu i wzmacniać go. Już towystarczy, żeby przekonać się do jej codziennegopicia. Jednak ten bursztynowy napój ma też innezalety. Jego najbardziej zadziwiającą właściwościąjest działanie pobudzające i uspokajającezarazem. Jak to możliwe?Herbata zawiera teinę. Ten sam składnik, podnazwa kofeiny, zawarty jest w kawie i odpowiadaza jej pobudzające działanie. W filiżance herbatyjest go jednak zdecydowanie mniej niż w tej samejilości kawy. Dlatego herbata pobudza łagodniei poprawia nastrój, podczas gdy kawa działa bardziejgwałtownie.Innym ważnym składnikiem, który występuje tylkow herbacie jest teanina i to jej właśnie herbata zawdzięczaswoje wyjątkowe właściwości odprężającei relaksujące, przy jednoczesnym zachowaniujasności umysłu.Podczas parzenia herbaty z liści najpierw uwalniasię teina, a dopiero po kilku chwilach teanina.Dlatego w ciągu dnia, gdy potrzebujemy bardziejintensywnego pobudzenia, powinniśmy pić herbatęparzoną tylko przez krótką chwilę. Po ciężkimdniu, kiedy chcemy się odprężyć i ukoić filiżankągorącej herbaty, pamiętajmy o tym, by parzyć jądłużej, nawet przez kilka minut.Większość z nas ma swoją ulubioną herbatę,którą ceni za wyjątkowy smak i aromat.Kupujemy ją, gdyż jesteśmy pewni jejnajwyższej jakości i smakowych walorów.Jednakże herbata to naturalnyprodukt. Zerwana i przetwarzanaw deszczowy dzień będzie miałainny smak niż ta sama, zerwanaprzy niskiej wilgotności powietrza.Dlaczego więc herbata zawszesmakuje tak samo? Tajemnica tkwiw mieszaniu herbat. Aby uzyskaćstały, określony poziom jakościherbat, pod względem smaku, mocyi koloru naparu, miesza się wiele gatunkówherbat z różnych plantacji.58


Zdrowie & SPASmakowaniem herbat zajmują się doświadczenikiperzy. Wyćwiczone, wrażliwe kubki smakowei wyczulony węch to podstawa w tym zawodzie.Dobry kiper musi mieć również nadzwyczajną pamięć,aby w ciągu lat swojej pracy mógł właściwierozpoznawać poszczególne gatunki herbat pochodzącez różnych zakątków świata.Rodzaje herbatyHerbaciane krzewy „Camellia Sinensis” są soczyściezielone, z białymi lub różowymi kwiatami.Znajdujący się na samej górze pączek i dwa listki– najmłodsze i najdelikatniejsze pędy rośliny– zbiera się do wyrobu najlepszych herbat.Delikatne herbaciane liście po zerwaniu mogą zostaćprzetworzone na czarną herbatę (mocniejszą,o bardziej wyrazistym smaku), zieloną (lżejszą idelikatniejszą) albo czerwoną. Inne dobrze znane„herbaciane” napoje to: niefermentowana białaherbata oraz napary i herbaty owocowe.Herbata czarnaAby uzyskać najpopularniejszą i spożywaną w największychilościach herbatę czarną, liście herbatypoddaje się pięciu etapom: więdnięcie, skręcanielub cięcie, fermentacja, suszenie i sortowanie.W czasie więdnięcia z liści paruje woda. Tracą onedo 40 proc. swojej wagi. Pod koniec tego procesusą wiotkie i giętkie, dzięki czemu będą się łatwoskręcać. Kolejnym etapem jest rozdrabnianie liści,czyli skręcanie oraz cięcie. Oba te procesy sąniezwykle ważne, ponieważ podczas ich trwaniarozpoczyna się seria reakcji chemicznych, zwanych„utlenianiem”. Wybór jednego z procesówrozdrabniania liści decyduje o tym, jaki typ herbatyuzyskamy: herbatę liściastą lub granulowaną.Najistotniejszym etapem jest fermentacja, podczasktórej, liście rozkładane są na tacach lub nawolno poruszających się taśmach produkcyjnychw chłodnym pomieszczeniu o wysokiej wilgotno-ści powietrza. Podczas procesu trwającego od jednejdo trzech godzin liście utleniają się i nabierająjasno-rdzawego koloru, a powstający z nich naparbędzie miał intensywny kolor, smak i aromat.W ten sposób powstaje suchy, trwały produkt,gotowy do przechowywania czy transportu. Nasamym końcu herbatę się sortuje, czyli dzieli naróżne rodzaje poprzez drgające siatki o różnychrozmiarach oczek i umieszcza w pojemnikach.Następnie pakuje się herbatę do warstwowych,papierowych toreb, które chronią ją podczastransportu przed wilgocią i zapachami.Herbata zielonaOd czarnej herbaty różni ją to, że proces utlenianiazostał zatrzymany, dzięki czemu herbata ma nadalzielony kolor i bardzo delikatny smak. Aby liściesię nie utleniły, są one poddawane działaniu paryalbo bezpośrednio po zerwaniu wypalane. Podwpływem wysokiej temperatury większość enzymówodpowiedzialnych za fermentację/utlenianiezostaje zniszczona. Następnie, w celu zredukowaniazawartości wilgoci, liście są suszone.Herbata czerwonaPrzechodzi tę samą drogę, co tradycyjne czarneherbaty, ale jej czas fermentacji jest krótki, przezco uzyskuje swój charakterystyczny miedzianoczerwonykolor. W rezultacie wszystkich tych zabiegówuzyskują wyrafinowany aromat czarnychherbat, zachowując świeżość zielonych.Herbata białaTo najszlachetniejszy i najdroższy gatunek. Wśródkoneserów nazywana jest „szampanem wśródherbat”. Zbiera się ją, gdy pączki są jeszczeszczelnie otoczone młodymi liśćmi. Te młode listki,zwane tipsami można poznać po jedwabistych,białych włoskach. Często pozostają one nienaruszonepodczas nieznacznej obróbki i są obecnerównież w produkcie końcowym. Biała herbatajest najmniej przetworzoną herbatą, najbliższąw smaku do świeżych, czystych liści herbacianych.Po wysuszeniu liści białej herbaty na słońcusą one natychmiast wypalane.Herbaty owocoweHerbaty owocowe cieszą się obecnie rosnącympowodzeniem wśród smakoszy herbaty, głównieze względu na ich bogaty aromat i różnorodnośćsmaków. Są to herbaty czarne lub zielone aromatyzowanenaturalnymi esencjami z owoców lubwzbogacane kawałkami owoców. Do tej grupy należątakże mieszanki różnych ziół i owoców, którenie zawierają wcale herbaty.Tajemnica zaparzaniaW wielu kulturach picie herbaty związane jestz bogatym ceremoniałem, wykorzystującym specjalnenaczynia. Ważne staje się miejsce, czasi sposób zaparzania tego królewskiego napoju,a wszystko po to, aby wydobyć najlepszy smaki aromat z liści herbaty. Prawidłowe parzenie jestjednym z ważniejszych czynników wpływającychna smak herbaty. Do parzenia najlepiej jest użyćwody miękkiej, która wzmacnia gorycz i cierpkośćsmaku, a naparowi nadaje klarowność. Twardawoda osłabia smak i kolor naparu, a także przyczyniasię do powstawania osadu. Również wielkośćliścia jest ważna. Im większe herbaciane listki,tym dłużej powinno trwać parzenie. Im bardziejrozdrobnione, tym większa jest powierzchnia,która styka się z wodą i parzenie przebiega odpowiednioszybciej.Smakosze herbacianego naparu preferują zaparzaniew czajniczkach, gdyż tam liście herbacianemają dużo przestrzeni do zaparzania. Każdyz drobnych listków musi mieć dość przestrzeniby się rozwinąć i przekazać wodzie swój zapachi smak. Stąd unikalny pomysł Liptona, by herbatyumieścić w torebce w kształcie piramidki.Kształt nowej torebki zapewnia listkom miejscena rozwinięcie się i uwolnienie pełnej esencjismaku. Kształt piramidki powoduje, że proceszaparzania jest szybszy i intensywniejszy, a naparposiada intensywny smak i kolor. Transparentnasiateczka pozwala obserwować wirującenaturalne składniki herbaty i delektować się ichzapachem. Idealna forma piramidki sprawia,że zaciera się różnica między smakiem herbatyekspresowej, a sypkiej.•59


Ekskluzywne markiSypki puder Prisme Libre– najnowszy odcień Dandy Beigezapewnia cerze bardzo miękkinaturalny wygląd. Lekki, beżowywoal nadaje miękkie, naturalnei transparentne wykończeniemakijażuCustom Creations to jedenpodkład oferujący ażpięć różnych odcieni.Poprzez przekręceniedozownika można wybraćnajbardziej odpowiednidla siebie kolor zależnyod pory roku czy dniaOpatrunek biologiczny dlasuchej, podrażnionej cery– łagodzi wszelkiego rodzajupodrażnienia słoneczne,spowodowane zimnem.Hipoalergiczny krem odżywczo-nawilżający– dziękizawartości aloesu doskonalenawilża, ekstrakt z zielonejherbaty widocznie spłycazmarszczki, peptydy z nasiondrzewa Meringa wspomagająusuwanie toksyn, DNApochodzenia roślinnegowspomaga regeneracjęLinia kosmetyków IMUNALSEBO CONTROL marki Kadus– gdy włosy przetłuszczająsię zbyt szybko…Preparaty z serii SLALOM„ZWIĘKSZ” modelują włosy,nadając im połyski dodają objętości. Chroniąprzed ciepłym podmuchemsuszarki. Sprawiają, że włosystają się elastyczne i łatwiejsię rozczesują60


Medycynanajlepsiw branży


Postaci medycynyPerfekcjaw każdymcalurozmawiała: Alicja Chałanfoto: Maciej Łabudzki62


Klinika chirurgii plastycznej Jolly MedKlinika chirurgii plastycznej Jolly Med to obiekt w pełni dostosowany do unijnychwymogów, ze spełnieniem których można było poczekać do 2012 roku.Ta dążność do perfekcji nie dziwi jednak, jeśli weźmiemy pod uwagę staranność,z jaką właścicielka Jolanta Jachimowicz odtworzyła wnętrze dawnego składufarmaceutycznego w swojej słynnej aptece przy ul. Puławskiej w WarszawieJest Pani niewątpliwie kobietą sukcesu. Stworzyła Pani jedną z najnowocześniejszychprywatnych klinik i jest właścicielką chyba najpiękniejszejapteki w Warszawie…Cieszę się, że ocenia mnie pani jako kobietę sukcesu, aczkolwiek samao sobie tak nie myślę. Po prostu robię to, co lubię i to, co wydaje mi się,że potrafię robić. Przyznam jednak, iż dumna jestem z tego, czego dokonałam.Apteka istotnie jest niezwykła. Jej wystrój nawiązuje do aptekw starym stylu. Sporo czasu poświęciłam na zbieranie eksponatów w całejPolsce. Niektóre z nich są tak unikalne, że nawet muzealnicy nie potrafiliocenić ich wartości. W scenerii mojej apteki już kilka razy kręcone byłyfilmy reklamowe. Nie ma tygodnia, abyśmy dla celów produkcji filmowychczy reklamowych nie wypożyczali choćby pojedynczych eksponatów. Cieszęsię, że mogę w ten sposób pomóc, tym bardziej, że w Warszawie nie ma jużmuzeum farmacji.Jeszcze do niedawna apteka prosperowała bardzo dobrze. Dziś, w związkuz olbrzymim nasyceniem rynku, nie jest już tak dochodowa. Wciąż jednaktrzymamy się nieźle, gdyż jesteśmy chyba jedyną apteką w Warszawieczynną przez całą dobę, 365 dni w roku. Wykonujemy dużo leków recepturowych.Jako nieliczni mamy też koncesję na wyrób i sprzedaż leków narkotycznych.Zatrudniamy farmaceutów, którzy są nie tylko sprzedawcamiw aptece, ale i doradcami, opiekunami naszych pacjentów.Na tym jednak Pani nie poprzestała. Jak doszło do otwarcia kliniki JollyMed?Zaczęło się od laboratorium analitycznego i mini kliniki, do otwarcia którychnamówiła mnie jedna z farmaceutek, która oprócz farmacji ukończyłakierunek analityki klinicznej. I tak 10 lat temu powstała klinika JollyMed, która bardzo szybko wyspecjalizowała się w chirurgii plastycznej.O tej gałęzi medycyny wiedziałam niemal wszystko, a zwłaszcza o leczeniui plastyce poparzonej skóry. Problem ten dotknął mnie bowiem osobiście,jedna z bliskich mi osób uległa poparzeniu. Zrozumiałe więc, że tematykata pochłonęła mnie całkowicie. Wiem bowiem, jak istotne jest pragnienieodtworzenia ciała, które uległo wypadkowi.Z biegiem lat, w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku, działalność klinikirozszerzona została o usługi chirurgii ogólnej, kontraktowane przezówczesną kasę chorych. Zabiegi likwidujące wszelkie znamiona, zmianyskórne, guzki piersi były u nas wykonywane przez specjalistów chirurgiiplastycznej. Pacjenci mieli więc gwarancję, że po ich usunięciu nie pozostanąszpecące ślady.Jakimi jeszcze atutami może pochwalić się klinika Jolly Med?Klinika specjalizuje się w chirurgii jednego dnia. Pacjent przychodzi nazabieg z wcześniej wykonanymi badaniami i wychodzi na drugi dzień. Niema stresującego oczekiwania w szpitalnej atmosferze. Krótkie chwile przedzabiegiem umilane są specjalnie dobraną muzyką. Jesteśmy bowiem jednąz nielicznych w Polsce klinik, które jako standard wprowadziły muzykoterapię.Zarówno poczekalnia, jak i ciąg pomieszczeń operacyjnych są wyposażonew aparaturę audio. Z głośników sączą się utwory muzyki klasycznej,wyselekcjonowane przez psychologów jako relaksujące – obniżające stresi napięcie.To oczywiście nie wszystko. W zeszłym roku złożyłam zobowiązanie, iż przystosujęplacówkę do dyrektyw unijnych. Prace zakończyły się 1 września.Co prawda, zgodnie z przepisami można było z tym poczekać do 2012 roku.Jednak liczę, iż będzie to ważna karta przetargowa w przyszłorocznych kontraktachz NFZ.Co zgodnie z unijnymi dyrektywami musiała Pani udoskonalić?W klinice działającej w zgodzie z unijnymi standardami, przede wszystkimmusi być blok operacyjny. Dotychczasową salę zabiegową musieliśmy więcprzekształcić w ciąg pomieszczeń o funkcjach i z wyposażeniem określonymiustawą. Budynek musiał zostać też wyposażony we wszelkie udogodnieniadla osób niepełnosprawnych.Wszystkie pomieszczenia zabiegowe są w pełni sterylne, a cała klinikaklimatyzowana. Mamy osobną poczekalnię dla osób, które przychodzą nakonsultację i tych, które oczekują na zabieg. Na pacjentów czeka 11 łóżek.Jakie zabiegi są wykonywane w Jolly Med?Wykonujemy pełny zakres zabiegów plastycznych. W tej chwili mamy umowęz czterema chirurgami plastycznymi, z bardzo dużym doświadczeniemi umiejętnościami. Dużym powodzeniem cieszą się u nas zabiegi odtwarzaniapiersi, a także powiększania biustu niemal bez użycia skalpela. Wykonywanejest jedynie małe nacięcie wokół brodawki. Nowością jest u nasoperacja rekonstrukcji ręki. Pierwsza została wykonana w sierpniu, na raziemetodą tradycyjną, ale już zakupiliśmy sprzęt do zabiegu endoskopowego.W zeszłym roku zakupiliśmy nowej generacji laparoskop, z użyciem któregousuwamy ok. 25 pęcherzyków żółciowych w miesiącu. Za pomocą najnowocześniejszychtechnik usuwamy też przepukliny i żylaki. Nasze sale operacyjnesą wyposażone w najnowszej technologii sprzęt zabiegowy i znieczuleniowy. To powoduje, że do kliniki trafiają nie tylko pacjenci z całej Polski63


Postaci medycyny64


Klinika chirurgii plastycznej Jolly Medale i z zagranicy. Jesteśmy na to w pełni przygotowani. Nasz personel władajęzykami obcymi. Oferujemy też pokoje hotelowe o wysokim standardzie.Jacy pacjenci trafiają do Jolly Med? Czy częściej są to pacjenci z problemamizdrowotnymi czy tacy, którzy pragną poprawić swoją urodę?Do naszej kliniki trafia duża liczba pacjentów kierowanych przez onkologówi dermatologów. Profilaktyka i leczenie zmian skórnych jest bowiem jednąz naszych głównych działalności.Obserwuję też ogromne zainteresowanie naszą ofertą w zakresie chirurgiiestetycznej. Pojawiają się pytania zwłaszcza o najnowocześniejsze zabieginieinwazyjne. Interesują się nimi zwłaszcza młode kobiety, które chcą powiększyćbiust czy poprawić kształt ust. Przychodzą również panie w średnimwieku, które chcą sobie przywrócić młodość. Decydują się głównie natakie zabiegi jak wypełnienie zmarszczek oraz usuwanie żylaków.Czy również mężczyźni interesują się zabiegami chirurgii estetycznej? Coim oferuje Jolly Med?Mężczyźni najczęściej poprawiają sobie nosy. Popularnym zabiegiem wśródpanów jest też korekcja opadających powiek. Już niedługo będziemy też oferowaćkorekcję intymnych części ciała u mężczyzn. Pierwsze zabiegi będą mogłybyć wykonywane już w październiku. Liczymy na znaczne zainteresowanie,gdyż metoda jest bezinwazyjna i polega na wstrzyknięciu wypełniacza.Plany na dalszy rozwój…Chcemy rozwijać naszą współpracę z firmami ubezpieczeniowymi. W tejchwili mamy podpisaną umowę z Generali. Rozpoczęliśmy też budowę szpitalana południu Polski. Będzie to placówka o bardzo wysokim standardzie,ale na razie nie ujawnię jej profilu.•„JOLLY MED” Sp. z o.o.ul. Puławska 3902-508 Warszawawww.jollymed.plNZOZ „JOLLY MED”ul. Lelechowska 505-351 Warszawa(22) 659-78-89, 668-97-9665


Postaci medycynyCentrum Medyczne MML dysponuje w pełniwyposażonymi, nowoczesnymi gabinetami diagnostykii chirurgii laryngologicznej, okulistycznej oraz plastykitwarzy. Klinika ma największe w Polsce i Europiedoświadczenie w zakresie nowoczesnych technikzabiegowych leczenia chrapania i bezdechu sennego,o czym opowiada dr Michał Michalik, specjalistaotolaryngolog, właściciel i dyrektor medyczny MMLChrapanierozmawiała: Alicja Chałanfoto: Maciej Łabudzkimożna wyleczyćKCentrum Medyczne MML specjalizuje się w diagnostyceoraz leczeniu zaburzeń oddychania podczassnu. Chodzi tu m.in. o chrapanie. Czy rzeczywiściez chrapania można się wyleczyć? Dlaczego wartozwrócić się z tą przypadłością do specjalistów?Należy zdać sobie sprawę, iż chrapanie zawsze jestniezdrowe. To nie jest wyłącznie problem tzw. „współspaczy”.W konsekwencji chrapania, zwłaszcza jeślidochodzi do bezdechów nocnych, stajemy się corazbardziej niedotlenieni i zmęczeni. Sen traci bowiemswoją funkcję regeneracyjną. Pacjent będzie corazczęściej zgłaszał poranne bóle głowy, osłabienie motywacji,spadek wydolności intelektualnej, w końcuspadek libido. Pojawi się wiele innych problemów,jak zaburzenia krążeniowo-oddechowe z przerostemprawej komory serca, nadciśnieniem tętniczym, zawałowością,skłonnościami do udarów.Jeśli więc zauważymy, że rano wstajemy bardziejzmęczeni, niż gdy się kładliśmy spać poprzedniegodnia, należy zwrócić się do lekarza specjalisty,najlepiej laryngologa, który we właściwy sposóbpokieruje leczeniem. Centrum Medyczne MMLspecjalizuje się w tego typu diagnostyce i w leczeniu.Dysponujemy nowoczesną techniką, sprzętemdiagnostycznym i zabiegowym. Jesteśmy w stanieskutecznie poradzić sobie z problemem chrapaniai wynikającymi z tego konsekwencjami.Na czym polega i jak przebiega zabieg likwidującychrapanie?Chrapanie to efekt akustyczny, który powstaje w czasiesnu na skutek wibrowania tkanek rozluźnionychczy zwiotczałych, które wprawiane są w ruch przezpęd powietrza przechodzącego przez górne drogi oddechowe.Tkanki, które najczęściej ulegają zwiotczeniusą zlokalizowane w obrębie jamy ustnej i gardła– podniebienie miękkie, nasada języka, migdałki. Pozlokalizowaniu miejsca, które jest odpowiedzialneza „piłowanie drzewa nocą” – jak mówią niektórzypacjenci – poddajemy te struktury zabiegowi. Jest onmałoinwazyjny, przypomina wizytę u stomatologa.Odbywa się w znieczuleniu miejscowym. Za pomocąmalutkich aplikatorów wykorzystujących metodęśródtkankowej termoablacji (fale radiowe w zakresiewysokich częstotliwości i o niskiej temperaturze) doprowadzasię do odwodnienia tkanek i ich obkurczenia.Również w trakcie tych zabiegów wykorzystujemytechnikę noża harmonicznego. Cały zabieg wraz zeznieczuleniem trwa od 40 minut do godziny, po czympacjent wraca do normalnego funkcjonowania.Z jakimi jeszcze problemami zdrowotnymi możemyszukać pomocy w Centrum Medycznym MML?Zaburzenia oddychania, w diagnostyce oraz leczeniuktórych klinika się specjalizuje, to nie tylko problemchrapania i bezdechów. Do tego dochodzą skrzywioneprzegrody nosa, nieżyty, polipy, problemy z zatokami,różne zmiany w obrębie gardła. Oferujemy także pełenzakres chirurgii laryngologicznej w obrębie głowy i szyi,włącznie z chirurgią korekcyjną i plastyczną twarzy – odliftingów, poprzez korekcję powiek, nosa, uszu.Specjalizacją Centrum Medycznego MML jest też diagnostykai chirurgia okulistyczna. Pracują u nas najwybitniejsispecjaliści, zajmujący się problemami związanymiz łzawieniem i niedrożnością dróg łzowych.Zabiegi w zakresie laserowej, endoskopowej korekcjidróg łzowych oferujemy jako jedyni w Polsce.Co gwarantujecie pacjentom, jakie są atuty CentrumMedycznego MML, co was wyróżnia spośród innychośrodków specjalizujących się w laryngologii, okulistycei plastyce?66


Zabiegi nosa i zatok wykonujemy w niezwykle precyzyjnejtechnice endoskopowej. Odbywają się oneprzez dziurki od nosa. Na zewnątrz nie ma więc żadnychśladów. Nawet po dużym zabiegu nie zostajążadne widoczne ślady, pacjent bardzo szybko dochodzido pełnej sprawności, już następnego dniamoże śmiało pokazać się ludziom.Jesteśmy ekspertami w zakresie użycia noża harmonicznegow laryngologii. Operując w rejonie tkanekmiękkich głowy i szyi, ważne jest zastosowanie takprecyzyjnego urządzenia w strukturach, które sąniezwykle delikatne i silnie unaczynione. To do nasprzyjeżdżają lekarze na szkolenia z wykorzystania tejmetody. Wystawiamy certyfikaty sygnowane przezPacjenci, którzy poddali się u nas zabiegowi otrzymująnumer telefonu komórkowego do lekarza, któryich operował oraz anestezjologa, który ich znieczulał.Mogą dzwonić bezpośrednio do nich, zawsze jeślimają jakiś problem lub gdy chcą zasięgnąć porady.Mogą też zostać przyjęci, jeśli zaistnieje taka potrzeba,poza godzinami otwarcia naszej placówki.A plany na dalszy rozwój kliniki?Będziemy rozwijać działalność związaną z całościowympodejściem do diagnostyki zaburzeń oddychaniapodczas snu. Jeszcze w tym roku chcemypowołać pierwszą w Polsce klinikę wzorowanąna Snoring Centers istniejących w krajach zachod-Johnson and Johnson, a także przez Olympus Celon,w zakresie techniki leczenia chrapania i bezdechów.Doświadczony, młody zespół naszej kliniki kierujesię dewizą – „szczęście pacjenta naszym celemnadrzędnym”. Nie ma bowiem nic lepszego niż zadowolonypacjent. To dla nas ogromna radość, a dlakliniki najlepsza reklama.Wiem, że staracie się Państwo mieć stały kontaktz pacjentem. To na pewno wzmocni waszą pozycjęwśród klinik.nich. Są to miejsca, w których pacjentów cierpiącychna zaburzenia oddychania podczas snudiagnozuje się i leczy kompleksowo. Przepuszczasię ich przez pełne sito specjalistów, począwszyod internisty, poprzez laryngologa, neurologa,chirurga twarzowo-szczękowego, ortodontę, ażpo kardiologa specjalizującego się w problemachkrążeniowo-oddechowych u pacjentów z bezdechami.Myślę, że prace nad tą placówką zakończąsię jeszcze w tym roku.•MML LARYNGOLOGIA OKULISTYKA00-195 Warszawa,ul. Słomińskiego 19 lok. 503 i 510tel. 022 406 54 22, 0 692 98 80 98www.mml.com.pl, www.niechrapanie.plkontakt@mml.com.plJohnson & Johnson Poland Sp. z o.o.ul. Iłżecka 24, 02-135 Warszawa 67tel. 022 237 80 21, fax 022 237 80 13


Postaci medycynyWszystkich leczymyrozmawiała: Alicja Chałanfoto: Maciej Łabudzkijak olimpijczykówRozmowa z Marylą Gałczyńską, prezesemComplex Medical System Centrum Medycyny Sportowej¯Żyjemy coraz aktywniej, chętnie uprawiamy sportyekstremalne, a to wiąże się z ryzykiem kontuzji.Czy wobec tego wzrasta liczba pacjentówkliniki Complex Medical System?Owszem, ale proszę pamiętać, że tak naprawdęuraz może nam się przydarzyć w każdej sytuacji.Zauważamy, że najwięcej kontuzji dotykaosoby, których organizm nie jest przygotowanydo wyczynów.Takie, które wstają zza biurka i pędzą na narty?Tak. Nie jest możliwe, by nasz organizm bezproblemów zniósł takie obciążenie. To kwestianiskiej wydolności fizycznej, zbyt słabych mięśni.Druga sprawa to sprzęt. Niestety nie dośćdobrze się zabezpieczamy przed urazami. Sportowcykorzystają z najlepszych kasków, ochraniaczy,my często ryzykujemy, zapominamy, jakważne jest nasze bezpieczeństwo. Nawet jazdana rolkach może być niebezpieczna, jeśli niezabezpieczymy odpowiednio naszych kolan,łokci i głowy. Dlatego właśnie Complex MedicalSystem stawia na profilaktykę. Organizujemyna przykład cykliczne turnusy przygotowującedo jazdy na nartach. Obejmują one ćwiczeniaodpowiednich partii mięśni, wejścia do komorykriogenicznej.W jakim momencie należy się do Państwa zgłosić,by uczestniczyć w takim przygotowaniu? Czymusimy się dostosować do grupy, czy też możemyprzejść je indywidualnie?Każde rozwiązanie jest możliwe. Turnusy przygotowawczeprowadzone są od trzech lat. Rozpoczynająsię 6 – 8 tygodni przed sezonem.A czy zainteresowanie jest duże?Z roku na rok większe, choć wciąż stanowczoza małe. Zapominamy, że to mniejszy znaczniewydatek i obciążenie niż leczenie operacyjnei bardzo długa rehabilitacja.W klinice, pod okiem prof. Williama Rodkeyaz USA, po raz pierwszy w Polsce i po raz pierwszyw Europie Środkowej została wszczepionakolagenowa łąkotka. Dlaczego był to tak ważnyzabieg i czemu operacja odbyła się właśniew CMS?68


Centrum Medycyny SportowejTo dla nas ważne wyróżnienie. Lekarze ComplexMedical System to wielcy pasjonaci medycynysportowej. Uczestniczą w kongresach na całymświecie, poznają wiele autorytetów w tej dziedzinie,zależy im na pogłębianiu wiedzy i doświadczenia.To właśnie dzięki ich zaangażowaniu udałosię przeprowadzić u nas zabieg wszczepieniakolagenowej łąkotki.Dlaczego to takie ważne? Otóż ponad 50 proc. kontuzjiprowadzi do uszkodzenia łąkotki, która zapewniastabilność kolana i jest swego rodzaju amortyzatorempochłaniającym energię przy chodzeniu i staniu. Dotej pory możliwe było w Polsce jedynie szycie łąkotki,a w najgorszym wypadku całkowite jej usunięcie.Wszczepienie kolagenowej łąkotki to wielka szansana normalne funkcjonowanie. Jedyną przeszkodąmogą być pieniądze – zabieg nie podlega refundacji.Dla zdrowia jednak warto zrobić wszystko.Medycyna sportowa to dość szerokie sformułowaniezawierające ortopedię, rehabilitację, fizjologięoraz dietetykę. Czy wszystkie te aspektyzawarte są w ofercie CMS?Stawiamy na kompleksowość. Medycyna sportowato bardzo trudna dziedzina, co wynikaz interdyscyplinarności. Prawidłowo wykonanaoperacja to dopiero pierwszy krok, równie ważnajest rehabilitacja, bez niej powrót do zdrowia niejest możliwy. Właśnie dlatego zatrudniamy lekarzyspecjalistów wielu dziedzin.Nasze wiodące specjalności to ortopedia i rehabilitacja.Ale w Complex Medical System można naprzykład zbadać swoją wydolność fizyczną, tymsamym sprawdzić, jak funkcjonować, by obciążenianie były zbyt duże.Pomoc otrzymają osoby cierpiące na nadwagę.Prowadzimy turnusy obejmujące ćwiczenia, wejściado komory kriogenicznej, a wszystko to podopieką lekarza.Wielu z pacjentów kliniki to olimpijczycy, rekordziści,ludzie o wielkiej sile nie tylko ciała, aletakże ducha – czy o siebie walczą tak samo zacieklejak o medale?Tak, to ludzie o bardzo silnych charakterach.Zdrowie w ich przypadku jest największym kapitałem,a czas najgorszym wrogiem – kontuzjamoże oznaczać koniec kariery. Zawsze mamy tona uwadze. Sportowcy wiedzą, że mogą liczyć nabłyskawiczną pomoc. To wzbudza zaufanie.Nasza klinika jest otwarta dla wszystkich, a pacjencibędą leczeni jak olimpijczycy.Jest Pani Prezesem Centrum Medycyny Sportowej,ale także członkiem zarządu Fundacji RozwojuMedycyny Sportowej – jak to się stało, żezwiązała się Pani właśnie z tą specjalnością?W swojej pierwszej pracy, związanej właśnie z tąspecjalnością, spotkałam niezwykłych ludzi, lekarzy,specjalistów bardzo zaangażowanych w pracę.To mnie przyciągnęło na dobre. Potem już wszystkieplacówki, w których pracowałam medycynęsportową miały w nazwie. Tak wybierałam i takmnie wybierano. Najwspanialsze w mojej obecnejpracy jest to, że możemy pomagać wszystkim.W związku z tym, że wspaniali sportowcy są naszymipacjentami, zupełnie inaczej przeżywamich sukcesy i porażki.Czy można powiedzieć, że medycyna jest Panipasją?Tak.A sport?W tej dziedzinie jestem czynną amatorką. Uważam,że powinniśmy dbać o kulturę fizyczną, jaknajwięcej się ruszać, to zapewni nam sprawnośći dobre samopoczucie.Centrum Medycyny Sportowej Sp. z o.o.NZOZ Complex Medical System02-034 Warszawa, ul. Wawelska 5www.cms.waw.pl69


Postaci medycynyOzon dobry na wszystkoW przypadku wieluuciążliwych schorzeńmedycyna konwencjonalnajest bezradna. Jak pomóc,gdy rany nie chcą się goić, wieAgnieszka Wójcik, właścicielkakliniki ONKOMED. Rozmawiamyz nią o zaletach ozonoterapii70


Klinika OnkoMedJJakie właściwości ma ozon?Zabija grzyby, wirusy i bakterie. Bardzo dobrzeutlenia tkanki i powoduje rozszerzenie naczyńkrwionośnych. Jego cenną właściwością jest teżto, iż nie zabiera nam odporności tak jak antybiotyki,na które organizm się uodparnia.Nasza klinika, stosując ozon do leczenia niegojącychsię ran, często jest ostatnią deską ratunku.Przychodzą do nas pacjenci, w przypadku którychwszystkie inne metody leczenia zawiodły. W tejchwili próbujemy poradzić sobie z raną, która23 lata po amputacji kończyny wciąż nie chcesię zagoić. Sukcesem natomiast zakończyło sięleczenie rany 4-letniej. Pamiętać bowiem trzeba,że im rana jest świeższa, tym o wyzdrowienie łatwiej.Dlatego leczenie ozonem należy rozpocząćstosunkowo szybko, gdy widzimy, że przepisanemaści nie mogą sobie poradzić.Jakie są metody leczenia ozonem?Na początku wykonujemy badania na posiewz rany. Dzięki temu dowiadujemy się, jakie bakteriesą odpowiedzialne za problem i jakie zastosowaćsposoby leczenia, dawkę ozonu, ewentualnewspomaganie antybiotykami, itp.Metod leczenia jest kilka. Najbardziej popularnyzabieg to but ozonowy – zakładamy na nogę woreki bezpośrednio podajemy gaz na ranę. Wcześniej zapomocą naozonowanej wody destylowanej mechanicznieoczyszczamy ranę. Ozon podajemy też w takiemiejsca jak drogi moczowe po ciężkich zapaleniach,drogi rodne, jelita. Mieliśmy pacjentkę, która przezrok cierpiała na zapalenie dróg rodnych. Po dwóchtygodniach zabiegów jej cierpienia się skończyły, zostałatylko jedna bakteria o małym wzroście.Ozonoterapia to nie jedyna metoda, którą Państwostosują w leczeniu...Niektóre rany, za sprawą rozległej martwicy, kwalifikująsię do oczyszczenia przez chirurga. Nasipacjenci, po latach leczenia, nie chcą się już jednakpoddawać kolejnym zabiegom chirurgicznym.Wtedy sprawę przejmują larwy muchy plujki, którepo trzydniowym żerowaniu pozostawiają czystąranę, gotową na działanie ozonu.W przypadku wielu uciążliwych schorzeń medycynakonwencjonalna jest bezradna. Z którymi z nichwarto szukać pomocy w Centrum Leczenia Ran?Gronkowiec, żylaki, odleżyny, odnawiające sięi nie gojące rany, popękana skóra po radioterapii,owrzodzenia, stopy cukrzycowe – każdego rodzajurany to powód, aby nas odwiedzić. Leczymynawet szumy w uszach, a także zapalenia stawówczy stwardnienie rozsiane. W lżejszych przypadkachpodajemy pacjentom serie kroplówek. Jeślibakterii jest bardzo dużo, leczenie ozonem wspomaganejest antybiotykami.Z wykształcenia jest Pani pielęgniarką. Dlaczegozainteresowała się Pani medycyną niekonwencjonalną?Powiem szczerze, że był to zupełny przypadek.Osiem lat temu założyłam firmę zajmującą się outsourcingiempersonalnym. Do współpracy zaprosilimnie koledzy, którzy otworzyli firmę, zajmującą sięozonoterapią. Pomogłam im obsadzić stanowiskadla pielęgniarek oraz sekretariat. Przy okazji wsiąkłamw tę tematykę i zostałam wspólniczką firmy.Obecnie Centrum prowadzę samodzielnie.Jakie sukcesy ma na swoim koncie Centrum LeczeniaRan?Ludzie cierpiący latami, dzięki leczeniu w naszejklinice, wracają do normalnego funkcjonowania.Każdy taki przypadek to dla nas sukces.Problemem jest to, iż ozonoterapia nie jest refundowana.Można się jednak ubiegać o zwrot kosztówleczenia, tak jak i za zabieg wykonywany zagranicą. Również gminy mają fundusze celowe naniekonwencjonalne terapie, jeśli wszystkie innemetody zawiodły.Jest Pani świetnym menadżerem. Jak sobie Paniradzi z zarządzaniem kliniką i z innymi aktywnościamizawodowymi?Zajmuję się outsourcingiem kadry lekarskiej, pielęgniarskieji niższego personelu. Świadczę usługimedyczne na rzecz szpitali. Oprócz tego oraz prowadzeniakliniki ozonoterapii zajmuję się też produkcjąoliwy ozonowanej „Ozonella”. Jest to produkt dlapacjentów, którzy nie są w stanie do nas dojechać.Oliwkę stosuje się jako opatrunek.Pojawił się też kolejny pomysł – SPA Ozonowego,w którym będziemy bazować głównie na kosmetykachz oliwy ozonowej. Już niedługo zostanie onouruchomione w centrum Warszawy, na ulicy EmiliiPlater. Drugiego takiego miejsca nie ma w całej Europie.Czasami wykładam zarządzanie i pielęgnacjęchorych w Akademii Wychowania Fizycznego. Przedewszystkim jestem jednak pielęgniarką, czułą nakrzywdę cierpiących. Oprócz pomagania ludziom robiędużo, aby ulżyć także bezdomnym zwierzętom.•Niepubliczny Zakład Opieki ZdrowotnejONKOMED Agnieszka Wójcik01-882 Warszawa ul. Żeromskiego 33(wjazd od ul. Daniłowskiego)tel/fax. 022-834-70-6771


Postaci medycynyNowoczesna medycyna plastycznamusi sprostać wielu wyzwaniom.Musi nadążać za rozwojemtechnicznym i walczyć o pacjentaprzy pomocy jakości usług.Dobrym przykładem tej strategiijest Ośrodek Chirurgii PlastycznejDr Macieja Kuczyńskiego– rozmowa z Małgorzatą Turowicz,menadżerem klinikiWszystko dla pacjentarozmawiała: Alicja Chałanfoto: Maciej ŁabudzkiDDziałacie na rynku już od pięciu lat. Jak przez tenczas rozwinęła się Wasza firma?Pyta Pani, jakie szczególne elementy naszej pracyi talenty pozwoliły nam w ciągu 5 lat rozwinąćskrzydła? Z jednej strony było to połączenie wykształceniai szczęścia. Jednak źródła naszegosukcesu szukać należy przede wszystkim w grupiewspaniałych ludzi. Powstanie Ośrodka zainspirowałdr Maciej Kuczyński. Najpierw powstał on w Nałęczowie.Jednak szybki rozwój firmy, ciągły procesdoskonalenia jakości wykonywanych usług i troska72o bezpieczeństwo pacjentów, pozwoliły w kolejnychlatach rozszerzać naszą działalność i otworzyć nowemiejsca świadczenia usług. Od grudnia 2005 rokuoferujemy nasze usługi w Rzeszowie, od 2006 rokutakże w Lublinie. Obie te filie mają status szpitalii dysponują nowocześnie wyposażonymi salamioperacyjnymi i zabiegowymi, spełniającymi wszystkienormy europejskie. W Centrum Parku Zdrojowegow Nałęczowie czynny jest Gabinet Konsultacyjno–Zabiegowyze specjalną ofertą chirurgii jednegodnia. Wierzę, że na tym nie poprzestaniemy.Jakie usługi świadczy ośrodek? Jak dużym zainteresowaniemcieszą się one na rynku?Zainteresowanie, jakim cieszą się oferowaneprzez nas usługi, wiąże się z wieloma czynnikami.Należy do nich m.in. przeświadczenie, że osobydbające o swój wygląd, sylwetkę mają większąszansę na osiągnięcie sukcesu w życiu. Corazwiększa liczba osób stara się ukryć skutki starzeniasię, chce zachować jak najdłużej atrakcyjnywygląd. Chirurgia plastyczna w naszym kraju stoina bardzo wysokim poziomie, a do tego jesteśmy


Ośrodek Chirurgii Plastycznejkonkurencyjni cenowo w porównaniu z klinikamiz zagranicy. Te wszystkie aspekty spowodowały,że w krótkim czasie Ośrodek Chirurgii Plastycznejdr Macieja Kuczyńskiego stał się lideremw południowo-wschodnim regionie Polski. Naszaoferta jest różnorodna i ciągle ją uzupełniamy.Zaczynaliśmy od zabiegów z zakresu chirurgiiplastycznej, gdzie w oparciu o doświadczeniedr Macieja Kuczyńskiego zbudowaliśmy markęnaszej firmy, następnie wprowadzaliśmy kolejnezabiegi z zakresu chirurgii naczyń, medycynyestetycznej, laseroterapii i ortopedii. Nasząspecjalnością są zabiegi chirurgii plastycznej,najczęściej upiększające: operacje nosa, powiek,lift twarzy, plastyka piersi (powiększanie,zmniejszanie, odtwarzanie piersi), modelowaniesylwetki (liposukcja, plastyka brzucha, liftramion i pośladków), wypełniamy zmarszczki.Mamy też w ofercie szeroką gamę zabiegówz medycyny estetycznej, które są mniej inwazyjnymisposobami zadbania o swój wygląd.W zakresie chirurgii naczyń leczymy żylaki kończyndolnych, metodą operacyjną, bądź przyużyciu lasera. Stale poszerzamy ofertę i zawszepytamy naszych pacjentów o ich potrzeby.e-mail, konsultacji specjalistycznej, poprzezprzygotowanie do zabiegu (wymagane badania,masaże), czas pobytu w ośrodku, aż do uzyskaniapełnej sprawności fizycznej i psychicznej. Zapewniamystałą opiekę konsultantki medycznejoraz nielimitowane, bezpłatne wizyty kontrolne.Ze szczególną starannością dbamy o stan wyposażeniaośrodka i nowoczesne rozwiązania technologicznew zakresie antybakteryjnej wentylacji.Zatrudniamy osoby, które mają odpowiednieJakie są plany na przyszłość?Przed nami miła uroczystość Ośrodek ChirurgiiPlastycznej Dr Macieja Kuczyńskiego organizujekonferencję „Kobieta jak wino… dyskusja wokółpiękna”. W tym roku nasz Ośrodek obchodzi5. urodziny. To dla nas wyjątkowa chwila, dlategow tym szczególnym dniu chcemy być z naszymipacjentami, przyjaciółmi i współpracownikami.Konferencja pod patronatem Marszałka WojewództwaLubelskiego odbędzie się dnia 18 października2008 r. w Nałęczowie, w Pałacu Małachowskich.Interesujące wykłady i wyjątkowe miejsce oraz gośćspecjalny – Ewa Bem z zespołem – to niewątpliweatuty tego spotkania. Będzie oczywiście tort, prezentyi dobre wino. Serdecznie zapraszamy!Naszym priorytetem jest utrzymanie pozycji ośrodka,jako nowoczesnej, wyspecjalizowanej placówkimedycznej z szeroką ofertą zabiegową, któraświadczy usługi na najwyższym poziomie i możesprostać wszelkim oczekiwaniom pacjenta. Jakomanager pracuję nad strategią szeroko pojętegodoskonalenia, zdaję sobie sprawę, że w firmieświadczącej usługi, nastawionej na klienta, musitrwać ciągły proces doskonalenia. Jest dla mnieszczególnie ważna potrzeba profesjonalnego szkoleniazarówno dla kadry menedżerskiej, jak i dlapersonelu medycznego. Zamierzam wdrożyć nowyCzy macie państwo specjalną ofertę dla mężczyzn?W jednym z programów, jakie realizujemy, opróczzabiegów typowo chirurgicznych jak ginekomastiai plastyka powłok brzusznych, mamy poszukiwaneprzez pacjentów alternatywne metody chirurgiiplastycznej, np. technikę transplantacji własnegotłuszczu. Panowie często korzystają z zabieguwygładzania zmarszczek twarzy tłuszczem. Niepowoduje to uczuleń, opuchlizna znika po kilkudniach, a twarz jest znowu pogodna i młoda.Dysponujemy też specjalnym pakietem usług pielęgnacyjnychprzeznaczonym dla panów. Dużymzainteresowaniem cieszą się zabiegi upiększającez użyciem mikrodermabrazji tlenowej, specjalnejlinii kosmetyków dla panów oraz masażem okolicytwarzy, szyi oraz karku.Co sprawia, że tak wielu pacjentów wybiera Państwaośrodek?Nic nie zastąpi jakości. Jeśli usługa spełnia oczekiwaniapacjenta, to ten pacjent z pewnością donas wróci, w dodatku poleci naszą firmę innemupacjentowi. Jedną z najważniejszych cech tegobiznesu jest to, że nic nie można ukryć. Naszastrategia wobec pacjentów to nie konkurencjaw zakresie cen, ale konkurencja w zakresie jakości.Staramy się dostarczać pacjentom kompletnychusług, od wstępnej informacji pocztąkwalifikacje i które wykazują entuzjazm do wykonywanejpracy. Osobiście kładę nacisk na korzystaniez życia, a nie na robienie kariery, a pracępostrzegam jako ciąg przedsięwzięć, wyzwańi nowych projektów.program strategii komunikacji interpersonalnej.Pracuję także nad strategią komunikacji w sytuacjachkryzysowych. W strategii długoterminowejplanujemy też budowę centrum usług medycznychi zwiększenie naszego udziału w rynku…•Ośrodek Chirurgii PlastycznejDr Macieja Kuczyńskiego24-150 Nałęczów, Al. Kasztanowa 6tel.: 81 50 16 650,609 636 009e-mail: kontakt@kuczynski.orgwww.chirurgia.plastyczna.eu73


Zdrowie & SPAParodontozadr Gabriela BorysewiczKatedra Stomatologii Zachowawczej i PeriodontologiiPomorska Akademia MedycznaZ74– problem większości ludziParodontoza jest chorobą bardzo często występującą w naszym społeczeństwie. Badania WHOprzeprowadzone w Polsce w 1995 r. w grupie osób w wieku 35-44 lata wykazały, że problem tendotyczy około 90 proc. ludzi dorosłych. Parodontoza ma najczęściej charakter zapalny i możeobejmować jedynie dziąsła lub w stanie bardziej zaawansowanym wszystkie tkanki przyzębiaZapalenie dziąsełObjawami choroby jest zaczerwienienie i obrzęk dziąseł. Pojawia się też krwawieniepodczas szczotkowania zębów, a w zaawansowanym stanie podczasspożywania twardych pokarmów. Objawom tym często towarzyszy nieprzyjemnyzapach z ust, odczuwany przez pacjenta i jego otoczenie jako „nieświeżyoddech”. Stwarza to pacjentom duży dyskomfort i powoduje, że szukają oni pomocyi podejmują leczenie. Rozwijająca się choroba jest też przyczyną powstawaniakieszonek dziąsłowych, czyli zagłębienia pomiędzy dziąsłem a zębem.Zapalenie przyzębiaZapalenie przyzębia jest procesem bardziej zaawansowanym, w wyniku któregodochodzi do destrukcji tkanek umocowujących ząb i pojawiają się objawy związanez ich utratą – ruchomość zębów i ich przemieszczanie się. Podstawowymproblemem jest tworzenie się kieszonek przyzębnych, które mogą sięgać aż dowierzchołka korzenia zęba. Procesowi temu towarzyszy stopniowa destrukcjakości, co widoczne jest w badaniu rentgenowskim. Oczywiście jeśli ząb traciumocowanie w kości, to pojawia się zagrożenie jego utraty. W okresie zaostrzeniaprzebiegu choroby może występować również wysięk ropny i bolesność.Przyczyny rozwoju parodontozyNajważniejszym czynnikiem przyczyniającym się do rozwoju tych powikłańjest tworzenie się płytki nazębnej, która stanowi skupisko drobnoustrojówna powierzchni zębów. Ma ona charakter chorobotwórczy, powodując rozwójpróchnicy zębów i zapaleń przyzębia. Powstaje w wyniku niewłaściwej higienyjamy ustnej, głównie w miejscach trudno dostępnych do oczyszczania.Profilaktyka i leczenie parodontozyZe względu na ciągłą tendencję do powstawania płytki nazębnej koniecznejest mechaniczne jej usuwanie podczas szczotkowania zębów i czyszczeniapowierzchni międzyzębowych za pomocą nici dentystycznych, wykałaczekczy szczoteczek. Prawidłowa higiena jamy ustnej jest podstawą profilaktyki,odgrywa też ogromną rolę podczas leczenia zapalenia dziąseł lub przyzębia.Ponieważ choroba ma charakter postępujący, bardzo ważne jest wczesneusunięcie objawów, zatrzymanie lub zahamowanie postępu choroby, odbudowai przywrócenie funkcji oraz estetyki uzębienia. Aby to osiągnąć, wykonujesię systematyczne usuwanie kamienia nazębnego, leczenie korzenizębów i zabiegi chirurgiczne odtwarzające tkanki przyzębia. Są one uzupełnianerównież leczeniem farmakologicznym. Stosowanie środków chemicznychwspomagających utrzymanie higieny przez dłuższy czas jest potrzebnenp. przy bardzo nasilonej próchnicy zębów. W tym celu wykorzystywana jestchlorheksydyna w postaci płukanek, żeli, irygacji, tabletki do ssania lub jakododatek do past do zębów. Drobnoustroje chorobotwórcze wykazują szczególnąwrażliwość na ten związek już w niskich stężeniach.Pasty do zębów mogą zawierać również inne składniki wspomagające procesleczenia przyzębia, takie jak związki fluoru zapobiegające próchnicy zębówi zmniejszające ich nadwrażliwość, wyciągi ziołowe oraz inne substancjeo działaniu przeciwzapalnym. Spośród nich na szczególną uwagę zasługujemleczan glinu. Już w bardzo niskim stężeniu działa ściągająco na śluzówkęjamy ustnej oraz wzmacnia ją. Dzięki temu chroni ją przed podrażnieniamichemicznymi i mechanicznymi oraz zapobiega zakażeniom bakteryjnym. Powodujerównież poprawę szczelności nabłonka, co przyczynia się do zmniejszeniakrwawień dziąseł i przyspiesza ich gojenie. Resztki zalegającej ślinyzawierają stężony śluz, który jest ścinany przez mleczan glinu, co ułatwia jegowypłukanie. Wydzielana świeża ślina ma już znacznie mniejszą gęstość i lepiejoczyszcza jamę ustną. Mleczan glinu działa również lekko znieczulającona podrażnione i zapalnie zmienione dziąsła.Leczenie parodontozy jest możliwe i tym skuteczniejsze, im wcześniej zostanąpodjęte prawidłowe działania, przebiegające przy ścisłej współpracypacjenta. Od sumiennego wykonywania zaleceń lekarza w znacznej mierzezależy efekt wykonywanych zabiegów i sukces leczenia.•


Parodontoza?Krwawienie dziąseł?Pasta Lacalut aktiv chroni przed parodontozą, krwawieniemdziąseł i próchnicą. Efekt działania pasty odczuwalny jestjuż bezpośrednio po użyciu w postaci zmniejszenia bądźustania krwawienia dziąseł. Skuteczność pasty gwarantujespecjalna opatentowana kombinacja składników.Pasta Lacalut aktiv została przebadanaw Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie.* Najlepiej sprzedająca się pasta na krwawienie dziąseł i parodontozęw aptekach w Polsce wg danych IMS w roku 2006.Efekt odczuwalnyod razuDla wzmocnieniaefektu działania pastystosuj również płyn75

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!