Wnętrze z pomysłem 2015/2016

najlepsze pomysły I trendy i style I ŁAZIENKA
Fot: Zazzeri
Czas to luksus
W naturalnych rozwiązaniach stosuje
się powierzchnie matowe, olejowane,
bez wysokich połysków i polerowania.
W takim materiale ma być widoczny
czas i spokój, a nie ingerencja człowieka.
Kamień, jakby wyciągnięty z wody,
drewno świeżo przyniesione z lasu, lub
nawet udomowione, rosnące w doniczce
– np. bonsai. Jeśli nie stać nas ta takie
rozwiązanie (drewno przeznaczone do
wilgotnych pomieszczeń jest bardzo
kosztowne), to w sklepach znajdziemy
spory wybór płytek ceramicznych
imitujących rysunek słojów. Można też
wydrukować na całej ścianie zdjęcia
lasów bambusowych, lub wietnamskich
wodospadów, ładnie oświetlonych, jakby
słońcem padającym zza okna. Właśnie…
okno. Jeśli okna nie mamy, warto
dodać ślepą żaluzję, lub roletę bambusową
imitującą je. Światło słoneczne
może sączyć się przez żaluzje, lub szpary
w suficie, ale równie dobrze może być
imitowane przez oświetlenie led.
W zgodzie z naturą własną
Jeśli wybierzemy naturalne kosmetyki
i produkty pielęgnacyjne, to w łazience
nie powinno być miejsca na złotą biżuterię
i kryształowe karafki na perfumy.
Jeśli szkło, to jego forma też powinna
być zbliżona do natury. Niech przyjmie
kształt kropli wody, a obok mogą się
znaleźć bambusowe pudełeczka na kosmetyki,
łupkowe podstawki na mydło,
naturalne gąbki, orchidee, przyrządy do
masażu, wiklinowe kosze i przyborniki.
Powrót do lasu
Naturalna zieleń wewnątrz łazienki?
Czemu nie. Ważne, by nie zdominowała
wnętrza. To bardzo mocny detal
i często nie ma już optycznego miejsca
na nic innego. Pamiętajmy, że architektura
i wnętrza dalekiego wschodu to
przede wszystkim harmonia człowieka
i materiałów – detali i natury. Wszystko
musi mieć swoje miejsce i proporcje.
Wielkie ściany porośnięte wertykalnymi
ogrodami są odpowiednie dla lobby
biurowców, czy centr handlowych,
gdzie jest to jedyna wielka dekoracja.
Jeśli zdecydujemy się na tzw. ogród
wertykalny we wnętrzu łazienki, musimy
pamiętać, by zabezpieczyć światło
naturalne. To rozproszone, wpuszczone
przez duże okno jest potrzebne zwłaszcza
roślinom tropikalnym. Będą one
kierować liście w kierunku jego źródła.
To zapewni idealną ekspozycję. Światło
elektryczne, kierunkowe może powodować
przesuszenie roślin. Sprawdzi się
jednak, jeśli ograniczymy naświetlanie
do kilku godzin dziennie. W takiej sytuacji
najlepiej użyć lamp halogenowych,
meta halogenowych lub świetlówek. Do
pielęgnacji roślin we wnętrzu przydaje
się też światłomierz. Natężenie światła
otoczenia mierzone jest w jednostce SI
kandela. Rośliny tropikalne potrzebują
minimum 300 kandeli. •
Naturalny
minimalizm
radzi
Ola Wołczyk
architekt wnętrz
tel. +48 509 681 109
www.olawolczyk.pl
Rozwiązanie dopasowuję zawsze do
kontekstu. Jeśli jest możliwość stworzenia
dużej strefy relaksu, to oczywiście warto
wprowadzić akcenty naturalne, grunt, żeby nie
zabałaganić przestrzeni. W każdym przypadku
relaks kojarzę z minimalizmem. Na ścianach
redukuję więc wszelkie ciemne okładziny
i zachęcam do rezygnacji z mebli modułowych,
bo przy dzisiejszych technologiach można
znaleźć odpowiedni, trwały materiał
plastyczny, który da się ukształtować zgodnie
z potrzebami, także tymi estetycznymi,
inwestora. Z tego samego powodu nie stosuję
glazury. Sprawdzone rozwiązanie to system
impregnacji ścian zamiast tradycyjnych płytek.
Podobnie dzieje się z posadzką. Najczęściej
stosuję mikrobeton, który wykonawca zaciera,
impregnuje i szlifuje.
Co do armatury, można stosować sterowanie
sensoryczne, gdy po dotknięciu przycisku
woda wylatuje z wybranego fragmentu
ściany lub sufitu, do tego zmieniają się barwy
światła i gra muzyka. Dlaczego nie, jeśli są na
to pieniądze. W swoim domu zastosowałam
to, co sprawdza się na co dzień – baterie
na podczerwień. Machanie rękami, żeby
pojawił się strumień, jest bardzo zabawne
dla całej mojej rodziny, nie mówiąc już o tym,
że praktyczne, bo oszczędza się wodę. Blaty
i półki? Jeśli mają w dotyku przypominać
kamień – stosuję konglomerat Silestone.
Kiedyś jeszcze proponowałam czarny granit
o naturalnej granulacji ale teraz już rzadko kto
chciałby go zamawiać. Sileston jest tak samo
trwały jak kamień, a przy tym nie ma plamek,
kropek, żył. No i można go ukształtować
zgodnie z projektem – idealnie spełnia wymogi
estetycznego minimalizmu.
133