Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Broń rakietowa<br />
IMV-2, czyli telemetryczna wersja docelowego pocisku ARRW pod skrzydłem B-52H.<br />
Adam M. Maciejewski<br />
Początek sierpnia przyniósł nowe<br />
informacje o postępach prac nad bronią<br />
hipersoniczną w Stanach Zjednoczonych.<br />
Najpierw, 8 sierpnia, przeprowadzono<br />
kolejny lot testowy w ramach tzw.<br />
prób na uwięzi pocisku rakietowego<br />
AGM-183A ARRW, kończący tę fazę<br />
jego badań. Następnie 10 sierpnia,<br />
zapewne na fali tego zdarzenia, korporacja<br />
Lockheed Martin zorganizowała<br />
internetową konferencję prasową<br />
dla europejskich dziennikarzy,<br />
w tym przedstawicieli redakcji<br />
„Wojska i Techniki”.<br />
Fotografie w artykule: Giancarlo Casem,<br />
Matt Williams/US Air Force/Edwards AFB; Sgt. James<br />
Harvey/US Army via Hon. Ryan D. McCarthy.<br />
Zacznijmy od przybliżenia przebiegu próby<br />
z 8 sierpnia. Bombowiec B-52H z 419 th<br />
Flight Test Squadron wystartował z bazy<br />
lotniczej Edwards, po czym skierował się nad poligon<br />
Point Mugu Sea Range u wybrzeży Kalifornii.<br />
W trakcie lotu podwieszona pod skrzydłowym<br />
pylonem telemetryczna wersja pocisku (tzw. IMV-<br />
2 – Instrumented Measurement Vehicle) przekazywała<br />
dane telemetryczne i nawigacyjne z odbiornika<br />
GPS do stanowisk naziemnych. Poza tym<br />
test posłużył weryfikacji obecnego stopnia zintegrowania<br />
AGM-183A ARRW (Air-launched Rapid<br />
Response Weapon) z B-52H. W ten sposób ukończono<br />
fazę testów „na uwięzi” z udziałem US Air<br />
Force Test Center, Naval Air Warfare Center Weapons<br />
Division z Point Mugu, ARRW Program Office,<br />
DARPA i Lockheed Martin.<br />
Użyty w próbie IMV-2 najwyraźniej jest znacznie<br />
bliższy konstrukcyjnie prawdziwemu ARRW<br />
niż jego makieta gabarytowo-masowa, którą zaprezentowano<br />
w zbliżonych okolicznościach<br />
w czerwcu 2019 r. (WiT 7/2019). Niemniej IMV-2,<br />
Lockheed Martin Space Systems<br />
o broni hipersonicznej<br />
jako także nieprzeznaczony do odpalania, był zapewne<br />
pozbawiony napędu. Natomiast ubiegłoroczną<br />
makietę ARRW teraz ponownie podwieszono<br />
na tandemowej belce za IMV-2. Potwierdziło<br />
to nasze przypuszczenia, że na pojedynczej belce<br />
można przenosić dwa ARRW. Teraz można było<br />
także zauważyć, że IMV-2 jest krótszy niż zeszłoroczna<br />
makieta, najwyraźniej w obrębie przedziału<br />
silnika rakietowego. Natomiast chyba nie zmieniła<br />
się średnica korpusu ARRW. Jednocześnie<br />
wygląd IMV-2 był już na tyle szczegółowy, że można<br />
z niego wywnioskować długość nosowej części<br />
pocisku, która w uzbrojonych ARRW ma skrywać<br />
hipersoniczną beznapędową część bojową.<br />
Będzie nią opracowywany TBG (Tactical Boost<br />
Glide). Oczywiście, prawdziwym sprawdzianem<br />
ARRW będą pierwsze próbne odpalenia, które<br />
mają rozpocząć się przed końcem roku. Ta informacja<br />
to dobra okazja, by przejść do tematu internetowego<br />
spotkania z 10 sierpnia, dotyczącego<br />
programów broni hipersonicznych, w których<br />
Lockheed Martin uczestniczy.<br />
Gospodarzem spotkania był Doug Graham,<br />
wiceprezes Zaawansowanych Programów w korporacyjnym<br />
oddziale Systemów Kosmicznych,<br />
czyli Lockheed Martin Space Systems. Wiceprezes<br />
Graham klarownie przedstawił, w których programach<br />
i w jakim stopniu Lockheed Martin<br />
uczestniczy, pogrupował je też pod względem<br />
zakładanego zasięgu rażenia.<br />
Graham najpierw wymienił systemy średniego<br />
zasięgu (mid-range), czyli wspominany TBG,<br />
którego nosicielem będzie i lotniczy pocisk<br />
AGM-183A ARRW, i pocisk rakietowy „ziemia–ziemia”<br />
OpFires (Operational Fires). Rozwój TBG trwa<br />
pod auspicjami DARPA, natomiast głównym partnerem<br />
przemysłowym jest Lockheed Martin.<br />
ARRW także powstaje pod kierownictwem DARPA<br />
dla US Air Force, jako przyszłe uzbrojenie bombowców.<br />
Wiceprezes Graham również wspomniał,<br />
że przed końcem roku będzie przeprowadzone<br />
pierwsze próbne odpalenie AGM-183A<br />
z napędem. Także przed końcem roku ma zostać<br />
przeprowadzone pierwsze próbne odpalenie samego<br />
TBG, który dotąd nigdy nie był testowany<br />
(a przynajmniej nigdy oficjalnie o tym nie informowano).<br />
Prawdopodobnie TBG powiela konstrukcję<br />
większego AHW (Advanced Hypersonic<br />
Weapon), obecnie określanego C-HGB (Common<br />
Hypersonic Glide Body). Natomiast OpFires to<br />
przyszłe uzbrojenie US Army. W swoich oficjalnych<br />
materiałach US Army plasuje pociski OpFires<br />
pomiędzy PrSM (Precision Strike Missile) a LRHW<br />
(Long-Range Hypersonic Weapon). Potwierdził to<br />
też Doug Graham, czyli zasięg OpFires mieściłby<br />
się w przedziale ok. 500–3000 km.<br />
Kolejny szczebel broni hipersonicznych mają<br />
stanowić systemy „pośredniego” zasięgu (intermediate-range).<br />
W ich przypadku Lockheed Martin<br />
także jest głównym partnerem przemysłowym<br />
lub liderem zespołu przemysłowego. Chodzi<br />
o dwa systemy, czyli pocisk balistyczny LRHW dla<br />
US Army i Conventional Prompt Strike (CPS; program<br />
często zmienia nazwę; Graham określił go<br />
jako Intermediate Conventional Prompt Strike Missile)<br />
dla US Navy. LRHW i CPS mają przenosić tę<br />
samą beznapędową część bojową C-HGB, natomiast<br />
nadal nie ma odpowiedzi na pytanie<br />
o konstrukcję docelowego pocisku-nosiciela<br />
C-HGB, który gen. por. Neil Thurgood, dyrektor<br />
biura Hypersonics, Directed Energy, Space and<br />
Rapid Acquisition w dowództwie US Army Space<br />
30 <strong>Wojsko</strong> i <strong>Technika</strong> • Sierpień <strong>2020</strong><br />
www.zbiam.pl