Wojsko i Technika nr specjalny 4/2021 promo
by ZBIAM
by ZBIAM
- TAGS
- lotniskowce
- wojny
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
www.zbiam.pl<br />
Me 163 Komet<br />
NUMER SPECJALNY 4/<strong>2021</strong><br />
Lipiec-Sierpień<br />
cena 18,99 zł (VAT 8%)<br />
INDEX 409138<br />
ISSN 2450-3495<br />
W NUMERZE:<br />
Nowa Gwinea w ogniu:<br />
1942-1943<br />
Dla wielu obserwatorów sytuacji<br />
polityczno-militarnej było jasne,<br />
że Japonia dąży do ekspansji,<br />
a plany utworzenia Strefy<br />
Wspólnego Dobrobytu Wielkiej<br />
Azji Wschodniej, jakie Japonia<br />
uruchomiła w 1940 r., wywołały<br />
konflikt interesów…<br />
Amerykański czołg<br />
M48 Patton<br />
W marcu 1950 r. gen. por. John<br />
R. Hodge, dowodzący później jednym<br />
z korpusów US Army w czasie<br />
wojny koreańskiej, przygotował<br />
raport dla Pentagonu dotyczący<br />
koncepcji użycia amerykańskich<br />
wojsk pancernych. Był on znany<br />
jako „Hodge Report”…<br />
INDEX: 409138<br />
ISSN: 2450-3495
Dla wielu obserwatorów sytuacji<br />
polityczno-militarnej było jasne,<br />
że Japonia dąży do ekspansji,<br />
a plany utworzenia Strefy<br />
Wspólnego Dobrobytu Wielkiej<br />
Azji Wschodniej, jakie Japonia<br />
uruchomiła w 1940 r., wywołały<br />
konflikt interesów…<br />
W marcu 1950 r. gen. por. John<br />
R. Hodge, dowodzący później jednym<br />
z korpusów US Army w czasie<br />
wojny koreańskiej, przygotował<br />
raport dla Pentagonu dotyczący<br />
koncepcji użycia amerykańskich<br />
wojsk pancernych. Był on znany<br />
jako „Hodge Report”…<br />
INDEX: 409138<br />
ISSN: 2450-3495<br />
Vol. VII, <strong>nr</strong> 4 (34)<br />
www.zbiam.pl<br />
Me 163 Komet<br />
NUMER SPECJALNY 4/<strong>2021</strong><br />
Lipiec-Sierpień<br />
cena 18,99 zł (VAT 8%)<br />
INDEX 409138<br />
ISSN 2450-3495<br />
NUMER SPECJALNY 4/<strong>2021</strong> 1<br />
W NUMERZE:<br />
Nowa Gwinea w ogniu:<br />
1942-1943<br />
Amerykański czołg<br />
M48 Patton<br />
Na okładce: Messerschmitt Me 163 B-1a Komet.<br />
Rys. Jarosław Wróbel<br />
INDEX 409138<br />
ISSN 2450-3495<br />
Nakład: 14,5 tys. egz.<br />
Redaktor naczelny<br />
Jerzy Gruszczyński<br />
jerzy.gruszczynski@zbiam.pl<br />
Redakcja techniczna<br />
Dorota Berdychowska<br />
dorota.berdychowska@zbiam.pl<br />
Korekta<br />
Stanisław Kutnik<br />
Współpracownicy<br />
Władimir Bieszanow, Michał Fiszer,<br />
Tomasz Grotnik, Andrzej Kiński,<br />
Leszek Molendowski, Marek J. Murawski,<br />
Tymoteusz Pawłowski, Tomasz Szlagor<br />
Wydawca<br />
Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />
Ul. Anieli Krzywoń 2/155<br />
01-391 Warszawa<br />
office@zbiam.pl<br />
Biuro<br />
Ul. Bagatela 10/19<br />
00-585 Warszawa<br />
Dział reklamy i marketingu<br />
Andrzej Ulanowski<br />
andrzej.ulanowski@zbiam.pl<br />
Dystrybucja i prenumerata<br />
office@zbiam.pl<br />
Reklamacje<br />
office@zbiam.pl<br />
Prenumerata<br />
realizowana przez Ruch S.A:<br />
Zamówienia na prenumeratę w wersji<br />
papierowej i na e-wydania można składać<br />
bezpośrednio na stronie<br />
www.prenumerata.ruch.com.pl<br />
Ewentualne pytania prosimy kierować<br />
na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl<br />
lub kontaktując się z Telefonicznym<br />
Biurem Obsługi Klienta pod numerem:<br />
801 800 803 lub 22 717 59 59<br />
– czynne w godzinach 7.00–18.00.<br />
Koszt połączenia wg taryfy operatora.<br />
Copyright by ZBiAM <strong>2021</strong><br />
All Rights Reserved.<br />
Wszelkie prawa zastrzeżone<br />
Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne<br />
rodzaje mediów bez pisemnej zgody Wydawcy<br />
jest zabronione. Materiałów niezamówionych,<br />
nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo<br />
dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów<br />
i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych.<br />
Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie<br />
opiniami sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi<br />
odpowiedzialności za treść zamieszczonych<br />
ogłoszeń i reklam. Więcej informacji znajdziesz<br />
na naszej nowej stronie:<br />
www.zbiam.pl<br />
w numerze:<br />
BITWY I KAMPANIE<br />
Michał i Jacek Fiszer, Jerzy Gruszczyński<br />
Nowa Gwinea w ogniu: 1942-1943 (1) 4<br />
BITWY I KAMPANIE<br />
Tomasz Szlagor<br />
Mariany 1944 (2) 20<br />
MONOGRAFIA PANCERNA<br />
Michał i Jacek Fiszer, Jerzy Gruszczyński<br />
Czołg średni M48 Patton (1) 36<br />
WOJNA NA MORZU<br />
Tymoteusz Pawłowski<br />
Ocean Indyjski w okresie II wojny światowej (2) 56<br />
MONOGRAFIA LOTNICZA<br />
Marek J. Murawski<br />
Myśliwiec rakietowy Messerschmitt Me 163 Komet (1) 70<br />
WOJNA NA MORZU<br />
Tadeusz Kasperski<br />
Taktyka U-Bootów w Bitwie o Atlantyk 1939-1945 (2) 90<br />
www.facebook.com/wojskoitechnikahistoria<br />
3
Michał i Jacek Fiszer, Jerzy Gruszczyński<br />
1<br />
Nowa Gwinea w ogniu: 1942-1943<br />
Walki o tę wyspę są jednymi z najmniej znanych epizodów najstraszniejszej<br />
wojny XX wieku. W pierwszym okresie, w latach<br />
1942-1943, trwały zmagania o utrzymanie alianckich pozycji<br />
na Nowej Gwinei, gdzie początkowo z Japończykami walczyli<br />
Australijczycy, a później także Amerykanie. Dopiero z końcem<br />
1943 r. doszło do długo oczekiwanego zwrotu zaczepnego. Ciężkie<br />
walki z początkowego okresu, toczone w najtrudniejszym<br />
możliwym terenie, bo nie dość że była to subtropikalna dżungla,<br />
to jeszcze porastająca teren górzysty, w rejonie niemal zupełnie<br />
pozbawionym dróg i stosunkowo słabo zaludnionym, w najgorszym<br />
do wyobrażenia klimacie, były zmaganiami z największym<br />
trudem wygranymi przez aliantów. Ale do całkowitego wyparcia<br />
Japończyków z wyspy droga była jeszcze daleka.<br />
podzielona jak dziś, na niemal dwie równe<br />
połowy – wschodnią i zachodnią, a dodatkowo<br />
połowa wschodnia była podzielona<br />
na kolejne dwie połówki – północną i południową.<br />
Cała zachodnia część należała<br />
do tzw. Holenderskich Indii Wschodnich, czyli<br />
tereny te administrowała Holandia. Z kolei<br />
wschodnia część wyspy była posiadłością<br />
australijską, która podzieliła je na północną<br />
Nową Gwineę Australijską i południową<br />
Australijską Papuę.<br />
Pojawienie się Japończyków<br />
Po północno-wschodniej stronie Nowej<br />
Gwinei znajdują się dwie dość duże wyspy.<br />
4<br />
Nowa Gwinea to duża wyspa położona<br />
nieco na północ od Australii. Jest<br />
to druga po Grenlandii największa wyspa<br />
na świecie o powierzchni 785 753 km².<br />
Od przylądka York, najdalej na północ wysuniętej<br />
części Australii dzieli ją Cieśnina Torresa<br />
szeroka na 150 km. Obecnie wschodnia strona<br />
wyspy tworzy niezależne państwo Papua<br />
Nowa Gwinea, zachodnia zaś połowa wyspy<br />
należy do Indonezji. Nowa Gwinea rozciąga<br />
się z zachodu na wschód na przestrzeni<br />
1600 km. Najwyższy szczyt Puncak Jaya o wysokości<br />
4884 m n.p.m. leży w Górach Śnieżnych,<br />
które są częścią Gór Centralnych. Jest<br />
to pasmo górskie, które ciągnie się niemal<br />
przez całą Nową Gwineę, dzieląc wyspę na pół,<br />
ze wschodu na zachód. Puncak Jaya leży w zachodniej<br />
części wyspy, ale i we wschodniej<br />
jest wysokie pasmo (część Gór Centralnych)<br />
– Góry Bismarcka. Najwyższy szczyt to Góra<br />
Wilhelma, 4509 m n.p.m.<br />
Ale w latach II wojny światowej żadne<br />
z tych państw nie istniało. Nowa Gwinea była<br />
Japońska Piechota Morska wystawiła w czasie wojny na Pacyfiku 23 bataliony podporządkowane<br />
czterem pułkom („Sasebo”, „Maizuru”, „Kure” i „Yokosuka”). Bataliony w ich składzie identyfikował<br />
numer, a pułk – nazwa. Niektóre z nich użyto w czasie walk na Nowej Gwinei.
BITWY I KAMPANIE<br />
14<br />
Na nielicznych odcinkach szlaków komunikacyjnych na Nowej Gwinei można było używać pojazdów<br />
mechanicznych, ale i tak warunki ich poruszania się były dalekie od idealnych…<br />
żywność, co jeszcze bardziej potęgowało<br />
japońskie straty.<br />
Tymczasem japońskie dowództwo w Rabaul<br />
uznało, że na tym etapie ważniejsze<br />
od działań na Nowej Gwinei są działania<br />
na Guadalcanal. Mając świadomość, że nie<br />
ma możliwości dosłania wzmocnienia<br />
na Nową Gwineę, zarządzono odwrót spod<br />
Port Moresby w momencie, kiedy japońskie<br />
wojska miały do tego miasta ok. 30 km. Były<br />
jednak zbyt wyczerpane, by móc je zająć – tutaj<br />
australijska obrona była znacznie silniejsza.<br />
Kiedy nowo przybyła australijska 25. BP<br />
podjęła natarcie na Ioribaiwa 28 września<br />
1942 r., okazało się, że żadnych Japończyków<br />
już tu nie ma. Wycofali się oni dalej na północny<br />
zachód.<br />
Pierwsza japońska klęska:<br />
bitwa o Zatokę Milne<br />
Równolegle z tymi wydarzeniami rozegrała<br />
się bardzo ważna bitwa kilkaset kilometrów<br />
dalej na wschód. Była ona o tyle<br />
ważna, że była pierwszą wyraźną klęską Japończyków<br />
na lądzie, po tym jak w zdecydowany<br />
sposób zostali pokonani na morzu<br />
w Bitwie pod Midway.<br />
Siły australijskie w Zatoce Milne składały<br />
się z 7. BP (gen. bryg. John Field; 9., 25.<br />
i 61. batalion piechoty), 4. baterii z 101. pułku<br />
przeciwpancernego, 2/6 baterii przeciwlotniczej<br />
dużego kalibru, 2/9 baterii przeciwlotniczej<br />
małego kalibru i 24. kompanii<br />
saperów. W dniach 12-21 sierpnia przybyła<br />
też 18. BP (gen. bryg. George Wootten; 2/9,<br />
2/10 i 2/12 batalion piechoty) z 7. DP wraz<br />
z 9. baterią z 2/5 pułku artylerii polowej i kolejną<br />
9. baterią z 2/3 pułku przeciwlotniczego<br />
małego kalibru. Przybyła tu też amerykańska<br />
709. bateria przeciwlotnicza. Z wojsk<br />
lądowych było tu łącznie 7459 australijskich<br />
i 1365 amerykańskich żołnierzy (głównie saperów),<br />
w tym 4500 piechurów. Na dowódcę<br />
tych sił wyznaczono gen. mjr. Cyrila A. Clowesa,<br />
dowódcę australijskiej 1. DP. Rozmieścił<br />
on niedoświadczoną 7. BP na pozycjach<br />
obronnych wokół zatoki, a doświadczoną<br />
18. BP pozostawiono w odwodzie do przeprowadzenia<br />
silnego kontrataku.<br />
Tymczasem Japończycy odkryli istnienie<br />
bazy lotniczej w Zatoce Milne na początku<br />
sierpnia 1942 r. Postanowili zatem zająć ten<br />
rejon, by ograniczyć zasięg alianckiego lotnictwa<br />
bazowego. Był tylko jeden problem<br />
– Japończycy bardzo poważnie nie doszacowali<br />
alianckie siły w tym rejonie. Założyli,<br />
że podobnie jak na początku kampanii,<br />
są to dwie-trzy kompanie piechoty. Nie wiedzieli,<br />
że jest prawie 9000 żołnierzy… To był<br />
poważny błąd. Z tego właśnie powodu do lądowania<br />
w Zatoce Milne Japończycy wyznaczyli<br />
siły liczące łącznie ok. 1260 żołnierzy.<br />
Połowa z nich, należąca do batalionu 5. pułku<br />
piechoty morskiej „Kure” dowodzona przez<br />
kmdr. por. Masajiro Hayashi (ok. 600 ludzi)<br />
miała wylądować po północnej stronie Zatoki<br />
Milne, wzmocniona częścią kolejnego<br />
batalionu, 5. ppm „Sasebo” (ok. 200 ludzi),<br />
dowodzoną przez kpt. Fujikawa Kaoru.<br />
W tym miejscu małe wyjaśnienie. Japońska<br />
Piechota Morska wystawiła w czasie wojny<br />
łącznie 23 bataliony podzielone na cztery<br />
pułki („Sasebo”, „Maizuru”, „Kure” i „Yokosuka”),<br />
każdy w składzie 4-7 batalionów. Bataliony<br />
w ramach pułku identyfikował numer,<br />
a pułk – nazwa. Pułki były przy tym umowne,<br />
bowiem one wyłącznie organizowały i szkoliły<br />
bataliony, które działały samodzielnie.<br />
Zaraz po nich miało wylądować wzmocnienie<br />
w postaci 350 ludzi z pozostałej części<br />
batalionu z 5. pułku piechoty morskiej<br />
„Sasebo”, dowodzonego przez kmdr. por.<br />
Torashige Tsukioka, wraz z ok. 100 lotników<br />
z pododdziału obsługi lotnisk Cesarskiej Marynarki<br />
Wojennej. Siły te załadowano na dwa<br />
transportowce Nankai Maru i Kinai Maru,<br />
osłaniane przez krążowniki lekkie Te<strong>nr</strong>yū<br />
i Tatsuta oraz niszczyciele Urakaze, Tanikaze<br />
i Hamakaze. Całością japońskich sił dowodził<br />
kontradm. Mitsuharu Matsuyama.<br />
Japońskie siły inwazyjne opuściły Rabaul<br />
nad ranem 24 sierpnia. W tym czasie alianci<br />
byli przygotowani, posiadali bowiem odpowiednie<br />
informacje z wyprzedzeniem dzięki<br />
nasłuchowi radiowemu oraz złamaniu<br />
japońskich kodów. Flota inwazyjna została<br />
wykryta przez australijski samolot Hudson<br />
już kilka godzin po wyjściu z Rabaul. Dzień<br />
później, ok. 10:30 rano 25 sierpnia 1942 r.<br />
Na niektórych odcinkach szlaków komunikacyjnych Nowej Gwinei udało się zbudować drogi<br />
nadające się do wykorzystania przez pojazdy mechaniczne. Najczęściej miało to miejsce w rejonach<br />
rozwinięcia głównych stanowisk dowodzenia, składów i magazynów. Część z nich służy Papui<br />
i Nowej Gwinei do dziś.
Tomasz Szlagor<br />
2<br />
Mariany 1944<br />
Nocą 18/19 czerwca 1944 r. już tylko godziny<br />
dzieliły amerykańską i japońską<br />
flotę na Morzu Filipińskim od największego<br />
w historii starcia lotnictwa pokładowego.<br />
TF 58 – zespół lotniskowców szybkich,<br />
którym dowodził wiceadm. Mitscher – płynął<br />
w pięciu podzespołach, oddalonych od siebie<br />
o ok. 25 km. Ich skład wyglądał następująco:<br />
<br />
TG 58.1 – lotniskowce floty Hornet<br />
i Yorktown, lotniskowce lekkie Belleau Wood<br />
i Bataan (ich lotnicze grupy pokładowe liczyły<br />
129 myśliwców F6F-3 Hellcat, 73 bombowce<br />
nurkujące SB2C-1C Helldiver i cztery<br />
SBD-5 Dauntless, 53 bombowo-torpedowe<br />
TBM/TBF-1C Avenger i osiem myśliwców<br />
nocnych F6F-3N Hellcat – łącznie 267 samolotów);<br />
trzy krążowniki ciężkie (Baltimore,<br />
Boston, Canberra), jeden krążownik przeciwlotniczy<br />
(Oakland) i 14 niszczycieli;<br />
<br />
TG 58.2 – lotniskowce floty Bunker Hill<br />
i Wasp, lotniskowce lekkie Monterey i Cabot<br />
(118 Hellcatów, 65 Helldiverów, 53 Avengery<br />
i osiem F6F-3N – łącznie 243 samoloty); trzy<br />
krążowniki lekkie (Santa Fe, Mobile, Biloxi),<br />
jeden krążownik przeciwlotniczy (San Juan)<br />
i 12 niszczycieli;<br />
<br />
TG 58.3 – lotniskowce floty Enterprise<br />
i Lexington, lotniskowce lekkie Princeton<br />
20<br />
Bitwa na Morzu Filipińskim<br />
przesądziła o wyniku kampanii<br />
na Marianach. Garnizony<br />
Saipanu, Guam i Tinian,<br />
chociaż świadome swego<br />
beznadziejnego położenia,<br />
nie zamierzały jednak składać<br />
broni.<br />
i San Jacinto (117 Hellcatów, 55 bombowców<br />
nurkujących SBD-5 Dauntless, 49 Avengerów<br />
oraz trzy myśliwce nocne F4U-2 Corsair i cztery<br />
F6F-3N Hellcat – łącznie 228 samolotów); krążownik<br />
ciężki Indianapolis, trzy krążowniki lekkie<br />
(Montpelier, Cleveland, Birmingham) i jeden<br />
przeciwlotniczy (Reno) oraz 13 niszczycieli;<br />
<br />
TG 58.4 – lotniskowiec floty Essex, lotniskowce<br />
lekkie Langley i Cowpens (85 Hellcatów,<br />
36 Helldiverów, 38 Avengerów oraz<br />
cztery F6F-3N – łącznie 163 samoloty); trzy<br />
krążowniki lekkie (Vincennes, Houston,<br />
Miami) i jeden przeciwlotniczy (San Diego)<br />
oraz 14 niszczycieli;<br />
<br />
TG 58.7 – siedem pancerników (North<br />
Carolina, Washington, Iowa, New Jersey, Indiana,<br />
South Dakota, Alabama), cztery krążowniki<br />
ciężkie (Wichita, Minneapolis, New<br />
Orleans, San Francisco) i 14 niszczycieli.<br />
Wiceadmirał Ozawa, dowódca Floty Ruchomej<br />
(głównych sił nawodnych japońskiej<br />
marynarki wojennej), podzielił swoje<br />
siły następująco:<br />
<br />
Zespół A – lotniskowce floty Shokaku,<br />
Zuikaku i Taiho, tworzące razem Pierwszy Dywizjon<br />
Lotniskowców (jego grupa pokładowa,<br />
601. Kokutai, liczyła 79 myśliwców A6M<br />
Zeke, 70 bombowców nurkujących D4Y Judy<br />
i siedem starszych D3A Val oraz 51 torpedowych<br />
B6N Jill – łącznie 207 samolotów); krążowniki<br />
ciężkie Myoko i Haguro; krążownik<br />
lekki Yahagi; siedem niszczycieli;<br />
<br />
Zespół B – lotniskowce floty Junyo<br />
i Hiyo oraz lotniskowiec lekki Ryuho, tworzące<br />
razem Drugi Dywizjon Lotniskowców<br />
(jego grupa pokładowa, 652. Kokutai, liczyła<br />
81 A6M Zeke, 27 D4Y Judy, dziewięć D3A<br />
Val i 18 B6N Jill – łącznie 135 samolotów);<br />
Bombowce nurkujące SB2C Helldiver (na zdjęciu z grupy pokładowej Yorktowna) zastąpiły Dauntlessy<br />
na pokładach lotniskowców US Navy. Miały większy potencjał bojowy i były szybsze, ale trudniejsze<br />
w pilotażu, stąd ich przydomek „Bestia”.
Michał i Jacek Fiszer, Jerzy Gruszczyński<br />
1<br />
Czołg średni M48 Patton<br />
M48 to jeden z najpopularniejszych<br />
zachodnich czołgów<br />
okresu zimnej wojny, zbudowany<br />
w liczbie 11 703 egzemplarzy<br />
w wielu wersjach<br />
i odmianach, o stopniowo<br />
zwiększanych możliwościach<br />
bojowych na polu walki. Wyprzedził<br />
go tylko M60 zbudowany<br />
w liczbie 15 221 egzemplarzy,<br />
będący ewolucyjnym<br />
rozwinięciem M48 Patton.<br />
Był podstawowym czołgiem<br />
zarówno US Army, jak i Bundeswehry,<br />
Turcji, Grecji<br />
i Włoch (NATO), a także wielu<br />
innych państw.<br />
W<br />
marcu 1950 r. gen. por. John<br />
R. Hodge, dowodzący później jednym<br />
z korpusów US Army w czasie<br />
wojny koreańskiej, przygotował raport dla<br />
Pentagonu dotyczący koncepcji użycia amerykańskich<br />
wojsk pancernych. Był on znany<br />
jako „Hodge Report”. Potwierdził on w nim,<br />
że z doświadczeń II wojny światowej wynika,<br />
że do szczebla batalionu włącznie (idąc<br />
od góry) najbardziej efektywnym sposobem<br />
użycia czołgów jest zastosowanie ich w ramach<br />
połączonych grup bojowych złożonych<br />
z czołgów, zmechanizowanej lub zmotoryzowanej<br />
piechoty, artylerii samobieżnej, środków<br />
przeciwlotniczych, saperów i łączności.<br />
Taka połączona grupa bojowa, wielkości dywizji,<br />
wzmocnionego pułku czy batalionowej<br />
grupy bojowej na poziomie taktycznym miała<br />
by być efektywnym narzędziem niszczenia<br />
zgrupowań wojsk przeciwnika wykorzystując<br />
siłę ognia, zaskoczenie i gwałtowność<br />
ataku (szok i przerażenie), a także swoją ruchliwość<br />
na polu walki.<br />
Na poziomie operacyjnym natomiast<br />
(korpus, lub dywizja na pograniczu szczebla<br />
operacyjnego i taktycznego) najefektywniej<br />
używa się zgrupowań broni połączonych<br />
do pościgu, błyskawicznego dotarcia<br />
do ważnych obiektów w głębi ugrupowania<br />
przeciwnika, bądź do oskrzydlenia i okrążenia<br />
(wymanewrowania) zgrupowań taktyczno-operacyjnych<br />
wojsk przeciwnika, jeśli<br />
pojawi się taka możliwość.<br />
Dlatego podstawową formacją na szczeblu<br />
taktycznym powinna pozostać dywizja<br />
piechoty, w tym czasie intensywnie motoryzowana,<br />
w składzie której występował batalion<br />
czołgów (czołgi średnie) oraz batalion<br />
rozpoznawczy (czołgi lekkie i zwiadowcy<br />
na transporterach opancerzonych), a która<br />
mogła być dodatkowo wzmocniona kolejnymi<br />
batalionami czołgów średnich lub ciężkich.<br />
Szczebel niżej, pułk piechoty (zmotoryzowany)<br />
dysponował organiczną kompanią<br />
czołgów, a w razie tworzenia na jego bazie<br />
samodzielnej taktycznej grupy bojowej,<br />
Drugi prototyp T48 na poligonie Aberdeen Proving Ground; kwiecień 1952 r. Na lewo od działa<br />
widoczna lufa karabinu maszynowego kal. 12,7 mm sprzężonego z armatą kal. 90 mm.<br />
36
MONOGRAFIA PANCERNA<br />
Tak przy okazji warto zwrócić uwagę,<br />
że nacisk na natarcie nie był wyłączną domeną<br />
Układu Warszawskiego, bowiem w amerykańskiej<br />
doktrynie z 1954 r. czytamy: Tylko<br />
M48A1 na ulicach Berlina w 1961 r. Na czołgu założono reflektor do oświetlania pola walki, na którym<br />
widnieje godło 40. DPanc Gwardii Narodowej stanu Kalifornia, istniejącej w latach 1956-1968.<br />
W 1949 r. Amerykanie dysponowali tylko<br />
jedną dywizją pancerną – 2. DPanc w Fort<br />
Hood, gdzie miała ona postać szkieletową<br />
– tylko jedna bojowa grupa brygadowa<br />
rozwinięta, a dwie skadrowane. W ramach<br />
wzmacniania sił amerykańskich w Europie,<br />
rozwiniętą do pełnych stanów 2. DPanc<br />
w 1951 r. przerzucono do Stutttgart-Vaihingen<br />
w RFN, gdzie pozostała do 1957 r. Zastąpiona<br />
przez inne nowe formacje, w 1957 r.<br />
wróciła do Fort Hood wchodząc w skład<br />
III Korpusu Armijnego, notabene też przeznaczonego<br />
do wzmocnienia sił w Europie<br />
na wypadek ewentualnej wojny. Dywizję<br />
tą rozwiązano dopiero w 1992 r., po raz<br />
pierwszy od II wojny światowej.<br />
Tymczasem w marcu 1951 r. reaktywowano<br />
w Fort Hood rozwiązaną po II wojnie światowej<br />
słynną 1. DPanc. To właśnie ona w trakcie<br />
odtwarzania jako pierwsza w US Army<br />
otrzymała nowe czołgi M48 Patton. W 1956 r.<br />
dywizja została przeniesiona do swojego<br />
nowego garnizonu w Fork Polk, Louizjana,<br />
gdzie pozostawała do 1971 r. Wtedy to przeniesiono<br />
ją do Ansbach w RFN, gdzie zastąpiła<br />
powracającą do USA 4. DPanc.<br />
3. DPanc istniała w latach 1947-1955 jako<br />
ośrodek szkolenia wojsk pancernych w Fort<br />
Knox w Kentucky. W 1955 r. została ona przeformowana<br />
w „pełnokrwistą”, pierwszorzutową<br />
dywizję pancerną i od razu przerzucono<br />
40<br />
zmienione. Na wielkie zmiany, w tym także<br />
wprowadzenie nowej, pentomicznej (piątkowej)<br />
struktury organizacyjnej, nadszedł czas<br />
dopiero w końcu lat 50. Dlatego w regulaminie<br />
z 1954 r. napisano, że: główną misją wojsk<br />
pancernych jest atakowanie, rozbicie, zdezorganizowanie<br />
i zniszczenie sił przeciwnika. Wojska<br />
pancerne zapewniają też prowadzenie rozpoznania,<br />
osłonę oraz obronę przeciwpancerną<br />
na rzecz całości sił wojsk lądowych. Natomiast,<br />
co do charakterystyki wojsk pancernych, możemy<br />
tam przeczytać: wojska pancerne charakteryzuje<br />
mobilność, siła ognia chroniona<br />
pancerzem, szokujący wpływ na przeciwnika,<br />
a także konieczność dobrej łączności. Działania<br />
wojsk pancernych są śmiałe i gwałtowne. Mają<br />
one pewien stopień ochrony przed oddziaływaniem<br />
broni atomowej.<br />
Najbardziej istotny z punktu widzenia<br />
użycia czołgów M48 był następujący zapis:<br />
wojska pancerne są najbardziej efektywne,<br />
kiedy używa się je w sposób zmasowany, a zarazem<br />
mobilny; kiedy używa się je statycznie<br />
lub wprowadza je się do działań częściami,<br />
tracą większość ze swojej efektywności.<br />
W związku z tym jednostki pancerne powinny<br />
być używane do głębokich uderzeń w dal rejonów<br />
tyłowych przeciwnika, do wykonywania<br />
kontrataków oraz dezorganizowania ataków<br />
wroga, jako straż tylna przy wycofaniu oraz<br />
w osłonie pozostałych sił, a także do rozwinięcia<br />
powodzenia zdobytego przez inne siły.<br />
Wojska pancerne są szczególnie predysponowane<br />
do natychmiastowej penetracji wrogiej<br />
obrony po uzyskaniu włamania atakiem atomowym.<br />
W obronie wojska pancerne najlepiej<br />
nadają się do realizowania obrony mobilnej,<br />
tworząc manewrową rezerwę dla większych<br />
sił. Mogą też być użyte do pogłębienia penetracji<br />
oraz odzyskania impetu w natarciu, które<br />
straci swoje tempo.<br />
Czołgi M48A1 należące do 1. Dywizji Pancernej US Army w czasie przemarszu przez niemieckie miasteczko;<br />
początek lat 60. XX wieku. Zwraca uwagę lina holownicza zamocowana na wieży.<br />
działania ofensywne przynoszą decydujące<br />
rezultaty. Działania ofensywne pozwalają dowódcy<br />
na wykorzystanie inicjatywy i narzucenie<br />
wrogowi własnej woli. Obrona może zostać<br />
na dowódcy wymuszona, ale celowo przyjmuje<br />
się ją tylko wtedy, kiedy jego siły są czasowo<br />
wyczerpane lub w oczekiwaniu na okazję<br />
do ponownego rozwinięcia działań ofensywnych<br />
zgodnie z zasadą ekonomiki wykorzystania<br />
sił, lub na kierunku, gdzie nie oczekuje się<br />
decydujących rezultatów. Nawet w obronie<br />
dowódca poszukuje każdej okazji, by przejąć<br />
inicjatywę i szukać rozstrzygnięcia na własną<br />
korzyść poprzez akcję ofensywną.<br />
ją do Frankfurtu nad Menem. Tu spędziła ona<br />
resztę zimnej wojny.<br />
4. DPanc została sformowana ponownie<br />
nawet wcześniej, niż nastąpiła reaktywacja<br />
3. DPanc, bowiem już w czerwcu 1954 r.<br />
Początkowo stacjonowała w Fort Hood, ale<br />
po wyposażeniu i wyszkoleniu, w 1957 r.<br />
wysłano ją do RFN, do Göppingen. Później<br />
trafiła do Ansbach, gdzie w 1971 r.<br />
zastąpiła ją 1. DPanc. Na tym w zasadzie<br />
poprzestano, choć próbowano też odtworzyć<br />
5. DPanc, która formalnie istniała<br />
w latach 1950-1956, ale nigdy nie została<br />
do końca sformowana.
Tymoteusz Pawłowski<br />
Ocean Indyjski<br />
w okresie II wojny światowej<br />
2<br />
Początkowo Ocean Indyjski<br />
był przede wszystkim olbrzymim<br />
szlakiem tranzytowym<br />
pomiędzy Europą a Dalekim<br />
Wschodem oraz Indiami.<br />
Spośród Europejczyków<br />
to Brytyjczycy – właśnie<br />
ze względu na Indie, perłę<br />
w koronie imperium – zwracali<br />
na Ocean Indyjski najwięcej<br />
uwagi. Nie ma dużej<br />
przesady w stwierdzeniu,<br />
że brytyjskie imperium kolonialne<br />
składało się z kolonii<br />
położonych nad Oceanem<br />
Indyjskim oraz na szlakach<br />
doń wiodących.<br />
Jesienią 1941 r. – po podboju Włoskiej<br />
Afryki Wschodniej, opanowaniu państw<br />
Zatoki Perskiej – władza Wielkiej Brytanii<br />
w basenie Oceanu Indyjskiego wydawała się<br />
niezagrożona. Jedynie trzy większe terytoria<br />
– Mozambik, Madagaskar i Tajlandia – znajdowały<br />
się poza militarną kontrolą Londynu.<br />
Mozambik należał jednak do Portugalii, oficjalnie<br />
państwa neutralnego, ale faktycznie<br />
najstarszego sojusznika Wielkiej Brytanii.<br />
Francuskie władze Madagaskaru wciąż nie<br />
chciały współpracować, ale nie miały ani<br />
możliwości, ani siły do szkodzenia wysiłkowi<br />
wojennemu aliantów. Niewiele silniejsza była<br />
Tajlandia, ale – skłócona z Francją – wydawała<br />
się życzliwa Brytyjczykom.<br />
Co prawda na Ocean Indyjski wpływały<br />
niemieckie rajdery i okręty podwodne – jednak<br />
straty przez nie zadawane były symboliczne.<br />
Potencjalnym zagrożeniem mogła<br />
być Japonia, ale odległość pomiędzy stolicą<br />
Japonii – Tokio – a Singapurem – bazą morską<br />
na pograniczu wód Oceanu Indyjskiego<br />
i Pacyfiku – jest taka sama, jak odległość<br />
pomiędzy Nowym Jorkiem a Londynem.<br />
Więcej niepokoju politycznego wprowadzała<br />
Droga Birmańska, którą Stany Zjednoczone<br />
zaopatrywały Chińczyków walczących<br />
przeciwko Japończykom.<br />
Latem 1937 r. wybuchła wojna pomiędzy<br />
Chinami a Japonią. Nie potoczyła się ona<br />
po myśli Czang Kaj-szeka – przywódcy partii<br />
Kuomintang, rządzącej Republiką Chin. Japończycy<br />
odparli chińskie ataki, przejęli inicjatywę,<br />
przeszli do ofensywy, zajęli stołeczny<br />
Nankin i próbowali zawrzeć pokój. Czang<br />
Kaj-szek zamierzał jednak kontynuować<br />
wojnę – liczył na przewagę liczebną, miał<br />
poparcie Związku Sowieckiego oraz Stanów<br />
Zjednoczonych, skąd płynął zarówno sprzęt,<br />
jak i doradcy wojskowi. Latem 1939 r. doszło<br />
do walk pomiędzy Japończykami i Sowietami<br />
nad rzeką Chałchin-Goł (pod miastem<br />
Nomonhan). Armia Czerwona miała tam<br />
odnieść wielki sukces, ale faktycznie w wyniku<br />
tego „zwycięstwa” Moskwa zaprzestała<br />
udzielać pomocy Czang Kaj-szekowi.<br />
Z pomocą płynącą dla Czang Kaj-szeka<br />
z Ameryki Japonia poradziła sobie stosując<br />
w sposób podręcznikowy strategię działań<br />
W dniach 22-26 września 1940 r. armia japońska przeprowadziła operację wojskową w północnej<br />
części Indochin i po krótkotrwałym oporze francuskim obsadziła ten teren.<br />
56
Marek J. Murawski<br />
70<br />
Myśliwiec rakietowy<br />
Messerschmitt Me 163 Komet<br />
Me 163 był pierwszym samolotem myśliwskim z napędem rakietowym<br />
zastosowanym bojowo podczas II wojny światowej.<br />
Dzienne naloty amerykańskich czterosilnikowych bombowców<br />
ciężkich już od połowy 1943 r. systematycznie niszczyły zarówno<br />
niemieckie ośrodki przemysłowe, jak również, w ramach terrorystycznych<br />
nalotów burzyły kolejne miasta na terytorium Rzeszy<br />
zabijając dziesiątki tysięcy cywilów, co miało doprowadzić<br />
do złamania morale narodu. Przewaga materiałowa lotnictwa<br />
amerykańskiego była tak duża, że dowództwo Luftwaffe widziało<br />
jedyną szansę na przezwyciężenie kryzysu i powstrzymanie<br />
nalotów w zastosowaniu niekonwencjonalnych metod obrony.<br />
Ilości miano przeciwstawić jakość. Stąd też narodziły się pomysły<br />
przezbrojenia jednostek myśliwskich w samoloty odrzutowe<br />
i rakietowe, które dzięki przewadze osiągów miały przywrócić<br />
Luftwaffe panowanie w powietrzu nad ojczystym terytorium.<br />
Geneza powstania samolotu myśliwskiego<br />
Me 163 sięga lat 20. ub. wieku.<br />
Młody konstruktor, Aleksander Martin<br />
Lippisch, urodzony 2 listopada 1898 r.<br />
w München (Monachium), w 1925 r. objął<br />
kierownictwo techniczne Rhön-Rositten-<br />
-Gesellschaft (RRG, Towarzystwo Rhön-Rositten)<br />
mającego siedzibę na Wasserkuppe<br />
i rozpoczął prace nad rozwojem szybowców<br />
bezogonowych.<br />
Pierwszymi szybowcami A.M. Lippischa<br />
były konstrukcje z serii Storch (bocian),<br />
Storch I z 1927 r. podczas prób otrzymał<br />
w 1929 r. silnik DKW o mocy 8 KM, co przy<br />
masie własnej płatowca wynoszącej 125 kg<br />
zapewniało mu prędkość w locie 125 km/h.<br />
Kolejny szybowiec, Storch II był zmniejszonym<br />
wariantem Storch I, natomiast Storch III<br />
był szybowcem dwumiejscowym oblatanym<br />
w 1928 r., z kolei Storch IV był zmotoryzowaną<br />
wersją swojego poprzednika, a Storch V<br />
ulepszonym wariantem szybowca jednomiejscowego,<br />
który pierwszy lot wykonał<br />
jeszcze w 1929 r.<br />
Udany debiut samolotu Delta 1 miał miejsce latem 1931 r.<br />
1<br />
Tymczasem w drugiej połowie lat 20.<br />
ub. wieku w Niemczech wzrosło zainteresowanie<br />
napędem rakietowym. Jednym<br />
z pionierów nowego źródła napędu okazał<br />
się znany przemysłowiec z branży samochodowej,<br />
Fritz von Opel, który zaczął wspierać<br />
Verein für Raumschifffahrt (VfR, Towarzystwo<br />
podróży statkami kosmicznymi). Szefem VfR<br />
był Max Valier, a założycielem towarzystwa<br />
Hermann Oberth. Początkowo członkowie<br />
towarzystwa uważali, że najwłaściwszym<br />
napędem dla silników rakietowych będzie<br />
paliwo ciekłe, w odróżnieniu od wielu innych<br />
badaczy, którzy preferowali paliwa stałe, jako<br />
prostsze w użyciu. Tymczasem Max Valier<br />
uznał, że dla celów propagandowych należy<br />
zaangażować się w projekt samolotu, samochodu<br />
lub innego środka transportu, który<br />
będzie napędzany silnikiem rakietowym<br />
na paliwo stałe.<br />
Max Valier i Alexander Sander, pirotechnik<br />
z Warnemünde, skonstruowali dwa typy
74<br />
MONOGRAFIA LOTNICZA<br />
Me 163 A V4 przelatuje na małej wysokości nad lotniskiem Peenemünde.<br />
wystarczył na start, wykonanie kręgu nad<br />
lotniskiem i lądowanie.<br />
W tym czasie do programu testów dołączył<br />
drugi pilot oblatywacz, Rudolf Opitz,<br />
doświadczony pilot szybowcowy i kawaler<br />
Krzyża Żelaznego I klasy za przeprowadzenie<br />
operacji zajęcia fortu Eben-Emael w maju<br />
1940 r., gdzie dowodził szybowcami desantowymi<br />
DFS 230. Po otrzymaniu dokładnych<br />
instrukcji, których udzielił mu Heini Dittmar,<br />
Opitz zasiadł za sterami Me 163 A V4<br />
w jego trzecim locie z napędem rakietowym.<br />
Po oderwaniu samolotu od pasa zapomniał<br />
jednakże odrzucić wózek startowy, swój<br />
błąd uświadomił sobie dopiero na wysokości<br />
30 m, nie chcąc zniszczyć wózka startowego<br />
zrzutem z dużej wysokości podjął decyzję<br />
o kontynuowaniu lotu i wylądowaniu<br />
po wykonaniu kręgu nad lotniskiem. Ku zdumieniu<br />
zgromadzonych na ziemi widzów<br />
gładko wylądował nie uszkadzając płatowca,<br />
w czym niewątpliwie pomogło mu doświadczenie,<br />
które nabył pilotując szybowce<br />
desantowe DFS 230.<br />
Podczas czwartego lotu Me 163 A V4 Heini<br />
Dittmar przekroczył prędkość 755 km/h, która<br />
była ówczesnym światowym rekordem prędkości,<br />
który uzyskał Fritz Wendel w 1939 roku<br />
za sterami samolotu Messerschmitt Me 209.<br />
Okazało się jednak, że po wzniesieniu się<br />
na wysokość 3000 m zapas paliwa wystarczał<br />
jedynie na rozpędzenie samolotu do prędkości<br />
920 km/h, chociaż prędkość obliczeniowa<br />
miała przekraczać 1000 km/h. W tej sytuacji<br />
Dittmar podjął decyzję, aby 2 października<br />
1941 r. samolot Bf 161 wyholował Me 163<br />
A V4 na wysokość 4000 m, gdzie miał zostać<br />
wyczepiony, a następnie, po uruchomieniu<br />
silnika rakietowego podjąć próbę uzyskania<br />
prędkości 1000 km/h w locie poziomym.<br />
Samolot miał w zbiornikach zapas paliwa<br />
wynoszący 75% maksymalnego. Po uruchomieniu<br />
silnika Me 163 A V4 rozpędził się<br />
do prędkości 1003 km/h, lecz w tym momencie<br />
maszyna zbliżyła się do krytycznej liczby<br />
Macha i straciła sterowność wchodząc w nurkowanie.<br />
Dittmar wyłączył dopływ paliwa<br />
i po unieruchomieniu silnika zdołał odzyskać<br />
kontrolę nad samolotem i gładko wylądować.<br />
Pomiary prędkości wykonane za pomocą<br />
zespołu kinoteodolitów firmy Askania<br />
potwierdziły uzyskanie prędkości maksymalnej<br />
1003,67 km/h, co na tej wysokości odpowiadało<br />
liczbie Ma=0,84. Był to pierwszy<br />
lot z prędkością powyżej 1000 km/h, a jednocześnie<br />
nowy światowy rekord prędkości<br />
lotu, który jednakże z uwagi na obowiązującą<br />
tajemnicę wojskową nie został opublikowany<br />
i nagłośniony.<br />
Do końca 1941 r. Heini Dittmar wykonał<br />
za sterami Me 163 A V4 28 lotów silnikowych,<br />
uzyskując m.in. maksymalną prędkość<br />
wznoszenia 70 m/s. 8 listopada 1941 r.<br />
pierwszy lot szybowy wykonał Me 163 A V5,<br />
W.Nr. 163 000 0002, GG+EA, który otrzymał<br />
powiększone usterzenie pionowe, co było<br />
efektem testów jego poprzednika. Próby samolotu<br />
z silnikiem HWK R II-203 rozpoczęły<br />
się dopiero 29 kwietnia 1942 r.<br />
W pozostałych ośmiu prototypach wprowadzono<br />
niewielkie zmiany konstrukcyjne<br />
obejmujące powiększony statecznik pionowy<br />
oraz montaż stałych slotów na zewnętrznych<br />
częściach skrzydeł, co zapobiegało<br />
przepadaniu. Pierwszym z tak zmodyfikowanych<br />
samolotów był Me 163 A V6, W.Nr.<br />
163 000 003, CD+IK, który pierwszy lot szybowy<br />
wykonał 30 maja 1942 r., a pierwszy<br />
lot silnikowy 22 czerwca 1942 roku. W tym<br />
samym czasie ukończony został Me 163 A V7,<br />
W.Nr. 163 000 0004, CD+IL, który jednakże<br />
silnik otrzymał dopiero 23 lutego 1943 roku.<br />
Również egzemplarze Me 163 A V8, W.Nr.<br />
Widok na ogon i rurę wylotową silnika Me 163 A V4.<br />
163 000 0005, CD+IM oraz Me 163 A V9, W.Nr.<br />
163 000 0006, CD+IN dostarczono w lipcu<br />
1942 r. do Peenemünde bez silników.<br />
25 sierpnia 1942 r. Me 163 A V5 uległ zniszczeniu<br />
w 70% w wypadku przy lądowaniu<br />
i został złomowany. We wrześniu 1942 r. zbudowano<br />
trzy kolejne prototypy: Me 163 A V10,<br />
W.Nr. 163 000 0007, CD+IO, Me 163 A V11,<br />
W.Nr. 163 000 0008, CD+IP oraz Me 163 A V12,<br />
W.Nr. 163 000 0009, CD+IQ.<br />
Podczas lądowania w Augsburgu za sterami<br />
Me 163 A V12, 16 października 1942 r.,<br />
Heini Dittmar doznał ciężkiego urazu kręgosłupa<br />
(złamanie piątego kręgu), co wyłączyło<br />
go na dwa kolejne lata z czynnej<br />
pracy pilota oblatywacza. Samolot podczas<br />
lądowania został przyduszony do ziemi nagłym<br />
podmuchem wiatru i mocno uderzył<br />
płozą o podłoże. Ponieważ fotel pilota nie<br />
był amortyzowany siła uderzenia przeniosła<br />
się wprost na kręgosłup pilota. Szefem pilotów<br />
testowych w programie Me 163 został<br />
teraz Rudolf Opitz.<br />
W lutym 1943 r. do Peenemünde dotarły<br />
transportem kolejowym Me 163 A V11<br />
i A V12, które nie miały nadal silników. W tym<br />
samym miesiącu Walter dostarczył dwa silniki<br />
dla Me 163 A V7 i A V8, silnik dla A V11 dotarł<br />
w czerwcu, a dla A V9 i A V10 w lipcu 1943 roku.<br />
Ostatnim prototypem wersji Me 163 A był<br />
A V13, W.Nr. 163 000 0010, który bez silnika oblatany<br />
został 1 marca 1943 roku.<br />
Stale rosnąca liczba samolotów Me 163<br />
pozwoliła na utworzenie Erprobungskommando<br />
16 (jednostka doświadczalna 16)<br />
z siedzibą w Peenemünde-Karlshagen. Generalny<br />
Inspektor Lotnictwa Myśliwskiego,<br />
General der Jagdflieger Adolf Galland, rozkazem<br />
z 20 kwietnia 1942 r. mianował dowódcę<br />
jednostki, którym został Hptm. Wolfgang<br />
Späte, kawaler Liści Dębu do Krzyża Rycerskiego<br />
z 79 zwycięstwami powietrznymi<br />
na koncie. Wolfgang Späte był przed wojną<br />
znanym pilotem szybowcowym, a podczas<br />
wojny służył w II./JG 54. Dowódca nowej<br />
jednostki tak zapamiętał swój pierwszy lot<br />
za sterami Me 163 A:<br />
Heini Dittmar objaśnił mi kilka szczegółów,<br />
a następnie powiedział: „Niech pan po prostu<br />
leci, nie jest pan przecież niedoświadczonym
Tadeusz Kasperski<br />
2<br />
Taktyka U-Bootów<br />
w Bitwie o Atlantyk 1939-1945<br />
Włączenie się do wojny Stanów Zjednoczonych zmieniło w znaczący<br />
sposób obraz Bitwy o Atlantyk. Niemieckie okręty podwodne<br />
dalekiego zasięgu przez pierwsze półrocze 1942 r.<br />
odnosiły duże sukcesy u amerykańskich wybrzeży wykorzystując<br />
brak doświadczenia Amerykanów w walce z U-Bootami.<br />
W bitwach konwojowych na środku Atlantyku „Szarym Wilkom”<br />
nie szło już jednak tak łatwo. Wobec rosnącej siły eskorty,<br />
upowszechniania na większą skalę coraz lepszych radarów,<br />
instalowanych na okrętach nawodnych i alianckich samolotach,<br />
konieczna była zmiana taktyki w atakach na konwoje.<br />
90<br />
Już w połowie grudnia 1941 r. Dönitz opracował<br />
plan pierwszego ataku U-Bootów<br />
na wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych<br />
i Kanady. Liczył na to, że Amerykanie<br />
nie mają doświadczenia w walce<br />
z jego okrętami i wysłane na te wody okręty<br />
podwodne typu IX odniosą spore sukcesy.<br />
Okazało się, że miał rację, lecz mogło być zupełnie<br />
inaczej, gdyż do końca stycznia 1942 r.<br />
brytyjscy kryptolodzy śledzili ruchy niemieckich<br />
U-Bootów na oceanie. Ostrzegli oni<br />
amerykańskie dowództwo o planowanym<br />
ataku Niemców, podając nawet, kiedy i gdzie<br />
dokładnie należy się go spodziewać i jakie<br />
niemieckie okręty wezmą w nim udział.<br />
Jednak odpowiedzialny za obronę na tym<br />
obszarze admirał Ernest King był zbyt dumny,<br />
aby pytać bardziej doświadczonych Brytyjczyków<br />
o to, jak najskuteczniej bronić się<br />
przez U-Bootami na płytszych przybrzeżnych<br />
wodach. W zasadzie podwładni Kinga nie<br />
Kmdr Frederic John Walker – najsłynniejszy brytyjski<br />
„zabójca U-Bootów” w latach 1941-1944.<br />
zrobili nic, co mogło przeszkodzić Niemcom<br />
w atakach na okolice najważniejszych amerykańskich<br />
portów, choć mieli na to od wybuchu<br />
wojny miesiąc czasu.<br />
Można było postawić pola minowe<br />
w ten sposób, by miny były groźne tylko dla<br />
U-Bootów, stawiane na głębokości 15 m<br />
i niżej, podczas gdy statki przepływałyby<br />
nad nimi bezpiecznie. King mógł również<br />
zastrzec, by co najmniej jedną trzecią<br />
dostępnych niszczycieli oddelegować<br />
do eskortowania konwojów przybrzeżnych 1 ,<br />
bo należało po wyjściu z portów formować<br />
grupy statków zmierzających przynajmniej<br />
na najbardziej niebezpiecznych odcinkach<br />
(zwłaszcza niedalekich od portów) wzdłuż<br />
wybrzeża i przydzielać im osłonę niszczyciela<br />
lub innej jednostki patrolowej, a także<br />
zapewniać przejściu tych konwojów osłonę<br />
pojedynczych samolotów. U-Booty miały<br />
bowiem na tych wodach atakować pojedynczo<br />
i w dużym oddaleniu od siebie,<br />
dlatego tylko taka obrona mogła wydatnie<br />
zredukować straty. Niestety, w chwili rozpoczęcia<br />
niemieckiej operacji, statki wyruszały<br />
na wody przybrzeżne same i U-Booty mogły<br />
je po przechwyceniu zatapiać nawet artylerią<br />
pokładową. Nie zadbano też na amerykańskim<br />
wybrzeżu (i w samych portach) o wprowadzenie<br />
zaciemnienia, co później ułatwiało<br />
dowódcom U-Bootów ataki w nocy,